Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. III

[muminek88]

ja z 4 dzieci to pewnie nie bede mogla za szybko wrocic do pracy. Chcialabym na zmiane z mezem troszke popracwac jak male beda miale kolo roku a potem dopiero normalnie jak pojdą do przedszkola bo nikogo tu nie mam poza mezem :/


Ja tez wstaje siku w nocy ze 2 razy już bo przez te biegunki strasznie mnie suszy i nawet w nocy pije,pozatym czasem chodze wymiotowac,synek pije w nocy a drugi wstaje siku a potem mnie budzi ze 2 razy zeby go przykryc :P wiec czasem wstaje z 6 razy w nocy :P

[madzius90]

Napisane przez kaaamila1

Koniecznie musisz o tym powiedziec ! Może powinnaś udac się z tym do kardiologa.

Tylko do kardiologa to są masakryczne kolejki

Napisane przez Pani_Jasiowa

A wiesz, że mój mąż miał to samo? Właściwie to ma nadal, był u kardiologa i ten mu powiedział, że to hiperwentylacja, bodajże jak za dużo tlenu dostaje się do organizmu, Podobno tego nie mozna wyleczyć, tylko nauczyć sie z tym zyć. Też mia, że nieraz tak wali mu serce, jakby mialo wyskoczyć,

Dobrze wiedzieć

[musso4]

Napisane przez Pani_Jasiowa

Dziewczyny, kiedy macie zamiar wrócić do pracy? Zaraz po maciezyńskim? i kto będzie wam z maluszkiem siedział?

ja pracuje w domu od kwietnia 2007, pracowałam będąc z Klaudia w ciąży do 7 miesiąca, bo lekarz kazał leżeć i musiałam przerwać pracę, zaczęłam spowrotem jak mała miała 4 miesiące i pracuję cały czas, dopóki sie da, a po porodzie chcę spowrotem zacząć jak najszybciej, ale odkąd młoda jest na świecie to pracuję tylko popołudniami, jak tż wraca z pracy i się nią zajmuje, no jeszcze w soboty i jakies dni wolne oprócz świąt jestem wolnym strzelcem, pracowałam już w różnych miejscach, w biurach, firmach odzieżowych, itp. i wiem jedno: nie chcę już pracować u kogoś wolę u siebie

[magdaef]

Napisane przez madzius90

Ja chyba mam arytmię serca
Dziś rano, jak robiłam sobie bułeczki do pracy to nagle serce zaczęło mi tak walić, miałam wrażenie, że zaraz mi wyskoczy. Wystraszyłam się, bo przecież nie robilam nic ciężkiego, nie byłam zmęczona, nie byłam zdenerwowana
Poszłąm od razu do pokoju, otworzyłam okno, siadłam przy nim, ale nic się nie polepszało. Serce mi tak waliło, że aż czułam ból w klatce piersiowej.
Dopiero jak się położyłam na chwilkę, na lewym boku to serce się uspokoiło i wróciło do normy.Zmierzyłam ciśnienie i było ok- 112/67

Przed ciążą miałam takie napady z 3 razy i też po chwili przechodziło.
Ale teraz to się martwię, czy to nie jest jakieś zagrożenie dla Maluszka
Muszę powiedzieć o tym ginekologowi na wizycie

Ja też mam takie ataki, od dziecka...Czasem nawet mnie wyganiali nauczyciele ze szkoły do domu, bo zazwyczaj tak mi klata latała, że było z daleka widać. Byłam u kardiologa, miałam setki badań i ostatecznie powiedzieli to samo, co mężowi Pani_Jasiowej.

