Bromergon - wątek zbiorczy!

[czarna1357]

Ja już od kilku lat leczę się na PCO, a mam 21 lat.
A jakie miałyście badania? jak ma się podwyższoną prolaktynę?
Ponieważ, ja bym chciała wiedzieć dlatego tak jest, bez powodu chyba się nie podwyższa.
Jaki lekarz może dać skierowanie na rezonans, wiem, że robią to niechętnie, ponoć trzeba zbadać nerki i wątrobę... żeby wykluczyć inne powody

[iwona1990]

Napisane przez czarna1357

To mnie też czeka leczenie pewnie, a jak tobie zdiagnozowano PCO?
Ja też niby mam, ale ja nie jestem pewna. I ten stosunek hormonów to też mam chyba zły.
Myślę jeszcze o tym badaniu z obciążeniem, jutro pójdę do rodzinnego spytam się co i jak, i może dostanę skierowanie do endokrynologa, i tak chciałam zmienić ginekologa, ale do swojego też pójdę.

U mnie przeważył typowy dla PCOS obraz jajników (drobne cysty i pogrubiałe torebki) i wysoki poziom męskich hormonów, a szczególnie androsteridionu. Sama ciągle się zastanawiam jak to jest możliwe. Nawet miesiączka występuje dość regularnie co 32-35 dni, ale powiedziano mi, że nawet taka różnica może być zwiastunem problemów. Nie dobre są też za długie cykle. Ale jak słyszę, że nie które kobiety mają @ co 2-3 miesiące i nie mają tak silnych innych objawów jak ja to na usta się ciśnie WTF?. Teraz biorę bromergon (pół tabletki rano i wieczorem) i Cyclodynon. Oczywiście po B. mam lekkie bóle głowy, ale już powoli przechodzą (dzisiaj mija tydzień od pierwszej dawki), jestem tylko trochę rozkojarzona ale to chyba z powodu ogólnego przed sesyjnego zmęczenia. Taka terapia chyba daję już pierwsze efekty, bo ostatnia pierwszy cykl z B i C trwał tylko 26, a przed ostatni 28. Lepiej też zniosłam sam @ i nawet nie poczułam, że mam PMS. Sorry za długi,chaotyczny i chyba niewnoszący zbyt wiele post.

[czarna1357]

Ja na początku choroby miałam okres np 15 dni a potem nie miałam 3 miesiące.
Ale skąd to się bierze, ten PCO????
Ja miałam dopiero 1 raz badane hormony, ale lekarz dawno mówił że ja mam PCO, na podstawie usg, ale ja dokładnie nie wierzyłam, bo czytałam, że trzeba badania hormonów zrobić.
No i zrobiłam tych 5 co pisałam, i tylko prolaktyna źle wyszła, i chyba ten stosunek.
Ale ja mam też inne objawy (bóle głowy, tycie, Pogorszył mi się wzrok, zmęczenie), mimo, że miesiączka już jest oki, dzięki tabletką hormonalnym. Aha czytałam, że można brać tabletki anty i te na zbicie prolaktyny i to mnie ucieszyło, gdyż bez hormonów, wraca mi straszny trądzik, teraz mam przerwę właśnie i nie mogę spać w nocy...


