Rossmann - część XIV

[Prezes Kuli Ziemskiej]

To prawda, jest strasznie wiotki. Jak się nim potrząchało, to włosie latało na wszystkie strony Jeszcze trochę i przestanę go żałować

[Kachnaaaa]

Napisane przez princesa89

Dziewczyny który szampon z alterry polecacie najbardziej? Wiem, że każdy ma inny włosy ale może macie jakieś odczucia i porównania bo zamierzam sobie jutro jakiś kupić

Ja lubię ten aloes i granat (nawilżający),oraz ten na objętość

[Asiuchal]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Wymieniałaś w dniu obowiązywania promocji czy później?

Ja mam grube, gęste i w sumie też mogę powiedzieć, ze trochę sianowate włosy i z moimi zrobił.... niewiele Są milsze i fajniejsze w dotyku. Ale spektakularnych zmian nie zauważyłam. To też pewnie zależy od stanu wyjściowego włosów.

Pedzel kupiłam w sobotę i tego samego dnia go wymieniłam.
Mam za to ma włosy cienkie, puszace sie, że skłonnością do przetluszczania u nasady óraz przesuszania na końcach. Olejkow Alterry używam od ponad 3 miesięcy. Szczerze? Nie zauważyłam różnicy między powinien pomarqnczowo-brzozowym a pozostałymi wariantami. jak dla mnie działanie mają bardzo porównywalne. Olejuje włosy od kwietnia i powiem szczerze, że nadal czekam na widoczne efekty. Jedyne co do tej pory zaobserowalam to to, że włosy przy skalpie stały sie bardzie miękkie i łatwiej sie rozczesuj, a olejuje włosy 3-4 w tygodniu

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez cypressangel

Gratulacje dla wybranych testerek pędzli fyb: https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...kieta-1206.php

Gratulacje

Ja dziś kupiłam krem do rąk Isana czerwony i odżywka do włosów Alterra granatowa.

[Asiuchal]

Napisane przez hey_stella

No właśnie, ja też o tym pisałam, że ten pędzel ET jest jakiś taki dziwnie wiotki i niestety powoli dochodzę do wniosku, że on się do pudru nie nadaje, mój 5 letni pędzel z FYB jest dużo lepszy. Powalczę jeszcze z nim trochę, ale chyba pójdzie w świat. To pierwszy pędzel, który mnie tak rozczarował.

U mnie ten korektor jest w obu Pepco. Może w twoim jeszcze się nie pojawił (albo już został wykupiony), albo panie ekspedientki są niedoinformowane?

No ten pedzel okazał sie dla mnie niewypałem. Ale bym żałowała, gdyby kosztował mnie 30 zł.
Czy ten korektor na pewno jest pomaranczowy? W Pepco zauważyłam jedynie jakiś korektor Astora oraz Rimmel stay matt bodajże (bezowe opakowanie). Może jutro uda mi się zajść do drugiego Pepco to zapytam.

