Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII

[nadalka]

asia a w jakim mieście ten wynik?

[prince_polo]

Napisane przez Maciejka__

Zgaga wróciła.

ja tez mam

[Maciejka__]

Napisane przez phdwao

poprostu kurczaka otoczylam tylko jajkiem, a moze by trzeba bardziej gęstą ciecz?
a drugi w.k.u.r.* przyszedl do mnei stanik do karmienia z all z tych tanich, ale G****** nie dosc ze ciasny w obwodzie, miski rozlazłe, to kolor sino biały

To napisz, od kogo nie kupować, bo ja jednak nie przytyłam, więc te moje kupione wcześniej są za luźne i stwierdziłam, że na początek też warto kupić chociaż tanie z mniejszym obwodem. No i dzisiaj chcę zamówić.

[chmielinka]

no i już u mnie leje


ale za to jem sobie eklerka co tam że mam już +17


a w ogóle ja mnie w nocy męczy zgaga w dzień nigdy a w nocy już 3 raz z rzędu, nie mogę usnąć i całą noc pali

Napisane przez wanilllka82

chmielinka 31 tc

dzięki

[phdwao]

Napisane przez Maciejka__

To napisz, od kogo nie kupować, bo ja jednak nie przytyłam, więc te moje kupione wcześniej są za luźne i stwierdziłam, że na początek też warto kupić chociaż tanie z mniejszym obwodem. No i dzisiaj chcę zamówić.

kupiłam tu http://allegro.pl/show_user.php?uid=13041524

na dodatek kopszulka do porodu i szlafrok, sa teraz mi na styk, wiec juz widze jak je zakładam w szpitalu:m ad: najwyzej pojde jak cieć

[nel_a]

Napisane przez Maciejka__

Zgaga wróciła.

ja ostatnio tyle zjadłam migdałów przez zgagę że chyba przez całe życie tyle nie zjadłam dobrze w sumie bo zdrowe, i zawierają dużo wapnia

[Irmusia81]

Witajcie

Mamy dziś z małżem 4 rocznicę ślubu i wybieramy się na kolacyjkę do greckiej restauracji/tawerny. Nie mogę się doczekać Dziewczyny z Krakowa i okolic byłyście może w Helladzie na Karmelickiej? My jeszcze nie, adziś mamy okazję, to chcemy sprawdzić tą knajpkę

Napisane przez Alexandraaa88

Gratulacje No i oby samopoczucie się jak najszybciej poprawiło

Dziękuję! Dziś zdecydowanie lepiej się czuję

Napisane przez agunia82

Irmusia jak się wybierzemy to na pewno dam znać

Napisane przez wanilllka82

znalazłam coś takiego.wklejam bo tu jest ważne żeby noworodka nie zarazić http://www.youtube.com/watch?v=ib9a_3CFe8w

a ja zgłupiałam i nie wiem czy brac czy nie brać ten lek[COLOR="Silver"]

Ojej... trochę się przestraszyłam...:rolleye s: Ale z tego co mówił ten specjalista wynika, ze powinnyśmy brać te leki chyba od początku ciąży, jeśli już kiedyś miałyśmy opryszczkę W ciąży miałam raz. Niewielką. Sama zeszła, bez smarowania. Ale to było już dość dawno temu... Powiem o tym gince, ale teraz to już chyba i tak po ptokach jest...

Napisane przez sas

hej

juz blisko

Dziękuję!

Napisane przez Linka25

wysłałam zapytanie do eksperta na stronie: www.bezopryszczki.pl
dzięki Wanillka za rzucenie tego tematu

Ooo to dobrze Daj znać, co Ci odpisze

Napisane przez phdwao

gratuluję mnie zaczynają się jakies mdlości

Też miewam mdłości Podobno tak bywa też pod koniec ciąży. Macica bardzo naciska na jelita i żołądek


Resztę będę nadrabiać później, bo idę pierożki lepić. Dziś robię z kurczaczkiem

[Paulaaa23]

Napisane przez asia665

Gin powiedział ,że mam jutro przyjechać do szpitala i mi pobierze w szpitalu ten wymaz. Ogólnie był zły ,bo powiedział że nigdy mu się nie zdarzyło nie pobrać wymazu na tak ważne badanie. I że to już druga taka sytuacja że wynik gdzieś znika. Przeprosił mnie i powiedział ,że na pewno tej sprawy tak nie zostawi.

to dobrze

Napisane przez KarolinaPW

U nas też straszna kicha z imieniem mąż ciągle gada, że trzeba wybrać a jednocześnie nie zgadza się na moje propozycje a swoje daje kompletnie do dupy

no to twój chociaż gada, że trzeba wybrać, mój tam ma dużo czasu przecież

Napisane przez chmielinka

cmy dzisiaj z moją Hanusią zaczynamy 31 tc

Napisane przez cynamonowy_deser

Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej, było zastępstwo za mojego ginekologa ale wizyta przebiegła bardzo miło i konkretnie. Miałam pierwsze w ciąży ktg (35 tc) - nie wykazało żadnych skurczy, tętno maleństwa miarowe

Wyniki morfologii i moczu w porządku, poprawiły się od ostatniej wizyty dlatego nie przyjmuję już witamin i żelaza. Sporadycznie magnez.

