Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. IV

[kaaamila1]

Napisane przez Luna0

Witajcie dziewczyny
W kwietniu czytałam wasz wątek i po nadrobieniu miałam zamiar dołączyć.. no niestety pod koniec maja skończyło się zabiegiem Termin miałam na grudzień.
Niedługo mam zamiar znów się starać o fasolke i chciałam was zapytać czy któraś bierze, albo wie co o leku Acard? Dużo ciąży po # jest prowadzona właśnie na tym leku

Z całego serca życze wam zdrowych spokojnych ciąż i trzymam mocno za was kciuki!

Bardzo mi przykro Niestety nie pomogę jeżeli chodzi o ten lek. Życzę Ci szybkiego zafasolkowania

[madzius90]

Napisane przez Luna0

Witajcie dziewczyny
W kwietniu czytałam wasz wątek i po nadrobieniu miałam zamiar dołączyć.. no niestety pod koniec maja skończyło się zabiegiem Termin miałam na grudzień.
Niedługo mam zamiar znów się starać o fasolke i chciałam was zapytać czy któraś bierze, albo wie co o leku Acard? Dużo ciąży po # jest prowadzona właśnie na tym leku

Z całego serca życze wam zdrowych spokojnych ciąż i trzymam mocno za was kciuki!

Ja niestety nie pomogę.

Przykro mi, że tak wyszło
Życzę Wam owocnych starań i abyście za kilka miesięcy cieszyli się Waszym Maleństwem

[aniamotylek]

Napisane przez Luna0

Witajcie dziewczyny
W kwietniu czytałam wasz wątek i po nadrobieniu miałam zamiar dołączyć.. no niestety pod koniec maja skończyło się zabiegiem Termin miałam na grudzień.
Niedługo mam zamiar znów się starać o fasolke i chciałam was zapytać czy któraś bierze, albo wie co o leku Acard? Dużo ciąży po # jest prowadzona właśnie na tym leku

Z całego serca życze wam zdrowych spokojnych ciąż i trzymam mocno za was kciuki!

Hej bardzo mi przykro, tzrymaj sie dzielnie,

Mi w uk dali ten acard, a dokladnie aspirin 75, ale to to samo. To sie bierze jak sie tworza skrzepy w krwi, i jest on na rozrzedzenie krwi, bralam go ok 2 miesiecy ale jak przyjechalam do polski to ginekolog powiedzial mi abym go nie brala. U mnie nie stwierdzono zbyt duzej krzepliwosci krwi, a wiec dali bo dali.

PS. Wiem ze to trudne dla ciebie ale co sie stalo ze mialas zabieg, mialas wczesniej plamienia?

[Dojotka1987]

Napisane przez Luna0

Witajcie dziewczyny
W kwietniu czytałam wasz wątek i po nadrobieniu miałam zamiar dołączyć.. no niestety pod koniec maja skończyło się zabiegiem Termin miałam na grudzień.
Niedługo mam zamiar znów się starać o fasolke i chciałam was zapytać czy któraś bierze, albo wie co o leku Acard? Dużo ciąży po # jest prowadzona właśnie na tym leku

Z całego serca życze wam zdrowych spokojnych ciąż i trzymam mocno za was kciuki!

nastepnym razem napewno bedzie dobrze i urodzisz duze silne dziecko

[madzius90]

Napisane przez kaaamila1

W M jak mama jest napisane aby w ciagu dnia spożywac 5 posiłków i nie podjadac między nimi, bo dużo się utyje

Dlatego wszamałam przed chwilką drugie śniadanie- krokiety z kapustką i grzybkami.. niestety nie miałam barszczyku..

Obiadek dopiero przed 17 więc przerwa będzie idealna !

