zmuszanie do chodzenia do kościóła - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-17, 18:28   #1
bahama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 41

zmuszanie do chodzenia do kościóła


Hej. Chciałabym zasięgnać Waszych rad. Mam 22 lata, jak narazie mieszkam z rodzicami i otóż oni chca zmuszać mnie do chodzenia do kościoła... W każdą niedziele czy święto jak nie pójdę to wielki foch , awantura, wypomianie że rzekomo nic nie robie itd. Mam tego dość, łapę doła przez takie awantury . Nie moge sobie z tym poradzić. W dodatku takie gadanie zniechęca mnie, chce postawić na swoim i zwykle nie ide. A jeśli ide to czuje sie taka poniżona, wściekła i odbębniam to z przymusu.
Próbowałam rozmawiać. Moje argumenty to : że mam juz 22 lata i mam prawo decydować o religii, że przymus mnie zniechęca, mam chyba wolność wyboru... Ich argumety: dopóki mieszkasz to masz robić co karzemy, nic nie robisz, obowiązkiem katolika jest przypominać innym o mszy!!!
Oprócz tego dodam że jestem osobą ktróa własnie chodzi do kościoła sama z siebie, nie rozumiem ich zmuszania. Gdy byłam na studiach to nie byłam kontrolowana i zwykle chodziłam. Moze nie co tydzień ale szłam z przyjemnosćią, gdy czułam potrzebe.. Więc nie rozumiem czemu chcą mnie "nawracać". Wtedy też dzwonili i pytali :co robisz, byłas juz w kosciele lub na która idziesz? ;// Bo podstępnie chcieli sie dowiedzieć..((
Moze i nic nie robie dziś fizycznie ale mam prawo czasami nie mieć ochoty na wyjście z domu, złe samopoczucie , prawda? tu nie chodzi o wolny czas.
Czy wy tez macie takie sytuacje??
Jak narazie moje jedyne wyjscie - wyprowadzka. Dąze do tego. Ale co na dzień dzisiejszy moge zrobić by być w zgodzie ze sobą i z nimi? Jestem juz tym zmęczona(
bahama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 18:40   #2
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 065
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

O matko, a nie możesz udawać, że chodzisz? Musisz być prawdomówna na 100%, kiedy ktoś Cię męczy o takie prywatne rzeczy?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 18:41   #3
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez bahama Pokaż wiadomość
Hej. Chciałabym zasięgnać Waszych rad. Mam 22 lata, jak narazie mieszkam z rodzicami i otóż oni chca zmuszać mnie do chodzenia do kościoła... W każdą niedziele czy święto jak nie pójdę to wielki foch , awantura, wypomianie że rzekomo nic nie robie itd. Mam tego dość, łapę doła przez takie awantury . Nie moge sobie z tym poradzić. W dodatku takie gadanie zniechęca mnie, chce postawić na swoim i zwykle nie ide. A jeśli ide to czuje sie taka poniżona, wściekła i odbębniam to z przymusu.
Próbowałam rozmawiać. Moje argumenty to : że mam juz 22 lata i mam prawo decydować o religii, że przymus mnie zniechęca, mam chyba wolność wyboru... Ich argumety: dopóki mieszkasz to masz robić co karzemy, nic nie robisz, obowiązkiem katolika jest przypominać innym o mszy!!!
Oprócz tego dodam że jestem osobą ktróa własnie chodzi do kościoła sama z siebie, nie rozumiem ich zmuszania. Gdy byłam na studiach to nie byłam kontrolowana i zwykle chodziłam. Moze nie co tydzień ale szłam z przyjemnosćią, gdy czułam potrzebe.. Więc nie rozumiem czemu chcą mnie "nawracać". Wtedy też dzwonili i pytali :co robisz, byłas juz w kosciele lub na która idziesz? ;// Bo podstępnie chcieli sie dowiedzieć..((
Moze i nic nie robie dziś fizycznie ale mam prawo czasami nie mieć ochoty na wyjście z domu, złe samopoczucie , prawda? tu nie chodzi o wolny czas.
Czy wy tez macie takie sytuacje??
Jak narazie moje jedyne wyjscie - wyprowadzka. Dąze do tego. Ale co na dzień dzisiejszy moge zrobić by być w zgodzie ze sobą i z nimi? Jestem juz tym zmęczona(

