XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

[Magdzia0108]

Dziewczyny piękne relacje, Marylko cudne zdjęcia Kindzia to samo zapowiada się plener super
Nena zdjęcia na poczcie powalają, a "po imprezowe" wgniata w ziemię
Może ja też coś wkleję z panieńskiego na pocztę

[niusia_87]

Napisane przez MiciaKicia

To tak nie działa niestety bo TŻ bedzie gadał, że wymyślam a rodzice na bajery mi nie dadzą.... gdzie tam jakaś dekoracja kościoła itd..

Ty masz być zadowolona. Niech sobie gada... Byle nie przeszkadzał w realizacji, jak już pomagać nie chce
Jaki ich jest pomysł? Oczywiście tak by i wilk był syty i owca cała?

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez Magdzia0108

Dziewczyny piękne relacje, Marylko cudne zdjęcia Kindzia to samo zapowiada się plener super
Nena zdjęcia na poczcie powalają, a "po imprezowe" wgniata w ziemię
Może ja też coś wkleję z panieńskiego na pocztę

Pytanie retoryczne

[__Paulinka__]

Napisane przez kasia_kuku

Chciałam tylko powiedzieć, że ten po☠☠☠aniec zrobił test wielokrotnego wyboru z punktami ujemnymi. Ostatni egzamin. Nie zdam i on wyjeżdza, więc najwcześniej obrona we wrześniu... rok w plecy albo zaoczne na ktore mnie teraz, w perspektywnie ślubu nie stać.

Nie chce mi się żyć...

jednak mysle, ze zaliczusz ten egzamin

Napisane przez maly_czlowieczek

a ja jestem ciągle załamana.....nic się nie układa, czuję się jak małpa w cyrku..... ;( świadkowa - siostra, do mojego fioletowego ślubu będzie miała szmaragdowo-fuksjową sukienkę, czyli mocno ciemno, koronki i wieelka kokarda nad tyłkiem..... mama kupiła milion balonów na ustrojenie klatki i jakieś inne badziewia kiczowate i wydziera się na mnie kiedy ja się wreszcie zacznę cieszyć..... TŻet dalej pod maminym pantoflem nie umie wybrać kamizelki (fiolet czy biała, oczywiście białą kupiła mamusia i w fioletowej go nie puści)..... kwiaty nie zamówione, zespół, fotograf nie dogadane......piosenki na pierwszy taniec nie ma.....wszyscy wiedzą lepiej czego chcę i co mi się ma podobać...... od kilku dni myślę nad rezygnacją ze ślubu....popłakałam się oglądając zdjęcia Marylki, bo mój ślub i wesele to będzie totalna klapa i wieś....

wybaczcie....ale ja już chyba się tu nie nadaję..... nie umiem się nawet uśmiechać.....i pocieszam się tylko, że może nie dożyję do tego dnia....

jejku tak mi Ciebie szkoda jak tak piszesz... ja tez nie mam jeszcze duzo rzeczy dogranych, i bede to robic 2 tyg przed slubem bo nie mam inego wyjscia.. z foto i zespolem mozna sie spotkac w 1 dzien, kwiaty - wystarczy isc do kwaiaciarni i powiedziec pani co sie chce. Ona sie wszystkim zajmie na pierwszy taniec zatanczcie jakiegos przytulanca do ulubionej piosenki i tez bedzie fajnie naprawde sprobuj popatrzec na wszystko bardziej pozytywnie, to ma byc Twoj szczesliwy dzien masz sie usmiechac do swojego męża i cieszyc sie! wiem, ze sobie poradzisz ja tez musze sie umowic z zespolem i foto-kam, bo chce z nimi pogadac osobiscie o przebiegu imprezy, musimy kupic garniak TZ i alkohol, a reszta to wplaty zaliczek i wiem, ze dam rade, tak jak TY

[Cierpliwosc]

Napisane przez maly_czlowieczek

wybaczcie....ale ja już chyba się tu nie nadaję..... nie umiem się nawet uśmiechać.....i pocieszam się tylko, że może nie dożyję do tego dnia....

