Polecamy:

Kejthx · 2012-05-25, 18:13

U mnie 2 msc

karen987 · 2012-05-25, 18:38

Cytat:

Napisane przez kometa7

Hej, hej! A co tak się cicho zrobiło? Dziewczyny, napiszcie jak idzie rzucanie...U mnie to 44 dzień

Gratulacje ! świetny wynik

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2012-05-25, 20:45

Cytat:

Napisane przez kometa7

Hej, hej! A co tak się cicho zrobiło? Dziewczyny, napiszcie jak idzie rzucanie...U mnie to 44 dzień

ja nie wiem ile nie pale (nooo... ok przyznam sie- 2 razy zapalilam i wyrzucilam dosc szybko- bleeeeee)ale zapomialam zeby liczyc dni

wczoraj dokopalam sie letnich ciuchow- ale one smierdza

dzis robie jako szop- pracz

edit:
spradzilam moj wpis- zaczelam 6 maja.... to tylko 19 dni

Kejthx · 2012-05-26, 13:45

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;34328598]

ja nie wiem ile nie pale (nooo... ok przyznam sie- 2 razy zapalilam i wyrzucilam dosc szybko- bleeeeee)ale zapomialam zeby liczyc dni

wczoraj dokopalam sie letnich ciuchow- ale one smierdza

dzis robie jako szop- pracz

edit:
spradzilam moj wpis- zaczelam 6 maja.... to tylko 19 dni

[/QUOTE]

Nie tylko... ale już

Dla palacza każdy dzień bez fajka jest ważny

karen987 · 2012-05-26, 20:32

Cytat:

Napisane przez Kejthx

Nie tylko... ale już

Dla palacza każdy dzień bez fajka jest ważny

Co robicie żeby wytrzymać bez fajka? biegacie? czy rower? albo jakis fitness?

kometa7 · 2012-05-27, 20:04

Cytat:

Napisane przez karen987

Co robicie żeby wytrzymać bez fajka? biegacie? czy rower? albo jakis fitness?

ja to nic nie robie. w tym najgorszym czasie to tabletki mi pomogły,jak po 4 tyg odstawiłam tabletki to juz mi sie nie chce palic

Hikaru · 2012-05-27, 21:29

cztery miesiące niepalenia, powrót w maju. Chyba nie mam siły na wszystko i ratuję się szlugiem.

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2012-05-27, 23:09

Cytat:

Napisane przez Hikaru

cztery miesiące niepalenia, powrót w maju. Chyba nie mam siły na wszystko i ratuję się szlugiem.

niedobrze....
ja sie poniewieram fizycznie

kometa7 · 2012-05-28, 13:40

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;34358073]

niedobrze....
ja sie poniewieram fizycznie

[/QUOTE]

Też muszę zacząć poniewierkę fizyczną bo troszkę przytyłam:P

Na szczęście na fajkę nie mam ochoty, a jak czuję dym to mnie strasznie drażni

karen987 · 2012-05-30, 20:56

Cytat:

Napisane przez kometa7

Też muszę zacząć poniewierkę fizyczną bo troszkę przytyłam:P

Na szczęście na fajkę nie mam ochoty, a jak czuję dym to mnie strasznie drażni

A co zamierzasz bieganie ?? czy jakiś fitness??

kometa7 · 2012-05-30, 21:13

Cytat:

Napisane przez karen987

A co zamierzasz bieganie ?? czy jakiś fitness??

Ech...samanie wiem, mój zapał jest tak słomiany że masakra a biegać nie lubię bardzo. Zaczęłam na rowerze jeździć.Kiedys robiłam cwiczenia serie 8 minut abs, stretch, buns i legs.Muszę znów się za nie wziąć bo mam strrrrraszny cellulit

A jak na razie z ćwiczeń to najbardziej lubię jedzenie czekolady....(chociaż od paru dni chodzę głodna bo ograniczam bezmyślne wpychanie w siebie byle czego)

karen987 · 2012-05-30, 23:34

Cytat:

Napisane przez kometa7

Ech...samanie wiem, mój zapał jest tak słomiany że masakra a biegać nie lubię bardzo. Zaczęłam na rowerze jeździć.Kiedys robiłam cwiczenia serie 8 minut abs, stretch, buns i legs.Muszę znów się za nie wziąć bo mam strrrrraszny cellulit

