SG (Straight Girl) - czyli coś dla prostowłosych

[karmazynka99]

Napisane przez Patryka

ma dodatkowe cuda :P ale skoro można to pić, to chyba na twarz tym bardziej, a jak nie, to cóż, najwyżej będę wyglądać tak -->
teraz urządzam zmasowany aloesowy atak, bo piję go, smaruję twarz i będę włoski nim paćkać

a jaki pijesz taki napój z aloesu, czy nektar ?

[Jigoku]

Karmazynka, wiesz, że u mnie prawie nie ma efektów po tym rozjaśniaczu? Użyłam go już z 5 razy co najmniej, a tylko pojedyncze włosy są jaśniejsze Przesusza włosy, ale wystarczy je nawilżyć, wczoraj zrobiłam sobie taką bombę nawilżającą, ze nawet rozjaśniacz nie dał rady
Używałaś tego sprayu po myciu czy przed? Ja go używałam już po myciu, zazwyczaj na 2 dzień, po użyciu serum silikonowego itd., może dlatego nie ma efektu?

[izus_86]

Napisane przez kuleczkka

pokusiłam się o album włosowy

Ja nie wiem co Ty chcesz od tych swoich włosków
Moim zdaniem są naprawdę ładne

Napisane przez blue_apple

chyba tak też zrobię używałam waxa tej firmy tego z sls i gorszym składem i lubiłam bardzo.
a balsam Seboradin parę lat temu używałam, byłam zadowolona, nie wiem czemu już do niego nie wróciłam, może przez cenę zabójczą. chyba najpierw wypróbuję fructis volume restructure/AiK Garniera/Isanę z babassu - tylko nie wiem które najpierw

Ja od siebie polecam Fructisa VR, a następnie Garnier AiK
Natomiast Isana u mnie nie robi nic Do tego boję się Isopropyl Alcohol, który ma w składzie
Może do mycia byłaby ok, ale moje włoski tej metody nie lubią
Mam prawie całą i chętnie bym Ci ją oddała, tylko nie wiem czy koszty wysyłki nie wyjdą tyle samo co kupno nowej

[kuleczkka]

Napisane przez izus_86

Ja nie wiem co Ty chcesz od tych swoich włosków
Moim zdaniem są naprawdę ładne

Po pierwsze, po drugie i po trzecie mam malutko ich. Moja siostra jak ostatnio zobaczyła mojego kucyka to śmiała się, że ona to ma grubszego kucyka z grzywki. Nie mam pojęcia czemu mam tych biednych włosów mało i takie cienizny. Przede wszystkim mnie martwi to mało. Moi rodzice mają dobre włosy siostra genialne! Ale widzę, że ostatnio się poprawiły. Na pewno bardzo przyczyniają się leki na tarczycę które biorę. I do tego dodatkowo pielęgnacja.

[Jigoku]

Napisane przez izus_86

Natomiast Isana u mnie nie robi nic Do tego boję się Isopropyl Alcohol, który ma w składzie
Może do mycia byłaby ok, ale moje włoski tej metody nie lubią
Mam prawie całą i chętnie bym Ci ją oddała, tylko nie wiem czy koszty wysyłki nie wyjdą tyle samo co kupno nowej

U mnie tak samo, czasem używam jej do OMO jak nie nałożę oleju przed, ale mam ją od kilku miesięcy i nie mogę jej wykończyć
Do tego denerwuje mnie jej konsystencja, nie lubię odżywek o tej formule.

Btw wiecie jak jest z trwałością żelu hialuronowego? Po terminie można go używać czy nie bardzo?

[izus_86]

Napisane przez kuleczkka

Po pierwsze, po drugie i po trzecie mam malutko ich. Moja siostra jak ostatnio zobaczyła mojego kucyka to śmiała się, że ona to ma grubszego kucyka z grzywki. Nie mam pojęcia czemu mam tych biednych włosów mało i takie cienizny. Przede wszystkim mnie martwi to mało. Moi rodzice mają dobre włosy siostra genialne! Ale widzę, że ostatnio się poprawiły. Na pewno bardzo przyczyniają się leki na tarczycę które biorę. I do tego dodatkowo pielęgnacja.

