Dziewczyny Plus Size odchudzanie , powyżej 75kg

[natalkaa7522]

Napisane przez mikados

Ja się hula hoopa z masażerem pozbyłam, nie dla mnie ten sprzęt. Miałam go ponad 1,5 roku i nie nauczyłam się nim kręcić, był zdecydowanie za ciężki i za każdym razem miałam siniaki na całym ciele łącznie z nogami, jakby mnie ktoś pobił (jak tu ubrać sukienkę?). Teraz sama sobie kręcę kółka bez hula hoopa i jest oki.

Podobno na początku są siniaki, ale efekty podobno też są fajne. Dużo zdjęć widziałam i przy regularnym stosowaniu brzuszki się fajne robią. A to jest mój problem bo odkąd przekroczyłam granicę 70 kg to zauważyłam że najwięcej tłuszczu odkłada mi się w dolnej części brzucha.
Ja mam nadzieję, ze moje już jutro będzie!
Tylko wczoraj robiłam turbo jam, L&B i mnie strasznie boczki właśnie bolą.

Napisane przez balam88

ja lubię takie konkretne ćwiczenia robić.
ja mam takie hula- hop z wypustkami, już hulam od dłuższego czasu i widzę efekty, powoli znika mi ten okropny cellulit z brzucha

Ja też lubię konkretne. Dlatego teraz zaczynam z turbo jam (od poniedziałku) , a w lipcu zaczynam turbo fire. Ogólnie dzisiaj stwierdziłam, że chcę ważyć do lipca jakieś 83-84 kg, a w lipcu i sierpniu porządnie ćwiczyć całymi dniami. W sensie wiecie, długie wycieczki rowerowe, bieganie rano (), turbo fire, siłownia, pływanie, rolki. I wtedy chcę wrócić do szkoły ważąc jakieś 70 kg.

Ile już hulasz?

[daktylek1987]

Hej dziewczyny, ale jestem padnięta. Byłam na 4 godzinnym spacerze, większość pod górkę, po skałkach. Musiałam odpokutować to folgowanie sobie cały tydzień. Od jutra znów ścisła dieta i treningi.

Też myślałam o hula hop, ale właśnie siniaki. Wystarczy, że się o coś mocniej otrę i już wyglądam jakby mnie ktoś pobił. Aktualnie mam jakieś 10 siniaków, głównie na nogach, jeden taki prawie na pół łydki, bo zahaczyłam o krzesło.

[mikados]

Napisane przez daktylek1987

Też myślałam o hula hop, ale właśnie siniaki. Wystarczy, że się o coś mocniej otrę i już wyglądam jakby mnie ktoś pobił. Aktualnie mam jakieś 10 siniaków, głównie na nogach, jeden taki prawie na pół łydki, bo zahaczyłam o krzesło.

Ja mam tak samo, wystarczy że się lekko uderzę i siniak mega powstaje. Dlatego pomimo chęci i wielu prób skończyłam z hula hoopem. Ćwiczyłam na nim sporo ale wystarczyło lekkie uderzenie (a te z wypustkami są twarde) i całe nogi w siniakach o brzuchu nie wspominam. Po prostu nie dla mnie ta forma sportu. Stawiam na inne bardziej mi odpowiadające.

[inusia89]

Napisane przez daktylek1987

Hej dziewczyny, ale jestem padnięta. Byłam na 4 godzinnym spacerze, większość pod górkę, po skałkach. Musiałam odpokutować to folgowanie sobie cały tydzień. Od jutra znów ścisła dieta i treningi.

Też myślałam o hula hop, ale właśnie siniaki. Wystarczy, że się o coś mocniej otrę i już wyglądam jakby mnie ktoś pobił. Aktualnie mam jakieś 10 siniaków, głównie na nogach, jeden taki prawie na pół łydki, bo zahaczyłam o krzesło.

to może na początek kup sobie takie najzwyklejsze nie posiniaczy Cię

[daktylek1987]

Napisane przez inusia89

to może na początek kup sobie takie najzwyklejsze nie posiniaczy Cię

Obawiam się, że to nie dla mnie. Mi naprawdę niewiele trzeba. Ale w gruncie rzeczy raczej nie jest mi potrzebne. Pierwsze co zaczyna mi chudnąć to właśnie brzuch i talia. Na ramiona bym coś chciała Zobaczę czy będę robić 8 min. czy te ćw. z Tamilee Webb.

[balam88]

Napisane przez natalkaa7522

Podobno na początku są siniaki, ale efekty podobno też są fajne. Dużo zdjęć widziałam i przy regularnym stosowaniu brzuszki się fajne robią. A to jest mój problem bo odkąd przekroczyłam granicę 70 kg to zauważyłam że najwięcej tłuszczu odkłada mi się w dolnej części brzucha.
Ja mam nadzieję, ze moje już jutro będzie!
Tylko wczoraj robiłam turbo jam, L&B i mnie strasznie boczki właśnie bolą.



Ja też lubię konkretne. Dlatego teraz zaczynam z turbo jam (od poniedziałku) , a w lipcu zaczynam turbo fire. Ogólnie dzisiaj stwierdziłam, że chcę ważyć do lipca jakieś 83-84 kg, a w lipcu i sierpniu porządnie ćwiczyć całymi dniami. W sensie wiecie, długie wycieczki rowerowe, bieganie rano (), turbo fire, siłownia, pływanie, rolki. I wtedy chcę wrócić do szkoły ważąc jakieś 70 kg.

