Koniec marudzenia więc do dzieła !!

[echoes]

Napisane przez itrusta

Dziewczyny jak oduczyć się chrupania?
Codziennie mogłabym jeść chipsy, paluszki itd...
:/

Ja polecam marchewkę pokrojoną na paseczki Wiem, że to nie to sam co chipsy, ale fajnie chrupie i jest pyszna

Napisane przez itrusta

Ja kiedyś regularnie biegałam, kręciłam hh, robiłam brzuszki, wiele bym dała, żeby wrócił mi tamten zapał...
U mnie taki upał, że siedząc człowiek się poci :/

Chyba musi przyjść TWÓJ dzień. Ja przez ostatnie miesiące ciągle się miotałam, wiedziałam, że muszę, doskonale znałam wszystkie zasady i wszystko to mogłam o kant tyłka rozbić. Aż w końcu poczułam, że jak nie teraz to nigdy. Tak jak z prawem jazdy

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez zlossi

oddaj mi ten upał ! poeżałabym plackiem z 6 godzin !!
zakupiłam właśnie przez allegro olejek przyspieszajacy opalanie mariza. Testowała któraś ?!

Ja oddam Proszę, 10*C gratis!
Nie testowałam nigdy takich wynalazków przyspieszających

[klaudiak96]

[QUOTE=aanilewe;34791257]jak robisz te dietetyczne naleśniki?)


już, już zdaję relację
a więc nalesniki są mega proste, i naprawde przypominaja normalne naleśniory oddzielam żółtko od jajka i ubijam na sztywną pianę. w małym pojemniczku mieszkam żółtko z łyżką(dużą!) jogurtu albo naturalnego albo jakiegoklwiek i dodajemy łyżeczkę proszku do pieczenia-następnie delikatnie mieszam ze sztywną pianą. no i przelewam(a raczej wydłubuję łyżką) masę na patelnię, rozsmarowuję, smażę na małym ogniu. wychodzą 2 średnie nalesniki. uwaga-masa jest naprawde puszysta i robią się dziury-ja na bieżąco je zakrywam masą. z przewróceniem na drugą stroną nie ma problemu, wygląda przepięknie i jest naprawde smaczne! Tyle że trzeba dodać jakiś mus albo dżem albo coś żeby były słodsze-no wystarczą soczyste truskawki. Ja robiąc takie naleśniki na koalcje robię je z dwóch jajek, bo wtedy wychodzą mi 3 spore nalesniki, najadam się a kalorycznie wraz z musem to ok 300 ckal

U mnie dietowo dziś naprawde ok, planuje jakąś godzinkę rowerem spokojnie, tak zeby ok 300 ckal spalić. Jutro zafunduje sobie cięższy trening typu biegi, bo po wczorajszych rolkach niezle czuje pośladki i wszystko
a u Was jak?

[Loriette]

Napisane przez noseknosek

Loriette ale on słabo zna Twoich rodziców czy ma jakiś problem z nimi? Tak czy inaczej trochę niefajna sytuacja.

Zna ich bardzo dobrze.. Wódkę razem pili także mam wrażenie, że znają się AŻ ZA DOBRZE.. i tutaj jest problem

Napisane przez echoes

Dziwne Czym to tłumaczy?

Napisane przez zlossi

uu facet chyba nabroił.. co ?

Dziołszki, bo to jest tak, że od lutego do maja nie byliśmy ze sobą - nie kleiło się, było za wiele problemów. I pewnego wieczoru rozmawiałam z Nim przez telefon i z nerwów się popłakałam.. mama weszła do pokoju i nie pytając o to co jest grane zaczęła Go wyzywać od palantów, kretynów, idiotów, ch***w i tak dalej.. Kobieta jest dość żywiołowa. No i teraz obrażona męska duma - jak On na spojrzeć w oczy mojej mamie skoro Ona ma o nim takie mniemanie.
Mama powiedziała mi dzisiaj przez telefon, że przestanie Go lubić, jeśli nie zacznie przyjeżdżać wtedy, gdy Ona jest w domu.

