Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 _________

[gosica502]

U nas teraz pogoda łądna ale w nocy taka była burza że szok

Mama d my też już w spacerówce Gabi wozimy Zachwycona jest, w gondoli już jej nudno było całkowicie i nie chciała choć na początku to nawet w gondoli lubiłą spacerki

Co do uszek to Gabi tak jak Julek Balbinki nie dość ze pcha sobie pianę do uszu to jeszcze ją zjada bo wpycha piąstki do buzi Jest pianowym potworkiem

U nas poszczepienna nocka spoko, Gabi zareagowała chyba tak jak ostatnio- zwiększoną sennością

[Cytrynka_Wawa]

u nas burza ma byc w ciagu dnia, teraz zapowiada sie ladna pogoda

[balbinka20]

Cześć

Mama d a gdzie jak coś mogę ten mararonik kupić?
A co do wkładania do spcerówki to lepiej nie mów...Raz chciałam go w niej położyć i już więcej nie probuje. U nas jak się spacerówkę uruchomi to ona jest jak grobowiec normalnie. Dziecko nic w niej nie widzi. I jemu się to wcale nie podobało. Woli leżeć w tej nakładce-nosidełko-foteliku.. Tzn wolał,bo teraz się gniewa na wózek.
No to Julian sobie na sto procent gardło wyćwiczył.. Bo w nocy była błoga cisza Gardło go pewnie bolało,bo jak już się odzywał to mruczał jak dieselek Zadnych ryków nie było Oczywiście szkoda mi go. Ale z drugiej strony to przynajmniej mam spokój...

Rybka ten specyfik to jest rumiankowy granulat. W Bootsie babka mi go poleciła. Bo jak zobaczyłam ile tego wszystkiego było to zgłupiałam. Zel mi odradziła,bo ponoć dziecko zliże zje i nawet nie zdąży to zadziałać.. Ten granulat też niby Julek zaraz wciągnie jak mu tylko nasypię.. Ale jakoś mniej chyba go boli,bo przez jakieś 2h (tyle ile wymagają odstępu między 1 a 2 dawką) siedzi cicho... No chyba że czegoś tam dosypali "na spokojność" Co by nie było-mi pasuje

Dziś mamy szczepienie... LAski mam takiego stracha... Bo po tym co mi Mlody ostatnimi czasy funduje to spodziewam się najgorszego...

[gosica502]

Balbinko może akurat będzie ok. Jaką szczepionką szczepicie?

[emigra]

Napisane przez gosica502

U nas teraz pogoda łądna ale w nocy taka była burza że szok

Mama d my też już w spacerówce Gabi wozimy Zachwycona jest, w gondoli już jej nudno było całkowicie i nie chciała choć na początku to nawet w gondoli lubiłą spacerki

Co do uszek to Gabi tak jak Julek Balbinki nie dość ze pcha sobie pianę do uszu to jeszcze ją zjada bo wpycha piąstki do buzi Jest pianowym potworkiem

U nas poszczepienna nocka spoko, Gabi zareagowała chyba tak jak ostatnio- zwiększoną sennością

pokaz zdjecie malej w spacerowce Jula nie robi mi naszczescie jeszcze cyrku ze czegos nie widzi ale ja ja czesciej niz w gondoli to w foteliku wpietym woze a tak widzi sporo, z reszta ona dalej przesypia wiekszosc spaceru

Napisane przez 88natka

Emigra mi położna mówiła że u niemowląt normalna temperatura jest do 37.5, bo kiedyś jej mierzyłam i miała 37.2 więc się przestraszyłam że ma gorączkę. Przypomniało mi się ż kiedyś pytaliście o termometr ja mam taki :braun thermoscan 6026

wiem ze u dzieci moze byc wyzsza temp niz u doroslych ale jula miala zazwyczaj 36,8-36,9 wiec 37,7-37,9 to dla nie juz podwyzszona temp ...

