Styczniowo-lutowe mamusie 2013 :)

[LadyWhisper]

sarah a dzidzia planowana? My z mężem stwierdziliśmy, że co ma być to będzie i nie ma co czekać, chcemy to chcemy i już! A że starania nam zajęły pół roku to już inna sprawa

hope no bo to tak jest, my w ogóle nie wierzyliśmy, że się uda, miałam mieć zleconą laparoskopię a tu proszę dlatego świruję czasami, bo dzidzia tak wyczekiwana, tak chciana, że szok...... I z tego świrowania czasem ciężko się jest cieszyć
ja na szczęście zaparć nie mam, dzisiaj mnie ominęły nawet mdłości, ale spanie mnie wzięło!!! 3 godziny spałam na rogówce i jestem mega połamana a na słodkie dzisiaj mam mega parcie, zeżarłam cały słoik masła orzechowego!!!

mała szok, że taki lekarz się zdarzył :/ masakra! Zmieniaj, a jak masz badania na nfz to nie szczyp się i rób. Ja co prawda wizyty mam średnio co półtorej tygodnia, ale u mnie to inna sytuacja.

Debrah cieszę się, że gorączka zeszła!

Marsi jak poszły zawody synkowi? Też się zastanawiam nad tą poduszką, ale z drugiej strony nie wiem, czy w ogóle bym z niej skorzystała ja jestem antypoduszkowa całkiem.....

[mala_19kw]

Napisane przez sarah67

A napisz jak możesz jakie te badania masz zrobić? Jeśli masz na kasę chorych to rób obojętnie co by to było.

Oczywiscie na kasę chorych bede robic,prywatnie mnie w chwili obecnej nie stać na nic. Kochane bardzo chciałabym wiedziec czego konkretnie beda dotyczyć te badania ale nie wiem nic. Doslownie po usg dostalam ten papierek do ręki bez słowa wyjaśnienia. Potem sie zastanawiałam co to jest, z tego co udalo mi sie rozczytać to WR,glukoza,Toxopl. IgM i IgG . Z pewnością jest jeszcze mocz i cos podobnego z nazwa do moczu. Tyle wiem. Nic tylko sie załamać na takich lekarzy do ktorego ja trafiłam.

[marsi11]

Napisane przez LadyWhisper

Ja co prawda wizyty mam średnio co półtorej tygodnia, ale u mnie to inna sytuacja.

a czemu tak często?
ja jutro mam 2 wizytę, ale mam taki stres czy te mięśniak urósł i czy dzidzia się prawidłowo rozwija,że jestem cała w nerwach
do tego boli mnie jakby w jajniku już 3 dzień, tak ćmi, nie jest to przyjemne
no ale plamień nie mam

Napisane przez LadyWhisper

Marsi jak poszły zawody synkowi?

beznadziejnie, był rozproszony i przegrał walki, zdobył minimalną ilość punktów, co prawda na podium się załapał z brązem ale to tylko dlatego,że było mało przeciwników

[LadyWhisper]

mała ja też dostałam tylko listę, żeby zrobić i tyle, a chodzę do jednego z najlepszych ginekologów na Śląsku

ilkas ja mam kota, u mojej mamy jest (wychodzący) i u moich teściów też kot u najbliższych koleżanek koty, takie towarzystwo kotolubne ale się tym nie przejmuję, pytałam ginekologa i powiedział, że nie ma żadnych przeciwskazań

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez marsi11

a czemu tak często?
ja jutro mam 2 wizytę, ale mam taki stres czy te mięśniak urósł i czy dzidzia się prawidłowo rozwija,że jestem cała w nerwach
do tego boli mnie jakby w jajniku już 3 dzień, tak ćmi, nie jest to przyjemne
no ale plamień nie mam


beznadziejnie, był rozproszony i przegrał walki, zdobył minimalną ilość punktów, co prawda na podium się załapał z brązem ale to tylko dlatego,że było mało przeciwników

wiesz co, miałam plamienia, leczyłam się dłuuuugo (prawie 6lat) na pcos i staraliśmy się pół roku, ciągle biorę luteinę ostatnio doszedł też duphaston..... więc może dlatego. Nic konkretnego nie powiedział, może nie chciał straszyć. W każdym razie mam leżeć plackiem w łóżku. Ja mam za tydzień w poniedziałek 4tą wizytę już.
A co syn trenuje? ja kiedyś zdobyłam v-ce mistrzostwo polski bo były tylko 3 zawodniczki

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mała, jakieś 2-3 strony wcześniej podałam listę badań.

