AU PAIR- Bylas?Jestes? Chcesz byc? Zapraszamy tutaj! part IX

[moya07]

dokładnie... wątek zaczyna się zamieniac w smietnik przez takie "problemy"

[gorzala]

Parę ogloszeń z gumtree do Irlandii mam dla Was:
http://dublin.gumtree.ie/c-Jobs-nann...AdIdZ385798934

http://dublin.gumtree.ie/c-Jobs-nann...AdIdZ385690742

http://dublin.gumtree.ie/c-Jobs-nann...AdIdZ385787823

http://cork.gumtree.ie/c-Jobs-nanny-...AdIdZ385826809

http://cork.gumtree.ie/c-Jobs-nanny-...AdIdZ385863793

http://dublin.gumtree.ie/c-Jobs-nann...AdIdZ385998766

Dla zainteresowanych Tylko przeleciałam te oferty wzrokiem, wiec trzeba samemu poczytać.Powodzenia!

[donia13071991]

witaaaam

ja w trakcie poszukiwan rodzinki we Francji, ponownie jak przed rokiem
wlasnie nawiazalam kontakt z jedna rodzinka, wydaja sie bardzo sympatyczni, Boulogne obok Paryza, 3 dzieciakow: 12,9,5 lat, godziny: 9-16.15 od pn to pt, weekendy wolne, proponuja 350 euro za miesiac i oplacaja bilety na autobus i metro, niestety pobyt tylko miesiac w tym tydzien mam wolny, bo dzieciaki jada na jakis oboz co myslicie o tym? wszystko fajnie, tylko kurde chcialabym chociaz te 2 miesiace... moze przemyslec sprawe pozytywnie i najwyzej poszukac pozniej kogos od poczatku sierpnia do poczatku wrzesnia?

[Kasieńka_666]

Napisane przez mtea

Po prostu przyzwyczaiłam się tak pisać, wiadomo, że używam tego w smsach itp.
Nie świadczy to na pewno o moim braku chęci, po prostu, niektórzy piszą btw zamiast by the way, tak samo "np", jest wiele skrótów, dlatego nie rozumiem poruszenia.

Poruszenie, poruszeniem... mi to tam wisi i powiewa

'np.' jest oficjalnym skrotem w jezyku polskim, 'bd' nie
Ta cala moda wzieta zjezyka angielskiego na tworzenie wszedzie na sile skrotow przyprawia mnie o mdlosci.
Sama ubolewam, ze po zmianie systemu nie mam polskich znakow. Jednak jaraja mnie te wszystkie dzyndle przy naszych polskich literkach

Ja tam nikogo nie atakuje. Po prostu wyrazilam swoja opinie.
Jak dla mnie posty z takimi skrotami czyta sie o wiele gorzej, jest to po prostu meczace.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez moya07

dokładnie... wątek zaczyna się zamieniac w smietnik przez takie "problemy"

No prosze Cie.
Kilka postow nie na temat nie tworzy smietnika.
Ja moge uznac inne posty za problemy, ktore nie sa na temat watku.

Napisane przez gorzala

Parę ogloszeń z gumtree do Irlandii mam dla Was:
http://dublin.gumtree.ie/c-Jobs-nann...AdIdZ385798934

http://dublin.gumtree.ie/c-Jobs-nann...AdIdZ385690742

http://dublin.gumtree.ie/c-Jobs-nann...AdIdZ385787823

http://cork.gumtree.ie/c-Jobs-nanny-...AdIdZ385826809

http://cork.gumtree.ie/c-Jobs-nanny-...AdIdZ385863793

http://dublin.gumtree.ie/c-Jobs-nann...AdIdZ385998766

Dla zainteresowanych Tylko przeleciałam te oferty wzrokiem, wiec trzeba samemu poczytać.Powodzenia!

Jakos nie mam zaufania do gumtree. Mysle, ze mozna tam szukac rodzinki jesli jest sie na miejscu i mozna pojsc na rozmowe z nimi.
Ja tam trafialam na samych zboczencow. Ostroznie z tym

[gorzala]

Kasienka ja tak znalazlam swoją rodzinkę i nie widzę nic złego by spróbować Nie wszyscy wiedza, ze istnieje cos takiego jak aupair world etc. A zawsze mozna porozmawiac na skypie itp, albo jak sie ma kogos w danym panstwie to zeby przedzwonil na komorke albo sie dowiedzial cos o tej osobie.. adresy tez w google mozna sprawdzic bez problemu..

[Kasieńka_666]

Napisane przez gorzala

Kasienka ja tak znalazlam swoją rodzinkę i nie widzę nic złego by spróbować Nie wszyscy wiedza, ze istnieje cos takiego jak aupair world etc. A zawsze mozna porozmawiac na skypie itp, albo jak sie ma kogos w danym panstwie to zeby przedzwonil na komorke albo sie dowiedzial cos o tej osobie.. adresy tez w google mozna sprawdzic bez problemu..

