Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XI

[KarolinaPW]

Napisane przez Mandragorrka

Też tak miałam Jak byłam u lekarza to dentystka poleciła mi zmianę pasty do zębów na bodajże pastę meridol. Szczoteczki nie zmieniałam, ale dolegliwości w zasadzie ustąpiły. Krew od czasu do czasu się pojawia, ale dużo mniej niż wcześniej.

Zestaw Meridol płyn+ pasta jest dobry jako kontynuacja kuracji po 2 tyg. stosowania corsodylu/eludrilu, na ostry stan mogą być za słabe.

[karolka110]

Mamuśka niestety może jestem zacofana, ale jeszcze nigdy nic na ebayu nie kupowałam....nawet nie wiem za bardzo wiem jak się to obsługuje....poszukam na jakiejś przecenie....

depioson ja niestety nie dorobiłam się w całym moim życiu koszuli nocneja koszulka Małża tyłeczka mi nie zakryje....muszę coś poszukać taniego i nie za specjalnego....a Twoja jest znośna??bo też nie chcę wyskoczyć w czymś w stylu babci
a na "po porodzie" zakupiłaś już jakieś koszule??
hehe co do niemieckiej dumy-popieram tę opinię

Mandagorka jak wspomniałam wyżej koszulka Małża się nie na da- za duża jestem

[Mandragorrka]

Napisane przez KarolinaPW

Zestaw Meridol płyn+ pasta jest dobry jako kontynuacja kuracji po 2 tyg. stosowania corsodylu/eludrilu, na ostry stan mogą być za słabe.

Mi to na szczęście wystarczyło

[nicki86]

Napisane przez agunia82

i właśnie się nimi zajadam

ja też

depoison, w sumie dobry sposób zwalić na położną żeby to człowiek chociaż wiedział jaka pogoda mniej więcej będzie... a mi opuchlizna do tej pory schodziła... jak cieplej puchne, jak chłodniej wracam do swoich rozmiarów bynajmniej na stopach

Napisane przez pumas

Chciałabym mieć już to za sobą, szczerze mówiąc mam dość tej ciąży, noszenia tych kilogramów i ogólnie tej całej otoczki.

Ja też chciałabym już być sprawna jak kiedyś

Napisane przez anna99302

Jestem pod wrazniem jak tr wszystkie trzymamy sie grafiku
na poprzednich watkach juz rodzily ;-)

czekaj czekaj... chyba poprostu nikt nie chce się za bardzo wybijać, jakaś jedna się rozpakuje to wszystkie pozazdroszczą i pójdą rodzić jak kaczuszki jedna za drugą

[Soleilka]

Napisane przez nicki86

mi dzisiaj też, aż mama zauważyła i mi uwagę zwróciła na nie, ale mam nadzieje że po nocy wrócą do swoich rozmiarów

Też mam taką nadzieję, bo się w żadne buty nie wcisnę

Napisane przez anna99302

no więc właśnie się zastanawiam, czy ci lekarze nie przesadzaja

Może nie tyle oni przesadzają co my, przecież oni tylko mówią że szyjka skrócona. A my od razu sobie wkręcamy nie wiadomo co.
Mi położna powiedziała, że to właśnie dobrze, że szyjka się powoli skraca - ciało przygotowuje się do porodu i to normalne na tym etapie

Napisane przez nicki86

dziewczyny a co szykujecie dzieciom na wyjście? bo ja już do szpitala mam przygotowane dwa zestawy, ale na wyjście nie wiem co wziąźć, albo chociaż przygotować żeby mąż przywiózł... ??

Ja to nie mam pojęcia. TŻ będzie coś kupował w sklepie, jak będę w szpitalu... Póki co Małemu nogi wyprzedzają o 2 tygodnie, więc boję się kupować rozmiar 56

Napisane przez linzey

Czesc mamusie własnie sie rozpakowaliśmy po dllllllllllugim weekendzie
Bylismy od srody u tesciów w Sączu i było nawet super
Mój ostatni daleki wypad przed porodem
Spróbuje Was nadrobic ale bedzie ciężko

Już się wystraszyłam, że urodziłaś

Napisane przez prince_polo

Dziewczyny spicie na plecach?

inaczej nie daję rady, żebra za bardzo bolą...