Toxo - toksoplazmoza, te tajemnicze Ig coś tam to do tego. WR - odczyn wasermanna, czyli choroby weneryczne. Mocz. GLukoza - normalnie przy pobieraniu krwi od razu cukier sprawdzą. Może mocz na posiew? Albo morfologia

[ilkas]

Napisane przez marsi11

u mnie w domu pije się bardzo dużo wody, ponad 2 l na głowę, kupujemy w hurtowych ilościach

do karafki z wodą można dodać ( oczywiście nie wszystko na raz )
- cytrynę z miodem
- limonkę, mięte oraz miód ostatnio mój hit
- kilka malin/truskawek
- pietruszkę zieloną i kilka plastrów ogórka zielonego
- pokrojonego grejfruta lub pomarańcze
- pokrojony w kostkę arbuz
no i co tam jeszcze fantazja podpowie, powiem Wam,że taka karafka raz,że wygląda pięknie a dwa,że smakuje

oooo! no właśnie !dzięki! o tym nie pomyślałam, a wydaje mi się, że taką wodę o wiele chętniej będę spożywać

ja z wypróżnianiem się nie mam problemu ale za to mam straszne wzdęcia. Brzuch mi się wtedy robi jak balon.

[BlackSanctum]

Marsi11, dobry pomysł z tymi dodatkami do wody, może być smakowicie.

Ja też nie mam problemów z wypróżnianiem się, nigdy nie miałam, a teraz nawet jeszcze bardziej regularne są.
Zrobiłam dzisiaj sałatkę z owoców, mmm - poziomki z działki, banany, jabłka i truskawki polane sosem (pół łyżki miodu i łyżeczka cukru wanilinowego). Pyyyychaaaa. Trochę pomogła na mdłości, szkoda tylko, że na krótko.

Wychodzą Wam już brzuchy? U mnie już się lekko zaokrąglił, strasznie mi się to podoba, chociaż to dopiero 7. tydzień. Może wieczorem wstawię zdjęcie.

[LadyWhisper]

Black mi wychodzi chociaż dzisiaj mam płaski, ale wczoraj to już widać było konkretnie

[marsi11]

Lady Whisper- trenuje zapasy

No mi też brzusio wyłazi, i też mnie kurde wzdyma- a nic takiego nie jem wzdymającego, kurde znowyu sobie ryje beret,że to pewnie przez tem mięśniak coś mi uciska]
brzuch mi często twardnieje

[iskierka0310]

Napisane przez marsi11

u mnie w domu pije się bardzo dużo wody, ponad 2 l na głowę, kupujemy w hurtowych ilościach

do karafki z wodą można dodać ( oczywiście nie wszystko na raz )
- cytrynę z miodem
- limonkę, mięte oraz miód ostatnio mój hit
- kilka malin/truskawek
- pietruszkę zieloną i kilka plastrów ogórka zielonegolko ja
- pokrojonego grejfruta lub pomarańcze
- pokrojony w kostkę arbuz
no i co tam jeszcze fantazja podpowie, powiem Wam,że taka karafka raz,że wygląda pięknie a dwa,że smakuje

Super pomysły,napewno skorzytam nie ja

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

znaczy nie tylko ja

[mala_19kw]

ilkas- jeżeli bedzie to 5 tydz ciąży to z pewnością zobaczysz serduszko maleństwa. Trzymam kciuki


