Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[Frutti]

Ooo, ja tak samo do Opola łąkami i z powrotem cały dzien nie mój

[nurazuki]

Teren sie nie udal, bo po osiodlaniu poszla taka pompa ze potoki plymely. Byla ujezdzalnia i skakanie i powiem szczerze to nie byl moj dzien na skoki, nie mowiac o tym ze kon byl zmeczony

http://www.youtube.com/watch?v=ExzMbPSud4c&feature=plcp

[Frutti]

Napisane przez nurazuki

Teren sie nie udal, bo po osiodlaniu poszla taka pompa ze potoki plymely. Byla ujezdzalnia i skakanie i powiem szczerze to nie byl moj dzien na skoki, nie mowiac o tym ze kon byl zmeczony

http://www.youtube.com/watch?v=ExzMbPSud4c&feature=plcp

Pięknie się ten kon prezentuje

[Lavi92]

Jakie zdrowe smakołyki polecacie dla koni? Albo jakich firm

[andere]

Konia mi podmienili
Wpadam do stajni, czyszczę i siodłam - niby ten sam, ale jak już kobyłka wyruszyła w teren... Górkę na jednym pierdku pogoniła, potem powrót to żeśmy się zatrzymały pół kilometra za domem Rozszalała się ostatnio, aż jej nie poznałam, bo zazwyczaj wariacje sama, a jak chodziło o jazdę to byle skończyć i dać jej spokój.

Jeżeli chodzi o smakołyki, to ja mojej kupowałam cukierki ziołowe i bananowe. Firm niestety nie pamiętam.

[Frutti]

Napisane przez Lavi92

Jakie zdrowe smakołyki polecacie dla koni? Albo jakich firm

Ja tam pozostaję przy jabłku i marchewie

i szukam jakiś ładnych bryczesów z pełnymi lejami

[nurazuki]

A nom konik jest piekny Szkoda ze nie zawsze umiem z nim zrobic to co chce

Co do smakołyków to tez jestem za naturalnymi: jablko, marchew, banany, suchy chleb itp

[Frutti]

Tylko pilnujcie, żeby ten chleb był porządnie suchy, koniecznie

z jakich firm polecacie bryczesy, byle z pełnym lejem i w miarę przyzwoitej cenie? : >

[Lavi92]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi czyli lepiej zostać przy naturalnych pysznościach

[Reiraa]

Napisane przez Frutti

z jakich firm polecacie bryczesy, byle z pełnym lejem i w miarę przyzwoitej cenie? : >

Ja lubię bryczesy Fair Play z pełnym lejem


Ja mojemu Rudzielcowi daje marchewki i jabłka zamiast tych sztucznych cukierków. Chleb w minimalnych ilościach, bo jest mało wartościowy.

[Frutti]

udało mi się kupić euro stary z pełnym lejem chciałam jakieś kolorowe, bo czarne się znudziły, no ale, brałam co było

[Reiraa]

Ja ostatnio kupiłam Fair Play czarne z brązowym lejem

[nurazuki]

Ja polowalam na jakies letnie jasne ale jakos nic mi nie przypadlo do gustu, albo cena byla made in kosmos

[andere]

Mój rudzielec wczoraj kąpiel miał A w sobotę sprowadziłam ją z łąki i przypięłam na podwórku wieczorkiem, bo wścieklizny dostała jak zobaczyła, że grilla robimy i tyle ludzi do obsępienia ma

[Kicia131]

Dziewczyny, a powiedzcie mi co myślicie o parcianym popręgu?? Mam od miesiąca taki (pożyczony) i zastanawiam się nad kupnem swojego. Jak na razie się sprawdza, chociaż pół godziny go dzisiaj szorowałam, żeby jakoś wyglądał

[Frutti]

Napisane przez Kicia131

Dziewczyny, a powiedzcie mi co myślicie o parcianym popręgu?? Mam od miesiąca taki (pożyczony) i zastanawiam się nad kupnem swojego. Jak na razie się sprawdza, chociaż pół godziny go dzisiaj szorowałam, żeby jakoś wyglądał

Ja chyba wolę skórzane te wydają mi się lipne

Bryczeski dzisiaj przyszły, super są bardzo wygodne i fajnie leżą. W sobotę robimy sobie mały rajd, będzie test.