W sumie aktualnie nic sobie z tego nie robię, po X latach się przyzwyczaiłam, nawet biegałam sporo z taką walącą pompą i żyję Ginekologowi mówiłam, kazał sprawdzać ciśnienie i jak będzie w tych momentach puls ponad 105, to dzwonić...Ty też koniecznie powiedz swojemu

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez judkama

Właśnie zadzwonila do mnie przyjaciółka, nasza wspólna znajoma sie powiesila,
po kilku latach zwiazku i mieszkania ze soba jej, TŻ tydzien temu spakowal jej rzeczy i kazal sie wyprowadzic, kilka dni potem wprowadzila sie nowa laska... Od roku ta znajoma byla z nim zareczona, swiata za nim nie widziala, ale wydawala sie taka silna kobieta. Nadal nie moge w to uwierzyc, jestem w szoku....

o matko, przykro mi strasznie. Bozę co to za rzeczy się dzieją

[judkama]

Napisane przez madzius90

Ja chyba mam arytmię serca
Dziś rano, jak robiłam sobie bułeczki do pracy to nagle serce zaczęło mi tak walić, miałam wrażenie, że zaraz mi wyskoczy. Wystraszyłam się, bo przecież nie robilam nic ciężkiego, nie byłam zmęczona, nie byłam zdenerwowana
Poszłąm od razu do pokoju, otworzyłam okno, siadłam przy nim, ale nic się nie polepszało. Serce mi tak waliło, że aż czułam ból w klatce piersiowej.
Dopiero jak się położyłam na chwilkę, na lewym boku to serce się uspokoiło i wróciło do normy.Zmierzyłam ciśnienie i było ok- 112/67

Przed ciążą miałam takie napady z 3 razy i też po chwili przechodziło.
Ale teraz to się martwię, czy to nie jest jakieś zagrożenie dla Maluszka
Muszę powiedzieć o tym ginekologowi na wizycie

koniecznie powiedz o tym ginowi pewnie wystawi skierowanie do kardiologa, moze sie uda szybko znalezc termin jak powiesz ze jestes w ciazy

[madzius90]

Napisane przez judkama

Właśnie zadzwonila do mnie przyjaciółka, nasza wspólna znajoma sie powiesila,
po kilku latach zwiazku i mieszkania ze soba jej, TŻ tydzien temu spakowal jej rzeczy i kazal sie wyprowadzic, kilka dni potem wprowadzila sie nowa laska... Od roku ta znajoma byla z nim zareczona, swiata za nim nie widziala, ale wydawala sie taka silna kobieta. Nadal nie moge w to uwierzyc, jestem w szoku....

O matko
Przykro mie

Jakoś w tamtym roku mój były nauczyciel fizyki z gimnazjum się powiesił.
Akurat w tym czasie uczył mojego brata.
Podobno jakaś uczennica go szantażowała, ale jaka była prawda to nikt nie wie.

Napisane przez T'ai

wszystko życie pokaże
czy nas będzie stać na to żebym nie pracowała czy będzie z kim maluszka zostawić i czy w ogóle mnie przyjmą z powrotem bo to wydaje się wątpliwe

Ale chyba jak jesteś na macierzyńskim, a potem na wychowawczym to nie mogą Cię zwolnić?

Napisane przez T'ai

u nas ani kropli ale to się śmialiśmy że zmarły ojciec P i mój dziadek z nieba pogody pilnują
potem nas jeszcze raz przypilnowali jak jechaliśmy w podróż poślubną i uniknęliśmy wypadku

A co się stało?

[musso4]

Napisane przez judkama

Właśnie zadzwonila do mnie przyjaciółka, nasza wspólna znajoma sie powiesila,
po kilku latach zwiazku i mieszkania ze soba jej, TŻ tydzien temu spakowal jej rzeczy i kazal sie wyprowadzic, kilka dni potem wprowadzila sie nowa laska... Od roku ta znajoma byla z nim zareczona, swiata za nim nie widziala, ale wydawala sie taka silna kobieta. Nadal nie moge w to uwierzyc, jestem w szoku....

nie rozumiem kobiety powiesić się przez idiotę

[T'ai]

Napisane przez madzius90

Mi też tak wszyscy mówią, na moje obawy przed deszczem w dzień ślubu.
Chciałabym, żeby chociaż nie padało, jak będziemy mieli sesję i dopóki nie dojedziemy na sale

Napisane przez judkama

Właśnie zadzwonila do mnie przyjaciółka, nasza wspólna znajoma sie powiesila,
po kilku latach zwiazku i mieszkania ze soba jej, TŻ tydzien temu spakowal jej rzeczy i kazal sie wyprowadzic, kilka dni potem wprowadzila sie nowa laska... Od roku ta znajoma byla z nim zareczona, swiata za nim nie widziala, ale wydawala sie taka silna kobieta. Nadal nie moge w to uwierzyc, jestem w szoku....