Póki co nie wiem co ubrać.. Przygotowałam top w paski + szarą ołówkową mini, baletki a'la sandałki w odcieniu złota.. Ale nie wiem czy jestem gotowa na ten zestaw

[klaudiak96]

Uuu no to nie zazdroszczę. lepiej chyba wychować faceta niż rodziców więc postaw mu ultimatum

[zlossi]

Napisane przez Loriette

Zna ich bardzo dobrze.. Wódkę razem pili także mam wrażenie, że znają się AŻ ZA DOBRZE.. i tutaj jest problem


Dziołszki, bo to jest tak, że od lutego do maja nie byliśmy ze sobą - nie kleiło się, było za wiele problemów. I pewnego wieczoru rozmawiałam z Nim przez telefon i z nerwów się popłakałam.. mama weszła do pokoju i nie pytając o to co jest grane zaczęła Go wyzywać od palantów, kretynów, idiotów, ch***w i tak dalej.. Kobieta jest dość żywiołowa. No i teraz obrażona męska duma - jak On na spojrzeć w oczy mojej mamie skoro Ona ma o nim takie mniemanie.
Mama powiedziała mi dzisiaj przez telefon, że przestanie Go lubić, jeśli nie zacznie przyjeżdżać wtedy, gdy Ona jest w domu.

Póki co nie wiem co ubrać.. Przygotowałam top w paski + szarą ołówkową mini, baletki a'la sandałki w odcieniu złota.. Ale nie wiem czy jestem gotowa na ten zestaw

Na Twoim miejscu powiedziałabym mamie za co Twój TŻ ma do niej żal i dlaczgeo nie chce przyjeżdzać.

[Loriette]

Zlossi, ale Ona wie i ma z tego niezły ubaw, bo tż trochę to nadwyręża.. Urażona męska duma. Powiem mu dzisiaj, że ostatni raz przyjechałam Przepraszam bardzo, ale dzisiaj do dyspozycji mam tylko moje małe autko.. bez klimatyzacji.. nie wiem jak dojadę. Jazda Jego autem to komfort i wygoda, mógł się wysilić

[aanilewe]

Napisane przez Loriette

A ja pożarłam się z tż. Nadal nie potrafi popatrzeć w oczy moim rodzicom i mimo tego, że mamy dzisiaj 3 lata. Nie przyjedzie. Więc ja jadę.. ale zrobię mu piekło.

gratuluję 3 lat! )) życzę szczęścia i mniej kłótni oczywiście

Napisane przez Loriette

Zna ich bardzo dobrze.. Wódkę razem pili także mam wrażenie, że znają się AŻ ZA DOBRZE.. i tutaj jest problem


Dziołszki, bo to jest tak, że od lutego do maja nie byliśmy ze sobą - nie kleiło się, było za wiele problemów. I pewnego wieczoru rozmawiałam z Nim przez telefon i z nerwów się popłakałam.. mama weszła do pokoju i nie pytając o to co jest grane zaczęła Go wyzywać od palantów, kretynów, idiotów, ch***w i tak dalej.. Kobieta jest dość żywiołowa. No i teraz obrażona męska duma - jak On na spojrzeć w oczy mojej mamie skoro Ona ma o nim takie mniemanie.
Mama powiedziała mi dzisiaj przez telefon, że przestanie Go lubić, jeśli nie zacznie przyjeżdżać wtedy, gdy Ona jest w domu.

Póki co nie wiem co ubrać.. Przygotowałam top w paski + szarą ołówkową mini, baletki a'la sandałki w odcieniu złota.. Ale nie wiem czy jestem gotowa na ten zestaw

musisz na spokojnie porozmawiać z tżtem.. wytłumaczyć o co chodziło mamie.. z drugiej strony powiedz też mamie, że jest Ci przykro że takie zdanie ma o Twoim chłopaku..

jesteś gotowa jesteś! ;D wskakuj w mini! ;D

Napisane przez zlossi

Na Twoim miejscu powiedziałabym mamie za co Twój TŻ ma do niej żal i dlaczgeo nie chce przyjeżdzać.

racja

Wróciłam od tżta, trochę ma zły humor.. no i wszystko odbija się na mnie jak mu przejdzie to może pojadę do niego na chwile..

