Odnawiamy stare śmieci, część trzynasta już nam leci - czyli najlepszy rocznik 91 ;*

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez Vallotka

Oglądam jakiś film a po lody musiałabym wychodzić z domu a mi się nie chce w taką pogodę. Ale mam ciastka

Jaki film oglądasz?

Ja bym z chęcią zjadła lody brzoskwiniowe
Niestety nie zjem bo mi się nie chce iść do sklepu

[Vallotka]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;34507639]Jaki film oglądasz?

Ja bym z chęcią zjadła lody brzoskwiniowe
Niestety nie zjem bo mi się nie chce iść do sklepu [/QUOTE]

"Twój na zawsze" już po raz kolejny

Mam ten sam problem. Coś bym zjadła dobrego ale nie chce mi się iść.

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez Vallotka

"Twój na zawsze" już po raz kolejny

Mam ten sam problem. Coś bym zjadła dobrego ale nie chce mi się iść.

Nie oglądałam tego filmu, ale mam zamiar go obejrzeć
Będę miała trochę wolnego czasu to obejrzę

Tylko w tym problem , że mi się dzisiaj nic nie chce
Dopadło mnie dzisiaj lenistwo

Jeszcze jestem przed @ i powoli zaczyna mnie boleć brzuch i ogólnie samopoczucie mi szwankuje, ale nie poddaję się

[Vallotka]

[1=0d1f34119766eee4653101d 15d3559db3eb5311a_5de8488 3b0bb6;34507974]Nie oglądałam tego filmu, ale mam zamiar go obejrzeć
Będę miała trochę wolnego czasu to obejrzę

Tylko w tym problem , że mi się dzisiaj nic nie chce
Dopadło mnie dzisiaj lenistwo

Jeszcze jestem przed @ i powoli zaczyna mnie boleć brzuch i ogólnie samopoczucie mi szwankuje, ale nie poddaję się[/QUOTE]

Ostatnio zaczęłam brać tabletki anty więc mam super łagodne okresy i to mnie cieszy.

Idę chyba zaraz do łóżeczka. Dobranoc

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Napisane przez Vallotka

Ostatnio zaczęłam brać tabletki anty więc mam super łagodne okresy i to mnie cieszy.

Idę chyba zaraz do łóżeczka. Dobranoc

Dobranoc

[Slodka_Marzycielka]

znowu wątek upada? :P

ja wróciłam z pracy zaraz idę się wykąpać, pouczę się troszeczkę i zmykam z domu
w zeszłą niedziel kupiłam sobie swój pierwszy samochód więc teraz nie muszę się nikomu prosić, wsiadam i jaę gdzie chce

[_groooszek_]

Napisane przez Slodka_Marzycielka

znowu wątek upada? :P

ja wróciłam z pracy zaraz idę się wykąpać, pouczę się troszeczkę i zmykam z domu
w zeszłą niedziel kupiłam sobie swój pierwszy samochód więc teraz nie muszę się nikomu prosić, wsiadam i jaę gdzie chce

Gratuluję samochodu

Ja właśnie zbieram się pod prysznic po ćwiczeniach, a później jadę do TŻ i wybieramy się do przyjaciół na ploty

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Słodka Marzycielka gratuluję samochodu
Jaki kupiłaś?


groooszek miłego spotkania z przyjaciółmi życzę

[Kasiaml91]

Ja swój samochód już mam od roku . wcześniej miałam Astrę, ale po kolizji, którą miał mój tata moim samochodem, to jeżdżę jego, a on kupił sobie drugi . Także wsiadam kiedy chcę i gdzie chcę jadę, tylko jest kwestia, kto do baku naleje . Oj większość z nas, ma teraz egzaminy na głowie i dlatego się nie odzywa

[majlenka_]

Napisane przez Slodka_Marzycielka

znowu wątek upada? :P

ja wróciłam z pracy zaraz idę się wykąpać, pouczę się troszeczkę i zmykam z domu
w zeszłą niedziel kupiłam sobie swój pierwszy samochód więc teraz nie muszę się nikomu prosić, wsiadam i jaę gdzie chce

U mnie trwa sesja i jestem załamana. Nie chce mi się uczyć i w ogóle...