Moja waga wzrosła o 3kg w miesiąc, miałam robiony wymaz z pochwy. I tutaj zonk. Doktorek pobrał wymaz opisał probówkę jako "wymaz z pochwy". Zaniosłam ją do laboratorium, wypełniłam druczek i zapłaciłam ale coś mnie natchnęło, żeby się upewnić czy faktycznie przebadają próbkę w kierunku paciorkowca. Laborantka zaskoczona pytaniem, sama nie wiedziała co mi powiedzieć. Zadzwoniłam do laboratorium bakteriologicznego i tam miła pani uświadomiła mnie, że wymaz z pochwy jest robiony pod kątem różnych bakterii i grzybów, może wykryć ale nie musi paciorkowca. Natomiast pod kątem Paciorkowca jest robione badanie w kierunku GBS i tym różni się od poprzedniego, że próbka jest dodatkowo posiewana na podłoże płynne o specjalnym składzie. Piszę o tym na wypadek gdyby któraś z Was miała podobne wątpliwości.

Biorę się za nadrabianie wątków i mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku a wizyty udane

gratuluję wizyty udanej

[natee]

Napisane przez nadalka

właśnie wyleciało mi troche śluzu podbarwionego krwią... teraz chyba zaczynam się bać...

już niedługo

Napisane przez ooolllccciiiaaa

ale jestem śpiąca a w nocy nie spałam bo nie mogłam usnąć

dziewczyny przepraszam że Wam tak smęcę ale sama nie wiem co robić i kogo się doradzić jak nie Was pamiętacie jak pisałam ponad tydzień temu że słabiej czuję ruchy? pojechałam wtedy na ip ale tylko detektorem sprawdzili tętno i zapytali czy chcę zostać na oddziale na obserwację. No więc do tej pory nic się nie zmieniło, małego czuję 10 razy słabiej niż miesiąc temu. To może być normalne że w 37tc tak się już słabo czuje dziecko? wiem,że tam jest bo od czasu do czasu(raz na 2 godz np) leciuteńko puknie,do tego często ma czkawkę ale nic więcej czasami też uderzy główką w szyjkę ale żadnych mocnych ruchów i kopniaków już nie czuję. Czy może to dlatego że mam w miarę mały brzuch i on nie ma miejsca już w ogóle? nie chcę wyjść na panikarę ale wczoraj w nocy nie poczułam go ani razu i zaczynam się serio martwić...
sorry za smęcenie ale strasznie mi smutno

nie smuć się Kochana tylko wypij szklanke baaardzo zimnego napoju (wszystkie położne mi to gadają) i odczekaj 15-30 min, jeśli mały nie zareaguje to jedź to sprawdzić

Napisane przez Paulaaa23

wow, to szybko ją wypuścili

gdyby rodziła w dzień to pewnie po 6 godzinach byłaby już wypuszczona, ale , że to był wieczór to lepiej było poczekac do rana, do obchodu, lekarz przebadał dzieciaczka i ją i mogła wracać do domu.
czuła się bardzo dobrze, pękła minimalnie, nawet jej nie szyli, w takich przypadkach tu nie trzymają w szpitalu

Napisane przez depoison

ale jakie, kochana, jakie? to do wyczesywania kilogramów sierści? FURminator masz na myśli?

oooo pierwsze słysze o tym cudeńku ! a głośne to? może moja kotka dałaby sie tym potraktować

Napisane przez asia665

Już.

Gin powiedział ,że mam jutro przyjechać do szpitala i mi pobierze w szpitalu ten wymaz. Ogólnie był zły ,bo powiedział że nigdy mu się nie zdarzyło nie pobrać wymazu na tak ważne badanie. I że to już druga taka sytuacja że wynik gdzieś znika. Przeprosił mnie i powiedział ,że na pewno tej sprawy tak nie zostawi.

i bardzo dobrze, ze zrobi z tym porządek

swoją drogą piszecie o tylu badaniach jakie musicie/powinnyście zrobić przed porodem, a tu w UK nic o nich nie słychać... troche to martwi

Napisane przez lipus89

A z innej beczki, nie wiem czy Wam mówiłam ale mój Tż w ubiegłym roku wylosował 8 biletów na Euro. Tylko że na półfinał w Doniecku na Ukr.
No i właśnie wczoraj mi powiedział, że dzwonił do niego jakiś gość który ma busa i dogadał się z nim że wyjeżdzają w poniedziałek 25ego rano a wrócą dopiero na piątek ... Boje się trochę, niby będę u mamy ale to nie to samo ...

jeśli bedziesz u mamy to nie masz sie czym martwić ważne, ze bedziesz miec kogos przy sobie ani sie obejrzysz jak TŻ wróci.
mój TŻ coś przebąkiwał, ze poleciałby sobie do PL na Euro2012, ale nie ma żadnego biletu a jak ma leciec tylko po to , zeby kase wydać i posiedzec gdzies przy piwku oglądając mecz na telebimach to lepiej jak tu sobie obejrzy w tv, okrutna jestem

Napisane przez phdwao

ale dziadostwo zrobiłamte kurczaczki w płatkach kukurydzianych, rzuciłam na głęboki olej i wszytski płatki odleciały, foch

coś z przepisem nie tak, albo konsystencja nie ta

Napisane przez phdwao

poprostu kurczaka otoczylam tylko jajkiem, a moze by trzeba bardziej gęstą ciecz?
a drugi w.k.u.r.* przyszedl do mnei stanik do karmienia z all z tych tanich, ale G****** nie dosc ze ciasny w obwodzie, miski rozlazłe, to kolor sino biały

a możesz oddać lub wymienić? nie denerwuj sie

Napisane przez nel_a

ja ostatnio tyle zjadłam migdałów przez zgagę że chyba przez całe życie tyle nie zjadłam dobrze w sumie bo zdrowe, i zawierają dużo wapnia

dobrze, ze mi o tych migdałach przypomniałaś, zupełnie zapomniałam, ze pomagają na zgage



troche mi głupio o tym pisac, ale ostatnio jak sie kochaliśmy z TŻtem zauważyliśmy, ze zrobiło sie jakoś luźno.... wcześniej nie mógł sie przecisnąć a mi aż łzy z bólu leciały a teraz czy to możliwe, ze zaczęło sie juz jakies rozwarcie jestem w 35tc...