Ja trochę nie rozumiem w czym jest problem.
W tym, że Ty do kościoła chodzisz, a oni Ci przypominają o tym dodatkowo?
Jeśli tak, to coś słabego argumentu uzyłaś - bo jak mówisz, ze masz prawo decydowac o swoim wyznaniu, to pewnie zrozumieli, że chodzić do kościoła nie chcesz. A skoro chcesz to nie wystarczyło powiedziec, ze dziękujesz za przypomnienie, ale sama o tym pamietasz?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 18:55   #4
bahama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 41
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Nie chce udawać . Nie chce czuć sie jak 12 latka która ukrywa sie przed rodzicami i idzie do koleznki zamist do kościoła. Nie chce szykować sie i od danej godzinie wychodzić z domu i wracać za równą godzinę. Czesto tez wypytują mnie o coś niby przypadkiem , o ogłoszeniach parafialnych lub o kazaniu!!

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Ja trochę nie rozumiem w czym jest problem.
W tym, że Ty do kościoła chodzisz, a oni Ci przypominają o tym dodatkowo?
Jeśli tak, to coś słabego argumentu uzyłaś - bo jak mówisz, ze masz prawo decydowac o swoim wyznaniu, to pewnie zrozumieli, że chodzić do kościoła nie chcesz. A skoro chcesz to nie wystarczyło powiedziec, ze dziękujesz za przypomnienie, ale sama o tym pamietasz?
Mówie im co tydzień, ze nie muszą mi przypominać, ale jak nie pojde rano to juz koło wieczora z pretensjami w głosie słysze czy ide... a nieraz własnie sie wybieram- tak jak w zeszłym tygodniu na wieczór.
Mam dośc tych przypominań- rozkazów. Bo odmowa grozi awanturą. Do kościoła chodze ale bez przesady,nie mam ochoty, siły - nie ide. Nie mam co na siebie włożyć, pada deszcz- nie ide. Nie jestem przewrażliwoiona po prostu na punkcie religi. wydaje mi sie ze lepiej isc raz w miesiacu i szczerze sie pomdlić niż chodzić co tydzeiń a w sercu nosić złość i ine negatywne rzeczy.

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

kogo jak kogo ale mnie nawracać nie muszą.... ale im dłużej mi rozkazują tym większa ochote mam sie przeciwstawić ...
bahama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 18:56   #5
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Ja bym po prostu nie chodziła i tyle. I nie dała się wciągnąć w dyskusje, jakbym miała potrzebę, to bym poszła, jakbym nie miała potrzeby to bym zostawala w domu. Jak rodzice zaczną awanturę, to trudno... może to brzmi strasznie, ale mam alergie na takie zachowania. Rozumiem, że mieszkasz z rodzicami i maja prawo oczekiwać od Ciebie pewnych rzeczy, np. wykonywania domowych obowiązków, ale wiara to coś bardzo indywidualnego i, że oni sobie tego życzą, bo z nimi mieszkasz, to jest dla mnie po prostu śmieszne. Nie mają prawa od Ciebie tego wymagać. Szczególnie, że 22 lata to już jest taki wiek, w którym człowiek ma prawo decydować w kwestii swojej wiary.

Jak rodzice beda naciskać, musisz po prostu ze spokojem powiedzieć. "Nie ide, to mój wybór, ja będę z tego rozliczana nie wy". I powtarzać to do oporu, rodzice widzą, ze te awantury na Ciebie działają, i w koncu idziesz. Taka walka nie ma sensu. Po prostu jak zdarta płyta ze spokojem powtarzać to samo. "To moja sprawa, moja wiara, nie będziecie mnie zmuszać do chodzenia do kościoła i koniec tematu". "Jak będę czuła taką potrzebę to pójde, dzisiaj nie czuje, zostaje w domu".
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 18:56   #6
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 065
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Pozostaje Ci więc chyba tylko zaciąć się jak zdarta płyta i powtarzać swoje - moja koleżanka robiła tak ze swoją babcią, która zresztą wszystkich naszych znajomych wypytywała, "czy byli już dzisiaj w kościółku". Nawet moją mamę, ale od niej akurat jej się dostało, i do mnie czy do niej szanowna babcia już więcej się nie odzywała w tej sprawie.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:00   #7
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 476
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez bahama Pokaż wiadomość