Napisane przez agunia82

Mojej kumpeli albo już zrobili cesarkę, albo właśnie robią, właśnie się dowiedziałam!

No to

[buena]

Ando, najlepszego z okazji imienin.
Tyle już wytrzymaliście, dacie radę jeszcze trochę.

Napisane przez Mandragorrka

buena czytamy to co piszesz, niezależnie od czcionki

Okiej okiej.

Napisane przez Soleilka

ja to się boję, że wyjdę na miasto, odejdą mi wody i będę wyglądać jakbym się zesikała

No najczęściej wody nie odchodzą tak na samym początku.

Napisane przez depoison

Aha - ja do szpitala też jeszcze nie jestem spakowana Miałam nawet wczoraj dobre chęci, wyciągnęłam walizeczkę, wrzuciłam do niej dwie koszule i mini balsam do ciała i... na tym się kończyło

No to się spakowałaś.

Napisane przez Soleilka

chyba dziś umrę na ból żeber...

Mnie też żebra bolą. Na szczęście nie cały czas, ale czasem aż mnie piecze.

Napisane przez nicki86

a ja dzisiaj czytałam że jednak w większości kobietom w pierwszej fazie porodu nie odchodzą wody, więc żeby nie dręczyć się takimi sytuacjami na zaś, a jak już to nie chlupną Ci one, bo byś musiała leżeć, a w miejscach publicznych raczej nie leższ będą co najwyżej się sączyć, bo główka dziecka działa jak korek... a poza tym... no właśnie raczej nikomu nie przyjdzie na myśl że ciężarna się zsikała tylko że wody odeszły dzwonisz po taxi i jedziesz do domu po torbę i wio do szpitala

Mi wody zaczęły lecieć, jak leżałam, ale chlupnęły właśnie, jak wstałam z łóżka. Na całe szczęście było to już w szpitalu. Wcześniej miałam skurcze.

Napisane przez agusiaaaa1234

hmmmm.... nie wiem sama jak się czuję. Raz super, nawe nie czuję się, że jestem w ciązy.... poźniej niestety coś mnie "łapie" i brzuch się stawiać zaczyna i boli przeokropnie.....
zanim trafiłam do szpitala, wybrałam się do mojej gin zobaczyć co się dzieje. Podczas badania stwierdziła, że szyjka jeszcze bardziej sie skróciła, rozwarcie na palec, brzuch się stawia i wód mało.... kazała nie czekać tylko do szpitala jechać. wyszłam z przychodni zamówiłam taxi i czekałąm.... myślalam, że zaczne rodzić na chodniku. Tak straszne skurcze mnie złapały, że stać nie dałam rady.
Zajechałam na IP. Ordynator sprawdził czy odchodzą mi wody no i test wykazał, że nie najprawdopodobniej długotrwałe sączenie się wód, bo bardzo bardzo mało wyciekło (ale zawsze coś). Po niedługiej chwili podłączono mi ktg....i nooo jednak sama chyba obecność w szpitalu czyni cuda skurcze ustały, wody jak na razie też się chyba nie sączą dalej.... przynajmniej nic takiego nie czuje (czuje lekką wilgoć, ale to chyba wydzielina tylko). Teraz jestem cały czas na 2 antybiotykach bo jakąś bakterie wykryto, mam 3 razy dziennie ktg no i fenoterol....i leżę sobie nie wiem kiedy i czy wogole wypuszczą mnie do domu

Trzymajcie się jeszcze.

Napisane przez prince_polo

Dziewczyny spicie na plecach?

Staram sie spać na bokach, ale czasem muszę położyć się na plecy, bo mnie żebra bolą i muszę dać im odpocząć.

Napisane przez KarolinaPW

Też tak mam, nie wiem czy to żebra, taki silny aż piekący ból na górze brzucha pod cyckami, tylko leżenie daje ulgę, codziennie to czuję

Ooo, ja mam właśnie to samo...

