Odchudzanie niewielkim kosztem!

[ryba91]

hmm.. jeśli chodzi o jakieś takie, niedrogie i DOBRE i dietetyczne dania to cóż mogę polecić..
1. Ciemne pieczywo z CHUDYM twarożkiem i rzodkiewką na śniadanko
lub musli z chudym (1,5%) mlekiem
do tego polecam zieloną lub czerwoną herbatę ( ale nie "herbato podobne coś" więc radzę czytać na opakowaniu ( niestety takie też spotkałam )
2. drugie śniadanie - jabłko albo jakikolwiek owoc ka
3. obiad.. hm.. ja często jadam :
kasza gryczana + ok 150-200 g. fileta z kurczaka gotowanego na parze badź pieczony w piekarniku, ale bez tłuszczu) + maślanka lub kefir
duszone warzywa, bądź gotowane na parze
kasza gryczana + czerwone mięso zrobione bez tłuszczu
na podwieczorek znów jakiś owoc, badź koktajl owocowy z maślanki :P czasem jakiś jogurcik
kolacja ciemne pieczywo z chudziutką wędlinką i pomidorek+ogórek

no i oczywiście często sałatki, fasolki (bez bułki tartej) kalafiory i inne moje ulubione warzywa

_________________________ __
Jest : 80 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

[Monte_]

No wlasnie ehh, tez sadze ze jednak owoce nie sluza odchudzaniu, chyba ze jablka. Szkoda, bo arbuza to potrafie cwiartke na raz wsunac A czeresnie z kolei kojarza mi sie z dziecinstwem i wyjadaniem prosto z drzewa, ahh co to byly za czasy

ryba91 teraz waze 61kg i chcialabym jeszcze zrzucic 3-5kg. Tylko niestety juz coraz powolniej moj organizm chce oddawac swoj tluszczyk Walczy.. ale ja tez walcze, wiec zobaczymy kto wygra

Ide bo druga polowa meczu

[ryba91]

Napisane przez ivanesca

Ale owoce wcale nie są takie dietetyczne, pełno w nich cukru (glukozy), tak że nie ma się co zajadać niestety ;/
jak jutro dieta to idę oporządzić lodówkę!

matura... mogło być lepiej, ale poszłam praktycznie na żywca, tylko do matmy się uczyłam intensywnie trzy dni angielski bardzo dobrze, niemiecki też, historia i wos dramatycznie :< myślałam, że mi tematy wypracowań bardziej podejdą, a test z wosu mogę zaliczyć do najtragiczniejszych wydarzeń mojego życia, siedziałam tam i śmiałam się histerycznie jak go zobaczyłam

Kochana, tą lodówkę opróżnij z umiarem ! ;D bo będzie lanie

a co do matury.. też zdawałam WOS i byłam przygotowana naprawdę. Trafiłam na temat coś w stylu : " opisz rządy polski od czasów zakończenia komunizmu najpierw godzinę myślałam co wiem .. a wiem może tak od 2005 dokładnie a wstecz.. no nic ciekawego bym powiedziała jeśli chodzi o moją wiedzę z lat 1989-2005. Przez następną godzinę spałam ( tak tak, spałam - źle się czułam i poprostu padłam ) a przez ostatnie chwile wypisałam takie głupoty, że jak to czytałam to zastanawiałam się gdzie jestem :P tak naprawdę opisalam moze rzady od kwaśniewskiego :P
______________________
Jest : 80 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez Monte_

No wlasnie ehh, tez sadze ze jednak owoce nie sluza odchudzaniu, chyba ze jablka. Szkoda, bo arbuza to potrafie cwiartke na raz wsunac A czeresnie z kolei kojarza mi sie z dziecinstwem i wyjadaniem prosto z drzewa, ahh co to byly za czasy

ryba91 teraz waze 61kg i chcialabym jeszcze zrzucic 3-5kg. Tylko niestety juz coraz powolniej moj organizm chce oddawac swoj tluszczyk Walczy.. ale ja tez walcze, wiec zobaczymy kto wygra