Na obiad zjadłam pierożki, wiem że to mało dietetyczne ale staram się w domu jeść normalne obiady żeby mama się nie złościła..

[klaudiak96]

haha wiadomo, mamusie i babcie nie rozumieją jak można wcinać na obiad sałatę
i jak dzisiaj dziewczynki?:P
jakieś ćwiczenia czy raczej odpuszczone ?

[aanilewe]

Napisane przez klaudiak96

haha wiadomo, mamusie i babcie nie rozumieją jak można wcinać na obiad sałatę
i jak dzisiaj dziewczynki?:P
jakieś ćwiczenia czy raczej odpuszczone ?

ja dziś nie bardzo z ćwiczeniami. pierwszy dzień @ nie mogę się za bardzo wysilać..

wzięłam sobie kąpiel chłodną właśnie, wyszorowałam się syrenką nabalsamowałam i zaraz zjem kolacje. W ramach @ pozwoliłam sobie na domowe zapiekanki

[noseknosek]

Napisane przez aanilewe

ja dziś nie bardzo z ćwiczeniami. pierwszy dzień @ nie mogę się za bardzo wysilać..

wzięłam sobie kąpiel chłodną właśnie, wyszorowałam się syrenką nabalsamowałam i zaraz zjem kolacje. W ramach @ pozwoliłam sobie na domowe zapiekanki

ja poćwiczyłam z Mel pośladki, a przede mną jeszcze nogi też z nią, brzuch z Tamilee i 45 minut steppera

[klaudiak96]

No to widzę że dziś całkiem ładnie dietowo-ćwiczeniowo

[Loriette]

Hej Chudziny
Wróciłam od tż. Wygarnęłam mu wszystko W końcu jako pierwsza mogłam wejść do ich kamienicy i wybadać co i jak Baaardzo mi się podoba. Grunt, że były już sofy
O mały włos nie wróciłabym do domu, bo powiedziałam mu, że znosi mnie autem na lewą stronę. Kazał mi oddać sobie kluczyki i robił "test" na autostradzie. Oczywiście okazało się, że coś jest nie tak i nie chciał mnie puścić do domu
Ale.. obiecał, że skończy się wygłupiać i przyjedzie do mnie.. NORMALNIE.

Śniadanie:
Kromka pieczywa z serem, szynką, pomidorem, ogórkiem
Obiad:
Pierogi ruskie

Potem - kawa i pyszne lody - dwie gałki - jabłko i straciatella.

[echoes]

Cześć Pyszczki

Ja wczoraj dietowo i ćwiczeniowo się trzymałam, ale pozwoliłam sobie na grzeszek kontrolowany w ramach mojego planu, że raz w tygodniu mi się należy w nagrodę Dziś pokornie wracam do dietki.

Rano się zmierzyłam i już widzę pierwsze efekty diety. Straciłam 2 cm w obwodzie tyłka, 2 cm talii i 4 cm w biuście , 0,5 cm w ramionach i 1,5 cm w łydce. W udzie - 0, pod biustem- 0 :/

Właśnie pałaszuję płatki owsiane z mlekiem, twarogiem i trusawkami
Na drugie będzie grahamka z masłem, serem żółtym i pomidorem, a na obiad jeszcze nie wiem, ale wybitnie nie chce mi się robić więc pewnie jajko sadzone z jakimiś warzywami.

