Wrocław ;-) cz. 3

[Keelie]

No co Wy?? A może jadłyście małże lub ostrygi? Wielu ludzi jest uczulonych na owoce morza, ale fakt, że równie często można trafić na nieświeże i się zatruć... Ja jestem zachwycona tą knajpką, byłam tam z TŻ miesiąc temu i wszystko było dobrze. Ale małży nie jedliśmy

[viva91]

Cztery tysiące euro będzie musiał zapłacić PZPN za odpalenie przez kibiców rac podczas meczu mistrzostw Europy z Rosją (1:1). Niewłaściwe zachowanie fanów "Sbornej" na tym samym spotkaniu UEFA wyceniła na trzydzieści tysięcy euro.

Rosyjskim kibicom UEFA zarzuciła również rzucanie środków pirotechnicznych na boisko, wywieszenie transparentów o niewłaściwych treściach oraz wchodzenie w zabronione strefy.

UEFA poinformowała również, że niedzielna decyzja Komisji Kontroli i Dyscypliny nie ma nic wspólnego z karą nałożoną na rosyjską federację za zachowanie kibiców we Wrocławiu w trakcie i po meczu z Czechami. Wtedy wybryki sympatyków "Sbornej" wyceniono na 120 tys. euro.

W przypadku powtórzenia się incydentów Rosji grozi utrata sześciu punktów w eliminacjach Euro 2016.

4 akapit. były burdy? nie słyszałam...

[trocka8]

zadymiali, pobili nawet jakiegoś stewarda. zadymiali na stadionie i pod strefą chyba też.
zresztą obejrzyj: http://www.youtube.com/watch?v=xYXpUnEFEE0
mieli im nawet za to odbierać punkty, jeśli nie przestaną zadymiać

[jessy]

Napisane przez Danaeee84

Ja miałam takie nieszczęście, że się tam strułam i potem całą noc nie spałam. A następnego dnia miałam wyjazd Chyba miałam jakiegoś pecha.

Ja mam mieszane uczucia, bo jadłam tam pyszne naleśniki, które były i duże i smaczne i ładne, ale zamówiliśmy też deskę serów i lekko mowiąc nie były one pierwszej świeżości...

[plywok]

Napisane przez viva91

4 akapit. były burdy? nie słyszałam...

nie wiem czy były burdy na meczu. ale np. race nie powinny być wniesione. jednak jak przeczytałam po meczu, że na euro kontrole\trzepanki plecków były wybiórcze to co się dziwić.

[natk_a]

Napisane przez Danaeee84

Ja miałam takie nieszczęście, że się tam strułam i potem całą noc nie spałam. A następnego dnia miałam wyjazd Chyba miałam jakiegoś pecha.

Napisane przez pinkswan

ja nigdy wcześniej też się tak nie emocjonowałam ale załapałam bakcyla i w czwartek idę kibicować Czechom

cóż, to chyba również miałam pecha

Napisane przez Keelie

No co Wy?? A może jadłyście małże lub ostrygi? Wielu ludzi jest uczulonych na owoce morza, ale fakt, że równie często można trafić na nieświeże i się zatruć... Ja jestem zachwycona tą knajpką, byłam tam z TŻ miesiąc temu i wszystko było dobrze. Ale małży nie jedliśmy

Ja również jestem bardzo zadowolona, byliśmy z TŻ na kolacji, zjedliśmy naprawdę sporo: przystawkę, drugie danie, deser i deskę serów i oprócz nadmiernie najedzonych brzuchów to nic nam nie było. Co prawda małży nie jedliśmy ale żabie udka były naprawdę smaczne. Ja bardzo nie polecam gruzińskiego chaczapuri, po ostatnim incydencie powinnam ich zgłosić do sanepidu

[Keelie]

W Gruzińskim się moi rodzice pochorowali, ale w Krakowie, widocznie sieciowo ludzi trują

[Mitsukki]

Napisane przez plywok

nie wiem czy były burdy na meczu. ale np. race nie powinny być wniesione. jednak jak przeczytałam po meczu, że na euro kontrole\trzepanki plecków były wybiórcze to co się dziwić.