Napisane przez Karinio

Zaczytałam się w wątku nas "intymnym" o porodzie rodzinnym,a trauma z seksem ze strony faceta"

tikka,my będziemy jechać z 20 h jak niewięcej.A Ty jak lecisz,te 2,5 godziny,to zleci i oby malutka dobrze zniosła,przedewszystkim zmiane ciśnienia.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

co do kąpieli i uszów,ja się staram nie zamoczyć.A i pisała któraś o synku,który lubi jak mu się pod pupą robi,mój synek tak samo.Zwłaszcza jak mu sie chlapie pod pupą.

ja sie obawiam ze u nas wlasnie taka trauma sex.zostanie... maz za zadne skarby nie chce... ech.




nocka lepsza, mala wieczorem ladniej zasnela, az tak ze przez sen nie chciala pic haha obudzila sie przed 4 na jedzenie, oczywiscie byla syrena.... a potem o 7 na spiocha pokarmilam troszke, obudzila sie, pogadala... poki co bez marudy, oby to oznaczalo poprawe teraz troszku spi, ja wzielam prysznic, zaraz sie dosusze i jedziemy z mezem po nowy TV i na zakupy.

[gosia261282]

Dzien dobry!
U nas nocka taka se,pobudki byly trzy.
Poznym wieczorem nie bylo pradu,na szczescie tylko godzine,bo juz sie zdenerwowalam,bo akurat po duzych zakupach i lodowka i zamrazalnik pelne...

A dzis mamy 2 miesiace!
Ale to zlecialo!A dopiero z brzuchem chodzilam
Moj Eryczek juz tak fajnie gada,coraz lepiej mu to wychodzi,zaczal tez smiac sie glosno i probuje dotykac zabawek,na razie udaje mu sie piastka w nie trafiac.Z podnoszeniem glowki na brzuszku jest problem.Eryk albo na brzuchu nie chce lezec i jest ryk,albo zasypia i w sumie nie ma kiedy cwiczyc.Jak go trzymam to glowke ma sztywno,ale nie wiem jak go zachecic do tego lezenia na brzuchu

Napisane przez nowaken

No bo Wy to z tego regionu co ludzie oszczędni mieszkają

I ja tez z tego,ale oszczedna nie jestem wcale

Napisane przez balbinka20

Dziś mamy szczepienie... LAski mam takiego stracha... Bo po tym co mi Mlody ostatnimi czasy funduje to spodziewam się najgorszego...

I my dzis mamy szczepienie,nasze pierwsze,mam nadzieje ze bedzie dobrze

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Napisane przez emigra

ja sie obawiam ze u nas wlasnie taka trauma sex.zostanie... maz za zadne skarby nie chce... ech.

A rozmawialas z nim o tym?Mowil dlaczego nie chce?

[gosica502]

Napisane przez emigra

pokaz zdjecie malej w spacerowce Jula nie robi mi naszczescie jeszcze cyrku ze czegos nie widzi ale ja ja czesciej niz w gondoli to w foteliku wpietym woze a tak widzi sporo, z reszta ona dalej przesypia wiekszosc spaceru

okej tylko nie mam na razie takiej foty :P Ale zaraz pójdziemy na spacer to cyknę jakąś :P

Napisane przez emigra

ja sie obawiam ze u nas wlasnie taka trauma sex.zostanie... maz za zadne skarby nie chce... ech.

A myślałam że Ty nie chcesz U nas była stosunkowo długa przerwa po cesarce no ale pierwszy raz już zaliczony. Mąż się długo bał żeby mnei nie uszkodzić jak tam wszystko w środku pozszywane No ale mu mówię że bez hardcorów i pozycji z kamasutry to można

Napisane przez emigra

nocka lepsza, mala wieczorem ladniej zasnela, az tak ze przez sen nie chciala pic haha obudzila sie przed 4 na jedzenie, oczywiscie byla syrena.... a potem o 7 na spiocha pokarmilam troszke, obudzila sie, pogadala... poki co bez marudy, oby to oznaczalo poprawe teraz troszku spi, ja wzielam prysznic, zaraz sie dosusze i jedziemy z mezem po nowy TV i na zakupy.