Napisane przez aanilewe

jak robisz te dietetyczne naleśniki?)


już, już zdaję relację
a więc nalesniki są mega proste, i naprawde przypominaja normalne naleśniory oddzielam żółtko od jajka i ubijam na sztywną pianę. w małym pojemniczku mieszkam żółtko z łyżką(dużą!) jogurtu albo naturalnego albo jakiegoklwiek i dodajemy łyżeczkę proszku do pieczenia-następnie delikatnie mieszam ze sztywną pianą. no i przelewam(a raczej wydłubuję łyżką) masę na patelnię, rozsmarowuję, smażę na małym ogniu. wychodzą 2 średnie nalesniki. uwaga-masa jest naprawde puszysta i robią się dziury-ja na bieżąco je zakrywam masą. z przewróceniem na drugą stroną nie ma problemu, wygląda przepięknie i jest naprawde smaczne! Tyle że trzeba dodać jakiś mus albo dżem albo coś żeby były słodsze-no wystarczą soczyste truskawki. Ja robiąc takie naleśniki na koalcje robię je z dwóch jajek, bo wtedy wychodzą mi 3 spore nalesniki, najadam się a kalorycznie wraz z musem to ok 300 ckal

Napisane przez Loriette

Hej Chudziny
Wróciłam od tż. Wygarnęłam mu wszystko W końcu jako pierwsza mogłam wejść do ich kamienicy i wybadać co i jak Baaardzo mi się podoba. Grunt, że były już sofy
O mały włos nie wróciłabym do domu, bo powiedziałam mu, że znosi mnie autem na lewą stronę. Kazał mi oddać sobie kluczyki i robił "test" na autostradzie. Oczywiście okazało się, że coś jest nie tak i nie chciał mnie puścić do domu
Ale.. obiecał, że skończy się wygłupiać i przyjedzie do mnie.. NORMALNIE.

To cieszę się, że sprawa się pomyślnie rozwiązała! Oby dotrzymał słowa Gratuluję 3 lat, oby kolejne minęły bez poważniejszych kryzysów Ja tydzień temu miałam 4 rocznicę

Napisane przez noseknosek

ja poćwiczyłam z Mel pośladki, a przede mną jeszcze nogi też z nią, brzuch z Tamilee i 45 minut steppera

Dobra jesteś Będzie laseczka na 102

[Loriette]

Napisane przez echoes

Cześć Pyszczki

Ja wczoraj dietowo i ćwiczeniowo się trzymałam, ale pozwoliłam sobie na grzeszek kontrolowany w ramach mojego planu, że raz w tygodniu mi się należy w nagrodę Dziś pokornie wracam do dietki.

Pochwal się co dobrego jadłaś
Ja pozwoliłam sobie na te lody, ale nie żałuję - pierwszy raz jadłam lody jabłkowe, mniam!

Napisane przez echoes

Rano się zmierzyłam i już widzę pierwsze efekty diety. Straciłam 2 cm w obwodzie tyłka, 2 cm talii i 4 cm w biuście , 0,5 cm w ramionach i 1,5 cm w łydce. W udzie - 0, pod biustem- 0 :/

Po jakim czasie tyle Ci spadło? Ja żałuję, że nie mierzyłam się, gdy spadło ze mnie 8kg.. Ale tak samo - najwięcej poszło z piersi, potem poleciał brzuch, nadgarstki, obojczyk i uda..

:brawo: za spadki!

Napisane przez echoes

To cieszę się, że sprawa się pomyślnie rozwiązała! Oby dotrzymał słowa Gratuluję 3 lat, oby kolejne minęły bez poważniejszych kryzysów Ja tydzień temu miałam 4 rocznicę

W końcu wszystko zaczyna wyglądać normalnie Długo było ciężko, bo historię też mamy zawiłą. Choćby samego poznania.. MASAKRA, do dzisiaj w to nie wierzę!

No i nie dziękuję, żeby nie zapeszyć!

Ale ze mnie dobry PR'owiec.. Właścicielka najbardziej luksusowej restauracji chce zostać sponsorem konkursu organizowanym przez naszą redakcję!

[echoes]

Napisane przez Loriette

Pochwal się co dobrego jadłaś
Ja pozwoliłam sobie na te lody, ale nie żałuję - pierwszy raz jadłam lody jabłkowe, mniam!

Czekoladę Ritter Sport z orzechami laskowymi Prawie całą

Po jakim czasie tyle Ci spadło? Ja żałuję, że nie mierzyłam się, gdy spadło ze mnie 8kg.. Ale tak samo - najwięcej poszło z piersi, potem poleciał brzuch, nadgarstki, obojczyk i uda..

