Dziecięce teksty, które powalają na kolana

[anewa]

Hej. W ostatnią sobotę razem z Tż opiekowaliśmy się 4-letnim kuzynem. Pożegnanie z mamą
- Kochanie bądź grzeczny, a będziesz za mną tęsknił?
- Mamo duży już jestem, bo sam sikam to wytrzymam bez ciebie....

Mały przyniósł do nas swoje ulubiony zabawki,żeby nie nudził się. Podczas wypakowywania ich znalazłam mały patyk.
Ja- F. a co to jest?
F- No przecież pistolet,nie widzisz?
Tż- O to młody będziesz żołnierzem tak jak tata, co?
F- yhy
Ja- A do kogo będziesz strzelał?
F- To nie wiesz,że do ludzi nie wolno strzelać? Można tylko do Niemców...

Tż ogląda jakiś filmik w internecie, wyrwało mu się : ja pierdziele. Młody podnosi głowę znad kolorowanki, patrzy na Tż-ta i mówi: oj ktoś tu brzydko mówi. Mój tata tak nie mówi.
Tż: a jak mówi twój tata?
F: o ja piejdole albo niech cie szalik trafi

[shonyen]

Napisane przez anewa

Hej. W ostatnią sobotę razem z Tż opiekowaliśmy się 4-letnim kuzynem. Pożegnanie z mamą
- Kochanie bądź grzeczny, a będziesz za mną tęsknił?
- Mamo duży już jestem, bo sam sikam to wytrzymam bez ciebie....

Mały przyniósł do nas swoje ulubiony zabawki,żeby nie nudził się. Podczas wypakowywania ich znalazłam mały patyk.
Ja- F. a co to jest?
F- No przecież pistolet,nie widzisz?
Tż- O to młody będziesz żołnierzem tak jak tata, co?
F- yhy
Ja- A do kogo będziesz strzelał?
F- To nie wiesz,że do ludzi nie wolno strzelać? Można tylko do Niemców...

Tż ogląda jakiś filmik w internecie, wyrwało mu się : ja pierdziele. Młody podnosi głowę znad kolorowanki, patrzy na Tż-ta i mówi: oj ktoś tu brzydko mówi. Mój tata tak nie mówi.
Tż: a jak mówi twój tata?
F: o ja piejdole albo niech cie szalik trafi

popłakałam się przez ten szalik

[201607111945]

`To nie wiesz,że do ludzi nie wolno strzelać? Można tylko do Niemców...`
padłam :p

[Amani]

Napisane przez anewa

Hej. W ostatnią sobotę razem z Tż opiekowaliśmy się 4-letnim kuzynem. Pożegnanie z mamą
- Kochanie bądź grzeczny, a będziesz za mną tęsknił?
- Mamo duży już jestem, bo sam sikam to wytrzymam bez ciebie....

Mały przyniósł do nas swoje ulubiony zabawki,żeby nie nudził się. Podczas wypakowywania ich znalazłam mały patyk.
Ja- F. a co to jest?
F- No przecież pistolet,nie widzisz?
Tż- O to młody będziesz żołnierzem tak jak tata, co?
F- yhy
Ja- A do kogo będziesz strzelał?
F- To nie wiesz,że do ludzi nie wolno strzelać? Można tylko do Niemców...

Tż ogląda jakiś filmik w internecie, wyrwało mu się : ja pierdziele. Młody podnosi głowę znad kolorowanki, patrzy na Tż-ta i mówi: oj ktoś tu brzydko mówi. Mój tata tak nie mówi.
Tż: a jak mówi twój tata?
F: o ja piejdole albo niech cie szalik trafi

wszystkie super, ale szalik wymiata

[Madziulek_90]

Moja siostra (5lat) do brata (2lata) podczas zabawy: Nie przejeżdżaj go! Umarnie i co będzie!?

[Taranka]

Ja pamiętam tylko jeden mój tekst ale jest hitem rodzinnym

W przedszkolu była jedna przedszkolanka której bardzo, ale to bardzo nie lubiłam (do tej pory pamiętam, okropne babsko)

Któregoś dnia tata odebrał mnie z przedszkola.
Wsiadłam do samochodu i cisza (a gaduła ze mnie straszna).