Moim zdaniem chora tarczyca i leki oraz dwie ciąże się do tego przyczyniły
Najważniejsze, że widzisz poprawę
Dbaj dalej, bądź cierpliwa, a na pewno uda Ci się je zagęścić

Napisane przez Jigoku

U mnie tak samo, czasem używam jej do OMO jak nie nałożę oleju przed, ale mam ją od kilku miesięcy i nie mogę jej wykończyć
Do tego denerwuje mnie jej konsystencja, nie lubię odżywek o tej formule.

Btw wiecie jak jest z trwałością żelu hialuronowego? Po terminie można go używać czy nie bardzo?

Moja też sobie tak stoi i czeka na nie wiadomo co

Co do HA, to nie mam pojęcia
Na włosy bym jeszcze zaryzykowała jeżeli nie zmienił konsystencji itp., ale na twarz bym się bała

[Jigoku]

Napisane przez izus_86

Moim zdaniem chora tarczyca i leki oraz dwie ciąże się do tego przyczyniły
Najważniejsze, że widzisz poprawę
Dbaj dalej, bądź cierpliwa, a na pewno uda Ci się je zagęścić



Moja też sobie tak stoi i czeka na nie wiadomo co

Co do HA, to nie mam pojęcia
Na włosy bym jeszcze zaryzykowała jeżeli nie zmienił konsystencji itp., ale na twarz bym się bała

Właśnie mam całą butelkę, a termin jest do czerwca i trochę mi szkoda tym bardziej, że moim włosom służy

[izus_86]

Napisane przez Jigoku

Właśnie mam całą butelkę, a termin jest do czerwca i trochę mi szkoda tym bardziej, że moim włosom służy

No to na włoski bym spróbowała
W sumie możesz jeszcze napisać do ZSK lub mazideł jak to z tym jest
Ja jak mam jakieś wątpliwości, to Pani Lidia z mazideł zawsze mi odpowiada na e-maile

[Jigoku]

Napisane przez izus_86

No to na włoski bym spróbowała
W sumie możesz jeszcze napisać do ZSK lub mazideł jak to z tym jest
Ja jak mam jakieś wątpliwości, to Pani Lidia z mazideł zawsze mi odpowiada na e-maile

Myślałam o tym, ale trochę obawiam się, że odpisaliby mi tak jak im jest wygodniej - czyli lepiej kupić nowy produkt

Nie wiem czy mogą tak z czystym sumieniem zarekomendować przeterminowany produkt

[blue_apple]

Napisane przez Patryka

ma dodatkowe cuda :P ale skoro można to pić, to chyba na twarz tym bardziej, a jak nie, to cóż, najwyżej będę wyglądać tak -->
teraz urządzam zmasowany aloesowy atak, bo piję go, smaruję twarz i będę włoski nim paćkać

Dziś drugie podejście z palmowym było, tzn dałam go na całą noc. Rano umyłam włosy odżywką, na to Garnier AiK, i włoski super, gładkie od razu po wyschnięciu, a zawsze się okropnie puszą. Polecam więc znowu


ale to na sam skalp, a nie całe włosy :P

niby tak, ale jak już tak unikam wszystkiego dziwnego to jakoś tak dziwnie. a pewnie bezpodstawnie.

Napisane przez izus_86

Ja od siebie polecam Fructisa VR, a następnie Garnier AiK
Natomiast Isana u mnie nie robi nic Do tego boję się Isopropyl Alcohol, który ma w składzie
Może do mycia byłaby ok, ale moje włoski tej metody nie lubią
Mam prawie całą i chętnie bym Ci ją oddała, tylko nie wiem czy koszty wysyłki nie wyjdą tyle samo co kupno nowej

wiem wiem co polecasz

ja używam teraz isany różowej z jedwabiem i w sumie lubię, chociaż nie wiem, co ona daje jak je nie używam to czuję jej brak, ale pewnie są lepsze produkty

