Były się pojawił na nowo w moim życiu - jestem załamana . ;(

[maryjane20]

Kiedys byłam z facetem, on urwwał kontakt na własne życzenie, podobno za bardzo byłam nachalna, zmienił nr. Od niedawna wypytuje moją kumpele o mnie, przychodzi do mnie do pracy gadamy, mówi że nie chce sie kłócić . Po co to robi ? napisałam czy wyjdzie na piwo wczoraj, napisał, że nie , bo on nie chce i ze sie obędzie . Potem ja mu napisałam japa . Bo sie wkurzyłam , on mi na to , że jestem chamska i mam nie pisać pod ten nr, na to ja jemu , że spoko i ma sie wypchać tym nr . Następnie napisał okej wypcham sie i wyłączył telefon. Rano napisał, że nie musze go lubieć on mi nie karze . I że mam nie liczyc na nic wiecej , a ja mu napisałam ze mam kogoś , to odpisał życze szczescia i ze mam sie z nim spotykać i iśc do niego, jak to ogarniacie ?
Napisałam do niego co robi i wgl co tam, nie oddzywa sie już 3 dni, co o tym wszystkim myślicie ?

[201607190923]

Yyy, nie wiem, ile macie lat, ale jeśli więcej niż 16, to facet typowy gówniarz. Poza tym, niepotrzebnie zaproponowałaś kino. Jeśli miałby na to ochotę, zapewne sam by to zrobił. W dodatku, skoro wtedy z Tobą zerwał, zmienił nr, to dość logiczne, że raczej się nie zmienił w tym czasie. Bawi się Tobą i Twoimi uczuciami, bo ma świadomość, że jeszcze Ci nie przeszło i ma Cię w garści. A więc najprostsze rozwiązanie, to olać, poszukać normalnego faceta, a nie jakiegoś buraka, który stosuje swoje gierki.

[madana]

Ale O CZYM? Jakieś głupawe smsy na poziomie dokuczania z piaskownicy i tyle; po po w ogóle jakikolwiek kontakt z kimś takim?Po co jakieś piwo? kino???

[taktaktoja]

Ja bym w ogóle nie reagowała na jego próby kontaktu,i dała dobitnie do zrozumienia ,że jego osoba w ogóle mnie nie rusza.Autorko,nie daj się zmanipulować.

[maryjane20]

przyszedł do mnie do sklepu i zaczął mówić, że sie nie chce kłócić, gadaliśmy normalnie tak jak kiedyś ... może i mną manipuluje, ale mam cholerną słabość do niego i czuje , że on to wykorzystuje.. przez 2 lata odkąd nie mieliśmy kontaktu zdążyłam o nim zapomnieć teraz znowu łzy się cisną do oczu ;(

[queen_a]

Napisane przez madana

Ale O CZYM? Jakieś głupawe smsy na poziomie dokuczania z piaskownicy i tyle; po po w ogóle jakikolwiek kontakt z kimś takim?Po co jakieś piwo? kino???

Też nie mam pojęcia.

[maryjane20]

Napisane przez taktaktoja

Ja bym w ogóle nie reagowała na jego próby kontaktu,i dała dobitnie do zrozumienia ,że jego osoba w ogóle mnie nie rusza.Autorko,nie daj się zmanipulować.

czuję, że juz się dałam ... pytał czy nadal coś do niego mam, odparłam , że nie ... powiedział, że pewnie kłamie i mi zapewne nie minęło, zaprzeczyłam i powiedziałam, że już mam kogoś na oku ... wtedy w smsach mi napisał '' spotykaj się ze swoim amigo i pisz do niego '' ..

[201605090958]

Napisane przez maryjane20

czuję, że juz się dałam ... pytał czy nadal coś do niego mam, odparłam , że nie ... powiedział, że pewnie kłamie i mi zapewne nie minęło, zaprzeczyłam i powiedziałam, że już mam kogoś na oku ... wtedy w smsach mi napisał '' spotykaj się ze swoim amigo i pisz do niego '' ..