o matko

[madzius90]

Napisane przez musso4

ja pracuje w domu od kwietnia 2007, pracowałam będąc z Klaudia w ciąży do 7 miesiąca, bo lekarz kazał leżeć i musiałam przerwać pracę, zaczęłam spowrotem jak mała miała 4 miesiące i pracuję cały czas, dopóki sie da, a po porodzie chcę spowrotem zacząć jak najszybciej, ale odkąd młoda jest na świecie to pracuję tylko popołudniami, jak tż wraca z pracy i się nią zajmuje, no jeszcze w soboty i jakies dni wolne oprócz świąt jestem wolnym strzelcem, pracowałam już w różnych miejscach, w biurach, firmach odzieżowych, itp. i wiem jedno: nie chcę już pracować u kogoś wolę u siebie

Też bym chciała pracować w domu

A z pogrubionym- zgadzam się, też wolałabym mieć swoją firmę

Napisane przez magdaef

Ja też mam takie ataki, od dziecka...Czasem nawet mnie wyganiali nauczyciele ze szkoły do domu, bo zazwyczaj tak mi klata latała, że było z daleka widać. Byłam u kardiologa, miałam setki badań i ostatecznie powiedzieli to samo, co mężowi Pani_Jasiowej.

W sumie aktualnie nic sobie z tego nie robię, po X latach się przyzwyczaiłam, nawet biegałam sporo z taką walącą pompą i żyję Ginekologowi mówiłam, kazał sprawdzać ciśnienie i jak będzie w tych momentach puls ponad 105, to dzwonić...Ty też koniecznie powiedz swojemu

O matko

Dzięki za info Pulsu tez nie miałam wysokiego- bo chyba 79 o ile dobrze pamiętam.

[T'ai]

Napisane przez madzius90

Ale chyba jak jesteś na macierzyńskim, a potem na wychowawczym to nie mogą Cię zwolnić?


A co się stało?

nie mogą, ale nie wiem czy będzie nas stać
bo że tak powiem na wychowawczym gówno się należy
tylko tyle że składka emerytalna, rentowa i zdrowotna opłacona

jechaliśmy najpierw do Krakowa, ja jechałam pierwsza 260km do Łodzi, a potem kolejne 260 miał P jechać
myślałam że wypoczęty jest z miarę i wyspany (ja jechałam pierwsza od 5 rano to on miał okazję przymknąć oko)
tak więc jak on jechał to postanowiłam się przespać, i w pewnym momencie coś mnie tknęło że oczy otworzyłam a samochód zjeżdżał ciągle na prawo P po prostu zaczął zasypiać i stracił świadomość
także w ostatniej chwili go obudziłam i nic się nie stało
a on tego nie pamięta

[kaaamila1]

Judka- Jeju..przykro mi

.......................

Zaraz idę sie szykowac, bo muszę gdzieś znaleźc fryzjera, który dzisiaj pofarbuje mi włosy Obudziłam się w weekend, że mam już odrost z 5 cm i jak zrobię sobie zdjecie do dyplomu to będę wyglądac okropnie.. A jutro muszę zawiesc fotki do dziekanatu Jak nic nie znajdę to sama się farbnę ..

Farbowałyście już włosy odkąd jesteście w ciąży?

[Pani_Jasiowa]

Dziewczyny tak absorbujecie moj czas ze nie moge nic zrobić, a tyle sobie obiecala, ze dzis zrobie

[musso4]

Napisane przez kaaamila1

Farbowałyście już włosy odkąd jesteście w ciąży?

tak w 5 i 11 tygodniu, teraz będę robic za tydzień w 17, farbuję co 6 tygodni, więc jak wypadnie tak robię

[T'ai]

Napisane przez kaaamila1

Farbowałyście już włosy odkąd jesteście w ciąży?

hehe, ja nie mam tego problemu bo w ogóle swoich nie farbuję
mam naturalny kolor

[madzius90]