[anna99302]

ale mam rozwalony dzień przez tą informacje ehh muszę się czymś zając. jadę do rodziców zaraz.

Napisane przez asia665

Aj widzisz Kochana, tak to już jest. Ja wczoraj w biedronce stałam z arbuzem wielkim w kolejce. Przede mną 3 osoby z pełnymi koszami. Jedna dziewczyna mówi (ta co stała jako druga) że mogę wejść przed nią skoro mam tylko jedną rzecz, na co ta ostatnia kobieta ( 40-50) lat mówi " wszystkim się tutaj śpieszy,a jak dziewczyna daje rade trzymać arbuza to może stać- młoda jest to i siłe ma" . Na szczęście kasjerka mnie zobaczyła i udało mi się uniknąć stania. Ja to zawsze mam "szczęście" . Wchodzę do biedronki i nie ma kolejek do kas, a jak już idę zapłacić to nie wiem skąd Ci ludzie się biorą .

:

Co za babsztyl!

Napisane przez nadalka

pewnie tak, tyle że wcześniej był przeźroczysty....



dziewczynki w razie w sorki za literówki, pisze na wirtualnej klawiaturze bo normalna mi sie tnie

kupiłam dzisiaj meliske, bo od 3 dni strasznie jestem nerwowa, oj strasznie...
zjadłam tego ananasa wczoraj , prztuliłam sie do meża (oczywiście nie dla przyjemności ) i czekam na efekty, chciałam pochodzić po schodach ale doszłam do wniosku że nie dam rady... ciężko mi po prostu, chyba od tego stania w lab... śluz w kolorze ciemnej kawy z mlekiem wystąpił... może.. może...

mąż mnie przedrzeźnia caly czas , mówi : nie denerwuj się bo rozwarcie ci pójdzie..., albo leż i sie nie ruszaj, masz rozwarcie, nie ruszaj sie bo urodzisz. jak zapytałam czy sie poprzytulamy to on: nie bo masz rozwarcie.. teraz wszystko na rozwarcie składa śmieszy mnie to strasznie bo widzę jak on sie boi

no to tyle chyba

no ciekawe kiedy malutka będzie miała ochotę opuścic swój domek

Napisane przez ooolllccciiiaaa

ale jestem śpiąca a w nocy nie spałam bo nie mogłam usnąć

dziewczyny przepraszam że Wam tak smęcę ale sama nie wiem co robić i kogo się doradzić jak nie Was pamiętacie jak pisałam ponad tydzień temu że słabiej czuję ruchy? pojechałam wtedy na ip ale tylko detektorem sprawdzili tętno i zapytali czy chcę zostać na oddziale na obserwację. No więc do tej pory nic się nie zmieniło, małego czuję 10 razy słabiej niż miesiąc temu. To może być normalne że w 37tc tak się już słabo czuje dziecko? wiem,że tam jest bo od czasu do czasu(raz na 2 godz np) leciuteńko puknie,do tego często ma czkawkę ale nic więcej czasami też uderzy główką w szyjkę ale żadnych mocnych ruchów i kopniaków już nie czuję. Czy może to dlatego że mam w miarę mały brzuch i on nie ma miejsca już w ogóle? nie chcę wyjść na panikarę ale wczoraj w nocy nie poczułam go ani razu i zaczynam się serio martwić...
sorry za smęcenie ale strasznie mi smutno

A jak leżysz na wznak to go czujesz czy nie?? podobno latarką można w brzuch poświecic, bo maluszki już normalnie widzą i uciekają od denerwującego światła. tylko nie za mocno i nie za długo!

Napisane przez hanjah

Dzień dobry
Dziś zaczynam 37. tydzień I stawiam serniczek z truskawkami

:

Gratulacje

[phdwao]

Napisane przez natee

coś z przepisem nie tak, albo konsystencja nie ta

a możesz oddać lub wymienić? nie denerwuj sie


troche mi głupio o tym pisac, ale ostatnio jak sie kochaliśmy z TŻtem zauważyliśmy, ze zrobiło sie jakoś luźno.... wcześniej nie mógł sie przecisnąć a mi aż łzy z bólu leciały a teraz czy to możliwe, ze zaczęło sie juz jakies rozwarcie jestem w 35tc...

bez sensu osylac, zaplace za przesylke dodatkowo, olewam to chyba

mnie sie wydaje ze luxno jest, bo juz pochwa sie robi miekka, przygotowuje sie, wiec nie ma tego oporu jak kiedys

[Linka25]

chmielinka gratulacje 31 tydzień - pięknie

Irmusia dużo szczęścia i miłości dla Was z okazji 4 rocznicy ślubu
jeśli chodzi o odpowiedź eksperta to oczywiscie dam znać, Wanillka też tam napisała

natee ja nie mam pojęcia dlaczego jest luźniej

[Maciejka__]