Serio? olej gówniarza. Nie będzie z tego związku. Zachowujesz sie jak egzaltowana dziewczynka więc wykasuj jego numer i naucz sie żyć bez niego. I zapanuj w końcu nad emocjami, bo niestety obydwoje was poniosło...

[maryjane20]

Napisane przez not so good

Yyy, nie wiem, ile macie lat, ale jeśli więcej niż 16, to facet typowy gówniarz. Poza tym, niepotrzebnie zaproponowałaś kino. Jeśli miałby na to ochotę, zapewne sam by to zrobił. W dodatku, skoro wtedy z Tobą zerwał, zmienił nr, to dość logiczne, że raczej się nie zmienił w tym czasie. Bawi się Tobą i Twoimi uczuciami, bo ma świadomość, że jeszcze Ci nie przeszło i ma Cię w garści. A więc najprostsze rozwiązanie, to olać, poszukać normalnego faceta, a nie jakiegoś buraka, który stosuje swoje gierki.

kochana zapewne masz rację, jednak wkur... sie przez niego, a z drugiej strony spoko mi sie z nim gada. Przez ten czas kiedy nie mieliśmy kontaktu dawałam jakoś rade bez niego , nawet miałam już innego na oku ... a teraz sie pojawia i .. ;/ eh. Jak myślisz po co on wgl do mnie przyszedł ? Czego oczekiwał taką postawą ? dla mnie to wszystko jest strasznie nie zrozumiałe . Tyle czasu było okej, bez łezki urojonej przez niego, a teraz znowu ... ;(

[201605090958]

Napisane przez maryjane20

kochana zapewne masz rację, jednak wkur... sie przez niego, a z drugiej strony spoko mi sie z nim gada. Przez ten czas kiedy nie mieliśmy kontaktu dawałam jakoś rade bez niego , nawet miałam już innego na oku ... a teraz sie pojawia i .. ;/ eh. Jak myślisz po co on wgl do mnie przyszedł ? Czego oczekiwał taką postawą ? dla mnie to wszystko jest strasznie nie zrozumiałe . Tyle czasu było okej, bez łezki urojonej przez niego, a teraz znowu ... ;(

Jak jest gówniarzem, to może jarać się, że wystarczy że gwizdnie, a panienka na niego leci. Brutalnie ale szczerze

[madana]

Ale CO ZNOWU? Przyszedł jakiś gówniarz, gówniarsko się zachowuje, bez sensu smsy- a ty jak nakręcony bączek? Serio za kimś tak zachowującym się można płakać? wzdychać?

[maryjane20]

Napisane przez danusiaes

Serio? olej gówniarza. Nie będzie z tego związku. Zachowujesz sie jak egzaltowana dziewczynka więc wykasuj jego numer i naucz sie żyć bez niego. I zapanuj w końcu nad emocjami, bo niestety obydwoje was poniosło...

Masz rację, ulegam mu jak suuka panu . Niestety ma taki wpływ na mnie ;/ jestem beznadziejna , że sobie na to wszystko pozwalam . Chyba czas posłuchać rozumu, niż serca

[maryjane20]

Napisane przez madana

Ale CO ZNOWU? Przyszedł jakiś gówniarz, gówniarsko się zachowuje, bez sensu smsy- a ty jak nakręcony bączek? Serio za kimś tak zachowującym się można płakać? wzdychać?

uznasz mnie pewnie za idiotke, ale tak . Nadal mi sie podoba , w rozmowie jest inny, inaczej w smsach . Wiem, jestem gówniarą, bo na zdrowy rozsądek powinnam to olać ale nie potrafię . Po co on wgl znowu się pojawił w moim życiu ? -.-

[33owieczka]

Po co znowu się Mu narzucasz?

