|
|
#61 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Na placu zabaw...
Cytat:
Tak to sa najlepsze teksty. Po co przychodzą na te place zabaw, jak te dzieci nic nie mogą? Co do strojenia - mnie nie przeszkadza, jak kto am dziecko ubrane i nic mi do tego, ale czasem szkoda mi dziewczynek w sukienkach do kostek i zwiewnych kapelusikach ze wstażeczkami na huśtawkach i zjeżdzalniach, to wszystko sie co chwile zaczepia, o wszystko.... |
|
|
|
|
|
#62 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Na placu zabaw...
No wiadomo, że dziecku musi być przede wszystkim wygodnie
![]() Ja swojej pozwalam na placu zabaw na szaleństwo, moim celem jest tak ją zmęczyć by nie miała sily iść do domu ![]() więc.. bujamy się wyyysssoookkkooo, biegamy szybko, zjeżdzamy ze wszystkich zjeżdzalni, wspinamy się na drabinki, kopiemy dołki wielką łopatą, skaczemy itd A plac mamy taki: http://www.bemowo.waw.pl/dzieci_i_ml...rcie_bema,787/ |
|
|
|
|
#63 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Na placu zabaw...
A nam teraz takie otwarto:
http://bedzin.naszemiasto.pl/artykul...d.html#galeria multum ludzi, bo otwarcie wczoraj tam był taki stary plac, a teraz jest i miasteczko rowerowe, i plac zabaw (ale nie ma piaskownicy!), isiłownia, i wifi.A do babci plującej na zjeżdżalnię chybabym podeszła i spytała, co robi |
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Na placu zabaw...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34568096]A nam teraz takie otwarto:
http://bedzin.naszemiasto.pl/artykul...d.html#galeria multum ludzi, bo otwarcie wczoraj tam był taki stary plac, a teraz jest i miasteczko rowerowe, i plac zabaw (ale nie ma piaskownicy!), isiłownia, i wifi.A do babci plującej na zjeżdżalnię chybabym podeszła i spytała, co robi Fajny! ![]() Moze jak sie ludzie naciesza nowością to bedzie spokojniej. U mnie tylko w weekendy jest mnóstwo ludzi, w tygodniu spokoj
|
|
|
|
|
#65 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Na placu zabaw...
Pewnie tak, no i w tygodniu z pewnością mnie ludu, tak jak do tej pory było.
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Na placu zabaw...
Ja tam po prostu zdejmuję to, czego mi szkoda, są to z reguły sukienki właśnie, ale nie do kostek, bo mi się takich długich robić nie chce
. I może sobie biegać w bluzce i rajstopach, wytaplać się jak trzeba. A potem, żeby wyglądać mniej więcej przyzwoicie, wkładam ponownie, bo się zresztą młoda sama o to upomina. No ale ja sama jak hipis wyglądam, bo tak lubię i dziecko też trochę inaczej. I dajcie spokój, 10 minut skakania na trampolinie 7 zł kosztuje w Powsinie. |
|
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Na placu zabaw...
a mnie wkurzaja jeszcze rodzice lub babcie ktorzy do takiego dwuletniego dziecka ciagle mowia "a powiedz jaki to kolor" "a napisz na piasku swoje imie i nazwisko" "powiedz alfabet" "policz do 30" "pieknie a terazpo angielsku" itd itd oczywiscie komendy wszystkie po wykonaniu komentowane sa "jakis ty genialny no po prostu nie stego swiata" "ales ty zdolna, nikt z dzieci w twoim wieku tego nie umie" - przez chwile to smieszne, nawet ciekvwe ale później szczękościsku dostaje
z synem pierwszy raz poszlam na plac zabaw jak mial 9miesiecy, akurat zobvczylam wymiane piasku w piaskownicy (wybrano stary i wywrota wywalala nowy) szybko poszlismy po zestvw do piaskownicy
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#68 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Na placu zabaw...
Cytat:
popatrzyła na mnie jakby oczekiwała, że ja też zacznę do swojej i będą nie wiem... zawody? Zbyłam to ciszą. Delektowałam się widokiem córki, która bawi się, w świętym spokoju.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2012-06-08 o 13:55 |
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Na placu zabaw...
O tak, te przedstawienia tez widuje. Zdarza mi sie tez ze nawet jak jakaś mama/babcia zapyta czy moja coś umie, ja odpowiem ze tak to słyszę "moja to już dawna to robi"
![]() ![]() ![]() Widzę tez często sytuacje kiedy babcia męczy dziecko by "policzylo do stu" lub coś zaspiewalo a dziecko milczy jak zaklete |
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na placu zabaw...