Ile już hulasz?

na początku rzeczywiści siniaki mega i boli jak nie wiem ale człowiek sie przyzwyczaja do bólu, przynajmniej ja no i jak bardzo bolało to kręciłam mniej intensywnie, hulam regularnie od jakiś 2 miesięcy,
ja próbowałam ten trening turbo fire i to jakaś masakra, a przynajmniej nie na moją formę ale jak biegam to mam coraz mniejszą zadyszkę i uwielbiam to uczucie po bieganiu
natalkaa7522 jak będziesz tak intensywnie trenować to będziesz mega laska i do szkoły na bank wrócisz jako 70

a mój dzień dziś jedzeniowo wyglądał tak:
śniadanie: płatki fitness+błonnik+mleko
śniadanie 2: big milk
obiad: jajecznica z 2 jaj+ jakieś 50g chudej szynki z kurczaka+ sałatka z 2 ogórków i pomidora
przekąska: jabłko
kolacja: 3 wafle ryżowe +150 g serka wiejskiego
z kaloriami wyszło ok 1100 kcal
z ćwiczeniami było tak:
2x po 20 min hula-hop
bieganie 45 min

[karoline3ek]

Cześć Dziewczyny Mogę dołączyć?
Obecnie ważę +/- 100 kg i mierzę 176 cm. Przytyłam tak strasznie po braniu tabletek anty, dodatkowo namieszałam w gospodarce hormonalnej i teraz mam skutki
Odchudzałam się już wiele razy, teraz chcę ostatecznie rozprawić się z moją wagą
Motywację mam świetną, mój ślub Co prawda dopiero za 3 lata ale już teraz chcę o siebie zadbać. Chcę zrzucić 30 kg.
Pozdrawiam!

[Sandra1985b]

Napisane przez magdzie

Hej zobaczcie tam są moje fotki jak wyglądałam przed odchudzaniem i po MAM NADZIEJE ŻE WAS ZMOBILIZUJE NIMI . zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=333651&page=37

ojej tego mi było trzeba GRATULACJE!!!

Napisane przez inusia89

Dziś zjadłam mała miseczkę musli z mlekiem , później banana a teraz jem paluszki rybne i sałatkę (sałata lodowa+rzodkiewka+ogórki gruntowe+czerwona cebula+pomidorki koktajlowe do tego sos sałatkowy zioła ogrodowe i dodałam troszkę miodu aby smak przełamać i pycha ) :sli na:

nie napisałaś czy używasz sos z torebki bo jeśli tak to mam dla ciebie fajny przepis na sos... taki mniej kaloryczny i bez konserwantów... ja go robię do każdej sałatki... łyżka oliwy+łyżka soku z cytryny+łyżeczka musztardy+sól+pieprz... smakuje pycha a składniki możesz zmienić według upodobań... naprawdę polecam


załamałam się... weszłam na wagę i było 92 może to przez to że mam problemy z zaparciami... macie na to jakieś sposoby?

moim największym problemem jest to że nie moge obyc się bez pieczywa... powinnam jesc je raz dziennie a bywa wiecej...

wczoraj przeszłam załamanie... miałam iść na Boże Ciało ale nie mogłam się ubrać... we wszystkim było STRASZNIE! ryczałam w aucie, nawet przyjechałam się przebrać... nikt w domu mnie nie rozumie... oni myślą że dla mnie to jakiś kaprys albo przesadne dbanie o wizerunek a ja po prostu nie lubie siebie i swojego ciala...

dziewczyny a co jadacie na kolację? tak żeby się zasycic i nie czuc głodu w nocy

[balam88]

Sandra1985b jak dla mnie na zaparcia działa jedzenie dużej ilości warzyw i błonnika, no i bieganie tez mi bardzo pomaga wiem że dziewczyny piją np szklankę wody z cytryną przed śniadaniem albo jedzą suszone śliwki również przed śniadaniem ale na mnie to nie działało, wszystko zaczęło iść 'gładko' jak zwiększyłam znacząco warzywa w diecie i zaczęłam biegać

karoline3ek witamy serdecznie

[fatass]

Jajeczniczka )))

[inusia89]

Napisane przez karoline3ek

Cześć Dziewczyny Mogę dołączyć?
Obecnie ważę +/- 100 kg i mierzę 176 cm. Przytyłam tak strasznie po braniu tabletek anty, dodatkowo namieszałam w gospodarce hormonalnej i teraz mam skutki
Odchudzałam się już wiele razy, teraz chcę ostatecznie rozprawić się z moją wagą
Motywację mam świetną, mój ślub Co prawda dopiero za 3 lata ale już teraz chcę o siebie zadbać. Chcę zrzucić 30 kg.
Pozdrawiam!

Karoline3ek witam Ciebie wśród nas masz duuuużo czasu i zdążysz na spokojnie i będziesz śliczną Panią Młodą z nami dasz radę

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Sandra1985b

ojej tego mi było trzeba GRATULACJE!!!



nie napisałaś czy używasz sos z torebki bo jeśli tak to mam dla ciebie fajny przepis na sos... taki mniej kaloryczny i bez konserwantów... ja go robię do każdej sałatki... łyżka oliwy+łyżka soku z cytryny+łyżeczka musztardy+sól+pieprz... smakuje pycha a składniki możesz zmienić według upodobań... naprawdę polecam


załamałam się... weszłam na wagę i było 92 może to przez to że mam problemy z zaparciami... macie na to jakieś sposoby?

moim największym problemem jest to że nie moge obyc się bez pieczywa... powinnam jesc je raz dziennie a bywa wiecej...

