Pierwszy ząbek, pierwszy kroczek zbliża się dzieciaczków roczek" Mamy wrześ-paź 2011!

[mama zosi]

Ancia ja bym stawiała że to wina soku gruszkowego, bo w tym danonku to jabłkowy to raczej tylko smak, a nie skład.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Ja taka zajęta sobą byłam wczoraj, że nie złożyłam życzeń. Sto lat dla Ignasia!

[lullaby_ml]

Napisane przez MoniaZ82

Dzieki Thelilah
To byla morfologia, wymaz z nosa i jeszcze jakies jedno na alergie ( nie pamietam nazwy )
Robilam te badania prywatnie w pl przychodni i dzisiaj zamkniete az do srody . A dlatego je robilam bo mala ma od 3 tyg katar i od tego juz ma kaszel. Wydzielina jest zielona . Angielski lekarza stwierdzil ze to ok ze ma katar.... a ze zapytalam sie czemu tak dlugo to nie potrafil odpowiedziec
Probuje sobie nic nie wkrecac ale sie jakos martwie.... no nic musze czekac ....



Dzieki kochana


Moja tez ma jakies dziwne placki.... jakby szorstka skora ale obstawiam ze to od raczkowania

Musze sie ladnie usmiechnac do Archi

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------





Lulus przytulam Cie
Mam nadzieje, ze odespisz to zmeczenie

Dzieki alenie odespie napewno a Ciebie przytulam raz jeszcze bardzo, bardzo mocno!

Napisane przez mama zosi

Zośka wykapana, ale jakoś nie chętna do spania.

Dziękuje za wszystkie miłe słowa odnośnie wczorajszej wizyty. Czekam na następną (podobno we środę) i trochę mi teraz smutno, bo zaczynam tęsknić...

Ja również liczę, że w tym wątku doczekam się zębów

Monia gdyby wyniki były jakoś super złe to lekarz ma obowiązek dzwonić os razu czy święto czy nie święto, bo wtedy laboratorium alarmuje. Trzymam kciuki by wszystko było ok!

a co do bebiko, to naprawdę dobre mleko. w tym wszystkim chodzi tylko o marketing (bebilon jest mlekiem kierowanym do zamożniejszych klientów, stąd ta cena i opakowanie).

No to liczmy na to razem

Napisane przez aa2

i ja sie melduje




bylismy wczoraj na dniu dziecka u meża w pracy i tam dałam go pomalowac, o dziwo sie dał



no co Ty? kurde ciekawe czemu tak? moze lepiej faktycznie na razie mieszac



korzystaj jak jest siostra wybaczamy



ojejjjj biedny bidulek, ucałuj go



ahoj hehe

Archi jak tam po urodzinkach? jakieś fajne prezenty?? nic si enei chwalisz

Ryba mialam pisac ze masz cudowny i fantastyczny avatarek!

Napisane przez anciaahk

Franekusnął po wielkich bojach, ale dzisiaj miał rewelacyjny humor i nastrój.

Małgoś - dziękuję

Lulla -


Dałam dzisiaj 2/2 i niestety nie wypił wcale, albo nie był głodny, albo mu nie podeszło.

Na pewno masz rację, ja w to mm nigdy nie wnikałam, a teraz musze się wszystkiego od Was nauczyć.

Nie mam pojęcia Asiu o co chodzi , daliśmy mu na wieczór strzykawką trochę smecty.Już się boję, czy to nie jakiś wirus?? Ale pogodny był, to chyba wszystko ok.

Czyli nikt poza mną do tej humany się nie przymierzał.

Ale to mogę teraz dawać te bebiko2 a potem za tydzień czy dwa przejść na mleko nr 3 już humany (bo ona od 10 mca jest).

Anciu tak sobie mysle ze gdyby Franus zle sie czul to napewno nie bylby pogodny bo to chyba jest pierwszy symptom czegos niefajnego gdy dzidziuchna robi sie marudkowata. Trzymam kciuki zeby szybko przeszlo!

Napisane przez kaileight

Witamy się i my

Wczoraj świętowaliśmy 9 miesięcy Ignasia. Kiedy to zleciało... Dziś jak trzymałam go na kolanach pomyślałam, że waży już 3 razy tyle co po urodzeniu, i ledwo się mieści. A kiedyś to cały na takiej malutkiej podusi leżał Dałam mu dziś jedną czereśnię- ale zajadał

jej, sto lat dla Ignasia!