EDIT:
Byłam pierw u rodzinnego, i lekarka od razu dała skierowanie do endokrynologa. I tyle, potem poszłam do ginekologa... diagnoza Hiperprolaktynemia, lek Bromocorn, jak dobrze przeczytałam.
I jeszcze orgametril, bo niby miesiączka nie regularnie.
I mówię lekarzowi, że mój lekarz rodzinny dał skierowanie do endokrynologa. A on powiedział, że po co?, że wiemy co mi jest.. a ja, że dlatego, że boli mnie głowa itd. On znowu powiedział, że wystarczy zrobić tomografię głowy. Dziwny on jest, chyba po to mam iść do tego lekarza, żeby spr od czego mam wysoką prolaktynę, a dla niego nie było to ważne. No to ja mu powiedziałam, że właśnie idę żeby znaleźć przyczynę, i może dadzą mi skierowanie na rezonans, bo mnie nie stać prywatnie, a on powiedział, aha, jak tak to dobrze... tylko leki kazał brać i do widzenia.
Po wakacjach poszukam innego lekarza. Jeszcze się spytałam czy od tej prolaktyny można utyć, to powiedział, że nie, że tyje się od jedzenia słodyczy, i nie dociera do niego, jak mówię, że nie jem słodyczy ani tłustych rzeczy, że jem zazwyczaj drób, pije dużo wody, staram się dobrze odżywiać, i zamiast chudnąć, to zdaje mi się że jestem co raz grubsza. A na internecie czytałam, że właśnie można tyć, że to jest m. in objaw gruczolaka. Dobrze chociaż, że zrobił mi usg, i cytologię, za ok 1,5 miesiąca mam iść po wynik.

[87anam]

czarna1357
ja nigdy nie miałam regularnego okresu, i to był powód wizyt u gina potem usg i wstępna diagnoza pco! w hormonach prolaktyna podwyższona było chyba 38 a norma to 25, mam mnóstwo pęcherzyków na jajnikach, zmieniłam lekarza i on mi powiedział że dobrze by zrobić rezonans, niestety musiałam prywatnie, robiłam go dwa razy i teraz jest ok gruczolak zginął był malutki tylko 2 mm prolaktyna jest ok ale jestem na tabletach, czasem bez większych objawów można być chorym.
po skierowanie na rezonans lepiej idź przed wakacjami bo dość długo się czeka u mnie na kasę chorych około pół roku, prywatnie kilka dni. z tym że wystarczy zrobić rezonans głowy ma rację to może wiele wyjaśnić jednak najlepszy jest gin-endokrynolog.
mi też lekarz powiedział że mogę brać anty wtedy nie robi się więcej pęcherzyków na jajnikach a "okres" jest regularny, a jak wysoką masz prolaktynę? robiłaś badanie z obciążeniem?

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

iwona1990 ja jestem tą kobietą która nie ma większych objawów tylko okres co 2-3 miesiące, widzisz niby ta sama choroba a inaczej się objawia niestety o dzidzie staramy się już dobre 4 lata ;;;;(

[czarna1357]

Ja też brałam tabletki anty żeby nie robiły się torbiele i na trądzik, teraz lekarz powiedział, że skoro wiemy co mi jest to nie muszę, chyba, że chcę.
Moja prolaktyna: 30, 550 ng/ml ( norma u mnie pisze 4,8-23,3)
Trochę zgłupiałam, bo byłam wczoraj u endokrynologa, normalnie bym czekała ponad rok, jak nie i 2, ale doktor mnie przyjął, zobaczył skierowanie i wynik prolaktyny, nie badał mnie, o nic nie pytał, jedynie czy mam mlekotok. I powiedział, że może nie muszę brać tego leku, ale skoro ginekolog dał to mam brać, dał skierowanie na ponowne badanie prolaktyny i też z obciążeniem i TSH, które mam wykonać przed wizytą w sierpniu, i na tym skończyła się ok 2 minutowa wizyta. Ginekolog i lekarz rodzinny od razu powiedzieli że to Hiperprolaktynemia i że trzeba to leczyć, a ten gada coś innego. Normalnie poczułam jakby mnie olewał...
A jak w sierpniu pójdę na badanie, to nie wyjdzie ono dobrze skoro biorę lek na zbicie prolaktyny?
Po leku czuje się źle na razie, ale nie jest też jakoś tragicznie :P

[weegirl]