To trzymam kciuki za poprawę Córa moja dziś się obudziła przed 8 więc ja już flachę naszykowałam tylko chciałam dać się jej rozbudzić bo jej to trochę schodzi po mnie to ma No i porozglądała się, pogugała do motylków na ochraniaczu po czym.. uderzyła w kimę No i się po 9 obudziła :P

[aaagga]

dziękuję kochane za miłe słowa
tynka ja tak się czuję cały czas, jak pisałaś

emigra czy mąż ma opory bo nie chce żebyś znów cierpiała? tzn. strach przed kolejną ciążą?

mój tż znów na delegację jedzie, nie wiem jak sobie poradzę

[Nikii89]

Gosia z okazji 2 miesięcy

Dobry Nocka ok karmienie o 19.30 Oskar zasnął o 21 potem pobudka o 1,4, 7 A ja zaspana o 7 pytam się go "i co nie dasz pospać mamusi" a ten uśmiech od ucha do ucha i zaczyna gugać

Zaraz idziemy na szczepienie już się boję co to będzie.
Jedzie ze mną szwagierka bo mąż nie może musi siedzieć w pracy do 18 ;/ a sama bym się bała bo nie wiem jak Oskar zareaguje a tak to ja będę prowadziła auto a szwagierka dotrzyma towarzystwa Oskarkowi i w razie czego będzie próbowała uspokoić. W sumie to chrzestna to niech się przyda na coś

[gosica502]

Napisane przez aaagga

mój tż znów na delegację jedzie, nie wiem jak sobie poradzę

Aaagga na pewno dasz radę A na długo jedzie? Jakbyś miała załamanie jakieś to dzwoń po jakąś koleżankę albo kogoś z rodziny. Albo zapakuj DOminisia i się z nim gdzieś wybierz. Ja mam takie momenty że nei wytrzymuję czasem z Gabi jak jest marudna ale wtedy właśnie gdzieś idę, choćby do mojej babci która niedaleko mieszka i ona się bawi z prawnusią a ja mam chwilę wytchnienia :P

Napisane przez Nikii89

Zaraz idziemy na szczepienie już się boję co to będzie.
Jedzie ze mną szwagierka bo mąż nie może musi siedzieć w pracy do 18 ;/ a sama bym się bała bo nie wiem jak Oskar zareaguje a tak to ja będę prowadziła auto a szwagierka dotrzyma towarzystwa Oskarkowi i w razie czego będzie próbowała uspokoić. W sumie to chrzestna to niech się przyda na coś

Ja byłam wczoraj z moim tatą na szczepieniu bo też nie chciałam sama z nią jechać na wypadek jakby się rozdarła. ALe o dziwo była nad wyraz spokojna i nawet zdążyła zasnąć w czasie 4 kilometrowej podróży samochodem
Balbinka, Gosia, Niki trzymam kciuki za Was oby maluchy były dzielne i dobrze zniosły szczepionki

[desia888]

Napisane przez balbinka20

Cześć

Mama d a gdzie jak coś mogę ten mararonik kupić?
A co do wkładania do spcerówki to lepiej nie mów...Raz chciałam go w niej położyć i już więcej nie probuje. U nas jak się spacerówkę uruchomi to ona jest jak grobowiec normalnie. Dziecko nic w niej nie widzi. I jemu się to wcale nie podobało. Woli leżeć w tej nakładce-nosidełko-foteliku.. Tzn wolał,bo teraz się gniewa na wózek.
No to Julian sobie na sto procent gardło wyćwiczył.. Bo w nocy była błoga cisza Gardło go pewnie bolało,bo jak już się odzywał to mruczał jak dieselek Zadnych ryków nie było Oczywiście szkoda mi go. Ale z drugiej strony to przynajmniej mam spokój...

Rybka ten specyfik to jest rumiankowy granulat. W Bootsie babka mi go poleciła. Bo jak zobaczyłam ile tego wszystkiego było to zgłupiałam. Zel mi odradziła,bo ponoć dziecko zliże zje i nawet nie zdąży to zadziałać.. Ten granulat też niby Julek zaraz wciągnie jak mu tylko nasypię.. Ale jakoś mniej chyba go boli,bo przez jakieś 2h (tyle ile wymagają odstępu między 1 a 2 dawką) siedzi cicho... No chyba że czegoś tam dosypali "na spokojność" Co by nie było-mi pasuje

Dziś mamy szczepienie... LAski mam takiego stracha... Bo po tym co mi Mlody ostatnimi czasy funduje to spodziewam się najgorszego...

Powodzenia - mam nadzieje ze Julek jednak Cie zaskoczy i bedzie grzeczny

Gosica ja pamietam tez jak Adas uwielbial w spacerowce jezdzic! Mial raczki zwiniete w piastki i palce wskazujace wyprostowane i tylko wskazywal w wielkim podnieceniu na rozne rzeczy i gadal, tak jakby chcial mi powiedziec : "zobacz"
Fajne to bylo, no ale to juz byl troszke wiekszy chyba.