Mogę podesłać Ci barszczyk, bo mam trochę w szafce

Napisane przez landi0909

madzius90 - tak mnie wspierał, że miednica dalej mnie boli tak mnie skopał, chyba dawał mi znaki, że minęłam się z powołaniem

Nie podobało mu się widocznie miejsce i okoliczności

[judkama]

Napisane przez czarnamadonna1982

nosidlo za 600 zł prawie, zreszta wole chuste chyba faktycznie http://allegro.pl/chusta-nosidelko-b...420916408.html mi sie podobaja te bebelulu

wiesz kiedys specjalnie sobie poczytalam troche i dziewczyny wola jednak hamalu niz lulu, ale i tak latwiejsza w obsludze i wygodniejsza dla noszacej jest zwykla tkana, lub elastyczna
to sa opinie innych uzytkowniczek z innych forów
bo osobiscie nie mialam kontaktu z taka jak Ty pokazujesz ani inna kolkowa czy typu pouch


Madzius stresujesz juz sie slubem?

[kaaamila1]

DeKajka- ciąża nas usprawiedliwia.. jakie ja gafy strzelam czasami.. najwieksze u mojego ginekologa..zawsze się zakręcę jak wiór

Kurde..Madziuś za późno..już je pochłonęłam Mało mi było..pychota dosłownie!!!

[T'ai]

Napisane przez Dojotka1987

a teraz innej beczki;p
slyszalyscie kiedys jakis przesad ze kobiety w ciazy nie powinny isc na pogrzeb albo cos?? bo jutro mamy pogrzeb (brata, dziadka mojego tz) nie znalalam Go ale moj tz chce isc to poszlabym z Nim ale On sie zastanawia czy to nie bedzie zla wrozba;/

nie słyszałam nic takiego

Napisane przez Mystiquee

To jest co innego, plamienia nie wolno bagatelizowac, a co dopiero jeżdzic na rowerze.
Kurcze ale mi dziś słabo, mam nadzieje, że na tym rowerze sie dotlenie, bo kiepsko to widze
Mam nadzieje, że gdzies tam nie padne w krzaki

to może lepszy będzie spacer?

Napisane przez Luna0

Witajcie dziewczyny
W kwietniu czytałam wasz wątek i po nadrobieniu miałam zamiar dołączyć.. no niestety pod koniec maja skończyło się zabiegiem Termin miałam na grudzień.
Niedługo mam zamiar znów się starać o fasolke i chciałam was zapytać czy któraś bierze, albo wie co o leku Acard? Dużo ciąży po # jest prowadzona właśnie na tym leku

Z całego serca życze wam zdrowych spokojnych ciąż i trzymam mocno za was kciuki!

mam nadzieję że szybko zobaczysz 2 kreseczki
z lekiem nie pomogę niestety

Napisane przez madzius90

Ja miałam plamienia w 10 tyg. i trafiłam z tym do szpitala na trzy dni, od tamtej pory ciągle jestem na luteinie
Ale niestety przyczyny plamienia nie poznałam

Poprainy do 1szej
O masakra- ja bym nie dała rady

to może jak moja koleżanka? po prostu zdarzyło się, też leżała kilka dni w szpitalu i luteinę do 20 tygodnia brała

tak ogólnie to u moich rodziców poprawiny były do 3 rano ale ja już nie dałam rady wysiedzieć i się pożegnałam
zmęczenie zaczęło mi wychodzić i to że miałam obcas od 14 do 5 rano
stóp tydzień nie czułam no ale ani jednej piosenki nie przesiedziałam

[landi0909]

ja do tych chust nie mam przekonania, bo widziałam kilka filmów, gdzie dziecko wypadło z niej ja mam nosidełko na szelkach, kiedyś przy okazji wrzucę fotkę

oo znalazłam je na allegro:
http://allegro.pl/tufi-nosidelko-sta...364134838.html

[Dojotka1987]

Napisane przez DeKajka

aha .. no to moge sobie pogratulowac inteligencji



Nie no nie zwariowalam do tego stopnia jeszcze .

ale kocyk od Anny Muchy musisz kupic bo inaczej seksi mama nie bedziesz;p ;]