[aa2]

Napisane przez mama zosi

Ancia ja bym stawiała że to wina soku gruszkowego, bo w tym danonku to jabłkowy to raczej tylko smak, a nie skład.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Ja taka zajęta sobą byłam wczoraj, że nie złożyłam życzeń. Sto lat dla Ignasia!

aa przeczytałam ze jabłko osobno tzn tak zrozumiałam hehehe ale to nie szkodzi bo na jogurt mógł tak zareagować jak na jabłko jest nawet dieta jogurtowa)po każdym posiłku jogurt no i to działało przeczyszczajaco)

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

i dołanczam do życzonek dla Ignasia-rosnij zdrów

[agus1978]

dziecię już śpi więc mam czas na komputerowanie...znowu mi sie udało coś sprzedać na allegro..będzie kasiorka na spodnie dla Michaśki

Napisane przez lullaby_ml

probowalam wejsc zeby cokolwiek napisac ale nie mam jak. Dzisiaj Mikul chyba tylko raz sie usmiechnal i to na sekunde, ogolnie caly czas jest placz, zlosc i marudzenie, latamy z tż na zmiane i jestesmy padnieci pozniej sprobuje cos napisac

ech te ząbeczki...nasze dzieciaczki mają naprawdę ciężko...

Napisane przez MoniaZ82

Dzieki Thelilah
To byla morfologia, wymaz z nosa i jeszcze jakies jedno na alergie ( nie pamietam nazwy )
Robilam te badania prywatnie w pl przychodni i dzisiaj zamkniete az do srody . A dlatego je robilam bo mala ma od 3 tyg katar i od tego juz ma kaszel. Wydzielina jest zielona . Angielski lekarza stwierdzil ze to ok ze ma katar.... a ze zapytalam sie czemu tak dlugo to nie potrafil odpowiedziec
Probuje sobie nic nie wkrecac ale sie jakos martwie.... no nic musze czekac ....
ten katar może być od ząbkowania, młoda ma tez pociąga nosem i nic poza tym...jak byla młodsza to miała chyba ponad miesiąc katar i jak chcialam zrobic wymaz z nosa, to lekarka mówila, ze wynik bedzie niemiarodajny....nie martw sie napewno wszystko będzie ok...



Moja tez ma jakies dziwne placki.... jakby szorstka skora ale obstawiam ze to od raczkowania

może byc...

Napisane przez mama zosi

Zośka wykapana, ale jakoś nie chętna do spania.

Dziękuje za wszystkie miłe słowa odnośnie wczorajszej wizyty. Czekam na następną (podobno we środę) i trochę mi teraz smutno, bo zaczynam tęsknić...

widać,jakaś cząstka ciebie chciałaby kontynuacji tej znajomości...ale to ty juz sama musisz wiedziec, co jest najlepsze dla Was

Napisane przez aa2

bylismy wczoraj na dniu dziecka u meża w pracy i tam dałam go pomalowac, o dziwo sie dał

ahaja ostatnio będąc na festynie sie zastanawiałam, czy młoda by się dała tak wymalowac i chyba by było troche ciężkawo...

Napisane przez kaileight

Witamy się i my

Wczoraj świętowaliśmy 9 miesięcy Ignasia. Kiedy to zleciało... Dziś jak trzymałam go na kolanach pomyślałam, że waży już 3 razy tyle co po urodzeniu, i ledwo się mieści. A kiedyś to cały na takiej malutkiej podusi leżał Dałam mu dziś jedną czereśnię- ale zajadał

ten czas to strasznie szybko leci...no i i dla Ignasia

Napisane przez anciaahk

Na śniadanko zjadł danonka z jabłkiem pierwszy raz w życiu, pozostałe posiłki te same.

Tzn danonki już jadał, ale nigdy z jabłkiem.

I sok gruszkowy wypił cały z gerbera, też nigdy nie pił. Ale kupy rozluśniły się jakby już od rana, to co by tak szybko zadziałało?

to może ten danonek z jabłkiem tak na niego podzialal..

[MoniaZ82]

Napisane przez archinta

no i gdzie ten ładny uśmiech, hę???