Ide bo druga polowa meczu

Hahaha, no to były czasy <marzyciel>
Jak niestety każdy się organizm buntuje ale damy radę
_________
Jest : 80 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

[ivanesca]

Od 1989 to mnie już świat nie interesuje, też bym poległa
W szafce zostało masło orzechowe, muszę je jakoś ukryć, to moja największa słabość a co jest waszym kryptonitem, poza słodyczami?
Plan na jutro jest taki: rano bieganie 15 minut, koło 14 rower.. .szkoda, że mój ulubiony sport nie wchodzi w grę ;/

[ryba91]

Napisane przez ivanesca

Od 1989 to mnie już świat nie interesuje, też bym poległa
W szafce zostało masło orzechowe, muszę je jakoś ukryć, to moja największa słabość a co jest waszym kryptonitem, poza słodyczami?
Plan na jutro jest taki: rano bieganie 15 minut, koło 14 rower.. .szkoda, że mój ulubiony sport nie wchodzi w grę ;/

Schowaj to masło! albo oddaj komuś Moją największą słabością jest...ostreeee jedzenie ( wzmaga apetyt) ale nie wiem czy będę potrafiła odmówić.. Moje ukochane chiliiiiiiii


a jaki to sport?
______________
Jest : 80 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

[ewachain]

hej dziewczynki
rowniez sie do was dolacze przez ostatnie 2 lata przytlam okolo 18kg masakra wazylam juz94 kg teraz waze 83kg chce wazyc jak kiedys 69 to moja idealana waga, a wszystko przez slodycze podjadanie a nawet nocne jedzenie, wiele razy mowilam sobie dosyc ale kilka dni diety i co wszystko po staremu znowu slodycze teraz postanowilam koniec chce wygladac normalnie i czuc sie dobrze, stosowalam te=roche tabletek ale wiem ze najwazniejsze jest jedzenie odpowiednie to dzieki niemu powoli zrzucilam praiw 10kg, przylaczam sie do was bo razem napewno bedzielepiej i mozemy wzajemnie sie wspierac,

[zaajka]

Witam
Jeśli można to z chęcią podietkiuję z Wami. Moja przygoda z odchudzniem trwa już 2 lata, ale nic z tego nie wychodzi, ponieważ po kilku dniach zawsze rezygnuję, dlatego mam nadzieje że z Wami osiągnę wymarzony cel. Jeszcze 3 lata temu nie przejmowałam sie wagą, zawsze była ze mnie chudzina, jadłam co chciałam do czasu aż zaszłam w ciążę i przytyłam 2o kg
Mam 24 lata 171wz i 62 kg
Mam zamiar po pierwsze ograniczyc słodycze bo to one mnie najbardziej kuszą i z nimi mam największy problem, z ręsztą dam sobie radę. Po drugie to oczywiście ćwiczenia, z których tez zawsze rezygnuje po kilku dniach

Mam nadzieje że wszystkie osiągniemy swoja wymarzoną wage oraz będziemy się wspierać wzajemnie

[ryba91]

Napisane przez ewachain

hej dziewczynki
rowniez sie do was dolacze przez ostatnie 2 lata przytlam okolo 18kg masakra wazylam juz94 kg teraz waze 83kg chce wazyc jak kiedys 69 to moja idealana waga, a wszystko przez slodycze podjadanie a nawet nocne jedzenie, wiele razy mowilam sobie dosyc ale kilka dni diety i co wszystko po staremu znowu slodycze teraz postanowilam koniec chce wygladac normalnie i czuc sie dobrze, stosowalam te=roche tabletek ale wiem ze najwazniejsze jest jedzenie odpowiednie to dzieki niemu powoli zrzucilam praiw 10kg, przylaczam sie do was bo razem napewno bedzielepiej i mozemy wzajemnie sie wspierac,

Witam
a jakie tabletki brałaś?

