![]() |
#91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
jeśli chodzi o ten, który ja wstawiałam to z bonprix
http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?c...89.1.&pr=88466 http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?c...88.1.&pr=88467 ![]()
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście ![]() W drodze do celu... |
![]() ![]() |
![]() |
#92 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
dzięki, a stacjonarnie gdzie to mozna przymierzyć, bo ja nieproporcjonalna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#93 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
Co najwyżej zwrócić albo może zapytać o dany produkt o jego wymiary ![]() No ale ja przed chwilką się nacięłam właśnie bo też mi te rozmiary złe przysłali, tak że nie wiem... Cytat:
![]()
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście ![]() W drodze do celu... Edytowane przez trapped_in_amber Czas edycji: 2012-06-05 o 21:31 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
szkoda, bo ta luźna koszulka przykryłaby mój wielki brzuch, a spodenki celulit na tyłku
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Dzień dobry
![]() dobrze, że jutro wolne ![]() Dziś od rana psują mi w domu humor, ale już jestem w szkole. Na śniadanie zjadłam płatki, na razie miałam tylko kukurydziane ale kupię pełnoziarniste. Miałam dodać otręby ale nie zdążyłam ![]() W szkole zjem jeszcze bułkę z pasztetem, a potem się zobaczy. Miłego dnia ![]()
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście ![]() W drodze do celu... |
![]() ![]() |
![]() |
#97 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Witam na nowym wątku
![]() Dzień dobry nowym dziewczynom ![]() ![]() Ja już po porannym rowerkowaniu ![]() Ja w przeciwieństwie do Was dziewczyny jakoś trafiam z rozmiarami rzeczy zakupionych przez internet. Rzadko kiedy muszę coś odesłać... może dlatego, że ja swego czasu naprawdę mnóstwo rzeczy tak kupowałam. Np. biustonosze w większej części mam z internetu. W Bon Prix stosuję się zawsze jednej zasady... kupuję mniejszy rozmiar jak noszę i zawsze pasuje. Oni bardzo często mają zawyżoną rozmiarówkę. Często na ich stronie internetowej pod danym zdjęciem są opinie klientów i mogą być bardzo pomocne. Ludzie radzą czy wybrać rozmiar mniejszy, większy czy dokładanie taki jaki się nosi.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
![]() ![]() |
![]() |
#98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
jestem xd za chwile ide na ostatni egzamin ;D Odpowiedzi mniej wiecej znam wiec moze dam rade ^^ Trzymajcie kciuki, bo to ostatni już!
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#99 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() Cytat:
![]() A tak wogóle, dzień dobry. Nie śpię od 4 rano... mam wrażenie, że siedzę na jakiejś ogromnej minie. Moje przedokresowe stany były lżejsze niż teraz po hormonach. To mi nie wygląda na ciążę.... to mi pachnie okresem, tylko teraz pytanie kiedy i jakis on będzie, bo straszą że bardziej obfity itd. Rano wypiłam kawusie i zjadłam 4 ciastka zbożowe LuGo czyli ok 236 kcal zaliczone. Liczę to jako śniadanie już czyli za troszkę zjem drugie. Dziś pójdę wcześniej spać jak mi się nie uda w dzień zdrzemnąć to może i kolacja wyjdzie wcześniej ![]() Prawdopodobnie od jutra mnie nie będzie, ale rano się jeszcze zamelduję, no i dziś też ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#100 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