Nie mowie, ze nie da sie tam nic znalezc.
Po prostu trzeba byc podwojnie ostroznym.
Ile to ja zdjec facetow dostalam na maila ile ofert matrymonialnych...
A jesli rodzinka byla ok, to oczekiwali ode mnie rozmowy z nimi na miejscu.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Jeszcze polecam ta stronke http://www.childcare.co.uk/
Pamietam, ze mialam z niej super oferte, kobieta znalazla mnie na facebooku, ale niestety nie widzialam tego w normalnych wiadomosciach tylko w zakladce 'others' (zobaczylam juz po fakcie)
Zadzwonila do mnie godzine po tym jak ustalilam z hostem ze przyjezdzam. W kazdym razie zostawila mi swoje namiary i kazala dzwonic jesli cos bedzie nie tak z moja host rodzinka.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Na tej stronce mozna szukac ofert babysittingu w waszej okolicy.

[lucyohlucy]

Ja po prostu mam alergie na 'bd' 'sb' i inne takie twory Tez nie pisze jakos idealnie, ale skracanie tak krotkich wyrazow jest eeee dziwne i razi Ale spoko Moze za stara sie robie hehe
Z K666 jstesmy takie cioty kloty od zrzedzenia ale czasem tez pomagamy

BTW Dzieki K666 za linka, mze poszukam sobie jakichs bbs, aczkolwiek S ma mi cos nagrac

Taki zupelny offtop - czy ktoras zna sie moze na golarkach, a raczej trymerach do zarostu dla facetow? planuje zrobic mojemu prezent bo sie biedak nienawidzi golic a super wyglada w takim kilkudniowym zaroscie

[201607211724]

ale nowych twarzy
ja tylko się witam i pozdrawiam serdecznie szczególnie dawniejsze grono, mam nadzieję, że u wszystkich wszystko układa się pomyślnie

[Kasieńka_666]

Napisane przez lucyohlucy

Ja po prostu mam alergie na 'bd' 'sb' i inne takie twory Tez nie pisze jakos idealnie, ale skracanie tak krotkich wyrazow jest eeee dziwne i razi Ale spoko Moze za stara sie robie hehe
Z K666 jstesmy takie cioty kloty od zrzedzenia ale czasem tez pomagamy

BTW Dzieki K666 za linka, mze poszukam sobie jakichs bbs, aczkolwiek S ma mi cos nagrac

Taki zupelny offtop - czy ktoras zna sie moze na golarkach, a raczej trymerach do zarostu dla facetow? planuje zrobic mojemu prezent bo sie biedak nienawidzi golic a super wyglada w takim kilkudniowym zaroscie

Przybij poslada staruszko

Na zarostach sie niestety nie znam

Napisane przez orenda

ale nowych twarzy
ja tylko się witam i pozdrawiam serdecznie szczególnie dawniejsze grono, mam nadzieję, że u wszystkich wszystko układa się pomyślnie

Witamy
Co tam dobrego u Ciebie?

[lucyohlucy]

Napisane przez orenda

ale nowych twarzy
ja tylko się witam i pozdrawiam serdecznie szczególnie dawniejsze grono, mam nadzieję, że u wszystkich wszystko układa się pomyślnie

Ooooooorenda!!!! Wieki Cie tu nie bylo! Moze Ty znasz sie na meskich zarostach skoro K666 mnie wystawila kiedy tak na nia liczylam?

U mnie wszystko bardzo w porzadku

[201607211724]

Napisane przez Kasieńka_666

Witamy
Co tam dobrego u Ciebie?

Napisane przez lucyohlucy

Ooooooorenda!!!! Wieki Cie tu nie bylo! Moze Ty znasz sie na meskich zarostach skoro K666 mnie wystawila kiedy tak na nia liczylam?

U mnie wszystko bardzo w porzadku

Wariatki

fajnie Was czytać (tak sobie podczytuję parę stronniczek wstecz)

Kasia Ty już chyba nie auparujesz?

a Lucy widzę, że wakacje tradycyjnie spędzasz (a pamiętam jak pierwszy raz się wybierałaś) fajnie, że masz swojego brodacza bliziutko teraz (tak przy okazji - na zarostach się nie znam, choć u mężczyzn lubię bardzo - mój małżonek takowy posiada, ale w kwestii pielęgnacji - zajmuje się tym samodzielnie i mnie nie wtajemniczył)

[lucyohlucy]

tak tak, tradycyjnie w Londynie I chyba tak zostanie No kolejna mnie wystawia, a ja głodna wiedzy o zarostach

Właśnie mój brodacz wyglada moim zdaniem super z lekkim zarostem (i takim kucykiem malutkim, który teraz nosi bo gra w kosza ), ale ten lekki zarost musi być zadbany żeby wyglądał profesjonalnie. I tak sobie lucy duma jak by to zrobić. A propos kosza, to teraz straszę go, że będę przychodziła na treningi z pomponami i broniła go jak ktoś go popchnie Zły plan? macie o jak slicnie lucy wyglada z brodą hahaha

Orenda, nadal nie piszesz co u Ciebie!