pewnie i więcej wysyłka

Napisane przez kuleczkka

Po pierwsze, po drugie i po trzecie mam malutko ich. Moja siostra jak ostatnio zobaczyła mojego kucyka to śmiała się, że ona to ma grubszego kucyka z grzywki. Nie mam pojęcia czemu mam tych biednych włosów mało i takie cienizny. Przede wszystkim mnie martwi to mało. Moi rodzice mają dobre włosy siostra genialne! Ale widzę, że ostatnio się poprawiły. Na pewno bardzo przyczyniają się leki na tarczycę które biorę. I do tego dodatkowo pielęgnacja.

właśnie miałam pisać, że może problemy z tarczycą nie martw się, tarczyca przysparza tego typu problemy, trudniej jest osiągnąć dany efekt, niż u osób bez takich problemów, ale masz ładne włosy, zadbane, nawet jeśli ich mało, to nie jest zauważalne poza tym, jeśli widzisz, że się poprawiły...

Napisane przez Jigoku

Właśnie mam całą butelkę, a termin jest do czerwca i trochę mi szkoda tym bardziej, że moim włosom służy

hm, teoretycznie jeśli do czerwca, to do końca miesiąca ważne... to malutko, a jak przechowywałaś?
jeśli na włosy, to ja bym używała.

[kuleczkka]

Napisane przez izus_86

Moim zdaniem chora tarczyca i leki oraz dwie ciąże się do tego przyczyniły
Najważniejsze, że widzisz poprawę
Dbaj dalej, bądź cierpliwa, a na pewno uda Ci się je zagęścić

Napisane przez blue_apple

właśnie miałam pisać, że może problemy z tarczycą nie martw się, tarczyca przysparza tego typu problemy, trudniej jest osiągnąć dany efekt, niż u osób bez takich problemów, ale masz ładne włosy, zadbane, nawet jeśli ich mało, to nie jest zauważalne poza tym, jeśli widzisz, że się poprawiły...

niedoczynność mam dość dużą - ale to dopiero od końcówki 2 ciąży. A już wcześniej miałam takie problemy. Pytanie czy wcześniej coś już się nie działo z tarczycą???? Leki na tarczycę to poprawiają stan włosów .

Napisane przez Jigoku

U mnie tak samo, czasem używam jej do OMO jak nie nałożę oleju przed, ale mam ją od kilku miesięcy i nie mogę jej wykończyć
Do tego denerwuje mnie jej konsystencja, nie lubię odżywek o tej formule.

Btw wiecie jak jest z trwałością żelu hialuronowego? Po terminie można go używać czy nie bardzo?

Ja isanę lubię do mycia

Co do HA ja bym używała - zawsze termin ważności jest trochę krótszy niż rzeczywiście produkt się psuje, ale uważałabym na jakieś zamiany w konsystencji/zapachu. Trzymasz w lodówce?

[Jigoku]

Napisane przez blue_apple

hm, teoretycznie jeśli do czerwca, to do końca miesiąca ważne... to malutko, a jak przechowywałaś?
jeśli na włosy, to ja bym używała.

Niby tak, ale i tak nie uda mi się zużyć całej dużej butelki przez 2 tygodnie, bo daję go tylko kilka kropli Przez 2 dni stał w pokoju, od jakiegoś czasu leży w lodówce. Tylko właśnie on dla mnie od początku nie pachniał jakoś kusząco i boję się, że nie zauważę ewentualnej zmiany w zapachu

Napisane przez kuleczkka

Ja isanę lubię do mycia

Co do HA ja bym używała - zawsze termin ważności jest trochę krótszy niż rzeczywiście produkt się psuje, ale uważałabym na jakieś zamiany w konsystencji/zapachu. Trzymasz w lodówce?