[emylka86]

Napisane przez Dojotka1987

ja tez chce piatek;] przygotowana masz juz liste pytan?;p

Jeszcze nie bardzo. tzn. ciągle nad nią pracuję, a w tezultacie na wizycie jestem tak podekscytowana , że zapominam o tej karteczce, na pierwszej wizycie to nawet nie zapłaciłam. wracam do domu, mama do mnie ile skasował a ja o kurka zapomniałam dać mu pieniędzy! i dobrze , że to tylko 3 min. od domu to się przeszłam z powrotem, mówie mu, że przepraszam i że mógł mi zwrócić uwagę, a on do mnie że nic nie szkodzi, a jakoś nie umie tak zwracac uwagi ; p
a ty jakie pytania zadajesz?

Napisane przez Dojotka1987

a teraz innej beczki;p
slyszalyscie kiedys jakis przesad ze kobiety w ciazy nie powinny isc na pogrzeb albo cos?? bo jutro mamy pogrzeb (brata, dziadka mojego tz) nie znalalam Go ale moj tz chce isc to poszlabym z Nim ale On sie zastanawia czy to nie bedzie zla wrozba;/

pierwsze słyszę... a w środę tez mam iść na pogrzeb dziadka koleżanki dobrej

Napisane przez kaaamila1

Oj tam oj tam..

Musiałam sie dotlenic

Oczywiście miałam od dzisiaj zacząc się uczyc do obronyNie chce mi się

współczuję ja ostatnio nie mam głowy do niczego co dopiero do nauki.

obiad przyszykowany. czekam na tż : )

[judkama]

Napisane przez landi0909

ja do tych chust nie mam przekonania, bo widziałam kilka filmów, gdzie dziecko wypadło z niej ja mam nosidełko na szelkach, kiedyś przy okazji wrzucę fotkę

z dobrze zawiazanej chusty dziecko nie ma prawa wypasc

[DeKajka]

Apropo nosidelek to ktoras kiedys pisala ze trzeba uwazac na to jakie sie kupuje .. cos chodzilo o ulozenie nozek , ze nie powinny zwisac maluszkowi ..

Ale nie pamietam ktora ..

[agasobo]

Napisane przez Sola1

A z tematów jedzeniowych. Powiem Wam, że zdradziłam dzisiaj moją ulubioną pizzerię, którą mam pod blokiem z sieci na D ( nie chcę robić reklamy dlatego nie piszę całej nazwy ) na znaną pizzerię na T. Już nigdy tego nie zrobię to znaczy nie kupię tej na T. Nie wiem czy kucharz tak te pizze spitolił ( druga była gratis), że tak niedobrej już dawno nie jadłam. Kiedyś ta pizza była rewelacyjna, ciasto wspaniałe. A teraz była do niczego. Ciasto jakieś mało słone, mało sera. Chyba, że to tylko jest tak w tym lokalu. Napisałam skargę, bo już dawno nie jadłam tak niedobrej pizzy.

naciąć się na niedobrą pizzę jak się ma ochotę to jest masakra...
mój mąż teraz jest expertem robi cienką pizzę, taką na sposób włoski bez rantów

Napisane przez landi0909

Pojechałam do koleżanki, nie mam prawka więc autobusem. Niby tylko 10 minut drogi, ale zdążyłam zemdleć w autobusie. Na nieszczęście stałam, bo nikt z tłumu nie puści ciężarnej na miejsce siedzące szczęście takie, że nic mi się (chyba) nie stało. Ocknęłam się na ławce na przystanku, jakiś facet mnie wyniósł z autobusu. Do tego kierowca autobusu zamówił mi taksówkę i za nią zapłacił, co jest dla mnie ogromnym szokiem. W każdym razie już troszkę lepiej, M za godzinę wraca to się mną zajmie. Ja robię chłodne okłady na czoło i dodatkowo siedzę przy wentylatorze