Nowaken no Ty tez z naszego sknerowatego regionu , no chyba ze pochodzisz z innego miasta

[mama d]

Napisane przez balbinka20

Cześć

Mama d a gdzie jak coś mogę ten mararonik kupić?
A co do wkładania do spcerówki to lepiej nie mów...Raz chciałam go w niej położyć i już więcej nie probuje. U nas jak się spacerówkę uruchomi to ona jest jak grobowiec normalnie. Dziecko nic w niej nie widzi. I jemu się to wcale nie podobało. Woli leżeć w tej nakładce-nosidełko-foteliku.. Tzn wolał,bo teraz się gniewa na wózek.
No to Julian sobie na sto procent gardło wyćwiczył.. Bo w nocy była błoga cisza Gardło go pewnie bolało,bo jak już się odzywał to mruczał jak dieselek Zadnych ryków nie było Oczywiście szkoda mi go. Ale z drugiej strony to przynajmniej mam spokój...

Rybka ten specyfik to jest rumiankowy granulat. W Bootsie babka mi go poleciła. Bo jak zobaczyłam ile tego wszystkiego było to zgłupiałam. Zel mi odradziła,bo ponoć dziecko zliże zje i nawet nie zdąży to zadziałać.. Ten granulat też niby Julek zaraz wciągnie jak mu tylko nasypię.. Ale jakoś mniej chyba go boli,bo przez jakieś 2h (tyle ile wymagają odstępu między 1 a 2 dawką) siedzi cicho... No chyba że czegoś tam dosypali "na spokojność" Co by nie było-mi pasuje

Dziś mamy szczepienie... LAski mam takiego stracha... Bo po tym co mi Mlody ostatnimi czasy funduje to spodziewam się najgorszego...

makarony są na basenach wśród deseczek i innych przyborów do nauki pływania.
ciekawa jestem jak się wam będzie pływało, my idziemy w przyszłym tygodniu jak tylko się pozbędziemy katarku.

[aaagga]

Napisane przez gosica502

Aaagga na pewno dasz radę A na długo jedzie? Jakbyś miała załamanie jakieś to dzwoń po jakąś koleżankę albo kogoś z rodziny. Albo zapakuj DOminisia i się z nim gdzieś wybierz. Ja mam takie momenty że nei wytrzymuję czasem z Gabi jak jest marudna ale wtedy właśnie gdzieś idę, choćby do mojej babci która niedaleko mieszka i ona się bawi z prawnusią a ja mam chwilę wytchnienia :P


Ja byłam wczoraj z moim tatą na szczepieniu bo też nie chciałam sama z nią jechać na wypadek jakby się rozdarła. ALe o dziwo była nad wyraz spokojna i nawet zdążyła zasnąć w czasie 4 kilometrowej podróży samochodem
Balbinka, Gosia, Niki trzymam kciuki za Was oby maluchy były dzielne i dobrze zniosły szczepionki

na tydzień tylko i "aż" na tydzień, bo przez mój dołek bardziej go teraz potrzebuję, a że jest drogowcem to przy ładnej pogodzie pracuję "do oporu"

mam do ciebie pytanie dot. autora cytatu z twojego podpisu. Co on pisze? Bo często ludzie go cytują. A ja nigdy nic jego nie czytałam.

[gosica502]

Napisane przez aaagga

na tydzień tylko i "aż" na tydzień, bo przez mój dołek bardziej go teraz potrzebuję, a że jest drogowcem to przy ładnej pogodzie pracuję "do oporu"

mam do ciebie pytanie dot. autora cytatu z twojego podpisu. Co on pisze? Bo często ludzie go cytują. A ja nigdy nic jego nie czytałam.

