Pm 2015!!!

[Maniuu90]

Paulinko zgadzam się. Ja mam wiele zaplanowane już od dwóch lat, niezmiennie, i z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że chcę właśnie tak Na pewno sporo wydam na różne bajery, które nie są konieczne (np. balony z helem, wypożyczony samochód) ale to tylko jeden raz, ma być tak, jak sobie wymarzyłam Najpiękniej
ps. Paulinko, widzę, że do Waszego Ślubu tylko 27 dni To musi byc niesamowite uczucie...

[__Paulinka__]

Napisane przez Maniuu90

Paulinko zgadzam się. Ja mam wiele zaplanowane już od dwóch lat, niezmiennie, i z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że chcę właśnie tak Na pewno sporo wydam na różne bajery, które nie są konieczne (np. balony z helem, wypożyczony samochód) ale to tylko jeden raz, ma być tak, jak sobie wymarzyłam Najpiękniej
ps. Paulinko, widzę, że do Waszego Ślubu tylko 27 dni To musi byc niesamowite uczucie...

o taaak 27 dni coraz wiekszy stres, ale chcialabym, zeby to bylo JUZ
Zobaczysz Tobie tez szybko zleci, pamietam jak powiedzielismy Rodzicom, ze ślub za 2 lata a oni na to?"za iiiileeeeeeeeee???" a teraz biegają za sukienkami i garniakami na wesele bo to juz!! nawet nie wiesz jak nam wszystkim to zlecialo..

[a u d r e y]

Napisane przez Maniuu90

Stronka na prawdę super, mi bardzo pomaga, mam wszystko posegregowane ;-) I jest też kalkulator kosztów, choć na razie nie ma większego sensu z niego korzystać, bo przez trzy lata, ceny na pewno się zmienią ;-) My na dzień dzisiejszy, mamy 150 osób, ale liczę na max. 80... Myślę, że koszt mojego wesela i ślubu nie przekroczy 35 tys zł.
My z TŻ też rozmawiamy, On podchodzi do tego na luzie, ale ja jestem panikarą, i jak czytam że dziewczyny nie śpią tydzień przed ślubem, ciągle coś załatwiają i są zmęczone, to jestem tym przerażona

hehe zobaczysz jak zawrotnie sumka się zmieni, do tego czasu ceny jeszcze pójdą na pewno w górę- na mojej sali co roku idzie talerzyk 15 zł, w tym momencie płacimy 180 zł/os, w 2015 będzie to już 225 zł .
Ja 1.5 roku temu, zaraz po zaręczynach mówiłam, że na pewno zamkniemy się w 35 tysiącach ... do ślubu 33 dni, a sumka dobije do kwoty 2x wyżej niebawem

Niemniej jednak życzę Wam dużo radości z czekania na ten wyjątkowy dzień. Problemy zaczną się na ok 6 miesięcy przed Do tego czasu jest błogie marzenie o tym pięknym dniu
Więc cieszcie się każdą chwilą
Buziaki!
PMka 2012

[Maniuu90]

Napisane przez a u d r e y

hehe zobaczysz jak zawrotnie sumka się zmieni, do tego czasu ceny jeszcze pójdą na pewno w górę- na mojej sali co roku idzie talerzyk 15 zł, w tym momencie płacimy 180 zł/os, w 2015 będzie to już 225 zł .
Ja 1.5 roku temu, zaraz po zaręczynach mówiłam, że na pewno zamkniemy się w 35 tysiącach ... do ślubu 33 dni, a sumka dobije do kwoty 2x wyżej niebawem

Niemniej jednak życzę Wam dużo radości z czekania na ten wyjątkowy dzień. Problemy zaczną się na ok 6 miesięcy przed Do tego czasu jest błogie marzenie o tym pięknym dniu
Więc cieszcie się każdą chwilą
Buziaki!
PMka 2012

Kochana, wszystkiego dobrego oczywiście życzę

A co do cen, to te, które podałaś za talerzyk jak dla mnie są kosmiczne Mój sprawdzony catering bierze w tym roku 135 zł za dwa dni wesele+ poprawiny, z tym, że oni ceny nie zmienili od kilku lat, i to chyba ich zaleta ;-) Mam nadzieję, że nie przekroczą 150zł... Ale zobaczymy

[kawa_tylko_z_mlekiem]

To chyba w przyszłym roku będę gonić z TŻ szukać już sali jak tak szybko rośnie cena talerzyka. Mimo, że wesele będzie małe, ale każdy grosz jest dla nas ważny.

