Brzuchy coraz większe mamy, dzieci kopią, my klikamy :) Mamy wrzesień-październik IV

[anusiaaniaanusia]

Czuje się jak kaleka. Brakuje mi tchu, bolą mnie ręce. Prasowałam pościel, bo chciałam sobie zmienić. Jestem taka zmęczona, że nie mam już siły jej przebrać. A chciałam jeszcze obiadek zrobić i włosy umyć. Mój mężuś mi coś schudł, muszę mu trochę dogodzić, bo mizerny jak nie wiem... Jeszcze się załamał bo nam się skumulowała wymiana rozrządu, wachaczy i oleju w samochodzie i OC trzeba zapłacić w drugim. Chyba jeden sprzedamy - będzie wózek bo trudno wyrobić

[kasiam187]

Napisane przez I_K

to mnie pocieszyłaś Tamlin bo wiadomo zawsze człowiek chciałby jak najlepiej, żeby jakoś wrócić do tej formy sprzed ciąży...

poczytaj sobie watek o nacinaniu krocza, jest odnosnik na naszej 1 stronie. tam ta wizazanka pisze o swoich doświadczeniach, ciekawe

[anusiaaniaanusia]

Jak byłam w szpitalu to przywieźli dziewczynkę 16 lat z bólem brzucha. Dostała boleści w szkole i po przebadaniu okazało się że jest w 6 miesiącu ciąży. Jak ta dziecina płakała. Szloch, nie dało się nie zwrócić uwagi. Wyła z rozpaczy. Okazało się, że czekała na rodziców, bo szpital ich poinformował, że córka w ciąży i oni jechali do niej. A ona tak panicznie się bała. Została w szpitalu na obserwacji.

A druga laska to była agentka. Wody jej odeszły na korytarzu, a ona do nas "o kur...a a miałam wyjść do domu, zdąże jeszcze zajarać, jak myślicie" -nie zdążyła

Także nic mnie nie zaskoczy, myślałam że takie sytuacje to tylko w komediach

[Kalpana]

Dzięki za rady. Chyba wypróbuję chusteczki Dada. A pampersy biedronkowe są dobre?

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Czesc laseczki!

Ja własnie wróciłam od swojej nefrolożki i bede mogła Losia karmić cycem:j upi:
Ale sie ciesze.Jeeee

Ale mam też niefajny posiew,niby w niskim mianie i nie leczymy ale do decyzji gina bedzie czy pozwoli mi rodzic sn.Pewnie jak te posiewy beda tak wychodzić dalej to bedzie cc

Napisane przez anusiaaniaanusia

W sumie i ja zabieram się już pełną parą za wyprawkę dla małego. Nigdy nie wiadomo co będzie za miesiąc. Moja szyjka jest drastycznie krótka. Ale wczoraj lekarz mnie rozbawił. Mówi mi, że z szyjką macicy to tak jak z nosem. Jeden ma długi, drugi krótki a żyje i wącha kwiaty Koleżankę która rodziła wyprzytulał, pocieszył. Chciałabym na niego trafić przy porodzie

hehe jakie porównanie.fajny lekarz

Napisane przez anusiaaniaanusia

A mam jeszcze pytanko na temat butelek. Czy ktoś kupował http://allegro.pl/okazja-dr-brown-s-...391131492.html

ja kupiłam.zobaczymy jak sie sprawdzą

Napisane przez anesh_

Dzisiaj zaczynamy z moim dzidkiem 20 tydzień. Jtr. wizyta - może w końcu poznamy płeć maleństwa

super.gratulacje:ju pi:
może sie dzieciątko ujawni

Napisane przez anusiaaniaanusia

Jak byłam w szpitalu to przywieźli dziewczynkę 16 lat z bólem brzucha. Dostała boleści w szkole i po przebadaniu okazało się że jest w 6 miesiącu ciąży. Jak ta dziecina płakała. Szloch, nie dało się nie zwrócić uwagi. Wyła z rozpaczy. Okazało się, że czekała na rodziców, bo szpital ich poinformował, że córka w ciąży i oni jechali do niej. A ona tak panicznie się bała. Została w szpitalu na obserwacji.

A druga laska to była agentka. Wody jej odeszły na korytarzu, a ona do nas "o kur...a a miałam wyjść do domu, zdąże jeszcze zajarać, jak myślicie" -nie zdążyła

Także nic mnie nie zaskoczy, myślałam że takie sytuacje to tylko w komediach

ta druga to niezłą agentka.porozstrzelałabym te laski co w ciazy palą

kasiam a sie zapisałam na niedziele więc sie nie spotkamy;(
a idziesz z teżetem?