[madana]

Bo wie, że może? że wystarczy gwizdnąć? napisać durnego smsa?
No i jak nie potrafisz olać, wykasować numer, by się nie nakręcać- cóż.... założysz potem kolejny wątek: wrócił, skrzywdził kocham go i co mam robić?
Nie rozumiem takich zachowań, ale nie muszę.

[maryjane20]

Napisane przez 33owieczka

Po co znowu się Mu narzucasz?

nie narzucam , poprostu nie lubię jak ktoś ma mnie w du.pie ! i olewa ! ;/

[willy_nilly]

Napisane przez madana

Ale CO ZNOWU? Przyszedł jakiś gówniarz, gówniarsko się zachowuje, bez sensu smsy- a ty jak nakręcony bączek? Serio za kimś tak zachowującym się można płakać? wzdychać?

Słuchaj się tej Pani. To bardzo mądra kobieta jest. W podobnej sytuacji mnie sprowadziła do pionu, za co jestem jej cholernie wdzięczna.

Dzisiaj jestem mądrzejsza o tę wiedzę i mówię Ci z własnego doświadczenia - olej gówniarza. Pobawi się, pobawi i sobie poleci na inny kwiatek. A Ty będziesz płakać.

Napisane przez danusiaes

Jak jest gówniarzem, to może jarać się, że wystarczy że gwizdnie, a panienka na niego leci. Brutalnie ale szczerze

Dokładnie. To, że kiedyś tam był kimś dla Ciebie i teraz fajnie się z nim gada, to nie jest żaden argument do tego, żeby dać sobie rujnować wewnętrzny spokój. Z moim ex też mi się fajnie gadało i w ogóle tęcza i jednorożce... I wiesz co się koniec końców okazało? Miał cholerną satysfakcję z tego, że miał na mnie taki wpływ, że dałam mu przyzwolenie na niszczenie mojego życia i moich 'związków' ot tak, jakby sobie zdmuchiwał domki z kart. (Jaka ja głupia byłam... Masakra. )

A tak btw - w chwili, kiedy bez słowa zerwałam kontakt, usłyszałam, że jestem żałosnym gówniarzem, no bo jak śmiem tak pana i władcę zignorować?

[maryjane20]

Napisane przez madana

Bo wie, że może? że wystarczy gwizdnąć? napisać durnego smsa?
No i jak nie potrafisz olać, wykasować numer, by się nie nakręcać- cóż.... założysz potem kolejny wątek: wrócił, skrzywdził kocham go i co mam robić?
Nie rozumiem takich zachowań, ale nie muszę.

masz rację .. mądra z Ciebie kobieta.. gdyby to było takie proste ... eh ;(

[201607190923]

Napisane przez maryjane20

kochana zapewne masz rację, jednak wkur... sie przez niego, a z drugiej strony spoko mi sie z nim gada. Przez ten czas kiedy nie mieliśmy kontaktu dawałam jakoś rade bez niego , nawet miałam już innego na oku ... a teraz sie pojawia i .. ;/ eh. Jak myślisz po co on wgl do mnie przyszedł ? Czego oczekiwał taką postawą ? dla mnie to wszystko jest strasznie nie zrozumiałe . Tyle czasu było okej, bez łezki urojonej przez niego, a teraz znowu ... ;(

Wiesz co, to jest taki typ faceta, który podbudowuje swoje ego tym, że ma świadomość, że na niego lecisz. Wyczuł, że ma Cię w garści i się dowartościowuje być może. Jest gówniarzem i taki związek nie przetrwałby długo, z tego względu, że musiałabyś stosować jakieś gierki, typu: odczekam 2 dni, itd. Bo on jeśli wyczuje, że Ci zależy, to przegrasz. Budzi w Tobie nadal silne emocje, dlatego powinnaś unikać kontaktu, wykasować nr i znaleźć kogoś, z kim zbudujesz normalną relację. Podejrzewam, że jak go olejesz, to zaraz się odezwie, dlatego ważne jest żebyś go ignorowała. Być może kiedyś dojrzeje...