[Haggat]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Dokładnie tak jak pisze Haggat Ale od początku... Wchodzę do R. i opowiadam kasjerce, że kupiłam w sobotę w promocji pędzle ET i niestety jeden z nich ma sklejone włosie. Wygląda jakby komuś spadły krople kleju na pędzel. Chciałabym wymienić na inny egzemplarz. Nie zwrócić tylko wymienić. Ona, że nie ma sprawy zaraz do mnie podejdzie, tylko obsłuży klientów. Podczas, gdy ja z nią rozmawiałam stanęły dwie osoby do kasy. Pani podeszła, więc ja od początku raz jeszcze, że zależy mi na wymianie, nie zwrocie. Pani poszła "po koleżankę". Za chwilkę wraca z inną panią i mówi, że ta pani zwróci mi kasę. Bo w takich sytuacjach najpierw zwraca się kasę. Jakoś specjalnie mnie to nie zaniepokoiło. Raz mama kupiła farbę do włosów i nie zauważyła, ze wzięła farbę na 24 mycia. Wtedy też najpierw oddali mi kasę, a dopiero potem kazali wybrać właściwą, bo wymian jako takich nie ma u nich. Tak mi wtedy powiedziano przynajmniej. W czasie, gdy inna pani dokonywala zwrotu, ta "moja" kasjerka na chwilę odeszła, bo zawołała ją inna kasjerka. Zatem pani zwróciła mi 15 zł i poszła sobie. A ja czekam dalej na wymianę. Wraca "moja" kasjerka. Patrzy na mnie zdziwiona i pyta "jeszcze coś?". Wtedy zgłupiałam. Mówię, ze miałam mieć wymieniony pędzel. Pani powiedziała, ze najpierw zwraca się w takich sytuacjach kasę. No ok. Zwrócono mi ją, wiec czekam co dalej. A wtedy słyszę, ze nie ma u nich wymian. Jeśli chcę pędzel to owszem mogę sobie go kupić, ale za 29,99. Dzisiaj promocja już nie trwa, więc nie mogą mi wymienić na inny pędzel bez dopłaty do tych 29,99zł. Szkoda, ze na początku mówiła co innego. I nie od razu poinformowała mnie, ze jeśli chcę wymienić pędzel, to muszę dopłacić. Zrobiła to dopiero, gdy wadliwego pędzla i rachunku za niego już nie miałam. Moze napiszecie, ze to moje niedopatrzenie, ze dałam się olać czy coś w ten deseń. Ale czuję się oszukana. To jest nie fair. To tak jakbym kupiła bluzkę w sklepie X, a po powrocie do domu zauważyła, ze jest dziurawa. A sklep nie wymieni mi na inną niewadliwą, bo promocja była do wczoraj. I jeśli chcę tę bluzkę niewadliwą to muszę zapłacić 100% ceny. Jestem rozgoryczona. Chyba skonsultuję się z rzecznikiem praw konsumenta, bo wydaje mi się, ze to jest nie w porządku. .

Przykro mi mieć racje.

Napisane przez la figa

przykro mi z tego powodu jednak uwazam ze nie ma sensu kontaktowac sie z rzecznikiem praw konsumenta, bo w wiekszosci sklepow i przypadkow jest tak, ze promocyjne rzeczy nie podlegaja wymianie, ba - niektore nawet nie podlegaja zwrotowi to i tak masz szczescie

I tu jest sedno problemu. Bo normalnie kupując coś nawet w promocyjnej cenie sprzedawca ma obowiązek wymienić towar lub go naprawić chyba że cena była obniżona właśnie ze wzg na jakąś opisaną wyraźnie wadę. A tutaj ross specjalnie oddał kasę bo nie opłacało im się tracić kolejnego pędzla za pół ceny. Więc masz 15 zł i kup sobie nowy pędzel za 30 zł - pomyślał sprytnie rosmann I trzeba było towar reklamować ! ale polak mądry po szkodzie - ja bym pewnie też żądała wymiany.

Napisane przez la figa

jednak z wlasnego doswiadczenia wiem, ze promocyjny, niepelnowartosciowy towar nie musi byc wcale przyjety z powrotem

Ale rossman widział w tym zysk.

[Emilia 25]