+ dzisiaj nadrobiłam boksowe porządki, ze 30 taczek było, a tym upale, ahh. Byle do przodu

[Kicia131]

Napisane przez Frutti

Ja chyba wolę skórzane te wydają mi się lipne

Też tak myślałam, ale o dziwo ten się sprawdza i ponoć jest lepszy dla konia, bo przepuszcza powietrze. Ale nie znam nikogo, kto by na takim jeździł, dlatego pytam
Moja Miśka się przyzwyczaiła, żadnych otarć ani nic nie ma, tyle tylko, że trzeba go dość często prać
No i pochwalę Wam się, że w końcu znalazłam filcowy czaprak w rozsądnej cenie, w dodatku biały już niedługo będzie mój

Tfu, tfu, tfu!!!
Nie chodziło mi o popręg parciany tylko sznurkowy dokładnie, wybaczcie mój błąd
dopiero zobaczyłam na stronie jednej na porównywarce popręgów jego wadą jest to, że jest nieelastyczny, ale zaletą, że zapobiega odparzeniom
kurcze, nie bijcie za tą pomyłkę coś mi się ubzdurało

[Frutti]

przeczytałam pierwsze 2o stron i 10 ostatnich, moze w wakacje nadrobie i caly watek

Kicia131, przepiękną masz tą klaczkę gratuluję

co do sznurkowych to już na nich jeździłam, ale za czasów http://moszna.pl/index2.php być może ktoś słyszał, bardzo popularna stadnina, w ostatniej olimpiadzie startował tam ich koń Wag. Nie było źle, a dla konia pewnie też wygodne, co do obtarć to plus, nam się ostatnio rudzielec od jakiegoś niedopasowanego popręgu obtarł trochę

[Kicia131]

Napisane przez Frutti

przeczytałam pierwsze 2o stron i 10 ostatnich, moze w wakacje nadrobie i caly watek

Kicia131, przepiękną masz tą klaczkę gratuluję

co do sznurkowych to już na nich jeździłam, ale za czasów http://moszna.pl/index2.php być może ktoś słyszał, bardzo popularna stadnina, w ostatniej olimpiadzie startował tam ich koń Wag. Nie było źle, a dla konia pewnie też wygodne, co do obtarć to plus, nam się ostatnio rudzielec od jakiegoś niedopasowanego popręgu obtarł trochę

Dziękuję Teraz już troszkę zrzuciła tłuszczyku, a nabrała mięśni Moje Maleństwo
masz jakieś zdjęcia rudzielca? ;>

[Kicia131]

A to wrzucę jeszcze zdjęcia mojej Miśki, na zachętę


Patrząc na zdjęcie nr 1 cały czas się zastanawiam, czy nachrapnika nie ma za wysoko, bo tak tu wyszedł. Ale to może kwestia tego, że normalnie zapinam jeszcze ukośnik i dlatego teraz tak dziwnie

Pod koniec wakacji będę kupować nowe ogłowie i męczy mnie nachrapnik meksykański, pięknie wygląda!

[Frutti]

Napisane przez Kicia131

A to wrzucę jeszcze zdjęcia mojej Miśki, na zachętę


Patrząc na zdjęcie nr 1 cały czas się zastanawiam, czy nachrapnika nie ma za wysoko, bo tak tu wyszedł. Ale to może kwestia tego, że normalnie zapinam jeszcze ukośnik i dlatego teraz tak dziwnie

Pod koniec wakacji będę kupować nowe ogłowie i męczy mnie nachrapnik meksykański, pięknie wygląda!

Piękniuchna :O ja z ekscytacji nowymi bryczesami zapomniałam je przebrać i poszłam w nich do tesco, no cóż.

I dzisiaj (to już!) jestem ze swoim tżtem 2 lata

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Kasztan, nie mój, a dobrej znajomej, tu:
http://1.bp.blogspot.com/-r4N6q_iafC...y+wychodzi.JPG

hucułek, dość wysoki jak na hucuła a właśnie, jest też nowy nabytek:
http://3.bp.blogspot.com/-TEQRRODk8I.../Obraz+100.JPG tinker Loki

[nurazuki]

Napisane przez Kicia131

A to wrzucę jeszcze zdjęcia mojej Miśki, na zachętę


Patrząc na zdjęcie nr 1 cały czas się zastanawiam, czy nachrapnika nie ma za wysoko, bo tak tu wyszedł. Ale to może kwestia tego, że normalnie zapinam jeszcze ukośnik i dlatego teraz tak dziwnie

Pod koniec wakacji będę kupować nowe ogłowie i męczy mnie nachrapnik meksykański, pięknie wygląda!