wczoraj przeszłam załamanie... miałam iść na Boże Ciało ale nie mogłam się ubrać... we wszystkim było STRASZNIE! ryczałam w aucie, nawet przyjechałam się przebrać... nikt w domu mnie nie rozumie... oni myślą że dla mnie to jakiś kaprys albo przesadne dbanie o wizerunek a ja po prostu nie lubie siebie i swojego ciala...

dziewczyny a co jadacie na kolację? tak żeby się zasycic i nie czuc głodu w nocy

Tak tak sos z Torebki a taki podobny jak TY robiłam też z musztardą tylko ja oliwa +musztarda+zioła prowansalskie lub bazylia+ pół łyżeczki cukru + wyciśnięty ząbek czosnku i też dobry

co do zaparć też je mam niestety...koleżanka mi mówiła ,że ona rano łyżkę oliwy pije nadczo i ładnie ją czyści ja nie próbowałam bo nie przeszło by mi przez gardło

na wieczór także chce mi się jeść a wczoraj to już w ogóle masakra jakaś...miałam na coś chęć i tak jak pisała któraś z dziewczyn zrobiłam sobie koktajl 3połówki brzoskwiń z puszki zmiksowane z mlekiem pycha polecam a za chwile znów coś mi się chciało i otworzyłam słoik z ogórkami korniszonymi zjadłam kilka ogórów i nadal mi się coś chciało ale już nic nie jadłam....mleko + ogórki dziwne połączenie aż dziwne ,że mnie nie pogoniło do toalety

[daktylek1987]

Napisane przez karoline3ek

Cześć Dziewczyny Mogę dołączyć?
Obecnie ważę +/- 100 kg i mierzę 176 cm. Przytyłam tak strasznie po braniu tabletek anty, dodatkowo namieszałam w gospodarce hormonalnej i teraz mam skutki
Odchudzałam się już wiele razy, teraz chcę ostatecznie rozprawić się z moją wagą
Motywację mam świetną, mój ślub Co prawda dopiero za 3 lata ale już teraz chcę o siebie zadbać. Chcę zrzucić 30 kg.
Pozdrawiam!

Witamy, wreszcie ktoś o podobnych gabarytach jak ja

Napisane przez Sandra1985b

(...)
załamałam się... weszłam na wagę i było 92 może to przez to że mam problemy z zaparciami... macie na to jakieś sposoby?

moim największym problemem jest to że nie moge obyc się bez pieczywa... powinnam jesc je raz dziennie a bywa wiecej...

wczoraj przeszłam załamanie... miałam iść na Boże Ciało ale nie mogłam się ubrać... we wszystkim było STRASZNIE! ryczałam w aucie, nawet przyjechałam się przebrać... nikt w domu mnie nie rozumie... oni myślą że dla mnie to jakiś kaprys albo przesadne dbanie o wizerunek a ja po prostu nie lubie siebie i swojego ciala...

dziewczyny a co jadacie na kolację? tak żeby się zasycic i nie czuc głodu w nocy

Ja też miałam kiedyś problemy z ograniczeniem pieczywa, ale odkąd jem regularnie 4/5 posiłków dziennie to nawet nie mam ochoty na więcej. Pieczywo jem obecnie tylko na śniadanie, najczęściej jest to grahamka. A nie masz czasem takiego myślenia, że przecież bez chleba sobie nie pojesz? Ja tak miałam, aż w końcu zawzięłam się, kupuję sobie tylko po 1 grahamce na dzień (jak kupię więcej na zapas to ich nie tykam) i tylko tyle jem.

Co do zaparć, to ja właśnie zaczęłam pić wodę z cytryną przed śniadaniem, dawniej mi pomogło. A oprócz tego to właśnie warzywa, owoce (także suszone śliwki i morele), otręby i przede wszystkim dużo ruchu. Oczywiście to nie zadziała od razu. Potrzeba trochę czasu, ale u mnie się sprawdza.

Co do kolacji to ja najczęściej jem serek wiejski (100-200g) z warzywami/przyprawami. Za każdym razem inna mieszanka, żeby się nie znudziło. Sporadycznie pozwalam sobie na serek "na słodko" np. z śliwkami suszonymi, truskawkami, przyprawą do piernika (tylko, żeby w składzie nie było mąki ani cukru np. Kotanyi), cynamonem. Czasem zamiast wieśniaka ser biały chudy lub rybka. Trzymam się zasady białkowej kolacji plus warzywa. Spokojnie wytrzymuję potem te 3/4 godziny do snu. Budzę się głodna co u mnie jest plusem, bo nigdy nie jadałam śniadań).

Jeżeli chodzi o kwestie wyglądu to ja też nie mogę na siebie patrzeć. Miałam etapy w których w ogóle nie oglądałam swojej sylwetki w lustrze. Unikam zdjęć. Nienawidzę kupować ubrań. Zresztą od kilku miesięcy nawet nie chodzę po sklepach. Strasznie źle się ze sobą czuję. Rozumiem Cię więc doskonale . Teraz staram się nie zwracać na to większej uwagi. Postanowiłam przeczekać te kilka miesięcy, wzięłam się za siebie i czekam, aż ujrzę nową (szczupłą ) mnie w lustrze.

Ale się rozpisałam

[Sandra1985b]

Napisane przez daktylek1987

Ja też miałam kiedyś problemy z ograniczeniem pieczywa, ale odkąd jem regularnie 4/5 posiłków dziennie to nawet nie mam ochoty na więcej. Pieczywo jem obecnie tylko na śniadanie, najczęściej jest to grahamka. A nie masz czasem takiego myślenia, że przecież bez chleba sobie nie pojesz? Ja tak miałam, aż w końcu zawzięłam się, kupuję sobie tylko po 1 grahamce na dzień (jak kupię więcej na zapas to ich nie tykam) i tylko tyle jem.