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Dokładnie tak jak pisze Haggat Ale od początku... Wchodzę do R. i opowiadam kasjerce, że kupiłam w sobotę w promocji pędzle ET i niestety jeden z nich ma sklejone włosie. Wygląda jakby komuś spadły krople kleju na pędzel. Chciałabym wymienić na inny egzemplarz. Nie zwrócić tylko wymienić. Ona, że nie ma sprawy zaraz do mnie podejdzie, tylko obsłuży klientów. Podczas, gdy ja z nią rozmawiałam stanęły dwie osoby do kasy. Pani podeszła, więc ja od początku raz jeszcze, że zależy mi na wymianie, nie zwrocie. Pani poszła "po koleżankę". Za chwilkę wraca z inną panią i mówi, że ta pani zwróci mi kasę. Bo w takich sytuacjach najpierw zwraca się kasę. Jakoś specjalnie mnie to nie zaniepokoiło. Raz mama kupiła farbę do włosów i nie zauważyła, ze wzięła farbę na 24 mycia. Wtedy też najpierw oddali mi kasę, a dopiero potem kazali wybrać właściwą, bo wymian jako takich nie ma u nich. Tak mi wtedy powiedziano przynajmniej. W czasie, gdy inna pani dokonywala zwrotu, ta "moja" kasjerka na chwilę odeszła, bo zawołała ją inna kasjerka. Zatem pani zwróciła mi 15 zł i poszła sobie. A ja czekam dalej na wymianę. Wraca "moja" kasjerka. Patrzy na mnie zdziwiona i pyta "jeszcze coś?". Wtedy zgłupiałam. Mówię, ze miałam mieć wymieniony pędzel. Pani powiedziała, ze najpierw zwraca się w takich sytuacjach kasę. No ok. Zwrócono mi ją, wiec czekam co dalej. A wtedy słyszę, ze nie ma u nich wymian. Jeśli chcę pędzel to owszem mogę sobie go kupić, ale za 29,99. Dzisiaj promocja już nie trwa, więc nie mogą mi wymienić na inny pędzel bez dopłaty do tych 29,99zł. Szkoda, ze na początku mówiła co innego. I nie od razu poinformowała mnie, ze jeśli chcę wymienić pędzel, to muszę dopłacić. Zrobiła to dopiero, gdy wadliwego pędzla i rachunku za niego już nie miałam. Moze napiszecie, ze to moje niedopatrzenie, ze dałam się olać czy coś w ten deseń. Ale czuję się oszukana. To jest nie fair. To tak jakbym kupiła bluzkę w sklepie X, a po powrocie do domu zauważyła, ze jest dziurawa. A sklep nie wymieni mi na inną niewadliwą, bo promocja była do wczoraj. I jeśli chcę tę bluzkę niewadliwą to muszę zapłacić 100% ceny. Jestem rozgoryczona. Chyba skonsultuję się z rzecznikiem praw konsumenta, bo wydaje mi się, ze to jest nie w porządku.

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Czyli w popisowy sposób mnie spławili Ale i tak napiszę maila do rzecznika, przynajmniej będę wiedziała na przyszłość jak się zachować.

Napisz, będzie też przynajmniej dla nas nauczka i informacja co w razie czego robić.
Nieładnie, Rossmannie.

Napisane przez kuki9

No więc właśnie z tego co przeczytałam to trochę dziwnie to wyszło.
Nie wiem czy z niewiedzy kasjerki czy chęci spławienia Ciebie.Nie powinno to tak być ale teraz trochę za późno.
Faktycznie napisz do nich, może coś poradzą jak nie teraz to na przyszłość chociaż.

Napisane przez PPP90

dziękuje za zdjęcia nowego tuszu Wibo

Ja również bardzo dziękuję PokaPoka.

Asiuchal, Ty masz drugie konto na wizażu czy jak, bo patrzyłam czy "któraś z nas" wygrała i Ciebie nie widziałam.
A może jest jakaś dłuższa lista i ja patrzę nie na to co trzeba.

[cypressangel]

Napisane przez Emilia 25

Asiuchal, Ty masz drugie konto na wizażu czy jak, bo patrzyłam czy "któraś z nas" wygrała i Ciebie nie widziałam.
A może jest jakaś dłuższa lista i ja patrzę nie na to co trzeba.

Przecież Asiuchal jest w tabeli

[Emilia 25]

Napisane przez cypressangel

Przecież Asiuchal jest w tabeli

No coś Ty. To ja chyba rzeczywiście patrzę na jakąś inną tabelę.