Ja nie umiem za bardzo myć włosów odżywką i one chyba też za tym nie przepadają
Teraz tak

[kuleczkka]

Napisane przez Jigoku

Niby tak, ale i tak nie uda mi się zużyć całej dużej butelki przez 2 tygodnie, bo daję go tylko kilka kropli Przez 2 dni stał w pokoju, od jakiegoś czasu leży w lodówce. Tylko właśnie on dla mnie od początku nie pachniał jakoś kusząco i boję się, że nie zauważę ewentualnej zmiany w zapachu

mój (mam 1.5%) nie ma żadnego zapachu.
Ja uwielbiam go - mieszam z olejem na twarz! kropla taka sporą(wielkość migdała) i 6-9 kropli oleju

[Jigoku]

Napisane przez kuleczkka

mój (mam 1.5%) nie ma żadnego zapachu.
Ja uwielbiam go - mieszam z olejem na twarz! kropla taka sporą(wielkość migdała) i 6-9 kropli oleju

Na twarz nie próbowałam, ale może przed upływem terminu ważności spróbuję
Nie ma jakiegoś zdecydowanego zapachu, ale taki nieprzyjemnie apteczny, choć może to kwestia opakowania albo czymś z lodówki przesiąknął

[kuleczkka]

mój zdecydowanie nie pachnie - wsadziłam nos do butelki, a jestem bardzo wrażliwa na zapachy, a chwilowo boli mnie głowa = nadwrażliwość

[Jigoku]

Napisane przez kuleczkka

mój zdecydowanie nie pachnie - wsadziłam nos do butelki, a jestem bardzo wrażliwa na zapachy, a chwilowo boli mnie głowa = nadwrażliwość

Aż poszłam powąchać i to chyba rzeczywiście butelka przesiąkła lodówkowym zapachem, bo na ręce nic nie czuć
Na bogu Anwen przeczytałam, że kwas hialuronowy z olejem można też nakładać na końcówki jako zabezpieczenie, na pewno wypróbuję

[blue_apple]

Napisane przez kuleczkka

mój (mam 1.5%) nie ma żadnego zapachu.
Ja uwielbiam go - mieszam z olejem na twarz! kropla taka sporą(wielkość migdała) i 6-9 kropli oleju

o kurcze, 6-9 kropli oleju ?
ja biorę jedną i czasem mi za tłusto
zgubiłam olejek tamanu

lubię mieszać z hydrolatem

Napisane przez kuleczkka

mój zdecydowanie nie pachnie - wsadziłam nos do butelki, a jestem bardzo wrażliwa na zapachy, a chwilowo boli mnie głowa = nadwrażliwość

mój też nie, ewentualnie ten apteczny zapach jest wyczuwalny, ale bardzo bardzo minimalnie.

---------- Dopisano o 14:55 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez Jigoku

Aż poszłam powąchać i to chyba rzeczywiście butelka przesiąkła lodówkowym zapachem, bo na ręce nic nie czuć
Na bogu Anwen przeczytałam, że kwas hialuronowy z olejem można też nakładać na końcówki jako zabezpieczenie, na pewno wypróbuję

sam też się fajnie sprawdza jako nawilżacz, chociaż u mnie nie każdego dnia

[kuleczkka]

Napisane przez blue_apple

o kurcze, 6-9 kropli oleju ?
ja biorę jedną i czasem mi za tłusto

mam suchą skórę, poza tym ja używam do tego oleju malinowego - on jest lekki, cierpią na tym moje włosy - bo potrafią się przez ten moment gdy się wchłania wytłuścić

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez Jigoku

Aż poszłam powąchać i to chyba rzeczywiście butelka przesiąkła lodówkowym zapachem, bo na ręce nic nie czuć
Na bogu Anwen przeczytałam, że kwas hialuronowy z olejem można też nakładać na końcówki jako zabezpieczenie, na pewno wypróbuję

na pewno można też (mi szkoda) dodać go do balsamu

[curry]

Maslo shea to jest to Wlosy puszyste i wygladzone jednoczesnie.