Co do zaparć, to ja właśnie zaczęłam pić wodę z cytryną przed śniadaniem, dawniej mi pomogło. A oprócz tego to właśnie warzywa, owoce (także suszone śliwki i morele), otręby i przede wszystkim dużo ruchu. Oczywiście to nie zadziała od razu. Potrzeba trochę czasu, ale u mnie się sprawdza.

Jeżeli chodzi o kwestie wyglądu to ja też nie mogę na siebie patrzeć. Miałam etapy w których w ogóle nie oglądałam swojej sylwetki w lustrze. Unikam zdjęć. Nienawidzę kupować ubrań. Zresztą od kilku miesięcy nawet nie chodzę po sklepach. Strasznie źle się ze sobą czuję. Rozumiem Cię więc doskonale . Teraz staram się nie zwracać na to większej uwagi. Postanowiłam przeczekać te kilka miesięcy, wzięłam się za siebie i czekam, aż ujrzę nową (szczupłą ) mnie w lustrze.

Ale się rozpisałam

co do chleba to jest troszkę tak jak mówisz że bez chleba nie można się na jeść ale to wynika z tego że u mnie w domu była taka zasada, nawet czasem do obiadu był chleb do zupy itd., tak zostałam wychowana i teraz trudno mi z tym walczyć

chyba wypróbuje wodę z cytryną

kochana pisz, pisz... dobrze że ktoś mnie rozumie

Napisane przez inusia89

Tak tak sos z Torebki a taki podobny jak TY robiłam też z musztardą tylko ja oliwa +musztarda+zioła prowansalskie lub bazylia+ pół łyżeczki cukru + wyciśnięty ząbek czosnku i też dobry

ja lubię też sosy z jogurtu naturalnego, robię go ze wszystkim, jogurt+czosnek+zioła, a najlepszy do grilla starty ogórek+jogurt+papryka i przyprawy, pycha do mięsa i na kanapki

[Nelkomama]

Napisane przez inusia89

Inga też ładnie

a ja dziś zgrzeszyłam , odwiedziła mnie kumpela z piwkiem...nasza koleżanka zaszła w ciąże i za dzidziusia piłyśmy i zjadłam kilka chipsów z pieca te mniej kaloryczne ale w ciągu dnia naprawdę mało zjadłam więc myślę ,że nie będzie tak źle w przeliczeniu wyszło,że te chipsy to ok 100kcal więc nie taka tragedia

Dziękuję ile było tego kombinowania z imieniem... a zaczęło się od tego, że Nela stwierdziła, że ma być Inusia
A Twój nick od imienia? Jak masz na imię?

Oj goście to najtrudniejsza sprawa... trzeba czymś poczęstować i jak tu się nie skusić... ja ostatnio ogórki gruntowe pokroiłam i postawiłam, żebym mogła sobie pochrupać i ciasteczka owsiane, niby dla gości, ale jakbym się nie mogła oprzeć to jakby mniejsze zło

Ja wczoraj trochę pogrzeszyłam byłam u Babci na wsi... chyba rozumiecie... niby trochę też spaliłam, bieganie za dziewczynami (była też moja 3 letnia Chrześnica) , zbieranie truskawek (matko, a jaki ryjec czerwony potem miałam z wysiłku ) ale i tak mam wyrzuty sumienia...

no właśnie... to hula hop! Moja Siostra ładnie brzuszek zgubiła po nim, ale... wstyd się przyznać, ale ja nie umiem nim kręcić kiedyś jako dziecko umiałam, a jakiś czas temu próbowałam u siostry i . Myślicie, że jest szansa, żebym się znów tego nauczyła?

Też myślałam o muzyczce i tańcu, ale jak dziewczyny śpią to już jestem padnięta i też się kładę... chyba, że z nimi spróbować potańczyć

A z jakich miast jesteście? Może jest któraś z Was z Łodzi? Można byłoby się spotkać na jakiś spacerek czy bieganie po parku?

[fatass]

Dziewczyny. Czym innym niż mąką zagęszczacie zupy sosy itp? Zupy to wiem że kaszą manną można ... czymś jeszcze? A sosy?

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez Nelkomama

no właśnie... to hula hop! Moja Siostra ładnie brzuszek zgubiła po nim, ale... wstyd się przyznać, ale ja nie umiem nim kręcić kiedyś jako dziecko umiałam, a jakiś czas temu próbowałam u siostry i . Myślicie, że jest szansa, żebym się znów tego nauczyła?

A z jakich miast jesteście? Może jest któraś z Was z Łodzi? Można byłoby się spotkać na jakiś spacerek czy bieganie po parku?

Jak się nie umie hulahopić, to hula hop daje najlepsze efekty! Bo najpierw kręcisz, kręcisz, kręcisz, na dodatek bardzo intensywnie i z dużym wysiłkiem (a nie swobodnie), a co jakiś czas jeszcze masz przymusowy przysiad bo hulahop spadł .


Ja jestem ze stolicy podkarpacia.

[Sandra1985b]

właśnie się zdecydowałam zakupić hula hop hmm może się naucze... znalazłam kilka fajnych ćwiczeń http://www.youtube.com/watch?v=HFtQsllZzXs


a tak na marginesie... http://www.youtube.com/watch?v=96pHdRFJvkQ

[inusia89]

Napisane przez Nelkomama

Dziękuję ile było tego kombinowania z imieniem... a zaczęło się od tego, że Nela stwierdziła, że ma być Inusia
A Twój nick od imienia? Jak masz na imię?