Co do picia wody to nigdy za nią nie przepadałam a teraz napoje w ogóle nie chca mi przejść przez gardło a wlasnie zaczęłam sie łapać za wodę i soki grejfrutowe... Mmmniam


Dzisiaj ogarnęło mnie kapuściane szaleństwo nagotowałam gar kwaśnego kapusniaku i wsuwam jak oszałała a ostatnio apetytu nie mialam,teraz nadrabiam a oponka rośnie

[djerba]

Napisane przez hope01

ja mam jeszcze jedne problem ze sobą... nienawidzę wody! przekonuje mnie tylko gazowana... jedna butelka na 3 dni, reszta soki, herbata, czasem słaba kawka

ja też tylko gazowaną...po niegazowanej mam niesmak w ustach...

[sarah67]

Napisane przez ladywhisper

sarah a dzidzia planowana? My z mężem stwierdziliśmy, że co ma być to będzie i nie ma co czekać, chcemy to chcemy i już! A że starania nam zajęły pół roku to już inna sprawa

hope no bo to tak jest, my w ogóle nie wierzyliśmy, że się uda, miałam mieć zleconą laparoskopię a tu proszę dlatego świruję czasami, bo dzidzia tak wyczekiwana, tak chciana, że szok...... I z tego świrowania czasem ciężko się jest cieszyć
ja na szczęście zaparć nie mam, dzisiaj mnie ominęły nawet mdłości, ale spanie mnie wzięło!!! 3 godziny spałam na rogówce i jestem mega połamana a na słodkie dzisiaj mam mega parcie, zeżarłam cały słoik masła orzechowego!!!




Mała szok, że taki lekarz się zdarzył :/ masakra! Zmieniaj, a jak masz badania na nfz to nie szczyp się i rób. Ja co prawda wizyty mam średnio co półtorej tygodnia, ale u mnie to inna sytuacja.

Debrah cieszę się, że gorączka zeszła!

marsi jak poszły zawody synkowi? Też się zastanawiam nad tą poduszką, ale z drugiej strony nie wiem, czy w ogóle bym z niej skorzystała ja jestem antypoduszkowa całkiem.....

lady
dzidzia planowana w lipcu 2012 postanowliliśmy, ze odstawię tabletki anty żeby organizm się oczyścił bo brałam przez wiele lat, i w wigilię postanowiliśmy, że się staramy. Mąż, się cieczy jak wariat, wszystkich poinformował i już chce kupować rzeczy dla dzieciaczka. Codziennie gadamy przez skype i mówi, żeby mu brzuszek pokazywać bo chce zobaczyć czy rośnie.
Ja też bym ciągle spała i najchętniej nic nie robiła.

[djerba]

Napisane przez marsi11

heheh ja to w ciąży jak kaczka latam- ze 3-4 razt dziennie


ale mam zachciankę JAGODY Z BITĄ ŚMIETANĄ!!!!!- TZ pojechał do marketu po mrożone, wściekły jak diabli bo blisko nie ma, a tym razem nie odmówi po tym jak mu gryzonie przewody pogryzły w aucie
kurde cieszę się,że mdłości przeszły i apetyt wrócił, tylko czemu kurde na słodkie?
no ale po deserze obiecałam synowi długi spacer- śmietankę trzeba będzie spalić, no nie?!

ja 2 dni nie miałam mdłości no i niestety wróciły...przed śniadaniem i po kolacji ląduję w kibelku

[sarah67]

Napisane przez mala_19kw

oczywiscie na kasę chorych bede robic,prywatnie mnie w chwili obecnej nie stać na nic. Kochane bardzo chciałabym wiedziec czego konkretnie beda dotyczyć te badania ale nie wiem nic. Doslownie po usg dostalam ten papierek do ręki bez słowa wyjaśnienia. Potem sie zastanawiałam co to jest, z tego co udalo mi sie rozczytać to wr,glukoza,toxopl. Igm i igg . Z pewnością jest jeszcze mocz i cos podobnego z nazwa do moczu. Tyle wiem. Nic tylko sie załamać na takich lekarzy do ktorego ja trafiłam.

takie same badania ja miałam, oprócz wr, także śmiało idź na pobranie krwi i do kolejnego ginekologa już z wynikami, także głowa do góry i na pewno zrób te wyniki .