[maryjane20]

Napisane przez willy_nilly

Słuchaj się tej Pani. To bardzo mądra kobieta jest. W podobnej sytuacji mnie sprowadziła do pionu, za co jestem jej cholernie wdzięczna.

Dzisiaj jestem mądrzejsza o tę wiedzę i mówię Ci z własnego doświadczenia - olej gówniarza. Pobawi się, pobawi i sobie poleci na inny kwiatek. A Ty będziesz płakać.


Dokładnie. To, że kiedyś tam był kimś dla Ciebie i teraz fajnie się z nim gada, to nie jest żaden argument do tego, żeby dać sobie rujnować wewnętrzny spokój. Z moim ex też mi się fajnie gadało i w ogóle tęcza i jednorożce... I wiesz co się koniec końców okazało? Miał cholerną satysfakcję z tego, że miał na mnie taki wpływ, że dałam mu przyzwolenie na niszczenie mojego życia i moich 'związków' ot tak, jakby sobie zdmuchiwał domki z kart. (Jaka ja głupia byłam... Masakra. )

zauważyłam, że dajecie mi dobre rady, i chcecie jak najlepiej , bo ja wiem, że powinnam tak postepic, olać, nie reagować, nie dać mu satysfakcji tej cholernej satysfakcji, że nadal coś tam do niego czuję , ponieważ zranił mnie już kiedyś i wiem, że zrani mnie ponownie . Dałam się w to koło wkręcić ponownie. Jak ksieżniczka w bajce myślałam, że tym razem będzie okej, że koniec łez, wszystko wyjasnione i będzie za☠☠☠iście bla bla bla . jednak wiecie co ? zauwazyłam straszną manipulacje z jego strony, bo gdy to ja chciałam porozmawiać, on nie chciał, zero kontaktu. Gdy teraz on przyszedł, gadam z nim jak gdyby nigdy nic. Może to śmiesznie zabrzmi ale jak uległa suka panu . Ma na mnie taki wpływ, mimo upływu czasu . Mimo 20 lat, nadal rozumuję jak 15 latka, i głupio mi to wszystko pisać na forum , ale taka jest prawda. Tylko zastanawia mnie jedno , po co odnawia ta znajomość ? czy aż tak jara go bawienie się uczuciami innych ;/ .

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez not so good

Wiesz co, to jest taki typ faceta, który podbudowuje swoje ego tym, że ma świadomość, że na niego lecisz. Wyczuł, że ma Cię w garści i się dowartościowuje być może. Jest gówniarzem i taki związek nie przetrwałby długo, z tego względu, że musiałabyś stosować jakieś gierki, typu: odczekam 2 dni, itd. Bo on jeśli wyczuje, że Ci zależy, to przegrasz. Budzi w Tobie nadal silne emocje, dlatego powinnaś unikać kontaktu, wykasować nr i znaleźć kogoś, z kim zbudujesz normalną relację. Podejrzewam, że jak go olejesz, to zaraz się odezwie, dlatego ważne jest żebyś go ignorowała. Być może kiedyś dojrzeje...

witaj, masz rację, pytał sie mnie czy mi z nim przeszło , ja zaprzeczyłam , on był przekonany , że nadal coś do niego czuje . Wiedział to lepiej ode mnie i sie nie mylił . Ale masz rację, podobnie myśle do Ciebie . Olewka działa na niego świetnie, gdy sie nie oddzywałam przez ten czas sam przyszedł .. więc po co ? podbudowac ego ? troche to dziecinada jeśli tak ;]

[madana]

O, matko, dziewczyno, jak na 20-latkę to dziecinna jesteś strasznie? Jaka bajka? Jaki książę? Facet manipuluje tobą, wie, ze może pogrywać, a ty jak bączek mały: kręcisz się, jak ci zagra czy zaesmesuje.
MASZ, NA CO POZWALASZ- a pozwalasz, by facet, który już cię skrzywdził, ba- ty piszesz,że wiesz,że ponownie to zrobi- znowu był koło ciebie.NIKT poza tobą nie jest w stanie tego przerwać.