Mówie im co tydzień, ze nie muszą mi przypominać, ale jak nie pojde rano to juz koło wieczora z pretensjami w głosie słysze czy ide... a nieraz własnie sie wybieram- tak jak w zeszłym tygodniu na wieczór.
Mam dośc tych przypominań- rozkazów. Bo odmowa grozi awanturą. Do kościoła chodze ale bez przesady,nie mam ochoty, siły - nie ide. Nie mam co na siebie włożyć, pada deszcz- nie ide. Nie jestem przewrażliwoiona po prostu na punkcie religi. wydaje mi sie ze lepiej isc raz w miesiacu i szczerze sie pomdlić niż chodzić co tydzeiń a w sercu nosić złość i ine negatywne rzeczy.

Sorry,ale to nie kawiarnia,że jak masz ochotę to idziesz,a jak pada deszcz to nie idziesz. Wiara do czegoś zobowiązuje i wymaga też poświęcenia. Jak jest jesień/zima to rozumiem,że w ogóle nie chodzisz,bo leje i sypie śnieg czy jest mróz?
Dla mnie takimi argumentami to przemawia Twoje lenistwo.
Kwestia tego czy wierzysz.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:01   #8
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez bahama Pokaż wiadomość
Nie chce udawać . Nie chce czuć sie jak 12 latka która ukrywa sie przed rodzicami i idzie do koleznki zamist do kościoła. Nie chce szykować sie i od danej godzinie wychodzić z domu i wracać za równą godzinę. Czesto tez wypytują mnie o coś niby przypadkiem , o ogłoszeniach parafialnych lub o kazaniu!!

Mówie im co tydzień, ze nie muszą mi przypominać, ale jak nie pojde rano to juz koło wieczora z pretensjami w głosie słysze czy ide... a nieraz własnie sie wybieram- tak jak w zeszłym tygodniu na wieczór.
Mam dośc tych przypominań- rozkazów. Bo odmowa grozi awanturą. Do kościoła chodze ale bez przesady,nie mam ochoty, siły - nie ide. Nie mam co na siebie włożyć, pada deszcz- nie ide. Nie jestem przewrażliwoiona po prostu na punkcie religi. wydaje mi sie ze lepiej isc raz w miesiacu i szczerze sie pomdlić niż chodzić co tydzeiń a w sercu nosić złość i ine negatywne rzeczy.

