Styczniowo-lutowe mamusie 2013 :)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziewczyny, na zaparcia w ciąży jest JEDNA rada: picie duuużej iości mineralnej niegazowanej. Tak naprawdę wszystko inne doraźne jest a bez tego powróci. Wina leży po stronie hormonów, utrudniający perystaltykę jelit

[sarah67]

Napisane przez mala_19kw

6 tydzien licząc od ostatniej miesiączki. Serduszko widac juz w 5 tyg ciąży :d
W ogóle mysle nad zmianą ginekologa bo jest to moja pierwsza ciąża. Jestem kompletnie zielona a lekarz u ktorego bylam nie wysilil sie zeby cokolwiek wiecej powiewiec. Gdyby nie usg ktore dostalam nie wiedziałbym w którym tyg ciąży jestem. W domu siedziałam i rozszyfrowywałam co to wszystko oznacza odnośnie dziecka. I jeszcze teks przy usg-jaka figura,młoda szprotkc. Wrrr ... Skreśliłam go po tej wizycie.

Ale obleśny typ fuuu, masz rację lepiej go zmień.
Ja jak na razie nie narzekam,(w sumie to moja druga wizyta u Niej, pierwsza przed ciążą i drugą i w ciązy) mam fajną babkę ma tytuł doktora ale taka jest swojska i bezpośrednia, o wszystko mogę ją pytać. Kazała mi do pracy już nie wracać bo mam pracę z ludźmi i stresującą, bo większość osób to jednak trudni klienci. Ale na razie nie chcę się zamykać w domu, bo wiem, że będę wpadać w depresje.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Wiecie co, mój mąż szaleje, już chce rzeczy dla Dzidzi kupować, ale kategorycznie Mu zabroniłam kupować wózka, bo ja chcę wybrać a najlepiej wspólnie, powiedziałam, że jak kupi to będzie pieska naszego w nim woził.

[lukinia]

czesc jestem tu po raz pierwszy i jeszcze wszystkiego nie przejrzalam, ale zdaje sie ze moj termin to bedzie tak w koncowce stycznia, wiec mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie

[mala_19kw]

Napisane przez sarah67

Ale obleśny typ fuuu, masz rację lepiej go zmień.
Ja jak na razie nie narzekam,(w sumie to moja druga wizyta u Niej, pierwsza przed ciążą i drugą i w ciązy) mam fajną babkę ma tytuł doktora ale taka jest swojska i bezpośrednia, o wszystko mogę ją pytać. Kazała mi do pracy już nie wracać bo mam pracę z ludźmi i stresującą, bo większość osób to jednak trudni klienci. Ale na razie nie chcę się zamykać w domu, bo wiem, że będę wpadać w depresje.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Wiecie co, mój mąż szaleje, już chce rzeczy dla Dzidzi kupować, ale kategorycznie Mu zabroniłam kupować wózka, bo ja chcę wybrać a najlepiej wspólnie, powiedziałam, że jak kupi to będzie pieska naszego w nim woził.

Ajj oblesny to mało powiedziane :/ jestem rozczarowana ta wizyta,nie chcialam isc do niego tylko do kobietki ale ona przyjmuje po 3-4 osoby bo jest na macierzyńskim i dopiero sie rozkręca. Wszyscy ja chwalą i bardzo chciałabym sie do niej dostac. Chce zeby moim dzieckiem zajął sie ktos odpowiedzialny. Bede próbować ale czy mi sie uda. Ten pacan kazał mi dopiero przyjść za 6 tyg, jak dla mnie to predzej powinnam miec termin. Dostalam badania a nawet nie wiem na co to. Na co sie przygotować. Jedynie sie domyślam. Jestem wściekła na tego doktorka:p nie wiem nic.