Napisane przez czarna1357

Ja też brałam tabletki anty żeby nie robiły się torbiele i na trądzik, teraz lekarz powiedział, że skoro wiemy co mi jest to nie muszę, chyba, że chcę.
Moja prolaktyna: 30, 550 ng/ml ( norma u mnie pisze 4,8-23,3)
Trochę zgłupiałam, bo byłam wczoraj u endokrynologa, normalnie bym czekała ponad rok, jak nie i 2, ale doktor mnie przyjął, zobaczył skierowanie i wynik prolaktyny, nie badał mnie, o nic nie pytał, jedynie czy mam mlekotok. I powiedział, że może nie muszę brać tego leku, ale skoro ginekolog dał to mam brać, dał skierowanie na ponowne badanie prolaktyny i też z obciążeniem i TSH, które mam wykonać przed wizytą w sierpniu, i na tym skończyła się ok 2 minutowa wizyta. Ginekolog i lekarz rodzinny od razu powiedzieli że to Hiperprolaktynemia i że trzeba to leczyć, a ten gada coś innego. Normalnie poczułam jakby mnie olewał...
A jak w sierpniu pójdę na badanie, to nie wyjdzie ono dobrze skoro biorę lek na zbicie prolaktyny?
Po leku czuje się źle na razie, ale nie jest też jakoś tragicznie :P

Wiesz co, ja miałam prolaktynę 35 przy normie 25 (nie podam dokładnie, bo niechcący zostawiłam wyniki u lekarza ). Endokrynolog stwierdziła, że nie mam mlekotoku, więc nie jest źle zresztą, mogła mi tak prolaktyna skoczyć przez stres No i nic nie powiedziała na temat mojego progesteronu, który podobno (słowa gin-endo) mieści się w normie, ale tak naprawdę, jest zdecydowanie za niski (a tutaj to w ogóle nie podam, bo nie pamiętam, wynik był na tej samej kartce, co prolaktyna )

No ale ginekolog-endokrynolog powiedziała, że leczymy prolaktynę i androgeny, u mnie z zachowaniem wiekiem ostrożności ze względu na moje migreny. Mam sobie spisywać dokładnie, kiedy je mam No i na razie się zajmuję prolaktyną, na rozpoczęcie leczenia androgenów czekam do 1 dc. Kiedyś miałam dużo bardziej regularnie miesiączki, teraz to od 30 do 38 dni. Tragedii niby nie ma, ale różowo też nie jest.

[maya89]

Ja po 9 połówkach Bromergonu czuję się już w miarę ok, chociaż nadal mnie suszy i pobolewa głowa. I biorę go na wieczór, staram się przespać 7h. Raz obudziłam się w nocy i miałam straszne mdłości, dlatego nie radzę brać go na dzień tak to można jakoś przeżyć.

[czarna1357]

Ja muszę brać i rano i wieczorem, ale nie jest źle, czasem mam zawroty i bóle głowy i mdłości, ale nie ciągle. Mój lekarz kazał mi brać teraz po 1 rano i wieczorem, ale mi się zdaje że to za dużo chyba, w końcu nie mam mocno podwyższonej prolaktyny, na razie biorę 1,5. :p

[cherrypassion21]

Hej dziewczyny tak jak wy zażywam bromergon pól tab na noc , z powodu wysokiej prolaktyny po teście z obciazeniem. Badanie prolaktyny mam zrobić po 2 mc czyli wypada 16 czerwca. Dodam ze mam strasznie nieregularnie miesiączki ostatnio miałam przerwę pomiędzy miesiacczkami ok 64 dni ;( martwi mnie to i czuje ze długo bd jeszcze zażywać leki, przed swoją 18 chyba nie ma szans bym zakończyła terapie ( sierpień ) najbardziej martwi mnie to e caly czas wypadają mi włosy. To derma poleciła mi wizytę u gina. Dalej włosy wypadają dostałam mnOstwo leków od derma. Ijuz nie wiem co mam robić ;( a może to wszystko jest powiązane ? Hmm w sumie miałam usg i wyszło ze mam pecherzyki na obydwu jajnikach. Dziewczęta tez macie takie problemy ?

[87anam]

Napisane przez weegirl

No ale ginekolog-endokrynolog powiedziała, że leczymy prolaktynę i androgeny, u mnie z zachowaniem wiekiem ostrożności ze względu na moje migreny. Mam sobie spisywać dokładnie, kiedy je mam No i na razie się zajmuję prolaktyną, na rozpoczęcie leczenia androgenów czekam do 1 dc. Kiedyś miałam dużo bardziej regularnie miesiączki, teraz to od 30 do 38 dni. Tragedii niby nie ma, ale różowo też nie jest.

może masz gruczolaka? skoro masz te migreny! nikt nie wysłał cię jeszcze na rezonans głowy?