Moja szwagierka urodziła w nocy o 3.15 córeczkę.

[chce_byc_mama]

i znowu mnie suszy

[agunia82]

Napisane przez buena

Moja szwagierka urodziła w nocy o 3.15 córeczkę.

no to gratki dla szwagierki

ale ja mam dzisiaj dzień owocny w fajne niusy, kolejny to taki, że znajoma jest w ciąży, długo się starali i w końcu im się udało

[Mandragorrka]

Napisane przez buena

Moja szwagierka urodziła w nocy o 3.15 córeczkę.

Szczęściara

[depoison]

Napisane przez anna99302

Jestem pod wrazniem jak tr wszystkie trzymamy sie grafiku
na poprzednich watkach juz rodzily ;-)

uhm Też o tym ostatnio myślałam

Napisane przez karolka110

depioson ja niestety nie dorobiłam się w całym moim życiu koszuli nocneja koszulka Małża tyłeczka mi nie zakryje....muszę coś poszukać taniego i nie za specjalnego....a Twoja jest znośna??bo też nie chcę wyskoczyć w czymś w stylu babci
a na "po porodzie" zakupiłaś już jakieś koszule??
hehe co do niemieckiej dumy-popieram tę opinię

ja właśnie też nie rozumiem, co mi w ogóle wtedy do głowy strzeliło, by kupować koszulę nocną, skoro całe życie spałam tylko w piżamach
Za to teraz nie będzie mi szkoda jej zniszczyć
Czy znośna? dosyć znośna, normalny fason, gdzieś do połowy uda, jakaś taka granatowa.
Na "po porodzie" koszule dostałam. Od teściowej, zapobiegliwej bardzo (dała mi je w... grudniu wydawały mi się wtedy wielkie jak namioty )

[Soleilka]

Napisane przez buena

No najczęściej wody nie odchodzą tak na samym początku.


Moja szwagierka urodziła w nocy o 3.15 córeczkę.

A co jak będę jakimś ewenementem?


Gratulacje! Duża jest?

Napisane przez agunia82

ale ja mam dzisiaj dzień owocny w fajne niusy, kolejny to taki, że znajoma jest w ciąży, długo się starali i w końcu im się udało

Super! na kiedy ma tp?

[Maciejka__]

Napisane przez pumas

Cześć dziewczyny, nadrobiłam tylko ostatnią stronę.
Wróciłam mega padnięta, mam dość jazdy samochodem, mówię to oficjalnie. dystans 80 km pokonałam w 3,5h, takie były korki. Może człowieka szlag trafić. A co by było, gdybym zaczęła rodzić? Nawet nie byłoby szans, by do jakiegokolwiek szpitala dojechać, nic tylko rodzić w krzakach. Zła jestem jak nie wiem, to już naprawdę ostatni mój wyjazd przed porodem, nie mam ochoty się tak wymękolić i odenerwować jak dzisiaj. Jeszcze żeby tego było mało, było oberwanie chmury i zalało drogę, którą jechałam, auta zaczęł zawracać, ale ja mistrz kierownicy postanowiłam zaryzykować i przejechać po tym bajorze, Na szczęście się udało, ale o mało nie przytopiło mi samochodu. Grrr.

Wdłuż mojej trasy do szpitala jeździ tramwaj. Po paru wstąrząsach pewnie dojechałabym z niezłym rozwarciem.
Ale tak bardziej poważnie - w razie korków będę skazana na szpital położony bliżej domu, a bardzo tego nie chcę.

Napisane przez prince_polo

Dziewczyny spicie na plecach?

Tak, na plecach też.

Napisane przez pumas

Chyba Maciejka miała dylemat, czy zostawiać stelaż wózka w samochodzie i wnosić tylko gondolkę, nosidełko. Ja tak na pewno będę robić (dość często), bo nie będzie mi się chciało dzwigać woza na 2 piętro. Piwnica odpada, klatka schodowa również. Liczę, że nikt się nie pokusi o zawartość bagażnika

Nie pocieszyłyście mnie tym masażem szyjki - nie wiem, czy mogę się nie zgodzić, skoro przyjdę na wizytę, to pewnie dojdzie do jakiegoś dotykania szyjki, a ja się wścieknę z bólu.