[Basia_Bogusia]

Witam wszystkie nowe mamusie, co do zachcianek, to ja w zasadzie jem wszystko, no za wyjątkiem słodkiego

[mala_19kw]

Napisane przez Basia_Bogusia

Witam wszystkie nowe mamusie, co do zachcianek, to ja w zasadzie jem wszystko, no za wyjątkiem słodkiego

Ja dopóki nie wiedzialam ze jestem w ciąży jadłam wszystko i duzo od kiedy wiem o ciąży jem pomidory,świeże ogórki i byl czas ze za cytryna sie trzęsłam ale minęło słodkiego na poczatku nie moglam jesc,teraz juz powoli sie przekonuje do słodkości i co najciekawsze odrzuca mnie od mojej ulubionej kawy,jeszcze nie wiedząc o ciąży
Juz nie moglam jej pić,a jak rano czułam jej zapach
To az mnie skrecalo. Do dzis nie pije i dobrze nie szkodze dziecku przynajmniej

[sarah67]

Napisane przez lukinia

czesc jestem tu po raz pierwszy i jeszcze wszystkiego nie przejrzalam, ale zdaje sie ze moj termin to bedzie tak w koncowce stycznia, wiec mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie

witaj Lukinia napisz coś więcej o sobie

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez mala_19kw

Ajj oblesny to mało powiedziane :/ jestem rozczarowana ta wizyta,nie chcialam isc do niego tylko do kobietki ale ona przyjmuje po 3-4 osoby bo jest na macierzyńskim i dopiero sie rozkręca. Wszyscy ja chwalą i bardzo chciałabym sie do niej dostac. Chce zeby moim dzieckiem zajął sie ktos odpowiedzialny. Bede próbować ale czy mi sie uda. Ten pacan kazał mi dopiero przyjść za 6 tyg, jak dla mnie to predzej powinnam miec termin. Dostalam badania a nawet nie wiem na co to. Na co sie przygotować. Jedynie sie domyślam. Jestem wściekła na tego doktorka:p nie wiem nic.

Mala
Nie denerwuj się tylko idź do innego lekarza, nie możesz się stresować Ja byłam u gin 30 maja i wyznaczyła mi wizytę na 20 czerwca i w międzyczasie mam się umówić z innym ginekologiem na badania prenatalne, a badania jakie mi zleciła zrobić to pisałam parę postów wcześniej. Także nie przejmuj się i szukaj nowego gin.

[gochaa_p]

witaj Lukinia

a ja znowu mogłabym tylko słodkie jeść :P

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

dokłądnie MAŁA szukaj nowego gin. Nie chodź do kogoś kto ma taki stosunek do pacjenta bo to jest nic nie wart lekarz (choćby i tysiące tytułów posiadał).

[mala_19kw]

Napisane przez sarah67

witaj Lukinia napisz coś więcej o sobie

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------



Mala
Nie denerwuj się tylko idź do innego lekarza, nie możesz się stresować Ja byłam u gin 30 maja i wyznaczyła mi wizytę na 20 czerwca i w międzyczasie mam się umówić z innym ginekologiem na badania prenatalne, a badania jakie mi zleciła zrobić to pisałam parę postów wcześniej. Także nie przejmuj się i szukaj nowego gin.

No ja tez bylam 30maja a mam sie zgłosić dopiero w drugim tygodniu lipca... Ehh. A o tych badaniach co pisalas czytałam i juz mniej wiecej wiem o co chodzi.
Moze wy wiecie co mam zrobic w sytuacji kiedy zmienię lekarza. Czy zrobic te badania ktore zlecił doktor samo zło :p i wtedy pojsc do innego gina juz z wynikami. Czy umówić sie na wizytę i isc bez niczego?jak myślicie?

[lukinia]

czyli widze, ze odrzut od slodkosci to norma najsmiejszniejsze, ze ja sie czasem zmuszam w ramach mniejszego zla - jak jestem gdzies poza domem i glod mnie dopadnie to wole slodka bulke z piekarni niz jakies fastfoodztwo.. no i dzis mamy wielka blache ciast od babci - sernik, cos z orzechami, to sobie skubie tlumaczac ze to samo zdrowie mamy co prawda cala lodowe wypchana zielenina sezonowa, ale dopiero juto odbieram badania na toksoplazmoze, a ze salaty ani truskawek nie wyparze to sie troche boje

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale czego się boisz, bo nie łapię?