Też mam swój samochód, kupiłam w październiku, wypatrzony taki jaki chciałam... I to był największy błąd, że go kupiliśmy. Brak mi słow na jego temat. Bez przerwy się psuje i to nie takie błahe rzeczy, jednorazowy koszt naprawy to granice 500-1500 zł. dzisiaj znowu ;(( na środku drogi zgasł, za cholerę nie odpalił ponownie i musiałam być holowana. Płakać mi się chce ;( bez przerwy są z nim problemy i ciągle do niego dokładam (rodzice i brat mi pomagają, bo ja finansowo nie dam rady, ale dłużej tak być nie może, bo oni też ile mogą to dadzą, a są inne wydatki, ale to już inna sprawa o której nie będę pisać). Po prostu jakbym Wam zaczęła wypisywać ile rzeczy było w nim już wymieniane w przeciągu 7 miesięcy i ile pieniędzy było w niego włożonych to byście nie uwierzyły. Cholernie żałuję, że wybrałam właśnie ten samochód.

[Kasiaml91]

A jaki masz?

Ja miałam taką akcję, że w sobotę postawiłam samochód do mechanika, zrobiłam go super, przygotowany idealnie, powymieniane przewody były, tulejki na wahaczach, zbieżność poustawiana, ogólnie wszystko na tip top. Odebrałam samochód, w poniedziałek wieczorem tata wziął go (stał pierwszy przy wyjeździe), żeby podjechać do sklepu i jak wracał, to mu baba z podporządkowanej wyjechała i cały przód skasowany, a tylko co samochód zrobiony

[201707171552]

No też tak patrzę że upadał wątek ;p ja to z Tż-tem oglądam te przeklęte EURO! :[
żyć nie daje nie ma co robić to siedzę z nim, to książkę poczytam, to wejdę na wizaż itp i ciągle nudy ;p aż wena naszła na dobre kolację więc siedzę też w kuchni żeby mieć spokój

a jak u Was z euro? też tak macie?

[Kasiaml91]

U mnie na szczęście ani mój tata, ani TŻ to nie fani piłki nożnej, więc Euro odpuszczone

[201707171552]

komu dobrze;p

[0d1f34119766eee4653101d15d3559db3eb5311a_5de84883b0bb6]

Cześć

Nie lubię piłki nożnej , więc nie oglądam Euro
Jedynie obejrzę mecz gdy będą grali nasi

[majlenka_]

Napisane przez Kasiaml91

A jaki masz?

Ja miałam taką akcję, że w sobotę postawiłam samochód do mechanika, zrobiłam go super, przygotowany idealnie, powymieniane przewody były, tulejki na wahaczach, zbieżność poustawiana, ogólnie wszystko na tip top. Odebrałam samochód, w poniedziałek wieczorem tata wziął go (stał pierwszy przy wyjeździe), żeby podjechać do sklepu i jak wracał, to mu baba z podporządkowanej wyjechała i cały przód skasowany, a tylko co samochód zrobiony

Opla Astrę II (3-drzwiowy czarny metalic)
Też miałam taką sytuację w listopadzie jakoś. Auto w sobotę przywiezione od mechanika, umyłam, wypolerowałam, w środku szyściutkie, pachnące. W niedzielę rano jadę do Katowic i praktycznie pod uczelnią stłuczka na światłach. Cały przód rozwalony, płyny sie wylały... Nie mogłam wtedy tego przeboleć. A potem (już na uczelni) kobieta nie pozwoliła mi pisać kolosa, bo stwierziła, że specjalnie się spóźniłam, musiałam się wytłumaczyć i dopiero moja grupa ją uprosiła. ;/

[Kasiaml91]

jeśli chodzi o niepisanie, to mogłaś przedstawić zaświadczenie w dziekanacie i wtedy w innym terminie miałaś prawo pisać. Taką sytuację miała moja koleżanka, że miała stłuczkę, a potem za kilka dni miała pisać poprawę egzaminu. Głowa ją wtedy bolała i facet podpowiedział jej, by złożyła w dziekanacie podanie do dziekana o przesunięcie terminu sesji poprawkowej, a do podania dołączyła ksero oświadczenia spisanego na miejscu kolizji.
Moja Astra to była I (5-drzwiowa), jedna z ostatnich już wtedy wypuszczonych , zero jakichkolwiek bajerów typu ABS, elektryka, nic ale świetnie się nią jeździło. Dobre pół roku stała na podwórku, aż ostatnio sprzedałam ją i facet zrobił i będzie jeździł .