Póki co smaruję sobie krocze olejkiem migdałowym i robię te okłady z kawy. Może to coś uelastyczni, rozmiękczy, nie wiem...

Chciałabym mieć już to za sobą, szczerze mówiąc mam dość tej ciąży, noszenia tych kilogramów i ogólnie tej całej otoczki.

Tak, to ja.


Co do masażu szyjki, to nie chciałabym, żeby ktokolwiek mi go robił.


Ja mam dość ograniczeń, bo co prawda brzuch lub krzyż bolą często i mocno, ale przed ciążą bywało gorzej, więc problemem jest nie sam ból, tylko to, że lekceważąc go mogłabym stworzyć zagrożenie.

[agunia82]

Napisane przez Soleilka

Super! na kiedy ma tp?

na koniec stycznia

[nicki86]

Napisane przez chce_byc_mama

i znowu mnie suszy

ja też chodzę jak na kacu i siorbie mineralkę, jakby nie była taka gazowana to bym pewnie już drugą butelkę zaczynała

[Soleilka]

Napisane przez agunia82

na koniec stycznia

Może w moje urodziny urodzi Ale ja mam na początku stycznia

[ewka5891]

Wylicytowalam w koncu torbe do wozka, mam nadzieje, ze okaze sie fajna i w srodku taka jak myslalam

Napisane przez prince_polo

Dziewczyny spicie na plecach?

mi jest juz ciezko lezec za dlugo na plecach, mam wrazenie ze brak mi tchu.. wiec krece sie z jednego boku na drugi

Napisane przez nicki86

Prawie zawału dostałam nie używaj takich zwrotów jak "rozpaowywanie" bez potrzeby już myślałam że weekend na porodówce spędziłaś

to samo mi przyszlo na mysl

[nicki86]

Napisane przez agunia82

na koniec stycznia

fajnie na innym forum na które sporadycznie zaglądam jedna mama która rodziła jak już byłam w ciązy (ma 5miesięcznego) synka dzisiaj się pochwaliła testem z 2 kreseczkami zadziwiające to dla mnie... mam uczucie jakby w trakcie mojej ciąży ona 2 ciąże obskoczyła śpieszy jej się bo jest już po 40..

[agunia82]

Ale właśnie lać u nas nagle zaczęło i chyba burza idzie

Nicki no to szybko ta dziewczyna podziałała faktycznie

[Soleilka]

Napisane przez ewka5891

Wylicytowalam w koncu torbe do wozka, mam nadzieje, ze okaze sie fajna i w srodku taka jak myslalam

Pokażesz jaką ?

Napisane przez agunia82

Ale właśnie lać u nas nagle zaczęło i chyba burza idzie

U mnie już 4 razy padało

[Maciejka__]

Napisane przez Soleilka

Ja to nie mam pojęcia. TŻ będzie coś kupował w sklepie, jak będę w szpitalu... Póki co Małemu nogi wyprzedzają o 2 tygodnie, więc boję się kupować rozmiar 56

Pamiętasz, że to trzeba wyprać i wyprasować? Lepiej przygotuj coś w rozmiarze 62 i najwyżej podwiniesz.

[buena]

Napisane przez agunia82

no to gratki dla szwagierki

Napisane przez Mandragorrka

Szczęściara

Napisane przez Soleilka

A co jak będę jakimś ewenementem?


Gratulacje! Duża jest?

Dziękuję
Soleilka, to najwyżej będzie powódź w sklepie, czy tam gdziekolwiek.
Mała dzidzia, 51 cm i 3030 albo 3300, już zapomniałam.

Zamorduję Was za te krówki!!! Od jakiegoś czasu mam na nie wielkie pragnienie.

