Styczniowo-lutowe mamusie 2013 :)

[Hosenka*]

Od kilku dni (od czwartku, a w środę zrobiłam test) podczytuję, teraz się witam

Dopadło i mnie
Wg moich wyliczeń to koniec 6 tygodnia, u lekarza jeszcze nie byłam - jutro jedziemy z mężem do Francji, więc w następnym tygodniu, po powrocie to zrobię.

[Debrah]

Hm, kurczę, nie mogę podejść dzisiaj na wizytę na którą byłam umówiona, dzwonię po lekarzach ale dramat z terminami. Ale jedną ginkę przez telefon podpytałam - i mówi, że lepiej sobie spokojnie poczekać do 7 tygodnia jeśli się nic nie dzieje, bo wtedy na pewno będzie już ładnie widać i słychać serduszko, a na początku 6 (zwłaszcza jeśli @ średnio regularna) jeszcze niekoniecznie i mogłabym się zestresować. Jeśli nie mam żadnych niepokojących objawów - lepiej poczekać.

Co myślicie?
Mam termin zabukowany gdzieś indziej na 15.06. czyli aaa, za 11 dni - może jednak szukać dalej?
Wszędzie terminy na lipiec albo i dalej.

[Hosenka*]

Mi w przychodni powiedziano, że pierwszą wizytę trzeba koniecznie mieć w w trakcie 10 tygodni ciąży.

[Debrah]

Napisane przez Hosenka*

Mi w przychodni powiedziano, że pierwszą wizytę trzeba koniecznie mieć w w trakcie 10 tygodni ciąży.

No tak - tylko mam wrażenie, że wszystkie tutaj macie to już za sobą nawet na etapie wcześniejszym niż mój - 4, 5 tydzień.
Ja dziś zaczęłam 6ty. Trochę się denerwuję czy wszystko w porządku, czy dzidziuś na pewno tam jest)))), i tak dalej.
No ale skoro nie mam żadnych plamień ani nic, biorę kwas foliowy - to co - spokojnie czekać czy dzwonić do upadłego i iść jak najszybciej? Jak sądzicie?

[Hosenka*]

Ja nie Dowiedziałam się o ciąży będąc w 5 tygodniu i tak pisałam, na wizytę wybieram się w następnym tygodniu, bo jutro jedziemy do Francji.

[bokeh]

Ja byłam w 5 bo jakos tak nie wiedzialam co mam robic i chcialam z nia pogadac i jak zrobila usg to tylko byl ten pecherzyk ciazowy i przepisala mi ta luteine i dopiero po powrocie do domu zaczelam oczywiscie o tym czytac i sie stresowac ze czemu nie bylo widac zarodka itp.... a teraz musze isc bo mialam plameienie ale moze rzeczywiscie poczekaj do 15 wtedy na pewno zobaczysz cos wiecej i nie bedziesz sie stresowac jak ja ze "czemu nic nie bylo widac"?

Swoja droga jest tu moze ktoś z Katowic?

[marsi11]

Napisane przez Hosenka*

Ja nie Dowiedziałam się o ciąży będąc w 5 tygodniu i tak pisałam, na wizytę wybieram się w następnym tygodniu, bo jutro jedziemy do Francji.

ale Ci zazdroszczę Francji przywieź coś pysznego szkoda,że w ciąży nie można foie gras
w który rejon jedziesz?

[bokeh]

Ja planuje paryz jeszcze za nim malenstwo pojawi się, bo potem różńie może być...

[Hosenka*]

To jest objazdówka, będzie Paryż, Luwr i kilka innych atrakcji.
Mam tylko nadzieję ze podróż dobrze zniosę.

Orientujecie się może, czy można zażywać aviomarin, albo lokomotiv? Nigdy nie potrzebowałam takich środków w trakcie podróży, ale w ciąży nigdy nic nie wiadomo.

[iskierka0310]

ja Om miałam 23.04 i wg.moich obliczen to mam teraz 4 tydzien ciązy.Moja gin.zapisała mnie na jutro na badanie.Ale w pierwszej ciązy byłam dopiero po 6 tygodniu ciązy i tj.dziewczyny pisza słychac było serduszko.Zobaczymy co bedzie jutro.Plamień żadnych nie mam,mdłosci straszne ale za to musze czesto nosic moje 14kg dziecko.....żeby tylko było ok.