P.S. koleżanka, co miała tą stłuczkę, to też miała Astrę tylko, że II

[Honey7]

Ooo tak nie ma to jak oglądać euro, bardzo milusio, lezymy sobie, ukochany przy okazji robi masaż, a tu bramka i bach, nie ma to jak oberwać "niechcący" za to, że strzelili gola
A ja się nie udzielałam za często , bo sesja nadeszła, więc jest pogrom z nauką :/
jeden egzamin za mną, 9 przede mną

[Kasiaml91]

to masz więcej niż ja, ja miałam 8 łącznie i mam już 2 za sobą, a 6 przede mną, z czego 3 w weekend następny

[Honey7]

tylko 3 ? Ja w następny weekend mam 4 w sobote i 3 w niedzielę ale damy rade

[Kasiaml91]

potem mam trochę rozrzucone (19.06; 20.06 i 27.06), ale coś czuję, że ten z 20.06 to jeszcze raz we wrześniu będzie

[WeWlasnejOsobie]

hej

czy ktoś pamięta starą założycielkę ?
rany nie wiem co zrobiłam, chyba usunełam subskrybcję tego wątku :x

jutro idę do pracy
koniec rocznych wakacji

[Honey7]

WWO gdzie to pracujesz ?

[WeWlasnejOsobie]

w sumie nie ma się czym chwalić :P

[majlenka_]

Napisane przez Honey7

Ooo tak nie ma to jak oglądać euro, bardzo milusio, lezymy sobie, ukochany przy okazji robi masaż, a tu bramka i bach, nie ma to jak oberwać "niechcący" za to, że strzelili gola
A ja się nie udzielałam za często , bo sesja nadeszła, więc jest pogrom z nauką :/
jeden egzamin za mną, 9 przede mną

Mnie to całe Euro i mecze w ogóle jakoś nie kręcą. Mam inne zmartwienia na głowie. Jeszcze sesja dochodzi ;/ nie, że się uczę tylko narzekam ile mam nauki, a ja nic z tym nie robię. Chyba biorę notatki do ręki i jadziemyyy z tym koksem, bo dłużej tak być nie może. Co się odwlecze to nie uciecze. studiuję zaocznie, a wszystkie egzaminy w tygodniu ;O i po pracy prosto dawaj na uczelnie ;/ a zaliczenie o 11 rano w czwartek (poprawka, także moja wina, że muszę brać wolne w pracy ;])

[Honey7]

Majlenka wczoraj to ja się uczyłam oglądając Euro, nic praktycznie nie umiałam a zaliczyłam na 4

A mi w środe się kończą praktyki i też trzeba będzie roboty szukać, ahh już widzę setki wysłanych CV i zero odzewu

[Kasiaml91]

Napisane przez majlenka_

Mnie to całe Euro i mecze w ogóle jakoś nie kręcą. Mam inne zmartwienia na głowie. Jeszcze sesja dochodzi ;/ nie, że się uczę tylko narzekam ile mam nauki, a ja nic z tym nie robię. Chyba biorę notatki do ręki i jadziemyyy z tym koksem, bo dłużej tak być nie może. Co się odwlecze to nie uciecze. studiuję zaocznie, a wszystkie egzaminy w tygodniu ;O i po pracy prosto dawaj na uczelnie ;/ a zaliczenie o 11 rano w czwartek (poprawka, także moja wina, że muszę brać wolne w pracy ;])

ja również studiuję zaocznie i znam te uroki, na dodatek studiuję 80 km od miejsca mojego zamieszkania. Dobrze, że mam rodzinkę w Białym i mogę u nich mieszkać jak mam egzaminy, bo tak to bym zbankrutowała na same dojazdy

[201707171552]

Same pilne uczennice

[Honey7]

pilne, ale tylko w czasie sesji

[Kasiaml91]

Napisane przez Honey7

pilne, ale tylko w czasie sesji

o tak