Oj goście to najtrudniejsza sprawa... trzeba czymś poczęstować i jak tu się nie skusić... ja ostatnio ogórki gruntowe pokroiłam i postawiłam, żebym mogła sobie pochrupać i ciasteczka owsiane, niby dla gości, ale jakbym się nie mogła oprzeć to jakby mniejsze zło

Ja wczoraj trochę pogrzeszyłam byłam u Babci na wsi... chyba rozumiecie... niby trochę też spaliłam, bieganie za dziewczynami (była też moja 3 letnia Chrześnica) , zbieranie truskawek (matko, a jaki ryjec czerwony potem miałam z wysiłku ) ale i tak mam wyrzuty sumienia...

no właśnie... to hula hop! Moja Siostra ładnie brzuszek zgubiła po nim, ale... wstyd się przyznać, ale ja nie umiem nim kręcić kiedyś jako dziecko umiałam, a jakiś czas temu próbowałam u siostry i . Myślicie, że jest szansa, żebym się znów tego nauczyła?

Też myślałam o muzyczce i tańcu, ale jak dziewczyny śpią to już jestem padnięta i też się kładę... chyba, że z nimi spróbować potańczyć

A z jakich miast jesteście? Może jest któraś z Was z Łodzi? Można byłoby się spotkać na jakiś spacerek czy bieganie po parku?

Ja mam na imię Paulina a ,że często na Paulinki i Karolinki mówią Inki więc stąd ten mój nick nick Inka było już zajęte o Pauli już nie wspomnę Nela też bardzo ładne imię i nie oklepane bo teraz to same Julki, Amelki, Oliwki i Wiktorie...

Co do hula hopu to nauczysz się bank na nowo ja też się uczę na nowo i kilka sekund dłużej już mi się utrzymuje hehe jeśli chodzi o tańczenie to myślę,że to super pomysł abyś z dziewczynkami tańczyła bo małe będą miały ogromną radochę

Truskaweczek zazdroszczę hehe a wyrzutów mieć nie powinnaś

Ja niestety z dolnegośląska więc za daleko troszkę na spacerki

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez Sandra1985b

właśnie się zdecydowałam zakupić hula hop hmm może się naucze... znalazłam kilka fajnych ćwiczeń http://www.youtube.com/watch?v=HFtQsllZzXs


a tak na marginesie... http://www.youtube.com/watch?v=96pHdRFJvkQ

Sandra dzięki za linki przydatne i ciekawe sos jogurtowy wypróbuje na pewno! a ogóreczki jakie korniszonki tak? to taki ala sosik tatarski wychodzi aż mam chęć

[Sandra1985b]

Napisane przez inusia89

Sandra dzięki za linki przydatne i ciekawe sos jogurtowy wypróbuje na pewno! a ogóreczki jakie korniszonki tak? to taki ala sosik tatarski wychodzi aż mam chęć

ja robiłam z takimi zielonymi świeżymi... tylko po starciu trzeba odcisnąć sok...

[inusia89]

Napisane przez Sandra1985b

ja robiłam z takimi zielonymi świeżymi... tylko po starciu trzeba odcisnąć sok...

zrobiłam sobie z korniszonkiem do mięska bo na obiad robiłam pałki z kurczaka bez skóry w woreczku z pomysłu na soczystego kurczaka i jako dodatek ten sosik na kolacje to przyznam ,że bardzo dobry był

Dziewczyny jakich jogurtów naturalnych używacie 0% czy zwykły?

[inusia89]

A co tu taka cisza? gdzie wszystkie jesteście ??

kurcze nie mam coś ostatnio weny do ćwiczenia...a i na noc mi się tak chce jeść....oszukałam dziś sama siebie granatem :P

niby jest motywacja to wesele ale jakoś nie chce mi się, jestem zmęczona i ospała ostatnio...

Dziewczyny a mam takie pytanie...jak się odchudzacie to macie normalnie okres? bo ja ostatnio to tak jakoś dziwnie (w drugim tyg odchudzania miałam okres) bo pierw nic tylko ból brzucha i piersi (już tydzień wcześniej) po tygodniu mocniejszy ból w dzień spodziewanego okresu ale nic nie było, na drugi dzień plamienie przez pół dnia, później nic tak jak by się skończył, potem robiłam brzuszki trochę wysiłku i wtedy zaczęło się i mocniej leciało ale na drugi dzien i kolejne tylko plamienia i ból łagodniejszy niż zwykle..i tak zaczęłam się zastanawiać czy to przez odchudzanie czy hormony wariują...:conf used:

[daktylek1987]

Napisane przez inusia89

A co tu taka cisza? gdzie wszystkie jesteście ??

kurcze nie mam coś ostatnio weny do ćwiczenia...a i na noc mi się tak chce jeść....oszukałam dziś sama siebie granatem :P

niby jest motywacja to wesele ale jakoś nie chce mi się, jestem zmęczona i ospała ostatnio...