Prostowlose mam pytanie- moje wlosy maja teraz +/- 53cm, jak czesto musicie w ciagu dnia czesac wlosy? Ja po przejsciu z miejsca do miejsca na zewnatrz(w rozpuszczonych) musze uzyc szczotki, bo inaczej sa takie "zbite" i srednio wygladaja. Jak mam rozpuszczone to zawsze biore ze soba szczotke i od czasu do czasu przeczesuje. Probowalam wrocic do silikonow(mialam nadzieje ze to pomoze), ale bylo jeszcze gorzej, totalny przyklap, wiec aktualnie pielegnacja bezsilikonowa+CHI na koncowki.
Plukanki tez nie pomogly(siemie lniane, octowa, ziolowe).
Moze po prostu musze sie pogodzic z faktem brania szczotki wszedzie :/ Moze jakby byly grubsze, to nie musialabym przeczesywac.

[Jigoku]

Napisane przez blue_apple

o kurcze, 6-9 kropli oleju ?
ja biorę jedną i czasem mi za tłusto
zgubiłam olejek tamanu

lubię mieszać z hydrolatem

mój też nie, ewentualnie ten apteczny zapach jest wyczuwalny, ale bardzo bardzo minimalnie.

sam też się fajnie sprawdza jako nawilżacz, chociaż u mnie nie każdego dnia

Ja też zawsze daję jedną, a i tak zanim twarz jest sucha mija kilka godzin
Gdzie zgubiłaś? Pójdę poszukać

Napisane przez kuleczkka

na pewno można też (mi szkoda) dodać go do balsamu

Będę kombinować, zanim go zużyję 'normalnymi' metodami minie pewnie pół roku, a tyle to on chyba nie wytrzyma

izus, dzisiaj zrobiłam mgiełkę wg przepisu, który mi podałaś, właśnie siedzę z nią na włosach + masło shea

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez curry

Maslo shea to jest to Wlosy puszyste i wygladzone jednoczesnie.

Prostowlose mam pytanie- moje wlosy maja teraz +/- 53cm, jak czesto musicie w ciagu dnia czesac wlosy? Ja po przejsciu z miejsca do miejsca na zewnatrz(w rozpuszczonych) musze uzyc szczotki, bo inaczej sa takie "zbite" i srednio wygladaja. Jak mam rozpuszczone to zawsze biore ze soba szczotke i od czasu do czasu przeczesuje. Probowalam wrocic do silikonow(mialam nadzieje ze to pomoze), ale bylo jeszcze gorzej, totalny przyklap, wiec aktualnie pielegnacja bezsilikonowa+CHI na koncowki.
Plukanki tez nie pomogly(siemie lniane, octowa, ziolowe).
Moze po prostu musze sie pogodzic z faktem brania szczotki wszedzie :/ Moze jakby byly grubsze, to nie musialabym przeczesywac.

Może TT? Dziewczynom pomogła na 'zbijanie się w kolonie'
Ja już nie mam za bardzo tego problemu, czeszę włosy raz (rano) i drugi raz przed nałożeniem na nie oleju. Kiedyś cały czas robiły mi się strąki (ale to też dlatego, że ciągle bawiłam się włosami), teraz przy odpowiedniej pielęgnacji problem zniknął

[kuleczkka]

Napisane przez Jigoku

Ja też zawsze daję jedną, a i tak zanim twarz jest sucha mija kilka godzin
Gdzie zgubiłaś? Pójdę poszukać

właśnie mi przypomniałyście tymi postemi, że nie wsmarowałam dziś -wiec pomaszerowałam do lodówki i po ok. 10 -15min twarz mam "suchą", ale to tylko z kwasem HA - sam olej by się pewnie jeszcze nie wchłoną.