Landusiu Kochana dobrze, że nic Ci się nie stało
no i jaki ten kierowca uprzejmy - rzadko się teraz spotyka takich ludzi
ja raz zemdlałam, akurat to była prymicja księdza u mojej babci na wsi ( z 10 lat temu) to oczywiście stare baby powiedziały, że zemdlałam, bo ja z tym młodym księdzem na pewno w ciąży jestem i nie chciałam, żeby go wyświęcili
powiem Wam, że u mojej babci na wsi to naprawdę można się uśmiać
mój tż "wychodził" od mojej babci z domu jak mięliśmy ślub, bo jego dom jest 310 km ode mnie, więc nie miałby szans dojechać na czas

to oczywiście były teksty, że to moja babcia ( wdowa - lat 79) z taką pompą się hajta po raz drugi
maskara

Napisane przez landi0909

no mi się nigdy nie zdarzało mdleć. Pierwszy raz zemdlałam po tabletkach na nadciśnienie właśnie w ciąży. Potem po relanium, do tego miałam paraliż. A dziś po prostu za gorąco, i jeszcze ten tłum... ja już też nigdzie nie będę się sama ruszała, chyba nawet do sklepu sama już nie pójdę. Do sklepu to mogę brać psa, bo on jak coś mi jest to szczeka głośno i myślę że nawet by biegał za ludźmi jakbym upadła on to jest prawdziwy przyjaciel nawet jak widzi że płaczę, to wyje jak suka do księżyca i mnie liże po twarzy

kochany psiurek mój też zawsze przychodzi i mi łeb na kolana kładzie i mi od razu lepiej

[landi0909]

a ja o tym przesądzie słyszałam już dawno. Kobiety w ciąży nie powinny chodzić na pogrzeby, bo to niby przynosi nieszczęście. Ale tak na prawdę chodzi tu o emocje. Płacz i nerwy dla kobiety w ciąży nie są wskazane, a każdy pogrzeb wiąże się ze smutkiem

[Kasia_11_83]

Napisane przez kaaamila1

Myślę, że to tak płec na niego podziałala ! Wie już, że będzie miał córeczkę więc tak bardziej poczuł, że będzie tatusiem. Wiadomo już tak personalnie, zwłaszcza że macie imię dla malutkiej.
Myślałyście nad chustami do noszenia dzieci ?

Też mi się tak wydaję, tym bardziej, że tak bardzo chciał córeczkę Doczytałam później, że Twój jest zainteresowany, ale bez przesady - to identycznie jak mój kiedyś. Tylko przytakiwał, nic więcej..
Ja nosidełko tak, chusty - nie

Napisane przez Mystiquee

Mój tż też ogląda takie cuda dla dzieci, ciągle mnie namawia żebyśmy pojechali pooglądac wózki W końcu sie zgodziłam i jedziemy w czwartek No a na allegro to non stop ogląda krzesełka do karmienia, nosidełka, wózki, łóżeczka

Własnie, w związku z krzesełkiem do karmienia, będziecie kupować takie cudo?

Słodziaki z tych naszych mężusiów A krzesełko chyba będę kupowała, ale dopiero jak mała będzie miała koło roczku. Na razie nie widzę potrzeby zagracania mieszkania

Marti86 nie zacytowało Twojego postu, ale jak czytam o podejściu Twojego TŻa to tylko pogratulować

Napisane przez madzius90

Witam się po południu

Jak fajnie mieć urlop
Ale oczywiście z rana już jeden telefon z pracy odebrałam, wiedziałam, że beze mnie sobie nie poradzą
Właśnie wsunęłam kiwi- uwielbiam
Gorąc się robi niesamowity, nie wychodzę dziś już z domu
Co miałam zrobić to pozałatwiałam i zostaję w domku- tu jest chłodniej
Pomalutku zdrowieję, ale gardło nadal koszmarnie boli i do tego suchy kaszel mnie wykańcza

