![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Hej
![]() Ciekawa jestem Waszych emigracyjnych historii. Co sprawiło, że wyjechałyście? Jak się do tego przygotowałyście. Jak wyglądały początki i jak zadomowienie się w nowym kraju? Przyznam szczerze, że zazdroszczę emigrantom niemieszkania w Polsce (wiem, że tam też trzeba pracować, ale jednak ta praca daje większą satysfakcję niż u nas zazwyczaj), ale nie wyobrażam sobie startu od początku. Nie "muszę" jechać za chlebem, ani tyrać za najmniejszą pensję a żeby wyjechać i mieć od razu dobry start jest ciężko. Tym bardziej, bez odpowiedniego wykształcenia i historii zawodowej. Ale wyjechanie z Polski na stałe mocno mnie kusi i lubię sobie troszkę pomarzyć, że coś, że jednak, że może niedługo. Czasami mam nawet nadzieję, że coś się stanie i sytuacja materialna zmusi nas do radykalnych działań zarobkowych (czyt. fabryki, zmywak itd), ale zdaję sobie sprawę jak głupie to myśli są ![]() Co Was skłoniło do wyjazdu? Jak wyglądała Wasza emigracyjna historia? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Moją historię opisywałam kiedyś w innym wątku
![]() Decyzja: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...7&postcount=22 Początki: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...8&postcount=42
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie" Edytowane przez CremaCatalana Czas edycji: 2012-06-07 o 13:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 126
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Kurczę, to praca na zmywaku czy w fabryce to jakaś wielka ujma? Jakoś tak mi się w oczy rzuciło (sama uważam, że jako praca tymczasowa/początkowa jest jak najbardziej OK i nie jest to specjalnie cofanie się).
W każdym razie, ja wyjeżdżam dopiero za miesiąc do UK, ale trochę już pomieszkiwałam (głównie przez wakacje). Zdecydowałam się pod wpływem chłopaka i trochę swojej sytuacji w PL (nietrafione studia, które rzuciłam na 3cim roku i głównie chcę rodziców odciążyć). Na 90% zaczynam studia nowe (wyniki matury, przybywajcie ![]() A dlaczego Ty chciałabyś wyjechać? Ja w sumie od dziecka chciałam mieszkać w innym kraju, ale przez długi czas była to Japonia. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Izdrathi, absolutnie nie ujma, ale jednak dla mnie owszem krok w tył
![]() ![]() Z kraju chcę wyjechać, bo polityka jest tragiczna i ogólnie wszystko to, co wizażanki opisały w wątku "co mnie drażni, kiedy przyjeżdżam do Polski" czy jakoś tak ![]() Jako drobni przedsiębiorcy borykamy się z wieloma dodatkowymi "trudnościami urzędowymi" niż standardowy Polak, bo niestety polityka rządu z jakiegoś powodu małych firm nie lubi. Jeszcze kilka lat temu było łatwiej i taniej, ale ostatnio zamienia się to w lekką paranoję. Z powodu też tego, że po studiach (nie obroniłam magisterki z powodu wypadku a mąż wtedy nawet licencjat musiał zostawić) czy po historii zawodowej (prowadzimy firmę handlową czyli dla pracodawców za granicą to żadne kwalifikacje czy doświadczenie) nie mamy tak dobrych warunków w Polsce jak byśmy chcieli. Marzy mi się wyjazd do kraju, gdzie nikt nie próbuje utrudniać mi życia na każdym kroku a przy takiej harówie jaką tu mieliśmy przyjemność odwalać żylibyśmy w nieporównanie lepszych warunkach. ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ---------- Crema, gratuluję odwagi ![]() Jednak z dzieckiem i mężem nie da się chyba tak hop siup ![]() No i domyślam się, że wiek nie ten ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Ja gdy skończyłam licencjat, nie chciałam dłużej zostawać w moim mieście. Miałam zamiar zrobić sobie rok przerwy, popracowac i pomyśleć co chcę robić dalej.