Kochana, nie wymagaj tyle od siebie, pomyśl czego chcesz, na czym Ci zależy i nie przejmuj się opiniami innych (nie myśl "co ludzie pomyślą", "balony są passe" itd.).
A z tą kamizelką, to może niech Tż idzie w białej do kościoła a później zmieni, teściowa może nawet nie zauważy

Dorka_oo za zestawienie. Zmieniłaś zaproszenia? bo w poprzednim miałaś inne i przyznam, że się na nich wzorowałam

[MiciaKicia]

Napisane przez niusia_87

Ty masz być zadowolona. Niech sobie gada... Byle nie przeszkadzał w realizacji, jak już pomagać nie chce
Jaki ich jest pomysł? Oczywiście tak by i wilk był syty i owca cała?

ogólnie staneło na tym, że sama sobie kościół udekoruję a co! nakupie tiulu czy czegoś, powiążę kokardy w ławkach hm i nie wiem co jeszcze... i jakieś kokardy na krzesłach. Coś złotego bądź kremowego.

Sala też nie jest z moich marzen.. Sukni marzeń też nie mam... chciałabym jakiś kolor przewodni a nie ma. Znaczy niby kieruję się ku kremowemu, brodo, pomarańczowi itp. no ale.

pierwszy taniec nie bedzie wycwiczony... bo nie mamy kasy na kurs. tzn znalazłaby sie ale TŻ nie zapłaci tyle.

aaaah.. mam nadzieje że i tak bedzie jakoś fajnie..

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez Cierpliwosc

Kochana, nie wymagaj tyle od siebie, pomyśl czego chcesz, na czym Ci zależy i nie przejmuj się opiniami innych (nie myśl "co ludzie pomyślą", "balony są passe" itd.).
A z tą kamizelką, to może niech Tż idzie w białej do kościoła a później zmieni, teściowa może nawet nie zauważy

oo dobre i na sesje koniecznie niech założy!!

[niusia_87]

Za ile kończy się ten mecz? Chcę iść już do domu i położyć się spać

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez MiciaKicia

ogólnie staneło na tym, że sama sobie kościół udekoruję a co! nakupie tiulu czy czegoś, powiążę kokardy w ławkach hm i nie wiem co jeszcze... i jakieś kokardy na krzesłach. Coś złotego bądź kremowego.

Sala też nie jest z moich marzen.. Sukni marzeń też nie mam... chciałabym jakiś kolor przewodni a nie ma. Znaczy niby kieruję się ku kremowemu, brodo, pomarańczowi itp. no ale.

pierwszy taniec nie bedzie wycwiczony... bo nie mamy kasy na kurs. tzn znalazłaby sie ale TŻ nie zapłaci tyle.

aaaah.. mam nadzieje że i tak bedzie jakoś fajnie..

Marylka zrobiła mnóstwo rzezy sama i super to wyszło
Pomyśl nad koncepcją, by potem nie wyszło, że każda rzecz jest z innej parafii.

[__Paulinka__]

Napisane przez MiciaKicia

ogólnie staneło na tym, że sama sobie kościół udekoruję a co! nakupie tiulu czy czegoś, powiążę kokardy w ławkach hm i nie wiem co jeszcze... i jakieś kokardy na krzesłach. Coś złotego bądź kremowego.

Sala też nie jest z moich marzen.. Sukni marzeń też nie mam... chciałabym jakiś kolor przewodni a nie ma. Znaczy niby kieruję się ku kremowemu, brodo, pomarańczowi itp. no ale.

pierwszy taniec nie bedzie wycwiczony... bo nie mamy kasy na kurs. tzn znalazłaby sie ale TŻ nie zapłaci tyle.

aaaah.. mam nadzieje że i tak bedzie jakoś fajnie..

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------


oo dobre i na sesje koniecznie niech założy!!

cwiczcie w domu My od tygodnia tanczymy w salonie, zrobilismy male przemeblowanie i jest troche miejsca a potem jak przyjedziemy do PL idziemy na ok 3 lekcje indywidualne, zeby pani nam podpowiedziala, co mozemy poprawic

[Cierpliwosc]

Napisane przez niusia_87

Za ile kończy się ten mecz? Chcę iść już do domu i położyć się spać

Taa a my mamy uwierzyć, że spanie Ci w głowie

[niusia_87]

Napisane przez __Paulinka__

cwiczcie w domu My od tygodnia tanczymy w salonie, zrobilismy male przemeblowanie i jest troche miejsca a potem jak przyjedziemy do PL idziemy na ok 3 lekcje indywidualne, zeby pani nam podpowiedziala, co mozemy poprawic

Nie lepiej iść teraz na choć jedną lekcję, by ewentualnych błędów nie popełniać?