Jak napszesz wyniki (i dokładnie objawy) to mogę zerknąć

A co do kataru- bywa długi i ciagnący się przy ząbkowaniu Caltea nawet wylądowała z Leosiem w szpitalu z podejrzeniem krztuśca- a to tyko katar był i żabki własnie
Mam nadzieję, ze Olivka szybko wróci do formy

joł joł

i jeszcze wiecej

Napisane przez Malgosia1983

No. Dobrze, że to napisalaś bo sie bidna zamartwia.

oj Gosiu nawet nie wiesz jak bardzo

Napisane przez kaileight

Witamy się i my

Wczoraj świętowaliśmy 9 miesięcy Ignasia. Kiedy to zleciało... Dziś jak trzymałam go na kolanach pomyślałam, że waży już 3 razy tyle co po urodzeniu, i ledwo się mieści. A kiedyś to cały na takiej malutkiej podusi leżał Dałam mu dziś jedną czereśnię- ale zajadał

za skonczone 9 mscy

Napisane przez lullaby_ml

Mnostwo buziakow i zdrowia dla Oliwci!

Lulus dziekuje


Agus a my dostalysmy skierowanie na wymaz z noska ale z tego co widze to jest ok....
A Twoja miala miesiac katarku ??
Ja to jestem bardzo przewrazliwiona no ale to chyba kazda z nas

[agus1978]

Napisane przez MoniaZ82

Agus a my dostalysmy skierowanie na wymaz z noska ale z tego co widze to jest ok....
A Twoja miala miesiac katarku ??
Ja to jestem bardzo przewrazliwiona no ale to chyba kazda z nas

Miśka w zasadzie od urodzenia pociagała nosem, najpierw to niby była ta sapka, ale nie przechodziła..i raz jej coś z nosa leciało, a raz nie, ale furczała cały czas...pediatra dała jej w końcu krople dla alergików i przeszło, a laryngolog powiedziała, że ma krzywą przegrodę nosową i to tez może byc od tego też..potem przez zimę był spokój, a teraz znowu mi czasem pofurczy...

[madzialena-lublin]

Widzę że temat mm na tapecie... My byłyśmy na Hippie i byłam baaaardzo zadowolona, ale kupiłam nr 2 i się strasznie rozczarowałam. Miałam nawet Was tu pytać czy wiecie o co chodzi, bo mleko było bardzo dziwne- lekko zgranulowane (jakby wilgoć złapało), okropnie się rozpuszczało, jak robiłam z kleikiem to jeść sie tych glutów nie dało Kupiłam drugą puszkę i to samo... I w międzyczasie dostałam próbki Bebiko. I dzięki wcześniejszym wpisom MamyZo () stwierdziłam, że nie ma co się bać że tanie, że w papierowych opakowaniach itp. I powoli z super-eko-germańskiego Hipa przeszłysmy na nasze Bebiko (w porozumieniu z pedi, która powiedziała tylko żeby przechodząc na inną firmę, stopniowo zwiększać ilość butelek nowego mleka w ciągu dnia)... Kamilce smakuje, kupki sie nie zmieniły. Tylko to małe opakowanie.. Przyzwyczaiłam się do 800 ml (czy g) Hipa. Wiecie moze czy to prawda, że w Biedronce są duże opakowania

[minio1984]

Napisane przez thelilah

Moniś, myślę, że jakby było źle to by się z Tobą skontaktowali mimo święta, nie martw się na zapas, będzie dobrze, musi być dużo zdrówka dla Olivki


minio zauważyłam, że u nas twardsze kupki są zawsze po obiadkach z mięsem M. dostaje teraz mięsko co drugi dzień i jest ok

W sumie to chyba nie od mięska bo wcześniej robił normalne kupki?

Napisane przez agus1978

normy dla dzieci są trochę inne, może złe wyniki były z jakiejś infekcji? co jej źle wyszło?

może tak być, że wychodzą dwójki zamiast jedynek

Aguś ja idę do pedi w środę i się wypytam o te kupki i czy można podać jakieś probiotyki w razie czego bez konsultacji

Napisane przez lullaby_ml

probowalam wejsc zeby cokolwiek napisac ale nie mam jak. Dzisiaj Mikul chyba tylko raz sie usmiechnal i to na sekunde, ogolnie caly czas jest placz, zlosc i marudzenie, latamy z tż na zmiane i jestesmy padnieci pozniej sprobuje cos napisac

Biedna Lullka. Przytulam mocno i całuski dla maruderka Mikusia

Napisane przez anciaahk

U nas na kp tż były bobki, ale szły w miarę, bez wysiłku, to może to normalne?

