|
|
#151 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
zważyłam się na czczo dziś dokładnie po 10 dniach dietkowania. i wiem, że to woda ale jest -2,4 kg z 80 na 77,6 wiem, że taka tendencja nie zostanie, ale będę więcej ćwiczyć, bo narazie choruję i ćwiczę max 30 minut, a jak pisałyście wyżej, to min. godzina, żeby spalić tłuszcz ale narazie po prostu tyle nie daję rady.mama zrobiła drożdżowca... i jedli z masłem na śniadanie i do tego kakao wrrr... nie lubię na diecie wracać do domu, bo nie ma nic lekkiego do jedzenia;P już wyliczyłam, że obiad, przy naprawdę małej porcji wyjdzie mi ponad 400 kcal, więc ze śniadaniem nie mogę przesadzić;P a jeszcze może dziś grill z piwem u TŻta obym 2000 nie przekroczyła;P
__________________
84-----81,4------------------------->69-------->65 kg 15.11.12-->teraz----------------------------------------->15.04.13------->wakacje? |
|
|
|
|
#152 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 598
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Dzień dobry
![]() Wczoraj byłam tak wymęczona po ćwiczeniach, że padłam jak mucha, nie powiem żebym się wyspała, bo tak mi dobrze w łóżku było że najchętniej bym z niego nie wychodziła ![]() Zapomniałam wczoraj sobie kupić otręby i dziś śniadanie było z resztek, za dużo mleka wlałam i zrobiła mi się zupka otrębowa ![]() Ale fajna pogoda jest, słoneczko świeci w końcu, to sobie wycieczkę rowerową zrobię ![]() Je a kto tu nam się pojawił Grubasinska, jak sie cieszę że się odezwałaś Kochana Nie martw się, jeszcze parę tygodni i już lepiej będziesz się czuła, zmęczenie i nudności miną i będziesz się cieszyć z rosnącego brzuszka. Pancia nie poddawaj się, jak efektów na wadze nie ma, to bierz metr krawiecki i mierz obwody. Z drugiej strony powiem tak, jak już któryś tydzień z kolei ćwiczysz w to samo i w tym samym tempie, to organizm się do tego przyzwyczaja i już to dla niego żadne wyzwanie. Zawsze możesz zrobić tak, że czas ćwiczeń będzie ten sam, ale zwiększysz intensywność, to będzie zaskoczenie dla organizmu i w końcu waga się ruszy. A co do tego, co Czarownica napisała, to się zgadzam, wydaje mi się że trochę za mało jesz i w tym też jest problem, bo organizm się broni i zaczyna magazynować. BajaderkowaBaba to że "mężulek" ma tupet to ja wiem, nie tylko w kwestii zdrady, ale też wyciągania pieniędzy, okradania mnie i moje matki też po kryjomu z nich! Tupet miał na tyle, żeby mi powiedzieć że fajnie się od teściów wyciągało pieniądze, że jestem materialistką, on nie pracował, to teście żeby mnie wspomóc dawali czasem po 2 lub 3 stówki, ja nigdy tych pieniędzy nie chciałam, bo walałam sobie sama radzić, do biedy jestem przyzwyczajona, ale on to rozpuszczony jedynak i potrzebował na swoje zachcianki, to sam chodził do rodziców i wyciągał te pieniądze, a na mnie mówił że ja je chciałam. |
|
|
|
#153 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Mi też było dobrze w łóżku, ale obaczyłam 9:30 i wstałam w końcu
A od 8:30 sie budziłam -.-'---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ---------- grubasinska widziałam Cię w podglądających!!!