A jak na razie z ćwiczeń to najbardziej lubię jedzenie czekolady....(chociaż od paru dni chodzę głodna bo ograniczam bezmyślne wpychanie w siebie byle czego)

U mnie najlepsze jest to że nie potrafię zjeść 1 ząbka czekolady...kończy się raczej na całej tabliczce

Kejthx · 2012-05-31, 09:11

Cytat:

Napisane przez karen987

U mnie najlepsze jest to że nie potrafię zjeść 1 ząbka czekolady...kończy się raczej na całej tabliczce

u mnie nawet i na dwóch

nigdy nie przepadałam za słodyczami, a od kiedy rzuciłam, to słodkości to mój absolutny konieczny posiłek w ciągu dnia

Ale coś za coś.... chyba wole jednak nie śmierdzieć papierochami!

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2012-05-31, 10:21

Cytat:

Napisane przez karen987

A co zamierzasz bieganie ?? czy jakiś fitness??

na fitness nie mam czasu, a jak mam czas to nie ma zajec...
w zeszlym tyg biegalam (1wszy raz od czasow niepamietnych

)
ja nie mam problemu, nawet jak palilam to bylam aktywna ficznie
od 2 lat 2x w tyg wiosluje

Cytat:

U mnie najlepsze jest to że nie potrafię zjeść 1 ząbka czekolady...kończy się raczej na całej tabliczce

u mnie to samo

kometa7 · 2012-05-31, 17:40

Cytat:

Napisane przez karen987

U mnie najlepsze jest to że nie potrafię zjeść 1 ząbka czekolady...kończy się raczej na całej tabliczce

Właśnie! Dlatego staram się nie jeść wcale. Bo jednym kawałeczkiem to sie tylko rozdrażniam

I przez to zamiast nosić rozmiar 34 noszę teraz 36 a nawet 38....!(może to nie tak dużo ale byłam przyzwyczajona że jestem szczupła, a teraz wszystko obcisłe i muszę wszystkie staniki wymieniać...(to chyba plus)

madlen345 · 2012-06-01, 12:24

hej dziewczyny

przyszlam wam znow pokibicowac

u mnie dzisiaj mija 4 miesiac jak nie pale

powodzenia kobitki i nie poddawajcie sie nalogowi

monamona85 · 2012-06-05, 08:50

No czaję się do tego rzucenia, ale zrozumiałam jedno - boję się zmiany. Nawet jeśli ona będzie na lepsze, to jednak lubię to co znam. Dlatego ciężko mi wyobrazić sobie życie bez papierosków.
No i pytanie - jak rzucić? Piszecie różne opinie, jednym pewne sposoby pomagają, a innym nie. A ja, chciałabym sobie oszczędzić stresu, o ile to w ogóle możliwe?

jullka444 · 2012-06-05, 11:32

witam wszystkich

pale od jakis 2 lat, ale od jakiegoś czasu doszłam do wniosku że nie ma co się w to wciągać

moja pierwsza myśl po obudzeniu to 'papieros', a później resztę dnia chodzę przymulona i palę jak tylko mam chwile. tym bardziej że zajmuje się pewnym maluchem, fakt nie palę nigdy przy nim ale wiem jak mi w dzieciństwie przeszkadzał zapach ubrań rodziców, bo oni oboje też palą. mój dzień zero był w sobote, wczoraj kupiłam sobie niquitin mini 4mg i biorę pół tabletki jak chce mi się zapalić

o dziwo na razie w ogóle mnie nie ciągnie, nawet jak ktoś pali przy mnie. mam więcej energii i tyle że mam problem ze snem:-/ ale ogólnie jestem dobrej myśli, chce rzucić to dziadostwo!!!

kometa7 · 2012-06-05, 12:51

Cytat:

Napisane przez monamona85

No czaję się do tego rzucenia, ale zrozumiałam jedno - boję się zmiany. Nawet jeśli ona będzie na lepsze, to jednak lubię to co znam. Dlatego ciężko mi wyobrazić sobie życie bez papierosków.
No i pytanie - jak rzucić? Piszecie różne opinie, jednym pewne sposoby pomagają, a innym nie. A ja, chciałabym sobie oszczędzić stresu, o ile to w ogóle możliwe?