[tamlin111]

Napisane przez kasiam187

poczytaj sobie watek o nacinaniu krocza, jest odnosnik na naszej 1 stronie. tam ta wizazanka pisze o swoich doświadczeniach, ciekawe

Chyba coś mi się na oczy rzuciło, bo przeglądam go już kilka razy i nie mogę znaleźć odnośnika do tego wątku

Napisane przez Kalpana

Dzięki za rady. Chyba wypróbuję chusteczki Dada. A pampersy biedronkowe są dobre?

Pisałam kilka postów wcześniej. Bardzo dobre są moim zdaniem.

[I_K]

Napisane przez kasiam187

poczytaj sobie watek o nacinaniu krocza, jest odnosnik na naszej 1 stronie. tam ta wizazanka pisze o swoich doświadczeniach, ciekawe

już kiedyś to czytałam i faktycznie brzmialo bardzo fajnie no ale niestety jak nie mogę tego mieć to się pocieszam tym że na pewno nie chciało by mi się ćwiczyć po porodzie

Napisane przez anusiaaniaanusia

A druga laska to była agentka. Wody jej odeszły na korytarzu, a ona do nas "o kur...a a miałam wyjść do domu, zdąże jeszcze zajarać, jak myślicie" -nie zdążyła

Także nic mnie nie zaskoczy, myślałam że takie sytuacje to tylko w komediach

[colds]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Jak byłam w szpitalu to przywieźli dziewczynkę 16 lat z bólem brzucha. Dostała boleści w szkole i po przebadaniu okazało się że jest w 6 miesiącu ciąży. Jak ta dziecina płakała. Szloch, nie dało się nie zwrócić uwagi. Wyła z rozpaczy. Okazało się, że czekała na rodziców, bo szpital ich poinformował, że córka w ciąży i oni jechali do niej. A ona tak panicznie się bała. Została w szpitalu na obserwacji.

A druga laska to była agentka. Wody jej odeszły na korytarzu, a ona do nas "o kur...a a miałam wyjść do domu, zdąże jeszcze zajarać, jak myślicie" -nie zdążyła

Także nic mnie nie zaskoczy, myślałam że takie sytuacje to tylko w komediach

Z tą 16. to makabra.. Ciekawe co wyszło z tego wszystkiego, jak rodzice zareagowali, itd.

Ale druga historia..

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Kupiłam sobie koszulkę i czuje się w niej jeszcze większa niż w rzeczywistości jestem

[kasiam187]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;34658807]Czesc laseczki!

Ja własnie wróciłam od swojej nefrolożki i bede mogła Losia karmić cycem:j upi:
Ale sie ciesze.Jeeee

Ale mam też niefajny posiew,niby w niskim mianie i nie leczymy ale do decyzji gina bedzie czy pozwoli mi rodzic sn.Pewnie jak te posiewy beda tak wychodzić dalej to bedzie cc


kasiam a sie zapisałam na niedziele więc sie nie spotkamy;(
a idziesz z teżetem?[/QUOTE]

oj z tym cc, mam nadzieje, że jednak sie obedzie bez

ja ide z tz



---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez tamlin111

Chyba coś mi się na oczy rzuciło, bo przeglądam go już kilka razy i nie mogę znaleźć odnośnika do tego wątku


.

kurcze wydawało mi sie, że jest na naszej stronie, ale nie ma, pomieszałam cos watek jest tu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=97399&page=9

a ta wizażanka jest z mam majowo czerwcowych obecnych

[anusiaaniaanusia]

Choco a jaki masz wynik tego posiewu? U mnie napisane jest na wyniku, że posiew ujemny.
Ja też chyba zakupie te buteleczki dla mojego szkraba. W szpitalu je polecili

[Kalpana]

Dziewczyny, a koszule do karmienia w jakim rozmiarze kupić? Bo do porodu kupiłam większą, żeby mi się brzuch zmieścił A do karmienia taka jak na teraz?