Jak ja nie cierpie tego robienia małpek z dzieci a zrob kosi lapki, a czesc, a papa, a gdzie masz oko, powiedz to powiedz sro
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Na placu zabaw...
Moja jak trzeba to i tak nigdy nie zrobi...nie ma bata...robi popisy tylko w domu przy mnie i mężu a w szerszym gronie nie ma szans, żeby coś zrobiła na zawołanie.
|
|
|
|
|
#72 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Na placu zabaw...
też nigdy nie lubiłam/lubię takiego porównywania
napiszę coś w co moze nie uwierzycie bo napiszę z pozycji mamy której dziecko się dość szybko rozwijałomiałam naprawdę bazylion syt.gdzie nie chciano mi wierzyć ile córka ma msc/lat. raz ze wizualnie zawsze wyglądała na starszą niz była ( moze i mój styl jej ubierania się do tego przyczyniał ) a dwa ze prawie wszystko robiła dość wcześnie : chodzenie /mówienie/różne takienp na placu zabaw jak na placu zabaw czesto padają pyt o wiek i zawsze widziałam niedowierzanie w oczach gdy mówiłam ze córka ma tyle i tyle -bo przeciez to jest niemozliwe zeby tak duzo i tak wyraźnie mówiła. i wtedy w 90 % się zaczynało- no tak ale moja jest 1-3 mies młodsza a to jest przepaść w tym wieku ,albo to jest chłopczyk a oni się później rozwijają itp itd .o i ja zawsze gorąco przytakuję !!....bo mi głupio ![]() ale pytam po co takie porównania ? po kiego ? Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2012-06-09 o 11:22 |
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Na placu zabaw...
Jedyne do czego nakłaniam córkę to robienie papa jak wychodzi np od lekarza, czy żegnam się z koleżanką. Nie ma tu popisówy "patrzcie jak umie robić papa" tylko uczę, żeby pożegnała się jak wychodzimy. Nie lubię czegoś takiego jak z kimś rozmawiam, odwrócę się do dziecka, a ktoś sobie bez słowa idzie. Zero kultury
|
|
|
|
|
#74 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Na placu zabaw...
Ja nie mam ciśnienia żeby się chwalić tym co Maja robi, ale to zawsze ta druga osoba wylatuje z jakimś "kosi- kosi....a ja wtedy sobie tylko myślę..."jasne, uważaj bo zrobi"..
|
|
|
|
|
#75 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Na placu zabaw...
A ja namawiam
żeby córa mojej mamie, czyli swojej babci pokazała różne rzeczy, bo tak to zabawą zajęta, a jak babcia widzi "popisy" to zachwyt w oczach, jedyna wnusia ALE moja córa mam wrażenie też to lubi, zawsze sobie potem brawo bije Z papa/cześć to też pilnuję, niech od małego dziecko wyrabia w sobie nawyk |
|
|
|
|
#76 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Na placu zabaw...
mi nie chodzilo o mowienie do dziecka "zrob papa" czy "powiedz do widzenia" czy tez "przeprosc kolezanke" bo to jest uczenie pewnych zachowan chodzi mi o cos zupelnie innego przyklad:
jestem z synem na placu zabaw, syn bawi sie w piaskownicy, przychodzi tatus z synkiem, chlopczyk siega po lopvtke a jego tatus "odluz ta lopatke bo sie pobrudzisz, lepiej wez patyk i napisz chlopczykowi jak masz na imie" chlopiec napisal "Jas"na to ojciec "brawo jestes genialny, ale ale nie bierz lopatki, jeszcze napisz swoje nazwisko" chlopiec napisal "no jestes super, nie z tego swiata po prostu" teraz napisz cyferki i jak ma na imie twoja mama, w koncu nie wytrzymalam i mowie do swojego dziecka "idziemy do sklepu zrobic zakupy" robimy te zakupy i slysze gdzies miedzy polkami glos tego ojca "Jasiu, chcesz ten sok, przeczytaj jak on sie nazywa" "slysze odpowiedz "Kubus" i reakcja taty "jak ty pieknie czytasz, ty sie chyba nudzisz w domu" no rozumiem ze dziecko genialne bo tak wygladalo na nieco ponad dwa lata, ale te zvchwyty ojca byly naprawde irytujace, moze przeze mnie zazdrosc przemawia bo nie przyszlo mi do glowy ze dwulatek moze tyle pisvc i tak dobrze czytac, niemniej jednak facet mocno mnie wkurfil
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
|
|
|
|
#77 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Na placu zabaw...