Nachrapnik nie jest zawysoko jak dlamnie, konisko sliczne oglowie meksykanskie jest wygodne dla konia ale inne miejsca uciska nie kazdy kon musi to lubic a i Tobie niekoniecznie moze sie dobrze jezdzic

[Kicia131]

Dziękuję
Już rozmawiałam z trenerką i kupię jednak zwykłe ogłowie, a kiedyś dokupię sobie nachrapnik i będę miała meksykańskie
Dzisiaj miałyśmy pierwszy porządny trening skokowy Miśka super, skacze jak sprężyna. Ja........ no w każdym razie Misia bardzo ładnie
rozkręcamy się powoli

[Frutti]

Ja się dziwię, czemu ten wątek taki "umarnięty"

wyżalę się wam i powiem, że za czasów jazdy w mosznej nienawidziłam dziewczyn, poubieranych w najwspanialszy sprzęt, mających swoje konie, które się niesamowicie nosiły z tym faktem i wywyższały się nad ludźmi ze szkółek

[andere]

Frutti, jeszcze wyklinanie się z zazdrości na photoblogach.
A ja mam takie dziwne pytanie Czy Wasze konie ciągnie do piwa? tak, dokładnie - piwa. W sumie moja kobyła obsesyjnie wąchała i lizała butelki. Więc jej dałam na ręce Desperadosa i myślałam, że mi rękę rozpuści językiem. Tak samo lizała Trixa malinowego i Żywca. Tam nawet łyka nie było, ale widać, że jej ten smak strasznie podchodzi

[Kicia131]

Mnie wkurzają dziewczynki 12-14letnie, którym rodzice kupili konia i one uważają, że pozjadały wszystkie rozumy, są cudowne i świetnie jeżdżą a jak w końcu zorientują się, że coś jest nie tak to dopiero proszą o jazdę z trenerem i wtedy jest naprawdę śmiesznie bo konia trzeba odpracowywać, bo się nie słucha (w końcu czegoś się od niego wymaga). Ale ten moment w przypadku, który opisuję nastąpił po kilku miesiącach od kupienia konia. W dodatku kupili 12latce 4letniego wałacha, dopiero co zajeżdżonego!
Ja przyznam, że przez moment też uwierzyłam we własne możliwości, ale od razu miałam jazdy z trenerką i szybko sprowadziła mnie z powrotem na ziemię teraz mogę poszczycić się tym, że naprawdę dużo już wypracowałyśmy z Miśką, ja zrobiłam ogromne postępy, ale wszystko dzięki naszej trenerce
I powiem Wam, jak jeżdżąc na zrobionych koniach rekreacyjnych myślałam, że umiem jeździć, tak przesiadłam się na mojego zbuntowanego leniwca i szybko zmieniłam zdanie

Rozpisałam się, ale skoro już mam głos, to powiem Wam, że rozwaliła mnie ostatnio kolejna dziewczynka (13lat, a wygląda na 20, taka jest wielka). Jej babcia kupiła konia i zachęcała ją do jazd na nim. Oczywiście po co prosić o pomoc trenerkę (przecież jazdy kosztują!!!), skoro można samemu wozić się po ujeżdżalni??? Pomijając fakt, że dziewucha jest na maksa rozpuszczona, nic nie umie sama zrobić, to obraziła się na mnie i na całą stajnię (to temat na osobny post, jeżeli będziecie chciały wiedzieć, dlaczego ) i nie przychodziła przez dwa miesiące, po czym przyszła i stwierdziła, że będzie naprawiać tego konia (oczywiście bez trenerki). Po dwóch jazdach powiedziała, że zebrała konia!! Po tygodniu z powrotem zrezygnowała z przychodzenia do stajni. Takie sytuacje rozwalają mnie na maksa!! Szkoda mi kobyłki, ale nic nie zrobię Przez pewien czas miałam ją kupić, bo jest naprawdę świetna, ale kobitka dała cenę zaporową - 6tys zł, koń był wart połowę z tego. W momencie jak podpisałam umowę na moje Słońce, to tamta kobitka stwierdziła, że chciała mi już dać swoją kobyłę za darmo! pod warunkiem oczywiście, że jej wnuczka będzie mogła na niej dalej jeździć haha