Zdrówka kochana Oby przeszło jak najszybciej

Napisane przez agasobo

pięknie wyglądasz Madziuś Twój TŻ padnie jak Cię zobaczy

super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja właśnie się dziwię, że te moje koleżanki, które np. nie za bardzo lubią zwierzęta itp, to miały toxo, a ja która non stop coś tam mam ( w sensie zwierzęta ) to nie miałam....
hehehe ja już się umówiłam na koniec listopada
mam Beatę w znajomych na fejsie, jeśli któraś z Was ma fejsa, to tu ma bardzo dużo zdjęć. Dzieciaki do 2 tygodni życia są bardzo plastyczne i dlatego fotki wychodzą boskie
http://www.facebook.com/fotomyk

cholerka, nie zdążyłam zobaczyć

pięknie

Ale numer!! Jak rozmawiałam z p. Beatą to powiedziała mi, że ma już jedną zapisaną osobę na listopad Chodziło pewnie o Ciebie, bo chyba dobrze zrozumiałam, że też jesteś zdecydowana na sesję
A na fb mam jej fan-page

Napisane przez Luna0

Witajcie dziewczyny
W kwietniu czytałam wasz wątek i po nadrobieniu miałam zamiar dołączyć.. no niestety pod koniec maja skończyło się zabiegiem Termin miałam na grudzień.
Niedługo mam zamiar znów się starać o fasolke i chciałam was zapytać czy któraś bierze, albo wie co o leku Acard? Dużo ciąży po # jest prowadzona właśnie na tym leku

Z całego serca życze wam zdrowych spokojnych ciąż i trzymam mocno za was kciuki!

Współczuję z całych sił
Ja biorę Acard od 7 tygodnia ciąży i będę brała jeszcze miesiąc. Takie mam zalecenie od gina. To moja pierwsza ciąża, dzidziuś na początku za nisko zagnieździł się w macicy, zbyt blisko szyjki, ale później razem ze wzrostem podniósł się do góry. Ale jadłam duphaston do teraz i Acard cały czas - 1 tab codziennie wieczorem. Nie wiem czy Ci pomogłam

[Dojotka1987]

Napisane przez emylka86

Jeszcze nie bardzo. tzn. ciągle nad nią pracuję, a w tezultacie na wizycie jestem tak podekscytowana , że zapominam o tej karteczce, na pierwszej wizycie to nawet nie zapłaciłam. wracam do domu, mama do mnie ile skasował a ja o kurka zapomniałam dać mu pieniędzy! i dobrze , że to tylko 3 min. od domu to się przeszłam z powrotem, mówie mu, że przepraszam i że mógł mi zwrócić uwagę, a on do mnie że nic nie szkodzi, a jakoś nie umie tak zwracac uwagi ; p
a ty jakie pytania zadajesz?

moja lista pytan:
o wysypke- bo mam kilka takich plamek na ciele;/ takie dziwne;/ malutkie i takie suche;/ i nie wiem od czego;/
o witaminy- bo te moje sie koncza;p
o bole brzucha
o ruchy mojego dzidziusia
o plywanie w morzu i w jeziorze
o opalanie
o spanie
o cisnienie bo mam niskie
i narazie tyle ale wiem ze cos jeszcze mialam tylko nie wpisalam na liste i zapomnialam;/

[czarnamadonna1982]

Luna0-przykro mi bardzo, życze z calego serca zafasolkowania!!!

ja dzis chwile w kiosku postalam czytając nie pamietam juz co-oliwie, swiat kobiety, nie pamietam za chiny ale byla anna mucha na okladce i w wywiadzie gadala o tych swoich kocykach z motywami religijnymi bla bla ja nie wiem ale ta kobieta mnie denerwuje .nie wiem za ile sa te kocyki ale pewnie kosmiczne ceny

co do pogrzebow to wg mnie etz chodzi o nerwy i emocje , bo pogrzeb to jednak duze prtzezycie a jak ktos bliski to dziewczyna moze sie zdenerwowac, zemdlec, itp, innych powodow nie znam

[judkama]

Napisane przez DeKajka

Apropo nosidelek to ktoras kiedys pisala ze trzeba uwazac na to jakie sie kupuje .. cos chodzilo o ulozenie nozek , ze nie powinny zwisac maluszkowi ..