Dziewczyny a mam takie pytanie...jak się odchudzacie to macie normalnie okres? bo ja ostatnio to tak jakoś dziwnie (w drugim tyg odchudzania miałam okres) bo pierw nic tylko ból brzucha i piersi (już tydzień wcześniej) po tygodniu mocniejszy ból w dzień spodziewanego okresu ale nic nie było, na drugi dzień plamienie przez pół dnia, później nic tak jak by się skończył, potem robiłam brzuszki trochę wysiłku i wtedy zaczęło się i mocniej leciało ale na drugi dzien i kolejne tylko plamienia i ból łagodniejszy niż zwykle..i tak zaczęłam się zastanawiać czy to przez odchudzanie czy hormony wariują...:conf used:

Też mi się ostatnio nic nie chce... Miałam dziś poćwiczyć i nic nie wyszło. Strasznie duszno dziś u mnie, nie mam na nic siły. Też się oszukałam przed chwilą - sałatą

Co do okresu to teraz jeszcze nie wiem, termin dopiero za tydzień, ale jak się odchudzałam te 2,5 roku temu to pamiętam, że był trochę bardziej skąpy i czasem trwał krócej.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez inusia89

zrobiłam sobie z korniszonkiem do mięska bo na obiad robiłam pałki z kurczaka bez skóry w woreczku z pomysłu na soczystego kurczaka i jako dodatek ten sosik na kolacje to przyznam ,że bardzo dobry był

Dziewczyny jakich jogurtów naturalnych używacie 0% czy zwykły?

Jogurtu i kefiru używam 0%, natomiast serek wiejski zwykły, nie light.

[inusia89]

Hej Daktylku ja z tymi ćwiczeniami to masakra jakaś...na steperze aż 5minut pochodziłam, hula hopem też gdzieś tak pokręciłam i nie chciało mi się tak poprostu...u mnie pogoda dziwna w dzień duszno a potem takie oberwanie chmury...

Ja jogurty różnie raz 0% raz noramalne kupuje...zamiast serków wiejskich kupuje twaróg chudy w kostkach i z jogurtem rozrabiam, jakąś rzodkiewkę wkroję,posolę trochu bo bez soli mi nie podchodzi...czasem mam dość tego odchudzania...zjadła bym chipsy cebulowe dziś się złamałam i 1 tosta sobie zrobiłam , chodził za mną już 1,5 miesiąca i z miesiąc chleba nie jadłam a dziś się złamałam

[mikados]

Napisane przez inusia89

.czasem mam dość tego odchudzania...zjadła bym chipsy cebulowe dziś się złamałam i 1 tosta sobie zrobiłam , chodził za mną już 1,5 miesiąca i z miesiąc chleba nie jadłam a dziś się złamałam

nie załamuj się jeden tost nie psuje diety a jak coś za tobą"chodzi" to to zjedz tylko w bardzo małej ilości np. chipsy góra 5-10 szt. raz na kilka tygodni nie zaszkodzi ale nie więcej. Zawsze nadmiar można spalić ćwicząc trochę dłużej, by bilans kaloryczny wyrównać.
A tak nawiasem mówiąc dzisiaj oglądając mecz naszych to dopiero człowiek spalił kalorie uff ale emocje

[Nelkomama]

Napisane przez fatass

Dziewczyny. Czym innym niż mąką zagęszczacie zupy sosy itp? Zupy to wiem że kaszą manną można ... czymś jeszcze? A sosy?

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------



Jak się nie umie hulahopić, to hula hop daje najlepsze efekty! Bo najpierw kręcisz, kręcisz, kręcisz, na dodatek bardzo intensywnie i z dużym wysiłkiem (a nie swobodnie), a co jakiś czas jeszcze masz przymusowy przysiad bo hulahop spadł .


Ja jestem ze stolicy podkarpacia.

To moje hulapowanie polegać będzie na samych przysiadach póki co

Napisane przez inusia89

Ja mam na imię Paulina a ,że często na Paulinki i Karolinki mówią Inki więc stąd ten mój nick nick Inka było już zajęte o Pauli już nie wspomnę Nela też bardzo ładne imię i nie oklepane bo teraz to same Julki, Amelki, Oliwki i Wiktorie...

Co do hula hopu to nauczysz się bank na nowo ja też się uczę na nowo i kilka sekund dłużej już mi się utrzymuje hehe jeśli chodzi o tańczenie to myślę,że to super pomysł abyś z dziewczynkami tańczyła bo małe będą miały ogromną radochę

Truskaweczek zazdroszczę hehe a wyrzutów mieć nie powinnaś

Ja niestety z dolnegośląska więc za daleko troszkę na spacerki

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------



Sandra dzięki za linki przydatne i ciekawe sos jogurtowy wypróbuje na pewno! a ogóreczki jakie korniszonki tak? to taki ala sosik tatarski wychodzi aż mam chęć

Na tym nam zależało Chcieliśmy aby nasze dzieci nosiły imiona niezbyt popularne, ale tez nie udziwnione Strasznie mi się podoba imię Natalia, ale popularność tego imienia jest przerażająca... w jednej grupie w przedszkolu, w którym pracowałam były same Natalki i jedna Julka ;P Nela dostała Natalia na drugie

No Nelka na pewno będzie miała radochę - uwielbia tańczyć i niezłe figury potrafi wykonywać w tańcu a z Ingą mogę tańczyć tylko na rękach i na pewno będzie z tego powodu szczęśliwa

[inusia89]

Napisane przez mikados

nie załamuj się jeden tost nie psuje diety a jak coś za tobą"chodzi" to to zjedz tylko w bardzo małej ilości np. chipsy góra 5-10 szt. raz na kilka tygodni nie zaszkodzi ale nie więcej. Zawsze nadmiar można spalić ćwicząc trochę dłużej, by bilans kaloryczny wyrównać.
A tak nawiasem mówiąc dzisiaj oglądając mecz naszych to dopiero człowiek spalił kalorie uff ale emocje