:brawo: za spadki!

Mnie wiele kosztowało, żeby się zmierzyć bo pamiętam swoje wymiary sprzed kilku lat... A spadło w jakieś 3-4 tygodnie. Tak na poważnie odchudzam się od tygodnia dopiero, ale wcześniej też już się ograniczałam więc taki okres czasu szacuję Ja ledwo coś dostrzegam, chociaż TŻ twierdzi, że już CAŁKOWICIE zniknęły i boczki

W końcu wszystko zaczyna wyglądać normalnie Długo było ciężko, bo historię też mamy zawiłą. Choćby samego poznania.. MASAKRA, do dzisiaj w to nie wierzę!

No i nie dziękuję, żeby nie zapeszyć!

Trochę zazdroszczę zawiłej historii poznania się. Moja jest bardzo pospolita
Będzie dobrze

Ale ze mnie dobry PR'owiec.. Właścicielka najbardziej luksusowej restauracji chce zostać sponsorem konkursu organizowanym przez naszą redakcję!

Zdolniacha! To się nazywa właściwy człowiek na właściwym miejscu!

[Loriette]

Napisane przez echoes

Czekoladę Ritter Sport z orzechami laskowymi Prawie całą

Czekolada Sport - nie liczy się jako zbędne kcal. Sport to sport! Ćwiczyłaś żuchwę!

Napisane przez echoes

Mnie wiele kosztowało, żeby się zmierzyć bo pamiętam swoje wymiary sprzed kilku lat... A spadło w jakieś 3-4 tygodnie. Tak na poważnie odchudzam się od tygodnia dopiero, ale wcześniej też już się ograniczałam więc taki okres czasu szacuję Ja ledwo coś dostrzegam, chociaż TŻ twierdzi, że już CAŁKOWICIE zniknęły i boczki

Słodziak

Napisane przez echoes

Trochę zazdroszczę zawiłej historii poznania się. Moja jest bardzo pospolita
Będzie dobrze

W moją nikt nie wierzy, czasami sama w nią nie wierzę Znajomi nabijają się, że to PAMIĘTNIKI Z WAKACJI!

Napisane przez echoes

Zdolniacha! To się nazywa właściwy człowiek na właściwym miejscu!

No nie do końca.. ja jestem dziennikarzem sportowym z krwi i kości Tutaj jestem przypadkowo, hahaha!

[echoes]

Napisane przez Loriette

Czekolada Sport - nie liczy się jako zbędne kcal. Sport to sport! Ćwiczyłaś żuchwę!

W moją nikt nie wierzy, czasami sama w nią nie wierzę Znajomi nabijają się, że to PAMIĘTNIKI Z WAKACJI!

Uchyl rąbka tajemnicy

No nie do końca.. ja jestem dziennikarzem sportowym z krwi i kości Tutaj jestem przypadkowo, hahaha!

Tym bardziej zdolniacha

[Loriette]

Echoes napiszę Ci na PW

Lecę dzisiaj do mojego ulubionego SH, może coś upoluję

[klaudiak96]

Napisane przez Loriette

Echoes napiszę Ci na PW

Lecę dzisiaj do mojego ulubionego SH, może coś upoluję

ej to mi też napisz, też jestem meega ciekawa
ja dziś ładnie, prawidłowo dietowo, a do ćwiczeń na razie nie mam motywacji, może pózniej walnę sobie Ewkę, bo jakieś chmurki są, chyba deszcz będzie..
a u was jak? I jak sh?
kurczę, waga cały czas popsuta, a chciałabym się już zważyć!

[echoes]

Napisane przez Loriette

Echoes napiszę Ci na PW

Lecę dzisiaj do mojego ulubionego SH, może coś upoluję

Czekam

Udanych łowów! Ja nie mam nerwów do sh

Napisane przez klaudiak96

ej to mi też napisz, też jestem meega ciekawa
ja dziś ładnie, prawidłowo dietowo, a do ćwiczeń na razie nie mam motywacji, może pózniej walnę sobie Ewkę, bo jakieś chmurki są, chyba deszcz będzie..
a u was jak? I jak sh?
kurczę, waga cały czas popsuta, a chciałabym się już zważyć!