Szukałam pracy w polsce ale przy okazji wysłałam z dwa CV do włoch. Zadzwonili do mnie, że mogę zacząć pracę za tydzień. Firma kupiła mi bilet i pojechałam. Po sezonie letnim udało mi się znaleźć pracę a aplach. Zakochałam się w górach i już tutaj zostałam. Nie miałam jak dotąd problemów z pracą, zarabiam dobrze, szybko znalazłam znajomych a miejscowi ludzie bardzo mi pomagali. Przed wyjazdem było mi dobrze w polsce (poza wewnętrznym poczuciem, że to nie jest mje miejsce) a we włoszech jest mi jeszcze lepiej. Sam fakt, że wychodząc rano z domu mam do okoła przepiękne góry ładuje mi pozytywną energię na cały dzień . We wrzesniu ide na magisterke w pobliskiej miejscowosci i mam nadzieje, ze bedzie jeszcze przyjemnej Edytowane przez paulinka1128 Czas edycji: 2012-06-07 o 14:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Wątek w sam raz dla mnie
![]() Ponieważ dopiero szykuję się do wyjazdu, wyjeżdzam w sierpniu. Moja historia jest taka, że wyjeżdżam zupełnie na wariata ![]() Po czym, mój przyjaciel, którego znam 12, od 6 mieszkający w Irl, podczas ostatniego pobytu w Polsce stwierdził: przyjeżdżaj, co cię tu trzyma? Ano nic mnie nie trzyma...także, decyzję podjęłam praktycznie w tydzień. Na miejscu będę miała jego wsparcie i dach nad głową, jednak pracy będę musiała poszukać sobie sama. Mam mnóstwo obaw, zwłaszcza jeśli chodzi o język, boję się a jednocześnie nie mogę się doczekać ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
Yoona ja ciebie kojarzę ![]() Myślę, ze jesteś wdobrej pozycji i powinnaś szukać pracy w zawodzie. ![]() Ja co do Irlandii niewiele w tej kwestiiwiem, wiecej wiem co do UK.Trochę info na blogu jest. Myślę,ze generalne kwestie dotyczące emigracji mogą się przydać. Powodzenia. Cytat:
Co do Twojego wyjazdu to najbardziej zastanawialabym sienad róznicami kulturowymi, kwestią finansową/ szansą rozwojui pogodą. ![]() ja wyjechalam na próbę, czyli na miesiąclub dwa; jakby nie wyszlo to bym wrociła do Polski po udanych wakacjach. Wyjechalam,bopo zakonczeniu studiow przeprowadzalam sie kilka razy w różne krance Polski. Umowy o pracę siekończyly, aja potrzebowałam zmian itd.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
![]() ![]() zamierzam szukać pracy w zawodzie, już nawet mam maleńką perspektywę, nie na coś co pozwoli mi się utrzymać, ale przynajmniej nie stracić kontaktu w zawodzie. myślę że wieksze pole do działania będę miała, jak się bardziej językowo ogarnę. A póki co, to nawet wolontariat mnie interesuje (oprocz pracy zarobkowej) albo praca jako Child care assistant, a widzialam, ze sporo takich ofert jest, wiec kto wie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 303
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Moja historia jest bardzo prosta-wyjechalam do Londynu na studia. Dlaczego? Bo nie chcialam byc kolejna osoba po kierunku obleganym co roku. A wiec wyjechalam. Godze prace ze studiami. Jednak ostatnio pojawila sie mysl - moze by tak zdac mature z bilogii i chemii poki jeszcze moge? Hmm, chyba tak zrobie (zobaczylam na jakims portalu informacyjnym, ze w moim miescie w Polsce otwieraja super kierunek - chemia kryminalistyczna - wiecie, mazenia o CSI Miami i NCIS
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Mój chłopak (obecnie mąż) wyjechał do Holandii 6 lat temu. Byliśmy 1,5 roku w rozłące ale był to tak cięzki okres, że jak teraz sobie o tym pomyślę to sama siebie pytam, jak daliśmy radę? Strasznie się bałam, bo nie znałam języka i nie wiedziałam co mnie czeka tym bardziej, że wiele bliskich osób odradzało mi wyjazd.
Wyjechałam i jestem tu już ponad 4 lata. Miałam jednak bardzo łatwy start i wszystko podstawione pod nos. Mąż zadbał o wszystko ![]()
__________________
"Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych" 22.10 - 4.11 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Czyli jak widzę większość jednak do kogoś albo całkiem samotnie
![]() Luna, co do szansy rozwoju i kwestii różnic kulturowych to się nie martwię a wręcz mi na tym zależy. Zarobki to inna sprawa, bo nie mamy pomysłu na razie na sposób zarobkowania. Potrafimy robić zawodowo kilka rzeczy, które pozwoliłby nam otworzyć firmę usługową (w zakresie obsługi i pielęgnacji akwariów i zwierząt), ale właśnie w usługach nie chcemy pracować. Najlepiej żeby był to handel, a tu trzeba jednak czasu na poznanie rynku, najlepiej na miejscu. Co do pogody, to sugerujesz żeby nie do UK? ![]() ![]() Marzy nam się Floryda, ale legalnie nie damy rady tam pojechać a kombinować z wizami i być nielegalnymi imigrantami nie chcemy ![]() Kraj musi być anglojęzyczny. Najprościej jednak UK. A kiedyś, po zdobyciu obywatelstwa i paszportów angielskich moglibyśmy pomyśleć o Stanach ![]() Luna, czyli rodzinę założyłaś dopiero w UK? A znacie jakieś osoby z małymi dziećmi, które wyemigrowały gdzieś? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: na polnoc od Tokio
Wiadomości: 396
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
![]() Nikomu nie polecam takiego wyjazdu na "wariackich papierach".