Ancia u nas też te bobki idą w miarę, nie wysila się bardziej ani nie płacze, już sama nie wiem
Ancia a Ty już w ogóle nie karmisz Frania? Nawet w nocy?

Monia kochana trzymam kciuki za wyniki Oliwki Będzie dobrze
Dałam po południu na deser Adasiowi owocki ze śliwką z jogurtem naturalnym i pomogło bo przed uśnięciem zrobił taką rzadszą kupkę niż ostatnio. Ale czy można co dzień podawać jogurt? Jak myślicie?

[anciaahk]

Napisane przez aa2

może to jabłko?
u nas po jabłku kupa jest od razu, czasem jak np była tylko rano i potem cały dzień nic(mały potrafi robić dużo he) to daje jabłko i od razu sie pojawia, no a potem to juz dodatkowo moze ta grucha go pogoniła

Już widziałam, że doczytałaś, że to danonek jabłkowy był.

Napisane przez lullaby_ml

Jejku, biedny Franiu

Napisane przez mama zosi

Ancia ja bym stawiała że to wina soku gruszkowego, bo w tym danonku to jabłkowy to raczej tylko smak, a nie skład.

Zwłaszcza, że on soków w sumie nie pija wcale.

Napisane przez lullaby_ml

Anciu tak sobie mysle ze gdyby Franus zle sie czul to napewno nie bylby pogodny bo to chyba jest pierwszy symptom czegos niefajnego gdy dzidziuchna robi sie marudkowata. Trzymam kciuki zeby szybko przeszlo!

drugi raz.

Dzięki dziewczyny, będziemy teraz przez noc próbować chyba z tym bebiko pomieszanym z nanem i zobaczymy.

Na poprawę humoru kupiłam kilka zabawek i dokupiłam butelki i smoczki. I zmykam spać.


---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Minio niestety już nie.

[mama zosi]

Napisane przez madzialena-lublin

Widzę że temat mm na tapecie... My byłyśmy na Hippie i byłam baaaardzo zadowolona, ale kupiłam nr 2 i się strasznie rozczarowałam. Miałam nawet Was tu pytać czy wiecie o co chodzi, bo mleko było bardzo dziwne- lekko zgranulowane (jakby wilgoć złapało), okropnie się rozpuszczało, jak robiłam z kleikiem to jeść sie tych glutów nie dało Kupiłam drugą puszkę i to samo... I w międzyczasie dostałam próbki Bebiko. I dzięki wcześniejszym wpisom MamyZo () stwierdziłam, że nie ma co się bać że tanie, że w papierowych opakowaniach itp. I powoli z super-eko-germańskiego Hipa przeszłysmy na nasze Bebiko (w porozumieniu z pedi, która powiedziała tylko żeby przechodząc na inną firmę, stopniowo zwiększać ilość butelek nowego mleka w ciągu dnia)... Kamilce smakuje, kupki sie nie zmieniły. Tylko to małe opakowanie.. Przyzwyczaiłam się do 800 ml (czy g) Hipa. Wiecie moze czy to prawda, że w Biedronce są duże opakowania

są opakowania po 500 g za 18,90

[MoniaZ82]

Napisane przez agus1978

Miśka w zasadzie od urodzenia pociagała nosem, najpierw to niby była ta sapka, ale nie przechodziła..i raz jej coś z nosa leciało, a raz nie, ale furczała cały czas...pediatra dała jej w końcu krople dla alergików i przeszło, a laryngolog powiedziała, że ma krzywą przegrodę nosową i to tez może byc od tego też..potem przez zimę był spokój, a teraz znowu mi czasem pofurczy...

A widzisz przynajmniej wiesz czemu miala katarek ....