kogo jak kogo ale mnie nawracać nie muszą.... ale im dłużej mi rozkazują tym większa ochote mam sie przeciwstawić ...
Ja Ci się nie dziwie, bo mój tata do czasu mojego bierzmowania, ciągnął mnie "za szmaty" do kościoła. Po bierzmowaniu, jestem w kościele, na pogrzebach i ślubach... . Po prostu nie czuje takiej potrzeby, byłam może z dwa razy tak od siebie. Jestem w Twoim wieku i nie wyobrażam sobie, żeby mnie ktoś zmuszał, do chodzenia, do kościoła. Dla mnie to jest "nie", jeżeli nie chce i koniec dyskusji, bo nie ma o czym dyskutować.
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:02   #9
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 065
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Ale nikt poza nią samą nie ma prawa od niej tego wymagać - to nie jest domowy obowiązek typu sprzątanie, kiedy z kimś mieszkasz, tylko prywatna sprawa.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:06   #10
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Sorry,ale to nie kawiarnia,że jak masz ochotę to idziesz,a jak pada deszcz to nie idziesz.Wiara do czegoś zobowiązuje i wymaga też poświęcenia. Jak jest jesień/zima to rozumiem,że w ogóle nie chodzisz,bo leje i sypie śnieg czy jest mróz?
Dla mnie takimi argumentami to przemawia Twoje lenistwo.
Kwestia tego czy wierzysz.
Sorry, ale wątek tego nie dotyczy Autorka ma problem z rodzicami, a kwestia jej podejścia do wiary, i czy chodzi do kościoła jak pada śnieg, to jej osobista sprawa
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:08   #11
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 476
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Sorry, ale wątek tego nie dotyczy Autorka ma problem z rodzicami, a kwestia jej podejścia do wiary, i czy chodzi do kościoła jak pada śnieg, to jej osobista sprawa
Po prostu jej pokazuję,że dla rodziców to nie jest argument nie chodzenia do Kościoła,bo dla osoby dorosłej jest to czyste lenistwo.
Gdyby powiedziała,że to jest jej osobista sprawa to i owszem,ale nie tłumaczenie przed samą sobą,że pada deszcz to nie idę do Kościoła,ale tak to jestem wierząca.
Ale co się dziwić potem i tak poleci pierwsza na ślub kościelny no bo jak nie mieć. Tylko wtedy nawet ulewa jej przeszkadzać nie będzie.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:12   #12
bahama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 41
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Wiem ze nie jestem przykładną katoliczką, ale mam inne podejście,Takie że należy być dobrym człowiekiem. Pomagać. itd. Denerwuje mnie najbardziej jak ktoś co niedziela lata do kościoła czy chory czy zdrowy, czy deszcz czy upał. ale pomóc bezintersowanie czy właczyć sie w jakieś działanie szerzące dobro to nie ma energii... Takie chodzenie na pokaz, czy żeby "podpisać liste" i nie mieć wyrzutów sumienia." Byłam , odbębniłam . Bog mnie nie ukarze. ..."
bahama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:14   #13
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 476
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez bahama Pokaż wiadomość
Wiem ze nie jestem przykładną katoliczką, ale mam inne podejście,Takie że należy być dobrym człowiekiem. Pomagać. itd. Denerwuje mnie najbardziej jak ktoś co niedziela lata do kościoła czy chory czy zdrowy, czy deszcz czy upał. ale pomóc bezintersowanie czy właczyć sie w jakieś działanie szerzące dobro to nie ma energii... Takie chodzenie na pokaz, czy żeby "podpisać liste" i nie mieć wyrzutów sumienia." Byłam , odbębniłam . Bog mnie nie ukarze. ..."
Wiesz ale uogólniasz.Nie każdy kto chodzi co tydzień plus święta do Kościoła jest złym człowiekiem i nie pomaga innym. Wielu jest takim,ale też wielu których nie chodzi tak samo. Nie wkładaj wszystkich do jednego wora i nie rozliczaj innych z tego jakimi są ludźmi. Ważne,żeby wiedzieć jakim się samemu jest.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:17   #14
bahama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 41
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez Ofelia 20 Pokaż wiadomość
Ja bym po prostu nie chodziła i tyle. I nie dała się wciągnąć w dyskusje, jakbym miała potrzebę, to bym poszła, jakbym nie miała potrzeby to bym zostawala w domu. Jak rodzice zaczną awanturę, to trudno... może to brzmi strasznie, ale mam alergie na takie zachowania. Rozumiem, że mieszkasz z rodzicami i maja prawo oczekiwać od Ciebie pewnych rzeczy, np. wykonywania domowych obowiązków, ale wiara to coś bardzo indywidualnego i, że oni sobie tego życzą, bo z nimi mieszkasz, to jest dla mnie po prostu śmieszne. Nie mają prawa od Ciebie tego wymagać. Szczególnie, że 22 lata to już jest taki wiek, w którym człowiek ma prawo decydować w kwestii swojej wiary.

Jak rodzice beda naciskać, musisz po prostu ze spokojem powiedzieć. "Nie ide, to mój wybór, ja będę z tego rozliczana nie wy". I powtarzać to do oporu, rodzice widzą, ze te awantury na Ciebie działają, i w koncu idziesz. Taka walka nie ma sensu. Po prostu jak zdarta płyta ze spokojem powtarzać to samo. "To moja sprawa, moja wiara, nie będziecie mnie zmuszać do chodzenia do kościoła i koniec tematu". "Jak będę czuła taką potrzebę to pójde, dzisiaj nie czuje, zostaje w domu".
Masz racje, zacytuje Twoje słowa. Najgorzej , ze po każdej takiej kłotni źle sie z tym czuje. Wzbudzają we mnie poczucie winy, że jestem złą córką, nie spełniam ich oczekiwań. Niestety to sie odbija potem na innych decyzjach i sytuacjach życiowych. Nawet nie wiedza jaka szkode mi wyrzadzają...

