|
|
#1 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Kontynuacja wątku założonego przez grubasińską : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=562796
Link do przepisowni : https://wizaz.pl/forum/group.php?groupid=1111 No, to jako, że grubasińska ma zawias chwilowy, to w ja zakładam nowy-stary wątek Tak więc kobitki, przenosiny.. Naszym celem jest schudnąć raz a porządnie Bez efektów jojo, bez głodzenia, bez udręki lekko (choć nie zawsze), łatwo (choć nie zawsze) i przyjemnie (choć nie zawsze) . Zapraszamy też nowe użytkowniczki i na wstępie proponuję umieszczać w podpisach dane dotyczące wagi obecnej oraz celu do osiągnięcia. Wątek tylko dla Pań mających do 'zgubienia' nieco więcej, niż 10-15 kg ![]() ![]() GO ![]() O naszych ucżytkowniczkach by karolinadobra Cytat:
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
Edytowane przez gorzala Czas edycji: 2012-11-19 o 08:42 |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 119
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Melduję się i dziękuję za założenie w II wątku
__________________
NADZIEJA NIGDY SIĘ NIE KOŃCZY 98 B 111 110 109 109 T 91 90 89 87 B117 115 113 112 98 97,1 96,5 95,8,93.6 92 92 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79 78 77 76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65 |
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Tylko nie wiem, czy mam to gdzieś zgłaszac, czy po prostu wątek odchodzi w zapomnienie? ;p
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Jestem
!!!!!!!!!stawiam drina: muszyninka z lodem i limonką wznoszę toast za II część, za nas, nasze sukcesy, za Grubasinską co by wszystko u niej było jak trzeba.... ![]() jakby Cię Gorzałka nie przyniosło tu dziś to bym ja musiała zakładać bo ja po Tobie najstarsza stażem wątkowym a ja taka nieśmiała jestem ![]() chyba musisz zgłosić do moda zamknięcie wątku. Dodaj jeszcze, że bez Dukana
Edytowane przez czarownica1 Czas edycji: 2012-06-04 o 20:20 |
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
to zgłoś ;x ja na tym forum umiem zakładac wątki i odpowiadac na posty, nic więcej xD!
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
|
|
|
|
#7 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Melduję się
Bardzo mi miło z Wami być. Miło i sympatycznie i do rany przyłóż, ale mam nadzieję że jak będzie trzeci wątek to już nie będę na diecie |
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
no to spinamy nasze pośladeczki i staramy się jak najlepiej potrafimy, co by w III część wejść jak najlżejsze
![]() zmykam już, teraz mnie już na dobre muli, obym tylko jutro nie zaspała ![]() buziaki Dziewczynki, śpijcie słodko i chudnijcie
Edytowane przez czarownica1 Czas edycji: 2012-06-04 o 20:35 |
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
III część to będzie stabilizacja dla niektórych
)) A tamten trwał jakoś od końca września.. od 25.09? jakoś tak, w każdym razie będzie już 9 miesiąc szedł ^^"czarwonica just do it!!! ja założyłam watek ty dzialaj z pozbyciem si0e starego xD
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 119
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
jest wątek więc do juerka bo 5.00 muszę watawać buziaki chudziaki
__________________
NADZIEJA NIGDY SIĘ NIE KOŃCZY 98 B 111 110 109 109 T 91 90 89 87 B117 115 113 112 98 97,1 96,5 95,8,93.6 92 92 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79 78 77 76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65 |
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Ja tez lecę spać, od 4 na nogach..
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#12 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Melduję się i fajnie kolejna część
Oby kilogramy leciały jak z procy w tej części tego Wam moje Kochane i sobie życzęDobra dobra do moderatora trza napisać o zamknięcie i co chętnych nie ma
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
mysiunia zachecam do wykonania, ja nie wiem ani do kogo ani co ani po co.. ;d
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#14 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Mi dziecina jeszcze nie śpi a mnie nosi żeby coś zjeść.