[Mandragorrka]

Zaczęło mnie boleć gardło i jakiś katar mi się przypałętał :/

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez buena

Dziękuję
Soleilka, to najwyżej będzie powódź w sklepie, czy tam gdziekolwiek.
Mała dzidzia, 51 cm i 3030 albo 3300, już zapomniałam.

Zamorduję Was za te krówki!!! Od jakiegoś czasu mam na nie wielkie pragnienie.

Super Chciałabym, żeby moja nie urosła za duża

[ooolllccciiiaaa]

a mnie cały dzień boli brzuch jak na @,do tego twardy jak kamień, chyba rzeczywiście powoli przygotowujemy się do porodu

Mandi, TantumVerde masz?

[prince_polo]

Ale się nie dobrze czuje
kluje mnie cały brzuch i nam twardy. bola mnie plecy i noga i jest mi ciężko .

eee pająk sobie zrobił wolną niedzielę bo go nie ma

[phdwao]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

mamka kazałyście,nie miałam wyjścia


kupiłam pojemniczki zamykane na drobiazgi przy przewijaku(waciki,nożyczk i,maście itd), ręczniczki te co mogą zastąpić tetrę,bieżniki na stół i 2 ręczniki. Czyli w sumie niewiele To daj znać jak już będziesz wiedziała coś o wyprz na tej weekendowej byłam i kupiłam kilka ciuszków -50% ale w sumie niewiele przecenili

to praktyczne zakupki poczyniłas

dam znac, też chętnie bym cos jeszcze kupiła, ale nie znosze juz CH dzis byl ostatni wypad, bo czuje sie jak koczkodan

Napisane przez KarolinaPW

Fajny ten przybornik Gdzie kupiłas taki ładny materiał?


Też tak mam, nie wiem czy to żebra, taki silny aż piekący ból na górze brzucha pod cyckami, tylko leżenie daje ulgę, codziennie to czuję

w ikei

ja wlasnie ide sie polozyc, bo znów mam ten ból, ale ja czuje wyraźnie że młody chyba tyłkiem je pcha

[pumas]

Aga, u mnie nie pada, tylko grzmi od czasu do czasu A dzieli nas pewnie ok. 5 km

[nicki86]

Napisane przez prince_polo

eee pająk sobie zrobił wolną niedzielę bo go nie ma

ale dobre, niedawno podlewałam kwiatka i mojego też nie ma

[depoison]

Napisane przez nicki86

depoison, w sumie dobry sposób zwalić na położną żeby to człowiek chociaż wiedział jaka pogoda mniej więcej będzie... a mi opuchlizna do tej pory schodziła... jak cieplej puchne, jak chłodniej wracam do swoich rozmiarów bynajmniej na stopach

no to fajnie masz, zazdroszczę
Ja niestety jak podpuchłam na fali tych upałów sprzed 3 tygodni, tak mnie do tej pory trzyma. A nie jest to przytycie , bo skóra jest tak charakterystycznie nieprzyjemnie napięta.

Napisane przez buena

No to się spakowałaś.

no nie?
Aha - jeszcze jedną rzecz do tej walizki wrzuciłam: książkę Zupełnie, jakbym się nie na porodówkę, a na wczasy wybierała

Napisane przez Maciejka__

Wdłuż mojej trasy do szpitala jeździ tramwaj. Po paru wstąrząsach pewnie dojechałabym z niezłym rozwarciem.
Ale tak bardziej poważnie - w razie korków będę skazana na szpital położony bliżej domu, a bardzo tego nie chcę.

a gdzie planujesz rodzić? dobrze rozumiem, że nie na Zaspie?

[Mandragorrka]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

Mandi, TantumVerde masz?

Zużyłam ostatnie, teraz to zostały mi tylko tabletki do ssania na zgagę
Dzisiaj jeszcze z tym wytrzymam, jutra z rana zaopatrzę się w Tantum.
Gdyby nie deszcz to dzisiaj wysłałabym małża do apteki, ale tak leje, że nie mam sumienia (nawet jeśli większość drogi jechałby samochodem).

[ooolllccciiiaaa]

ciastek nie poznaję Cię normalnie,już drugą nockę zarywasz na wizażu