[Kasieńka_666]

Napisane przez orenda

Wariatki

fajnie Was czytać (tak sobie podczytuję parę stronniczek wstecz)

Kasia Ty już chyba nie auparujesz?

a Lucy widzę, że wakacje tradycyjnie spędzasz (a pamiętam jak pierwszy raz się wybierałaś) fajnie, że masz swojego brodacza bliziutko teraz (tak przy okazji - na zarostach się nie znam, choć u mężczyzn lubię bardzo - mój małżonek takowy posiada, ale w kwestii pielęgnacji - zajmuje się tym samodzielnie i mnie nie wtajemniczył)

Kochana, ja w lipcu wrocilam do Londynu jako au pair, po 4 miesiacach sie ewakuowalam z tego domu wariatow, a teraz mam normalna prace i mieszkanie
Za stara juz jestem na nianczenie cudzych dzieci

[roux666]

Napisane przez 6MoNi9

Szybkość wyjazdu, że mogę już zniknąć z tego kraju, potrzebuję tego ...
Poza tym strach wziął górę, że jak teraz nie wezmę tego co jest to potem się nie doczekam oferty...

No to

Polecam poczytac poczatkowe watki, 3,4 moze....ile tam bylo placzu, ucieczek od rodzin, narzekania...wymyslania metod i sposobow na poradzenie sobie, tylko dlatego ze dziewczyny podjely decyzje szybko....

Kim jest rodzina, ktora decyduje sie na au pair tak szybko nie. Poznawajac jej dobrze?
Kims komu zalezy na kimkolwiek, byle by miec kogos do roboty??

Nie zycze Ci zle, wprost przeciwnie...trzymam kciuki bo bedziesz ich potrzebowac...oby/ jednak nie trafila zle....

Ale to juz sie okaze na miejscu

Ja Ciebie rozumiem doskonale, za pierwszym razem jak wyjezdzalam jako au pair to bylo motywowane facetem, ale w wiekszosci checis ucieczki z kraju, chcialam wyjechac jak najszybciej. Jednak zdrowy rozsadek kazal mi myslec o swojej przyszlosci i pilnowaniu abym zle nie trafila.

Napisane przez gorzala

Aleście się przyczepiły, ja też czasem piszę 'bd' i wchodzi to w sumie automatycznie ;P Nie myślę, kiedy tak piszę Ważne, że wiadomo o co chodzi ^^

Ponoc jak sie pisze nie uzywajac samoglosek to i tak wiadomo o co chodzi, tak pracuje mozg.
To jest forum publiczne, nie gg czy sms. To roznica... Czyta Cie masa ludzi i za kilka lat pewnie jeszcze przeczyta miej to na uwadze.

Napisane przez mtea

Naprawdę nie rozumiem aż tak wielkiego poruszenia, ale ok nie będę stosowała skrótów, nie chce żeby ktoś mi zarzucał, że nie chce mi się pisać poprawnie. Mój błąd, poprawie się

Super! Dzieki!

Serio, az inaczej to forum wygalada jak sie pisze ladnie i takim jezykiem zrozumialym dla wszystkich)

Napisane przez moya07

dokładnie... wątek zaczyna się zamieniac w smietnik przez takie "problemy"

Watek moya to moim zdanem zamienia sie w smietnik przez bledy, pisanie skrotami, wrzucanie sformulowan po angielsku, pisanie w TakI sPosOb..itd.
A problemy- jak sa, nalezy je rozwiazywac)

Napisane przez donia13071991

witaaaam

ja w trakcie poszukiwan rodzinki we Francji, ponownie jak przed rokiem
wlasnie nawiazalam kontakt z jedna rodzinka, wydaja sie bardzo sympatyczni, Boulogne obok Paryza, 3 dzieciakow: 12,9,5 lat, godziny: 9-16.15 od pn to pt, weekendy wolne, proponuja 350 euro za miesiac i oplacaja bilety na autobus i metro, niestety pobyt tylko miesiac w tym tydzien mam wolny, bo dzieciaki jada na jakis oboz co myslicie o tym? wszystko fajnie, tylko kurde chcialabym chociaz te 2 miesiace... moze przemyslec sprawe pozytywnie i najwyzej poszukac pozniej kogos od poczatku sierpnia do poczatku wrzesnia?