EDIT: rzeczywście (gratuluję )
A to czym się różni ta lista od listy w zakładce lista laureatek (ta jest znacznie krótsza).

EDIT dwa: ta zakładka dotyczy innego konkursu. Trochę bez sensu. Sorry za zamieszanie.

[Asiuchal]

Napisane przez Emilia 25

Asiuchal[/B], Ty masz drugie konto na wizażu czy jak, bo patrzyłam czy "któraś z nas" wygrała i Ciebie nie widziałam.
A może jest jakaś dłuższa lista i ja patrzę nie na to co trzeba.

Na wizazu posługuje się jednym kontem, w wynikach konkursu widnieje mój nick.

[pat0]

Co powiecie o szamponach Ziaja (do wlosow przetluszczajacych sie)?
myslicie ze balsam do wlosow z miodem z joanny nadaj sie jako odzywka do splukiwania?

[Emilia 25]

Napisane przez Asiuchal

Na wizazu posługuje się jednym kontem, w wynikach konkursu widnieje mój nick.

Spoko, namotałam. Wino piłam.
Gratulacje!

[Asiuchal]

Napisane przez pat0

myslicie ze balsam do wlosow z miodem z joanny nadaj sie jako odzywka do splukiwania?

Balsam to inaczej odzywka do splukiwania. Używam z serii jajecznej szamponu, balsamu i kompresu (maseczka) oraz kompresu z miodem. Ze wszystkich kosmetyków jestem zadowolona. Z Ziaji tanie i niedrogie są maski np. z olejem rycynowym do włosów farbowanych oraz są jeszcze jakieś dwa warianty (wszystkie 3 posiadam, ale nie pamiętam pełnych nazw). Wszystkie polecam.

Napisane przez Emilia 25

Spoko, namotałam. Wino piłam.

Haha, no to obie mamy mocne głowy po %

[idzia111]

To ja też wypowiem się na temat pędzli zakupionych na promocji.

Do cieni : super
Do podkładu : nakładam cienką warstwę i dobrze rozcieram, mnie pasuje, daje lekki efekt krycia (na tę pogodę ok.)
Do pudru: używam do bronzera, tu też ok.

Ogólnie nie są złe, ale rzeczywiście nie są warte 30zł. Cena po promocji to max. Hakuro są najlepsze

[tapetka22]

Napisane przez pat0

Co powiecie o szamponach Ziaja (do wlosow przetluszczajacych sie)?
myslicie ze balsam do wlosow z miodem z joanny nadaj sie jako odzywka do splukiwania?

chodzi Ci o te duze 500ml w przezroczystym opakowaniu??
mialam(mam nadal tylko uzywam teraz do mycia podlogi) ale strasznie mnie po nim swedziala głowa i pojawil sie łupież.
a co do przetluszczania...-musialam myc codziennie takze ja nie polecam

[jofka]

Napisane przez Asiuchal

Jestem podobnego zdania. Czytając tyle pochlebnych opinii po tych pedzlach spodziewałam się siodmego cudu. O ile pedzel to różu uważam za trafiony, o tyle z pędzla do pudru jestem niezadowolona (podobnie z resztą jak z tego do pokładu). Pedzel do pudru jest duży, nieporeczny i strasznie wiotki, zaś pedzel do pokładu robi mojej cerze więcej złego aniżeli dobrego. Używam pudru sypkiego Essence i stwierdza, że ET średnio sobie z nim radzi. Wróciłam do starego pędzla, a EcoToolsa oddalam mamie. Nie mogę sie nadziwić, że w normalnej cenie kosztuje 30 zł. Mam tańszy pedzel, z którego jestem bardziej zadowolona.

Ps. Udało mi się dorwać ostatnią paczkę Denga Stix. Poszłam też dziś do Pepco i nie znalazłam korektora Rimmel wake me up. Ekspedientki były zdziwione i powiedziały, że nie ma i nie było u nich tych korektorow.