I co to za gadka: "coś" czuję; a czuj sobie, tylko nie nazywaj tego miłością. I sama mu się podkładasz, gadając, że "coś" czujesz.

[willy_nilly]

Napisane przez maryjane20

Tylko zastanawia mnie jedno , po co odnawia ta znajomość ? czy aż tak jara go bawienie się uczuciami innych ;/ .

Dokładnie tak. Podbudowuje własne ego. Uważa - chyba trafnie zresztą? - że może Cię mieć na skinienie, kiedy sobie tylko zachce. Nieważne, czy odezwie się po miesiącu, roku czy dwudziestu latach, to będziesz potulnie mu merdała ogonkiem, bo pan wrócił.

Nie będzie happy endu. To nie ta bajka.

Oszczędź sobie łez i zakończ jakiekolwiek dyskuje z nim już teraz. Na dobre Ci to wydzie... I wiesz co? To wcale nie jest takie trudne do wykonania, jak Ci się wydaje... Ja też myślałam, że ochhh, nie dam rady... ale wiesz co? W chwili zrywania znajomości poczułam taką siłę i determinację...

Miałam w tamtym czasie już innego faceta i z nim też zerwałam. (Dwa zerwania w jednym. ) I zaczęłam budować poczucie własnej wartości, które nie zostanie zachwiane przez żadnego faceta, bo jest oparte na tym, kim jestem, a nie Z kim jestem. Śmiem stwierdzić, że od tamtego czasu strasznie zmądrzałam i dojrzałam. I w końcu jestem szczęśliwa! Sama.

[201607190923]

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

[/COLOR]

witaj, masz rację, pytał sie mnie czy mi z nim przeszło , ja zaprzeczyłam , on był przekonany , że nadal coś do niego czuje . Wiedział to lepiej ode mnie i sie nie mylił . Ale masz rację, podobnie myśle do Ciebie . Olewka działa na niego świetnie, gdy sie nie oddzywałam przez ten czas sam przyszedł .. więc po co ? podbudowac ego ? troche to dziecinada jeśli tak ;][/QUOTE]

To działa na takiej zasadzie, że zazwyczaj jak nas ktoś olewa, to bardziej do niego lgniemy. Sama mówisz, że jest przekonany o tym, że dalej coś do niego czujesz, a w Twoim zachowaniu szuka potwierdzenia tego. Tak naprawdę takie osoby są z reguły zakompleksione, niepewne siebie. Ale trwałej relacji z nim nie zbudujesz, bo tak jak mówię, on bardziej to traktuje na zasadzie zabawy, chce sprawdzić, czy może ingerować w Twoje życie, czy nadal jesteś w niego zapatrzona. Sama napisałaś, że zerwał, bo stwierdził, że byłaś nachalna. Już wtedy wiedział, że może robić co chce, bo wpadłaś po uszy. Faceci szybko wyczuwają desperację dziewczyny w pewnym sensie, a ci którzy są gówniarzami (jak ten), wykorzystują to.

[maryjane20]

Napisane przez madana

O, matko, dziewczyno, jak na 20-latkę to dziecinna jesteś strasznie? Jaka bajka? Jaki książę? Facet manipuluje tobą, wie, ze może pogrywać, a ty jak bączek mały: kręcisz się, jak ci zagra czy zaesmesuje.
MASZ, NA CO POZWALASZ- a pozwalasz, by facet, który już cię skrzywdził, ba- ty piszesz,że wiesz,że ponownie to zrobi- znowu był koło ciebie.NIKT poza tobą nie jest w stanie tego przerwać.

I co to za gadka: "coś" czuję; a czuj sobie, tylko nie nazywaj tego miłością. I sama mu się podkładasz, gadając, że "coś" czujesz.

dzięki za radę , masz racje uległa suka która na zawołanie leci do pana . Widze po Twoich wiadomościach , że jesteś rozgarnięta. :P nie odezwę się już do niego chociażby mury srały . Postaram się dla dobra swojego .