[Anusia479]

Mój mąż pobiegł z małym oglądać mieszkanko,bo znalazł tanio do wynajęciana długi okres i bez kaucjioby mu sie udało coś załatwić. Trzymajcie kciuki

[tamlin111]

Napisane przez kasiam187

kurcze wydawało mi sie, że jest na naszej stronie, ale nie ma, pomieszałam cos watek jest tu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=97399&page=9

a ta wizażanka jest z mam majowo czerwcowych obecnych

Czyli jeszcze nie wie co z jej kroczem po porodzie będzie.
Mięsień rozciągnięty bardzo trudno znowu zbić, dlatego bardzo bałabym się tego balonika. W jednym pomoże a w drugim może zaszkodzić. Bo można sobie obiecywać że systematycznie będzie się ćwiczyło, a może wyjść tak, że mimo chęci nie można tego robić. Same wiemy, jak cieżko na codzień zmotywować się do ćwiczenia mięśni Kegla. No ile z nas to robi sumiennie kilka razy dziennie??? A to też pomaga przy porodzie. A po takim rozciągnięciu balonikiem jak zaniedba się ćwiczenia to zostanie dziura bez dna. Poza tym, co do nacięcia, są teraz plany porodu, które daje się przed porodem, gdzie wyraźnie można zaznaczyć że się nie życzy nacinania krocza. Po drugie odchodzi się od rutynowego nacinania. Osobiście jeśli mam pęknąć, co można przewidzieć, bo krocze momentalnie bieleje, to wolę żeby mi je nacięto. Jeśli nie ma takiej konieczności to wara od mojego kroku.

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Choco a jaki masz wynik tego posiewu? U mnie napisane jest na wyniku, że posiew ujemny.
Ja też chyba zakupie te buteleczki dla mojego szkraba. W szpitalu je polecili

anusia ja nie mam napisane czy negatywny czy pozytywny.mam rozpisana całą biocenoze,wypisane sa te bakterie i pisze w jakim mianie

[kasiam187]

Napisane przez tamlin111

Czyli jeszcze nie wie co z jej kroczem po porodzie będzie.
Mięsień rozciągnięty bardzo trudno znowu zbić, dlatego bardzo bałabym się tego balonika. W jednym pomoże a w drugim może zaszkodzić. Bo można sobie obiecywać że systematycznie będzie się ćwiczyło, a może wyjść tak, że mimo chęci nie można tego robić. Same wiemy, jak cieżko na codzień zmotywować się do ćwiczenia mięśni Kegla. No ile z nas to robi sumiennie kilka razy dziennie??? A to też pomaga przy porodzie. A po takim rozciągnięciu balonikiem jak zaniedba się ćwiczenia to zostanie dziura bez dna. Poza tym, co do nacięcia, są teraz plany porodu, które daje się przed porodem, gdzie wyraźnie można zaznaczyć że się nie życzy nacinania krocza. Po drugie odchodzi się od rutynowego nacinania. Osobiście jeśli mam pęknąć, co można przewidzieć, bo krocze momentalnie bieleje, to wolę żeby mi je nacięto. Jeśli nie ma takiej konieczności to wara od mojego kroku.

ta wizazanka szmaragdowy kotek juz drugie urodzila z tym balonikiem.

ja sie na tym kompletnie nie znam wiem tylko, że trzeba ćwiczyć 3 tyg przed porodem. i tez wole zeby mnie nacieli niz zebym pekła. na razie mysle, ze jest to do przezycia, zobaczymy jak bedzie blizejj porodu

[angel166]

Hey kochane wróciłąm własne ze szkoły rodzenia. Zapisana już jestem oficjalnie pierwsze spotkanie 13 lipca o 17 godz. Tak późno, bo wcześniej zaczyna środowa grupa ale na 15mężuś pracuje najkrócej do 15:15, a co tydzień nie będzie mógł wychodzic wcześniej, także wybrałam kurs piątkowy. Zdziwiłam się, bo było chyba z 5 kobietek do zapisania i wszystkie z terminem wrzesień/październik w ogóle brzuszki wielkością podobne do mojego także się martwic przestałam, że jakaś wielgaśna jestem fakt, że u szczupłych dziewczyn takie piłeczki bardziej, bo u mnie to wielgachna jakaś jajowata piła
wróciłam mokra jak szczur, bo oczywiscie musiała zacząc padac akurat gdy parasolki ze sobą nie zabrałaam. Cały dzień słońce, wychodzę od położnej, a tu chlust ulewa teraz opycham się kanapkami, bo taka głodna jestem, że musze coś zjejśc nim się obiad ugotuje pierwszy raz mnie taki wilczy głód dopadł