Napisane przez zaajka

Witam
Jeśli można to z chęcią podietkiuję z Wami. Moja przygoda z odchudzniem trwa już 2 lata, ale nic z tego nie wychodzi, ponieważ po kilku dniach zawsze rezygnuję, dlatego mam nadzieje że z Wami osiągnę wymarzony cel. Jeszcze 3 lata temu nie przejmowałam sie wagą, zawsze była ze mnie chudzina, jadłam co chciałam do czasu aż zaszłam w ciążę i przytyłam 2o kg
Mam 24 lata 171wz i 62 kg
Mam zamiar po pierwsze ograniczyc słodycze bo to one mnie najbardziej kuszą i z nimi mam największy problem, z ręsztą dam sobie radę. Po drugie to oczywiście ćwiczenia, z których tez zawsze rezygnuje po kilku dniach

Mam nadzieje że wszystkie osiągniemy swoja wymarzoną wage oraz będziemy się wspierać wzajemnie

Witam
no jak ktoś jest "uzależniony" od słodyczy to naprawdę jest cięzko.. kiedyś też to przeżywałam :P

Od około 5 lat nie jem chipsów ( tylko w wyjątkowej sytuacji 2 sztuki :P ) i jestem z tego dumna!
____________
Jest : 80 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

[0llcia]

witam, w takim razie i ja się podłączę do Was

hmmm stuknęła mi niedawno 30tka i czas na zmiany tzn. czas zrzucić 7 kg które uzbierałam podczas srogiej zimy

waga 65 kg
wzrost 170

dieta:
MŻ

zakazy:
słodycze - moja zguba

nakazy:
pilates - regularnie

[ivanesca]

Napisane przez ryba91

Schowaj to masło! albo oddaj komuś Moją największą słabością jest...ostreeee jedzenie ( wzmaga apetyt) ale nie wiem czy będę potrafiła odmówić.. Moje ukochane chiliiiiiiii
a jaki to sport?
Od około 5 lat nie jem chipsów ( tylko w wyjątkowej sytuacji 2 sztuki :P ) i jestem z tego dumna!

Wspóczuję ci słabości, ostre jedzenie podobno pogarsza cerę ... ale co ja mówię, w łyżce masła orzechowego jest cały obiad
Też się pochwalę, że od podstawówki nie kupiłam ani paczki tylko jak jestem na jakiejś imprezie to trzeba zrobić miejsce pod alkohol, ale tego też staram się unikać
A propos obiadu, jakieś plany na jutro co do jadłospisu?

Napisane przez ollcia

hmmm stuknęła mi niedawno 30tka i czas na zmiany tzn. czas zrzucić 7 kg które uzbierałam podczas srogiej zimy
waga 65 kg
wzrost 170

Mamy podobny problem widzę wspieram w diecie MŻ!

[ryba91]

ja się zastanawiam, czy nie zacząć sobie JEDNODNIOWĄ głodówką - tak na oczyszczenie organizmu jak rano wstanę i będę miała " ogień" to napewno tak będzie, ale jeżeli się nie zdecyduję to pewnie kasza gryczana, kefirek/maślanka i jakaś sałatka z oliwą, o ile będzie :P
Sałatka :
sałata lodowa, pomidorki cherry , kawałeczek chudego sera i sos do sałatek z oliwą, bądź bez

_____________________
Jest : 80 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

[ivanesca]

Ja jutro pewnie pojadę Dukanem, w sensie jogurt, chudy serek biały, grillowany filet z kurczaka... jajecznica na śniadanie głodówki nie polecam, to wykańcza organizm, przynajmniej mój, i nie mam siły ćwiczyć.
W sumie nigdy nie mam siły ćwiczyć
Jeszcze pytanko: ryzykować bieganie w trampkach czy czekać aż będę w stanie poświęcić 400zł na buty? ;/ Dodam, że biegać dlużej niż godzinę pewnie nigdy nie będę >.>