Najlepiej skonsultuj z lekarzem. Mi też było ciężko nawet pomyśleć że mogę nie palić a teraz nie palę i dziwię się że w ogóle tak głupio długo się zastanawiałam nad rzucaniem.Brałam Champix i dzięki niemu się nie stresowałam, tak jakby wyłączył mój mózg na myślenie o fajkach. Ale te tabletki są na receptę i lekarz powinien osądzić czy powinnaś je brać. Do tego są drogie, miesiąc kuracji kosztował mnie 340 zł czyli tyle ile miesięczny zapas fajek

Ale juz 8 dnia brania tabletek odstawiłam całkowicie papierosy.Tabex podobno też jest dobry i troche tańszy,sama nie korzystałam więc nie wiem.

monamona85 · 2012-06-06, 10:03

Cytat:

Napisane przez kometa7

Najlepiej skonsultuj z lekarzem. Mi też było ciężko nawet pomyśleć że mogę nie palić a teraz nie palę i dziwię się że w ogóle tak głupio długo się zastanawiałam nad rzucaniem.Brałam Champix i dzięki niemu się nie stresowałam, tak jakby wyłączył mój mózg na myślenie o fajkach. Ale te tabletki są na receptę i lekarz powinien osądzić czy powinnaś je brać. Do tego są drogie, miesiąc kuracji kosztował mnie 340 zł czyli tyle ile miesięczny zapas fajek

Ale juz 8 dnia brania tabletek odstawiłam całkowicie papierosy.Tabex podobno też jest dobry i troche tańszy,sama nie korzystałam więc nie wiem.

No tak, ale brać psychotropy to średnio mi się uśmiecha.
Champix kosztuje nawet 450zł!!! A lista przeciwskaząń jest mega długa: http://www.i-apteka.pl/product-pol-2...-tabletek.html

Z kolei Tabexu też wiele osób nie może brąc, np. z wrzodami, nadciśnieniem, czyli generalnie obojętny nie pozostaje dla organizmu, wymioty, kurcze, zawroty... już się boję. Tego nie wezmę na pewno.

kometa7 · 2012-06-06, 12:16

Cytat:

Napisane przez monamona85

No tak, ale brać psychotropy to średnio mi się uśmiecha.
Champix kosztuje nawet 450zł!!! A lista przeciwskaząń jest mega długa: http://www.i-apteka.pl/product-pol-2...-tabletek.html

Z kolei Tabexu też wiele osób nie może brąc, np. z wrzodami, nadciśnieniem, czyli generalnie obojętny nie pozostaje dla organizmu, wymioty, kurcze, zawroty... już się boję. Tego nie wezmę na pewno.

Więc pozostaje Ci tylko nadal palić jeśli uważasz że pobranie psychotropów przez miesiąc szkodzi bardziej niż palenie przez ileś lat.
Tak jak wspomniałam najważniejsze to pogadać z lekarzem, który nie przepisze Ci psychotropów jeśli uzna że jesteś osobą skłonną do depresji lub jeśli masz chorobę psychiczną.
Właśnie co do skutków ubocznych, to u siebie zauważyłam dużo takowych jeszcze zanim zaczęłam brać tabletki a postanowiłam ograniczyć palenie. Paląc 2-3 fajki(wcześniej 20) dziennie bolała mnie głowa, miałam koszmary, kręciło mi się w głowie i jeszcze kilka. Więc to chyba bardziej skutki odstawienia fajek niż przyjmowania leków.
A cena chyba nie gra roli jeśli mniej więcej tyle samo wypalamy.
I dodam jeszcze że żaden lek nie pozostaje obojętny dla organizmu. Jeśli chce się rzucić"bezboleśnie" to z tabletkami (lub jest jeszcze biorezonans(?) i hipnoza(mnie osobiście przeraża grzebanie w umyśle

), chyba że ma się silną wolę, ale gdybyś miała silną wolę to już dawno być rzuciła i nie szukałabyś pomocy na forum. No to tyle. Życzę powodzenia!

kometa7 · 2012-06-10, 10:19

Rety.....śniło mi się że zapaliłam papierosa....