[mala_19kw]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34619250]Mała, jakieś 2-3 strony wcześniej podałam listę badań.

Toxo - toksoplazmoza, te tajemnicze Ig coś tam to do tego. WR - odczyn wasermanna, czyli choroby weneryczne. Mocz. GLukoza - normalnie przy pobieraniu krwi od razu cukier sprawdzą. Może mocz na posiew? Albo morfologia[/QUOTE]

Dzieki kochana to czego nie moglam rozszyfrowac to chyba morfologia jest. Bazgraja jak kura pazurem i wez tu człowieku badz mądry

[hope01]

Boże! Widzisz, a nie grzmisz! Ale mnie Tż wnerwia dzisiaj! Jego mamunia go wychowała na przesądach i ani mi nie wolno do fryzjera podciąć włosów iść, ani nic kupić maluszkowi dopóki się nie urodzi! Pewnie! Będzie później biegał oszalały po sklepach, bo dziecko nic nie będzie miało!!!

[sarah67]

mARSI
brązowy medal to też super , musisz wspierać synka i mówić Mu, że nie zawsze układa się tak jak tego chcemy i że następnym razem będzie lepiej.

Kapuśniaczek, jeśli z kiszonej kapusty to uwielbiam.
Moja psina właśnie mnie zaczepia i szczeka na mnie bo chcę się bawić ale ja nie mam siły niestety.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Lady
dzidzia planowana w lipcu 2012 postanowliliśmy, ze odstawię tabletki anty żeby organizm się oczyścił bo brałam przez wiele lat, i w wigilię postanowiliśmy, że się staramy. Mąż, się cieczy jak wariat, wszystkich poinformował i już chce kupować rzeczy dla dzieciaczka. Codziennie gadamy przez skype i mówi, żeby mu brzuszek pokazywać bo chce zobaczyć czy rośnie.
Ja też bym ciągle spała i najchętniej nic nie robiła.

[djerba]

Napisane przez hope01

Boże! Widzisz, a nie grzmisz! Ale mnie Tż wnerwia dzisiaj! Jego mamunia go wychowała na przesądach i ani mi nie wolno do fryzjera podciąć włosów iść, ani nic kupić maluszkowi dopóki się nie urodzi! Pewnie! Będzie później biegał oszalały po sklepach, bo dziecko nic nie będzie miało!!!

A myślisz, że zauważy jak podetniesz włosy?

[marsi11]

Napisane przez sarah67

mARSI
brązowy medal to też super , musisz wspierać synka i mówić Mu, że nie zawsze układa się tak jak tego chcemy i że następnym razem będzie lepiej.

nie no, to,że walczył jak patafian to powiedziałam tylko Wam
to już duży chłopak i nie od dziś w tym sporcie, sam był wkurzony,że dał się tak lekko pokonać

no a ja oczywiście na zawodach byłam jego najwierniejszym kibicem, mimo iż w głębi ducha wiem,że z niego intelektualista i mol książkowy, a nie sportowiec
ale cieszę się,że ma chęci i ambicje
no i najważniejsze,że się rusza

[sarah67]

Hope
Powiedz mężowi, że w przesądy to bzdura. Do fryzjera można iść na obcięcie, tylko mi nie pozwoliła gin farbować włosów, powiedziała, że dopiero po 20 tygodniu można.

[mala_19kw]

Napisane przez sarah67

takie same badania ja miałam, oprócz wr, także śmiało idź na pobranie krwi i do kolejnego ginekologa już z wynikami, także głowa do góry i na pewno zrób te wyniki .