[0llcia]

witam z rana po szklance wody myślę, że dzisiaj pojadę jeden dzień na dukanie jak Ivanesca fajnie zacząć z mega motywacją na wadzę - 1 kg (bynajmniej ja mam tak na dukanie a próbowałam go już 2 razy i od tej pory mdli mnie na widok serka wiejskiego )

dobra miłe panie zbieram się dziecko do przedszkola szykować i siebie ogarnąć bo dzień długi a dzisiaj fryzjera mam zaliczyć ze sobą i moją małą damą

[Monte_]

Hej!

Ja tez zaraz zabieram coreczke do zlobka Dzisiaj i jutro mam urlop, wiec troche czasu dla siebie

ivanesca mi sie wydaje ze trampki to nic zlego. Kiedys to wszyscy cwiczyli na wf w trampach i wszystko bylo ok

[bombisia]

No to i ja dołączę co prawda jestem juz na innym wątku, ale tamten się reaktywuje
wiek- 22
wzrost-1.70 m
waga-61 kg
cel-56kg ale szczerze mówiąc jak będzie 58 to już będę mega zadowolona

zaczęłam w tamtym tygodniu i juz jest -1.4 kg Moja dieta to nie dieta, bo jem wszystko tylko ograniczam ilość no i staram się(z różnym skutkiem) jeść kolacje białkowe. Dodatkowo zamierzam, jeździć na rowerku(albo domowym albo takim prawdziwym w zalezności od chęci ) przynajmniej 30min dziennie no i staram się ograniczyć słodycze, bo to moja zguba
Z panem C. już się pogodziłam,fajnie byloby miec gladkie ciałko, ale cóż taka moja natura jak się komus to nie podoba to jego sprawa

Dzisiaj o 16 mam ostatani egzamin na uczelni

Do dzieła dziewczyny!!!

[ryba91]

Witam :P

Napisane przez ivanesca

Ja jutro pewnie pojadę Dukanem, w sensie jogurt, chudy serek biały, grillowany filet z kurczaka... jajecznica na śniadanie głodówki nie polecam, to wykańcza organizm, przynajmniej mój, i nie mam siły ćwiczyć.
W sumie nigdy nie mam siły ćwiczyć
Jeszcze pytanko: ryzykować bieganie w trampkach czy czekać aż będę w stanie poświęcić 400zł na buty? ;/ Dodam, że biegać dlużej niż godzinę pewnie nigdy nie będę >.>

No pewnie, co za różnica, jak nie bedziesz biegać zbyt długo, musisz po prostu nie biegać po asfalcie! ;P
Słyszałam gdzieś, że na dukanie ciężko wytrzymać..

Napisane przez bombisia

No to i ja dołączę co prawda jestem juz na innym wątku, ale tamten się reaktywuje
wiek- 22
wzrost-1.70 m
waga-61 kg
cel-56kg ale szczerze mówiąc jak będzie 58 to już będę mega zadowolona

zaczęłam w tamtym tygodniu i juz jest -1.4 kg Moja dieta to nie dieta, bo jem wszystko tylko ograniczam ilość no i staram się(z różnym skutkiem) jeść kolacje białkowe. Dodatkowo zamierzam, jeździć na rowerku(albo domowym albo takim prawdziwym w zalezności od chęci ) przynajmniej 30min dziennie no i staram się ograniczyć słodycze, bo to moja zguba
Z panem C. już się pogodziłam,fajnie byloby miec gladkie ciałko, ale cóż taka moja natura jak się komus to nie podoba to jego sprawa

Dzisiaj o 16 mam ostatani egzamin na uczelni

Do dzieła dziewczyny!!!