BrillanteAstro5 · 2012-06-10, 10:23

Cześć dziewczyny

myślałam, ze już nie będę musiala wracać na ten watek, ale no cóż. Dupa ze mnie i tyle. Szlo mi wręcz idealnie od 1 stycznia zero papierosków przez te pare miesięcy, ale cały maj popalałam sobie. Jestem na siebie bardzo zła! Zaczynało się od jednej fajki na imprezce, potem drugiej imprezce, potem drugiej fajeczce się nie można było oprzeć i doszło do tego, ze kopiłam paczkę. Pierwsza w tym roku. Co prawda miałam ja ponad tydzień, ale kuurde. Myślałam, ze jestem silniejsza od tego, ale jednak się myliłam.
Ale jak to mówią, nie wolno się poddawać. Od środy zero papierosków. Mam nadzieje, ze to moje ostatnie podejście to rzucania i w końcu się uda. Oby!

kometa7 · 2012-06-10, 12:56

Cytat:

Napisane przez BrillanteAstro5

Cześć dziewczyny

myślałam, ze już nie będę musiala wracać na ten watek, ale no cóż. Dupa ze mnie i tyle. Szlo mi wręcz idealnie od 1 stycznia zero papierosków przez te pare miesięcy, ale cały maj popalałam sobie. Jestem na siebie bardzo zła! Zaczynało się od jednej fajki na imprezce, potem drugiej imprezce, potem drugiej fajeczce się nie można było oprzeć i doszło do tego, ze kopiłam paczkę. Pierwsza w tym roku. Co prawda miałam ja ponad tydzień, ale kuurde. Myślałam, ze jestem silniejsza od tego, ale jednak się myliłam.
Ale jak to mówią, nie wolno się poddawać. Od środy zero papierosków. Mam nadzieje, ze to moje ostatnie podejście to rzucania i w końcu się uda. Oby!

Trzymam kciuki! U mnie we wtorek(12.06) będą równiutko 2 miesiące bez fajek

monamona85 · 2012-06-11, 09:43

Cytat:

Napisane przez kometa7

Więc pozostaje Ci tylko nadal palić jeśli uważasz że pobranie psychotropów przez miesiąc szkodzi bardziej niż palenie przez ileś lat.
Tak jak wspomniałam najważniejsze to pogadać z lekarzem, który nie przepisze Ci psychotropów jeśli uzna że jesteś osobą skłonną do depresji lub jeśli masz chorobę psychiczną.
Właśnie co do skutków ubocznych, to u siebie zauważyłam dużo takowych jeszcze zanim zaczęłam brać tabletki a postanowiłam ograniczyć palenie. Paląc 2-3 fajki(wcześniej 20) dziennie bolała mnie głowa, miałam koszmary, kręciło mi się w głowie i jeszcze kilka. Więc to chyba bardziej skutki odstawienia fajek niż przyjmowania leków.
A cena chyba nie gra roli jeśli mniej więcej tyle samo wypalamy.
I dodam jeszcze że żaden lek nie pozostaje obojętny dla organizmu. Jeśli chce się rzucić"bezboleśnie" to z tabletkami (lub jest jeszcze biorezonans(?) i hipnoza(mnie osobiście przeraża grzebanie w umyśle

), chyba że ma się silną wolę, ale gdybyś miała silną wolę to już dawno być rzuciła i nie szukałabyś pomocy na forum. No to tyle. Życzę powodzenia!

Ja chcę po prostu rzucić palenie świadomie, bez wspomagaczy i jak to określiłaś 'gmerania' w mózgu. Nie mam skłonności do depresji ani choroby psychicznej, ale przecież zdrowa osoba także może nie chcieć "magicznych leków" po których się nie pali.

Myślę, że najbezpieczniejsza i najmniej inwazyjna będzie książka Allena Carra. Skoro autor mówi, by palić i czytać jednocześnie, wchodzę w to!

kometa7 · 2012-06-11, 13:17

Cytat:

Napisane przez monamona85

Ja chcę po prostu rzucić palenie świadomie, bez wspomagaczy i jak to określiłaś 'gmerania' w mózgu. Nie mam skłonności do depresji ani choroby psychicznej, ale przecież zdrowa osoba także może nie chcieć "magicznych leków" po których się nie pali.

Myślę, że najbezpieczniejsza i najmniej inwazyjna będzie książka Allena Carra. Skoro autor mówi, by palić i czytać jednocześnie, wchodzę w to!