Napisane przez minio1984

Monia kochana trzymam kciuki za wyniki Oliwki Będzie dobrze
Dałam po południu na deser Adasiowi owocki ze śliwką z jogurtem naturalnym i pomogło bo przed uśnięciem zrobił taką rzadszą kupkę niż ostatnio. Ale czy można co dzień podawać jogurt? Jak myślicie?

Kochana dziekuje Ci

Mnie pedi zabronila podawania danonkow do 3 roku zycia....
No to nie daje.... no i zadnych jogurtow dla doroslych. Jak juz to moge dawac te ze sloiczkow ....
Tlumaczyla tym, ze sa nowe badania potwierdzajce szkodliwosc dla maluszkow i tak nie wiem o co chodzi

[madzialena-lublin]

Indi- doczekasz się ząbków Kamilka ma już prawie 2, a ja ciągle "mama" nie usłyszałam Nie wiem co bym wolała. Chociaż jak taki kasowniczek sie uśmiecha

MamoZo- super, ze wizyta się udała. Jako mamy chyba powinnyśmy się cieszyć, że Zosia załapała kontakt z tatusiem... Niestety my kobiety i nasze uniesienia... Może jednak nie do końca Ci przeszło, skoro serducho mocniej zabiło

[mama zosi]

Napisane przez MoniaZ82

A widzisz przynajmniej wiesz czemu miala katarek ....




Kochana dziekuje Ci

Mnie pedi zabronila podawania danonkow do 3 roku zycia....
No to nie daje.... no i zadnych jogurtow dla doroslych. Jak juz to moge dawac te ze sloiczkow ....
Tlumaczyla tym, ze sa nowe badania potwierdzajce szkodliwosc dla maluszkow i tak nie wiem o co chodzi

a nie wiesz co to za badania? znaczy się kto je opublikował? bo chciałabym poczytać. U nas danonki nie smakują, ale za to świetnie idą desery z jogurtem z hippa.

[minio1984]

Napisane przez anciaahk

Już widziałam, że doczytałaś, że to danonek jabłkowy był.



Zwłaszcza, że on soków w sumie nie pija wcale.

drugi raz.

Dzięki dziewczyny, będziemy teraz przez noc próbować chyba z tym bebiko pomieszanym z nanem i zobaczymy.

Na poprawę humoru kupiłam kilka zabawek i dokupiłam butelki i smoczki. I zmykam spać.


---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Minio niestety już nie.

Ancia
I jak Franio protestował przejście na mm?
Ja też bym chciała skończyć kp, ale póki nie pije z butli nic, musimy zostac przy cycku. A zostały już od dłużego czasu już tylko karmienia nocne

[madzialena-lublin]

Napisane przez mama zosi

są opakowania po 500 g za 18,90

To muszę sie do Biedronki wybrać.

[anciaahk]

Napisane przez MoniaZ82

Mnie pedi zabronila podawania danonkow do 3 roku zycia....
No to nie daje.... no i zadnych jogurtow dla doroslych. Jak juz to moge dawac te ze sloiczkow ....
Tlumaczyla tym, ze sa nowe badania potwierdzajce szkodliwosc dla maluszkow i tak nie wiem o co chodzi

Dlatego tu wcześniej właśnie pisałam, że też nie będę dawać. Ale że Franek nie chce jeść tych jogurtów dzieciowych, to chyba lepiej, niech je takie niż żadne? Tam w nich jest za dużo albo wit D albo wapnia, nie pamiętam czego.
Jedyne dzieciowe jakie Franek je, to deserki waniliowe, a ciężko je dostać.

[madzialena-lublin]

Swoją drogą to naprawdę mi smutno, że Ancia i Małgosia, nasze naczelne matki-karmicielki, odstawiają swoich chłopaków... To jakby koniec jakiejś ery Pamiętam jak któraś pisała, ze chce karmić przynajmniej do 6 mca i wtedy wydawało mi się że to przecież wieki całe...

[anciaahk]

Napisane przez minio1984

Ancia
I jak Franio protestował przejście na mm?
Ja też bym chciała skończyć kp, ale póki nie pije z butli nic, musimy zostac przy cycku. A zostały już od dłużego czasu już tylko karmienia nocne

Trochę protestował, ale już był przyzwyczajany do butli i mm od dłuższego czasu. Ja nie chciałabym jeszcze pewnie kończyć, bo chciałam karmić do roku. Ale pokarm się kończył, Franek marudził, w cyckach pustynia. A walczenie teraz o laktację stwierdziłam, że będzie bez sensu.