Trzymamy kciuki za egzamin.
Gratuluję spadkowej wagi


A ja sobie wstałam dzisiaj z takim bólem brzucha i kręgosłupa, że masakra. Wczoraj jechałam z Gliwic do Bytomia a autobusie, w którym po prostu waliło no nie wiem czym.. chybai ledwo dojechałam, bo bałam się, że tam umrę. ale wytrzymałam! dojechałam i jak wysiadłam to dziękowałam Bogu, że dojechaliśmy. Razem z tż, żeśmy się źle czuli dojechaliśmy do domu i myślałam, że umieram. No i koło 01. w nocy się położyłam , szybko zasnęłam bo i zmęczenie i tak się źle czułam .. ( tż miał gorzej- jak go cos boli, źle się czuje czy coś to nie zaśnie.. ) a rano jak wstałam to pierwsze co to kierunek toaleta. A żyję! hahaha

masakra czuję się tak źle, że nie wiem co zrobić.Jeść mi się nie chce, ale wiem, że jak zjem to chociaż na chwilę coś się polepszy. Na pewno obędzie się bez głodówki. Na pewno jakiś lekki obiadek ( nawet może i sam kefir..) i coś przegryzę. Najbardziej się boję, że będę miała jelitówkę bo właśnie tak się czuję

_________________________ _________
Jest : 80 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia


I dzień bez papierosa

[tetleykasia]

Witam
Też chciałabym dołączyć. Tak naprawdę to nie mam potrzeby schudnąć bardzo dużo, chciałabym się po prostu lżej czuć na lato <3 Robiłam bardzo wiele diet, ale bardziej mi zaszkodziły niż pomogły, bo później wracałam do starej wagi Teraz po prostu staram jeść normalnie,żeby było białko, węglowodany i tłuszcze w odpowiednich ilościach, nie jem słodyczy, jedynie to czasem kostka gorzkiej czekolady lub lody, zamieniłam makaron, ryż i chleb z jasnego na ciemny, piję herbatę zieloną i czerwoną,wodę i przede wszystkim się ruszam, 2x w tyg jestem na fitnessie a tak to staram się wszędzie chodzić pieszo W sumie to chyba tyle, mam nadzieję,że razem będzie raźniej

wzrost: 156
waga: 52
wymarzona: 48-49
wysiłek: fitness+spacer( jak wrócę do domu po sesji-rower<3)

[ryba91]

Witaj tetleykasia

Każdy może dołączyć do wątku, ale tak jak jest na głównym poście ( czyli 1) napisane nie chodzi o to zeby byc 2-3 dni i potem nic tylko po to zeby sie rozwijał wątek
________________________
Jest : 80 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

1 dzień bez papierosa

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Jeeejku, ile Was tu jest! Super, bardzo się cieszę!
Ja dzisiaj rozpoczęłam dzień od szklanki mleka 0,5% i garści musli.
A później... chciałam założyć białe spodnie z zeszłego lata i... ledwie się w nie wcisnęłam. Załamałam się, wyglądam w nich jak baleron we flaku! bez kitu
Już mi w brzuchu burczy, ale następny posiłek dopiero ok. 12, bo od stomatologa właśnie wróciłam

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

ryba, co do tabletek to ja już biorę 3 lata więc wydaje mi się że przerwa nawet jest wskazana. Skok wagi zauważyłam dopiero w trakcie brania tabletek więc myślę że może mieć to duży związek. Poza tym spadło mi libido i mój TŻ też narzeka No, ale ja się z czystym sumieniem do tego przyznaję. Trzeba będzie uważać

aha, a co do słodyczy, to ja nie przepadam za cukierkami, batonikami itd. Moją zmorą są raczej czipsy i bułeczki typu cebularz Dzisiaj byłam w sklepie po wodę mineralną, patrzę, a tu taki świeżutki cebularzyk... ale odwróciłam głowę szybko i uciekłam od półki

i jeszcze jedno. Zrobilam sobie wczoraj kolaż zdjęć motywujących mnie do odchudzania i ustawiłam na tapecie. Macie takie? Może pokażemy co nas motywuje?