Właśnie może lepiej,że teraz zjadłam tego jednego zaspokoiłam apetyt na niego niż bym miała za parę dni zjeść ze dwa
Ja podczas meczu mało na zawał nie zeszłam hehe emocje takie

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Napisane przez Nelkomama

To moje hulapowanie polegać będzie na samych przysiadach póki co



Na tym nam zależało Chcieliśmy aby nasze dzieci nosiły imiona niezbyt popularne, ale tez nie udziwnione Strasznie mi się podoba imię Natalia, ale popularność tego imienia jest przerażająca... w jednej grupie w przedszkolu, w którym pracowałam były same Natalki i jedna Julka ;P Nela dostała Natalia na drugie

No Nelka na pewno będzie miała radochę - uwielbia tańczyć i niezłe figury potrafi wykonywać w tańcu a z Ingą mogę tańczyć tylko na rękach i na pewno będzie z tego powodu szczęśliwa

Nela dużo ładniejsze od Natalki ja kiedyś w przyszłości jak będę mieć dziecko to też bym chciała jakoś nie oklepanie mi się bardzo podoba Lea (czyta się tak jak pisze) imię biblijne stare bardzo i zapomniane...podoba mi się bardzo i mówiła bym Lelka Livia mi się też podoba, Inka, Nela i Noemi (znaczy moja słodycz)

A co do tańczenia z Niunią na rękach to ładnie Ci się ramiona wyrobią także wszystko ma swoje plusy

[Nelkomama]

Napisane przez inusia89

Właśnie może lepiej,że teraz zjadłam tego jednego zaspokoiłam apetyt na niego niż bym miała za parę dni zjeść ze dwa
Ja podczas meczu mało na zawał nie zeszłam hehe emocje takie

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------




Nela dużo ładniejsze od Natalki ja kiedyś w przyszłości jak będę mieć dziecko to też bym chciała jakoś nie oklepanie mi się bardzo podoba Lea (czyta się tak jak pisze) imię biblijne stare bardzo i zapomniane...podoba mi się bardzo i mówiła bym Lelka Livia mi się też podoba, Inka, Nela i Noemi (znaczy moja słodycz)

A co do tańczenia z Niunią na rękach to ładnie Ci się ramiona wyrobią także wszystko ma swoje plusy

Lea bardzo ładnie Livia się robi coraz bardziej popularne. Z Inką są problemy z rejestracją - jedna Pani w urzędzie się zgodzi, inna nie... Noemi też coraz częściej słyszę choć jeszcze popularne nie jest

[Sandra1985b]

Napisane przez inusia89

Dziewczyny jakich jogurtów naturalnych używacie 0% czy zwykły?

ja używam normalnych jogurtów, a ostatnio posmakowała mi Activia naturalna, super do płatków albo musli... kupiłam w Biedronce takie (jak ja mówie na nie) glutki z błonnikiem, super z jogurtem

jedyne co kupuje light to jogurty zwykłe, są takie w Biedronce z musli, kubeczek ma tylko 88 kalorii

Napisane przez inusia89

A co tu taka cisza? gdzie wszystkie jesteście ??

kurcze nie mam coś ostatnio weny do ćwiczenia...a i na noc mi się tak chce jeść....oszukałam dziś sama siebie granatem :P

Dziewczyny a mam takie pytanie...jak się odchudzacie to macie normalnie okres? bo ja ostatnio to tak jakoś dziwnie (w drugim tyg odchudzania miałam okres) bo pierw nic tylko ból brzucha i piersi (już tydzień wcześniej) po tygodniu mocniejszy ból w dzień spodziewanego okresu ale nic nie było, na drugi dzień plamienie przez pół dnia, później nic tak jak by się skończył, potem robiłam brzuszki trochę wysiłku i wtedy zaczęło się i mocniej leciało ale na drugi dzien i kolejne tylko plamienia i ból łagodniejszy niż zwykle..i tak zaczęłam się zastanawiać czy to przez odchudzanie czy hormony wariują...:conf used:

mi wczoraj padł Internet, chyba przez deszcz

wczoraj jeżdziłam 30 minut na rowerku - 250 kalorii spalonych

z okresem u mnie norma


dzis mam dzień wolny od ćwiczeń ale jutro mam zamiar wyciągnąć męża nad jeziorko i do lasu na dłogi spacer

[daktylek1987]

Napisane przez inusia89

Hej Daktylku ja z tymi ćwiczeniami to masakra jakaś...na steperze aż 5minut pochodziłam, hula hopem też gdzieś tak pokręciłam i nie chciało mi się tak poprostu...u mnie pogoda dziwna w dzień duszno a potem takie oberwanie chmury...

Ja jogurty różnie raz 0% raz noramalne kupuje...zamiast serków wiejskich kupuje twaróg chudy w kostkach i z jogurtem rozrabiam, jakąś rzodkiewkę wkroję,posolę trochu bo bez soli mi nie podchodzi...czasem mam dość tego odchudzania...zjadła bym chipsy cebulowe dziś się złamałam i 1 tosta sobie zrobiłam , chodził za mną już 1,5 miesiąca i z miesiąc chleba nie jadłam a dziś się złamałam

To pogoda jak u mnie (mieszkam kilkanaście km za Krakowem), duszno a potem w nocy się rozlało, aż sobie wyszłam na balkon, od razu mnie głowa przestała boleć.

Mnie wczoraj strasznie męczyło, żeby coś sobie w nocy zjeść, zasnąć nie mogłam, w końcu zrobiłam sobie sałatkę z sałaty, pomidora, rzodkiewki, ogórka i cebulki zielonej. Wybrałam najmniejsze zło.