Napisane przez wanilllka82

dzięki sprawdze czy ma coś co mnie interesuje

Tylko ja pisałam, że kuier najpierw nie chciał mi wnieść łóżeczka, a jak wniósł, to łóżeczko było zaklejone na jedną taśmę, a szuflada z materacem WCALE!
Zdaniem tż wszystko jest, ale to się okaże na etapie skręcania. W każdym razie to jest producent mebli, a materace ma przy okazji. Zamawiałam tam, bo to łóżeczko spełniało moje kryteria (140x70 cm, całe drewniane, możliwość przerobienia na tapczanik) i najbardziej mi się podobało. No... może łóżeczka jednego sprzedawcy podobały mi się bardziej, ale były o wiele droższe.

[bebe1987]

Cześć,

Wczoraj byłam u diabetologa i niestety dostałam insulinę...
Po śniadaniach cukier był nieco podwyższony . Zaproponowałam zamiast insuliny rezygnację z pieczywa ale diabetolog nie chciała tego słuchać - bo to jest dla dziecka... Rozszerzyła mi dietę o 1 wymiennik więcej, bo za mało przytyłam od ostatniej wizyty (200 g w 2 tyg.). Dziś robiłam sobie pierwszy zastrzyk z insuliny - da się przeżyć. To świństwo będę musiała sobie wstrzykiwać do samego porodu...

Wczoraj też byłam z mężem prywatnie (na NFZ nie da rady) u ortopedy z jego kręgosłupem. Czekaliśmy w kolejce 4 godziny! Specjalnie nie mówiliśmy, że to mąż czeka a ja tylko towarzyszę z nadzieją, że ktoś nas wpuści. Gdzie tam, ludzie nie mają serca, a najgorsze są te stare babki... Jeden mężczyzna ustąpił mi miejsca na krześle, ale babki co chwilę się nade mną pochylały i myślały, że je upuszczę. A ja miałabym te godziny stać . Jeszcze jak była juz kolej męża na wizytę to nagle ni stąd ni zowąd przyszły jakieś 3 babki i starały się wmówić nam, że one były przed nami, ale tylko szły do domu się przebrać! Zrobił się wielki krzyk i hałas, drzwi się otworzyły i babka popychając mojego męża wepchnęła się do gabinetu. Odczekaliśmy jeszcze pól godziny aż w końcu mąż wszedł do gabinetu i wkur.. na maksa pojechaliśmy do domu. W czasie oczekiwania w kolejce cukier spadł mi do 63 mg i musiałam wyjść, bo już słabo sie robiło... Masakra...

Dziś z Gosią zaczynamy 33 tydzień!
Z tej okazji stawiam pyszne owocki

[/QUOTE]

Napisane przez nitka_88

Witam się w nowej części, w nowym, 8 miesiącu

Napisane przez depoison

No to pokażę wam moją maleńką wiercipiętkę. Zdjęcie z wczoraj:
(na pyszczku zagościł jakiś grymas. Chyba niezadowolenia )

Ale piękna buźka!

Napisane przez anna99302

A właśnie zamówiłam łózeczko i komodę przed chwilą.
Proszę: http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece...385139088.html
Ale z tym wzorem z wypranym misiem

Gratuluję zakupów

Napisane przez Irmusia81

Witam w nowym wątku
Zaczynamy dziś 35 tydzień Jeszcze 3 i ciąża będzie donoszona

Napisane przez nadalka

1- rozm 56,62
3 - 68,74 i torba do szpitala
4 - bez pościeli bo myślę że na początku i tak nie będzie potrzebna

i w szafie jeszcze cały worek od 80 ale to już nie będę pokazywać

Teraz tylko czekać na godzinę "0"

Napisane przez houserka

jestem po wizycie, rozwarcie na 0,5 cm, mała rośnie dobrze, przez 2 tyg przytyła 0,5 kg i będzie dalej rosnąć, na dzień dzisiejszy ma 2845 g. łożysko bez cech odklejania i przodowania, stopnia II.Jak donoszę do terminu to pewnie z 3,5 kg będzie.

Jak powiedziałam, że nie czuje za bardzo skurczy tych co mi wyszły na KTG to stwierdziła, że to dobrze bo będę mieć lekki poród oby się sprawdziło..Mam robić dalej zapisy KTG raz na tydzień,ją interesuje głównie tętno dziecka na tym zapisie niż skurcze.
Główka dalej bardziej na prawa stronę zwrócona, na razie sie nie pcha do kanału rodnego i jest kurcze największa w stosunku do reszty( i ja mam miec lekki poród?), brzuszek najmniejszy tak jak 2 tyg temu
(dysproporcja między główką a brzuszkiem to 3 tyg i 5 dni!), ale wszystko w normie.
GBS na paciorkowca ujemne, z badań do porodu mam jeszcze tylko zrobić mocz i morfologię. Nastepna wizyta po terminie porodu czyli 2 lipca, ale u innej kobitki, bo moja idzie na urlop.Termin z pierwszego USG na 7 lipca więc może być różnie.
A... i info o szpitalu: w tym tyg. kończą remont porodówek na Kopernika więc może Agunia zdecydujesz sie tam rodzić? podobno dla dziecka nic się nie bierze, tylko tyle co na wyjście. i dziecię jest cały czas przy matce.
a teraz Was poczytam

gratuluję udanej wizyty.