Chociaż nie wiem, czy słusznie.

[minio1984]

Napisane przez MoniaZ82

A widzisz przynajmniej wiesz czemu miala katarek ....




Kochana dziekuje Ci

Mnie pedi zabronila podawania danonkow do 3 roku zycia....
No to nie daje.... no i zadnych jogurtow dla doroslych. Jak juz to moge dawac te ze sloiczkow ....
Tlumaczyla tym, ze sa nowe badania potwierdzajce szkodliwosc dla maluszkow i tak nie wiem o co chodzi

Monia ale pedi polska czy ang?
I nawet takiego naturalnego jogurtu tez zabroniła? Ja dałąm dwie łyżki do słoiczka owocowego,

[anciaahk]

Napisane przez madzialena-lublin

Swoją drogą to naprawdę mi smutno, że Ancia i Małgosia, nasze naczelne matki-karmicielki, odstawiają swoich chłopaków... To jakby koniec jakiejś ery Pamiętam jak któraś pisała, ze chce karmić przynajmniej do 6 mca i wtedy wydawało mi się że to przecież wieki całe...

.

Jeszcze z kp zostały Archi, Cotka, Acelinka, no i Minio. Nie wiem, kto jeszce.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez minio1984

Monia ale pedi polska czy ang?
I nawet takiego naturalnego jogurtu tez zabroniła? Ja dałąm dwie łyżki do słoiczka owocowego,

W gazetce dzieciowej tej co dostaję jest napisane, że jogurt naturalny można.

[agus1978]

Napisane przez minio1984

Aguś ja idę do pedi w środę i się wypytam o te kupki i czy można podać jakieś probiotyki w razie czego bez konsultacji
to daj znac, co ci powiedziala pedi..choc ja też może się przejdę z moją, bo dziś np nie było żadnej kupusi...ech...
Dałam po południu na deser Adasiowi owocki ze śliwką z jogurtem naturalnym i pomogło bo przed uśnięciem zrobił taką rzadszą kupkę niż ostatnio. Ale czy można co dzień podawać jogurt? Jak myślicie?

raz na jakiś czas napewno, ale codziennie to chyba nie bardzo...zresztą sama juz nie wiem

Napisane przez MoniaZ82

A widzisz przynajmniej wiesz czemu miala katarek ....
no tak do końca to nie...ale najważniejsze, że w nocy nie furczy...
Mnie pedi zabronila podawania danonkow do 3 roku zycia....
No to nie daje.... no i zadnych jogurtow dla doroslych. Jak juz to moge dawac te ze sloiczkow ....
Tlumaczyla tym, ze sa nowe badania potwierdzajce szkodliwosc dla maluszkow i tak nie wiem o co chodzi

no dobrze, ale w tych jogurtach słoiczkowych i dziecięcych jest cukier i różne inne substancje, które powodują, że one sie nie psuja a to do mnie nie przemawia..więc wole co jakiś czas podac jogurt naturalny i obserwować, czy nie ma żadnej reakcji

ja juz na dzis mykam..słodkich i kolorowych i miłego poniedziałku maminki

[mama zosi]

Jeszcze Mama Zo walczy dzielnie nocami z cyckiem

[MoniaZ82]

Napisane przez mama zosi

a nie wiesz co to za badania? znaczy się kto je opublikował? bo chciałabym poczytać. U nas danonki nie smakują, ale za to świetnie idą desery z jogurtem z hippa.

Kochana zabij mnie nie wiem co to za badania... ja sie jej nie doptywalam bo bylam bardziej przejeta katarem Olivki .Ale dowiem sie jak bede u niej nastepnym razem

Napisane przez anciaahk

Dlatego tu wcześniej właśnie pisałam, że też nie będę dawać. Ale że Franek nie chce jeść tych jogurtów dzieciowych, to chyba lepiej, niech je takie niż żadne? Tam w nich jest za dużo albo wit D albo wapnia, nie pamiętam czego.
Jedyne dzieciowe jakie Franek je, to deserki waniliowe, a ciężko je dostać.