[madana]

Napisane przez maryjane20

dzięki za radę , masz racje uległa suka która na zawołanie leci do pana . Widze po Twoich wiadomościach , że jesteś rozgarnięta. :P nie odezwę się już do niego chociażby mury srały . Postaram się dla dobra swojego .

- a niech te mury srają ty się nie odzywaj; ba- jeszcze lepiej wykasuj i zablokuj jego numer, skoro wiesz, że "coś" czujesz, nie jesteś na tyle jeszcze silna... serio: gdy trafisz na normalnego mężczyznę, sama zobaczysz, jaki to żałosny dupek.

[maryjane20]

Napisane przez not so good

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

[/COLOR]

witaj, masz rację, pytał sie mnie czy mi z nim przeszło , ja zaprzeczyłam , on był przekonany , że nadal coś do niego czuje . Wiedział to lepiej ode mnie i sie nie mylił . Ale masz rację, podobnie myśle do Ciebie . Olewka działa na niego świetnie, gdy sie nie oddzywałam przez ten czas sam przyszedł .. więc po co ? podbudowac ego ? troche to dziecinada jeśli tak ;]

To działa na takiej zasadzie, że zazwyczaj jak nas ktoś olewa, to bardziej do niego lgniemy. Sama mówisz, że jest przekonany o tym, że dalej coś do niego czujesz, a w Twoim zachowaniu szuka potwierdzenia tego. Tak naprawdę takie osoby są z reguły zakompleksione, niepewne siebie. Ale trwałej relacji z nim nie zbudujesz, bo tak jak mówię, on bardziej to traktuje na zasadzie zabawy, chce sprawdzić, czy może ingerować w Twoje życie, czy nadal jesteś w niego zapatrzona. Sama napisałaś, że zerwał, bo stwierdził, że byłaś nachalna. Już wtedy wiedział, że może robić co chce, bo wpadłaś po uszy. Faceci szybko wyczuwają desperację dziewczyny w pewnym sensie, a ci którzy są gówniarzami (jak ten), wykorzystują to.[/QUOTE]
wiesz ja za bardzo jestem emocjonalną osobą i wszystko zaraz biore do siebie . Nie potrafie w takich sytuacjach myśleć racjonalnie i działam pod wpływem impulsu , mówie co czuje , nie potrafie ukrywać swoich emocji, chociaż tak bardzo bym chciała . Więc myślisz, że tylko chciał się mną zabawić ? z początku myślałam, ze chciał kontakt odnowić na zasadzie hej hej , ale gdy po raz drugi przyszedł do mnie do zakładu pracy i rozmawialiśmy miałam mętlik w głowie . Burza mózgu bez kitu . Bo to tak łatwo pisać, ja wiem, że powinnam mu powiedziec spie... nie przychodz, nie mamy o czym gadać, ale osoba która nie była w takiej sytuacji nigdy nie wie jak to ciężko . ;/

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez madana

- a niech te mury srają ty się nie odzywaj; ba- jeszcze lepiej wykasuj i zablokuj jego numer, skoro wiesz, że "coś" czujesz, nie jesteś na tyle jeszcze silna... serio: gdy trafisz na normalnego mężczyznę, sama zobaczysz, jaki to żałosny dupek.

dziękuję mam nadzieję, że wyniose jakieś wnioski z Twoich mądrych wypowiedzi .

[willy_nilly]

Napisane przez maryjane20

Bo to tak łatwo pisać, ja wiem, że powinnam mu powiedziec spie... nie przychodz, nie mamy o czym gadać, ale osoba która nie była w takiej sytuacji nigdy nie wie jak to ciężko . ;/

Ja byłam i wiem, że... ciężej jest cierpieć permanentnie i dać sobie wiercić nożem w ranie niż zadać sobie jeden zdecydowany cios, wyciągnąć ostrze i zająć się opartunkiem, żeby się już goiło.