Napisane przez T'ai

nie mogą, ale nie wiem czy będzie nas stać
bo że tak powiem na wychowawczym gówno się należy
tylko tyle że składka emerytalna, rentowa i zdrowotna opłacona

jechaliśmy najpierw do Krakowa, ja jechałam pierwsza 260km do Łodzi, a potem kolejne 260 miał P jechać
myślałam że wypoczęty jest z miarę i wyspany (ja jechałam pierwsza od 5 rano to on miał okazję przymknąć oko)
tak więc jak on jechał to postanowiłam się przespać, i w pewnym momencie coś mnie tknęło że oczy otworzyłam a samochód zjeżdżał ciągle na prawo P po prostu zaczął zasypiać i stracił świadomość
także w ostatniej chwili go obudziłam i nic się nie stało
a on tego nie pamięta

No tak

o matko Jak dobrze, że się obudziłaś i nie doszło do wypadku!

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez kaaamila1

Farbowałyście już włosy odkąd jesteście w ciąży?

Ja farbowałam w 11 tygodniu

Napisane przez Pani_Jasiowa

Dziewczyny tak absorbujecie moj czas ze nie moge nic zrobić, a tyle sobie obiecala, ze dzis zrobie

Wizaż uzależnia

[T'ai]

Napisane przez madzius90

No tak

o matko Jak dobrze, że się obudziłaś i nie doszło do wypadku!

no grunt że dobrze się skończyło
albo ktoś tam czuwa albo po prostu miałam przeczucie

[magdaef]

T'ai, ogromne szczęście! Jak dobrze, że nic się złego nie stało!

Ja ostatnio ledwo uniknęłam stłuczki...Zaczęłam wymijać stojący w zatoczce autobus, a ten mi wyjeżdża bez kierunkowskazu! Tak się wystraszyłam, że zjechałam na lewy pas...całe szczęście, że nic nie jechało.
Ja nie wiem, kierowcy widząc, że jedzie kobieta potrafią być tam chamscy...Nie myślą o konsekwencjach, tylko o tym, żeby "babie pokazać"

A w ciąży dodatkowo jakaś strachliwa jestem za kółkiem. Wystarczy, że ktoś z przeciwka się wysunie, żeby sprawdzić, czy może wyprzedzać, a ja już go widzę na mojej masce...

[Pani_Jasiowa]

Słyszałyście o babyplanner?

[madzius90]

Napisane przez T'ai

no grunt że dobrze się skończyło
albo ktoś tam czuwa albo po prostu miałam przeczucie

Albo, albo. To zależy kto w co chce wierzyć

[Kasia_11_83]

Napisane przez madzius90

Cześć

[/COLOR]



No niestety tak jest i zgadzam się z Tobą

U nas akurat nie było co łaska, tylko od razu zakonnica mówi: to ofiara na ślub wynosi 600 zł i nie ma dyskusji


U nas też jest dziś masakra

Ale wczoraj na TVNie w prognozie długoteminowej mówili, że nast. weekend= 23-24.06 ma być upalny po 32*
Oby im się to sprawdziło





Ja się nie opalałam już od kilku ładnych lat ze względu na moja chorobę skóry- dermatolog mi zabroniła a i tak mam przebarwienia
Mam nadzieję, że to tylko wina hormonów i po porodzie znikną

Ja też życzę Ci pięknej, bezchmurnej pogody U mnie z opalaniem tak samo. Już trzeci rok nie mogę się opalać, bo dostaję później takiej swędzącej opryszczki- także bez filtru 50 nie ruszam się z domu.. Na szczęście wyskakuje tylko na rękach i dekolcie, a na twarzy nie

Napisane przez weronika23

madziu slonce a ja ci zycze pogody bez deszczu ale maks do 25 stopni bo sie ugotujesz siostra miala 28 to byla jazda upal ze szooook pod sukienka sie gotowala a nie mowiac o makijazu

ja mialas srednia pogoda jak na czerwiec bylo chlodna ale nie mialam nic oprocz sukienki i przezroczystego bolerka a bylo mi goraca

Racja upał też nie jest wskazany, ale 28 stopni to jeszcze nie jest najgorzej. 3 czy 4 lata temu byłam na weselu u męża przyjaciela. Było chyba ze 33 stopnie, bezchmurne niebo, zero wiaterku.. Masakra. Pod kościołem jak składaliśmy życzenia lało się ze wszystkich.. A już podróż autem na salę wspominam jako koszmar.. Włosy i makijaż masakra