ja z aż takim pianiem z zachwytu nad dzieckiem się nie spotkałam
wyobrażam sobie jakie to musi wk..urzające! raz widziałm jakiś fragment pr. Małe Miss (czy jakoś tak) i tam rodzice nawet nie piali a wyli z zachwytu nad swoim ..synkiem ,którego 'wystawiali' do tych głupich konkursów.w konkursie zawsze brało udział trzech tych samych chłopczyków i tak się mielili miedzy sobą ,a raczej ich rodzice. ale ta jedna matka tak pieprzyła od rzeczy ze głowa mała-ach och jakbyśmy Brajanka ; ) wystwili w konkrsach dla dziewczynek to wykosiłby je wszystkie !!mało kto z rodziców sobie zdaje sprawę ze tak naprawdę dziecko wyjątkowe jest przede wszystkim dla nich samych.dla otoczenie niekoniecznie.dla mnie ten fakt też był szokujący ![]()
|
|
|
|
|
#78 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Na placu zabaw...
pozwole sobie na wstawienie
http://popurl.pl/rozrywka/obrazek/23...nialne-i-cudze w pelni sie z tym zgadzam, moje dziecko jest genialne ale o wiele milej mi jest gdy ktos inny sam to zauwazy bez mojej pomocy ![]() ogolnie tego typu historie mnie wkurzaja na placach zabaw, przychodzi taki opiekun ze swoim podopiecznym i nie da mu sie pobawic tylko popisuje sie nie wiem jaka to niby korzysc dla dziecka z tego wynika - pewnosc siebie? jakos slabo to widze no to wywalilam swoje frustracje
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
|
|
|
|
#79 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Na placu zabaw...
Mi się to kojarzy jak wydawanie komend psu- aport, siad, daj głos itd.
Wydaje mi się, że to domena osób zakompleksionych, które swoje dzieci traktują jako narzędzie do podniesienia sobie samooceny :/
|
|
|
|
|
#80 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kozi Gród
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Na placu zabaw...
I mnie denerwują tacy rodzice. Normalnie czuje sie jak w Mam Talent.
Bylismy ostatnio u znajomych, którzy mają córke w wieku mojego syna (1.5roku) Maskara jakas. A pokaz cioci jak bijesz brawo, a powiedz konik, a jak robi krówka, a jak sie smiejesz, a jak robi samochod? Aaaaaaa....miałam ochote uciec stamtad. I jeszcze to: -a dlaczego twoj nic nie mowi? a dlaczego on taki nie zainteresowany i nie siedzi z nami przy stole? Co? -A bo moje dziecie biega za psem, łazi boso po trawie i grzebe się w piachu, ot co. I ma w nosie teraz i mnie i ojca i ciebie i wasze 100 pytan do... |
|
|
|
|
#81 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Na placu zabaw...
mam znajomą , córka 9 lat , co u niej jestem to jest -aniu pokaż jakie masz siadectwo , aniu pokaz zdiecia z balu jak pieknie wyglądałaś , aniu pokaż jaki miałaś pięknt tort
. Maskara , ide do niej pogadac a ta wiecznie przechawla sie swoją anią. Oczywiście jej Ania jest najładniejsza w klasie. Litości . Dla mnie to męczoce i nie mam ochoty przez to jej odwiedzać
|
|
|
|
|
#82 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
|
Dot.: Na placu zabaw...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Seryjnie, te sytuacje są tak zabawne, a już później się robi to nudne i niesmaczne... te wieczne wyścigi! Pamiętam jak byłam w ciąży to nawet wkurzało mnie wypisywanie do mnie ludzi, z pytaniami "a ty jeszcze nie na porodówce? no sio na porodówkę" , "co ty tutaj robisz? powinnaś już rodzić a nie siedzieć przed laptopem,bo ja już w 37 tygodniu urodziłam małego" ![]() No i z tymi dziećmi... jak się mnie jakaś osóbka pytała kiedy młoda zaczęła chodzić ja odpowiadałam, że jakoś w 13-14 miesiącu to oczywiście odpowiedź: "a moja bardzo szybciutko, już w 9 miesiącu biegała"taaaaaa, najlepiej , żeby już od 4 miesiąca zaczęła próbować wstawać no comments
__________________
*** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... Edytowane przez Kinqaa Czas edycji: 2012-06-11 o 20:10 |
|||
|
|
|
|
#83 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Na placu zabaw...
U mnie tak było z raczkowaniem... ludzie od mniej więcej 4 miesiąca zaczęli świrować z raczkowaniem, "a kiedy?", "a dlaczego jeszcze nie?"... Co jedna wizyta to było wypytywanie czy już raczkuje...a Maja zrobiła wszystkich w bambuko i wcale nie zaczęła raczkować...za to podjeżdżała na tyłku z podkuloną nogą po łóżku czy podłodze...miny otoczenia ... bezcenne...