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez tamlin111

A po takim rozciągnięciu balonikiem jak zaniedba się ćwiczenia to zostanie dziura bez dna.

nie no to ja zdecydowanie wolę Kegla cwiczenia

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Anusia479

Mój mąż pobiegł z małym oglądać mieszkanko,bo znalazł tanio do wynajęciana długi okres i bez kaucjioby mu sie udało coś załatwić. Trzymajcie kciuki

trzymamy

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez Kalpana

Dziewczyny, a koszule do karmienia w jakim rozmiarze kupić? Bo do porodu kupiłam większą, żeby mi się brzuch zmieścił A do karmienia taka jak na teraz?

mi mama kupiła xl, mimo, że nosze L mimo brzucha jest jeszcze luzu

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez anusiaaniaanusia

Czuje się jak kaleka. Brakuje mi tchu, bolą mnie ręce. Prasowałam pościel, bo chciałam sobie zmienić. Jestem taka zmęczona, że nie mam już siły jej przebrać. A chciałam jeszcze obiadek zrobić i włosy umyć. Mój mężuś mi coś schudł, muszę mu trochę dogodzić, bo mizerny jak nie wiem... Jeszcze się załamał bo nam się skumulowała wymiana rozrządu, wachaczy i oleju w samochodzie i OC trzeba zapłacić w drugim. Chyba jeden sprzedamy - będzie wózek bo trudno wyrobić

mój odwrotnie, tyje prawie na równo ze mną
my jeszcze przed moją ciążą sprzedaliśmy jedno auto- oczywiscie moje bo mi się sypac zaczęło niesamowicie.

[colds]

Napisane przez Anusia479

Mój mąż pobiegł z małym oglądać mieszkanko,bo znalazł tanio do wynajęciana długi okres i bez kaucjioby mu sie udało coś załatwić. Trzymajcie kciuki

Dziewczyny, ile jecie dziennie?

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez colds

Dziewczyny, ile jecie dziennie?

ile razy?ja nawet nie licze bo ciągle coś jem tzn podjadam ale takich normalnych posiłków to jem 3,4 dziennie

[kasiam187]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Choco a jaki masz wynik tego posiewu? U mnie napisane jest na wyniku, że posiew ujemny.
Ja też chyba zakupie te buteleczki dla mojego szkraba. W szpitalu je polecili

ania tutaj masz wypowiedz mamy majowej : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=620116&page=38 post 1116 o tych butelkach

[angel166]

Napisane przez colds

Dziewczyny, ile jecie dziennie?

posiłków? czy kcal? bo tego drugiego to nie licze posiłki to 3 główne: śniadanie, obiad, kolacja + drugie śniadanie, bo nie zawsze mogę wytrzymac do obiadu. W między czasie jakiś owoc, sok, kanapka lub coś słodkiego - zazwyczaj codzienny deser po obiadku ciastka, słodka bułka albo truskawki ze śmietaną

[Iwoncia81]

Napisane przez colds

Dziewczyny, ile jecie dziennie?

Śnuadanie, obiad, kolacja a w miedzyczasie jak bierze głód to owoce, jogurty albo serki

Wróciłam z zakupów, udanych zresztą :p
O takich o

Śliniaczki, takie jakby ręczniczki ale nie wiem z czego to jest bo to od mamy i mówiła że to tak posadzić małego na tym i wycierać po kąpieli, śpioszek i pajac, spodenki no i takie coś do czego tetrową pieluche sie wsadza i nie przemoknie ciuszek - zamiast pamersów

[angel166]

Napisane przez Iwoncia81

Śnuadanie, obiad, kolacja a w miedzyczasie jak bierze głód to owoce, jogurty albo serki

Wróciłam z zakupów, udanych zresztą :p
O takich o

Śliniaczki, takie jakby ręczniczki ale nie wiem z czego to jest bo to od mamy i mówiła że to tak posadzić małego na tym i wycierać po kąpieli, śpioszek i pajac, spodenki no i takie coś do czego tetrową pieluche sie wsadza i nie przemoknie ciuszek - zamiast pamersów

super zakupy, a śliniaczki boskie

[anusiaaniaanusia]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;34660251]anusia ja nie mam napisane czy negatywny czy pozytywny.mam rozpisana całą biocenoze,wypisane sa te bakterie i pisze w jakim mianie[/QUOTE]

Oj to rzeczywiście jakieś bakterie tam siedzą... Trzymam kciuki, żebyś nie musiała cc mieć

Napisane przez colds

Dziewczyny, ile jecie dziennie?