No to dość długo go nei będzie Aaagga, tzn dla mnei to by było długo ale na pewno dasz radę Jakbyś miała ciężkie chwile to wpadnij się "wypisać", może pomożemy jakoś

On pisze przeważnie wiersza i takie aforyzmy właśnie Aaagga, często można w księgarniach jego tomiki, ja dostałam kilka na różne okazje

[gkatarzynka]

Dzień dobry
U nas nocka w miarę... choć Hania zrobiła sobie przerwę w spaniu o północy, a potem o 4 i 6.30... no i jak po tej 6 wzięłam Ją na karmienie do naszego łóżka tak przeleżała (nie spała) do 9 razem z nami... a my spaliśmy, a Hania cieszyła się do stojaka na wino
POtem karmienie i przełożyłam Ją do łóżeczka i sama zasnęła (bez smoczka, pieluszki i jakielkolwiek mojej ingerencji). Zeszło Jej to dobre 40minut, ale w ogóle nie marudziła... a byłam przekonana, że padnie podczas karmienia.
Trzymam kciuki za dzisiejsze szczepienia. Oby wszystko obyło się bez większego bólu i krzyku

[desia888]

Napisane przez Nikii89

Gosia z okazji 2 miesięcy

Dobry Nocka ok karmienie o 19.30 Oskar zasnął o 21 potem pobudka o 1,4, 7 A ja zaspana o 7 pytam się go "i co nie dasz pospać mamusi" a ten uśmiech od ucha do ucha i zaczyna gugać

Zaraz idziemy na szczepienie już się boję co to będzie.
Jedzie ze mną szwagierka bo mąż nie może musi siedzieć w pracy do 18 ;/ a sama bym się bała bo nie wiem jak Oskar zareaguje a tak to ja będę prowadziła auto a szwagierka dotrzyma towarzystwa Oskarkowi i w razie czego będzie próbowała uspokoić. W sumie to chrzestna to niech się przyda na coś

To powodzenia dla Was rowniez, my idziemy za tydzien i tez juz sie boje

Aaaga-tydzien to faktycznie dlugo
Ale tak jak Gosica mowi- masz tutaj nas i jakby jakis dolek to wpadaj i nie krepuj sie zeby ponarzekac i sie wyzalic!
Ja w przyszlym tygodniu zostaje sama na 1 noc i nocuje wtedy u mojej mamy
Bede sie czula bezpieczniej, a mam tam nadal moj stary pokoj i moja mama ma lozeczko, tak wiec nie mam problemu!
Nie lubie byc sama

Emigra ja myslalm rowniez ze te 15 tyg to dlatego ze Ty nie chcesz
Fajnie ze nocka lepiej!
Milych zakupow

Gosia GRATULACJE dla Eryczka
Ja oszczedna tez zbyt nie jestem , lubie zakupy
Ale jestem z tych co nigdy nie wydadza kasy do zera, zawsze musze miec cos na czarna godzine!

Ja wczoraj gafe strzelilam, kupilam mleczko dla viki to Bebilon Comfort na kolki i zaparcia, dzisiaj na nie patrze a to jest mleczko 2 po 6 m-cu
I 2 razy juz dostala, dobrze ze dzisiaj to zauwazylam.
Tak wiec mamuski z kompleksami- jak widzicie nawte mamuski drugich dzieci sa omylne

Tak mnie dzisiaj glowa boli ze masakra- lepiej niech mnie dzisiaj nikt nie zaczepia

[mag_99]

hej! u nas nocka rewelacja Filip jak zasnął o 21 tak wstał o 7.50 moje kochane dziecko zaczęło przesypiać całe nocki, teraz pogadaliśmy zjedliśmy i po 10 znowu odpłynął

pogoda trochę do d*py a muszę jakoś się na miasto wybrać i kupić Tżtowi prezent na dzień taty

[karolca]

u nas szczepienie we wtorek, mam nadzieję, że zniesie je tak samo dobrze jak ostatnie. Tylko troszkę popłakała, ale była dzielna (po szczepieniu oczywiście).
W przyszłą niedzielę opuszczam męża na tydzień
w sobotę idziemy na 18. brata

[evvcia_]

Napisane przez mama d

jednak na priwacie nie potrafię załączyć fota a więc podaje do ogółu - pedofile wara od mojego kwiatuszka!!!

Ale pływaczka superaśna

Napisane przez desia888

Evvcia - chyba wszytskie mamy takie momenty ze potzrebujemy przerwy, czasmi ponarzekanie wlasnie pomaga.
Ja generalnie nie moge narzekac na Viki , ale jednak jak placze a czlowiek nie wie o co chodzi to mozna sie zdenerwowac

Desiu, ale z tym mlekiem to dałaś ale będzie jak znalazł za 4 miesiące hihi

Napisane przez emigra

ja mam ten http://allegro.pl/tommee-tippee-gryz...363586134.html i julka dzisiaj wlasnie zaczela go podgryzac, a jaka podniecona byla

Dzięki!
mam do Ciebie kochana pytanie, wiem że na noc wkładasz butelkę z wodą na mleczko do podgrzewacza i na jaką temp nastawiasz?