Dobra, rozpisałam się

Frutti śliczne Misiaczki, szczególnie hucułek jak dla mnie cudowny

[nurazuki]

Napisane przez andere

Frutti, jeszcze wyklinanie się z zazdrości na photoblogach.
A ja mam takie dziwne pytanie Czy Wasze konie ciągnie do piwa? tak, dokładnie - piwa. W sumie moja kobyła obsesyjnie wąchała i lizała butelki. Więc jej dałam na ręce Desperadosa i myślałam, że mi rękę rozpuści językiem. Tak samo lizała Trixa malinowego i Żywca. Tam nawet łyka nie było, ale widać, że jej ten smak strasznie podchodzi

Konie to nie wiem jak maja z piwem ale moj pies naumial sie picia piwa wlasnie po wylaniu desperadosa i teraz wstyd bo ktokolwiek u nas piwo otworzy tez patrzy blagalnym wzrokiem ;| nie mowiac o tym ze na spacerze potrafi podbiec do grupy mlodziezy ktora pije zeby go poczestowali :-/ pies alkoholik

Co do nastolatek to naprawde czasami doprowadzaja mnie do bialej... no ale malo w glowie i dooopa na koniu pojezdzone to nie dziwota, kiedys zagladnelam do swojej starej stajni zostalam przyjeta bardzo milo, szykuje sie do jazdy, konie znam i one mnie wiem co ktoremu i jakie maja odpaly a gooowniara pieronska (11 lat) bo inaczej nie nazwe lazi zamna i komentuje ze to nie tak robie a ten kon to tego nie lubi a to to a to tamto, nie wytrzymalam i ja zrabalam wiecej sie nie odezwala. Historia 15 lat ledwo siedzi na koniu, jezdzi tylko na huculach, nie skacze bo sie boi, nie galopuje sama bo sie boi a bedzie kupowala folbluta za 8 tys bo sie jej podoba.... 5 letniego a jej mama na to pozyczke wezmie:-/

[Frutti]

Nienawidze takich dziewczyn na szczescie nie mam juz z takimi do czynienia. Bo one to urodzone w siodle są, potrafią skakać z gracją od pierwszej wizyty na końskim grzbiecie żeby później patrzeć na innych i komentować "co ta idiotka wyprawia" nienawidze!

[PaulinaDQ91]

Cześć Wszystkim Cieszę się, że znalazłam w końcu świeży, aktualny temat na forum o jeździe konnej ... z wielką radochą dołączę do Was - koniomaniaków

Ja sama jestem początkująca. Jeżdżę systematycznie dopiero od kwietnia i "jakoś" mi to wychodzi choć w sumie od dziecka jestem wciągnięta w cały TEN świat i tak się to za mną ciągnie .. no i mam nadzieję, że zostanie tak już na wieki

... A co do tych dziewczyn, które "wyżej sr*** niż du** mają" to wiem o co chodzi Sama byłam kiedyś świadkiem, jak w Zabajce (podkarpackie) jedna paniusia (prywaciarz z własnym koniem) wpadła na ujeżdżalnię gdzie była jazda w zastępie (z 5-6 koni) i zaczęła mieć pretensje do instruktora, który prowadził lekcje, że zajął jej ujeżdżalnię a ona nie ma gdzie jeździć Żebyście widziały minę tej dziewuchy, jak zbeształ ją instruktor .. szybko się stamtąd zwinęła Nigdy nie zapomnę tego jak ludziska obserwujący jazdę śmiali się z niej. Nie wiem jak można się zachowywać jak ta dziewczyna, rozpuszczony bachor i tyle ... wszystko im wolno ... wszechwiedzące paniusie ... a szkoda gadać

... to teraz trzeba przelecieć cały ten temat, żeby pogłębić swoją jako taką wiedzę "jeździecką"

[Frutti]

Witaj
chcę tylko powiedzieć, że jeżeli jeździsz w zastępie to mało czego tak na prawdę się nauczysz niestety.
Super że jeździsz, im nas tu więcej tym lepiej