[tetleykasia]

Napisane przez ryba91

Witaj tetleykasia

Każdy może dołączyć do wątku, ale tak jak jest na głównym poście ( czyli 1) napisane nie chodzi o to zeby byc 2-3 dni i potem nic tylko po to zeby sie rozwijał wątek


1 dzień bez papierosa

No jasne, postaram się pisać regularnie

[bombisia]

Dziękuję za kciuki, ale raczej nic nie pomogą:P bo materiał jest obszerny, babka wymagająca a ja uczyłam się do innych egzaminów a ten zostawiłam na wrzesień

Boże jaką mam alergię, zasmarkam i zakicham się za chwilę.

Idę zjeść rosół

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

a no i musze przyznać że w tamtym roku ważyłam 73 kg i nie wiem czy to przez MŻ czy przez odstawienie leków schudłam tak do 65 kg. Później poznałam TŻ początkowo trzymałam MŻ i waga się utrzymywała, później odpuściłam MZ(jak to przy TŻ )ale waga się utrzymywała dalej i jeszcze spadła ze 3 kg oczywiście stopniowo. Teraz znów zaczynam MŻ i zobaczymy co z tego wyjdzie Wreszcie się okaże czy to odstawienie leków tak zadziałało czy Mniej Żarcia

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Napisane przez bombisia

Boże jaką mam alergię, zasmarkam i zakicham się za chwilę.

Idę zjeść rosół

A ja jak na zlość, piękna pogoda idzie, a ja przeziębiona

A ja gotuję właśnie dietetyczną pomidorową

[bombisia]

teraz chyba jest taki sezon na wszelkie przeziębienia. TŻ od 3 tygodni nie może wyleczyć gardła

[zaajka]

Hej dziewczyny

U mnie dziś również piękna pogoda, właśnie wróciłam ze spacerku z córeczką. U mnie dziś na obiad zupka jarzynowa, tż pewnie nie bedzie zachwycony, ale nie chce mi sie już nic dodatkowo dla niego robić .
Wieczorem wybieram się na kawke do kumpeli, a tż zostaje z mała wiec troche sie odprężę
UstySsia biedulko zdrowiej szybko

[bombisia]

no i u mnie jest upalnie nie wiem jak ja na uczelnią pójdę, a ide 30 min chyba się zagotuję

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

zaajka ile Twoje maleństwo ma latek? ja nie długo zostanę ciocia

[4listna koniczynka]

Hej Dziewczyny

Od dzisiaj dołączyłam do forum więc jestem jak dziecko we mgle
Ale widząc jaką grupą wsparcia jesteście myśle, że szybko się tu odnajdę
W końcu łączy nas wspólny cel zgubienia kgramów
Ja startuję z wagą 68. Docelowa to 58. Za niecałe dwa miesiące mam wesele brata, na którym jestem świadkiem więc myśle ze motywacja podwójna szczególnie gdy chodzę po sukienki i nic na mnie nie wchodzi
Zawsze zaczynając dietę po maksymalnie 5 dniach ją rzucam bo nie mam nikogo z kim mogłabym się odchudzać Liczę, że od dzisiaj się to zmieni.
Właśnie wchłonęłam zupkę z cukinii i curry więc pierwszy dzień smakowity
Zaraz siadam żeby rozpisać sobie dietkę i ćwiczenia :d info tutaj będzie bardzo pomocne

[zaajka]

bombisia coreczka niedługo skonczy 15 miesięcy, rozrabiara z niej okropna ale kochana. Pwenie nie umiesz się już doczekać dzidziusia w rodzinie

4listnakoniczynka Nam we wrześniu również szykuja sie 2 wesela, więc motywacja jest

[ryba91]