Ja staram się ograniczyć sól, solę już coraz mniej, a kocham mocno solone potrawy, ale to nie zdrowo ponoć Ja z twarogiem mam tak, że czasem go uwielbiam, a czasem nie mogę na niego patrzeć. Teraz właśnie nie mam ochoty na niego, więc zajadam się wieśniakiem.

Co do takich smaczków jak np. tosty, chipsy (mnie akurat nosi na słodycze, głównie lody i czekoladę), to ja mam listę rzeczy na które mam ochotę, ale nie są dietetyczne i raz w miesiącu sobie na nie pozwalam, ale tak, żeby nie zachwiać za bardzo bilansu, staram się zmieścić wtedy do 1500/1800 kalorii (moje zapotrzebowanie dzienne to niecałe 2000) i zjeść to tak do 15. W żaden sposób nie odbija mi się to na sylwetce, a lepsze to niż zapychanie się czymś innym, żeby tylko tego nie zjeść. Poza tym raz na jakiś czas w niedzielę zjem sobie rządek czekolady np. zamiast jednej przekąski. Na wizażu, w poradach do redukcji czytałam, żeby sobie zostawić te 10% na różne zachcianki. Robiłam już tak i schudłam, a i było mi łatwiej. Poza tym jest motywacja, bo myślimy sobie, że jeszcze tylko X dni i sobie coś zjem w nagrodę.

Napisane przez Nelkomama

To moje hulapowanie polegać będzie na samych przysiadach póki co



Na tym nam zależało Chcieliśmy aby nasze dzieci nosiły imiona niezbyt popularne, ale tez nie udziwnione Strasznie mi się podoba imię Natalia, ale popularność tego imienia jest przerażająca... w jednej grupie w przedszkolu, w którym pracowałam były same Natalki i jedna Julka ;P Nela dostała Natalia na drugie

No Nelka na pewno będzie miała radochę - uwielbia tańczyć i niezłe figury potrafi wykonywać w tańcu a z Ingą mogę tańczyć tylko na rękach i na pewno będzie z tego powodu szczęśliwa

Mi też się podobają imiona Twoich córeczek. Właśnie nie są powszechne, ale też nie udziwnione. Mi się zawsze podobała Lena dla dziewczynki, to teraz to imię niestety jest niesamowicie popularne. Sama noszę bardzo powszechne imię i nie chciałabym, żeby moje dziecko też takie nosiło.

Napisane przez Sandra1985b

ja używam normalnych jogurtów, a ostatnio posmakowała mi Activia naturalna, super do płatków albo musli... kupiłam w Biedronce takie (jak ja mówie na nie) glutki z błonnikiem, super z jogurtem

jedyne co kupuje light to jogurty zwykłe, są takie w Biedronce z musli, kubeczek ma tylko 88 kalorii

mi wczoraj padł Internet, chyba przez deszcz

wczoraj jeżdziłam 30 minut na rowerku - 250 kalorii spalonych

z okresem u mnie norma


dzis mam dzień wolny od ćwiczeń ale jutro mam zamiar wyciągnąć męża nad jeziorko i do lasu na dłogi spacer

Ja jogurt i kefir 0% kupuję właśnie w biedronce, ze względu na to, że są w butelkach i mogę je ze sobą zabrać do torebki. Serek wiejski też tam kupuję bo jest w kubełkach 500g (starcza mi na kilka kolacji) i zawsze jest świeży. "Glutki" z błonnikiem też mam.

[Sandra1985b]

ja mieszkam jakieś 60km od łodzi i od wczoraj u mnie strasznie duszno i parno, troszkę wczoraj padało ale tak to makabra

dziś jako dawka ruchu muszę posprzątać oraz umyć i odkurzyć autko

dziewczyny a mam takie pytanie troszkę z innej beczki... czy jeśli uda wam się schudnąć (a uda się!!!) to czy chciałybyście zmienić coś jeszcze w swoim wizerunku lub stylu? czy macie jakiś taki wzór? bo ja chciałabym zmienić na taki styl i marze o takim oryginalnym kolorze włosów

[daktylek1987]

Napisane przez Sandra1985b

ja mieszkam jakieś 60km od łodzi i od wczoraj u mnie strasznie duszno i parno, troszkę wczoraj padało ale tak to makabra

dziś jako dawka ruchu muszę posprzątać oraz umyć i odkurzyć autko

dziewczyny a mam takie pytanie troszkę z innej beczki... czy jeśli uda wam się schudnąć (a uda się!!!) to czy chciałybyście zmienić coś jeszcze w swoim wizerunku lub stylu? czy macie jakiś taki wzór? bo ja chciałabym zmienić na taki styl i marze o takim oryginalnym kolorze włosów

O ja planuję sporo zmienić. Też myślałam o kolorze włosów. Rudości mi się marzyły, ale niestety nie pasują mi do karnacji. Aktualnie jestem blondynką (taki naturalny, lekko złoty średni blond). Może zrobię się na złoty brąz? Chciałabym coś zmienić, a jednocześnie całe życie byłam blondynką i trudno mi wyobrazić siebie w jakimś innym kolorze, pewnie ostatecznie postawię na jakiś ciekawy odcień blondu np. karmelowy? Może trochę skrócę włosy, inne cięcie? Mam takie do tali. Na pewno zmienię też styl ubierania na bardziej elegancki i kobiecy: sukienki Zadbam też o włosy, trochę mi się zniszczyły ostatnio, cerę (na nią w sumie nie narzekam, ale trochę nawilżenia się jej przyda). Marzy mi się taka gruntowna metamorfoza.