I tak tez zrobię dzięki bardzo za pomoc

[hope01]

kobiety mamy 2000 postów

djerba - ślepy jak każdy facet, nie zauważy racja ale i tak go nie ma, po prostu nie wolno mi mówić

[iskierka0310]

moja pierworodna już śpi a ja wcinam kanapki z dżemem truskawkowym i zapijam gorącą czekolada...czyżby druga córka??? a niech tam,byleby zdrowa była))

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez hope01

Boże! Widzisz, a nie grzmisz! Ale mnie Tż wnerwia dzisiaj! Jego mamunia go wychowała na przesądach i ani mi nie wolno do fryzjera podciąć włosów iść, ani nic kupić maluszkowi dopóki się nie urodzi! Pewnie! Będzie później biegał oszalały po sklepach, bo dziecko nic nie będzie miało!!!

Powiedz mu,że to nie matura a poza tym dziewczyny maja racje..musiałabys na łyso sie ogolic zeby zauwazył

[hope01]

Napisane przez iskierka0310

moja pierworodna już śpi a ja wcinam kanapki z dżemem truskawkowym i zapijam gorącą czekolada...czyżby druga córka??? a niech tam,byleby zdrowa była))

a ja mam naprawdę różnie z tymi smakami - raz mnie na takie ciągnie, raz na takie

[LadyWhisper]

sarah wszystko się ułoży, zobaczysz, każda z nas ma pewnie jakieś obawy, to normalne

hope, mój mi nie pozwala spać na brzuchu, bo dzidzi zgniotę

[djerba]

Napisane przez sarah67

Hope
Powiedz mężowi, że w przesądy to bzdura. Do fryzjera można iść na obcięcie, tylko mi nie pozwoliła gin farbować włosów, powiedziała, że dopiero po 20 tygodniu można.

a to też bzdura...ja w zeszłym tygodniu pofarbowałam sobie włosy..
a w poprzedniej ciąży też i dziecko żyje

[BlackSanctum]

Napisane przez LadyWhisper

hope, mój mi nie pozwala spać na brzuchu, bo dzidzi zgniotę

Mój ma tak samo. Dzisiaj też zmusił mnie do przecięcia gumki w domowych spodniach, bo jego zdaniem były za ciasne.

A co do farbowania włosów, to ja idę niedługo na wesele, tzn na początku sierpnia, i na pewno nie pójdę z odrostami... Podobno wszystkie farby bez amoniaku nie zaszkodzą, ale mogą wyjść inne kolory, niż na opakowaniu.

[mala_19kw]

Napisane przez hope01

Boże! Widzisz, a nie grzmisz! Ale mnie Tż wnerwia dzisiaj! Jego mamunia go wychowała na przesądach i ani mi nie wolno do fryzjera podciąć włosów iść, ani nic kupić maluszkowi dopóki się nie urodzi! Pewnie! Będzie później biegał oszalały po sklepach, bo dziecko nic nie będzie miało!!!

Przyprowadz go do nas to mu te brednie wyperswadujemy z glowy

Moja bratowa mnie nastraszyła tak ze sznurkami od bielizny,a na drugi dzien pranie robiłam,bałam sie go rozwieszac bo przeciez jak bede sie tam kręcić to dziecko sie owinię pepowina. Rany nigdy sie tak nie bałam. Potem znalazlam bardzo mądra stronkę co do tych zabobonow i żaden z nich nie mial uzasadnienia. To mnie uspokoiło i juz nie zamierzam w nic wierzyć.
Nie mozna kierować sie tym co bylo kiedys kiedy kobiety nie wiedziały jak rozwijały sie ich ciąże i jak z dzieckiem bylo cos nie tak zrzucały na to co robiły i ze to pewnie zaszkodziło. Paranoja

[djerba]

Napisane przez hope01

kobiety mamy 2000 postów

djerba - ślepy jak każdy facet, nie zauważy racja ale i tak go nie ma, po prostu nie wolno mi mówić

ile razy ja farbowałam sobie włosy, a mój mąż nie zauważał