Fajnie!
Ja Cie pamietam!) pewnie dlatego, ze na moja siostre tez mowie Donia.
Faktycznie niewiele czasu....moze na bebenounou.fr poszukaj jakis ofert i przeniesiesz sie od jednej rodznki do nast, przygoda przygoda )

Napisane przez orenda

ale nowych twarzy
ja tylko się witam i pozdrawiam serdecznie szczególnie dawniejsze grono, mam nadzieję, że u wszystkich wszystko układa się pomyślnie

Orenda!!!!!!: cmok:
Kochana, co u Ciebie???? Jak sie masz? Milo ze wpadlas na watek!!!
Jak zycie? Jak kociaki???

[201607211724]

Napisane przez lucyohlucy

tak tak, tradycyjnie w Londynie I chyba tak zostanie No kolejna mnie wystawia, a ja głodna wiedzy o zarostach

Właśnie mój brodacz wyglada moim zdaniem super z lekkim zarostem (i takim kucykiem malutkim, który teraz nosi bo gra w kosza ), ale ten lekki zarost musi być zadbany żeby wyglądał profesjonalnie. I tak sobie lucy duma jak by to zrobić. A propos kosza, to teraz straszę go, że będę przychodziła na treningi z pomponami i broniła go jak ktoś go popchnie Zły plan? macie o jak slicnie lucy wyglada z brodą hahaha

Orenda, nadal nie piszesz co u Ciebie!

plan genialny już Cię widzę jako bojową cheerleaderkę, zwłaszcza, że jak sobie przypominam, Twój brodacz postawny jesteś a Ty kruszyna

a u mnie spokój, cisza, mąż, praca, dom a za kilka miesięcy chyba będę musiała się za aupair rozjerzeć

Napisane przez Kasieńka_666

Kochana, ja w lipcu wrocilam do Londynu jako au pair, po 4 miesiacach sie ewakuowalam z tego domu wariatow, a teraz mam normalna prace i mieszkanie
Za stara juz jestem na nianczenie cudzych dzieci

fajnie zabrzmiało, szczególnie jak sobie pomyślę, jaka młodziutka jesteś
ale fakt faktem, że na dłuższą metę aupairowanie może być megafrustrujące.
Gratuluję szczególnie pracy, bo teraz chyba łatwo o nią nie jest..

Dobra zmykam z tymi offtopami - strasznie miło mi Was było zagadać (widziałam, że Rouxik się jeszcze dzielnie udziela, ciekawa jestem też co np. u Ruciaka, Lenki, ale one już chyba się nie pojawiają)

lubiłam ten wątek bardzo


ooo o wilku szwajcarskim mowa - koty żyją, jak były grube tak grube są

[roux666]

Orendaaa!!
Bedziesz miec dzidziusia!!! O jejkuu.. brawo! Gratuluje!!

[Kasieńka_666]

Napisane przez orenda

plan genialny już Cię widzę jako bojową cheerleaderkę, zwłaszcza, że jak sobie przypominam, Twój brodacz postawny jesteś a Ty kruszyna

a u mnie spokój, cisza, mąż, praca, dom a za kilka miesięcy chyba będę musiała się za aupair rozjerzeć



fajnie zabrzmiało, szczególnie jak sobie pomyślę, jaka młodziutka jesteś
ale fakt faktem, że na dłuższą metę aupairowanie może być megafrustrujące.
Gratuluję szczególnie pracy, bo teraz chyba łatwo o nią nie jest..

Dobra zmykam z tymi offtopami - strasznie miło mi Was było zagadać (widziałam, że Rouxik się jeszcze dzielnie udziela, ciekawa jestem też co np. u Ruciaka, Lenki, ale one już chyba się nie pojawiają)

lubiłam ten wątek bardzo


ooo o wilku szwajcarskim mowa - koty żyją, jak były grube tak grube są

Gratulacje Orenda!
Ale z tym to juz nie do mnie



Ja po prostu uwazam, ze au pair to fajna opcja wyjazdu zaraz po liceum, albo tylko na wakacje.

[6MoNi9]

Napisane przez roux666

No to

Polecam poczytac poczatkowe watki, 3,4 moze....ile tam bylo placzu, ucieczek od rodzin, narzekania...wymyslania metod i sposobow na poradzenie sobie, tylko dlatego ze dziewczyny podjely decyzje szybko....

Kim jest rodzina, ktora decyduje sie na au pair tak szybko nie. Poznawajac jej dobrze?
Kims komu zalezy na kimkolwiek, byle by miec kogos do roboty??

Nie zycze Ci zle, wprost przeciwnie...trzymam kciuki bo bedziesz ich potrzebowac...oby/ jednak nie trafila zle....

Ale to juz sie okaze na miejscu

Ja Ciebie rozumiem doskonale, za pierwszym razem jak wyjezdzalam jako au pair to bylo motywowane facetem, ale w wiekszosci checis ucieczki z kraju, chcialam wyjechac jak najszybciej. Jednak zdrowy rozsadek kazal mi myslec o swojej przyszlosci i pilnowaniu abym zle nie trafila.