Napisane przez Soleilka

Zaczęliśmy 37 tydzień jedzta póki możeta!

, ja się skusze na owocki

Napisane przez modnisia86

Witam w 34 tygodniu jeju jak to szybko leci :P

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Napisane przez hanjah

Dzień dobry

Napisane przez hanjah

Dziś zaczynam 37. tydzień I stawiam serniczek z truskawkami

[nel_a]

Napisane przez natee

dobrze, ze mi o tych migdałach przypomniałaś, zupełnie zapomniałam, ze pomagają na zgage



troche mi głupio o tym pisac, ale ostatnio jak sie kochaliśmy z TŻtem zauważyliśmy, ze zrobiło sie jakoś luźno.... wcześniej nie mógł sie przecisnąć a mi aż łzy z bólu leciały a teraz czy to możliwe, ze zaczęło sie juz jakies rozwarcie jestem w 35tc...

gdyby nie one to chyba bym się wykończyła!
Kupuję w biedronce 200g za niecałe 7zł - widziałam w realu op. 240g za 17zł

[Maciejka__]

Napisane przez phdwao

mnie sie wydaje ze luźno jest, bo juz pochwa sie robi miekka, przygotowuje sie, wiec nie ma tego oporu jak kiedys

Też tak myślę.

[Linka25]

Karolina
wiesz już co kupujesz z wielorazówek?
Ja myślę o:
3 otulaczach + formowanki x 6
5 kieszonkach
tetra i jej podobne

to na początek. Nadal nie ogarniam tematu

[ooolllccciiiaaa]

ja tylko na chwilkę wpadłam napisać że dzwoniłam do dr i kazała na 15.00 przyjechać na ktg więc właśnie jedziemy. Odezwę się jak wrócę

[prince_polo]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

ja tylko na chwilkę wpadłam napisać że dzwoniłam do dr i kazała na 15.00 przyjechać na ktg więc właśnie jedziemy. Odezwę się jak wrócę

[agunia82]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

ja tylko na chwilkę wpadłam napisać że dzwoniłam do dr i kazała na 15.00 przyjechać na ktg więc właśnie jedziemy. Odezwę się jak wrócę

trzymam i czekamy na wieści!

Irmusia wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

kurcze, jak mi te skurcze nie zelżeją i dalej tak będą bolały to chyba muszę jutro do gina z rana dzwonić i umawiać się na szybko na wizytę tak jak zalecił

[Paulaaa23]

Napisane przez bebe1987

Wczoraj byłam u diabetologa i niestety dostałam insulinę...
Po śniadaniach cukier był nieco podwyższony . Zaproponowałam zamiast insuliny rezygnację z pieczywa ale diabetolog nie chciała tego słuchać - bo to jest dla dziecka... Rozszerzyła mi dietę o 1 wymiennik więcej, bo za mało przytyłam od ostatniej wizyty (200 g w 2 tyg.). Dziś robiłam sobie pierwszy zastrzyk z insuliny - da się przeżyć. To świństwo będę musiała sobie wstrzykiwać do samego porodu...

Wczoraj też byłam z mężem prywatnie (na NFZ nie da rady) u ortopedy z jego kręgosłupem. Czekaliśmy w kolejce 4 godziny! Specjalnie nie mówiliśmy, że to mąż czeka a ja tylko towarzyszę z nadzieją, że ktoś nas wpuści. Gdzie tam, ludzie nie mają serca, a najgorsze są te stare babki... Jeden mężczyzna ustąpił mi miejsca na krześle, ale babki co chwilę się nade mną pochylały i myślały, że je upuszczę. A ja miałabym te godziny stać . Jeszcze jak była juz kolej męża na wizytę to nagle ni stąd ni zowąd przyszły jakieś 3 babki i starały się wmówić nam, że one były przed nami, ale tylko szły do domu się przebrać! Zrobił się wielki krzyk i hałas, drzwi się otworzyły i babka popychając mojego męża wepchnęła się do gabinetu. Odczekaliśmy jeszcze pól godziny aż w końcu mąż wszedł do gabinetu i wkur.. na maksa pojechaliśmy do domu. W czasie oczekiwania w kolejce cukier spadł mi do 63 mg i musiałam wyjść, bo już słabo sie robiło... Masakra...

Dziś z Gosią zaczynamy 33 tydzień!
Z tej okazji stawiam pyszne owocki

oj to nie dobrze.. Te starsze babki to tak zawsze...
gratuluję

[phdwao]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

ja tylko na chwilkę wpadłam napisać że dzwoniłam do dr i kazała na 15.00 przyjechać na ktg więc właśnie jedziemy. Odezwę się jak wrócę

no idobrze Kochana

[asia665]

Napisane przez Maciejka__

Był kurier z rożkiem i kocykami z Milpolu (linki wklejałam po zamówieniu). Śliczne są.

Dzisiaj powinnam odstawić Luteinę, ale... tż wyjeżdża i wróci w niedzielę wieczorem, więc postanowiłam, że do jutra będę ją brać. Jeszcze nie jestem przygotowana na poród, a mieszkanie długo nie będzie i niestety remont zrobimy już po porodzie , ale jeśli miałoby się zacząć wcześniej, to lepiej, żeby tż zdążył do tego czasu wrócić. A czuję jakieś kłucie w okolicach szyjki i 2-3 dni po odstawieniu lutki może być różnie.