[201607190923]

[/QUOTE]
wiesz ja za bardzo jestem emocjonalną osobą i wszystko zaraz biore do siebie . Nie potrafie w takich sytuacjach myśleć racjonalnie i działam pod wpływem impulsu , mówie co czuje , nie potrafie ukrywać swoich emocji, chociaż tak bardzo bym chciała . Więc myślisz, że tylko chciał się mną zabawić ? z początku myślałam, ze chciał kontakt odnowić na zasadzie hej hej , ale gdy po raz drugi przyszedł do mnie do zakładu pracy i rozmawialiśmy miałam mętlik w głowie . Burza mózgu bez kitu . Bo to tak łatwo pisać, ja wiem, że powinnam mu powiedziec spie... nie przychodz, nie mamy o czym gadać, ale osoba która nie była w takiej sytuacji nigdy nie wie jak to ciężko . ;/[COLOR="Silver"]


Wiem, rozumiem, że czasami ciężko jest komuś powiedzieć, żeby się odwalił, jeśli coś się do niego czuje. Ale w tym wypadku, on nie ma dobrych intencji, dlatego nie marnuj czasu Musisz sobie jakoś z tym poradzić, bo później będziesz jeszcze bardziej cierpieć. Odetnij się od niego, spróbuj nie myśleć o nim... A w trudnych momentach powiedz sobie " On się mną bawi, kiedyś mnie olał, zmienił nr, uważa za nachalną. Zasługuję na kogoś lepszego i nie będę się płaszczyć przed gówniarzem.". Powodzenia

[madana]

To działa na takiej zasadzie, że zazwyczaj jak nas ktoś olewa, to bardziej do niego lgniemy.

- ale to prosta droga do bycia wykorzystaną ofiarą. I tak szczęśliwa nie będziesz z takim gnojkiem, a niepotrzebnie dajesz komuś takiemu gnoić się psychicznie, bo tym się to skończy. Bądź dla samej siebie dobra. Powtarzaj po wielokroć: zasługuję na porządnego faceta, nie pozwolę siebie krzywdzić.
Tak łatwo dziewczyny wmawiają sobie często urojone kompleksy, zamiast podbudowywać się psychicznie szukaniem w sobie dobrych stron, któe ma KAŻDY człowiek.

[maryjane20]

wiesz ja za bardzo jestem emocjonalną osobą i wszystko zaraz biore do siebie . Nie potrafie w takich sytuacjach myśleć racjonalnie i działam pod wpływem impulsu , mówie co czuje , nie potrafie ukrywać swoich emocji, chociaż tak bardzo bym chciała . Więc myślisz, że tylko chciał się mną zabawić ? z początku myślałam, ze chciał kontakt odnowić na zasadzie hej hej , ale gdy po raz drugi przyszedł do mnie do zakładu pracy i rozmawialiśmy miałam mętlik w głowie . Burza mózgu bez kitu . Bo to tak łatwo pisać, ja wiem, że powinnam mu powiedziec spie... nie przychodz, nie mamy o czym gadać, ale osoba która nie była w takiej sytuacji nigdy nie wie jak to ciężko . ;/[COLOR="Silver"]


Wiem, rozumiem, że czasami ciężko jest komuś powiedzieć, żeby się odwalił, jeśli coś się do niego czuje. Ale w tym wypadku, on nie ma dobrych intencji, dlatego nie marnuj czasu Musisz sobie jakoś z tym poradzić, bo później będziesz jeszcze bardziej cierpieć. Odetnij się od niego, spróbuj nie myśleć o nim... A w trudnych momentach powiedz sobie " On się mną bawi, kiedyś mnie olał, zmienił nr, uważa za nachalną. Zasługuję na kogoś lepszego i nie będę się płaszczyć przed gówniarzem.". Powodzenia[/QUOTE]

w dodatku jego siostra do mnie pisała, że on nie chce mieć ze mną żadnego kontaktu, ciekawe co by powiedziała na to teraz ...