Jak ostatni raz byłam w Pepco to były korektory Rimmel Wake me up.
Nawet chciałam wziąć, bo taki rarytasik, ale ja nie używam korektorów pod oczy
Kupiłam nową paletkę

Napisane przez LeejdiNaati

Ja mam pędzel z ET do podkładu i służy mi do nakładania korektora, bo podkład nakłada robiąc straszne smugi

To dobrze, że nie zdecydowałam się go kupić. Mam swój pędzel d podkładu z Douglasa i dobrze mi służy. Nie jest to moja ulubiona forma aplikacji- nie trudno o smugi- ale czasami trzeba

[maneo444]

Ja nie moge ogarnąć pędzla do różu. Robie sobie nim plamy .jestem początkująca w makijazu i nakładanie różu lepiej mi idzie skośnym hakuro

[Emilia 25]

Napisane przez idzia111

To ja też wypowiem się na temat pędzli zakupionych na promocji.

Do cieni : super
Do podkładu : nakładam cienką warstwę i dobrze rozcieram, mnie pasuje, daje lekki efekt krycia (na tę pogodę ok.)
Do pudru: używam do bronzera, tu też ok.

Ogólnie nie są złe, ale rzeczywiście nie są warte 30zł. Cena po promocji to max. Hakuro są najlepsze

To ja się cieszę, że nie kupiłam w końcu tych pędzli. A taka była wewnętrzna walka.
Moje pytanie zatem brzmi: gdzie najlepiej zaczaić się na pędzle Hakuro? Polecicie jakiś sklep?

[wykrasana]

Napisane przez Emilia 25

To ja się cieszę, że nie kupiłam w końcu tych pędzli. A taka była wewnętrzna walka.
Moje pytanie zatem brzmi: gdzie najlepiej zaczaić się na pędzle Hakuro? Polecicie jakiś sklep?

Chyba tylko allegro - nie widziałam ich u siebie stacjonarnie.


Do nakładania podkładu polecam pędzel sephory http://www.markasephora.pl/produkt/2...l_brush_powder Naprawdę warto
ja akurat kupiłam na promocji, że jak się przyniosło stary kosmetyk to dostawało się -50%

Ktoś jeszcze wybiera się po jakieś promocyjne produkty do rossa? Pewnie duzo ludzi wybierze się po 2000 calorie's

[lifrete]

Napisane przez wykrasana

Chyba tylko allegro - nie widziałam ich u siebie stacjonarnie.


Do nakładania podkładu polecam pędzel sephory http://www.markasephora.pl/produkt/2...l_brush_powder Naprawdę warto
ja akurat kupiłam na promocji, że jak się przyniosło stary kosmetyk to dostawało się -50%

Ktoś jeszcze wybiera się po jakieś promocyjne produkty do rossa? Pewnie duzo ludzi wybierze się po 2000 calorie's

biję się z myślami o gąbce konjac
raz ją kupuję, a raz nie
Aktualnie mam 60% na nie, a 40% na tak, bo standardowo - za taką cenę to żal nie wziąć

[rybkaa90]

Napisane przez lifrete

biję się z myślami o gąbce konjac
raz ją kupuję, a raz nie
Aktualnie mam 60% na nie, a 40% na tak, bo standardowo - za taką cenę to żal nie wziąć

Dzisiaj idę po dwu fazę, akurat mi się skończył płyn do demakijażu.

ja również myślę o zakupu gąbki magia blogów i wizażu
tusz kupiłam w SP (przy zakupach od 30 zł, tusz za 9,99) i zakochałam się Dziwne, że taki klasyk nie zagościł wcześniej w mojej kosmetyczce.

[Prezes Kuli Ziemskiej]

Napisane przez Haggat

Przykro mi mieć racje.