Masz rację,lepiej jak mąż będzie blisko jak odstawisz lutke.

Napisane przez ajka89

To dobrze Ja idę sobie zrobić naleśniki, bo mam okrutną ochotę na nie

Naleśniki

Napisane przez blueberry88

Syf mają w labie!

U mnie GBS ujemny

A daj spokój

Napisane przez prince_polo

bylam w sklepie i mnie złapał ból nerki ledwo doszłam

Kamila musisz więcej leżeć

Napisane przez KarolinaPW

Dobija mnie to wstawanie, nieważne czy piję czy nie i tak wstaję, raz czy dwa mi się zdarzyło, że spałam bardzo mocno to obudziła mnie taki ból przepełnionego pęcherza że ledwo się z łóżka zczołgałam a śpię od ściany

Fajnie, że mam zrobi Wam pierogi ja muszę najpierw odgruzować zamrażarkę, rozmrozić ją a potem napełnić jedzeniem (które sama musze ugotować)



Dziś przyszedł stanik- karmnik z tego linka
http://allegro.pl/uroczy-biustonosz-...363516703.html
I powiem Wam, że jest bardzo fajny, grubszy, wygląda ok i jest bardzo wygodny
i ta koszulka http://moda.allegro.pl/koszula-do-ka...369137044.html
wzięłam Lkę i jest trochę za duża zwłaszcza pod pachami (choć może to kwestia mojego małego biustu), będę musiała zwęzić, poza tym fajna, miła bawełna.

AD1. Skąd ja to znam . Też śpie od ściany
Ad2.Jakie jedzonko szykujesz na czas po porodzie??
Ad3. Jaki wzór koszuli wzięłaś?

Napisane przez chmielinka

my dzisiaj z moją Hanusią zaczynamy 31 tc

Napisane przez cynamonowy_deser

Witam wszystkie mamusie

Wróciłam do domku po 3 dniach nieobecności, a tu już nowy wątek rozpoczęty

Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej, było zastępstwo za mojego ginekologa ale wizyta przebiegła bardzo miło i konkretnie. Miałam pierwsze w ciąży ktg (35 tc) - nie wykazało żadnych skurczy, tętno maleństwa miarowe

Wyniki morfologii i moczu w porządku, poprawiły się od ostatniej wizyty dlatego nie przyjmuję już witamin i żelaza. Sporadycznie magnez.

Moja waga wzrosła o 3kg w miesiąc, miałam robiony wymaz z pochwy. I tutaj zonk. Doktorek pobrał wymaz opisał probówkę jako "wymaz z pochwy". Zaniosłam ją do laboratorium, wypełniłam druczek i zapłaciłam ale coś mnie natchnęło, żeby się upewnić czy faktycznie przebadają próbkę w kierunku paciorkowca. Laborantka zaskoczona pytaniem, sama nie wiedziała co mi powiedzieć. Zadzwoniłam do laboratorium bakteriologicznego i tam miła pani uświadomiła mnie, że wymaz z pochwy jest robiony pod kątem różnych bakterii i grzybów, może wykryć ale nie musi paciorkowca. Natomiast pod kątem Paciorkowca jest robione badanie w kierunku GBS i tym różni się od poprzedniego, że próbka jest dodatkowo posiewana na podłoże płynne o specjalnym składzie. Piszę o tym na wypadek gdyby któraś z Was miała podobne wątpliwości.

Biorę się za nadrabianie wątków i mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku a wizyty udane

Super że wizyta jak i wyniki ok

A z tym GBS to ciekawe info

[ewka5891]

Napisane przez Irmusia81

Witajcie

Mamy dziś z małżem 4 rocznicę ślubu i wybieramy się na kolacyjkę do greckiej restauracji/tawerny. Nie mogę się doczekać

wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
bawcie sie dobrze wieczorem

[natee]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

ja tylko na chwilkę wpadłam napisać że dzwoniłam do dr i kazała na 15.00 przyjechać na ktg więc właśnie jedziemy. Odezwę się jak wrócę

no jak ładnie, przynajmniej sprawdzisz czy wszystko u maluszka ok
czekamy na wieści!


musze sie położyc, krzyż mi pęka, wpadne później

[buena]

Napisane przez ewka5891

Witam

wczoraj TZ zrobił mi niespodziankę i dostałam ładny bukiet kwiatów, tak bez okazji

O jak miło. Ja się fochałam dwa dni na mojego i "tylko" mnie przeprosił, przyznając się do błędu.
Kiedyś przepraszał z kwiatami albo jakimis czekoladkami., echhh.

Napisane przez hanjah

Jak mam miejsce to mrożę (w workach do mrożenia albo w pojemnikach plastikowych). A jak chcesz w słoiku trzymać to musisz taki gorący do słoików pakować. Moja teściowa takie słoiki zapieka jeszcze w piekarniku. Ale myślę, że wystarczy taki gorący do słoika i postawić go do góry dnem żeby się zassał. I też raczej w chłodnym miejscu trzymać.

Też tak robię.

Napisane przez KarolinaPW

Z pogrubionym się zgadzam to przede wszystkim my powinnyśmy mieć łatwiej i pożywniej, nie opędzić kanapkami. A facet musi sobie poradzić, nie ma lekko

i ta koszulka http://moda.allegro.pl/koszula-do-ka...369137044.html
wzięłam Lkę i jest trochę za duża zwłaszcza pod pachami (choć może to kwestia mojego małego biustu), będę musiała zwęzić, poza tym fajna, miła bawełna.