Nowy wątek to i jakieś nowe postanowienia. Ja np wprowadze więcej białka, bo pamiętam że jak poprzednio jadłam codziennie kurę i ryż lub kaszę, to waga leciała w dół. Po 2 tygodniach miałam prawie 7kg mniej - potem głupia na głodówkę przeszłam. A teraz białka prawie zero i waga zamiast w dół to w górę. Właśnie wynoszę paluszki do kuchni bo podjadam dziecku. |
|
|
|
#15 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() A tak na przyszłość jeśli chodzi o zamykanie wątku, to są dwie drogi. Pierwsza: napisanie prośby na forum technicznym, jest tam nawet taki wątek, nie wiem jaką ma skuteczność, bo jeszcze nie próbowałam. Wybrałam opcję drugą, bo już kiedyś to zrobiłam, czyli na samym dole głównej strony forum wspólne odchudzanie jest lista userów aktualnie zalogowanych, a obok lista pilnujących moderatorów, wybiera się jednego z nich i pisze na jego profilu prośbę o zamknięcie wraz z linkiem do tego wątku i gotowe.
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
o, nowy watek
![]() witam i pozdrawiam
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
Ograniczyć, kaszę też, ale kasza na jelitka dobra ;p
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
Może to jak z czekoladą, że niby powoduje zaparcia a ja chodze do kibla po zjedzeniu 5 kostek. |
|
|
|
|
#19 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() A ja pamiętam jak był zakładany, nawet chciała się do niego od razu na samym początku przyłączyć, ale jakoś siły na odchudzanie nie miałam, za to i tak do niego trafiłam, chyba był mi przeznaczony hi hi. Dobra dobra, melduję że skakanka, twister i BR zrobione, to teraz idę się grzecznie, ładnie myć. Żadnych wpadek dietowych nie było, czyli git malina
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Pędzicie jak burza!
gorzala - gratuluję takich sukcesów! megi - do mnie chyba pisałaś o infantylnym podejściu (nie mogę się zgodzić z użyciem tego słowa w przypadku naszej dyskusji, albowiem infantylny oznacza dziecinny, a ja tak ogólnie pisałam o braku instynktu i wielu obawach) Cóż, rozstępy są jakimś problemem, dla wielu kobiet po porodzie poważnym, na tyle, że wstydzą się pokazać nago. Dziecko dzieckiem, ale nie tracisz nagle jakiegokolwiek instynktu do tego, by poznać co jest ładne, a co nie. A ja tak ogólnie obawiam się ciąży - mam za dużą wiedzę (i tak małą) ile z nią jest związanych powikłań, problemów, co może nie wyjść ... no ![]() Ogólnie dzisiaj był zły dzień diety, a przede mną... kupa nauki ![]() anjuta heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeejgorzala - będziesz auka? ![]()
Edytowane przez BajaderkowaBaba Czas edycji: 2012-06-04 o 21:16 |
|
|
|
#21 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Mysiunia co to jest BR?