[lukinia]

jesli masz na mysli toskspolazmoze to boje sie zarazenia mam kota wiec sie o tym sporo naczytalam i wbrew pozorom najczestszym zrodlem zakazenien nie sa domowe zwierzaki tylko mieso i warzywa zanieczyszczone odchodami... szczerze mowiac to jestem wsciekla, bo cale zycie mnie przed tym dziadostwem ostrzegali tylko zle! gdybym to zlapala dawno temu to byloby po krzyku, bo niebezpiecze jest tylko pierwsze zakazenie jak przy rozyczce itp... robilam badania w lutym i przeciwciala na rozyczke mam, a na to wyszly niewyrazne i robie jeszcze raz...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Albo błąd albo miałaś.
Ale wiesz, żeby się zarazić to naprawdę musiałabyś pomacać g... kocie/wziąć je do ust To samo z warzywami, owocami - porządne umycie i tyle. Toxo naprawdę nie tak łatwo złapać.

[laurka23]

Napisane przez Delicjanka

Heya Dziewczyny
Dopadły mnie zaparcia;/ od 3 dni :/ nic nie dziaała haha zjadłam jajecznice popijając truskawki z siadłym mlekiem i nic ;/ ale lipa ... wczoraj byłam na grillu mmm karkóweczka to jest to co lubie najbardziej
a teraz mnie troszke pobolewa brzuszek hmm... wczoraj mi rodzinka powiedziała że już mi troche widać brzucha bo wczesniej go nie miałam w ogóle tu sie pochwale (56cm) heheh no ale bieganie zrobiło swoje) ale mi tego brakuje jej .. uwielbiam biegac..
dzisiaj w nocy o 2 w nocy mój piesio mnie obudzil bo zachciało mu się do wc haaha to z nim poszłam szybko no i dzien lenistwa dzis mój TŻ usnął a ja sobie mogłam nadrobic nasz wątek

co do zupek chińskich to jest ZŁO ..

Na zaparcia tak jak Szaja mówi woda, możesz też siemię lniane zalać wrzątkiem, i jak przestygnie to tę galaretkę wypić, doprawiając sokiem. Ale ostrzegam nie zadziała od razu, trzeba czasu.

Napisane przez lukinia

czyli widze, ze odrzut od slodkosci to norma najsmiejszniejsze, ze ja sie czasem zmuszam w ramach mniejszego zla - jak jestem gdzies poza domem i glod mnie dopadnie to wole slodka bulke z piekarni niz jakies fastfoodztwo.. no i dzis mamy wielka blache ciast od babci - sernik, cos z orzechami, to sobie skubie tlumaczac ze to samo zdrowie mamy co prawda cala lodowe wypchana zielenina sezonowa, ale dopiero juto odbieram badania na toksoplazmoze, a ze salaty ani truskawek nie wyparze to sie troche boje

Sałatę i truskawki ja porządnie myję, potem moczę w wodzie z dodatkiem łyżki soli morskiej i soku z cytryny. Kiedyś taki sposób wyczytałam Nie ma co sobie witamin odmawiać

Witaj Lukinia

Właśnie się obudziłam, spałam chyba dwie godziny i teraz jestem okropnie rozbita. A mieliśmy iść na spacer z mężem.

[Delicjanka]

Chyba woda niegazowana to jednak najlepszy pomysł na zaparcia, śliwki sobie dziś kupie ale na mnie takie rzeczy niezbyt dziaałają

Jutro ide robić sobie wszystkie badania) i tylko czekać cierpliwie do następnej wizyty )

Stwierdzam, że nie ma co za dużo czytać w necie.. bo człowiek zaczyna za bardzo świrować!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A, dobrze rano na czczo szklanicę wypić wody może być z sokiem z cytryny świeżej.

[hope01]

Napisane przez Delicjanka

Chyba woda niegazowana to jednak najlepszy pomysł na zaparcia, śliwki sobie dziś kupie ale na mnie takie rzeczy niezbyt dziaałają

Jutro ide robić sobie wszystkie badania) i tylko czekać cierpliwie do następnej wizyty )

Stwierdzam, że nie ma co za dużo czytać w necie.. bo człowiek zaczyna za bardzo świrować!

a ja czytam o tych Twoich zaparciach i aż mi się zachciało na kibel
Panie wybaczą...