Na strefę też nie tak dokładnie trzepali. Ja co prawda byłam z małą torebką, ale nie oszukujmy się, mogłabym do niej coś włożyć. Na strefę wchodziłam trzy razy, raz kazali mi otworzyć torebkę i pokazać (ale też bez dokładnego trzepania) i przy okazji macali. Przed Polską z Czechami, to tylko mnie omiótł spojrzeniem i puścił dalej
Więc jeśli to wyglądało podobnie na stadionie to znaczy, ze wszystko można było wnieść, wystarczyło być dziewczęciem o niewinnej aparycji i dużych oczach Albo i nawet nie, skoro trzepali wybiórczo.
Bez sensu, a potem będzie, że Polska nie dopilnowała, nie?

[ladymoonn]

Napisane przez Mitsukki

Na strefę też nie tak dokładnie trzepali. Ja co prawda byłam z małą torebką, ale nie oszukujmy się, mogłabym do niej coś włożyć. Na strefę wchodziłam trzy razy, raz kazali mi otworzyć torebkę i pokazać (ale też bez dokładnego trzepania) i przy okazji macali. Przed Polską z Czechami, to tylko mnie omiótł spojrzeniem i puścił dalej
Więc jeśli to wyglądało podobnie na stadionie to znaczy, ze wszystko można było wnieść, wystarczyło być dziewczęciem o niewinnej aparycji i dużych oczach Albo i nawet nie, skoro trzepali wybiórczo.
Bez sensu, a potem będzie, że Polska nie dopilnowała, nie?

nie mam raczej niewinnej aparycji i nie mam dużych oczu, a też wchodziłam na strefę z nerką w której spokojnie mogłam mieć kanapkę i jakieś małe picie i też mnie nikt nie sprawdzał, trzymałam rękę na zapięciu w gotowości, a oni nawet na mnie nie popatrzyli ale na koncertach jest tak samo, raz sprawdzą, a raz nie, zależy jak się uda

[Mitsukki]

Napisane przez ladymoonn

nie mam raczej niewinnej aparycji i nie mam dużych oczu, a też wchodziłam na strefę z nerką w której spokojnie mogłam mieć kanapkę i jakieś małe picie i też mnie nikt nie sprawdzał, trzymałam rękę na zapięciu w gotowości, a oni nawet na mnie nie popatrzyli ale na koncertach jest tak samo, raz sprawdzą, a raz nie, zależy jak się uda

To moja teoria upadła Sądziłam, że moja aparycja siedemnastolatki (jak już będę autentycznie stara to będzie mnie to cieszyło ) odwaliła robotę

[riliana]

Napisane przez natk_a

Ja również jestem bardzo zadowolona, byliśmy z TŻ na kolacji, zjedliśmy naprawdę sporo: przystawkę, drugie danie, deser i deskę serów i oprócz nadmiernie najedzonych brzuchów to nic nam nie było. Co prawda małży nie jedliśmy ale żabie udka były naprawdę smaczne. Ja bardzo nie polecam gruzińskiego chaczapuri, po ostatnim incydencie powinnam ich zgłosić do sanepidu

Gruzińskie bleh, dałam szansę tu, dałam w Kraku, wszystkie zmarnowane, nacięłam się kilka razy na renomę, którą niby ta knajpa kiedyś miała, nigdy więcej

[plywok]

a ja w gruzińskiej jadłam, ale właściwie zaraz po otwarciu (trzy, cztery lata temu już?) i mam dobre wspomnienia. ale później w sumie już tam nie dotarłąm jakoś

[viva91]

Napisane przez Mitsukki

Bez sensu, a potem będzie, że Polska nie dopilnowała, nie?

no właśnie... boje się, żeby zamiast tego zaginionego kibica nie odnaleźli jego zwłok... to dopiero byłaby afera

[jessy]

Napisane przez plywok

a ja w gruzińskiej jadłam, ale właściwie zaraz po otwarciu (trzy, cztery lata temu już?) i mam dobre wspomnienia. ale później w sumie już tam nie dotarłąm jakoś

Też byłam po otwarciu i też byłam zadowolona, ale patrząc po stopniu nieogarnięcia mojego kolegi z roku, który jest tam kelnerem, nie dziwią mnie te opinie teraz .