Leki nie są magiczne tylko wpływają tak że blokują receptory odpowiedzialne za palenie.
A co do książki, jak przeczytasz to napisz jak efekty, sporo osób sobie chwali tą metodę.
Zapomniałam dodać, że też książkę przeczytałam ale jakoś nie zadziałała.Ale to może dlatego że dużo czytam i ogólnie nie wierzę w ingerencję w podświadomość albo blokuję takową(trochę szkoda-zawsze to kasa zaoszczędzona)

Knefel · 2012-06-13, 18:44

Hej

Ja osobiśce nie mam nałogu palenia, ale mój mąż pół roku temu przeczytał tę ksiazke i bardzo sobie chwalił. Do dzis się trzyma i nawet nie zastępował nałogu jedzeniem czy żuciem gum

Trzymam za Was kciuki i goraco polecam lekturę mój maz poleca ja wszystkim którzy chcą rzucac!!!

Pozdrawiam !!

morenica · 2012-06-13, 20:16

Cytat:

Napisane przez Knefel

Hej

Ja osobiśce nie mam nałogu palenia, ale mój mąż pół roku temu przeczytał tę ksiazke i bardzo sobie chwalił. Do dzis się trzyma i nawet nie zastępował nałogu jedzeniem czy żuciem gum

Trzymam za Was kciuki i goraco polecam lekturę mój maz poleca ja wszystkim którzy chcą rzucac!!!

Pozdrawiam !!

Mam ksiązkę i właśnie zabieram się za czytanie...

Może pomoże...

monamona85 · 2012-06-14, 09:22

Morenica - super, będziemy we dwie. Ja zamówiłam książkę Carra i czekam już na nią

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Cytat:

Napisane przez kometa7

Leki nie są magiczne tylko wpływają tak że blokują receptory odpowiedzialne za palenie.
A co do książki, jak przeczytasz to napisz jak efekty, sporo osób sobie chwali tą metodę.
Zapomniałam dodać, że też książkę przeczytałam ale jakoś nie zadziałała.Ale to może dlatego że dużo czytam i ogólnie nie wierzę w ingerencję w podświadomość albo blokuję takową(trochę szkoda-zawsze to kasa zaoszczędzona)

Ojjj, to szkoda... Ja z kolei nie znajduję czasu na czytanie, więc dla mnie to będzie prawie święto

karmelek102 · 2012-06-16, 15:26

Witam!

Chcę dołączyć do wątku!

Mam za sobą 4-5 lat palenia i parę prób rzucania. Jednak, niestety, prędzej czy później wracałam do nałogu

Obecnie leci mi 4 dzień nie palenia

Niestety jutro idę na piwo ze znajomą i bardzo się boję o swoją silną wole

choć już przezwyciężyłam chęć zapalenia przed pracą oraz po ogromnej kłótni z koleżanką

A jak Wam idzie?

2012-05-25, 18:13	#1981
Kejthx Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Mój mały świat Wiadomości: 1 319	Dot.: Rzucić palenie, część II U mnie 2 msc __________________ Żona

2012-05-26, 13:45	#1984
Kejthx Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Mój mały świat Wiadomości: 1 319	Dot.: Rzucić palenie, część II [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;34328598] ja nie wiem ile nie pale (nooo... ok przyznam sie- 2 razy zapalilam i wyrzucilam dosc szybko- bleeeeee)ale zapomialam zeby liczyc dni wczoraj dokopalam sie letnich ciuchow- ale one smierdza dzis robie jako szop- pracz edit: spradzilam moj wpis- zaczelam 6 maja.... to tylko 19 dni [/QUOTE] Nie tylko... ale już Dla palacza każdy dzień bez fajka jest ważny __________________ Żona

2012-05-27, 21:29	#1987
Hikaru Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 4 106	Dot.: Rzucić palenie, część II cztery miesiące niepalenia, powrót w maju. Chyba nie mam siły na wszystko i ratuję się szlugiem. __________________ Wszystko w porządku. Przyłóż mi spluwę do głowy i rozchlap mój mózg na ścianie. Naprawdę, mówię. Nie ma sprawy.