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Wiesz ale uogólniasz.Nie każdy kto chodzi co tydzień plus święta do Kościoła jest złym człowiekiem i nie pomaga innym. Wielu jest takim,ale też wielu których nie chodzi tak samo. Nie wkładaj wszystkich do jednego wora i nie rozliczaj innych z tego jakimi są ludźmi. Ważne,żeby wiedzieć jakim się samemu jest.
Wiem, wiem. Chodzi mi tylko o tą grupę ludzi o której pisałam. Inni jak najbardziej mi imponują.
bahama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:27   #15
Arrianna
Zakorzenienie
 
Avatar Arrianna
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 132
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez bahama Pokaż wiadomość
Nie chce udawać . Nie chce czuć sie jak 12 latka która ukrywa sie przed rodzicami i idzie do koleznki zamist do kościoła. Nie chce szykować sie i od danej godzinie wychodzić z domu i wracać za równą godzinę. Czesto tez wypytują mnie o coś niby przypadkiem , o ogłoszeniach parafialnych lub o kazaniu!!

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------



Mówie im co tydzień, ze nie muszą mi przypominać, ale jak nie pojde rano to juz koło wieczora z pretensjami w głosie słysze czy ide... a nieraz własnie sie wybieram- tak jak w zeszłym tygodniu na wieczór.
Mam dośc tych przypominań- rozkazów. Bo odmowa grozi awanturą. Do kościoła chodze ale bez przesady,nie mam ochoty, siły - nie ide. Nie mam co na siebie włożyć, pada deszcz- nie ide. Nie jestem przewrażliwoiona po prostu na punkcie religi. wydaje mi sie ze lepiej isc raz w miesiacu i szczerze sie pomdlić niż chodzić co tydzeiń a w sercu nosić złość i ine negatywne rzeczy.

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------


kogo jak kogo ale mnie nawracać nie muszą.... ale im dłużej mi rozkazują tym większa ochote mam sie przeciwstawić ...
Nie ogarniam po prostu. Po pierwsze nigdy nie zrozumiem katolików na pół gwizdka. Jesteś katolikiem, si? Chodzisz do kościoła jak ci się zachce? A jak pada to już jest problem iść? To może jednak zmień wyznanie bo tu ci średnio idzie. Wiara to nie jest coś co można sobie dostosowywać do naszego widzimisię.

Jak dla mnie przechodzisz jakąś dziwną fazę buntu jak dzieci. Tupiesz nóżką bo "co jak co ale rodzice ci nie muszą przypominać, sama wiesz". Widocznie czują że muszą. Jak sama mówisz obowiązkiem katolika jest przypominać innym o mszy niedzielnej więc oni się z tego obowiązku wywiązują. Ty ze swoich religijnych obowiązków widać niekoniecznie.

Jak ci ta kontrola przeszkadza to się wyprowadź. Tupnij mocniej i powiedz, że jesteś dorosła i będziesz sobie chodzić do kościoła jak chcesz.
Najśmieszniejsze jest to, że nie chcesz czuć się jak 12-latka a na moje takie awantury sprawiają że na dzieciaka wychodzisz. Po co się awanturować. Powiedz że nie idziesz i skończ rozmowę. Albo jak wyżej - wyprowadź się.

Ja czasem chodzę do kościoła (choć jestem niewierząca) i siedzę sobie tą godzinę bo np. jest jakieś święto i mama chce żebyśmy poszli razem. Tyłka mi to nie urwie i nie muszę się godzinę szykować (kościół jako rewia mody mnie rozpi*rd*la), nie wiem gdzie problem jeśli ty dodatkowo jesteś wierząca...
Arrianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:28   #16
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Po prostu jej pokazuję,że dla rodziców to nie jest argument nie chodzenia do Kościoła,bo dla osoby dorosłej jest to czyste lenistwo.
Gdyby powiedziała,że to jest jej osobista sprawa to i owszem,ale nie tłumaczenie przed samą sobą,że pada deszcz to nie idę do Kościoła,ale tak to jestem wierząca.
Ale co się dziwić potem i tak poleci pierwsza na ślub kościelny no bo jak nie mieć. Tylko wtedy nawet ulewa jej przeszkadzać nie będzie.
Ale do niechodzenia do kościoła nie są potrzebne żadne argumenty. Nie chce chodzić to nie idzie, przynajmniej tak powinno być. Poza tym uważam, że jeżeli ktoś ma ochotę pójść do kościoła pomimo, że zazwyczaj nie chodzi, to może iść, dlaczego nie miałby móc iść? To jest indywidualna sprawa.

A to czy autorka weźmie ślub kościelny, to też nie jest Twoją sprawą. Podejrzewam, że wiele osób, które biorą ślub kościelny, nie chodzi na co dzień do kościoła. Jeżeli Bóg istnieje, to kwestie osądzania zostawmy jemu.