dążę do 65 kg na tę chwilę, czyli 15 kg w dół, jednak później postaram się utrzymać tendencję chudnącą, np. 3 kg w 3 miesiące, czy 5 kg w pół roku;P ale teraz te 15 w miarę szybko, czyli ok. 5 miesięcy, może dłużej. jem po prostu mniej i więcej się ruszam. spożywam ok. 1300-1500 kcal i staram się ćwiczyć 4-5 razy w tygodniu (narazie mam super motywację, bo dopiero zaczęłam:P) co do BMI na niedowadze, też tego nie lubię. ale o to nie musicie się martwić :P najmniej, przy rozwiniętym w pełni ciele, ważyłam 57 kg, ale raczej do tego nie dojdę ![]() ![]() najbardziej chcę zejść do 69 kg, bo to max waga normalna i prawidłowa dla mnie. a potem tak jak mówię - 60-65 kg. więc chyba ok?;>
__________________
84-----81,4------------------------->69-------->65 kg 15.11.12-->teraz----------------------------------------->15.04.13------->wakacje? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#101 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Czas czasem, ale to nie jest śniadanko, które ma Ci dać kopa.... he, zaraz ja od Ciebie dostanę kopa ![]() ---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ---------- Cytat:
![]() wiesz.... może być tak, że zejdziesz do 60 i stwierdzisz, że się sobie nie podobasz, że źle wygladasz, że słabo sięczujesz itd. Schodzimy do takiej wagi, przy której będziemy się dobrze czuć, a nie do tych książkowych, czyli jak 165 to waga prawidłowa 57 itd. Przy takiej wadze ja osobiście bym wyglądała strasznie w swoim wieku. Ja kiedyś zeszłam do 68 kg i pomiędzy kolana w nocy wkłądałam sobie poduszkę bo kości mnie gniotły ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#102 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() ![]() lecę do pracy, zajrzę do Was wieczorem ![]()
__________________
84-----81,4------------------------->69-------->65 kg 15.11.12-->teraz----------------------------------------->15.04.13------->wakacje? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Dzień dobry
![]() Dziś dla odmiany zjadłam na śniadanie ser twarogowy z razowcem, tak żeby mi otręby nie zbrzydły, potem zjem banana, na obiad jeszcze kotlety z soczewicy zostały, może dodam jeszcze do tego warzywa na patelnie, a z resztą posiłków się zobaczy ![]() Ale wczoraj miałam dzień, najpierw "mężulek" się odezwał(średnio raz na tydzień pisze) z początku pisze że za mną tęskni, po którymś z jego smsów zaczynam się zastanawiać czy aby przypadkiem mi nie grozi, potem jak już mu nie odpowiada to co mu napisałam, to trzeba mnie zmieszać z błotem, jaka to ja zła jestem, bo on się stara, a ja mam go gdzieś, że się wściekam o byle co(kłamstwa, oszustwa i zdrada, to wg, niego byle co) a on znowu zaczyna wymyślać niestworzone rzeczy, sam już plącze się w tym co mówi i na sam koniec pisze, no to rozwód i h.., że mam sobie pozew napisać i zrobić mu sprawę, on sobie za nią zapłaci, ale ja jego nazwiska mieć nie będę... Nie raz mam ochotę go, no właśnie to zrobić => ![]() Jak matce czytałam wszystkie sms-y od niego, to stwierdziła to samo co ja, że on naprawdę powinien się iść leczyć dla własnego dobra, bo to wygląda tak jakby on myślał że ze mną się kłóci w realu, ale mnie obok niego nie ma i potem swoje żale w smsach pisze i dodatkowo on sam wierzy w swoje kłamstwa, a o całej reszcie zapomina czyli o poprzednich kłamstwach. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że za tydzień pewnie znowu się odezwie i będzie udawał że nic się nie stało, jaki to on jest dobry i w ogóle ![]() Po tym wszystkim musiałam się jakoś wyżyć i zaczęłam generalne porządki, nawet meble przestawiałam, szafę przekopałam i znalazłam sukienkę od mojej mamy w roz. 42 weszłam w nią bo materiał rozciągliwy, ale inaczej wyglądałam w niej, niż jak poprzednio jak ją mierzyłam, boczki i brzuch już się tak nie odznaczają tak więc jeszcze trochę i będę w niej chodzić ![]() Zmierzyłam też 2 bluzki w roz. 44 i pasują ![]() Stwierdziłam też, że czas najwyższy pozbyć się sukni ślubnej, bo nie wiem po co ją trzymam, tylko muszę ją wyprać i wyprasować no i na allegro może ją wystawię. Pod wieczór odezwał się też mój amant, opowiedziałam mu o całej sytuacji z "męzulkiem" i stwierdził, że jakbym chciała to mogę do niego przyjechać na tydzień tak się odstresować i nawet mogłoby to być w przyszłym tygodniu, oczywiście na jego koszt ![]() To jak mam gdzieś z nim jechać w niedalekiej przyszłości, to muszę sprężyć ten tyłek jeszcze bardziej ![]() ![]() Gorzala Trzymam kciuku, daj znać jak Ci poszło ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#104 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
A z amantem uważaj, bo jakby się Twój mąż dowiedział, miałby pretekst zwalić wszystko na Ciebie, że go zdradzasz, że on taki biedny i pokrzywdzony. Suknie wystaw na allegro, a za kasę ze sprzedaży kup sobie coś ekstra. Tak samo bym zrobiła z pierścionkiem zaręczynowym... kup sobie za niego buty i zadepcz tę miłość z całej siły ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#105 |
Raczkowanie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Wiam
Poranny marsz z kijkami zaliczony. Pobódka przed 5 i jak zwykle godzina marszu. Przed wyjściem na kijki wypiłam łyżkę ciepłego siemienia lnianego (pół kubka). Na śniadanie 2 łyżki płatków owisianych, 2 łyżki płatków jęczmiennych, łyzka zarodków pszennych, łyzka posiekanej suszonej żurawiny i łyzka słonecznika zalana wrzątkiem, a potem uzupełniona 3-4 łyzkami jogurtu naturalnego. Jogurt dodaję po to, by dostarczyć mięśniom do budowy białaka. Gdy nie idę na kijki to płatki robię z chudym mlekiem. W pracy jestem 8 godzin w tym czasie zjem 2 razy kanapki z zieleniną i chudą wędliną oraz przekaskę w postaci owoców (może jabło lub truskawki). Posiłki co 2 - 3 godziny. Przy takiej ilości posiłków nie jestem głodna po powrocie do domu ok. 16. Spokojnie przygotowuję obiad dla siebie i dla cołej rodziny, mam też mniejszą pokusyę by podjadać przed obiadem, chociaż i tak muszę się pilnować. Przed poranne wstawanie przestawił mi się zegar biologiczny, ok. 20 już padam na twarz i praktycznie idę spać razem z córkami. Zgubiłam 8 kg i już widzę to po ubraniach, te które jeszcze niedawno pękały w szwach zaczynałą ładnie się układać. Zmniejszyły mi się opony na brzuchu została tylko ta na brzuchu, uwydatnił się biust i wysmuklały uda (to pewnie zasługa kijków). Pora chyba zmierzyć obwody. Wcześniej tego nie zrobiłam bo po pierwsze nie mam miary krawieckiej (pora ją kupić), a po drugie przez ciąże liczyłam się z tym, że wymiary w obwodach mogą rosnąć. Cieszę się, że już mogę się dopiąć moją ulubioną marynarkę, jest jeszcze ciut opięta, ale jeszcze kilka kilo i będzie super. Mam rownież głęboko w szafie moją ulubioną bialą, koronkową bluzeczkę, zrobiną własnoręcznie na szydelku. Zrobiłam ją jak miałam ok. 80 kg. Na dzień dzisiejszy nawet nie potrafię się w nia wcisnąć, nosiłam się nawet z zamiarem sprzedaży. Ale dzis mam nadzieję, że zaloże ją za rok.