Za to zupełnie nie polecam Sphinxa, naciełam się trzy razy i więcej nie pójdę Niby to samo, co w Piramidzie, ale z Piramidy zawsze wychodze zadowolona, nei wiem na czym to polega...

[natk_a]

Napisane przez riliana

Gruzińskie bleh, dałam szansę tu, dałam w Kraku, wszystkie zmarnowane, nacięłam się kilka razy na renomę, którą niby ta knajpa kiedyś miała, nigdy więcej

Ja już nigdy tam nie zajrzę, może i tanio ale wolę dopłacić a zjeść w bardziej ''wiarygodnym'' miejscu. Widać, że renoma im leci na łeb i szyję, i dobrze, może się w końcu ogarną i coś zmienią jak im zacznie klientów ubywać

[201609062117]

Napisane przez riliana

Gruzińskie bleh, dałam szansę tu, dałam w Kraku, wszystkie zmarnowane, nacięłam się kilka razy na renomę, którą niby ta knajpa kiedyś miała, nigdy więcej

Ja w Kraku jadłam tam dwa razy i tyleż samo razy wyszłam zachwycona, z kolei u nas, to nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać... z rozpaczy zostałam uraczona wielkim, suchym bułko-podobnym wypiekiem i chyba tylko dla ozdoby łyżką warzyw, ponoć, zapiekaną pod serem. Mniam

[Keelie]

Napisane przez jessy

Też byłam po otwarciu i też byłam zadowolona, ale patrząc po stopniu nieogarnięcia mojego kolegi z roku, który jest tam kelnerem, nie dziwią mnie te opinie teraz .

Za to zupełnie nie polecam Sphinxa, naciełam się trzy razy i więcej nie pójdę Niby to samo, co w Piramidzie, ale z Piramidy zawsze wychodze zadowolona, nei wiem na czym to polega...

W Sphinxie zawsze smakowało mi jedzenie, ale przestałam tam chodzić, gdy zaczęli podawać jeden zestaw sosów na 2, czasem 3 (!!!) osoby, a jakoś ceny się nie obniżyły, wręcz przeciwnie... Ale tęsknię czasem za widokiem tych wszystkich kelnerów Swoją drogą, to dyskryminacja płciowa, że zatrudniają tylko mężczyzn, nie?

[Mitsukki]

To w Sphinxie tylko facetów zatrudniają? Nigdy tego nie zauważyłam Jakoś nie zwracałam uwagi

Ooo, to mnie tak Readys bardzo zniechęcili sosami, zawsze każdy dostawał własny zestaw, a od jakiegoś roku czy tam dwóch lat dają jeden zestaw na trzy osoby Dobry żarcik, świetny.

[Impersona]

Napisane przez jessy

Za to zupełnie nie polecam Sphinxa, naciełam się trzy razy i więcej nie pójdę Niby to samo, co w Piramidzie, ale z Piramidy zawsze wychodze zadowolona, nei wiem na czym to polega...

O A ja bardzo lubię Sphinxa, wpadam od czasu do czasu i jestem zadowolona. W Piramidzie byłam raz i trafiłam na dość niefajną obsługę. Wolę tych wesołych, żartujących panów ze Sphinxa

Napisane przez Mitsukki

Ooo, to mnie tak Readys bardzo zniechęcili sosami, zawsze każdy dostawał własny zestaw, a od jakiegoś roku czy tam dwóch lat dają jeden zestaw na trzy osoby Dobry żarcik, świetny.