Napisane przez karolca

Za dwa i pol tygodnia jedziemy z Ewelinka na wakacje nad morze

ale Wam fajnie! oby pogoda dopisała ja bym chciała choć na weekend pojechać, bo niestety TŻ już urlopu nie ma.

Napisane przez Cytrynka_Wawa

dzien dobry
u nas nocka srednia, mlody obudzil sie z placzem o 1.30 pozniej zasnac nie mogl to samo bylo o 4.30
ja juz spakowana i jedziemy na dzialke i nie pisac mi tu duzo zebym nie miala strasznie duzo do czytania

Miłego odpoczynku i również pięknej pogody!
U nas też nocka do chrzanu, mała od 2.30 do 6.00 prawie w ogole nie spała

Napisane przez nowaken

No bo Wy to z tego regionu co ludzie oszczędni mieszkają

no taki jest stereotyp
na Mazurach pogoda też beznadziejna...

Napisane przez emigra

ja sie obawiam ze u nas wlasnie taka trauma sex.zostanie... maz za zadne skarby nie chce... ech.

a co mówi? jak objawia to, że nie chce? próbowałaś go zachęcić jakoś?
u nas na szczęście nie ma z tym problemów

Napisane przez gosia261282

A dzis mamy 2 miesiace!

no to imprezka! Gratulujemy
my za dwa dni już 3

Napisane przez aaagga

mój tż znów na delegację jedzie, nie wiem jak sobie poradzę

Aga, mów sobie, że dasz radę i wszystko pójdzie dobrze!


Hej
tyle zdąrzyłam nadrobić zanim mała wstała, bo miała drzemkę, a teraz w między czasie karmiłam i bujam w bujaku, bo najchętniej to by tylko w pionie chodziła ze mną. O patrze, że już ją muli
wkurza mnie to siedzenie na walizkach, nic nie mogę znaleźć
nie wiem jak naturalnie zmniejszyć laktację, chciałąm wydlużać ściaganie, ale zanim te 6 godzin minie to mnie zalewa mleko i bądź tu mądry... Bolą mnie piersi od laktatora już - i nie wymyślam ponad miesiąc ściągam tylko, a wcześniej też laktator w użyciu. Chyba zacznę szałwię pić lub miętę...

[nowaken]

Napisane przez desia888

Nowaken no Ty tez z naszego sknerowatego regionu , no chyba ze pochodzisz z innego miasta

Nie ja rodowita poznańska pyra i nigdy przenigdy się tego nie wyparłam . Mimo że całe życie pod Poznaniem to rodzona w Poznaniu

[desia888]

Napisane przez evvcia_

Ale pływaczka superaśna




Desiu, ale z tym mlekiem to dałaś ale będzie jak znalazł za 4 miesiące hihi



Dzięki!
mam do Ciebie kochana pytanie, wiem że na noc wkładasz butelkę z wodą na mleczko do podgrzewacza i na jaką temp nastawiasz?



ale Wam fajnie! oby pogoda dopisała ja bym chciała choć na weekend pojechać, bo niestety TŻ już urlopu nie ma.



Miłego odpoczynku i również pięknej pogody!
U nas też nocka do chrzanu, mała od 2.30 do 6.00 prawie w ogole nie spała



no taki jest stereotyp
na Mazurach pogoda też beznadziejna...



a co mówi? jak objawia to, że nie chce? próbowałaś go zachęcić jakoś?
u nas na szczęście nie ma z tym problemów



no to imprezka! Gratulujemy
my za dwa dni już 3



Aga, mów sobie, że dasz radę i wszystko pójdzie dobrze!


Hej
tyle zdąrzyłam nadrobić zanim mała wstała, bo miała drzemkę, a teraz w między czasie karmiłam i bujam w bujaku, bo najchętniej to by tylko w pionie chodziła ze mną. O patrze, że już ją muli
wkurza mnie to siedzenie na walizkach, nic nie mogę znaleźć
nie wiem jak naturalnie zmniejszyć laktację, chciałąm wydlużać ściaganie, ale zanim te 6 godzin minie to mnie zalewa mleko i bądź tu mądry... Bolą mnie piersi od laktatora już - i nie wymyślam ponad miesiąc ściągam tylko, a wcześniej też laktator w użyciu. Chyba zacznę szałwię pić lub miętę...