Ja u siebie też miałam słabą. Na początku martwiliśmy się, że będzie kupę śniegu i goście będą mieli problem z dojazdem.. A była odwilż, padała mżawka, zero śniegu- jedynie na stokach. O 15.30 był ślub, a było szaro, buro i ponuro. Pogody nie wybierzesz

Napisane przez Ula28

cześć
dawno się nie odzywałam ale staram się wypoczywać ze względu na moje plamienia, które znowu się nasiliły ( niestety polip). Dzisiaj w końcu po 2 tygodniach wyprawiłam córkę do przedszkola niestety ospa ją zaatakowała, więc o odpoczynku a tym bardziej o forum mogłam zapomnieć. U mnie skończony 12 tydzień i nareszcie piersi przestały boleć ale nadal mam kłopoty z jedzeniem. Mdłości mnie prześladują, mam nadzieje że niedługo się skończą.

Witaj. Trzymam kciuki, żeby polip, krwawienie i mdłości jak najszybciej zniknęły i będziesz mogła siedzieć tu z nami

Napisane przez madzius90

A ja chcę już środę
Na pewno jest wszystko ok

Ja też Na którą masz??

Napisane przez muminek88

tez wciaz na to licze.Dodatkowo dzis puscila mi sie krew z nosa.Jestem padnieta.Wczoraj pol dnia przespalama le dzis jestem sama i sie nie da z bablem ale na kroplowkach odsapnę.Mam nadzieje ze w koncu mnie do szpitala nie wywalą


pomalu oglądam wózki dla dzieci ale zastanawiam sie czy na 3 czy na 4 kolkach bo boje sie ze w zime jak jeszcze młody bedzie mial dostawke albo gdzies mi sie wozka uczepi moze byc niewygodnie,pozatym kółka musza miec te duze pompowane kółka a tych jakos tez nie ma narazie.ale pomału będę obserwowac. Tu jest jeden fajny,bardzo tani ale za jasny jak dla mnie
http://kleinanzeigen.ebay.de/anzeige...ggys/u11176656

Mi też leci krew z nosa, najczęściej rano.. I z dziąseł, ale odkąd kupiłam szczoteczkę soft i pastę Pradontax już mniej. Podobno to normalne, ale i tak mam zamiar powiedzieć o tym ginowi w środę
A wózek mi się nie odpala, wrzuć jeszcze raz

Napisane przez kaaamila1

Dzień Dobry Mamusie !!!

Nie było mnie przez weekend, odpoczywaliśmy nad jeziorkiem..żal było wracac, ale mąż dzisiaj do pracy musiał iśc

Dzisiaj u mnie dośc słonecznie, aż chce się życ

Od kilku dni nie wymiotuje i czuje, że moje samopoczucie jest z każym dniem lepsze. Niestety stałam się bardziej senna i szybciej się męczę. Czuje również, że często robi mi się duszno i wolę się nigdzie nie poruszac sama..

Chciałam pogratulowac Dziewczynki rozpoczęcia kolejnych tygodni ! Czas leci jak szolony ! Ja w weekend rozpoczęłam 18 tydzień

Ja również mam w piątek wizytę Chce już wiedziec, ze z maluszkiem wszystko ok..niestety go jeszcze nie czuje tak więc każdego dnia wstaje z nadzieją, że to dzisiaj..Uparciuch z dzidziusia..

Ja raz w nocy muszę wstac siusiu, tak więc da się przeżyc..

Zazdroszczę weekendu
A ruchy poczujesz lada dzień - trzymam
Na siusiu też wstaję raz i nigdy się nie wybudzam, także spoko. Dziś też poczułam, że pęcherz pełny, ale za 30 min miałam wstawać, więc poczekałam

Napisane przez Pani_Jasiowa

Boże skąd ja to znam Zreszta moja teściowa to nie gotuje za specjalnie, niestety
Dziewczyny, kiedy macie zamiar wrócić do pracy? Zaraz po maciezyńskim? i kto będzie wam z maluszkiem siedział?