Bardzo dużo i łapczywie, jakbym conajmniej nie jadła z tydzień czasu. Muszę to opanować...

Napisane przez kasiam187

ania tutaj masz wypowiedz mamy majowej : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=620116&page=38 post 1116 o tych butelkach

Widziałam to...dlatego tak myślę, że chyba tego Browna wezme...

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez Iwoncia81

Śnuadanie, obiad, kolacja a w miedzyczasie jak bierze głód to owoce, jogurty albo serki

Wróciłam z zakupów, udanych zresztą :p
O takich o

Śliniaczki, takie jakby ręczniczki ale nie wiem z czego to jest bo to od mamy i mówiła że to tak posadzić małego na tym i wycierać po kąpieli, śpioszek i pajac, spodenki no i takie coś do czego tetrową pieluche sie wsadza i nie przemoknie ciuszek - zamiast pamersów

Udane zakupy
Ja też idę na łowy niedługo...

[angel166]

nażarłam się jak wieprz ide poleżakowac, bo mi, aż nie dobrze

[Katee27]

Napisane przez tamlin111

To nie jest tylko do 14r.ż. Ja miałam coś koło 20 lat.

Napisane przez kasiam187

najlepiej szczepic młode dziewczynki i kobiety, któe jeszcze nie współżyły. ale np moja gina poleca żeby sie szczpic bez znaczenia na wiek i czy sie wspolzylo czy nie. moja kolezanka np tak sie szczepiła, bo ciagle lapala infekcje, caly czas problemy z kobiecymi sprawami miała i gin jej kazal sie zaszczepic jak ma mozliwosc, i od tego czasu poprawilo jej sie.
ja sie szczepiłam 2 lata temu, mialam 22lata

To z tym wiekiem coś mi się pomyliło.Też myślałam,że szczepić się mogą dziewczynki i kobiety,które jeszcze nie współżyły

Napisane przez lukrecja_25

bosze wróciłam, doczytałam i zdycham.... człapałam se do sklepu i ledwo doczłapałam... upociłam sier przy tym niemilosiernie... ledwo do domu doszłam, bez kitu brzuch mnie boplał masakra.... teraz\ siły nie mam na nic

Lucia pochwal się co kupiłaś
Ja też się szybko męcze,w ogóle to czuję taki ucisk w klatce piersiowej czasami.Coś czytałam,że dziecko uciska przepone a potem tam w którymś tygodniu jak dziecko schodzi niżej,mama odczuwa ulgę w oddychaniu.I to chyba jest to...

Napisane przez anusiaaniaanusia

Jak byłam w szpitalu to przywieźli dziewczynkę 16 lat z bólem brzucha. Dostała boleści w szkole i po przebadaniu okazało się że jest w 6 miesiącu ciąży. Jak ta dziecina płakała. Szloch, nie dało się nie zwrócić uwagi. Wyła z rozpaczy. Okazało się, że czekała na rodziców, bo szpital ich poinformował, że córka w ciąży i oni jechali do niej. A ona tak panicznie się bała. Została w szpitalu na obserwacji.

A druga laska to była agentka. Wody jej odeszły na korytarzu, a ona do nas "o kur...a a miałam wyjść do domu, zdąże jeszcze zajarać, jak myślicie" -nie zdążyła

Także nic mnie nie zaskoczy, myślałam że takie sytuacje to tylko w komediach

To nieźle
Współczuje takim dziewczynkom,kurcze jakie muszą być relacje w domu,że boją się o tym powiedzieć rodzicom.Wiadomo strach,obawy przed akceptacją sytuacji,ale jak ważne jest tu ich wsparcie i pomoc,skoro dziecko już się poczęło...To bardzo trudne.
Sama się boję takich "dorosłych rozmów" z moim synkiem.Narazie jest mały prawie 5lat i jeszcze jak oglądam program "Surowi rodzice"....to mnie przeraża ta młodzież.Ale czym skorupka za młodu nasiąknie...
Wychowanie to ciężka praca....