Tylko ze na mleczku napisane ze otwarta puszke nalezy zuzyc w ciagu 4 tygodni, wiec raczej mleczko do wyrzucenia

Jedyne co wiem to wlasnie wydluzanie przerw pomiedzy odciaganiem na zmniejszenie laktacji , jeszcze picie szalwi i miety.
Sa tez tabletki na zatrzymanie laktacji, jesli naturalne matody nie podzialaja to moze warto?

Karolca, na wakacje jedziesz?

[nowaken]

Napisane przez mag_99

hej! u nas nocka rewelacja Filip jak zasnął o 21 tak wstał o 7.50 moje kochane dziecko zaczęło przesypiać całe nocki, teraz pogadaliśmy zjedliśmy i po 10 znowu odpłynął

pogoda trochę do d*py a muszę jakoś się na miasto wybrać i kupić Tżtowi prezent na dzień taty

Ja ostatnio Antkowi się pytam co kupimy tacie na prezent a Antek mówi : "winko mu kupimy"

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez desia888

Karolca, na wakacje jedziesz?

My też jedziemy tylko w ostatnim tygodniu sierpnia jak tż pozamyka wszystkie projekty w pracy już rezerwację zrobiłam

[joanaros]

U nas wieczory dalej do bani. To zasypianie jest koszmarne. Nawet spanie ze mną jej nie pasuje. Mam tylko nadzieję że wyrośnie z tego i będzie jednak spała w łóżeczku.
Moja w nocy się nie budzi ale za to kwęczy i dopóki nie dam cyca na śpiocha to nawet smok nie pomaga Trzy razy wczoraj wstawałam
Nabywa za to coraz więcej umiejętności ruchowych i wokalnych. Wczoraj podpełzła kilka centymetrów
Byłoby super gdyby nie to usypianie, bo o ile dzień już jest znośny to wieczór masakryczny

[Jolkaaa]

Michałek pospał od 22:30 do 4 zjadł i wstał o 8 znowu na jedzonko



Dzisiaj mam ten cholerny zabieg boję się jak cholera



gosia z okazji 2 miesiąca


trzymam kciuki za wszystkie szczepienia

[evvcia_]

Napisane przez desia888

Tylko ze na mleczku napisane ze otwarta puszke nalezy zuzyc w ciagu 4 tygodni, wiec raczej mleczko do wyrzucenia

Jedyne co wiem to wlasnie wydluzanie przerw pomiedzy odciaganiem na zmniejszenie laktacji , jeszcze picie szalwi i miety.
Sa tez tabletki na zatrzymanie laktacji, jesli naturalne matody nie podzialaja to moze warto?

A to Ty już ją otworzyłaś?
dam sobie czas do końca miesiąca, jak nie uda się naturalnie to zapiszę się do gina - bo to tylko ginekolog może dać te tabletki? Czy internista też bez problemu wypisze?

Napisane przez joanaros

U nas wieczory dalej do bani. To zasypianie jest koszmarne. Nawet spanie ze mną jej nie pasuje. Mam tylko nadzieję że wyrośnie z tego i będzie jednak spała w łóżeczku.
Moja w nocy się nie budzi ale za to kwęczy i dopóki nie dam cyca na śpiocha to nawet smok nie pomaga Trzy razy wczoraj wstawałam
Nabywa za to coraz więcej umiejętności ruchowych i wokalnych. Wczoraj podpełzła kilka centymetrów
Byłoby super gdyby nie to usypianie, bo o ile dzień już jest znośny to wieczór masakryczny

Na pewno będzie lepiej... wiem, że łatwo się mówi, ale też miałam dziś mega ciężką noc, więc się pocieszam

Doszła nareszcie ta karta szczepień! Jak tż wróci z pracy to pojedziemy zapisać małą. A przy okazji wybrać farby do pokoju

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez Jolkaaa

Dzisiaj mam ten cholerny zabieg boję się jak cholera

Bądź dzielna

tak mnie natchnęłyście, że też zapisałam się do dentysty, bo mnie coś pobolewa czasem z jednej strony, więc wolę działać za wczasu, a wiadomo ciąża i karmienie trochę z nas wyciągnęło tylko, że ja na NFZ to termin mam dopiero za miesiąc... Cóż... Polska.