[MiciaKicia]

Napisane przez niusia_87

Marylka zrobiła mnóstwo rzezy sama i super to wyszło
Pomyśl nad koncepcją, by potem nie wyszło, że każda rzecz jest z innej parafii.

no tak koncepcję najgorzej wymyśleć
ah niech się dzieje co chce.... już nie chce o tym nawet myśleć.

lecę.. do jutra

[fablous]

Napisane przez czarna_kawa80

no to wstawiam zdjecie z przymiarki sukienka na razie sfastrygowana i zapieta na szpilki dekolt bedzie wiekszy i bedzie bardziej spadac z ramion , ,mina na zdjeciach jak srajacy kot na puszczy

Ekstra
Idealna kiecka na ślub w stylu pin up

Napisane przez kasia_kuku

Chciałam tylko powiedzieć, że ten po☠☠☠aniec zrobił test wielokrotnego wyboru z punktami ujemnymi. Ostatni egzamin. Nie zdam i on wyjeżdza, więc najwcześniej obrona we wrześniu... rok w plecy albo zaoczne na ktore mnie teraz, w perspektywnie ślubu nie stać.

Nie chce mi się żyć...

Kuku głowa do góry, nic nie jest jeszcze przesądzone. Ja wierzę, że zdasz ten egzamin . A nawet jeśli nie to przecież świat się nie zawali. We wrześniu możesz próbować jeszcze dostać się na studia z rekrutacji uzupełniającej. A jak nie uda się na dzienne to idąc na zaoczne możesz szukać pracy na pełen etat, wtedy z opłaceniem szkoły będzie łatwiej. Ostatecznie zrobisz sobie rok przerwy, znam wiele osób którym to na dobre wyszło

Napisane przez maly_czlowieczek

a ja jestem ciągle załamana.....nic się nie układa, czuję się jak małpa w cyrku..... ;( świadkowa - siostra, do mojego fioletowego ślubu będzie miała szmaragdowo-fuksjową sukienkę, czyli mocno ciemno, koronki i wieelka kokarda nad tyłkiem..... mama kupiła milion balonów na ustrojenie klatki i jakieś inne badziewia kiczowate i wydziera się na mnie kiedy ja się wreszcie zacznę cieszyć..... TŻet dalej pod maminym pantoflem nie umie wybrać kamizelki (fiolet czy biała, oczywiście białą kupiła mamusia i w fioletowej go nie puści)..... kwiaty nie zamówione, zespół, fotograf nie dogadane......piosenki na pierwszy taniec nie ma.....wszyscy wiedzą lepiej czego chcę i co mi się ma podobać...... od kilku dni myślę nad rezygnacją ze ślubu....popłakałam się oglądając zdjęcia Marylki, bo mój ślub i wesele to będzie totalna klapa i wieś....

wybaczcie....ale ja już chyba się tu nie nadaję..... nie umiem się nawet uśmiechać.....i pocieszam się tylko, że może nie dożyję do tego dnia....

Kochana wiem co czujesz. Mój ślub też nie będzie w 100% idealny, taki jaki sobie wymarzyłam . Też często czuję ukłucie zazdrości jak oglądam piękne zdjęcia ze ślubów dziewczyn, gdzie wszystkie detale były dopracowane. Ale z czasem pogodziłam się z tym, że pewnych rzeczy nie przeskoczę. Mogę jedynie w miarę możliwości starać się dograć te rzeczy na które mam wpływ. I cieszę się, że chociaż częściowo moja wizja ślubu się ziści

Napisane przez Magdzia0108

Dziewczyny piękne relacje, Marylko cudne zdjęcia Kindzia to samo zapowiada się plener super
Nena zdjęcia na poczcie powalają, a "po imprezowe" wgniata w ziemię
Może ja też coś wkleję z panieńskiego na pocztę