Dokładnie tak!

Ja mam tą koszulę M-kę i nawet przy moim już za małym 70H jest dobra. Ogólnie też jestem zadowolona z tej koszuli.

Napisane przez cynamonowy_deser

Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej, było zastępstwo za mojego ginekologa ale wizyta przebiegła bardzo miło i konkretnie. Miałam pierwsze w ciąży ktg (35 tc) - nie wykazało żadnych skurczy, tętno maleństwa miarowe

Wyniki morfologii i moczu w porządku, poprawiły się od ostatniej wizyty dlatego nie przyjmuję już witamin i żelaza. Sporadycznie magnez.

Moja waga wzrosła o 3kg w miesiąc, miałam robiony wymaz z pochwy. I tutaj zonk. Doktorek pobrał wymaz opisał probówkę jako "wymaz z pochwy". Zaniosłam ją do laboratorium, wypełniłam druczek i zapłaciłam ale coś mnie natchnęło, żeby się upewnić czy faktycznie przebadają próbkę w kierunku paciorkowca. Laborantka zaskoczona pytaniem, sama nie wiedziała co mi powiedzieć. Zadzwoniłam do laboratorium bakteriologicznego i tam miła pani uświadomiła mnie, że wymaz z pochwy jest robiony pod kątem różnych bakterii i grzybów, może wykryć ale nie musi paciorkowca. Natomiast pod kątem Paciorkowca jest robione badanie w kierunku GBS i tym różni się od poprzedniego, że próbka jest dodatkowo posiewana na podłoże płynne o specjalnym składzie. Piszę o tym na wypadek gdyby któraś z Was miała podobne wątpliwości.

Świetne wieści.

Napisane przez Irmusia81

Witajcie

Mamy dziś z małżem 4 rocznicę ślubu i wybieramy się na kolacyjkę do greckiej restauracji/tawerny. Nie mogę się doczekać Dziewczyny z Krakowa i okolic byłyście może w Helladzie na Karmelickiej? My jeszcze nie, adziś mamy okazję, to chcemy sprawdzić tą knajpkę

Wszystkiego dobrego.

Napisane przez bebe1987

Cześć,

Wczoraj byłam u diabetologa i niestety dostałam insulinę...
Po śniadaniach cukier był nieco podwyższony . Zaproponowałam zamiast insuliny rezygnację z pieczywa ale diabetolog nie chciała tego słuchać - bo to jest dla dziecka... Rozszerzyła mi dietę o 1 wymiennik więcej, bo za mało przytyłam od ostatniej wizyty (200 g w 2 tyg.). Dziś robiłam sobie pierwszy zastrzyk z insuliny - da się przeżyć. To świństwo będę musiała sobie wstrzykiwać do samego porodu...

Wczoraj też byłam z mężem prywatnie (na NFZ nie da rady) u ortopedy z jego kręgosłupem. Czekaliśmy w kolejce 4 godziny! Specjalnie nie mówiliśmy, że to mąż czeka a ja tylko towarzyszę z nadzieją, że ktoś nas wpuści. Gdzie tam, ludzie nie mają serca, a najgorsze są te stare babki... Jeden mężczyzna ustąpił mi miejsca na krześle, ale babki co chwilę się nade mną pochylały i myślały, że je upuszczę. A ja miałabym te godziny stać . Jeszcze jak była juz kolej męża na wizytę to nagle ni stąd ni zowąd przyszły jakieś 3 babki i starały się wmówić nam, że one były przed nami, ale tylko szły do domu się przebrać! Zrobił się wielki krzyk i hałas, drzwi się otworzyły i babka popychając mojego męża wepchnęła się do gabinetu. Odczekaliśmy jeszcze pól godziny aż w końcu mąż wszedł do gabinetu i wkur.. na maksa pojechaliśmy do domu. W czasie oczekiwania w kolejce cukier spadł mi do 63 mg i musiałam wyjść, bo już słabo sie robiło... Masakra...

Oj szkoda, no ale co zrobisz. Jakoś dasz radę z tymi zastrzykami. Najważniejsze, żeby Wam nic nie groziło.

Co do starszych osób. To postaw się na ich miejscu. Często (nie zawsze!) sa to naprawdę schorowane i zbolałe osoby, więc nie dziw się, że nie ustępują miejsca.
A z drugiej strony ludzie w kolejkach do lekarzy są, jak jakieś dzikusy czasem. Oczy mogliby sobie wydrapać.

[prince_polo]

pojadłam sobie makaronu i sie objadłam

[bebe1987]

Napisane przez mlodaj

opuchlizna która nie schodzi po nocy i do tego podwyższone ciśnienie mogą oznaczać zatrucie ciążowe więc trzeba uważać na te objawy.

Ja po wczorajszym usg zadowolona. Mały waży 2200 gr czyli dobrze na wiek ciąży. Wszystko z nim w najlepszym porządku. A dziś w ciuchu kupiłam mu za to, że wczoraj podczas badania był grzeczny 2 bluzy, sweterek, koszulę i spodnie . Masakra jak mnie cieszą takie zakupy

brawo za udaną wizytę! 2200 g szczęścia

Napisane przez Linka25

powyzej 140/90

Ja miałam wczoraj takie ciśnienie u diabetologa...