Ale nie pamietam ktora ..

chodzi o to zeby musi byc zachowana pozycja zabki
nozki nie moga sobie zwisac i nosidelko muis byc dobrze dopasowane do dziecka

http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2...i-nosidlo.html

z lewej jak byc nie powinno a z prawej prawidlowo

[landi0909]

Napisane przez Dojotka1987

moja lista pytan:
o wysypke- bo mam kilka takich plamek na ciele;/ takie dziwne;/ malutkie i takie suche;/ i nie wiem od czego;/
o witaminy- bo te moje sie koncza;p
o bole brzucha
o ruchy mojego dzidziusia
o plywanie w morzu i w jeziorze
o opalanie
o spanie
o cisnienie bo mam niskie
i narazie tyle ale wiem ze cos jeszcze mialam tylko nie wpisalam na liste i zapomnialam;/

to ja Ci odpowiem na dwa punkty

Pływanie w morzu i jeziorze wiąże się z duużym ryzykiem. Nawet pozornie czysta woda może mieć np bakterie e.coli groźne dla życia i Twojego, i malucha. Moja znajoma pojechała w 5 miesiącu nad jezioro, pokąpała się, na następny dzień gorączka. Leżała na patologii ciąży, dostawała masę antybiotyków i na szczęście ich odratowali, ale dzidzia urodziła się w 7 miesiącu.
A co do opalania - można, nawet jest wskazane, ale z umiarem. Koniecznie krem z filtrem i nakrycie głowy. Brzusio lubi tlen, gorzej z plecami bo jak przeziębisz nerki, to będzie źle A słoneczko podnosi ciśnienie więc u mnie przy nadciśnieniu mam całkowity zakaz. Do tego w M jak Mama można wyczytać, że kobiety które wystawiają swoje ciałko w czasie ciąży na słońce, rodzą dzieci z mocniejszymi kościami, ale czy to prawda to nie wiem

i jeszcze jedno - wysoka temperatura podnosi ryzyko krwawień i poronień. Dlatego tak ważne jest, żebyśmy stale się schładzały gorące kąpiele też surowo zabronione. A co do plaży to jak byłam w Mielnie to tam na plażę prowadzą takie schodki. Było chyba z 50 stopni w słońcu, 3 lata temu. I babka w ciąży szła przede mną, nagle upadła mi na nogi, zemdlała a sukienkę miała ubrudzoną krwią. Ja np wolę nie ryzykować, w tym roku się nie poopalam

[Dojotka1987]

Napisane przez landi0909

a ja o tym przesądzie słyszałam już dawno. Kobiety w ciąży nie powinny chodzić na pogrzeby, bo to niby przynosi nieszczęście. Ale tak na prawdę chodzi tu o emocje. Płacz i nerwy dla kobiety w ciąży nie są wskazane, a każdy pogrzeb wiąże się ze smutkiem

tylko ze ja nie znalam Go, wiec moze nie bede tego az tak przezywac... chociaz ja zawsze glupie filmy sobie wkrecam na pogrzebach...;/