U mnie dietowo ok, ale nie przyjechałam dziś do pracy rowerem bo miałam kapcia :/ Więc ruchu póki co 0. Ale po pracy mam zamiar zrobić 30km Hula-hop też pójdzie w ruch! Muszę "odpokutować" wczorajszą sportową czekoladę

Reszta dziewczyn, meldować się! Chyba nie grzeszycie?

[klaudiak96]

własnie, nie grzeszyć!
tak mnie to teraz zaciekawiło- od czego jest ten skrót tż?

[echoes]

Napisane przez klaudiak96

własnie, nie grzeszyć!
tak mnie to teraz zaciekawiło- od czego jest ten skrót tż?

Towarzysz Życia
Ile ja się nakombinowałam co to znaczy zanim się dowiedziałam

[klaudiak96]

mi to tak głupio było spytać, no ale kurde , no ;d
dzięki
a jak dziś ?

[aanilewe]

Napisane przez Loriette

Echoes napiszę Ci na PW

Lecę dzisiaj do mojego ulubionego SH, może coś upoluję

ja też chcę wiedzieć teeeż

ja również byłam dziś w moim ulubionym SH i troochę się obłowiłam nawet ;d a jak u Ciebie?


Witam laaaseczki jest taki upał że nie chce mi się jeść nic, ciągle tylko piję i piję.. musiałam się przemóc i nałożyć szorty bo bym się uparowała w długich spodniach;p

[echoes]

Ja dziś chyba pierwszy dzień bez ruchu. Chłop mi padł a musi mi pomóc z przebitą dętką, żebym mogła gdzieś pojechać. Jak leży taki padnięty to też łóżka nie złożę i nie mam gdzie hulać kółkiem Może jeszcze się uda jak go dobudzę.
Jedzeniowo chyba dobrze, chociaż obiad mógłby być bardziej dietetyczny:
śniadanie: owsianka z twarogiem, truskawkami, czerwonymi porzeczkami i łyżeczką miodu
2śniadanie: grahamka z masłem, plastrem sera żółtego i pomidorem
obiad: bolognese (taki domowy, nie ze słoika) z paluszkami z pszennej mąki i oliwy z oliwek

Jutro będzie bardziej zróżnicowanie bo mi się tej jadłospis nie podoba

Halo halo, gdzie jesteście?

[Loriette]

Napisane przez echoes

Towarzysz Życia
Ile ja się nakombinowałam co to znaczy zanim się dowiedziałam

Ja tak samo, a jaka potem byłam z siebie dumna

Napisane przez aanilewe

ja też chcę wiedzieć teeeż

ja również byłam dziś w moim ulubionym SH i troochę się obłowiłam nawet ;d a jak u Ciebie?


Witam laaaseczki jest taki upał że nie chce mi się jeść nic, ciągle tylko piję i piję.. musiałam się przemóc i nałożyć szorty bo bym się uparowała w długich spodniach;p

Zaraz Ci napisze na PW

Ja kupiłam taką oversizową sukienkę z atłasu - czarna, a na środku ma jakieś coś fioletowe. No i ja ją opuszczam z jednego ramienia, w pasie wiąże się paskiem i lekko wypuszczam - świetnie to wygląda!
Do tego, przywieźli sandałki z metkami, bo outlet z Anglii to wypierniczył - za 27zł kupiłam zamszowe, zielone jak trawa sandałki z takim fajnym "czymś" na stopie.. po prostu materiał został ułożony w coś a'la wachlarz.

Napisane przez echoes

Ja dziś chyba pierwszy dzień bez ruchu. Chłop mi padł a musi mi pomóc z przebitą dętką, żebym mogła gdzieś pojechać. Jak leży taki padnięty to też łóżka nie złożę i nie mam gdzie hulać kółkiem Może jeszcze się uda jak go dobudzę.
Jedzeniowo chyba dobrze, chociaż obiad mógłby być bardziej dietetyczny:
śniadanie: owsianka z twarogiem, truskawkami, czerwonymi porzeczkami i łyżeczką miodu
2śniadanie: grahamka z masłem, plastrem sera żółtego i pomidorem
obiad: bolognese (taki domowy, nie ze słoika) z paluszkami z pszennej mąki i oliwy z oliwek

Jutro będzie bardziej zróżnicowanie bo mi się tej jadłospis nie podoba

Halo halo, gdzie jesteście?