Napisane przez Anusia479

Mój mąż pobiegł z małym oglądać mieszkanko,bo znalazł tanio do wynajęciana długi okres i bez kaucjioby mu sie udało coś załatwić. Trzymajcie kciuki

Trzymamy mocno:kci uki:

Napisane przez tamlin111

Czyli jeszcze nie wie co z jej kroczem po porodzie będzie.
Mięsień rozciągnięty bardzo trudno znowu zbić, dlatego bardzo bałabym się tego balonika. W jednym pomoże a w drugim może zaszkodzić. Bo można sobie obiecywać że systematycznie będzie się ćwiczyło, a może wyjść tak, że mimo chęci nie można tego robić. Same wiemy, jak cieżko na codzień zmotywować się do ćwiczenia mięśni Kegla. No ile z nas to robi sumiennie kilka razy dziennie??? A to też pomaga przy porodzie. A po takim rozciągnięciu balonikiem jak zaniedba się ćwiczenia to zostanie dziura bez dna. Poza tym, co do nacięcia, są teraz plany porodu, które daje się przed porodem, gdzie wyraźnie można zaznaczyć że się nie życzy nacinania krocza. Po drugie odchodzi się od rutynowego nacinania. Osobiście jeśli mam pęknąć, co można przewidzieć, bo krocze momentalnie bieleje, to wolę żeby mi je nacięto. Jeśli nie ma takiej konieczności to wara od mojego kroku.

Masz rację z tym balonikiem.
A co do Kegla,ja ćwiczę rano po przebudzeniu i wieczorem przed zaśnięciem,w ciągu dnia jak mi się przypomni.
Myślę,że w poprzednim porodzie te ćwiczenia uchroniły mnie przed nacięciem krocza.
Każdy się dziwił,że pierwszy poród i bez nacinaniaa ja byłam taka dumna z tego,tymbardziej widząc te cierpiące przy siadaniu kobietki...

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;34660251]anusia ja nie mam napisane czy negatywny czy pozytywny.mam rozpisana całą biocenoze,wypisane sa te bakterie i pisze w jakim mianie[/QUOTE]
Kurcze co Ci się przyplątało?jak dobrze pamiętam cytologię miałaś super(jak u dziewic podobno)czy to nie ma z tym nic wspólnego?

Kalpana ja koszulę do karmienia kupiłam L,zwykle noszę M,ale stwierdziłam,że do porodu biorę dłuższą,czarną nie tą co Wam kiedyś pokazywałam tą krótką.Jak brzuch mi się mieści to i do karmienia też będzie dobra,tak myślę.

Iwoncia fajne zakupki.Półśpiochy cudne i śliniaki a najbardziej podoba mi się ten z lewej na dole-kocham jeść,kocham spać a najbardziej rozrabiać!super

[colds]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Bardzo dużo i łapczywie, jakbym conajmniej nie jadła z tydzień czasu. Muszę to opanować...

No właśnie ja też jem strasznie jakby łapczywie .


Pytam, bo ja np. wczoraj zjadłam: śniadanie, truskawki, loda, obiad i pół paczki draży. I usłyszałam, że wpieprzam dużo. .
Faktycznie, jest to więcej niż przed ciążą, ale chyba nie jakoś strasznie za dużo. .

[Konczita]

jestem padnięta dzisiaj .. masakra ... nadrobiłam Was ale po łebkach bo coś mi net nawala i cytuje raz kolejny ...

Napisane przez anusiaaniaanusia

Konczi ty chcesz kupić tako capivitę Czy ta gondola jest odpowiednich wymiarów, bo ja już poprostu zgupiałam i teraz jak czytam opinie o wózkach to mi się wydaję, że zawsze znajdzie się jakiś wpis, że na zime się nie nadaje.

Aniu my na captiove jesteśmy zdecydowani, oglądałam ją sobie i jest fajnusia ... mam znajomą a raczej rodzice mają sąsiadkę która ma ten wózeczek córcia w październiku im się urodziła i jest zadowolona z tego modelu ... zimę całą przespacerowała w gondoli

Napisane przez Nisia4

Ja takie rzeczy typu butelki, smoczki itd. zamawiałam u tego Rodzyneczki i obawiałam się, że długo to potrwa, albo kolory będą nie takie jak chcę, ale wszystko było okej. Zamówiłam w niedziele w zeszłym tygodniu a w środę już miałam paczkę.

Z moim wiadomości to kuzynka mi dzisiaj napisała, że mogę jechać po kołyskę i chyba nie wytrzymam i już dzisiaj po nią pojadę

oglądałam właśnie tego sprzedawcę i kilka rzeczy chcę ale ktoś pisał że max 20 na przesyłkę a ja chcę 25 pieluszek to co już więcej niż do jednej pakują??