[lukinia]

no tak calkiem to sobie nie odmaiwiam tych witamin- wczoraj wsunelam pol kilo truskawek ale wolalabym miec juz te wyniki w garsci - rodzina strasznie mnie tepi o tego kota, wiec podwojnie sie stresuje

co do zaparc to ostatnio sie dowiedzialam, ze to nie blad natury tylko tak specjanie - tresci jelitowe wolniej sie przesuwaja, zeby wiecej skladnikow odzywczych moglo sie wchlonac - sprytnie nie? szkoda tylko, ze nie przyspieszaja na ostatnim odcinku ja na razie nie mam, ale jestem fanka platkow owsianych i suszonych sliwek - obie rzeczy polecam na te sprawy

[Delicjanka]

Napisane przez hope01

a ja czytam o tych Twoich zaparciach i aż mi się zachciało na kibel
Panie wybaczą...

woda niegazowana achh ... czasem mi się zdarzy wypić troche coca coli:d ale to przez mojego brata bo jest cocacoloholikiem hahaha uwielbia ją ! i mu podbieram ... a ciągle mu mowie zeby to ograniczył ale nie chce słuchac

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez mala_19kw

No ja tez bylam 30maja a mam sie zgłosić dopiero w drugim tygodniu lipca... Ehh. A o tych badaniach co pisalas czytałam i juz mniej wiecej wiem o co chodzi.
Moze wy wiecie co mam zrobic w sytuacji kiedy zmienię lekarza. Czy zrobic te badania ktore zlecił doktor samo zło :p i wtedy pojsc do innego gina juz z wynikami. Czy umówić sie na wizytę i isc bez niczego?jak myślicie?

Idź zrobić. A na co skierowanie masz?
Ja tam się nie szczypałam, powiedziałam że na nfz poszłam po skierowanie na kilka choćby badań, w końcu składki opłacam, niechże coś z tego mam.

[hope01]

ja mam jeszcze jedne problem ze sobą... nienawidzę wody! przekonuje mnie tylko gazowana... jedna butelka na 3 dni, reszta soki, herbata, czasem słaba kawka

[marsi11]

Napisane przez hope01

a ja czytam o tych Twoich zaparciach i aż mi się zachciało na kibel
Panie wybaczą...

heheh ja to w ciąży jak kaczka latam- ze 3-4 razt dziennie


ale mam zachciankę JAGODY Z BITĄ ŚMIETANĄ!!!!!- TZ pojechał do marketu po mrożone, wściekły jak diabli bo blisko nie ma, a tym razem nie odmówi po tym jak mu gryzonie przewody pogryzły w aucie
kurde cieszę się,że mdłości przeszły i apetyt wrócił, tylko czemu kurde na słodkie?
no ale po deserze obiecałam synowi długi spacer- śmietankę trzeba będzie spalić, no nie?!

[sarah67]

Napisane przez mala_19kw

No ja tez bylam 30maja a mam sie zgłosić dopiero w drugim tygodniu lipca... Ehh. A o tych badaniach co pisalas czytałam i juz mniej wiecej wiem o co chodzi.
Moze wy wiecie co mam zrobic w sytuacji kiedy zmienię lekarza. Czy zrobic te badania ktore zlecił doktor samo zło :p i wtedy pojsc do innego gina juz z wynikami. Czy umówić sie na wizytę i isc bez niczego?jak myślicie?

A napisz jak możesz jakie te badania masz zrobić? Jeśli masz na kasę chorych to rób obojętnie co by to było.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A nawet jak prywatnie, to rób tym bardziej :d bo prywatny i tak ci skierowania nie wyda, tylko da listę koniecznych badań.

[sarah67]

Napisane przez lukinia

czyli widze, ze odrzut od slodkosci to norma najsmiejszniejsze, ze ja sie czasem zmuszam w ramach mniejszego zla - jak jestem gdzies poza domem i glod mnie dopadnie to wole slodka bulke z piekarni niz jakies fastfoodztwo.. no i dzis mamy wielka blache ciast od babci - sernik, cos z orzechami, to sobie skubie tlumaczac ze to samo zdrowie mamy co prawda cala lodowe wypchana zielenina sezonowa, ale dopiero juto odbieram badania na toksoplazmoze, a ze salaty ani truskawek nie wyparze to sie troche boje

Ja sałatę myję pod kranem, a truskawki w letniej wodzie i tyle, nie można też za bardzo przesadzać.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez hope01

ja mam jeszcze jedne problem ze sobą... nienawidzę wody! przekonuje mnie tylko gazowana... jedna butelka na 3 dni, reszta soki, herbata, czasem słaba kawka

Ja też nie lubię wody, jedynie żywca truskawkowego.