Co do węglowodanów. Nie znam się czy jest jeden rodzaj czy kilka, ale np otręby mają też sporo węglowodanów, a jednak polecane są w czasie diety - ja się z nimi już nigdy nie rozstanę. Nigdy nie sądziłam że codzienne (prawie) chodzenie do łazienki sprawia taka frajdę. |
|
|
|
#22 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() Mi tak przeszło jak okazało się, że jestem w ciąży(a wcale jakoś instynktu, to ja nie miałam) szalałam z radości, choć krótko bo w niedługim czasie poroniłam... Teraz znowu się boję, że może dziecko będzie chore albo że będę miała problemy z donoszeniem, ale myślę że to by mi przeszło jakbym zaszła po raz drugi w ciąże. A co do rozstępów i ponaciąganej skóry, to myślę że często nie da się tego uniknąć, ale coś za coś jak to mówią i raczej po tym jak urodzisz dziecko, za bardzo nie będziesz się zastanawiać nad tym czy masz te rozstepy czy nie, tylko będziesz się cieszyć każdą chwilą z dzidziusiem ![]() A tak jak już jesteś związana z medycyną, to może coś więcej na ten temat będziesz wiedzieć mianowicie chodzi mi o to, czy jeśli mam starszą siostrę z Zespołem Downa(mama miała 25lat jak ją urodziła, pierwsze dziecko) i bratanka z Zespołem Aspergera, kuzyn(bratanek mojej mamy) ma Autyzm to jakie może być ryzyko, że gdy już będę w ciąży moje dziecko może mieć którąś z tych chorób?Pancia BR to Body Revolution-Jillian Michaels http://www.youtube.com/watch?v=G7kZ4mLsRdk |
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() Szczerze? Autyzm i Zesp. Aspergera nie ma konkretnego dziedziczenia. Z zesp. Downa w tak młodym wieku mógł być przypadek, ale możesz zawsze poprosić o poradę genetyka i dla Twojego spokoju myślę, że warto
Edytowane przez BajaderkowaBaba Czas edycji: 2012-06-04 o 22:29 |
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 92
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Hej chudzinki super mamy nowy wątek!!! Chciałam się rano odezwać ale padł mi internet i dopiero wieczorem powrócił
Dzisiaj wstałam o ósmej ,ósma trzydzieści śniadanie 1/3 jogurtu z trzema łyżkami otrąb pszennych, czarna herbata 350ml z półtorej łyżeczki cukru i cytryną dziesiąta trzydzieści dwie parówki drobiowe(kiełbaski mi się skończyły więc pożyczyłam sobie od córeczki) mała kromka chleba pszennego kolejna czarna herbata 350ml z cytryną i półtorej łyżeczki cukru dwunasta trzydzieści zupa pomidorowa z ryżem około litra wody niegazowanej o piętnastej gotowana pierś z kurczaka do tego dwa pomidorki i ziemniak kolacja osiemnasta jabłko i arbuz Jestem zwarta i gotowa do zmagań w nowym tygodniu Dzisiaj trochę mało ćwiczyłam ale zawsze to coś Hantle 2 serie Rowerek 37min=19,11km=286,52kcal gorzala gratuluje piąteczek ![]() Czarownica uwierz mi każda kobieta zadaje tego typu pytania tylko jedne mówią o tym otwarcie inne nie ja najpierw bałam się że będziemy mieć problemy z zajściem w ciążę bo oboje uwielbiamy dzieci no i chyba udało nam się w noc poślubną później bałam się czy nie poronię bo wiem że to straszny ból zwłaszcza przy pierwszym dziecku (moja przyjaciółka tak miała) później czy dziecko będzie zdrowe czy donoszę czy będę umiała się nim we właściwy sposób zająć wychować na dobrego człowieka Też naczyta łam się za dużo o śmierci łóżeczkowej i do tej pory czyli już dwa lata mam schizy i czasem nasłuchuje czy mała oddycha może to całkiem dziecinne ale czy będzie podobne do mnie czy do męża jaki kolor oczu włosów będzie miało czy będzie chłopiec czy dziewczynka bo nie chcieliśmy wiedzieć wcześniej no i wreszcie czy poradzę sobie z bólem bo przecież ja nie jestem odporna na ból a jednak nawet