Taaak

[lolita25]

Napisane przez maly_czlowieczek

a ja jestem ciągle załamana.....nic się nie układa, czuję się jak małpa w cyrku..... ;( świadkowa - siostra, do mojego fioletowego ślubu będzie miała szmaragdowo-fuksjową sukienkę, czyli mocno ciemno, koronki i wieelka kokarda nad tyłkiem..... mama kupiła milion balonów na ustrojenie klatki i jakieś inne badziewia kiczowate i wydziera się na mnie kiedy ja się wreszcie zacznę cieszyć..... TŻet dalej pod maminym pantoflem nie umie wybrać kamizelki (fiolet czy biała, oczywiście białą kupiła mamusia i w fioletowej go nie puści)..... kwiaty nie zamówione, zespół, fotograf nie dogadane......piosenki na pierwszy taniec nie ma.....wszyscy wiedzą lepiej czego chcę i co mi się ma podobać...... od kilku dni myślę nad rezygnacją ze ślubu....popłakałam się oglądając zdjęcia Marylki, bo mój ślub i wesele to będzie totalna klapa i wieś....

wybaczcie....ale ja już chyba się tu nie nadaję..... nie umiem się nawet uśmiechać.....i pocieszam się tylko, że może nie dożyję do tego dnia....

Głupia sytuacja i właśnie dlatego,na nasze życzenie,nasi rodzice nie dorzucaja sie do wesela.....głównie po to żeby się nie mieli prawa mieszać....bo wiem że napewno byłoby nie ciekawie a tak mamy problem z głowy chociaz czasami coś usłyszymy ale zaraz temat sie zamyka bo to nie oni płacą i otwarcie im o tym mówimy
Kochana musisz porozmawiać z Tż....tak być nie może to ty masz wybrać mu koszule a nie jego mama to jest Wasz wielki dzień!!!
Ty masz być szczęśliwa....a Tż powinien Cię wspierać i ma być po twojej stronie....w każdej sytuacji...powiedz mu ze tego oczekujesz i nie moze być inaczej!!!!
Kolorami się nie przejmuj....ja takimi pierdołami się nie przejmuje....wszystko będzie ecru,zawieszki,winety...k wiaty...wystrój sali(restauracja robi wystrój),moja sukienka ma kolor kości słoniowej dlatego uparłam się na ecru Ale nie robie nic specjalnego w tym kierunku poprostu wszystko kupuje ecru
Musisz porozmawiać równiez z mama.....zapytaj ją otwarcie czy chce żebyś była szczęśliwa czy chce uprzykrzac Ci te wspaniałe chwile???
Musisz być silna i stawiać sprawy jasno
Tu chodzi o twoje szczęście

[marylka80]

Napisane przez kasia_kuku

Chciałam tylko powiedzieć, że ten po☠☠☠aniec zrobił test wielokrotnego wyboru z punktami ujemnymi. Ostatni egzamin. Nie zdam i on wyjeżdza, więc najwcześniej obrona we wrześniu... rok w plecy albo zaoczne na ktore mnie teraz, w perspektywnie ślubu nie stać.

Nie chce mi się żyć...

Misiu kochana nie martw sie, nie ma sytuacji bez wyjscia. Ja tez nienawidzilam egzaminow wielokrotnego wyboru, a juz ym bardzej tych z ujemnymi punktami. Takie robili tylko najwieksze swinie, bo wiadomo ze malo kto ma szanse taki zdac. Ale z doswiadczenia wiem ze przy drugim podejsciu najczesciej ustnym wszyscy zdawali, wiec nie martw sie na zapas, bedzie dobrze