Napisane przez asia665

Masz racje, jak już wstajesz to aż "żal" nie iść do wc - bo później pewnie jak na złość by Ci się zachciało

Dobrze będzie . Damy radę . Dla mnie teraz cel nr 1 to przygotowanie zapasów. Kupiłam i zamroziłam kawałek schabu,szynki,żeberka ,skrzydełka,udka i filet z kurczaka. Kupiłam też już wszystkie przyprawy, rękaw do pieczenia itd. Po to żeby po porodzie już nie latać po mięsnych itd. Mam zapasy i np. wieczorkiem wyjme sobie filecik czy skrzydełka żeby odmarzły i na drugi dzień w sam raz na obiad . Do tej pory to ja wszystko kupowałam na bieżąco,zamrażarka była pusta .

No i pytanie dnia- bigos lepiej zamrozić czy zapakować w słoiki??

Fajny pomysł z tymi zapasami . Pod koniec czerwca u dziadków będzie zabijanie świniaka, więc trochę mięsa dostaniemy, zatem robię już miejsce w zamrażarce.
A bigos zawsze mrożę - wtedy wydaje mi się świeższy.

Napisane przez anna99302

ehh właśnie się dowiedziałam, że pan z kwiaciarni obok zginął w wypadku dzisiaj rano...a dopiero brałam od niego kwiaty ale przykra informacja............ nie radzę sobie z takimi newsami w ciąży...Boże nie wiem co bym zrobila jakby zabrakło mojego męża

Ja od czasu wypadku mojego męża boję się o niego bardziej niż zwykle... Jak tylko odebrałam od niego telefon ze słowami:"miałem wypadek" nie mogę przestać myśleć co by było gdyby... Trauma jakaś została .

Napisane przez KarolinaPW

Dziś przyszedł stanik- karmnik z tego linka
http://allegro.pl/uroczy-biustonosz-...363516703.html
I powiem Wam, że jest bardzo fajny, grubszy, wygląda ok i jest bardzo wygodny
i ta koszulka http://moda.allegro.pl/koszula-do-ka...369137044.html
wzięłam Lkę i jest trochę za duża zwłaszcza pod pachami (choć może to kwestia mojego małego biustu), będę musiała zwęzić, poza tym fajna, miła bawełna.

. Mnie czeka jeszcze zakup staników i koszul. Do porodu wezmę służbową koszulkę t-shirt męża - dostał ich z pracy tyle, że nie nadąża ich zużywać . Także jedna nówka czarna będzie dla mnie .

Napisane przez chmielinka

my dzisiaj z moją Hanusią zaczynamy 31 tc

Napisane przez Mandragorrka

Miałam poczytać, ale właśnie nabrałam weny na zakupy wyprawkowe u naszego sprawdzonego sprzedawcy Więc teraz zamiast wizażu wybieram allegro Ciekawe, co mi z tego wyjdzie

Powodzenia, owocnych zakupów .
Mnie też to czeka, ale jeszcze nie dziś. Nie mam weny

Napisane przez cynamonowy_deser

Witam wszystkie mamusie

Wróciłam do domku po 3 dniach nieobecności, a tu już nowy wątek rozpoczęty

Byłam wczoraj na wizycie kontrolnej, było zastępstwo za mojego ginekologa ale wizyta przebiegła bardzo miło i konkretnie. Miałam pierwsze w ciąży ktg (35 tc) - nie wykazało żadnych skurczy, tętno maleństwa miarowe

Wyniki morfologii i moczu w porządku, poprawiły się od ostatniej wizyty dlatego nie przyjmuję już witamin i żelaza. Sporadycznie magnez.

Moja waga wzrosła o 3kg w miesiąc, miałam robiony wymaz z pochwy. I tutaj zonk. Doktorek pobrał wymaz opisał probówkę jako "wymaz z pochwy". Zaniosłam ją do laboratorium, wypełniłam druczek i zapłaciłam ale coś mnie natchnęło, żeby się upewnić czy faktycznie przebadają próbkę w kierunku paciorkowca. Laborantka zaskoczona pytaniem, sama nie wiedziała co mi powiedzieć. Zadzwoniłam do laboratorium bakteriologicznego i tam miła pani uświadomiła mnie, że wymaz z pochwy jest robiony pod kątem różnych bakterii i grzybów, może wykryć ale nie musi paciorkowca. Natomiast pod kątem Paciorkowca jest robione badanie w kierunku GBS i tym różni się od poprzedniego, że próbka jest dodatkowo posiewana na podłoże płynne o specjalnym składzie. Piszę o tym na wypadek gdyby któraś z Was miała podobne wątpliwości.

Biorę się za nadrabianie wątków i mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku a wizyty udane

brawo za udaną wizytę!

Napisane przez ajka89

Kurcze, a mi się prawie naleśnik spalił

Naleśniki... Ale bym sobie zjadła

[hanjah]

UWAGA UWAGA!!! SPAKOWAŁAM SIĘ

Tak z grubsza oczywiście, bo jeszcze parę rzeczy trzeba będzie dorzucić. Ale to co najważniejsze jest już w walizce. Poprasowałam ciuszki dziecięce do szpitala, ale zastanawiam się czy jeszcze paru sztuk nie wziąć I ze zdumieniem odkryłam że mi zginął jeden stanik do karmienia Chyba czeka mnie dodatkowy zakup...

[ajka89]

Ale były dobre
A za godzinę idę na obiad u mamy