A Readys teraz nie zmienił nazwy na Greco? W Readysie byłam raz i się zatrułam, więcej nie ryzykowałam.

Ciężko chyba trafić na jakąś restaurację, gdzie chociaż raz ktoś nie wyszedł z negatywnymi uczuciami. Ostatnio moja przyjaciółka zachwalała La Scalę, a mój TŻ miał tam dużą, firmową kolację i restauracja nie udźwignęła tematu, powiedział, że więcej na pewno tam już nie urządzą żadnej.

[jessy]

Napisane przez Keelie

W Sphinxie zawsze smakowało mi jedzenie, ale przestałam tam chodzić, gdy zaczęli podawać jeden zestaw sosów na 2, czasem 3 (!!!) osoby, a jakoś ceny się nie obniżyły, wręcz przeciwnie... Ale tęsknię czasem za widokiem tych wszystkich kelnerów Swoją drogą, to dyskryminacja płciowa, że zatrudniają tylko mężczyzn, nie?

Właśnie reglamentacja sosów, zimne i tłuste mięso (które zdarzyło mi się niestety dwa razy), trzy frytki na krzyż, a za ostatnim razem kelner, który zachowywał się jakbym mu chomika zabiła, był wyjątkowo niemiły, pomylił moje zamówienia, a jak odesłałam to co mi przyniósł to próbował mi i tak to wcisnąć, w końcu co za różnica kurczak, czy wieprzowina. Może to był jego ostatni dzień pracy, nie wiem, ale się zraziłam ostatecznie

[Mitsukki]

Napisane przez Impersona

A Readys teraz nie zmienił nazwy na Greco? W Readysie byłam raz i się zatrułam, więcej nie ryzykowałam.

Ten na Rynku na bank zmienił nazwę na Greco Ale wydaje mi się, że ten na Bema i inne wciąż są Readysami.

[Impersona]

Napisane przez Mitsukki

Ten na Rynku na bank zmienił nazwę na Greco Ale wydaje mi się, że ten na Bema i inne wciąż są Readysami.

Na Bema właśnie są dwie nazwy- nad wejściem już napisane mają Greco, a z boku Readys, stąd moje pytanie

[Keelie]

Cyt. ze strony Ready's: "Część lokali przestała działać jako fast food i po zmianie aranżacji funkcjonuje jako restauracje typu casual." Tak więc mają i fast food Ready's i casual Greco, tak to widzę Jedzenie pewnie to samo, tylko ceny inne

[Mitsukki]

Ale jaja Jak na mój gust to tam wszystko jest tak samo Chociaż odkąd skąpią na sosach to rzadko bywam.

[summerisgone]

Ostatnio nie tylko sosy skąpią ;/ Kiedys były tam takie porcje że dwie osoby mogły się najeść a teraz wszystko o połowe mniejsze.

[plywok]

dziewczyny kryzys jest to i mniej sosów

[tysiaaa]

Hej hej dziewczyny, mam jedno pytanie, pomóżcie jeśli potraficie jakim tramwajem/autobusem dojechać z Głównego PKS do Magnolii ? kiedyś wiem, że 122 tam jechał, ale teraz coś się zmieniło..

[Oh Peggy Brown]

Napisane przez tysiaaa

Hej hej dziewczyny, mam jedno pytanie, pomóżcie jeśli potraficie jakim tramwajem/autobusem dojechać z Głównego PKS do Magnolii ? kiedyś wiem, że 122 tam jechał, ale teraz coś się zmieniło..

tramwajami 31+ i 32+

[tysiaaa]

Napisane przez Oh Peggy Brown

tramwajami 31+ i 32+

dziękuję one tam koło pks'u są?

[aam]

Napisane przez tysiaaa

dziękuję one tam koło pks'u są?

http://wroclaw.jakdojade.pl/ - polecam na przyszłość