Napisane przez maly_czlowieczek

a ja jestem ciągle załamana.....nic się nie układa, czuję się jak małpa w cyrku..... ;( świadkowa - siostra, do mojego fioletowego ślubu będzie miała szmaragdowo-fuksjową sukienkę, czyli mocno ciemno, koronki i wieelka kokarda nad tyłkiem..... mama kupiła milion balonów na ustrojenie klatki i jakieś inne badziewia kiczowate i wydziera się na mnie kiedy ja się wreszcie zacznę cieszyć..... TŻet dalej pod maminym pantoflem nie umie wybrać kamizelki (fiolet czy biała, oczywiście białą kupiła mamusia i w fioletowej go nie puści)..... kwiaty nie zamówione, zespół, fotograf nie dogadane......piosenki na pierwszy taniec nie ma.....wszyscy wiedzą lepiej czego chcę i co mi się ma podobać...... od kilku dni myślę nad rezygnacją ze ślubu....popłakałam się oglądając zdjęcia Marylki, bo mój ślub i wesele to będzie totalna klapa i wieś....

wybaczcie....ale ja już chyba się tu nie nadaję..... nie umiem się nawet uśmiechać.....i pocieszam się tylko, że może nie dożyję do tego dnia....

Kochana, widze ze zaczal ci sie udzielac stres przedslubny Wiem doskonale jak sie czujesz, ja tak samo wszystko przezywalam, i uwierz mi ze latwo nie bylo. Moja swiadkowa do mojej fioletowej koncepcji wyskoczyla w pomaranczowo zlotej sukience mimo ze jej kupilam fioletowa, (do jest dopiero beszczelnosc), ale zupelnie sie tym nie przejelam. Na szczescie swiadek moj brat dopasowal sie do niej i mial pomaranczowy krawat a jago towarzyszka pomaranczowe buty i bezowa sukienke, wygladalo to wszystko nawet znosnie.
Balony tez u mnie byly tyle ze dmuchane helem, ale byly wiec zadna roznica co do kamizelki, to jedna i druga bedzie pasowac wiec daj sobie spokoj i niech sobie wybierze ktora chce, w ogole byl sobie tym glowy nie zaprzatala...Kwiatki wystarczy zamowic tydzien przed weselem, nie ma potrzeby wczesniej. Dogadanie spraw z fotografem i kamerzysta to dwa telefony po 30 min i masz wszystko z glowy. Ja wszystko przez telefon ustalam. A piosenke na pierwszy taniec wysylalam gosciowi w piatek wieczorem, bo sie nie moglam z TZ dogadac. W ogole tego tanca nie przecwiczylismy, po prostu poszlismy na zywiol, pobujalismy sie juz No a teraz kochana glowka do gory, bo na razie wszystko wskazuje na to ze wcale nie jest tak zle jak myslisz, wez sie tylko w garsc wykonaj jutro kilka telefonow, zalatw najwazniejsze rzeczy i bedziesz spac spokojnie Przytulasek dla ciebie i chce widziec usmiech na twojej buzi

[lolita25]

Vistula ma -50%
Ale super!!!!
Cos czuje że zakupy w niedziele będą udane

[Dorka__00]

Napisane przez czarna_kawa80

no to wstawiam zdjecie z przymiarki sukienka na razie sfastrygowana i zapieta na szpilki dekolt bedzie wiekszy i bedzie bardziej spadac z ramion , ,mina na zdjeciach jak srajacy kot na puszczy

Świetna!
wygląda na prawdę rewelacyjnie - bardzo mi się podoba i Ty również wyglądasz rewelacyjnie w niej od razu widać że pasuje

Napisane przez Cierpliwosc

Dorka_oo za zestawienie. Zmieniłaś zaproszenia? bo w poprzednim miałaś inne i przyznam, że się na nich wzorowałam

zaproszenia w środku wyglądają tak jak pokazywałam wcześniej tylko kopertkę zmieniłam na taką

[fablous]

Zamiast się uczyć to mnie teraz naszła wena na szukanie inspiracji

[ladystar]

Witajcie moje Kochane
przelecialam Was szybko, ale nie mam czasu odpisywac

U nas wszystko leci tak szybko, ze ja juz nie ogarniam tej kuwety
Bylismy wczoraj na indywidualnych zajeciach tanca - tanczymy foxtrota na pierwszy taniec!!! Nigdy jakos szczegolnie nie lubilam tego tanca, ale najbardziej pasuje do naszej piosenki. Na szczescie instruktorka pomieszala go z figurami z mojego ukochanego tanga (w tym podnoszenie ) wiec jestem zadowolona