Problem dotyczy rodziców, żeby się autorki nie czepiali i dali jej wolny wybór. Nawet jeżeli będzie sobie chciała pójść do kościoła raz w miesiącu i tyle.
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:30   #17
kokosowe ciasteczko87
Raczkowanie
 
Avatar kokosowe ciasteczko87
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: miasto scyzoryków
Wiadomości: 125
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

No cóż, jeśli ktoś jest zagorzałym katolikiem to żadne argumenty do niego trafiają. Znam to na własnej skórze. Moja mama ciągle mi przypomina o chodzeniu o kościoła, o konsekwencjach odwrócenia od Boga, itp. Gdy zaczyna ten temat, to ja go szybko ucinam, staram się o tym w ogóle nie rozmawiać. Na szczęście od dawna już nie mieszkam z rodzicami i nie muszę słuchać tych'kazań'.
__________________
Kiedy rodzi sie człowiek, z nieba spada dusza..
i rozpada się na dwie części... Jedna z nich trafia do Kobiety druga do Mężczyzny... Życie zaś polega na odnalezieniu tej drugiej połowy...".
kokosowe ciasteczko87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:42   #18
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez bahama Pokaż wiadomość
Masz racje, zacytuje Twoje słowa. Najgorzej , ze po każdej takiej kłotni źle sie z tym czuje. Wzbudzają we mnie poczucie winy, że jestem złą córką, nie spełniam ich oczekiwań. Niestety to sie odbija potem na innych decyzjach i sytuacjach życiowych. Nawet nie wiedza jaka szkode mi wyrzadzają...
no tak zła córka, bo nie chodzi co niedziele do kościoła. Nie masz innego wyjścia jak być po prostu konsekwentną w swoim postanowieniu. Takie chodzienie, bo ktoś każe, nie ma żadnego sensu. I z wiarą nie ma nic wspólnego.
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "


Edytowane przez Ofelia 20
Czas edycji: 2012-06-17 o 20:08
Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:51   #19
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Rób to, co uznajesz za słuszne w swoim sumieniu. Wiara jest jedną z tych rzeczy, do której nie można zmusić. Ucinaj dyskusje na ten temat.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:55   #20
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 795
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Nigdy nie rozumiałam takiego przymuszania do chodzenia na mszę
Z wiarą zmuszanego do obecności w kościele to niewiele ma wspólnego.

Ja mimo wszystko bym walczyła o swoje, jeśli to nie da efektu pozostaje chyba tylko kłamstwo.
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:58   #21
bahama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 41
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Dziękuje za zrozumienie. jakbyście mieli pomysły na przekonanie ich ze to moja prywatna sprawa to chętnie przeczytam
bahama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 19:59   #22
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cóż, ja doprowadziłam do sytuacji, w której nikt z rodziny nie rozmawia ze mną na temat wiary i religii, bo po prostu po kilku słownych potyczkach okazało się, że wiem na temat katolicyzmu więcej niż oni. Teraz po prostu stanowczo mówię nowo poznanym osobom, że nie chcę i nie będę o tym rozmawiać, bo to moja sprawa.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-17, 20:07   #23
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 069
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Masz 22 lata i rodzice zmuszają Cię do chodzenia do kościoła? To jacyś niepoważni są... Moi też cudowali, awanturowali się, ale tylko do 18 roku życia, później miałam spokój. Zresztą całe to ich zmuszanie mnie było bezowocne - zamiast do kościoła chodziłam na spacer za miasto i wracałam po godzince. Może potraktuj ten czas jako chwilę dla siebie, przejdź się gdzieś, odetchnij świeżym powietrzem, zawsze to dobre dla zdrowia
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-18, 16:22   #24
kchm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 30
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Cytat:
Napisane przez bahama Pokaż wiadomość
Dziękuje za zrozumienie. jakbyście mieli pomysły na przekonanie ich ze to moja prywatna sprawa to chętnie przeczytam
zerwać kontakty z rodzicami.
kchm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-08-18, 16:47   #25
mariola_rudakowska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 287
Dot.: zmuszanie do chodzenia do kościóła

Znowu ktoś odkopał wątek sprzed lat.
__________________
Bywam zgryźliwa.Szybko mi przechodzi
mariola_rudakowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-08-18 16:47:33


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.