__________________
Natalka (13.03.2007), Paulinka (26.10.2009) START 16.04.2012 Wzrost 170 cm 109,7 kg ![]() Cel I poniżej 100 kg do wakacji (osiągnięty 15.06.2012) ![]() Aktualnie 95,0 kg (- 14,7 kg) |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() jestem po II śniadanku: płatki pelne z mlekiem i 2 łyżkami otrąb + parę żurawin suszonych. Biorę się za pracę, w między czasie jakieś zakupy trza poczynić no i porządki, dla rodziny upiec ciasto i uszykować się na ewentualny wyjazd. Waham się czy jechać, bo nie wiem jak ten mój okres będzie wyglądał a poza tym to nie czuję się najlepiej, ale... z drugiej strony nie wiem, kiedy następny wyjazd się trafi w "puszczowy plener" więc... no nic mam jeszcze cały dzień, żeby zdecydować. Spadam...... brum brummm odpalam mietłe ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#107 |
Raczkowanie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
U mnie dietetyk wykluczył z diety banany i winogrona, są kaloryczne i zawierają dużo cukrów prostych. Zalecona ilość owoców to ok. 300 g dziennie, tj. np. dwa średnie jabkła, pomarańcz, 2 mandarynki, pół grejfruta, wszystko to jako przekąska przed południem. Przy diecie zaleca się jedzenie grejfrutów bo pomagają spalać tłuszcz. Tylko ja będąc na diecie ani razu nie sięgnęłam po grejfrut. Najcześciej jem jabkło lub truskawki.
__________________
Natalka (13.03.2007), Paulinka (26.10.2009) START 16.04.2012 Wzrost 170 cm 109,7 kg ![]() Cel I poniżej 100 kg do wakacji (osiągnięty 15.06.2012) ![]() Aktualnie 95,0 kg (- 14,7 kg) |
![]() ![]() |
![]() |
#108 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Choszczno
Wiadomości: 361
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cześć dziewczyny chciałabym się dołączyć do wątku mam sporo do zrzucenia: wzrost 174 cm, waga 91,7kg(04.06.2012).
Zaczęłam się już odchudzać od połowy kwietnia idzie mi to marnie ale jakoś idzie, w końcu na początku odchudzania podjęłam decyzję żeby sie nie odchudzać drastycznie tylko powolutku i zdrowo. Jestem już na innym forum jednak nie nawiązałam tam jakichś znajomości -nie wiem dlaczego? Więc jakbym mogła prosić ...to przygarnijcie mnie...prosze ![]() ---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ---------- Cytat:
__________________
Czas leci a mój głównie na lenistwie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#109 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Witam dziewczyny. Dzisiaj późno wstałam, bo dopiero godzinę temu.
Widzę że coraz więcej dziewczyn dołączyło, niby nie mają 40kg do zrzucenia jak w temacie, ale w grupie zawsze milej. Co do owoców na diecie........Jejciu skąd kasę na tyle owoców codziennie. Ja uwielbiam zielone grapefuity i podobno one są najlepsze na odchudzanie. Znajomy miał miesiąc żeby schudnąć 7kg do protezy nogi i był na diecie gdzie dziennie miał jeść chyba 2-3 zielone grapefruity. |
![]() ![]() |
![]() |
#110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Witaj Anzupapi, no to do roboty... plan żarciowy i codzienne spowiadanie się z papusiania i grzeszkowania i powolutku krok po kroczku do wymarzonej wagi
![]() Określ sobie cele, ale nie jakieś gigantyczne i działamy ![]() Jeśli chodzi o owoce, nie powinno się ich dużo spożywać i nie powinny być podstawą diety. Zawierają cukry, a nam chodzi o to, żeby się odcukrzyć i spadać z wagi. Jabłko, truskawki, grejpfruty i inne w rozsądnych ilościach trzeba włączyć do diety bo mają witaminy ![]() Banan raz na tydzień nie zaszkodzi, ale pozostawmy go sobie na jakieś kryzysowe okazje, kiedy apetyt na coś słodkiego nas dopadnie. Winogrona... lepiej odstawić przynajmniej na okres redukcji. Teraz mamy sezon na truskawki a one 100 g mają tylko 28 kcal, i z dnia na dzień tanieją więc trzeba korzystać bo one znowu za rok, a takie z zamrażarki to już nie to samo. a ja po zakupach czyli młode ziemniaczki, koperek, pomidorki, truskawki, gruszki i jaja od chłopa ![]() ---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez czarownica1 Czas edycji: 2012-06-06 o 09:52 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#111 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
No kolega musiał schudnąć szybko ze względu na protezę i podstawą diety były właśnie grapefriuty. Ale to są wyjątkowe sytuacje.