[meduzza]

Ale jestem zła Dziewczyny... Wyobraźcie sobie, że pierwszy termin do ginekologa (pierwszy żeby w ogóle stwierdzić nawet ciąże, czy coś) mam na 3 lipca To będzie 11 tydzień... Chyba późno jak na pierwszą wizytę nie sądzicie? Przecież na becikowe trzeba wykazać, że się było pod opieką przed 10 tc......
Czyli nie obejdzie się bez prywatnych wizyt, co i tak nie zmienia faktu bo nie założe tam przeciez karty ciążowej... Ale lipa;/

[bokeh]

Napisane przez iskierka0310

ja Om miałam 23.04 i wg.moich obliczen to mam teraz 4 tydzien ciązy.Moja gin.zapisała mnie na jutro na badanie.Ale w pierwszej ciązy byłam dopiero po 6 tygodniu ciązy i tj.dziewczyny pisza słychac było serduszko.Zobaczymy co bedzie jutro.Plamień żadnych nie mam,mdłosci straszne ale za to musze czesto nosic moje 14kg dziecko.....żeby tylko było ok.

ja mialam om 25.04 ... masz 6ty tydzien czy ja zle licze?

[Debrah]

Napisane przez meduzza

Ale jestem zła Dziewczyny... Wyobraźcie sobie, że pierwszy termin do ginekologa (pierwszy żeby w ogóle stwierdzić nawet ciąże, czy coś) mam na 3 lipca To będzie 11 tydzień... Chyba późno jak na pierwszą wizytę nie sądzicie? Przecież na becikowe trzeba wykazać, że się było pod opieką przed 10 tc......
Czyli nie obejdzie się bez prywatnych wizyt, co i tak nie zmienia faktu bo nie założe tam przeciez karty ciążowej... Ale lipa;/

Wiem co czujesz bo dzwonię do różnych ginów od rana i terminy (prywatnie) są na lipiec, sierpień.

[meduzza]

Masakra co? Jak tu się nie denerwować. A Ty jeszcze prywatnie tyle musisz czekać!!!! Ja się wybiorę za tydzień do prywatnego bo przecież człowiek musi wiedzieć na czym stoi....

[bokeh]

To dziwne ja mam prywatnie i wlansie zmienilam ze środy na dziś bez problemu...

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Debrah

Hm, kurczę, nie mogę podejść dzisiaj na wizytę na którą byłam umówiona, dzwonię po lekarzach ale dramat z terminami. Ale jedną ginkę przez telefon podpytałam - i mówi, że lepiej sobie spokojnie poczekać do 7 tygodnia jeśli się nic nie dzieje, bo wtedy na pewno będzie już ładnie widać i słychać serduszko, a na początku 6 (zwłaszcza jeśli @ średnio regularna) jeszcze niekoniecznie i mogłabym się zestresować. Jeśli nie mam żadnych niepokojących objawów - lepiej poczekać.

Co myślicie?
Mam termin zabukowany gdzieś indziej na 15.06. czyli aaa, za 11 dni - może jednak szukać dalej?
Wszędzie terminy na lipiec albo i dalej.

Ja byłam na pierwszym usg w 6 tyg i nie było jeszcze serducha ale lekarz ocenil wielkość pęcherzyka i upewniłam się że ciąża na swoim miejscu.
Następne USG mialam po 9 dniach i już słychać było serduszko.

[Debrah]

Napisane przez bokeh

To dziwne ja mam prywatnie i wlansie zmienilam ze środy na dziś bez problemu...

Może zależy od miasta, ja jestem z Krakowa.
Co ja się nadzwoniłam dzisiaj.

Hm, może zrobię sobie dzisiaj znowu betę, i jak wyjdzie wyższa (ostatnią robiłam w piątek) to spokojnie poczekam do tego 15stego..

[iskierka0310]

wg.miesiączki to 6 tydzien ale ogólnie wiem kiedy spłodzilismy bąbelkai ogólnie to 4 tydzien ciązy

co do poprzedniej wypowiedzi to 11 tydzien troche póżno,może wez jedna wizyte prywatna a potem przeniesiesz sie do przychodni

[meduzza]

Napisane przez Debrah

Może zależy od miasta, ja jestem z Krakowa.
Co ja się nadzwoniłam dzisiaj.

Hm, może zrobię sobie dzisiaj znowu betę, i jak wyjdzie wyższa (ostatnią robiłam w piątek) to spokojnie poczekam do tego 15stego..

Też właśnie wróciłam z bety.

[marsi11]

Napisane przez Hosenka*

To jest objazdówka, będzie Paryż, Luwr i kilka innych atrakcji.
Mam tylko nadzieję ze podróż dobrze zniosę.