Poza tym obdzwonilam juz prawie wszystkich moich gosci - 33 osoby jeszcze nie potwierdzily, ze 180 osob zostalo nam na dzien dzisiejszy 140 w zwiazku z czym moglam sobie pozwolic na doproszenie moich kolegow i kolezanek ze studiow i jestem taaaaka szczesliwa z tego powodu, i oni rowniez

i teraz (nie)małe zestawienie

Na 23 dni przed slubem NIE mamy :

- skonczonej fotoksiazki dla rodzicow
- zamowionych kwiatow dla rodzicow
- zamowionych bukietow dla mnie i dla druhen - ciagle nie wiem czy robic sama, czy zamawiac w kwiaciarni
- transportu dla gosci
- nie mam zrobionego manicure
- kotyliony - nie zaprojektowane i nie wykonane
- monogramu na tort
- ustalonych pisenek z zespolem
- kupionego smokingu dla TZ
- parasola
- omowionej oprawy muzycznej mszy
- krawatow dla druzbow
- podwiazki
- ustalonych ciast z cukiernia
- zrobionych menu na stoly i menu drinkow
- zrobionych zawieszek na alko
- ustalonego przebiegu mszy
- kupionego alkoholu na drinki
- rozplanowanych gosci przy stolach
- odebranej sukni
- spowiedzi
- wybranych piosenek na podklad do video



wiec pewnie szybko do Was nie zawitam

[__Paulinka__]

Napisane przez niusia_87

Nie lepiej iść teraz na choć jedną lekcję, by ewentualnych błędów nie popełniać?

chcielibyśmy, ale to niemozliwe. Nie ma nas w PL, a tutaj nie ma w poblizu takich kursow. Sami sie uczymy, zeby oswoic sie z krokami, zeby na to nie tracic czasu na kursie, a ze oboje mamy jakies poczucie rytmu wiec mysle, ze nie bedzie zle

Napisane przez lolita25

Vistula ma -50%
Ale super!!!!
Cos czuje że zakupy w niedziele będą udane

do kiedy??

[Madziuniusia]

Kawo będziesz się prezentować fantastycznie!

[Blacky]

Napisane przez Alejka13

Marylka, to będzie szał ciał Ech, macie z siostrą wieeeeeeelki talent! A masz jakiś pomysł na ozdobę takich niziutkich ławeczek bez oparcia (też drewniany kościółek)?

Stojące kwiaty?

Napisane przez czarna_kawa80

no to wstawiam zdjecie z przymiarki sukienka na razie sfastrygowana i zapieta na szpilki dekolt bedzie wiekszy i bedzie bardziej spadac z ramion , ,mina na zdjeciach jak srajacy kot na puszczy

Ślicznie będzie

Napisane przez kasia_kuku

Chciałam tylko powiedzieć, że ten po☠☠☠aniec zrobił test wielokrotnego wyboru z punktami ujemnymi. Ostatni egzamin. Nie zdam i on wyjeżdza, więc najwcześniej obrona we wrześniu... rok w plecy albo zaoczne na ktore mnie teraz, w perspektywnie ślubu nie stać.

Nie chce mi się żyć...

Kochana, spokojnie - idź do jakiegoś prodziekana od spraw studenckich gdybyś nie zdała. Na pewno da się coś załatwić.

Napisane przez maly_czlowieczek

wybaczcie....ale ja już chyba się tu nie nadaję..... nie umiem się nawet uśmiechać.....i pocieszam się tylko, że może nie dożyję do tego dnia....

Głowa do góry! Olej innych i rób po swojemu. Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale nie ma innej rady.

Faktycznie jakiś kiepski dzień dziś, ja też średnio z humorem stoję od poniedziałku. Wczoraj trochę lepiej i dziś znów dołek.

Trzeba się wyspać i zjeść dobre śniadanie - na pewno będzie lepiej. Dobrej nocy.

[Cierpliwosc]

Też nie miałam za dobrego dnia i jeszcze mi się ciągle zdawało, że jest piątek i będzie weekend a tu czwartek i trzeba ten piątek dopiero przeżyć
I jeszcze mnie Tż opuścił tzn pojechał z moimi rodzicami w góry pomóc im tam jakiś dach robić czy coś, a ja jestem, w domu z babcią, musze jutro na rowerze do pracy śmigać, a tu taka pogoda, ech...chcę lipiec!