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#154 | ||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Gratuluję bobaska ) nawet nie wiedziała, że wyczekujesz potomka!Cytat:
Pancia - nie łamiemy się, bo ja zaraz też odpadnę... ... Dziewczyny, załamka ... ważyłam się ostatnio i na wadze (tak, tak, kupiłam nową ) widniało 85kg, a dzisiaj nagle 86,5 ... mimo że jem mniej... przypuszczam, że to przed okresem, albo... nie wiem skąd taki nagły wzrost!! chyba będę niedługo super gruba
|
||||
|
|
|
#155 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() Ja staram się wykorzystać teraz ten czas kiedy jestem w stanie bez problemu wytrzymać na diecie i chcę mi się ćwiczyć. Bo też nie wiem jak długo dam radę... oby jak najdłużej ![]() Wczoraj upiekłam jabłecznik na otrębowym spodzie i muszę przyznać, że naprawdę wyszedł pyszny... <mniam> Teraz piekę chipsy... pierwsza blacha spalona... z drugą powinno być lepiej ![]() ---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ---------- Cytat:
Teraz mam nawet czas aby sobie rano zrobić owsiankę i coś do pracy do jedzenia naszykować.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
||
|
|
|
#156 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ---------- Moje mama przegina pałę już-.-' Wiem, że się martwi i tak dalej i tak dalej ale sytuacja wygląda następująco; mam P. Ewę, która już właściwie czeka na moment, aż zabukujemy bilet, ale miałam też porozmawiać z dziadkami 'moich' dzieci na skype i umówić się z nimi na spotkanie.Więc dzisiaj rozmawialam z 'babcią' na skypie i umówiłam się na poniedziałek lub wtorek na spotkanie, dała mi numer telefonu i adres na osiedlu, na którym mieszka moja koleżanka i tak dalej. No i oczywiście matka musiała podsłuchać wszystko o czym rozmawiałam i zaczęła mi się drzeć czemu nie biorę jej pod uwagę, jak ona też chce być na tym spotkaniu, a ona wtedy pracuje, ona też się chce z nimi spotkać i tak dalej. No jezu! Jestem ciekawa, czy jak znajdę tutaj normalną pracę to weźmie mnie za rękę na rozmowę kwalifikacyjną -.-' A jeszcze normalnie jak sie rozgada, ja coś mówię, a ona zawsze jakieś trzy grosze o mnie musi wcisnąć i potem czuję się zażenowana jak nikt.. Raz weszła ze mną do lekarza i mówię lekarce co mi jest a ona dokłada swoje... No dajcie że spokój!;/ Teraz napisałam tej babci, że mama też by chciała i czy to jakiś problem, ona na to, że nie, ale tym samym musi się zmienić godzina, zamiast koło popołudnia, to dopiero wieczorem, bo oczywiscie mama wczesniej z pracy nie wyjdzie, jeszcze zacznie gadać mnóstwo niepotrzebnych rzeczy np. jak byłam mała co wyprawiałam i chyba ją tam zostawię w tych Katowicach :/ Wiem do czego jest zdolna, będzie wypytywać o najmniejsze szczegóły nie szczędząc sobie na wygadywaniu o mnie wszystkiego co jej ślina na język przyniesie... I w sumie czuję się już na straconej pozycji. No ale spoko...
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
|
#157 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Marina - naprawdę nieźle... w życiu nie dałabym sobie rady z takim wstawaniem! Myślę, że odrabiałabym to wczesnym chodzeniem spać, a na to sobie pozwolić nie mogę
gorzala - z jednej strony rozumiem mamę, ponieważ się martwi... z drugiej traktuje Ciebie, jak 5-letnie dziecko i uważa, że sama nie dasz sobie rady
|
|
|
|
#158 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
No najchętniej to by mnie za rękę przez pasy przeprowadzała..
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#159 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Znam ten typ ... z autopsji :/ mój ojciec jest na tyle bezczelny, że przegląda mojego FB i mówi "to powinnaś usunąć, tamto źle napisałaś". Ostrzegłam - jeszcze raz skomentujesz, to zablokuję twój profil.
Dziewczyny - w sobotę przychodzi do mnie przyjaciółka i nie wiem co zrobić pysznego na kolację... na pewno będzie sałatka, ale myślę nad zupą kremem - tylko czy krem pasuje na wieczór?? |
|
|
|
#160 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Hehh ale ma do mnie pretensje, o to, ze tez chciala sie umowic ale zeby wspomniec o tym to juz nie.. I wgl jak cos zacznie paplać to juz po mnie, zapadne sie pod ziemie i zostawie ja w katowicach
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#161 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
|
|
|
|
#162 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Jak mi to zepsuje to bedzie mnie do siebie do roboty zatrudniać!!!