Orientujecie się może, czy można zażywać aviomarin, albo lokomotiv? Nigdy nie potrzebowałam takich środków w trakcie podróży, ale w ciąży nigdy nic nie wiadomo.

absolutnie aviomarin odpada

lepiej sobie zrób herbatkę imbirową na drogę ale nie faszeruj się na własną rękę żadną chemią

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Ja byłam na pierwszym usg w 6 tyg i nie było jeszcze serducha ale lekarz ocenil wielkość pęcherzyka i upewniłam się że ciąża na swoim miejscu.
Następne USG mialam po 9 dniach i już słychać było serduszko.

ja byłam na usg też w 6 tygodniu i było widać serduszko, choć lekarz zasugerował,że to raczej 5 tydzień bo fasolka była maleńka

[Delicjanka]

Co za badziewny dzień ;/ nie dość że pogoda beznadziejna, to jeszcze od rana wymiotuje..... :[

[Authentic]

Napisane przez Delicjanka

Co za badziewny dzień ;/ nie dość że pogoda beznadziejna, to jeszcze od rana wymiotuje..... :[

Czytając to miałam kanapkę w ustach... Nie pytajcie co poczułam

Coraz więcej nowych mam do nas dołącza Już 32 A ciekawe ile jest takich, które nie wiedzą o naszym forum i o naszym wątku

A propos jedzenia i mdłości... Byłam w sobotę na weselu. Tylu zapachów żarcia w jednym miejscu to już dawno nie czułam. Tragedia.

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Authentic

Czytając to miałam kanapkę w ustach... Nie pytajcie co poczułam

Coraz więcej nowych mam do nas dołącza Już 32 A ciekawe ile jest takich, które nie wiedzą o naszym forum i o naszym wątku

A propos jedzenia i mdłości... Byłam w sobotę na weselu. Tylu zapachów żarcia w jednym miejscu to już dawno nie czułam. Tragedia.

Nie strasz mnie, ja mam w sobotę wesele. Taką mam chęć iść , w sobotę wysłałam koleżankę żeby kupiła mi sukienkę i do tej pory nie wyjęłam jej z folii.

[bokeh]

My spłodziliśmy dokładnie w moje urodziny teraz tż twierdzi że to miał być taki prezent, aha..jasne

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez marsi11

absolutnie aviomarin odpada

lepiej sobie zrób herbatkę imbirową na drogę ale nie faszeruj się na własną rękę żadną chemią

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------


ja byłam na usg też w 6 tygodniu i było widać serduszko, choć lekarz zasugerował,że to raczej 5 tydzień bo fasolka była maleńka

Dobra-poprawka, byłam w 5 tygodniu.

[badziabadzia]

Hosenka, jesli chodzi o podroze to mi ginka odradzilam powiedziala, ze w pierwszym trymestrrze nie powinno sie latac samolotem, a ostatnio powiedziala zeby samochodem tez nigdzie daleko nie jezdzic..

[marsi11]

Napisane przez Authentic

Coraz więcej nowych mam do nas dołącza Już 32 A ciekawe ile jest takich, które nie wiedzą o naszym forum i o naszym wątku

eee tam tylko statystycznie 32
reszta gdzieś się pochowała i się nie odzywa

ja też dzisiaj czuję się do dup..y
najchętniej to bym się położyła spać, to nocne sikanie mnie wykończy
a co do zapachów- ojej moja teściowa dziś otworzyła spiżarnie.... chyba się obraziła na moją reakcje

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez badziabadzia

Hosenka, jesli chodzi o podroze to mi ginka odradzilam powiedziala, ze w pierwszym trymestrrze nie powinno sie latac samolotem, a ostatnio powiedziala zeby samochodem tez nigdzie daleko nie jezdzic..

a tu się nie zgodzę z Twoją ginką, podrózowanie samochodem- nie ma przeciwskazań jeśli nie ma zagrożonej ciąży- ważne jest aby robić częste przerwy- żeby nie siedzieć w jednej pozycji
Ja jeżdzę w delegacje po całej Polsce i mój lekarz nie ma nic przeciwko- ważne są częste przerwy, rozruszanie nóg i pleców i tyle

[badziabadzia]

a ja dzis wyjatkowo dobrze sie czuje nawet sniadanie w miare normalnie zjadlam

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

ta moja ginka to czasem cos mowi, a jak zapytam dlaczego to sama nie wie ja tez sporo czasu spedzam w samochodzie i raczej nie uda mi sie tego uniknac, moze chodzilo jej o moj przypadek bo mam straszne mdlosci

[Delicjanka]

[QUOTE=Authentic;34493892]Czytając to miałam kanapkę w ustach... Nie pytajcie co poczułam

Wybacz!

[Hosenka*]

Napisane przez badziabadzia

Hosenka, jesli chodzi o podroze to mi ginka odradzilam powiedziala, ze w pierwszym trymestrrze nie powinno sie latac samolotem, a ostatnio powiedziala zeby samochodem tez nigdzie daleko nie jezdzic..

Odwołać się nie da Wycieczka opłacona, no i wyczekiwana przez nas. Jedziemy autobusem.