[weegirl]

Napisane przez 87anam

może masz gruczolaka? skoro masz te migreny! nikt nie wysłał cię jeszcze na rezonans głowy?

Nie Ostatnio gin-endo stwierdziła, że powinnam iść do specjalisty z tymi migrenami jak tylko będę mogła. Ale póki nie jestem ubezpieczona to dla mnie spory wydatek... swoją drogą, ja migreny mam od dziecka, a kiedyś były znacznie gorsze, teraz to cień migren jak dla mnie I jak dotąd, żaden lekarz nie powiedział, żeby to zbadać, dopiero ta pani dr. Jak coś się u mnie zmieni, to na pewno zrobię rezonans Na razie zapisuję dokładnie kiedy mam migrenę i jak ona przebiega. Swoją drogą, nie wiem czy to ma duże znaczenie, ale u mnie migrena jest rodzinna. Ja zawsze miałam migrenę w te same dni, kiedy miała je moja mama.

[cherrypassion21]

heej
zrobiłam badanie prolaktyny w 3 dc i wyszło mi 45.44 uIU/ml przy normie 127-637
Co o tym myślicie?

[czarna1357]

Hhhhmmm czyli masz za mało... najlepiej idź do lekarza On Ci wszystko powie. Sama nie wiem, bo ja znowu to mam za wysoką.

[maya89]

hey dziewczyny, a jak długo brałyście Bromka? Biorę go już prawie miesiąc, mam zrobić niedługo badanie kontrolne prolaktyny (ale myślę, że się obniżyła, bo przede wszystkim nie bolały mnie już tak strasznie piersi przed okresem i miałam słabszy PMS). Jak wam wyszła prolaktyna w normie to nadal brałyście tabletki?

[Aga8484]

hej ja brałam bromka jakieś 8 miesięcy, czułam się po nim dobrze bez wszystkich objawów jakie mogą wystąpić ale poziomu nie pamiętam , po przeprowadzce ciężko coś znaleźć i udało się w 8 cyklu miałam robioną prolaktynę samą i również z obciążeniem, a o rezonansie nic mi moja ginka nie mówiła ...
maya89 ja brałam cały czas nawet jak spadła to nawet lekarka zwiększyła mi dawkę, aleja brałam by móc zajść w ciążę. Niby mówią że nawet jak spadnie to już i tak trzeba brać cały czas ale jak to jest do końca to nie wiem.

[xMisiuniaaax]

Hej ja prolaktyne biore od paru dni, w tym czasie pojawily sie lekkie mdlosci, zawroty glowy i lekkie oslabienie. Okresu nie mialam od prawie pol roku, az pani lekarz przepisala mi luteine, po ktorej owy okres sie pojawil. Od ostatniej miesiączki minał ponad miesiąc (zawsze miałam dosc dlugie cykle ) i teraz 1 dnia od wziecia bromergonu dostalam okres musze go niestety brac przez 2 miesiące czyli wypadaja prawie cale wakacje i to mnie nieco przeraża bo nie ukrywam ze czasami fajnie jest sie napic czegos mocniejszego, ale postaram sie wytrwac i wam tez tego zycze

[xMisiuniaaax]

o i jeszcze jedno ostatnio na imprezie odwazylam sie troszke tez w celu sprawdzenia wypic niecale trzy kieliszki, no i powiem tak, po pierwszym poczulam lekki bol glowy, a po drugim juz bardziej sennosc i tak az do czasu az alkohol nie "wyparowal". I stwierdzam ze jak mam wypic 1 czy 2 kieliszki ktore moze nie zaszkodza, ale spowoduja uczucie sennosci to chyba wole trwac w tej abstynencji

[flawless]