Ja mam to szczęście, że jestem nauczycielem i ze względu na to, że w wakacje będę na zwolnieniu lekarskim to macierzyński wydłuży mi się o ten czas ( a dokładnie o 6 tygodni). Tak więc mam 20 tyg podstawowego + 4 tyg dodatkowego (z którego skorzystam) i 6 tyg za wakacje. Razem 30 tygodni!!! A żeby tego szczęścia było mało to rodząc na początku listopada (tak jak mam termin) do pracy wrócę w połowie czerwca, czyli pochodzę kilkanaście dni do pracy i znowu ponad 2 miesiące wakacji!!!!
Także można powiedzieć, że normalnie do pracy wrócę 1 września, więc maluszek będzie miał już 10 miesięcy Jeszcze nie wiem z kim zostanie..

Napisane przez madzius90

Ja chyba mam arytmię serca
Dziś rano, jak robiłam sobie bułeczki do pracy to nagle serce zaczęło mi tak walić, miałam wrażenie, że zaraz mi wyskoczy. Wystraszyłam się, bo przecież nie robilam nic ciężkiego, nie byłam zmęczona, nie byłam zdenerwowana
Poszłąm od razu do pokoju, otworzyłam okno, siadłam przy nim, ale nic się nie polepszało. Serce mi tak waliło, że aż czułam ból w klatce piersiowej.
Dopiero jak się położyłam na chwilkę, na lewym boku to serce się uspokoiło i wróciło do normy.Zmierzyłam ciśnienie i było ok- 112/67

Przed ciążą miałam takie napady z 3 razy i też po chwili przechodziło.
Ale teraz to się martwię, czy to nie jest jakieś zagrożenie dla Maluszka
Muszę powiedzieć o tym ginekologowi na wizycie

Powiedz koniecznie, a jak sytuacja się powtórzy to najlepiej zadzwoń dziś i powiedz o tym. Może masz niedobór potasu??? Postaraj się wzbogacić dietę o ten pierwiastek - nie zaszkodzi, a może pomóc.

http://potas.zdrowiutko.info/potas-w-jedzeniu.html

Tu masz składniki bogate w ten pierwiastek

[madzius90]

Napisane przez magdaef

Ja ostatnio ledwo uniknęłam stłuczki...Zaczęłam wymijać stojący w zatoczce autobus, a ten mi wyjeżdża bez kierunkowskazu! Tak się wystraszyłam, że zjechałam na lewy pas...całe szczęście, że nic nie jechało.
Ja nie wiem, kierowcy widząc, że jedzie kobieta potrafią być tam chamscy...Nie myślą o konsekwencjach, tylko o tym, żeby "babie pokazać"

Masakra
Ci faceci to często myślą, że są mistrzami kierownicy. Ale nietstey to czasem kobiety są lepszymi kierowcami.

Napisane przez magdaef

A w ciąży dodatkowo jakaś strachliwa jestem za kółkiem. Wystarczy, że ktoś z przeciwka się wysunie, żeby sprawdzić, czy może wyprzedzać, a ja już go widzę na mojej masce...

Ja też

Napisane przez Pani_Jasiowa

Słyszałyście o babyplanner?

A co to takiego?

[Pani_Jasiowa]

A teraz na tvn leci. Osoby, które podpowiadają Ci co masz kupić dla dziecka (chodzi o wyprawkę), coś takiego jak weedingplanner, tylko dla dziecka. Zabieraja Cię na zakpuy, mówią co bedzie najlepsze dla Ciebie i dzidziusia jaki wóżek itp.

http://www.witajludziku.pl/

[madzius90]

Napisane przez Kasia_11_83

Ja też życzę Ci pięknej, bezchmurnej pogody U mnie z opalaniem tak samo. Już trzeci rok nie mogę się opalać, bo dostaję później takiej swędzącej opryszczki- także bez filtru 50 nie ruszam się z domu.. Na szczęście wyskakuje tylko na rękach i dekolcie, a na twarzy nie

Współczuję tej opryszczki

Napisane przez Kasia_11_83

Racja upał też nie jest wskazany, ale 28 stopni to jeszcze nie jest najgorzej. 3 czy 4 lata temu byłam na weselu u męża przyjaciela. Było chyba ze 33 stopnie, bezchmurne niebo, zero wiaterku.. Masakra. Pod kościołem jak składaliśmy życzenia lało się ze wszystkich.. A już podróż autem na salę wspominam jako koszmar.. Włosy i makijaż masakra