![]() Im bardziej ona nie raczkowała, tym bardziej otoczeniu siadało na mózg z tym....nic nie było ważne poza "czy Maja już raczkuje". |
|
|
|
|
#84 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
|
Dot.: Na placu zabaw...
Cytat:
z tą nogą podkuloną i się bałam, że później będą problemy z jedną nóżką, ale jest oki śmiga i ma proste nogi
__________________
*** ❤ Kornelka 11.03.2010 Never ignore someone who cares for you because someday you will realize you have lost a diamond while you were busy collecting stones... |
|
|
|
|
|
#85 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Na placu zabaw...
Cytat:
Z moich obserwacji wynika, że jak się ma dziecko, to oznacza, że się kocha wszystkie dzieci i ma się ochotę nimi zachwycać. Ja tam się zachwyca, swoim...i ani mi nie zależy żeby ktoś mój zachwyt podzielał, ani nie chcę by ktoś tego ode mnie wymagał. Za cudzymi pociechami średnio przepadam...albo mam takie dziwne "cudze dzieci" w swoim otoczeniu. |
|
|
|
|
|
#86 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Na placu zabaw...
Witam wszystkie Mamy
![]() Dopiero zapoznaję się z Waszym forum. Poczytam, pooglądam, poszukam inspiracji. |
|
|
|
|
#87 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Na placu zabaw...
widzicie, a u mnie trochę odwrotnie moje dzieci są bardzo sprawne ruchowo - szybko chodziły teraz wspinają się i takie tam i zawsze jak mnie ktoś pytał "oj taki skrzat chodzi ile on ma" i potem, a mój jeszcze nie chodzi zmartwiona minka to zaraz tłumaczę, że to lepiej że każde dziecko ma sój czas (moja starsza córka jak miała 9,5 m sprawnie chodziła (Kinqaa
) ale miała problemy potem z asymetrią kolan itp)widzicie zależy jak na to patrzeć i jakie ma się podejście - mam super znajomych u jednych synek, u drugich dziewczynka w tym samym wieku co nasz Brum i z przyjemnością obustronną opowiadamy (dla innych byłoby to chwalenie się) co nasze maluchy już umieją, czego sie nauczyły itp
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
|
Dot.: Na placu zabaw...
Ale między zachwycaniem się, że dziecko postawiło pierwszy krok...powiedziało pierwsze słowo i tak dalej a wyciąganiem świadectwa i pokazywaniem jak się dziecko wystroiło jest troszkę różnica... Chętnie gadam z innymi dziewczynami, ale jak zaczyna się wywlekanie nowej garderoby (zakupionej odkąd się nie widziałyśmy) z 3 miesięcy, pokazywanie zeszytów z religii i świczeniówek z angielskiego...to zamiast rozmowy między starszymi człowiek czuje się jakby dostał angaż jako niańka.
|
|
|
|
|
#89 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Na placu zabaw...
Daria, ale garderoby czyjej mam czy dzieci
![]() my się sobie chwalimy zdobyczami lumpeksowymi jedynie - take łowcze instynkty ![]() ale miałam pierwszy raz przygodę na placu zabaw co zrobić jak widzisz miłe dziecko, ale bez zahamowań takie inwazyjne do Twojego maluszka ?? Nie bardzo wiem jak zareagować, bo 3 latek intencje ma dobre, ale prawie udusił (nie żartuję mały sinieć zaczął) mi samodzielnego roczniaka ... starałam sie tłumaczyć dziecku na tyle głośno że za mocno ukochał żeby mama usłyszała - udało się ...
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
|
|
#90 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Na placu zabaw...
Trzeba z tą nóżką uważać, bo u nas niestety nie obyło się lajtowo i dalej ćwiczymy, żeby było dobrze i prosto. Zawsze warto takie dziwne rzeczy skonsultować z jakimś dobrych rehabilitantem. Duuuużo łatwiej ćwiczyć z rocznym dzieckiem niż kilkuletnim.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:35.




:



tam był taki stary plac, a teraz jest i miasteczko rowerowe, i plac zabaw (ale nie ma piaskownicy!), isiłownia, i wifi.
. I może sobie biegać w bluzce i rajstopach, wytaplać się jak trzeba. A potem, żeby wyglądać mniej więcej przyzwoicie, wkładam ponownie, bo się zresztą młoda sama o to upomina. No ale ja sama jak hipis wyglądam, bo tak lubię i dziecko też trochę inaczej.




mamy której dziecko się dość szybko rozwijało