Hehe śpieszę z odpowiedzią - może po tym to wszystko będzie ładniej wyglądać - otóż najpierw najpierw rozmawiałam z ich aktualną au pair, Polką z Poznania, która to sama na siebie wzięła znalezienie swej zastępczyni, ponieważ przyjechała do nich na rok...miesiąc temu. Coś jej wyszło (nie wiem co, nie pytałam) i musi wracać do Polski, po prostu trochę im wywinęła numer i szukała kogoś na swoje miejsce, ja przylecę 19-go a ona wylatuje 25-go więc chwilę będzie ze mną, wprowadzi mnie w "temat" - stąd ten "pośpiech". Mam mimo wszystko nadzieję, że wszystko będzie OK.
Tak jeszcze zapytam, bo to w sumie mało czasu, w piątek polecę z wnioskiem do NFZ o kartę EKUZ, ale pytanie: radzicie zakupić to ubezpieczenie EURO<26? Bo sama nie wiem czy wywalać na to kasę. Bilet na samolot w końcu mi kupili hości, tylko już teraz nie jestem pewna czy mi tego nie utną z pierwszego "pocket-money"... 3 dni temu się im urodziła druga córa także będzie trochę roboty...

[roux666]

Napisane przez 6MoNi9

Hehe śpieszę z odpowiedzią - może po tym to wszystko będzie ładniej wyglądać - otóż najpierw najpierw rozmawiałam z ich aktualną au pair, Polką z Poznania, która to sama na siebie wzięła znalezienie swej zastępczyni, ponieważ przyjechała do nich na rok...miesiąc temu. Coś jej wyszło (nie wiem co, nie pytałam) i musi wracać do Polski, po prostu trochę im wywinęła numer i szukała kogoś na swoje miejsce, ja przylecę 19-go a ona wylatuje 25-go więc chwilę będzie ze mną, wprowadzi mnie w "temat" - stąd ten "pośpiech". Mam mimo wszystko nadzieję, że wszystko będzie OK.
Tak jeszcze zapytam, bo to w sumie mało czasu, w piątek polecę z wnioskiem do NFZ o kartę EKUZ, ale pytanie: radzicie zakupić to ubezpieczenie EURO<26? Bo sama nie wiem czy wywalać na to kasę. Bilet na samolot w końcu mi kupili hości, tylko już teraz nie jestem pewna czy mi tego nie utną z pierwszego "pocket-money"... 3 dni temu się im urodziła druga córa także będzie trochę roboty...

Moni, skoro to jest polka...ja bym umarla nie spytawszy z jakiego powodu chce wracac do Polski. To zadna niekomfortowa sytuacja, wiesz, jedziesz na jej miejsce, wydaje mi sie ze kazdy by spytal. Tym bardziej to polka...napisz jej normalnie, czy nie ma nic przeciwko aby Ci napisac..albo choc dac zarys, czy to ma zwiazek z rodzina czy nie...
Euro 26 to koszt 70 zl....a jak juz wiele z nas sie orzekonalo....fajna pomoc...ja bym na tym nie oszczedzala i kupilabym
Btw, spytaj takze rodznki cz masz sie przygotowac na oddanie im kasy za bilet czy nie...wiesz, i wiecej zadajesz pytan tym lepiej..!

[6MoNi9]

Roux, teraz to już nie wiem sama, ostatnio było tak jak tam pisałam że padło na to że 50/50 i mi zabiorą z pocket-money, a podczas ostatniej rozmowy host powiedział "Monika nie martw się my Ci kupimy bilet" - tak dosłownie, a nie chcę tak dopytywać bo wyjdę na natrętną, ja go za takiego odbieram
a co do operki, to ona mi pisała tak (nie patrzcie na mój login, zakładałam go jak miałam 11 lat ) :

[2012-05-28 17:41:59] monisia-666: ile tam siedzialas?
[2012-05-28 17:42:03] monisia-666: tzn siedzisz jeszcze hehe
[2012-05-28 17:42:16] p***m: tylko jakis miesiac niestety .
[2012-05-28 17:42:23] p***m: mialam plan zostac na prawie rok
[2012-05-28 17:42:30] p***m: ale niestety, zycie zdecydowalo za mnie inaczej

Także nie chcę dopytywać, ale chyba mogę uważać że nie chodzi o operkowanie?