__________________
Na wsi w Japonii czyli moj blog |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
wow. to jak sie to stało, ze tam jestes?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
Co do pogody, nie przeszkadzała mi przez pierwsze kilka lat. Teraz potrzebujęwręcz fizycznie ciepła i slońca. Moje dzieci urodziły się wWielkiej Brytanii,znam kilka rodzin,które wyemigrowwały z malym dzieckiem. Jakiś wielkich wyzwań czy problemow nie bylo. wartowiedzieć jednak co i jak, po kolei. Codo biznesów myslę, że najlepiej mieć swoja niszę i w tym działać.U mnie wmiescie przez ostatni rok mnóstwo sklepów zamknieto.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Chyba pasowałby, myślę
![]() Co do tego, że trzeba mieć niszę to oczywiste. Musimy wiedzieć dokładnie co i jak. Dlatego też nie pchamy się na chama ![]() Pogoda mnie lekko martwi, bo jednak lubię słońce. Za to zimy angielskie mi bardziej odpowiadają ![]() Ale jakie anglojęzyczne państwa nam pozostają? Łatwo wyemigrować do Australii, ale fauna tamtejsza mnie skutecznie odstrasza ![]() A jak długo jesteś już w UK? Mąż poznany tam? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
Do Australi z tego co słyszałam też ciężej się dostać.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Ja wyjechałam normalnie, na studia do Francji. Przygotowana z językiem i w ogóle. W samej stolicy wylądowałam
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Znacie jakieś ciepłe kraje anglojęzyczne? Mogą być też francuskojęzyczne.. ![]() ![]()
__________________
" Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie. " ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 1 335
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
![]()
__________________
“I know what I have to do, and I’m going to do whatever it takes. If I do it, I’ll come out a winner, and it doesn’t matter what anyone else does.” -Florence Griffith Joyner- |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: na polnoc od Tokio
Wiadomości: 396
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Przepraszam, przegapilam pytanie.
![]() Pracowalam dla troche pokreconej firmy, ktora chciala miec przedstawicielstwo w Azji. I wyslano mnie, bo uwazano, ze skoro nic nie znam, to najmniej szkod wyrzadze. I jakby mi kto powiedzial wtedy, ze utkne w Azji na dobre, to bym go wysmiala.
__________________
Na wsi w Japonii czyli moj blog |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 14
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
na drugie mam Irena
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
ale tam chyba nie ma historii początku jak się tam znalazłaś i zaczynałaś tam życie, albo nie umiem znależć
__________________
kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Mauritius
Wiadomości: 473
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
U mnie powod bardzo prosty - serce
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 642
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Witajcie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 5 505
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Zapraszam do mnie, na Maltę. Ciepło, wręcz gorąco, angielski jako drugi język urzędowy, Unia Europejska - czyli zero utrudnień wjazdowych. Tylko trochę ciasno, klaustrofobicznie, jeśli ktoś lubi przestrzenie, to nie na Malcie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Ja sie troche zgubilam - wzielam w Pl za duzo na siebie naraz, w koncu postanowilam po prostu wyjechac i przemyslec. Czemu Francja? Zawsze ciaglo mnie w tym kierunku. Teraz mam jeszcze trudniejsza decyzje, bo chcialabym byc rownoczesnie w Polsce jak i we Francji.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
![]()
__________________
Mad about Mad Men ![]() “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
TŻ szukając pracy po studiach dostał najlepszą ofertę z Klagenfurtu. Przeszedł pomyślnie rekrutację i pojechał na miejsce podpisać kontrakt. Następnie wrócił na trzy miesiące do Polski, a osoba z kadr zajęła się formalnościami (trzeba było wtedy mieć zezwolenie na pracę w Austrii) oraz wynajęła mu pierwsze lokum. Później samodzielnie znaleźliśmy nasze obecne mieszkanie, które wraz z okolicą lubimy do tego stopnia, że skutecznie stopuje to nasze zapędy do przeprowadzek. Od początku roku rozważamy zmianę kraju, TŻ dostaje rożne oferty pracy, ale za każdym razem kiedy przychodzi już do podpisywania umowy żal nam zostawić góry i jezioro.
![]() paulinka1128 też uwielbiam Alpy i codziennie widzę je przez okna. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
z tymi wizami i narodowoscia brytyjska, to chyba chodzi o to, ze latwiej dostac w ogole taka wize. A nie ze nie trzeba wcale. Nie wiem czy to prawda - ja sie nigdy nie staralam, narodowosci tez nie planuje zmieniac.
Natomiast pomysl na emigracje do USA przez UK wydaje mi sie dosc dziwny sam w sobie, jeszcze o czyms takim nie slyszalam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
|
Dot.: Historie emigracyjne - decyzja, przygotowania, przeprowadzka.
Cytat:
![]() a jak czlowiek chce pozwiedzac na przyklad, to latwiej pojechac i zalatwic to w londynie niz umawiac sie na spotkania w PL ![]()
__________________
Mad about Mad Men ![]() “Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.” ― Albert Einstein |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:19.