-Co tam mała, stało się coś, źle się czujesz?
Na co ja ze zdecydowaną miną:
-Wiesz co tata, tej pani Hani to trzeba wpier***ić

Co się stało w przedszkolu- nie mam pojęcia

[ParoleParole]

Moja 4 letnie siostrzenica przyjechała na wieś do nas I Mama jej zaczęła pokazywać kurczaki i cielaka małego
W pewnym momencie Młoda z tekstem
:"Wiesz te świniki są przepiękne. mi mama też takie kupi do zabawy"
Samo słowo przępięknie w jej ustach zabrzmiało komicznie

[201612280917]

Kiedyś jechaliśmy z wakacji, więc żeby zabić czas, przepytywaliśmy brata z angielskich słówek. Miał chyba z 6 lat:
-Jak jest mama po angielsku?
-mother
-a tata?
-father
-a dziadek?
-dziader


Z kolei kiedy ja byłam mała, weszłam tacie do łazienki. I potem powiedziałam babci, że tata ma dużą parówę... Mama musiała się tłumaczyć

Albo powiedziałam kiedyś babci na urodzinach (była cała rodzina), żeby nie nosiła stringów, bo sie jej hemoroidy zrobią.

[prokrastynacja]

Weszłam z kuzynką do sklepu, a ta pokazuje na sufit łapką i woła na całe gardło:
- Patrz! Helikopter!
Kręcił się tam wentylator sufitowy

[CzerwonaDziewczyna]

W piątek wybrałam się z walizką na dworzec pkp z zamiarem pojechania do domu rodzinnego. Do dworca kawałek, więc skorzystałam z komunikacji miejskiej.

Już miałam wysiadać, więc ustawiłam się przy drzwiach autobusu. Obok siedziała kobieta z dziewczynką, przypuszczam, że 2-3letnią. Mała przyglądała się z zainteresowaniem mojej walizce.

Mała: A gdzie jedziesz??
Mama: Oliwka! Nie znasz tej pani, więc nie możesz się do niej zwracać na ty! Możesz zapytać "gdzie pani jedzie?"
Mała: Mama! Nie wtrącaj się! Z tobą nie rozmawiam!

[Amani]

Napisane przez RozowaKotka

Kiedyś jechaliśmy z wakacji, więc żeby zabić czas, przepytywaliśmy brata z angielskich słówek. Miał chyba z 6 lat:
-Jak jest mama po angielsku?
-mother
-a tata?
-father
-a dziadek?
-dziader


Z kolei kiedy ja byłam mała, weszłam tacie do łazienki. I potem powiedziałam babci, że tata ma dużą parówę... Mama musiała się tłumaczyć

Albo powiedziałam kiedyś babci na urodzinach (była cała rodzina), żeby nie nosiła stringów, bo sie jej hemoroidy zrobią.

Pierwszy raz w życiu na wizażu popłakałam się ze śmiechu

[jagaba]

Napisane przez RozowaKotka

Z kolei kiedy ja byłam mała, weszłam tacie do łazienki. I potem powiedziałam babci, że tata ma dużą parówę... Mama musiała się tłumaczyć

Albo powiedziałam kiedyś babci na urodzinach (była cała rodzina), żeby nie nosiła stringów, bo sie jej hemoroidy zrobią.

Dobre
Mały Piotruś wybrał się z tatą po kwiatki dla mamy na imieniny. tata wytłumaczył mu że ma wręczyć mamie kwiatki. Po powrocie uradowany malec woła od progu:
-Mamo! Mamo!
- Słucham synusiu!
- Łap!!!
I rzucił mamie kwiatka z uśmiechem na ustach (2,5 roku)

[anlejka]

Tak mnie wzięło na wakacyjne wspomnienia. Obóz językowy, dzieci od lat 8-13/14. Ja jako opiekun i "tłumacz" siedzę na schodach z jednym z naszych amerykańskich kolegów i próbujemy się dogadać. On swoje, ja swoje. Rozumiem więcej niż umiem powiedzieć, ale dajemy radę. Przychodzi dziesięciolatek. Kulturalnie poczekał do końca rozmowy, pożegnał się ładnie po angielsku. Zajmuje jego miejsce na schodach i zaczyna mówić:
-Kobiety. Nigdy nie zrozumiem kobiet. I chyba nie chcę.
-A to dlaczego?
-Bo... kobiety są dziwne...
-No w sumie trochę racji masz...
-Ale niech się pani nie przejmujeeeee, mężczyźni też są dziwni.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[jagaba]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

o ile mama miała refleks

[201706190936]

Mój syn:
"Mamo, chłopaki mają siusiaki a dziewczynki dziurki prawda? A te dziurki to są takie jak te od butelek na zakrętki czy jakieś inne?"