[gorzala]

Moje mama przegina pałę już-.-' Wiem, że się martwi i tak dalej i tak dalej ale sytuacja wygląda następująco; mam P. Ewę, która już właściwie czeka na moment, aż zabukujemy bilet, ale miałam też porozmawiać z dziadkami 'moich' dzieci na skype i umówić się z nimi na spotkanie.Więc dzisiaj rozmawialam z 'babcią' na skypie i umówiłam się na poniedziałek lub wtorek na spotkanie, dała mi numer telefonu i adres na osiedlu, na którym mieszka moja koleżanka i tak dalej. No i oczywiście matka musiała podsłuchać wszystko o czym rozmawiałam i zaczęła mi się drzeć czemu nie biorę jej pod uwagę, jak ona też chce być na tym spotkaniu, a ona wtedy pracuje, ona też się chce z nimi spotkać i tak dalej. No jezu! Jestem ciekawa, czy jak znajdę tutaj normalną pracę to weźmie mnie za rękę na rozmowę kwalifikacyjną -.-' A jeszcze normalnie jak sie rozgada, ja coś mówię, a ona zawsze jakieś trzy grosze o mnie musi wcisnąć i potem czuję się zażenowana jak nikt.. Raz weszła ze mną do lekarza i mówię lekarce co mi jest a ona dokłada swoje... No dajcie że spokój!;/ Teraz napisałam tej babci, że mama też by chciała i czy to jakiś problem, ona na to, że nie, ale tym samym musi się zmienić godzina, zamiast koło popołudnia, to dopiero wieczorem, bo oczywiscie mama wczesniej z pracy nie wyjdzie, jeszcze zacznie gadać mnóstwo niepotrzebnych rzeczy np. jak byłam mała co wyprawiałam i chyba ją tam zostawię w tych Katowicach :/ Wiem do czego jest zdolna, będzie wypytywać o najmniejsze szczegóły nie szczędząc sobie na wygadywaniu o mnie wszystkiego co jej ślina na język przyniesie... I w sumie czuję się już na straconej pozycji. No ale spoko.

[6MoNi9]

Jeszcze mam jedno pytanie o ubezpieczenie Euro 26, mówicie żeby zakupić, a ja jestem po maturze czyli nie mogę wziąć Euro 26 student? Bo w regulaminie piszą że to jest dla uczniów/studentów, no a ja mam legitkę z liceum ważną przecież do końca września tylko nie wiem czy to tak działa...

[Kasieńka_666]

Napisane przez 6MoNi9

Jeszcze mam jedno pytanie o ubezpieczenie Euro 26, mówicie żeby zakupić, a ja jestem po maturze czyli nie mogę wziąć Euro 26 student? Bo w regulaminie piszą że to jest dla uczniów/studentów, no a ja mam legitkę z liceum ważną przecież do końca września tylko nie wiem czy to tak działa...

Ja wyjezdzalam świeżo po skończeniu studiów. Tez myślałam ze mogą mi już tej karty studenckiej nie wyrobić tylko zwykła, ale udało sie

[6MoNi9]

Napisane przez Kasieńka_666

Ja wyjezdzalam świeżo po skończeniu studiów. Tez myślałam ze mogą mi już tej karty studenckiej nie wyrobić tylko zwykła, ale udało sie

No tak ale mimo wszystko nie wiem czy to taka sama sytuacja..

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

Napisane przez roux666

Moni, skoro to jest polka...ja bym umarla nie spytawszy z jakiego powodu chce wracac do Polski. To zadna niekomfortowa sytuacja, wiesz, jedziesz na jej miejsce, wydaje mi sie ze kazdy by spytal. Tym bardziej to polka...napisz jej normalnie, czy nie ma nic przeciwko aby Ci napisac..albo choc dac zarys, czy to ma zwiazek z rodzina czy nie...
Euro 26 to koszt 70 zl....a jak juz wiele z nas sie orzekonalo....fajna pomoc...ja bym na tym nie oszczedzala i kupilabym
Btw, spytaj takze rodznki cz masz sie przygotowac na oddanie im kasy za bilet czy nie...wiesz, i wiecej zadajesz pytan tym lepiej..!

Dodam jeszcze że ona tam ze mną będzie przez tydzień, zanim wyleci Ja przylatuję 19-go a ona ma bilet na 25-go

To jak będzie tragedia to najwyżej z nią wrócę

[moya07]

ja wyrobilam normlanie studencka po maturze

[blackberry456]

Napisane przez roux666

Moni, skoro to jest polka...ja bym umarla nie spytawszy z jakiego powodu chce wracac do Polski. To zadna niekomfortowa sytuacja, wiesz, jedziesz na jej miejsce, wydaje mi sie ze kazdy by spytal. Tym bardziej to polka...napisz jej normalnie, czy nie ma nic przeciwko aby Ci napisac..albo choc dac zarys, czy to ma zwiazek z rodzina czy nie...
Euro 26 to koszt 70 zl....a jak juz wiele z nas sie orzekonalo....fajna pomoc...ja bym na tym nie oszczedzala i kupilabym
Btw, spytaj takze rodznki cz masz sie przygotowac na oddanie im kasy za bilet czy nie...wiesz, i wiecej zadajesz pytan tym lepiej..!