Napisane przez iwona1990

U mnie przeważył typowy dla PCOS obraz jajników (drobne cysty i pogrubiałe torebki) i wysoki poziom męskich hormonów, a szczególnie androsteridionu. Sama ciągle się zastanawiam jak to jest możliwe. Nawet miesiączka występuje dość regularnie co 32-35 dni, ale powiedziano mi, że nawet taka różnica może być zwiastunem problemów. Nie dobre są też za długie cykle. Ale jak słyszę, że nie które kobiety mają @ co 2-3 miesiące i nie mają tak silnych innych objawów jak ja to na usta się ciśnie WTF?. Teraz biorę bromergon (pół tabletki rano i wieczorem) i Cyclodynon. Oczywiście po B. mam lekkie bóle głowy, ale już powoli przechodzą (dzisiaj mija tydzień od pierwszej dawki), jestem tylko trochę rozkojarzona ale to chyba z powodu ogólnego przed sesyjnego zmęczenia. Taka terapia chyba daję już pierwsze efekty, bo ostatnia pierwszy cykl z B i C trwał tylko 26, a przed ostatni 28. Lepiej też zniosłam sam @ i nawet nie poczułam, że mam PMS. Sorry za długi,chaotyczny i chyba niewnoszący zbyt wiele post.

miałam podobne objawy: jajniki policystyczne i podwyższony poziom prolaktyny ale czy to już oznacza PCO? mam regularne cykle tylko że bardzo bolesne miesiączki i mega PMS. Pierwszy gin powiedział PCO, drugi gin ponownie zrobił USG, spojrzał na badania, zrobił wywiad i powiedział, że on na podstawie tego wcale nie jest pewnien PCO i nie spieszyłby się ze stawianiem takiej diagnozy. mam brać bromergon 1/4 tabletki na noc, na razie dopiero raz wzielam jest ok. mam brac okolo 2 mce te tabletki. szczerze to nie mam zamiaru sie truć tak długo, będę brała max 2 pierwsze tyg cyklu, potem cyclodynon i zobacze. Lekarz stwierdzil, ze prolaktyna jest wynikiem stresu i to prawda bo ostatnio bardzo sie stresowalam (zwlaszcza przez ostatni rok).
Teraz trzeba samemu obserwować organizm, bo lekarze chętnie przepisują leki, tylko że sami ich nie biorą. bałam się wziąć bromergon ze względu na efekty uboczne, ale już nie moge wytrzymać z moim PMS i chcę to powolutku unormować. Jakies 4 mce temu zaczęłam regularnie ćwiczyć i lepiej się odżywiam, ale mimo to PMS szaleje pozostał więc bromergon

[aaurinko]

Napisane przez xMisiuniaaax

o i jeszcze jedno ostatnio na imprezie odwazylam sie troszke tez w celu sprawdzenia wypic niecale trzy kieliszki, no i powiem tak, po pierwszym poczulam lekki bol glowy, a po drugim juz bardziej sennosc i tak az do czasu az alkohol nie "wyparowal". I stwierdzam ze jak mam wypic 1 czy 2 kieliszki ktore moze nie zaszkodza, ale spowoduja uczucie sennosci to chyba wole trwac w tej abstynencji

Ja biorę "to cholerstwo" od ponad roku i powiem Ci że normalnie piję alkohol (tzn normalnie jak na mnie parę kieliszków wina czy martini albo 1-2 piwka) i w sumie nic mi nie jest z tym, że biorę tabletkę tuż przed zaśnięciem .

[grulla]

Napisane przez aaurinko

Ja biorę "to cholerstwo" od ponad roku i powiem Ci że normalnie piję alkohol (tzn normalnie jak na mnie parę kieliszków wina czy martini albo 1-2 piwka) i w sumie nic mi nie jest z tym, że biorę tabletkę tuż przed zaśnięciem .

ja mam tak samo bywało więcej, ale nigdy nic mi nie było, też biorę przed zaśnięciem.

mam pytanie do dziewczyn, które zaszły przy bromku. Moje cykle ustabilizowały się do 29-30 dni, zrobiły się nieco skąpsze. Zawsze jednak @ przychodziła jak w zegarku (od kiedy biore,czyli 6 miesięcy). Teraz spóźnia się dopiero trzeci dzień, pierwszego dnia spodziewanej miałam lekkie różowe plamienia, potem nic i wczoraj na wieczór znowu. Troche ciągnął mnie brzuch, więc myślę figa z makiem, jutro okres. A tu nic. Myślicie,że powinnam zrobić test np jutro? Bo mam odstawić gdybym zaszła...