[karmazynka99]

Napisane przez Jigoku

Karmazynka, wiesz, że u mnie prawie nie ma efektów po tym rozjaśniaczu? Użyłam go już z 5 razy co najmniej, a tylko pojedyncze włosy są jaśniejsze Przesusza włosy, ale wystarczy je nawilżyć, wczoraj zrobiłam sobie taką bombę nawilżającą, ze nawet rozjaśniacz nie dał rady
Używałaś tego sprayu po myciu czy przed? Ja go używałam już po myciu, zazwyczaj na 2 dzień, po użyciu serum silikonowego itd., może dlatego nie ma efektu?

ja o ile pamietam to tez psikałam 2 dzien po myciu


wydaje mi się ze jednak moze wiecej zdziałaś jak je popsikasz jak będa mokre(przynajmniej tak czesto pisze na opakowaniach innych psikaczy i sie je wysuszy (no chyba ze unikasz suszarki )

[Jigoku]

Napisane przez karmazynka99

ja o ile pamietam to tez psikałam 2 dzien po myciu


wydaje mi się ze jednak moze wiecej zdziałaś jak je popsikasz jak będa mokre(przynajmniej tak czesto pisze na opakowaniach innych psikaczy i sie je wysuszy (no chyba ze unikasz suszarki )

Spróbuję tak, ale suszarka powoduje u mnie spustoszenie, więc wolę unikać
Po dzisiejszym psikaniu zauważyłam, że włosy nabrały ciepłego odcienia, może jeszcze parę razy i będzie efekt Mam tylko nadzieję, że nie zniszczy mi to włosów

[AnulaPPP]

Napisane przez Jigoku

Ja dzisiaj swoje bardziej zakręciłam, lepsze takie niż jeden zawijas z boku
Potraktowałam je rozjaśniaczem Joanny, trochę są suche, w końcu to rozjaśniacz

ale śliczne

Napisane przez gargantuiczna

Zebrałam się w końcu na odwagę i wrzucam moje włosy. Dają radę, czy mam chodzić w papierowej torbie na głowie?

omg, cudne! przypominają mi Karmazynkowe nic tylko zapuszczać

[curry]

To moze ja pokaze moje cienizny, ktore wygladaja w miare po przeczesaniu i gdy nie ma na nich odksztalcen od gumki/koka. Pierwsze zdjecie to czerwiec 2011(wlosy potargane, rok po farbowaniu henna, ktora sie nie zmyla ;/) i aktualne. Czerwona kreska zaznaczylam granice naturalnych, aktualnie poblask od henny widac w ostrym sloncu(jestem 2 lata po farbowaniu, nigdy wiecej )

PS. sama robilam sobie zdjecia, wiec przepraszam za kadry Na ostatnim pochylilam sie do przodu, wlosy siegaja mi za zapiecie stanika.

[gargantuiczna]

Napisane przez curry

To moze ja pokaze moje cienizny, ktore wygladaja w miare po przeczesaniu i gdy nie ma na nich odksztalcen od gumki/koka. Pierwsze zdjecie to czerwiec 2011(wlosy potargane, rok po farbowaniu henna, ktora sie nie zmyla ;/) i aktualne. Czerwona kreska zaznaczylam granice naturalnych, aktualnie poblask od henny widac w ostrym sloncu(jestem 2 lata po farbowaniu, nigdy wiecej )

PS. sama robilam sobie zdjecia, wiec przepraszam za kadry Na ostatnim pochylilam sie do przodu, wlosy siegaja mi za zapiecie stanika.

śliczne są
docelowo też chcę mieć taką długość, ale jeszcze duuużo przede mną.

[karmazynka99]

Napisane przez curry

To moze ja pokaze moje cienizny, ktore wygladaja w miare po przeczesaniu i gdy nie ma na nich odksztalcen od gumki/koka. Pierwsze zdjecie to czerwiec 2011(wlosy potargane, rok po farbowaniu henna, ktora sie nie zmyla ;/) i aktualne. Czerwona kreska zaznaczylam granice naturalnych, aktualnie poblask od henny widac w ostrym sloncu(jestem 2 lata po farbowaniu, nigdy wiecej )

PS. sama robilam sobie zdjecia, wiec przepraszam za kadry Na ostatnim pochylilam sie do przodu, wlosy siegaja mi za zapiecie stanika.

jak dla mnie sa naprawde w bardzo dobrej kondycji
wogóle śliczne

[kinpatsu]