;o A ja właśnie 2 godzinnych zakupów wróciłam. O matko, właśnie zauważyłam ile ja mam planów w ciągu dnia a ile z tego realizuję..
Wydałam 109 zł ..
Kojarzycie sklep z muszkieterami? ;D tam jest specjalny dział dla dietetyków i diabetyków. no więc idę... patrze a tam wszystko w promocji .. więc kupiłam : kanapka z chudym twarożkiem i szczypiorkiem , otręby, owsiankę itd..
z kanapki nie jestem zadowolona, była okropna sucha i jakaś taka chu@owa . ;( a zjadłam na drugie śniadanie..
z herbaty czerwonej jestem zadowolona - w smaku niebo- tak jak uwielbiam a dodatkowo zainspirowała mi tym, że na opakowaniu miała napis " Skuteczny Morderca Tłuszczu" hahahahaha
musiałam ją mieć chciałam kupić jeszcze mąkę razową, ale niestety nie było ani rabarbaru ani nic takiego .. :/ więc nie kupiłam.
Ale za to będę robić OGÓRASY

chlebek ciemny oczywiście zakupiony.
Mój tż chce na obiad pierogi ale nie opłaca mi się zrobić 15 tylko dla niego.. i namawia mnie na 5 sztuk.. a wieczorem 5 więcej brzuszków.. i teraz nie wiem ... bo ja tak uwielbiam ruskie <3

Mnie motywuje fakt, iż we wszystkim wyglądam jak jakaś otyła baba, z wielkim brzuchem i tyłkiem np. coś takeigo http://ustaldiete.pl/artykuly/otylos...i-powiklania-2
oczywiście nie mam takiego brzucha, ale tak się czuję i to teżjest moją motywacją.

_________________________
Jest : 80 kg
Cel I : 75 kg do 1 lipiec
Cel II : 68 kg do 1 sierpień
Cel III : 60 kg do 1 październik
Cel IV : 58 kg do 1 listopad
Cel V marzenie! 55 kg do Świąt Bożego Narodzenia

1 dzień bez papierosa

[ivanesca]

O rany ale nas dużo świetnie

Napisane przez ryba91

Mój tż chce na obiad pierogi ale nie opłaca mi się zrobić 15 tylko dla niego.. i namawia mnie na 5 sztuk.. a wieczorem 5 więcej brzuszków.. i teraz nie wiem ... bo ja tak uwielbiam ruskie <3

Zjadaj, a wieczorem na basen go weź albo niech cierpi z tobą z tymi brzuszkami

Napisane przez 4listna koniczynka

Od dzisiaj dołączyłam do forum więc jestem jak dziecko we mgle

To tak jak ja

Napisane przez UstySsia

Może pokażemy co nas motywuje?

Mam wam pokazać zdjęcie mojej pupy? Nie, nie chcecie tego

Post morderca mi się zrobił Gorąco jak w piekle, nie idę na żadne bieganie na razie, bo umrę z pragnienia! Ale za chwilę idę na spacer czterokilometrowy, też się trochę liczy
Co sądzicie o tych wszystkich energetykach, Montain Dew i tak dalej, lepsza woda czy coś takiego? Nie mówię zamiast wody, tylko czy podczas "treningu" lepiej coś takiego pić?

Tak po zastanowieniu to sumie to motywuje mnie najbardziej sklep internetowy answear, tam mają naprawdę śliczne dziewczyny (i ubrania też) i jak na nie patrzę to też tak chcę

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

Napisane przez ivanesca

Mam wam pokazać zdjęcie mojej pupy? Nie, nie chcecie tego


Tak po zastanowieniu to sumie to motywuje mnie najbardziej sklep internetowy answear, tam mają naprawdę śliczne dziewczyny (i ubrania też) i jak na nie patrzę to też tak chcę

Bardziej chodziło mi o coś innego. Ja mam na tapecie kolaż zdjęć które mnie motywują. np. takie...