[MiciaKicia]

hej powodzenia w przygotowaniach
Ja już raz szykowałam się do ślubu na 2 i pół roku przed... nie wyszło.

teraz szykuję drugi ślub w 3 miesiące haha )
Ale fajnie bo bedziesz miała czas na znalezienie inspiracji i zrobienie wszystkiego tak jak sobie wymarzysz.

z pozdrowieniami lipcówka 2012

[a u d r e y]

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

To chyba w przyszłym roku będę gonić z TŻ szukać już sali jak tak szybko rośnie cena talerzyka. Mimo, że wesele będzie małe, ale każdy grosz jest dla nas ważny.

To i tak nie ma znaczenia, sali możesz szukać już 10 lat wstecz, ale cennik który Was będzie obowiązywał to cennik w roku w którym wesele się odbywa, a nie w którym zabukujecie termin

[mala_czarna_21]

Napisane przez a u d r e y

To i tak nie ma znaczenia, sali możesz szukać już 10 lat wstecz, ale cennik który Was będzie obowiązywał to cennik w roku w którym wesele się odbywa, a nie w którym zabukujecie termin

to zależy od umowy, ja mam zastrzeżone, że się nie zmieni

[talkative2]

ja z kolei mam ceną z roku w którym zawiązywałam umowę (2010) ale z zaznaczeniem, że cena można wzrosnąć do 10% , w związku z podwyżką cen

[a u d r e y]

na Naszej sali już są cenniki do 2014. r.
znajoma podpisywała w 2011 r. na 2013 już z cennikiem na 2013 zł. czyli co rok o 15 zł- w sumie 30 zł.
my podpisywaliśmy umowę w 2011 r i cennik mamy z 2011 r, ale to ze względu że znamy się z właścicielką.

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez mala_czarna_21

to zależy od umowy, ja mam zastrzeżone, że się nie zmieni

No właśnie tez mi się wydawało, że wszystko zależy od umowy.

[talkative2]

Napisane przez a u d r e y

na Naszej sali już są cenniki do 2014. r.
znajoma podpisywała w 2011 r. na 2013 już z cennikiem na 2013 zł. czyli co rok o 15 zł- w sumie 30 zł.
my podpisywaliśmy umowę w 2011 r i cennik mamy z 2011 r, ale to ze względu że znamy się z właścicielką.

Spora przebitka Chociaż u mnie wychodzi za talerzyk 140 zł, więc jeśli będzie 15 % więcej (jak jest zawarte w umowie) to 21 zł więcej doliczą .. Dodatkowo facet powiedział, że jeśli liczba osób spadnie poniżej tą, która podałam to dodatkowo więcej będę musiała zapłacić. Aczkolwiek w umowie tego nie ma, więc się będę kłócić, że nic takiego nie mówił, bo jeśli podniesie mi tutaj 20 zł, później kolejne 20 zł to się nie wypłacimy za chwilę...

[melleczka]

To naprawdę trafiłyście z tymi salami, że macie za 2 lata taką samą cenę jak teraz czy rok temu. Coś takiego praktycznie się nie zdarza, bo to się zwyczajnie nie opłaca - wszystko drożeje przecież
Ja też mam na umowie, że cena się nie zmieni i menu pozostaje aktualne do dnia wesela, ale my już mieliśmy cennik W zeszłym roku jak rezerwowaliśmy salę było 140zł/os, teraz jest 145zł/os, a za rok 150zł/os. I nas w chwili podpisania umowy (sierpień 2011) obowiązywała cena 150zł, czyli taka jaka będzie w 2013 roku
A takie kombinacje, że cena ze 180zł wzrośnie na 225zł to są zwykłe przekręty. O aż tyle raczej wszystko nie zdrożeje. Więc będą Was łapać póki mogą na taką cenę, a jak przyjdzie 2015 albo końcówka 2014, i nadal będą wolne terminy, to zaczną liczyć już po normalnej, realnej cenie Po prostu - wyciągają ile się da od Was


Pozdrawiam - PM2013 i życzę owocnych przygotowań

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez talkative2

Spora przebitka Chociaż u mnie wychodzi za talerzyk 140 zł, więc jeśli będzie 15 % więcej (jak jest zawarte w umowie) to 21 zł więcej doliczą .. Dodatkowo facet powiedział, że jeśli liczba osób spadnie poniżej tą, która podałam to dodatkowo więcej będę musiała zapłacić. Aczkolwiek w umowie tego nie ma, więc się będę kłócić, że nic takiego nie mówił, bo jeśli podniesie mi tutaj 20 zł, później kolejne 20 zł to się nie wypłacimy za chwilę...