[Aga8484]

Napisane przez grulla

ja mam tak samo bywało więcej, ale nigdy nic mi nie było, też biorę przed zaśnięciem.

mam pytanie do dziewczyn, które zaszły przy bromku. Moje cykle ustabilizowały się do 29-30 dni, zrobiły się nieco skąpsze. Zawsze jednak @ przychodziła jak w zegarku (od kiedy biore,czyli 6 miesięcy). Teraz spóźnia się dopiero trzeci dzień, pierwszego dnia spodziewanej miałam lekkie różowe plamienia, potem nic i wczoraj na wieczór znowu. Troche ciągnął mnie brzuch, więc myślę figa z makiem, jutro okres. A tu nic. Myślicie,że powinnam zrobić test np jutro? Bo mam odstawić gdybym zaszła...

Hej
myślę że możesz zrobić, ja jak zaszłam to lekarka od razu kazała mi odstawić. Ja też miałam regularne,i w pierwszym dniu kiedy powinna byc miesiączka zrobiłam test i wyszedł pozytywnie.

[grulla]

Aga8484 dziękizrobię jutro z rana, bo chcę żeby TŻ był przy tym. Boje się, albo, że się rozczaruje, albo, że nie - bo bardzo chce ale wydaje mi się to nieprawdopodobne)

[Aga8484]

Napisane przez grulla

Aga8484 dziękizrobię jutro z rana, bo chcę żeby TŻ był przy tym. Boje się, albo, że się rozczaruje, albo, że nie - bo bardzo chce ale wydaje mi się to nieprawdopodobne)

Ja się rozczarowywałam przez 7 miesięcy. 8 była szczęśliwa ale czułam się też inaczej, i robiąc test wiedziałam że będzie pozytywny.
Trzymam kciuki ale pamiętaj zawsze trzeba mieć nadzieję
Napisz czy się udało.

[grulla]

Napisane przez Aga8484

Ja się rozczarowywałam przez 7 miesięcy. 8 była szczęśliwa ale czułam się też inaczej, i robiąc test wiedziałam że będzie pozytywny.
Trzymam kciuki ale pamiętaj zawsze trzeba mieć nadzieję
Napisz czy się udało.

Zrobiłam i teraz dopiero zagadkę mamy. Po jakiś 4 minutach wyszła druga blada kreska widoczna gołym okiem. Ale to Bobo Test, a te podobną robią takie numery...dziś dokupiłam dwa, pre test paskowy i pink express strumieniowy. Zrobię może jutro,może pojutrze. Czuję się trochę inaczej, ale pewnie sobie wkręcam

[Aga8484]

Napisane przez grulla

Zrobiłam i teraz dopiero zagadkę mamy. Po jakiś 4 minutach wyszła druga blada kreska widoczna gołym okiem. Ale to Bobo Test, a te podobną robią takie numery...dziś dokupiłam dwa, pre test paskowy i pink express strumieniowy. Zrobię może jutro,może pojutrze. Czuję się trochę inaczej, ale pewnie sobie wkręcam

To trzymam kciuki

[FD_nika]

Hello moze zawita tu ktos kto bral i moze nawet komus pomogl bromergon i odpowie na pare nurtujacych mnie pytań. pytalam na innych forach ale nie zabardzo znany jest wizarka ten lek ... ale to dobrze to znaczy ze wszystko z nimi ok i nie musza go brac