Zajmuj się tam chłopem!
Twój obiad marzy mi się już od dawna, ale w taką pogodę nie mam w ogóle ochoty, żeby jeść.

Ja jestem tutaj Robiłam za kierowcę, ale już wróciłam!

[noseknosek]

Ja jestem... właśnie poćwiczyłam z Mel B pośladki, jeszcze nogi i idę biegać.
Zakwasy mam... tak sobie dumam czy nie odpuścić trochę ćwiczeń siłowych i nie wprowadzić więcej aerobów... Hmm.

[zlossi]

Melduję się dietka idzie cacy, niestety odpuściłam sobie ćwiczenia dzisiaj, bo spałam tylko 3 godziny i to w ciężarówce, więc nie miałam siły.. jutro nadrobię zaległości .
A jak wam idzie?

[klaudiak96]

i idzie całkiem, całkiem! dziś ćwiczenia z Ewcią + 45 minut jednostajnego biegu. no, musiałam spalić te dwa kawałki pizzy
Taak, mi też się marzy bolognese i też nie mam zbytnio apetytu na szczęście!
Loriette ja też chce wiedzieć !

[echoes]

Napisane przez Loriette

Ja kupiłam taką oversizową sukienkę z atłasu - czarna, a na środku ma jakieś coś fioletowe. No i ja ją opuszczam z jednego ramienia, w pasie wiąże się paskiem i lekko wypuszczam - świetnie to wygląda!
Do tego, przywieźli sandałki z metkami, bo outlet z Anglii to wypierniczył - za 27zł kupiłam zamszowe, zielone jak trawa sandałki z takim fajnym "czymś" na stopie.. po prostu materiał został ułożony w coś a'la wachlarz.


Zajmuj się tam chłopem!
Twój obiad marzy mi się już od dawna, ale w taką pogodę nie mam w ogóle ochoty, żeby jeść.

Ja jestem tutaj Robiłam za kierowcę, ale już wróciłam!

Ech, ze mną na tematy ciuchowe nie pogadacie Jestem totalne bezguście, najchętniej dalej chodziłabym na sportowo Szkoda, że mi charakter pracy nie pozwala

Ja zrobiłam prawko na początku kwietnia i trochę boję się jeździć Chociaż bardziej parkować się boję niż jeździć, że kogoś uszkodzę...

Napisane przez zlossi

Melduję się dietka idzie cacy, niestety odpuściłam sobie ćwiczenia dzisiaj, bo spałam tylko 3 godziny i to w ciężarówce, więc nie miałam siły.. jutro nadrobię zaległości .
A jak wam idzie?

Jak Ty funkcjonujesz? :O Ja już chyba za stara jestem na takie akcje W ogóle czy ja jestem tu najstarsza?

Napisane przez noseknosek

Ja jestem... właśnie poćwiczyłam z Mel B pośladki, jeszcze nogi i idę biegać.
Zakwasy mam... tak sobie dumam czy nie odpuścić trochę ćwiczeń siłowych i nie wprowadzić więcej aerobów... Hmm.

Kurczę ja się nie znam za bardzo. Sama siłowych nie robię, ale podobno to one są najlepsze na odchudzanie...

Napisane przez klaudiak96

i idzie całkiem, całkiem! dziś ćwiczenia z Ewcią + 45 minut jednostajnego biegu. no, musiałam spalić te dwa kawałki pizzy
Taak, mi też się marzy bolognese i też nie mam zbytnio apetytu na szczęście!
Loriette ja też chce wiedzieć !

Mój bolognese jest dietetyczny! tzn. wg moich kryteriów Ja też nie mam wielkiego apetytu, ale 3 posiłki muszą być conajmniej