I tu jest sedno problemu. Bo normalnie kupując coś nawet w promocyjnej cenie sprzedawca ma obowiązek wymienić towar lub go naprawić chyba że cena była obniżona właśnie ze wzg na jakąś opisaną wyraźnie wadę. A tutaj ross specjalnie oddał kasę bo nie opłacało im się tracić kolejnego pędzla za pół ceny. Więc masz 15 zł i kup sobie nowy pędzel za 30 zł - pomyślał sprytnie rosmann I trzeba było towar reklamować ! ale polak mądry po szkodzie - ja bym pewnie też żądała wymiany.

Ale rossman widział w tym zysk.

Szkoda tylko, że wcześniej twierdziła, że nie ma problemu. A kiedy kasę oddali, to nagle jej się przypomniało, że to nie możliwe. Gdyby od razu wyjaśniła, ze wymiana nie wchodzi w grę, to bym pewnie zareklamowała. Ale wysmaruję wieczorem pisemko


Może sobie Hakuro do pudru kupię. Co myślicie? Jaki pędzel jest świetny do pudru?


EDIT: Gdzie te gąbki leżą? Sprawdzałam przy gąbkach, rękawicach, pilniczkach i odżywkach do paznokci i nie było.

[1315]

Napisane przez wykrasana

Chyba tylko allegro - nie widziałam ich u siebie stacjonarnie.


Do nakładania podkładu polecam pędzel sephory http://www.markasephora.pl/produkt/2...l_brush_powder Naprawdę warto
ja akurat kupiłam na promocji, że jak się przyniosło stary kosmetyk to dostawało się -50%

Ktoś jeszcze wybiera się po jakieś promocyjne produkty do rossa? Pewnie duzo ludzi wybierze się po 2000 calorie's

Ja też uważam, że pędzle Sephory są the best of the best i Inglota też. Ich dobra jakość wynika z tego, że mają naturalne włosie dzięki czemu bardzo dobrze nakładają wszelakie kosmetyki, niestety sztuczne włosie w pędzlach Rossmana nie da tego co daje naturalny włos.
Będę w tej dużej ekipie czatującej na 2000 Calorie

[hey_stella]

Napisane przez Asiuchal

No ten pedzel okazał sie dla mnie niewypałem. Ale bym żałowała, gdyby kosztował mnie 30 zł.
Czy ten korektor na pewno jest pomaranczowy? W Pepco zauważyłam jedynie jakiś korektor Astora oraz Rimmel stay matt bodajże (bezowe opakowanie). Może jutro uda mi się zajść do drugiego Pepco to zapytam.

tak na pewno pomarańczowy Wake Me Up!, sama się zastanawiałam nad jego zakupem, ale mam 2 korektory, więc wystarczy

[Beata_Batumi]

Witajcie, ja tylko subskrybuję.

[monikaw7]

Napisane przez wykrasana

Chyba tylko allegro - nie widziałam ich u siebie stacjonarnie.


Do nakładania podkładu polecam pędzel sephory http://www.markasephora.pl/produkt/2...l_brush_powder Naprawdę warto
ja akurat kupiłam na promocji, że jak się przyniosło stary kosmetyk to dostawało się -50%

Ktoś jeszcze wybiera się po jakieś promocyjne produkty do rossa? Pewnie duzo ludzi wybierze się po 2000 calorie's

Ja właśnie wróciłam z Rossmanna. Kupiłam krem eveline matujący, z Kolastyny peeling i tonik do cery mieszanej. Do koszyka wpadła jeszcze herbatka żurawina z granatem. Wszystkie produkty mam po raz pierwszy, ciekawe jak się u mnie sprawdzą
PS. Największy ruch był przy pudrach Astora

[201607231719]

Jej, dostałam się do testu pędzli Dobrze, że nie kupowałam żadnych teraz do cieni,ani pudru.