Napisane przez weronika_91

Hej

Konczi masz rację, Bafi już jakiś czas u nas nie było

kilka dziewczyn nam zniknęło właśnie ...

Napisane przez Iwoncia81

O jeeeej, ale masz chłopa cudnego
Gdzie by tam mój przed pracą na rano sie po sklepach szlajał i jeszcze śniadanie robił
W marzeniach chyba.
Zresztą ja w nocy nie jestem głodna
Chyba nie uwierzycie w to co teraz napisze ale ja nadal nic nie przytyłam. Znaczy wróciłam do wagi sprzed ciąży bo przedtem jak zaszłam to najpierw schudłam na 6 miesięcy 2kg.

heh nic nie powiem ... no Ty to masz piękną wagę kochana ... tylko pozazdrościć

Napisane przez zielona1911

OMG tosty chyba umre zaraz. Ja czekam na meza jest w Czechach a stamtad to juz rzut kamieniem.moze jakies 20-30km

pewnie już w domu jest ciom ?

Napisane przez anesh_

Dzisiaj zaczynamy z moim dzidkiem 20 tydzień. Jtr. wizyta - może w końcu poznamy płeć maleństwa
.

gratki kolejnego tygodnia ....

wszystkim gratuluję kolejnych rozpoczętych i zakończonych tygodni

Napisane przez weronika_91

Elena dziś wkraczamy w 28 tydzień

klask i:

Napisane przez Agnes!84!!

Cześć dziewczynki!
Ogromnie dziękuję za wsparcie z Waszej strony, było mi bardzo potrzebne. Jestem po wizycie. Okazało się że nie potrzebnie panikowałam Szyjka się nie skróciła, wręcz przeciwnie, jest dłuższa o 2 mm (nie widziałam że może się wydłużyć) - ma 35mm i jest z nią wszystko w porządku. Ginekolog powiedział że macica mi się nie stawia. Szczerze mówiąc nie potrafię sama określić kiedy to się dzieje. Na poprzedniej wizycie wydawało mi się że brzuch jest miękki a jemu wyszło na usg i przy badaniu że "macica jest aktywna"...
Tak więc zostaje przy dawce 6* 1/2 a potem mam nawet zmniejszać dawkę.
Przyplątała mi się tylko ponoć jakaś infekcja, dostałam na to globulki clotrimazolum. Dziwne bo nic mnie nie piecze a niby coś tam jest. Ponieważ mam brać te globulki, luteinę dostałam tym razem pod język. Skręca mnie na samą myśl, nie znoszę jej smaku.
Nie wiem jak to do końca jest z tymi skurczami bo bywa że czuję wyraźnie nagłe napięcie w macicy i trwa to krótko, ale częściej mam po prostu tylko twardy brzuch a to też nie oznacza nic dobrego
Poza tym za dużo czytam w necie i tylko niepotrzebnie się stresuję.

Kupiłam kilka rzeczy dla małej, muszę potem zaprezentować Ja uwielbiam oglądać wasze wyprawki.

Super wieści .. ciesze się bardzo ... teraz dużo odpoczywaj

Napisane przez anusiaaniaanusia

Jak byłam w szpitalu to przywieźli dziewczynkę 16 lat z bólem brzucha. Dostała boleści w szkole i po przebadaniu okazało się że jest w 6 miesiącu ciąży. Jak ta dziecina płakała. Szloch, nie dało się nie zwrócić uwagi. Wyła z rozpaczy. Okazało się, że czekała na rodziców, bo szpital ich poinformował, że córka w ciąży i oni jechali do niej. A ona tak panicznie się bała. Została w szpitalu na obserwacji.

A druga laska to była agentka. Wody jej odeszły na korytarzu, a ona do nas "o kur...a a miałam wyjść do domu, zdąże jeszcze zajarać, jak myślicie" -nie zdążyła

Także nic mnie nie zaskoczy, myślałam że takie sytuacje to tylko w komediach

bidna nie zajarała? takie akcje mnie rozwalają!!!! odpowiedzialność jak nic !!!
a tej dziewczynki to mi żal tak po prostu ...

Napisane przez Iwoncia81

Śnuadanie, obiad, kolacja a w miedzyczasie jak bierze głód to owoce, jogurty albo serki

Wróciłam z zakupów, udanych zresztą :p
O takich o

Śliniaczki, takie jakby ręczniczki ale nie wiem z czego to jest bo to od mamy i mówiła że to tak posadzić małego na tym i wycierać po kąpieli, śpioszek i pajac, spodenki no i takie coś do czego tetrową pieluche sie wsadza i nie przemoknie ciuszek - zamiast pamersów

piękne zakupcie ... a gdzie kupiłaś te majtunie na tetrę?