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Dziś 15! Wrześnióweczki - mamy 3 miesiące do ślubu

[zubi89]

Napisane przez Cierpliwosc

Też nie miałam za dobrego dnia i jeszcze mi się ciągle zdawało, że jest piątek i będzie weekend a tu czwartek i trzeba ten piątek dopiero przeżyć
I jeszcze mnie Tż opuścił tzn pojechał z moimi rodzicami w góry pomóc im tam jakiś dach robić czy coś, a ja jestem, w domu z babcią, musze jutro na rowerze do pracy śmigać, a tu taka pogoda, ech...chcę lipiec!

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Dziś 15! Wrześnióweczki - mamy 3 miesiące do ślubu

AAAaaaaaaaaaaaaaaaaa to już!!! trzeba zabrać się na papierologię a ja nadal nad licencjatem siedzie po nocach :/ obrona 28 czerwca a ja jestem w d###pie!!

Gratuluje wieczorów panieński

Marylka wszystko cudownie kochana wyglądało a Ty w tej JA aż Ci zazdroszcze ja niestety nie mam takiej figury i JA długa nie ma na mnie takiego efektu jak u Ciebie ://

[Wiktusiaczek]

Kawo: masz bardzo oryginalną suknię, a groszkowe butki śliczne

Ja też łapię ślubnego doła/stresa, bo tyle załatwień przede mną, tyle szczegółów, że już nie wyrabiam - nie mogę się doczekać jak już będzie po wszystkim i będziemy z TŻem wylegiwać się na plaży...

[Jamee]

Napisane przez gosiulka22

Dziewczyny od jutra mam napięty plan aż do poniedziałku więc mnie tu nie będzie ale za to mam nadzeję załatwić kilka bardzo ważnych spraw ślubno-weselnych
jutro przyjeżdża TŻ: rano jeszcze musze iść na uczelnię, poletm do domu jechać 60km, potem jedziemy z TŻ zamówić obrączki, wybrac garnitur albo chociaz się rozejrzeć za nim, do TŻ do parafi potem do mnie do księdza, zamówić godzinę ślubu i dac na zapowiedzi( mam nadzieję że księdz da nam te wszystkie magiczne karteczki)
W sobote idziemy na wesele i musimy już przed 13 byc u pana Młodego. A niedziela poprawinki
poniedziałęk 9 rano egzamin
trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło według mojego planu

Napisane przez JennyAniolek

Cześć

Tak jak obiecałam mała relacja ze ślubu E87

Pogoda poprawiła się jakoś przed 12:00 czyli jak wychodziłam z domu. Na miejscu chwilę pogadałam z Młodym i świadkiem, bo czekaliśmy aż Ola przyjedzie z bukietem, potem szybkie foto bukietu, który był przepiękny - w kolorach fiolet, róż, ecru - i pognałam do kościoła pomóc w strojeniu... Młodzi podjechali pod kościół czarno-kremowym autem retro jakoś 15-20 min przed mszą, a na niebie pojawiło się nawet na chwilę słonko Oboje wyglądali prześlicznie Pan Młody miał jasny garnitur, a Panna Młoda piękną suknię z lekkim trenem . Bardzo podobała mi się jej fryzura ... Poczekałam aż goście pooglądają Parę Młodą, porobią fotki i poszłam pogadać z Młodymi i zrobić jeszcze kilka fotek dla Oli. Punkt 14:00 ksiądz wyszedł po Młodych, rozbrzmiały się organy, wszyscy zwrócili wzrok przed wejście i zaczęło się Msza była długa (w porównaniu z moją, bo my mieliśmy ok 30-40 min), bo trwała godzinę ale podobała mi się. Były piękne czytania przez znajomych, skrzypce i organy, a Młodzi powiedzieli przysięgę z pamięci i bez zająknięcia . Cały czas uśmiechnięci i radośni ... Niestety w trakcie mszy znowu zaczęło lać , ale to już myślę, że nie ma znaczenia Teraz pewnie E. i S. bawią się w najlepsze na weselu Koniec