nie krzyczałam obiecałam sobie że choćby jak bolało nie będę krzyczeć bolało ale ten ból tak jak pisałam już wcześniej jest do zniesienia i uważam że każda kobieta sobie z nim poradzi naprawdę w czasie porodu wstępują w ciebie siły których nie masz tak normalnie moim zdaniem ważne jest gdy partner jest obok bo czujesz się bezpieczniej Kochana każda z nas zawsze ma obawy ale nie bój się tylko wiesz pierś do przodu i do dzieła A co do tych dolegliwości to współczuje chyba faktycznie powinien zmienić Ci leki bo meczysz się przeokrutnie BajaderkowaBaba ja pod koniec ciąży miałam fioletowo różowe rozstępy na brzuchu nie jakoś dużo ale jednak na szczęście tylko tutaj też czułam się z nimi źle teraz hmm ledwo je widac słowo Kobieta zawsze chce pieknie wygladać ja należę do tych które bez makijażu z domu nie wychodzą ale uwierz mi mogłabym mieć rozstępy od szyji do kostek jak patrzę na mój największy skarb gdy się śmieje gdy mówi mamo i gdy śpi z tym niewinnym wyrazem twarzy Żadne rozstępy nie mają znaczenia kiedyś to poczujesz jak będziesz tulić swoje maleństwo
__________________
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Witajcie moje Drogie
![]() Pancia i ja wdrożę nowe postanowienia. Jak zaczynałam przygodę z wizażem i dołączyłam do Grubasinskiej i Gorzałki to była we mnie jakaś niecierpliwość, zamartwiałam się, że waga stoi, że mi trudno spadają kg a im leciały. U mnie wiek jest w większości przeszkodą. Teraz kilogramy wolniej zrzucam niż 10 lat temu. No to tak: 1. w poniedziałek się zważę, może to niezbyt dobry termin bo może będę w trakcie @, albo przed nią (ciekawa jestem ile się spóźni - parę dni czy 9 miesięcy ), no i długi weekend, na który prawdopodobnie wyjadę w plener (żarcie szykuję do słoiczków z deczka odchudzone, zero batoników i czekolady, ewentualnie ciasto razowe zapuszczę do kawki). Z tą wagą zobaczymy jak stoję czy dużo mi przybyło, ale też muszę wziąć jakąś poprawkę bo przecież moja waga padła ofiarą podłogi w łazience i nie wiem czy słusznie poda.... no nic, jakaś wyjściowa waga musi być.2. ułożę sobie plan na tydzień co i jak będę jeść. Może tak kalorii liczyć nie będę ale będę się trzymać w granicach 1200-1300. 3. wygospodaruję choćby 30 min dziennie na fikanie 4. balsamy i oliwki na skórę 5. woda! Jeśli jednak zafasolkuję to albo poszukam dobrego dietetyka, który ustawi mnie na czas ciąży, albo sama się jakoś poprowadzę. Pogadam też z moim lekarzem, może i on coś doradzi. Jeśli chodzi o ryż, kasze, ziemniaki - to mit, że po nich się tyje. Ziemniaki są dobrym źródłem potasu, kasze działają na nasze jelita jak super miotły (na miotłach w końcu się znam, czarownica jestem ), wymiatają odpadki, żeby nie zalegały i gniły. Ryż - np. brązowy ma mnóstwo wit. B, wit. E, błonnik. To wszystko jest nam potrzebne mimo tego, że jest w tych produktach sporo węgli, ale to zdrowe węgle (o niebo zdrowsze niż batoniki, chipsy, frytki i inne łakocie).Więc ziemniaki proponuję na parze - zostaje o wiele więcej cennych składników, nie wylewamy ich z wodą, ale.... bez tłustych sosów, bez skwareczek i innych kalorycznych dodatków. Np. gotowane chude mięsko + surówka i ziemniaki 2 szt lub 3 małe. Kasze i ryż tak samo bez tłustych dodatków, można je zapiec z jabłkami i miodkiem albo odrobiną brązowego curku i cynamonem. Jak ktoś chce to jogurtem polane naturalnym. Z gryczanej można zrobić zapiekankę z pieczarkami, cebulką i posypane to wszystko serem zółtym light i zapieczone. Wszystko z umiarem, nie na noc, żebyście miały czas to spalić. Po kaszy i ryżu solidna kupeczka będzie bo organizm będzie miał z czego ją zrobić, bo z samej sałaty to jakaż wyjdzie? Trza na nią czekać i tydzień, żeby się bobek wyprodukował ![]() MNEwa, dzięki Słoneczko za dobre słowo