Napisane przez curry

To moze ja pokaze moje cienizny, ktore wygladaja w miare po przeczesaniu i gdy nie ma na nich odksztalcen od gumki/koka. Pierwsze zdjecie to czerwiec 2011(wlosy potargane, rok po farbowaniu henna, ktora sie nie zmyla ;/) i aktualne. Czerwona kreska zaznaczylam granice naturalnych, aktualnie poblask od henny widac w ostrym sloncu(jestem 2 lata po farbowaniu, nigdy wiecej )

PS. sama robilam sobie zdjecia, wiec przepraszam za kadry Na ostatnim pochylilam sie do przodu, wlosy siegaja mi za zapiecie stanika.

Jaka niewiarygodna różnica w jakości włosów! Są przepiękne po prostu. To najlepszy dowód na to jak wiele zależy od odpowiedniej pielęgnacji i jaki efekt można osiągnąć, gratuluję

[blue_apple]

Napisane przez kuleczkka

mam suchą skórę, poza tym ja używam do tego oleju malinowego - on jest lekki, cierpią na tym moje włosy - bo potrafią się przez ten moment gdy się wchłania wytłuścić

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------



na pewno można też (mi szkoda) dodać go do balsamu

zastanawiałam się ostatnio nad malinowym. nie wzięłam w końcu, bo wtedy miałam jeszcze dużo tamanu

oo tak, do balsamu jest super, balsam wtedy się wchłania całkiem i nie zostaje tłuścioch na skórze

Napisane przez curry

Maslo shea to jest to Wlosy puszyste i wygladzone jednoczesnie.

Prostowlose mam pytanie- moje wlosy maja teraz +/- 53cm, jak czesto musicie w ciagu dnia czesac wlosy? Ja po przejsciu z miejsca do miejsca na zewnatrz(w rozpuszczonych) musze uzyc szczotki, bo inaczej sa takie "zbite" i srednio wygladaja. Jak mam rozpuszczone to zawsze biore ze soba szczotke i od czasu do czasu przeczesuje. Probowalam wrocic do silikonow(mialam nadzieje ze to pomoze), ale bylo jeszcze gorzej, totalny przyklap, wiec aktualnie pielegnacja bezsilikonowa+CHI na koncowki.
Plukanki tez nie pomogly(siemie lniane, octowa, ziolowe).
Moze po prostu musze sie pogodzic z faktem brania szczotki wszedzie :/ Moze jakby byly grubsze, to nie musialabym przeczesywac.

ja chyba dzięki CHI, czyli właściwie dzięki silikonom mogę rzadziej czesać włosy (kiedyś to w sumie co chwilę, liczyć nawet bez sensu. teraz kilka razy),
no i od kiedy powycinałam sporą część rozdwojonych końcówek!
długo używasz CHI? ja nie od razu zauwazyłam, że mi pomaga.
albo on albo może Shauma z shea

Napisane przez kinpatsu

Jaka niewiarygodna różnica w jakości włosów! Są przepiękne po prostu. To najlepszy dowód na to jak wiele zależy od odpowiedniej pielęgnacji i jaki efekt można osiągnąć, gratuluję

zgadzam się

[curry]

Napisane przez gargantuiczna

śliczne są
docelowo też chcę mieć taką długość, ale jeszcze duuużo przede mną.

Napisane przez karmazynka99

jak dla mnie sa naprawde w bardzo dobrej kondycji

Napisane przez kinpatsu

Jaka niewiarygodna różnica w jakości włosów!

Napisane przez kinpatsu

Są przepiękne po prostu. To najlepszy dowód na to jak wiele zależy od odpowiedniej pielęgnacji i jaki efekt można osiągnąć, gratuluję

Napisane przez blue_apple

zgadzam się

Dziekuje dziewczyny to motywuje do dalszego dbania
Ogolnie jestem zadowolona(ale najchetniej obcielabym te, ktore maja te rude refleksy).
Teraz chcialabym je zapuscic jeszcze tak z 10 cm(wtedy beda do lokci) i zagesicic

Co do CHI to ja stosuje na same koncowki, tak z 3 cm.