Piękna relacja Dziękować

Napisane przez Dorka__00

a oto moje zestawienie 100dniówkowe

załatwione:
- data
- urząd
- sala
- DJ
- fotograf
- moja suknia się szyje
- buty zamówiłam
- umówiłam się z makijażystką
- kupiłam kwiatek do włosów
- bielizna moja
- wybrani świadkowie
- rozdane większość zaproszeń

do załatwienia:
- menu i wystrój sali
- tort
- kwiaty
- samochód ? ( nie wiem co i jak..)
- biżuteria
- znaleźć fryzjera i umówić
- obrączki
- kupić alkohol
- zrobić zawieszki na alkohol
- kopić kieliszki dla młodych ? ( to trzeba mieć swoje czy tak robicie bo chcecie? )
- umówić się na próbny makijaż i fryzurę
- buty na zmianę na wszelki wypadek
- umówić się na paznokcie
- wymyślić podziękowania dla rodziców
- przygotować pierwszy taniec
- kupić WSZYSTKO dla TŻ ( bo nie ma NIC)

Super zestawienie

Napisane przez czarna_kawa80

no to wstawiam zdjecie z przymiarki sukienka na razie sfastrygowana i zapieta na szpilki dekolt bedzie wiekszy i bedzie bardziej spadac z ramion , ,mina na zdjeciach jak srajacy kot na puszczy

wow

Napisane przez kasia_kuku

Chciałam tylko powiedzieć, że ten po☠☠☠aniec zrobił test wielokrotnego wyboru z punktami ujemnymi. Ostatni egzamin. Nie zdam i on wyjeżdza, więc najwcześniej obrona we wrześniu... rok w plecy albo zaoczne na ktore mnie teraz, w perspektywnie ślubu nie stać.

Nie chce mi się żyć...

trzymam żeby się jednak udało

Napisane przez Cierpliwosc

Też nie miałam za dobrego dnia i jeszcze mi się ciągle zdawało, że jest piątek i będzie weekend a tu czwartek i trzeba ten piątek dopiero przeżyć
I jeszcze mnie Tż opuścił tzn pojechał z moimi rodzicami w góry pomóc im tam jakiś dach robić czy coś, a ja jestem, w domu z babcią, musze jutro na rowerze do pracy śmigać, a tu taka pogoda, ech...chcę lipiec!

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Dziś 15! Wrześnióweczki - mamy 3 miesiące do ślubu

A my z TŻtem mamy dzisiaj małą wycieczkę, wprawdzie jedzie oddać pracę do dziekanatu ale potem cały dzień będziemy razem sami, tak się cieszę miłego dnia kochane

[kooocur]

1 dzien


Ja na antybiotyku...

[Madziuniusia]

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez kooocur

1 dzien

łooo stresik?

[Jamee]

Napisane przez kooocur

1 dzien


Ja na antybiotyku...

Ojej oby przeszło do jutra

[MARGIDA]

cześć dziewczynki
wczorajszej oraz jutrzejszym Pm-kom
E87
kooocur
ahankara
smerf_etka13
uśmiechu, luzu i szczęścia życzę

jagodziu sto lat

czytam Was na bieżąco, ale humor mam coś do , więc nie chcę zaśmiecać wątku

ale widziała cudne zdjęcia

dziewczyny, mój ślub też nie był do końca taki, jak sobie wymarzyłam, ale trudno, już nie będę nad tym płakać

[klaudusk_a]

widzę, że ta paskudna jesienna pogoda źle działa na nas wszystkie

mi też nic się nie chce, przygotowania do ślubu odłożyłam na bok przez obronę, kasy coraz mniej, czasu coraz mniej więc na chwilę obecną mam dość i najchętniej przesunęłabym ślub o jakieś 2 miesiące

jutro egzamin więc proszę o kciuki, bo jeśli go nie zdam to obrona będzie we wrześniu


kindzia fajnie się zapowiada wasz plener
kawa bosko wyglądasz w tej sukni, a styl pin up love it!
za wszystkie zestawienia i ddś

[czarna_kawa80]

czołgiem, dziekuje za wszystkie mile słowa