Oj to bardzo nieładnie... Przecież rok czy 2 lata wstecz nie wiem ile dokładnie osób będziesz prosić i nie masz pojęcia ile z tych proszonych Ci przyjdzie na wesele. My tez podawaliśmy liczbę osób orientacyjną (chociaż już wiemy, że tyle nie będzie) mam nadzieję, że się nie doczepią jak będzie mniej, bo my to mamy na umowie.



audrey więc sama widzisz - macie układy z właścicielką i macie cenę o 45zł niższą, to jest ogromna różnica To tylko świadczy o tym jak zdzierają kasę, bo przecież ona do Waszego wesela dokładać nie będzie, najwyżej mniej na nim zarobi, ale dalej się jej to opłaca A co dopiero jakby złapała kogoś kto jej dopłaci te 45zł

[Promyk03]

witam
Życzę owocnych przygotowań
może kiedyś do Was dołącze albo do PM 2014 jeszcze nie wiadomo

[talkative2]

Napisane przez melleczka

Oj to bardzo nieładnie... Przecież rok czy 2 lata wstecz nie wiem ile dokładnie osób będziesz prosić i nie masz pojęcia ile z tych proszonych Ci przyjdzie na wesele. My tez podawaliśmy liczbę osób orientacyjną (chociaż już wiemy, że tyle nie będzie) mam nadzieję, że się nie doczepią jak będzie mniej, bo my to mamy na umowie.

Dokładnie! Mogę też sobie planować na 150 osób a może odmówić 50 Ja mam malutkie (80-90), więc niewiele powinno odmówić, ale myślę, że trochę się wykruszy...
ale w umowie tego nie ma, a ja ogólnie miałam ważnie , ze on wymyśla wszystko na poczekaniu i że za chwilę nie wie już co mówił... Jeśli nie ma na papierze to nie ma w ogóle. Wysrarczy nam możliwość wzrostu cen wraz z późniejszym terminem

[a u d r e y]

Napisane przez melleczka

Ja też mam na umowie, że cena się nie zmieni i menu pozostaje aktualne do dnia wesela, ale my już mieliśmy cennik W zeszłym roku jak rezerwowaliśmy salę było 140zł/os, teraz jest 145zł/os, a za rok 150zł/os. I nas w chwili podpisania umowy (sierpień 2011) obowiązywała cena 150zł, czyli taka jaka będzie w 2013 roku
A takie kombinacje, że cena ze 180zł wzrośnie na 225zł to są zwykłe przekręty. O aż tyle raczej wszystko nie zdrożeje. Więc będą Was łapać póki mogą na taką cenę, a jak przyjdzie 2015 albo końcówka 2014, i nadal będą wolne terminy, to zaczną liczyć już po normalnej, realnej cenie Po prostu - wyciągają ile się da od Was


Pozdrawiam - PM2013 i życzę owocnych przygotowań

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------


Oj to bardzo nieładnie... Przecież rok czy 2 lata wstecz nie wiem ile dokładnie osób będziesz prosić i nie masz pojęcia ile z tych proszonych Ci przyjdzie na wesele. My tez podawaliśmy liczbę osób orientacyjną (chociaż już wiemy, że tyle nie będzie) mam nadzieję, że się nie doczepią jak będzie mniej, bo my to mamy na umowie.



audrey więc sama widzisz - macie układy z właścicielką i macie cenę o 45zł niższą, to jest ogromna różnica To tylko świadczy o tym jak zdzierają kasę, bo przecież ona do Waszego wesela dokładać nie będzie, najwyżej mniej na nim zarobi, ale dalej się jej to opłaca A co dopiero jakby złapała kogoś kto jej dopłaci te 45zł

Nie uważam żeby kombinowaniem było podnoszenie ceny o 15 zł w lokalu który jest na najwyższym poziomie, w cenie jest dekoracja sali i mnóstwo pysznego jedzenia, mają kucharza z jednej z najlepszych restauracji w Krakowie, sala jest przepiękna w związku z czym 10% wzrostu rocznie nie dziwi mnie ani odrobinę.
Cenę mamy niższą o 15 zł, a nie o 45, bo w tym roku cennik wynosi 195 zł, a my płacimy 180/ za 1 dzień.
Zerknęłam teraz na ten cennik wysłany przez koleżankę i w 2014 r cena wzrasta o 10zł.
Biznes is biznes Po to się otwiera takie lokale żeby na nich bułę zbijać, a nie żeby wychodzić na tym jak zabłocki na mydle.

[talkative2]

audrey - jeśli to nie tajemnica, co jest w cenie talerzyka? Jest tak jak na innych salach - czyli alkohol np we własnym zakresie?