No tak to też do

Napisane przez Kasia_11_83

Ja u siebie też miałam słabą. Na początku martwiliśmy się, że będzie kupę śniegu i goście będą mieli problem z dojazdem.. A była odwilż, padała mżawka, zero śniegu- jedynie na stokach. O 15.30 był ślub, a było szaro, buro i ponuro. Pogody nie wybierzesz

W sumie to najważniejszy, żeby być szczęśliwym i dobrze się bawić, a pogoda to deugorzędna sprawa

Napisane przez Kasia_11_83

Ja też Na którą masz??

Na 17, a Ty?

Napisane przez Kasia_11_83

Ja mam to szczęście, że jestem nauczycielem i ze względu na to, że w wakacje będę na zwolnieniu lekarskim to macierzyński wydłuży mi się o ten czas ( a dokładnie o 6 tygodni). Tak więc mam 20 tyg podstawowego + 4 tyg dodatkowego (z którego skorzystam) i 6 tyg za wakacje. Razem 30 tygodni!!! A żeby tego szczęścia było mało to rodząc na początku listopada (tak jak mam termin) do pracy wrócę w połowie czerwca, czyli pochodzę kilkanaście dni do pracy i znowu ponad 2 miesiące wakacji!!!!
Także można powiedzieć, że normalnie do pracy wrócę 1 września, więc maluszek będzie miał już 10 miesięcy Jeszcze nie wiem z kim zostanie..

Ale super Ci się złożyło

Napisane przez Kasia_11_83

Powiedz koniecznie, a jak sytuacja się powtórzy to najlepiej zadzwoń dziś i powiedz o tym. Może masz niedobór potasu??? Postaraj się wzbogacić dietę o ten pierwiastek - nie zaszkodzi, a może pomóc.

http://potas.zdrowiutko.info/potas-w-jedzeniu.html

Tu masz składniki bogate w ten pierwiastek

Dziękuję Kochana
Powiem oczywiście
Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz w ciązy miałam taką przygodę!

[T'ai]

Napisane przez magdaef

T'ai, ogromne szczęście! Jak dobrze, że nic się złego nie stało!

Ja ostatnio ledwo uniknęłam stłuczki...Zaczęłam wymijać stojący w zatoczce autobus, a ten mi wyjeżdża bez kierunkowskazu! Tak się wystraszyłam, że zjechałam na lewy pas...całe szczęście, że nic nie jechało.
Ja nie wiem, kierowcy widząc, że jedzie kobieta potrafią być tam chamscy...Nie myślą o konsekwencjach, tylko o tym, żeby "babie pokazać"

A w ciąży dodatkowo jakaś strachliwa jestem za kółkiem. Wystarczy, że ktoś z przeciwka się wysunie, żeby sprawdzić, czy może wyprzedzać, a ja już go widzę na mojej masce...

na szczęście dobrze się skończyło
powiem ci że ja też wolniej jeżdżę i w ogóle
na dodatek teraz mnie wszyscy wykorzystują i sobie piwkują bo mają kierowcę

Napisane przez Kasia_11_83

Ja mam to szczęście, że jestem nauczycielem i ze względu na to, że w wakacje będę na zwolnieniu lekarskim to macierzyński wydłuży mi się o ten czas ( a dokładnie o 6 tygodni). Tak więc mam 20 tyg podstawowego + 4 tyg dodatkowego (z którego skorzystam) i 6 tyg za wakacje. Razem 30 tygodni!!! A żeby tego szczęścia było mało to rodząc na początku listopada (tak jak mam termin) do pracy wrócę w połowie czerwca, czyli pochodzę kilkanaście dni do pracy i znowu ponad 2 miesiące wakacji!!!!
Także można powiedzieć, że normalnie do pracy wrócę 1 września, więc maluszek będzie miał już 10 miesięcy Jeszcze nie wiem z kim zostanie..

ale super

[madzius90]