Edytowane przez czarownica1 Czas edycji: 2012-06-05 o 06:19 |
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
) Dlatego są mimo wszystko wskazane na diecie. Rezygnować powinno się z białego ryżu (jeśli już bez ryzu żyć nie umiemy, to zostaje brązowy.. nie płukany z wartości odżywczych ;P), makaronu i kupnego pieczywa, zwłaszcza białego (jest słodzony cukrem to bo bez przegięć... Ziemniaki są dopuszczalne, bo są zdrowe, ale też wiadomo, że nie obżerać się nimi Wszystko dla ludzi, to, że makaron na diecie jest przeciwwskazany nie znaczy, że od czasu do czasu nie można trochę zjeść (np. w zupie parę świderków). To samo tyczy się ryżu. Zamiast zjadać cały worek od razu to mniej niż pół dodać do reszty obiadu np. duzej ilosci brokulow i cycka kurzego. Otręby zawsze są wskazane, bo to nieprzeczyszczone jak biała mąka zboże Tzn. jak macie taką mąkę kupną w sklepach białą, to ona jest wyczyszczona ze wszelkich wartości i zostają same puste węgle. W otrębach natomiast gnieździ się cała gama wartości, dlatego są wskazane na diecie, zeby niczego nie brakowało !---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ---------- Ja się zaraz ważę, ale na zmiany nie napalam.. Wczoraj zeżarłam dwie bułeczki cebulowe przez tego faceta ze stresu!!! Wiem wiem ze nie powinnam się tłumaczyć w ten sposób, ale jak tylko weszłam do sali to burczało mi na pół Uczelni
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 175
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
No widzę dziewczyny szalejecie, zostawić was na pół dnia i już nowa część
Gorzala - jak ważenie A co do chęci bądź niechęci co do posiadania dzieci - ja zawsze chciałam mieć dziecko, i nie ma dla mnie znaczenia to, że się nowych rozstepów nabawię, albo przytyję - bo już teraz wiem, ile trudu kosztowało mnie schudnięcie i po prostu się nie zapuszcze tak drugi raz. I mimo tego, że też się po szpitalach nieszczęść naoglądalam (jestem po studiach medycznych), to jakoś więcej jest w mnie nadziei, że wszystko będzie dobrze, to chyba kwestia nastawienia
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Melduję, że waga bez zmian
Ale nie przejmuję się, wiem, gdzie popełniłam błędy i dzisiaj po Uczelni znów trochę poćwiczę )) Ale chyba przegrałam zakład kto więcej schudnie, bo nie schudłam nic W każdym razie nie na wadze, a obwodów nie chce mi się mierzyć ;P
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#29 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Zgadzam się, wszystko z umiarem dla ludzi.
Muszę kupić brązowy ryż bo mam sam biały, ale narazie i tak na ryż nie mam ochoty. Dzisiaj nie mam pojęcia co zjem. Za 40min mąż wróci z pracy to się dowiem czy ma ochote na coś specjalnego - mąż nie odczuwa przyjemności z jedzenia więc w 90% mu obojętne co zje, czy kaloryczne i tłuste czy wersja light. Dzisiaj wieczorem rodzice wyjeżdżają do niemiec na zakupy. Pewnie zasypią nas troche słodyczami, ale to dobrze - za tym mąż przepada - a i jak goście by wpadli to będę miała co postawić. Dla żartów powiedziałam żeby kupili słoik 1kg Nutelli
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Gorzała papuga
Pancia, za słoik nutelli to Ty będziesz robić po 300 pajacyków dziennie przez 2 tygodnie, więc zanim go otworzysz to przemyśl czy Ci się to opłaca Ja już kiedyś pajacykową karę miałam i dziękuję za więcej
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:31.



Tak więc kobitki, przenosiny.. 