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#163 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Marina otręb jem 10g, czyli z tego co wyczytałam to jest minimum na poprawe pracy jelit. 100g dopiero zastępuje jeden posiłek, więc ilość nie jest za duża.
Czarownica te podstawy diety znam, wiem że trzeba mądrze jeść, nie za dużo nie za mało. Jem białko bo kurę bardzo lubię, może nie jem 7 dni w tygodniu, żeby mieć urozmaiconą dietę, ale te 5 dni w tygodniu spokojnie jem. Co do tego że "za mało" czytając Wasze jadłospisy to ja wręcz mam wrażenie że jeszcze o połowe powinnam zmniejszyć. Jak czasem czytam że na cały dzień jogurt i otręby, potem jakaś surówka, rybka i coś na kolację. Poza tym wydaje mi się że organizm powinien ruszyć, w końcu nie chudnie się tylko w momencie stosowania wszystkich zaleceń jakie piszecie, bo nie byłoby tylu różnych diet. Może mój organizm potrzebuje innej diety właśnie. Tarczyca......... nie ukrywam że nie mam zamiaru się wybrać w najbliższym czasie na badania, bo mam już dość badań na tarczyce i innych, na cukier i tak dalej. Prywatnie do dietetyka mnie nie stać, a państwowo - przepraszam jeżeli jest tu ktoś po medycynie, ale to moje prywatne zdanie - uważam że lekarze są do kitu, bo chcą tylko podwyżek ale pacjentem nie umią się zająć - przynajmniej u mnie w przychodniach w promieniu 15km. Edytowane przez pancia_h Czas edycji: 2012-06-07 o 11:57 |
|
|
|
#164 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
gorzala ale super zdjęcie na Twoim blogu
![]() myśle, że jakoś uda się to Twoje spotkanie mimo Mamy i szczęśliwie wyjedziesz do wymarzonej pracy, tego Ci życzę ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Dziś na śniadanie zjadłam bułkę, plaster sera żółtego i brokuły ![]() Na obiad to jeszcze nie wiem, a na kolację będzie kawałek kurczaka z grilla bo rodzice urządzają (w między czasie wpadnie też jakaś przekąska, nie mogę jakoś się tak zorganizować żeby mieć więcej niż 4 posiłki ).
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście ![]() W drodze do celu... |
||||
|
|
|
#165 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
taka drobnostka.Z tymi 4 posiłkami to jest problem... ja naprawdę nigdy nie jadłam tyle. W domu zawsze miałam śniadanie, obiad i kolację ewentualnie... a obiad ogromny. Edytowane przez BajaderkowaBaba Czas edycji: 2012-06-07 o 12:06 |
|
|
|
|
#166 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście ![]() W drodze do celu... |
|
|
|
|
#167 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
No dietetyk nie lekarz ale lekarz musi mi skierowanie wystawić.
|
|
|
|
#168 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
Spróbuj skontaktować się z Twoim lekarzem rodzinnym i może Cie dalej pokieruje do dobrego dietetyka, sam tez pewnie da jakieś cenne wskazówki odnoście odżywiania. Jak ja jakieś 5 lata temu chciałam zacząć się odchudzać udałam się właśnie do lekarza pierwszego kontaktu. Pani doktor była naprawdę bardzo miła i pomocna, jednak ja wtedy o dietetyku nie wiem czemu ale nie myślałam. Wiele czytałam o Meridii i poprosiłam o jej przepisanie. Zrobiłam kilka badań i pod okiem tego lekarza ją stosowałam. Niestety mój organizm jest dość dziwny, nie zareagował w ogóle na ten lek. Innym po nim nie chcę się jeść a ja nie miałam żadnej różnicy biorąc go. Także nie było sensu truć organizmu a teraz jest wycofany o ile dobrze się orientuję. Także nie zgodzę się do końca z Tobą, że jak nie zapłacisz lekarzowi to Ci nie pomoże. Wiadomo, że lekarz też człowiek, a ludzie są różni. Ale nie przekonasz się o tym, dopóki nie pójdziesz do przychodni
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
|
#169 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
A mówiłaś lekarzowi poz, że chcesz skierowanie do dietetyka?