[Maniuu90]

Hej Rzeczywiście różne są ceny... U mnie w cenie są soki, ciasta, tort, oczywiscie dania gorące i zimne... Z tym, że dodatkowo muszę zapłacić za wystrój sali i kościoła, a wiem, że niektóre z Was mają wystrój sali w cenie...

[talkative2]

ooo matko! to masz wszystko w cenie! Rzadko coś takiego się spotyka. Ja nie mam w cenie nic dodatkowego -ciast, tortu , alko ... ale nigdzie nie spotkałam się jeszcze, żeby były

[biedronka83]

Witam, uważam, że wątek jest za szybko, a poza tym uważam, że jeśli ktoś nie był bierzmowany w gim. lub podstawówce i nie chciał, to po co mu nagle sakrament po tylu latach? można wziąść cywilny, a nie udawać, że się jest wierzącym żeby tylko mieć ślub w kościele, chodzi o miejsce, a nie o wiarę.

[AnULka248]

Mam nadzieję, że te 3 lata szybko Wam zlecą, tak samo jak moje 2 pierdzielenie, że za wcześnie. Każdy planuje kiedy chce.

Owocnych przygotowań

[a u d r e y]

W cenie mamy:
Obiad + 4 dania gorące w tym deser
zimna płyta
szampan dla gości
chleb i sól na powitanie
kieliszki do tłuczenia
napoje bez limitu (sprite, pepsi, fanta i kropla beskidu- wszystko w tych małych szklanych buteleczkach)
herbata i kawa bez limitu

dodatkowo mamy stół 3in1- wiejsko-szwedzko-owocowy z fontannami czekoladowymi- płatne dodatkowo
open bar- 20 zł od 1 gościa

dekoracja sali żywymi kwiatami w cenie

w Naszym zakresie mamy mieć wódkę, ciasta do paczek dla gości, wino i tort.

[talkative2]

kurcze opan bar za 20 zł od osoby to super opcja! A ciasta na stołach? Kwalifikują się po zimną płytę? Bo napisałaś, że tylko ciasta do paczek macie mieć we własnym zakresie Obiecuję, że to moja ostatnie pytanie i zmykam z wątku dla PMek 2015 do swojego

[Maniuu90]

Ja nie mam alkoholu w cenie, ale ciasta i napoje tak. Mój tata zrobił na wesele mojej siostry taką super "szopke" z prawdziwym sianem, i tak ona poukładała różne wina. Ja mam zamiar to wykorzystać, trochę to urozmaicając.

biedronka83- nie czepiaj się i nie oceniaj, bo to nie jest potrzebne Ja jestem osobą wierzącą i nie wyobrażam sobie mieć ślubu cywilnego. Mój narzeczony to uszanował, i powiedział, że jeżeli to dla mnie ważne, nie widzi problemu. Podejrzewam, że w gimnazjum większość dzieci ma to gdzieś, i nie myśli przyszłościowo.
Ale to chyba wady każdego forum. Zawsze znajdzie się ktoś kto musi wypowiedzieć swoje "mądrości"

[talkative2]

Maniuu90 - olej zupełnie.. Trzeba puszczać bokiem takie komentarze. Nikt nie zna sytuacji, nie wie o co chodzi, ale będzie pouczał.

[biedronka83]

Maniuu90, ja tutaj nie piję do Ciebie bezpośrednio, wiem, że kościół na tym zarabia, więc toleruje ten proceder, bo za śluby mają najwięcej kasy, więć im się opłaca. inaczej pewnie co 3ciego ślubu by nie było, u nas w dalszej rodzinie też był taki przypadek, tylko, że facet był w wieku ok. 50 lat i ja na głos też mu powiedziałam, że to nie jest w porządku.

[AnULka248]

Dziewczyny, stonkami się nie przejmujcie, roi się tego dużo puszczać bokiem, bo my na naszym wątku już miałyśmy takie przeprawy. To jeszcze nic, dobrze, że nie napisała Wam, że jesteście nastolatkami bez pracy, z Polski zachodniej

[biedronka83]

nie z zachodniej, tylko ze wschodniej lub z centralnej, od zachodu proszę się 3mać z daleka. np. Kutno, Łódź, Wąchock- bez urazy.

[Maniuu90]

Napisane przez talkative2

Maniuu90 - olej zupełnie.. Trzeba puszczać bokiem takie komentarze. Nikt nie zna sytuacji, nie wie o co chodzi, ale będzie pouczał.

No dokładnie Kochana... Masz racje ale czasami nóż się otwiera w kieszeni i ciężko się opanować

[biedronka83]

poza tym każdy małolat w gim. wie, że kiedyś do ślubu jednak pójdzie z nielicznym wyjątkami, wiec to też nie jest wytłumaczenie.