[hope01]

Ja tak przeglądam nasz wątek i ośmielę się stwierdzić, że ciąża to chyba jedyny stan, gdzie dobieramy sobie do głowy ile się da, panikujemy, wmawiamy sobie, szalejemy i jednocześnie cieszymy do nieprzytomności

[sarah67]

Napisane przez hope01

Ja tak przeglądam nasz wątek i ośmielę się stwierdzić, że ciąża to chyba jedyny stan, gdzie dobieramy sobie do głowy ile się da, panikujemy, wmawiamy sobie, szalejemy i jednocześnie


cieszymy do nieprzytomności

ja to w sumie chyba rzadko się cieszę, bardziej jestem przerażona, nie wiem co dalej, nie wiem co z pracą, męża teraz nie ma i jest mi ciężko

[ilkas]

Napisane przez mala_19kw

6 tydzien licząc od ostatniej miesiączki. Serduszko widac juz w 5 tyg ciąży :d
W ogóle mysle nad zmianą ginekologa bo jest to moja pierwsza ciąża. Jestem kompletnie zielona a lekarz u ktorego bylam nie wysilil sie zeby cokolwiek wiecej powiewiec. Gdyby nie usg ktore dostalam nie wiedziałbym w którym tyg ciąży jestem. W domu siedziałam i rozszyfrowywałam co to wszystko oznacza odnośnie dziecka. I jeszcze teks przy usg-jaka figura,młoda szprotkc. Wrrr ... Skreśliłam go po tej wizycie.

Lekarza w ogóle pozostawiam bez komentarza, masakra
Jeśli serduszko widać już w 5 tyg to jest szansa, że w czwartek na pierwszej wizycie też już je zobaczę Swoją drogą nie mogę się doczekać tej wizyty.

Napisane przez lukinia

czesc jestem tu po raz pierwszy i jeszcze wszystkiego nie przejrzalam, ale zdaje sie ze moj termin to bedzie tak w koncowce stycznia, wiec mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie

witam Cię

Napisane przez lukinia

no tak calkiem to sobie nie odmaiwiam tych witamin- wczoraj wsunelam pol kilo truskawek ale wolalabym miec juz te wyniki w garsci - rodzina strasznie mnie tepi o tego kota, wiec podwojnie sie stresuje

ja mam w domu 2 koty!! Taaa..już się psychicznie przygotowuję na te komentarze...

Napisane przez hope01

ja mam jeszcze jedne problem ze sobą... nienawidzę wody! przekonuje mnie tylko gazowana... jedna butelka na 3 dni, reszta soki, herbata, czasem słaba kawka

Ja bym mogła prawie w ogóle nie pić Zazwyczaj w ciągu dnia piłam 2 herbaty, jedną kawę i czasem soku do obiadu. I tyle
W ciąży staram się to zmienić i zmuszam się do wody. Myślicie, że można ją tak nagle polubić ? Dlatego w pełni Cię rozumiem.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

TO popróbujcie różne wody są niektóre paskudne takie, że do ust nie wezmę, a są po prostu smaczne. Osobiście lubię Nałęczowiankę Sport, Arctic, Kroplę Beskidu - są lekko słodkawe. Nie trawię Muszynianki i innych wysokosodowanych.

[marsi11]

u mnie w domu pije się bardzo dużo wody, ponad 2 l na głowę, kupujemy w hurtowych ilościach

do karafki z wodą można dodać ( oczywiście nie wszystko na raz )
- cytrynę z miodem
- limonkę, mięte oraz miód ostatnio mój hit
- kilka malin/truskawek
- pietruszkę zieloną i kilka plastrów ogórka zielonego
- pokrojonego grejfruta lub pomarańcze
- pokrojony w kostkę arbuz
no i co tam jeszcze fantazja podpowie, powiem Wam,że taka karafka raz,że wygląda pięknie a dwa,że smakuje