Napisane przez 6MoNi9

Roux, teraz to już nie wiem sama, ostatnio było tak jak tam pisałam że padło na to że 50/50 i mi zabiorą z pocket-money, a podczas ostatniej rozmowy host powiedział "Monika nie martw się my Ci kupimy bilet" - tak dosłownie, a nie chcę tak dopytywać bo wyjdę na natrętną, ja go za takiego odbieram
a co do operki, to ona mi pisała tak (nie patrzcie na mój login, zakładałam go jak miałam 11 lat ) :

[2012-05-28 17:41:59] monisia-666: ile tam siedzialas?
[2012-05-28 17:42:03] monisia-666: tzn siedzisz jeszcze hehe
[2012-05-28 17:42:16] p***m: tylko jakis miesiac niestety .
[2012-05-28 17:42:23] p***m: mialam plan zostac na prawie rok
[2012-05-28 17:42:30] p***m: ale niestety, zycie zdecydowalo za mnie inaczej

Także nie chcę dopytywać, ale chyba mogę uważać że nie chodzi o operkowanie?

no mysle ze warto zapytac zawsze jaki jest powod wczensiejszego wyjazdu, ale prawda jest taka, ze jezeli cos nie tak jest z rodzina to malo kto sie przyzna. Np ja jestm na 90% przekonana, ze "choroba babci" mojej poprzedniczki to byla tylko wymowka zeby stamtad odejsc. Co prawda byla z nimi dosc dlugo, ale jak urodzil sie bobas to duzo sie zmienilo i doszla masa obowiązków co pewnie ja wystraszylo (i ja sie wcale nie dziwie widzac jak to teraz tu wyglada..)

ogólnie strasznie mnie frustruje ostatnio obcowanie z maluchem. Wystarczy jak kilka minut go potrzymam na rekach i pokołysze to zasypia, i moze tak na mnie spac godzinami, ale jak tylko go delikatnie poloze w jego łozeczku to jest nagly zastrzyk energii i krzyk jak nie wiem ja tam bym mogla z nim tak lezec godzinami, ale robota sama sie nie zrobi.. myslicie ze da rade go jakos tego oduczyc??

btw nie wiem czy ktoras pamieta ale jakis czas temu pisalam ze zlecialam ze schodow i wybilam sobie albo cos zrobilam z malym palcem u stopy - no i generalnie do tej pory (prawie 3 tyg od tego) dalej mnie ten palec boli, szczegolnie jak chodze w jakichkolwiek butach ;/ nie bardzo chce isc do lekarza, bo przeciez i tak gipsu mi na to nie da, podobno tylko usztywni bandazem i da tabletki przeciwbolowe - a tyle to sama przeciez moge zrobic. do tego boje sie bo niby mnie hostka moze zabrac do lekarza, ale jak trzeba bedzie placic to pewnie ja bede, a ubezpieczenia nie mam.. Miala kiedys ktoraś z Was cos takiego? Moze faktycznie tylko bardziej to usztywnic i czekac az przejdzie?

[athine]

blackberry456 mój kolega złamał dwa dni temu małego palca u stopy. Jemu wywinął się aż w druga stronę, dlatego pojechał. Oby to było tylko stłuczenie.. Pewnie szukałaś już odpowiedzi na te pytania w necie, ja niestety nie pomogę.

Dziewczyny nie było mnie od wczorajszego wieczoru do teraz przed komputerem. Masakra. Mam tyle wiadomości, dużo rodzin ciągnie ze mną rozmowę, jakaś dziewczyna odezwała się na fb czy mogłabym ją zastąpić 31 sierpnia, bo ona jedzie do tej rodziny na wakacje... Chce ze mną porozmawiać na Skype'ie o szczegółach. Napisała że dla rodziny liczą się referencje.
Pytanie do was: od kogo brałyście, same tłumaczyłyście czy jak to zrobić? Bo nie mam pojęcia. Ja mam referencje 100h jako animatora dzieci. Tam niby jest apropo pracy z dziećmi i mnie jako pracownika... Tak to mam kontakt na co dzień z dziećmi mojego brata, ale od rodziny referencje to nie referencje prawda? Może od nauczycielki angielskiego, żeby jak coś mogli sobie z nią pogadać przez tel.?
Ogólnie teraz nie mogę nawet myśleć jakoś o tym, może rano jak wstanę, zrobię sobie kawę to na spokojnie wszystko załatwię...

Mam problemy z tatą. Strasznie się boi o mnie. Nie chce pozwolić, aby mnie tam wykorzystywano, bo wg niego tak właśnie będzie. Nie wiem co o tym myśleć nawet. Moja mama powtórzyła mi co jej powiedział. M.in. że to ona ma mi "wybić z głowy ten pomysł". Niby jestem dorosła, moja mama też się boi, ale chce żebym spróbowała i nie żałowała, że nie zaryzykowałam.
Nic mnie tu nie trzyma. Tak bardzo chcę wyjechać, a teraz jeszcze tata okazuje się być przeciwko temu.