[anesh_]

Napisane przez I_K

już kiedyś to czytałam i faktycznie brzmialo bardzo fajnie no ale niestety jak nie mogę tego mieć to się pocieszam tym że na pewno nie chciało by mi się ćwiczyć po porodzie

A mi 300 zł to za drogo, więc pocieszam się, że na pewno to takie fajne nie jest. Dlatego cieszę się, ze ten lekarz tam dokładnie wszystko opowiedział w tym linku co wkleiłam wcześniej.

[colds]

Dostaliśmy propozycję z TŻem.
Mianowicie rozchodzi się o sprawę tej dziewczyny, znajomej TŻa, o której pisałam tutaj niedawno.
Zdecydowała Ona z partnerem, że chcą posprzedawać całą wyprawkę, którą mieli uszykowaną.
Zaproponowali Nam:
* pościel i poduszkę
* prześcieradło
* poszewkę na pościel i poduszkę
* wózek jedo - nowy, niebiesko - szary. Nie wiem ile chcą za niego, ale wydaje mi się, że mniej niż w sklepie. Jeżeli któraś byłaby zainteresowana z okolic Poznania - mogę dopytać .
* butelki
* pampersy
* pieluszki tetrowe i flanelowe
* ręcznik z kapturkiem
* sudocrem
* proszek Dzidziuś do białego
* i już nie pamiętam, co jeszcze.
W każdym razie ceny do ustalenia.
My zdecydowaliśmy, że pomożemy im pozbyć się tego wszystkiego. Skoro tak dla Nich lepiej. Wiadomo, nie wszystko weźmiemy, bo też chciałabym aby moje Dziecko miało coś 'mojego' .
Mam nadzieję, że dobrze robimy, choć boje się spotkania z Nimi. Żadne słowa nie będą adekwatne do sytuacji..

[aga_ton]

wreszcie internet zaskoczył. może nie powala prędkością ale na pisanie z Wami wystarczy

Napisane przez anusiaaniaanusia

A druga laska to była agentka. Wody jej odeszły na korytarzu, a ona do nas "o kur...a a miałam wyjść do domu, zdąże jeszcze zajarać, jak myślicie" -nie zdążyła

Także nic mnie nie zaskoczy, myślałam że takie sytuacje to tylko w komediach

dobre

lubię takie wyluzowane babeczki.

Napisane przez Kalpana

Dziewczyny, a koszule do karmienia w jakim rozmiarze kupić? Bo do porodu kupiłam większą, żeby mi się brzuch zmieścił A do karmienia taka jak na teraz?

Kalpana, widzę że zakupy pełną parą ja zmuszona jestem trochę przystopować, ale jak tylko wpadną jakieś pieniążki to ruszam znowu do boju

Napisane przez Anusia479

Mój mąż pobiegł z małym oglądać mieszkanko,bo znalazł tanio do wynajęciana długi okres i bez kaucjioby mu sie udało coś załatwić. Trzymajcie kciuki

kciuki zaciśnięte

Napisane przez colds

Dziewczyny, ile jecie dziennie?

dużo, stanowczo za dużo i chyba już z 10 kg przytyłam
ale jak nie jem to mnie mdli...

Napisane przez Iwoncia81

Śnuadanie, obiad, kolacja a w miedzyczasie jak bierze głód to owoce, jogurty albo serki

Wróciłam z zakupów, udanych zresztą :p
O takich o

Śliniaczki, takie jakby ręczniczki ale nie wiem z czego to jest bo to od mamy i mówiła że to tak posadzić małego na tym i wycierać po kąpieli, śpioszek i pajac, spodenki no i takie coś do czego tetrową pieluche sie wsadza i nie przemoknie ciuszek - zamiast pamersów

śliczne zakupki

Napisane przez Katee27

Ja też się szybko męcze,w ogóle to czuję taki ucisk w klatce piersiowej czasami.Coś czytałam,że dziecko uciska przepone a potem tam w którymś tygodniu jak dziecko schodzi niżej,mama odczuwa ulgę w oddychaniu.I to chyba jest to...

u mnie podobnie, czasem nie mogę złapać tchu nawet po przejściu paru kroków. a dyszę jakbym maraton ukończyła