[weronika7]

Napisane przez anlejka

tak mnie wzięło na wakacyjne wspomnienia. Obóz językowy, dzieci od lat 8-13/14. Ja jako opiekun i "tłumacz" siedzę na schodach z jednym z naszych amerykańskich kolegów i próbujemy się dogadać. On swoje, ja swoje. Rozumiem więcej niż umiem powiedzieć, ale dajemy radę. Przychodzi dziesięciolatek. Kulturalnie poczekał do końca rozmowy, pożegnał się ładnie po angielsku. Zajmuje jego miejsce na schodach i zaczyna mówić:
-kobiety. Nigdy nie zrozumiem kobiet. I chyba nie chcę.
-a to dlaczego?
-bo... Kobiety są dziwne...
-no w sumie trochę racji masz...
-ale niech się pani nie przejmujeeeee, mężczyźni też są dziwni.

filozof

[królewna z drewna]

Napisane przez RozowaKotka

Kiedyś jechaliśmy z wakacji, więc żeby zabić czas, przepytywaliśmy brata z angielskich słówek. Miał chyba z 6 lat:
-Jak jest mama po angielsku?
-mother
-a tata?
-father
-a dziadek?
-dziader

Dziader

Napisane przez Taranka

Ja pamiętam tylko jeden mój tekst ale jest hitem rodzinnym

W przedszkolu była jedna przedszkolanka której bardzo, ale to bardzo nie lubiłam (do tej pory pamiętam, okropne babsko)

Któregoś dnia tata odebrał mnie z przedszkola.
Wsiadłam do samochodu i cisza (a gaduła ze mnie straszna).

-Co tam mała, stało się coś, źle się czujesz?
Na co ja ze zdecydowaną miną:
-Wiesz co tata, tej pani Hani to trzeba wpier***ić

Co się stało w przedszkolu- nie mam pojęcia

musiała coś przeskrobać

Napisane przez nastychick

W związku ze szczerością dzieci, przypomniała mi się moja kuzynka, wtedy lat 6, na mojej 18stce dorwała aparat i chciała porobić gościom zdjęcia, więc ustawia jej się przed obiektywem ciocia (rozmiar XXXL) i mała patrzy w aparat, po czym zerka na ciocię i mówi:

- nic z tego, nie mieścisz mi się w aparacie..

ciekawe, co na to ciocia

[nastychick]

Mała ja na spacerze z tatą znalazłam małego pluszowego pieska, podniosłam go i powiedziałam, że dam mu na imię Skurdywydywysyn
niestety tata nie pozwolił mi zabrać pluszaka o uroczym imieniu do domu

[Villga]

Napisane przez Senses Woman

Mój syn:
"Mamo, chłopaki mają siusiaki a dziewczynki dziurki prawda? A te dziurki to są takie jak te od butelek na zakrętki czy jakieś inne?"

Haha! I co mu odpowiedziałaś? Że to są dziurki na korki? Fajny mały.

[paddy_1]

Jak byłam w wieku mniej więcej przedszkolnym zrobiłam piękną laurkę z przebitym sercem dla wujka na urodziny. Po czym zadowolona poszłam do mamy poprosić ją żeby napisała mi wierszyk : Serce ze strzałą, życie pedałom.



Nie wiem skąd mi się to wzięło, pamiętam tylko zmieszanie mojej mamy i usilne tłumaczenie że tak nie można.
Tolerancyjna jestem do dzisiaj

[klempaa]

Napisane przez paddy_1

Jak byłam w wieku mniej więcej przedszkolnym zrobiłam piękną laurkę z przebitym sercem dla wujka na urodziny. Po czym zadowolona poszłam do mamy poprosić ją żeby napisała mi wierszyk : Serce ze strzałą, życie pedałom.