2012-05-28, 13:40	#1989
kometa7 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 64	Dot.: Rzucić palenie, część II [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;34358073] niedobrze.... ja sie poniewieram fizycznie [/QUOTE] Też muszę zacząć poniewierkę fizyczną bo troszkę przytyłam:P Na szczęście na fajkę nie mam ochoty, a jak czuję dym to mnie strasznie drażni

2012-06-01, 12:24	#1996
madlen345 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: wonderland Wiadomości: 4 412	Dot.: Rzucić palenie, część II hej dziewczyny przyszlam wam znow pokibicowac u mnie dzisiaj mija 4 miesiac jak nie pale powodzenia kobitki i nie poddawajcie sie nalogowi

2012-06-05, 08:50	#1997
monamona85 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 29	Dot.: Rzucić palenie, część II No czaję się do tego rzucenia, ale zrozumiałam jedno - boję się zmiany. Nawet jeśli ona będzie na lepsze, to jednak lubię to co znam. Dlatego ciężko mi wyobrazić sobie życie bez papierosków. No i pytanie - jak rzucić? Piszecie różne opinie, jednym pewne sposoby pomagają, a innym nie. A ja, chciałabym sobie oszczędzić stresu, o ile to w ogóle możliwe?

2012-06-05, 11:32	#1998
jullka444 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 8	Dot.: Rzucić palenie, część II witam wszystkich pale od jakis 2 lat, ale od jakiegoś czasu doszłam do wniosku że nie ma co się w to wciągać moja pierwsza myśl po obudzeniu to 'papieros', a później resztę dnia chodzę przymulona i palę jak tylko mam chwile. tym bardziej że zajmuje się pewnym maluchem, fakt nie palę nigdy przy nim ale wiem jak mi w dzieciństwie przeszkadzał zapach ubrań rodziców, bo oni oboje też palą. mój dzień zero był w sobote, wczoraj kupiłam sobie niquitin mini 4mg i biorę pół tabletki jak chce mi się zapalić o dziwo na razie w ogóle mnie nie ciągnie, nawet jak ktoś pali przy mnie. mam więcej energii i tyle że mam problem ze snem:-/ ale ogólnie jestem dobrej myśli, chce rzucić to dziadostwo!!!

2012-06-10, 10:19	#2002
kometa7 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 64	Dot.: Rzucić palenie, część II Rety.....śniło mi się że zapaliłam papierosa....

2012-06-10, 10:23	#2003
BrillanteAstro5 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 16 103	Dot.: Rzucić palenie, część II Cześć dziewczyny myślałam, ze już nie będę musiala wracać na ten watek, ale no cóż. Dupa ze mnie i tyle. Szlo mi wręcz idealnie od 1 stycznia zero papierosków przez te pare miesięcy, ale cały maj popalałam sobie. Jestem na siebie bardzo zła! Zaczynało się od jednej fajki na imprezce, potem drugiej imprezce, potem drugiej fajeczce się nie można było oprzeć i doszło do tego, ze kopiłam paczkę. Pierwsza w tym roku. Co prawda miałam ja ponad tydzień, ale kuurde. Myślałam, ze jestem silniejsza od tego, ale jednak się myliłam. Ale jak to mówią, nie wolno się poddawać. Od środy zero papierosków. Mam nadzieje, ze to moje ostatnie podejście to rzucania i w końcu się uda. Oby! __________________ Jesteś moim wszystkim. P 05.09.15

2012-06-13, 18:44	#2007
Knefel Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 70	Dot.: Rzucić palenie, część II Hej Ja osobiśce nie mam nałogu palenia, ale mój mąż pół roku temu przeczytał tę ksiazke i bardzo sobie chwalił. Do dzis się trzyma i nawet nie zastępował nałogu jedzeniem czy żuciem gum Trzymam za Was kciuki i goraco polecam lekturę mój maz poleca ja wszystkim którzy chcą rzucac!!! Pozdrawiam !!

2012-06-16, 15:26	#2010
karmelek102 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 79	Dot.: Rzucić palenie, część II Witam! Chcę dołączyć do wątku! Mam za sobą 4-5 lat palenia i parę prób rzucania. Jednak, niestety, prędzej czy później wracałam do nałogu Obecnie leci mi 4 dzień nie palenia Niestety jutro idę na piwo ze znajomą i bardzo się boję o swoją silną wole choć już przezwyciężyłam chęć zapalenia przed pracą oraz po ogromnej kłótni z koleżanką A jak Wam idzie?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)