Napisane przez Pani_Jasiowa

A teraz na tvn leci. Osoby, które podpowiadają Ci co masz kupić dla dziecka (chodzi o wyprawkę), coś takiego jak weedingplanner, tylko dla dziecka. Zabieraja Cię na zakpuy, mówią co bedzie najlepsze dla Ciebie i dzidziusia jaki wóżek itp.

http://www.witajludziku.pl/

Ciekawe

Jestem ciekawa, ile biorą za taką usługę i czy mają duże wzięcie

[czarnamadonna1982]

Napisane przez judkama

Właśnie zadzwonila do mnie przyjaciółka, nasza wspólna znajoma sie powiesila,
po kilku latach zwiazku i mieszkania ze soba jej, TŻ tydzien temu spakowal jej rzeczy i kazal sie wyprowadzic, kilka dni potem wprowadzila sie nowa laska... Od roku ta znajoma byla z nim zareczona, swiata za nim nie widziala, ale wydawala sie taka silna kobieta. Nadal nie moge w to uwierzyc, jestem w szoku....

masakra

moja znajoma z [pracy miala meza, dziecko ..pewnego dnia w pracy poznala kogos no i zaczal sie romans..cala fima o tym wiedziala..w koncu dowiedzial sie i maz.i sie powiesil.a dziecko mialo wtedy 3 lata.no ta znajoma jest z tym gosciem ktorego wtedy poznala, maja juz wspolne dziecko ale zyje z pietnem osoby przez ktora powiesil sie mąż.bo oan tez zamist wziac rozwod to ciagnela na dwa fronty bo maz nadziany itd.
no rozne rzeczy w zyciu sie dzieja nistety


hej kochane
ja sama w domku moj tz wyjechal
ma przyjsc hydraulik i płytkarz wiec siedze na tylku i znow nigdzie wyjsc nie moge .
w nocy spac nie moglam taka mialam zgage a jednoczesnie mnie mdlilo grrrr no ale fakt ja wszytsko przezyje byleby z dzidzia ok było

madzius jak sie obudzilam pomyslalam o tobie hehehh ze niedlugo slub ja kupilam buty w sobote uffff takie jak chcialam neidrogo bo za 120 zł

[T'ai]

dobra ja się w końcu ogarniam i zbieram do pracy

[czarnamadonna1982]

madzius z tym tetnem to idz do kardiologa bo moaj siostra ma arytmie i tachykardie i w ciazy sie jej nasililo no i miala cc

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

ja powiem wam ze w sobote spotkalismy kumpla mojego michala i on-aaa gdzie ty anielka ukrylas ta ciaze :9 no i mi sie smutno zrobilo oczywiscie tz mnei pocieszal ze z czego ma u mnie byc wielki brzuch juz teraz , ze mam ladny brzuszek, ze najwazniejsze ze myw iemy a rsezta neich se gada ze nie mam brzucha..no i bylam wczoraj u rodzicow i mama i sisotra mnie pocieszyly ze mam normalny brzuch jak one, ze pone w ciazach przytyly 8 kilo i mam pzrestac wymyslac sztuczne problemy
w nocy jak w koncu zasnelam to mi sie snilo ze krwawilam az na czarno masakra jak sie obudzilam to od razu do wc ale ufff ok

[madzius90]

Napisane przez czarnamadonna1982

moja znajoma z [pracy miala meza, dziecko ..pewnego dnia w pracy poznala kogos no i zaczal sie romans..cala fima o tym wiedziala..w koncu dowiedzial sie i maz.i sie powiesil.a dziecko mialo wtedy 3 lata.no ta znajoma jest z tym gosciem ktorego wtedy poznala, maja juz wspolne dziecko ale zyje z pietnem osoby przez ktora powiesil sie mąż.bo oan tez zamist wziac rozwod to ciagnela na dwa fronty bo maz nadziany itd.
no rozne rzeczy w zyciu sie dzieja nistety

straszne to

Napisane przez czarnamadonna1982

ja sama w domku moj tz wyjechal

Niedługo znowu przyjedzie

Napisane przez czarnamadonna1982

madzius jak sie obudzilam pomyslalam o tobie hehehh ze niedlugo slub ja kupilam buty w sobote uffff takie jak chcialam neidrogo bo za 120 zł

Jak miło

Poka buciki