Napisane przez landi0909

to ja Ci odpowiem na dwa punkty

Pływanie w morzu i jeziorze wiąże się z duużym ryzykiem. Nawet pozornie czysta woda może mieć np bakterie e.coli groźne dla życia i Twojego, i malucha. Moja znajoma pojechała w 5 miesiącu nad jezioro, pokąpała się, na następny dzień gorączka. Leżała na patologii ciąży, dostawała masę antybiotyków i na szczęście ich odratowali, ale dzidzia urodziła się w 7 miesiącu.
A co do opalania - można, nawet jest wskazane, ale z umiarem. Koniecznie krem z filtrem i nakrycie głowy. Brzusio lubi tlen, gorzej z plecami bo jak przeziębisz nerki, to będzie źle A słoneczko podnosi ciśnienie więc u mnie przy nadciśnieniu mam całkowity zakaz. Do tego w M jak Mama można wyczytać, że kobiety które wystawiają swoje ciałko w czasie ciąży na słońce, rodzą dzieci z mocniejszymi kościami, ale czy to prawda to nie wiem

hmm...wlasnie nie jestem pewna co do opalania... bo pozniej moga ci plamy wyjsc na ciele;/ i nie chca zejsc;/

[DeKajka]

Judkama - no wlasnie o to chodzilo .. dziekuje

[landi0909]

dlatego właśnie potrzebne są kremy z filtrem ja np od 2 miesięcy buźkę smaruję kremem z filtrem SPF 30, też nabrałam brązowego koloru, ale żadnych plam nie mam

tzn mam plamy, ale to od urodzenia tak jak ludzie mają niedobór pigmentu i mają białe plamy w niektórych miejscach, tak ja mam jego nadmiar na lewej ręce, na brzuchu po lewej stronie i na lewej łydce mam ciemniejsze plamy

[Dojotka1987]

Napisane przez landi0909

i jeszcze jedno - wysoka temperatura podnosi ryzyko krwawień i poronień. Dlatego tak ważne jest, żebyśmy stale się schładzały gorące kąpiele też surowo zabronione. A co do plaży to jak byłam w Mielnie to tam na plażę prowadzą takie schodki. Było chyba z 50 stopni w słońcu, 3 lata temu. I babka w ciąży szła przede mną, nagle upadła mi na nogi, zemdlała a sukienkę miała ubrudzoną krwią. Ja np wolę nie ryzykować, w tym roku się nie poopalam

nikt raczej nie chce ryzykowac, ale tak troszke sie poopalac bym mogla;p chociaz nogi bo mam blade jak sciana;/

[czarnamadonna1982]

ja sie opalac nie opalam zrsezta i tak mam uczulenie i jak wychodze na slonce to z blokerem-mozesz tez sobie bloker kupicco prawda nie opalisz sie wtedy ale posiedzsz chwilke na sloncu no i koniecznie z nakryciem glowy
ja mam zakaz wchodzenia na basen, jeziora itp przez moje ciągle infekcje ktore łapie, uwielbiam basen do 5tego tyg chodzilam ale pozniej zacezly sie jazdy z infekcjami i nie chodze

[MiciaKicia]

Kochane za 20 min mam tramwaj do TŻ. Niestety bigosiku dziś nie będzie.. ale może w inny dzień
Ale ponoć spaghetti robimy
kupimy jeszcze witaminki dla mnie

[DeKajka]

No w koncu udalo mi sie ugotowac ten obiad ..
Tylko kupilam sos wegierski i teraz moje spagetti smakuje jak leczo ..

[Dojotka1987]

Napisane przez czarnamadonna1982

Luna0-przykro mi bardzo, życze z calego serca zafasolkowania!!!

ja dzis chwile w kiosku postalam czytając nie pamietam juz co-oliwie, swiat kobiety, nie pamietam za chiny ale byla anna mucha na okladce i w wywiadzie gadala o tych swoich kocykach z motywami religijnymi bla bla ja nie wiem ale ta kobieta mnie denerwuje .nie wiem za ile sa te kocyki ale pewnie kosmiczne ceny

no dzis w PNS lub DDtvn mowili ze podobno okolo 150zl;] ale ze kobiety tak nie lubia Muchy i Cichopek! ze pewnia zadna nie kupi tego kocyka;]

[MiciaKicia]

do jutra chyba, że u TŻ na kompa wejde ;]

[judkama]

De Kajka zawsze do usług