Ja słyszałam też o diecie gdzie codziennie trzeba jeść 10 jajek pod dowolną postacią. Ja umyta, za jakąś godzinkę na spacer a potem obiadek, myślałam o rybce. |
![]() ![]() |
![]() |
#112 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Hej Kobietki
![]() Zapracowana jestem, jak cholera :| na nic siły. Dzisiaj wykłady do 20... ALE nakupiłam warzywek ![]() ![]() Cytat:
![]() Aczkolwiek ja bez ciąży mam je wszędzie - uda, pośladki, plecy, ramiona, cycki, brzuch... dno, dna :| Cytat:
![]() Jeśli chodzi o mnie - właśnie mam wielkie obawy, że jak już ostatecznie będę bardzo chciała okaże się, że to za późno, albo będą same problemy... Bez sensu. W rodzinie mojego chłopa jest laska, dokładnie w moim wieku i od początku roku "stękała", że jest TAKA stara, to już czas na dziecko i co? i jest w ciąży ... a ja nic! no serio, jakaś dziwna jestem. Dieta u mnie - jako tako. Śniadanie zjadłam i źle się po nim czuję - dwa plasterki chudej szynki, trochę białego sera (chyba łyżka), pomidor, plasterek chleba owsianego. Na obiad zaraz zrobię zupę. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
jeju jem obiad i czuje, że sięnapchałam a niby nie tak dużo:
mała miseczka niepełna zupy jarzynowej zabielonej śmietaną + 2 małe kotleciki z ryby + pół dużego pomidora. Pycha było ![]() Panciu miłęgo spaceru Ci życzę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#114 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
|
![]() ![]() |
![]() |
#115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
zdać zdałam ;D ten sam test na który umieliśmy, tylko trochę inaczej hehe
![]() ![]() ![]() ![]() Postanowiłam też częściej się spowiadać, bo zaczynam grzeszyć i uchodzi mi to bezkarnie. Jak na razie na śniadanko pół bułki czyli 3 kromeczki z szynka z piersi kurczaka, pomidorem i odchudzonym serem, a na II śniadanko 2 kromki z bułki z Danio ![]() ![]() ---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ---------- No i oficjalnie mogę się powoli zbierać za granicę.. dzisiaj, najpóźniej jutro wszystkiego się dowiem i zacznę załatwiać;d
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#116 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
No więc bajaderkowa do dzieła
![]()
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Gorzała, nieoficjalne gratulację więc
![]() Oficjalne po wpisie. Kotlety z ryby: rybę mielę, dodaję przyprawy, jajko i u mnie bułka tarta do zagęszczenia (wiele jej nie potrzeba), jak ktoś chce to może otrębami ale mi jakoś tu nie pasują. Formuję kotleciki i smaże na niewielkiej ilości oleju albo pulpety na parze. Proste? No ![]() podjadłam truskawek. I zbieram się do porządków. I głowa mnie boli. I cycki.... ot wychodzi mi tu "poemat marudliwy" ![]() Idę marudzić do odkurzacza. |
![]() ![]() |
![]() |
#119 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Ale dziś wszyscy jeżdżą jak ambasador
![]() przynajmniej u mnie ![]() Kanapka była, na obiad będą dwa krokiety z pieczarkami. Trochę mało dziś piłam ale nadrabiam. A zaraz będę się musiała zająć chrześnicą (ma 20 miesięcy), umęczę się ![]() AnDymna ale super, 8 kg to coś ![]() ![]() ja chcę już coś zgubić ![]()
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście ![]() W drodze do celu... |
![]() ![]() |
![]() |
#120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ---------- mysiunia Maroko.;. Kreta.. zazdroszczę ![]()
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:26.