Powiem Ci, że w Łodzi nie ma zakontraktowanych usług dietetyka... Tak przynajmniej NFZ zadecydował. Edytowane przez BajaderkowaBaba Czas edycji: 2012-06-07 o 12:20 |
|
|
|
#170 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 454
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
|
|
|
|
#171 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
anjuta do tej pory sie dziwie ze nie odprowadza;DD
trapped dziekuje za odwiedzinki na blogu i zapraszam częściej.. dopiero się rozkręcam he!
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#172 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
|
|
|
|
#173 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Jak mnie się śnią zęby to znaczy, że niebawem odwiedzę stomatologa
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#174 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
|
|
|
|
#175 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 446
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Ja też bym musiała na przegląd iść;p
__________________
Blog podróżowo-dietetyczno-przemyśleniowy
|
|
|
|
#176 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Żeby nie było że tylko dużo gadam a nic od siebie nie daje to pójdę do lekarza i poproszę o pomoc. Tylko szkoda ze sami jej nie proponują, tylko człowiek musi przyjść z gotową diagnozą.
Ale jeżeli mnie oleje i nie da skierowania do dietetyka to tylko się utwierdzę w przekonaniu że jak się nie zapłaci to się nic nie zdziała. Tylko ubezpieczenie muszę odświeżyć. |
|
|
|
#177 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
A jesteś pewna, że istnieje skierowanie do dietetyka? bo mówię szczerze, w Łodzi nie ma refundowanych takich usług...Z otyłością jest też tak - pacjentom mówisz, że ich waga jest zdecydowanie ponad normę, a odpowiedź brzmi zawsze podobnie "ja nie mam żadnego problemu, jem tylko jedną kanapeczkę dziennie". |
|
|
|
|
#178 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Dowiem się czy u nas jest przez NFZ dietetyk czy nie.
A co do lekarzy, uwierz nie wrzucam ich do jednego worka "bo tak". Ja naprawdę odwiedziłam w swoim życiu wielu lekarzy - nawet pisałam co gastrolog mi powiedział - i odwiedziłam wiele szpitali. Stąd moje podejście. Miałam naprawdę bardzo nieprzyjemne sytuacje z lekarzami państwowymi. Dlatego z góry przeprosiłam osoby studiujące medycynę, bo o nich tego nie pisałam, bo oni mogą być inni. A pytanie do osób chodzących z kijkami. Czym to się różni od spaceru? Edytowane przez pancia_h Czas edycji: 2012-06-07 o 12:58 |
|
|
|
#179 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Cytat:
różni są ludzieO kijkach wiem tyle, że ludzie tak na co dzień źle z nimi łażą i traktują jak laskę. Trzeba trochę poczytać o technice, albo zapisać się do grupy, gdzie jest instruktor, ponieważ kijki mają też wymusić pracę całego ciała. Edytowane przez BajaderkowaBaba Czas edycji: 2012-06-07 o 12:59 |
|
|
|
|
#180 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II
Dzwoniłam do przychodni. Nie ma dietetyka przez NFZ. Chyba że waga zagraża zdrowiu, masz miażdżycę i cukrzycę oraz inne choroby to wtedy dają lekarze skierowanie do szpitala i tam jest darmowa wizyta u dietetyka. Więc albo jakoś przeanalizuje mój zeszyt gdzie piszę co i ile jem, albo muszę się dorobić prywatnego dietetyka.
Czy to nie śmieszne. Otyłość to choroba, ale NFZ nie pomoże takim ludziom. Edytowane przez pancia_h Czas edycji: 2012-06-07 o 13:16 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:42.




dokładnie po 10 dniach dietkowania. i wiem, że to woda
ale jest -2,4 kg
z 80 na 77,6
i do tego kakao




i gratuluje ewentualnej fasolki...






).

bo mówię szczerze, w Łodzi nie ma refundowanych takich usług...