[Kasieńka_666]

Napisane przez blackberry456

no mysle ze warto zapytac zawsze jaki jest powod wczensiejszego wyjazdu, ale prawda jest taka, ze jezeli cos nie tak jest z rodzina to malo kto sie przyzna. Np ja jestm na 90% przekonana, ze "choroba babci" mojej poprzedniczki to byla tylko wymowka zeby stamtad odejsc. Co prawda byla z nimi dosc dlugo, ale jak urodzil sie bobas to duzo sie zmienilo i doszla masa obowiązków co pewnie ja wystraszylo (i ja sie wcale nie dziwie widzac jak to teraz tu wyglada..)

ogólnie strasznie mnie frustruje ostatnio obcowanie z maluchem. Wystarczy jak kilka minut go potrzymam na rekach i pokołysze to zasypia, i moze tak na mnie spac godzinami, ale jak tylko go delikatnie poloze w jego łozeczku to jest nagly zastrzyk energii i krzyk jak nie wiem ja tam bym mogla z nim tak lezec godzinami, ale robota sama sie nie zrobi.. myslicie ze da rade go jakos tego oduczyc??

btw nie wiem czy ktoras pamieta ale jakis czas temu pisalam ze zlecialam ze schodow i wybilam sobie albo cos zrobilam z malym palcem u stopy - no i generalnie do tej pory (prawie 3 tyg od tego) dalej mnie ten palec boli, szczegolnie jak chodze w jakichkolwiek butach ;/ nie bardzo chce isc do lekarza, bo przeciez i tak gipsu mi na to nie da, podobno tylko usztywni bandazem i da tabletki przeciwbolowe - a tyle to sama przeciez moge zrobic. do tego boje sie bo niby mnie hostka moze zabrac do lekarza, ale jak trzeba bedzie placic to pewnie ja bede, a ubezpieczenia nie mam.. Miala kiedys ktoraś z Was cos takiego? Moze faktycznie tylko bardziej to usztywnic i czekac az przejdzie?

Jesli to stluczenie to juz powinno przestac bolec.
Ja jakis czas temu palcem rabnelam o rame lozka
W szpitalu pani powiedziala, ze nawet jak zlamany to i tak nic nie zrobia z nim dlatego sie nawet nie beda bawic w przeswietlenia.
Po 4-5tyg przeszlo. Pani w aptece mowila, ze tez tak miala i wtedy lekarz jej powiedzial ze nawet do 6ciu tygodni moze bolec.
Ja kupilam taka specjalna tasme i nia okleilam palec wraz z drugim obok. Tylko ostrzegam, ze jesli ten palec Ci sie wykrzywil to bedzie bolalo. Ja okleilam go tak na moze jeden dzien.. potem sobie odpuscilam. Za duzy bol.

[gorzala]

Napisane przez athine

Mam problemy z tatą. Strasznie się boi o mnie. Nie chce pozwolić, aby mnie tam wykorzystywano, bo wg niego tak właśnie będzie. Nie wiem co o tym myśleć nawet. Moja mama powtórzyła mi co jej powiedział. M.in. że to ona ma mi "wybić z głowy ten pomysł". Niby jestem dorosła, moja mama też się boi, ale chce żebym spróbowała i nie żałowała, że nie zaryzykowałam.
Nic mnie tu nie trzyma. Tak bardzo chcę wyjechać, a teraz jeszcze tata okazuje się być przeciwko temu.

Mam to samo z mamą.. ojciec wie,że sobie poradzę i że jestem silna psychicznie, tylko tego nie okazuje na co dzień, a mama to najchętniej by mnie dalej za rękę przez pasy przeprowadzała.. Tylko ja mam ten komfort, że mogę spotkać się z dziadkami tych dzieci tutaj w Polsce i oczywiście nie mogę jechać sama bo mama zaraz wyrzuty do mnie, że nie biore jej pod uwage, jak ona tez chce jechać i w ogóle. Generalnie to jak mi zepsuje to spotkanie to zostawię ją w Katowicach, niech sama wraca
A co do taty to postaraj się podejść od strony, że będziesz szukać dokładnie, wypytywać o wszystko, rozmawiać na skype, żeby pokazali ci dom i dzieci itp.. Powiedz ojcu że może ci przy jakiejś rozmowie towarzyszyć i tak dalej.. Zawsze to obcy zmienia się w jakiś zarys człowieka..

[sylvia_doll]

Dostałam pozytywną odpowiedź ze Szwajcarii! Rodzinka brytyjska, dwójka dzieci, oferują 600 chf /mies- ale dość dużo obowiązków (prasowanie, obiady, dzieciaki, poranne przyrządzanie śniadań) no i trochę czasowo chyba się nie dogadamy bo chcą od polowy sierpnia - więc kurcze niecałe 2 miesiące.. aktualnie mają AuPair jakąś i dlatego tak by woleli hmmm ...