Ona chyba cos wspomniala ze czegos za duzo....
Szczerze ja sie na tym nie znam. Chociaz przyznam ze dalam Olivce pare razy danonka.... Moja na szczescie je te dzieciowe. POtrafi caly duzy sloiczek zjesc....

Napisane przez minio1984

Monia ale pedi polska czy ang?
I nawet takiego naturalnego jogurtu tez zabroniła? Ja dałąm dwie łyżki do słoiczka owocowego,

Mino polska pedi ... naturalnego tez mi zabronila

Jesli chodzi o ang lekarzy to oni mi mowia ze moge dac dziecku wszystko to co ja jem ... takze, nie wiadomo kto madrzejszy

[mama zosi]

Wydaje mi się, że dopóki jogurty nie będą stanowiły podstawy diety naszych dzieci, a będą tylko dodatkiem raz na jakiś czas, to nie powinny im zaszkodzić

[MoniaZ82]

Napisane przez mama zosi

Wydaje mi się, że dopóki jogurty nie będą stanowiły podstawy diety naszych dzieci, a będą tylko dodatkiem raz na jakiś czas, to nie powinny im zaszkodzić

Zgadzam sie z tym co napisalas,
Tylko teraz tak sie zastanawiam i czasem malej daje 3 dni pod rzad dzieciowy jogurt na sniadanie.... mam nadzieje, ze jej nie szkodze

[anciaahk]

MamoZo wybacz zapomniałam, skupiłam się na tych weterankach, o których pisała Madzialena.

Dobrej nocki!

[minio1984]

Napisane przez anciaahk

Dlatego tu wcześniej właśnie pisałam, że też nie będę dawać. Ale że Franek nie chce jeść tych jogurtów dzieciowych, to chyba lepiej, niech je takie niż żadne? Tam w nich jest za dużo albo wit D albo wapnia, nie pamiętam czego.
Jedyne dzieciowe jakie Franek je, to deserki waniliowe, a ciężko je dostać.

A jakiej firmy są te deserki waniliowe?
A z tymi jogurtami to nawet nie wiedziałam, a już się cieszyłam, że będę dawać naturalny bo Adaśkowi smakowało i myślałam że to będzie zdrowsze niż te słodzone dzieciowe

Napisane przez anciaahk

Trochę protestował, ale już był przyzwyczajany do butli i mm od dłuższego czasu. Ja nie chciałabym jeszcze pewnie kończyć, bo chciałam karmić do roku. Ale pokarm się kończył, Franek marudził, w cyckach pustynia. A walczenie teraz o laktację stwierdziłam, że będzie bez sensu.

Chociaż nie wiem, czy słusznie.

Anciu . Kiedyś i tak by nadszedł taki dzień Jakbym miała już niewiele mleka a Adaś by pił mm to tez bym całkowicie odstawiła
U mnie jest tak, że w ciągu dnia cycki juz są normalne, ale mleka jeszcze coś jest, a jak karmię tylko w nocy i do zaśnięcia to mu mleka wystarcza, więc na razie nie będę walczyć.
Może nadejdzie taka chwila, ze Adaś zacznie przesypiać całe nocki, żeby mu już tego mm nie dawać?

[mama zosi]

Napisane przez MoniaZ82

Zgadzam sie z tym co napisalas,
Tylko teraz tak sie zastanawiam i czasem malej daje 3 dni pod rzad dzieciowy jogurt na sniadanie.... mam nadzieje, ze jej nie szkodze

mnie się wydaje że jakbyś jej dawała jogurt na śniadania, obiad i kolację to wtedy powinnaś zacząć się martwić

[MoniaZ82]

Napisane przez mama zosi

mnie się wydaje że jakbyś jej dawała jogurt na śniadania, obiad i kolację to wtedy powinnaś zacząć się martwić

No wtedy to tak....
Chociaz zauwazylam ze mala lubi produkty mleczne.Rano potrafi zjesc caly sloiczek jogurtu, owsianki lub puddingu ryzowego.A jak przychodzi o biad to juz ledwo pol sloiczka wciagnie

[mama zosi]

Minio ja mam tak, że jak cały dzień Zośki ani razu nie nakarmię, to od 17-18 już bardzo boli mnie biust i marzę tylko o tej chwili kiedy się do nich dorwie

ale za to rozmiarem wróciły już zupełnie do stanu sprzed ciąży