Hm, ja w olejkach Alterra widzę różnice. Na skórze i w olejowaniu. Cytrusowy na skórze jest lekki, szybko się wchłania, daje efekt lekkiego nawilżenia, a skóra jest napięta. Na włosach - u mnie, bo to już sprawa indywidualna - daje efekt objętości, lekkości.
Granat z kolei jest ciężki, mocno odżywczy. Czuć go na skórze i włosach. Skóra jest dobrze nawilżona, miękka, delikatna. Włosy baardzo błyszczące, lejące - ale trudniej go zmyć, aniżeli cytrusy. Pewnie przez olejek rycynowy w składzie.

Byłam wczoraj w Ross - kupiłam krem matujący siarkowa moc i serum siarkowa moc dla brata. I białą kredkę z Manhattanu.

Podzielam się też włosowym odkryciem. Dostałam jakiś czas temu maskę do włosów isana - tą żółtą z proteinami pszenicy. Jeja, jakie piękne włosy po niej Ale z powodu bogatej pielęgnacji włosy szybko się "przeżarły", więc teraz odkładam wszystko na bok.

[lifrete]

Właśnie wróciłam z rossmanna i przecenione są wszystkie rodzaje astora (nikt oprócz mnie go nie oglądał).
Z farb tylko: H8 i H9. Wszystkie produkty kolastyny i herbatka taka jak na obrazku, melisa z grusza, zurawina z maliną i dzika róża z czymś.
i u mnie wisi jedna gąbeczka konjac, która chyba na mnie czeka w sobotę

[barbaramk]

Nie dalej niż wczoraj pisałam, że w moim Ross nie ma problemów z promocją gazetkową no i... doczekałam się dziś. Podeszłam po krem nawilżająco-matujący (sprawdzona wczoraj pełna półka) a tam ... widać ścianę - zaś przy kasie 70-letnia pruderia wykładała i z uśmiechem do kasjerki mówi: "7 sztuk". C'est la vie

[princesa89]

Napisane przez barbaramk

Nie dalej niż wczoraj pisałam, że w moim Ross nie ma problemów z promocją gazetkową no i... doczekałam się dziś. Podeszłam po krem nawilżająco-matujący (sprawdzona wczoraj pełna półka) a tam ... widać ścianę - zaś przy kasie 70-letnia pruderia wykładała i z uśmiechem do kasjerki mówi: "7 sztuk". C'est la vie

No nie żartuj bo ja też chciałam ten krem i mam możliwość po niego jechać dopiero po 14, czyli nie mam na co liczyć

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez tisiphone

Jej, dostałam się do testu pędzli Dobrze, że nie kupowałam żadnych teraz do cieni,ani pudru.

Hm, ja w olejkach Alterra widzę różnice. Na skórze i w olejowaniu. Cytrusowy na skórze jest lekki, szybko się wchłania, daje efekt lekkiego nawilżenia, a skóra jest napięta. Na włosach - u mnie, bo to już sprawa indywidualna - daje efekt objętości, lekkości.
Granat z kolei jest ciężki, mocno odżywczy. Czuć go na skórze i włosach. Skóra jest dobrze nawilżona, miękka, delikatna. Włosy baardzo błyszczące, lejące - ale trudniej go zmyć, aniżeli cytrusy. Pewnie przez olejek rycynowy w składzie.

Byłam wczoraj w Ross - kupiłam krem matujący siarkowa moc i serum siarkowa moc dla brata. I białą kredkę z Manhattanu.

Podzielam się też włosowym odkryciem. Dostałam jakiś czas temu maskę do włosów isana - tą żółtą z proteinami pszenicy. Jeja, jakie piękne włosy po niej Ale z powodu bogatej pielęgnacji włosy szybko się "przeżarły", więc teraz odkładam wszystko na bok.

Obczaję sobie tą maseczkę bo ostatnio zaciekawiły mnie produkty alterry i isany nigdy ich nie kupowałam ale po tylu dobrych opiniach w końcu zaczełam, pierwszy był olejek limonkowy który zaczełam stosować na włosy