A mianwicie chodzi mi o to ze przez dluzszy czas mialam podwyzszona prolaktyne i z staran o dzidzie nici ,,,, podleczylam sie castangusem(na wlasna reke + wiesiolek) mam prolaktyne w gornej granicy normy i gin przepisał mi bromergon. ale zaczelam go brac od 7 dc a nie od pierwszego przy czym cykle mam 30-32 dniowe. czy jest szansa ze bromergon zadziała juz od tego cyklu i sa szanse na zafasolkowanie (przypuszczajac ze mialam zaburzona owulacje a bromergon miałby to poprawic). z gory dodaje ze wiem ze z dzidzia to nie jest tak hop siup...szczegolnie jak czlowiek bardzo chce to akurat nie wychodzi... a jakie jest wasze zdanie


HALLO !!! Puk Puk jest tu ktos

[kwiatr]

Witam niestety również muszę 'brać' bromegon. Przez pierwsze 7 dni brałam po pół tabletki na noc. Pierwsze 2 dni- masakra, potem było lepiej. Z kolei teraz (kolejne 7 dni) biorę bromergon po pół tabletki rano i pół tabletki wieczorem. Zaczęłam od niedzieli, a dziś jest już czwartek, a ja czuje się fatalnie... Bóle głowy, brzucha, nudności, brak sił, zmęczenie, senność itp. Zadzwoniłam więc do moje gin i kazała mi brać bromergon dopochwowo... Ze względu na moje skutki uboczne.
No i własnie zapomniałam jej zapytać co z bromergonem podczas miesiączki? Czy któraś z was miała z 'tym' doczynienia?

(Chodze do gin na NFZ także głupio mi znowu do tej babki dzwonić, bo wiadomo jak to jest... No, ale jeśli nie uzykam tutaj porady to będe musiała zadzwonić).

[FD_nika]

Napisane przez kwiatr

Witam niestety również muszę 'brać' bromegon. Przez pierwsze 7 dni brałam po pół tabletki na noc. Pierwsze 2 dni- masakra, potem było lepiej. Z kolei teraz (kolejne 7 dni) biorę bromergon po pół tabletki rano i pół tabletki wieczorem. Zaczęłam od niedzieli, a dziś jest już czwartek, a ja czuje się fatalnie... Bóle głowy, brzucha, nudności, brak sił, zmęczenie, senność itp. Zadzwoniłam więc do moje gin i kazała mi brać bromergon dopochwowo... Ze względu na moje skutki uboczne.
No i własnie zapomniałam jej zapytać co z bromergonem podczas miesiączki? Czy któraś z was miała z 'tym' doczynienia?

(Chodze do gin na NFZ także głupio mi znowu do tej babki dzwonić, bo wiadomo jak to jest... No, ale jeśli nie uzykam tutaj porady to będe musiała zadzwonić).

nie mam pojecia ja biore ale doustnie dzis pierwszy raz na innym forum usłyszalam ze mozna go brac dopochwowo. a za ile masz miec @ moze do tego czasu organizm przywyknie do bromergonu i w trakcie miesiaczki bedziesz go mogla brac doustnie ...a ewentualnie po znow dopochwowo... ale szczerze to nie mam pojecia

[kwiatr]

Aaaaa ze mną to masakra jest... Szczerze to nie wiem... Mam nieregularne miesiączki. Biorę też tabletki diane-35, zostało mi 5 tabletek, więc niby za 5 dni, ale ze mną to różnie bywa...

[Leili]

Ja biorę bromergon o około 10 dni, pierwszy dzień był masakryczny, rano miałam wymioty, ale potem troszkę lepiej, najlepiej wziąść go dosyć wczesnym wieczorem. Do tego mam brać Luteine od 16 do 25 dniu cyklu. Okresy mam regularne co 27, 28 dni. Robiłam badania na estrogen progesteron, dhea i prolaktyne , właśnie ta ostatnia wyszła mi podwższonA DOSYĆ DUŻO bo 47. Luteine biorę podjęzykowo 2 razy dziennie ale nie jest za pyszna
Staramy się o dzidziusia, mam nadzieję że może niedługo ehhh tak by chciała.