Nie wiem skąd mi się to wzięło, pamiętam tylko zmieszanie mojej mamy i usilne tłumaczenie że tak nie można.
Tolerancyjna jestem do dzisiaj

Przypomniałaś mi
Ja jak byłam mała przezywałam sie z wujkiem - to on mnie, to ja jego.
Bardzo zdziwiło mnie, jak babcia jednego przezwiska zabroniła mi używać.
Jakiego?
wujek-ch*jek

[cypressangel]

Napisane przez paddy_1

Jak byłam w wieku mniej więcej przedszkolnym zrobiłam piękną laurkę z przebitym sercem dla wujka na urodziny. Po czym zadowolona poszłam do mamy poprosić ją żeby napisała mi wierszyk : Serce ze strzałą, życie pedałom.

[weronika7]

Napisane przez paddy_1

Jak byłam w wieku mniej więcej przedszkolnym zrobiłam piękną laurkę z przebitym sercem dla wujka na urodziny. Po czym zadowolona poszłam do mamy poprosić ją żeby napisała mi wierszyk : Serce ze strzałą, życie pedałom.



Nie wiem skąd mi się to wzięło, pamiętam tylko zmieszanie mojej mamy i usilne tłumaczenie że tak nie można.
Tolerancyjna jestem do dzisiaj

hahahahhaha

[anlejka]

Napisane przez klempaa

Przypomniałaś mi
Ja jak byłam mała przezywałam sie z wujkiem - to on mnie, to ja jego.
Bardzo zdziwiło mnie, jak babcia jednego przezwiska zabroniła mi używać.
Jakiego?
wujek-ch*jek

Zupełnie nie rozumiem dlaczego. Przecież się rymuje!

[klempaa]

Napisane przez anlejka

Zupełnie nie rozumiem dlaczego. Przecież się rymuje!

Prawda? Szczególnie, że to i tak była wersja zdrobniona - najpierw mówiłam wuj-ch*j......
Masakra, jak dziś pamiętam reprymendę u babci w kuchni....

[anlejka]

Napisane przez klempaa

Prawda? Szczególnie, że to i tak była wersja zdrobniona - najpierw mówiłam wuj-ch*j......
Masakra, jak dziś pamiętam reprymendę u babci w kuchni....

Ja to byłam grzecznym dzieckiem. Żadne brzydkie słowa z ust mych nie wychodziły, no chyba, że jakieś głupki, osły i idioci. Za to teraz jak coś mnie zdenerwuje to rzucam koleżankami spod latarni równo. Ale muszę być bardzo porządnie wściekła żeby się to uruchomiło (swoją drogą, ostatnio co na wątek jakiś nie wejdę coby poczytać by zmądrzeć albo przestać myśleć to zawsze Cię tam gdzieś ujrzę )

A tak w temacie jeszcze Prowadzę zajęcia z dzieciakami. Od kilku lat przychodzi taki Mateuszek. Teraz już dumny sześciolatek, do pierwszej klasy się wybiera, z młodszą siostrą przychodzi i jak sam twierdzi musi się nią opiekować. W każdym razie boski Mateuszek nie pamięta jakie my to z nim przeboje miałyśmy. Pewnego pięknego dnia Mateuszek zostaje zostawiony nam przez rodziców i jak to w zwyczaju powinien się przywitać. A tu ani 'cześć' ani 'pocałuj mnie w .upę' tylko wypalił:
"Paniiiii! Mam nowe majtkiiii! Mogę pokazać?!"

[201706190936]

Napisane przez Villga

Haha! I co mu odpowiedziałaś? Że to są dziurki na korki? Fajny mały.

Powiedziałam mu że inne bo mało się obiadem nie udusiłam

Kiedyś dojrzał ojca jak był nagi i mówi do mnie w wielkiej tajemnicy: mamo, tata też ma siusiaka, ale jego jest wielki jak mamut!

[klempaa]

Napisane przez Senses Woman

Powiedziałam mu że inne bo mało się obiadem nie udusiłam

Kiedyś dojrzał ojca jak był nagi i mówi do mnie w wielkiej tajemnicy: mamo, tata też ma siusiaka, ale jego jest wielki jak mamut!

mam zbyt bujną wyobraźnię....

[Katiusia]

Napisane przez Senses Woman

Powiedziałam mu że inne bo mało się obiadem nie udusiłam

Kiedyś dojrzał ojca jak był nagi i mówi do mnie w wielkiej tajemnicy: mamo, tata też ma siusiaka, ale jego jest wielki jak mamut!

Padłam !