[joanaros]

Może głupie ale skąd wiecie że idą zęby?

[desia888]

Napisane przez evvcia_

A to Ty już ją otworzyłaś?
dam sobie czas do końca miesiąca, jak nie uda się naturalnie to zapiszę się do gina - bo to tylko ginekolog może dać te tabletki? Czy internista też bez problemu wypisze?



Na pewno będzie lepiej... wiem, że łatwo się mówi, ale też miałam dziś mega ciężką noc, więc się pocieszam

Doszła nareszcie ta karta szczepień! Jak tż wróci z pracy to pojedziemy zapisać małą. A przy okazji wybrać farby do pokoju

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------



Bądź dzielna

tak mnie natchnęłyście, że też zapisałam się do dentysty, bo mnie coś pobolewa czasem z jednej strony, więc wolę działać za wczasu, a wiadomo ciąża i karmienie trochę z nas wyciągnęło tylko, że ja na NFZ to termin mam dopiero za miesiąc... Cóż... Polska.

Otworzylam, otworzylam
2 razy jadla nawet

Nie narzekaj, w szwecji jak mialam alergie to na wizyte u akergologa czekalam 4 m-ce
Wprawdzie w miedzyczasie przyjal mnie rodzinny ale tylko przez nich sie sterydow najadlam za wszystkie czasy w moim zyciu
Tak wiec kochana nie jest u nas wcale najgorzej
A plus taki ze (pal licho nas najczesciej) jesli dziecko chore to zawsze masz mozliwosc isc prywatnie, co innego ze nie kazdego na to stac.
W szwecji np nie dostaniesz sie do lekarza z chorym dzieckiem tak od razu, odczekujesz 3 dni , jesli temperatura czy cokolwiek nie minie to wtedy idziesz
i to wcale nie do pediatry tylko do rodzinnego
To samo chyba pisz dziewczyny z Uk, wiec nie mamy tak zle jakby sie wydawalo

[evvcia_]

Napisane przez desia888

Otworzylam, otworzylam
2 razy jadla nawet

Nie narzekaj, w szwecji jak mialam alergie to na wizyte u akergologa czekalam 4 m-ce
Wprawdzie w miedzyczasie przyjal mnie rodzinny ale tylko przez nich sie sterydow najadlam za wszystkie czasy w moim zyciu
Tak wiec kochana nie jest u nas wcale najgorzej
A plus taki ze (pal licho nas najczesciej) jesli dziecko chore to zawsze masz mozliwosc isc prywatnie, co innego ze nie kazdego na to stac.
W szwecji np nie dostaniesz sie do lekarza z chorym dzieckiem tak od razu, odczekujesz 3 dni , jesli temperatura czy cokolwiek nie minie to wtedy idziesz
i to wcale nie do pediatry tylko do rodzinnego
To samo chyba pisz dziewczyny z Uk, wiec nie mamy tak zle jakby sie wydawalo

o kurna to Viki dostała jedzonko
może nienajgorzej tu u nas, ale zbyt dobrze też nie jest

Joanaros moja strasznie się ślini, aż śliniak muszę jej zakładać, pcha piąstki do buzi i czasem smoczka zamiast ssać to go podgryzuje tak jakby. W dodatku dość marudna - ale to akurat nie tylko na zęby. A może sobie wkręcam...

[Flowerbombka]

Hej..mam chwilkę..Mofik dał się odłożyć i nawet kwadrans już sam śpi..

Konia zdrówka dla męża...codo chrzcin to super wyglądaliście rodzinko I bryka jak super ustrojona

Jolka powodzenia Dobr znieczulenie i nic nie czuć...ja miałam wszystkie 4 ósemki wyrywane z nacięciem i szyciem a jedną nawet ze skrobaniem kości..tak się dorobiłam przez swoją dentofobię....więc jeśli ja strachulec przeżyłam to i Ty dasz radę...byłam zdziwona tez tym że 1 apap wystarczył jak zeszło znieczulenie, bo już wtedy starałam się o dzidziusia i nie moglam nic mocniejszego brać...a Desia ma rację zanim dobrze puści znieczulenie już zapodaj sobie przeciwbólowca

Napisane przez desia888

Flower - a moze Morfeuszek ma skok?

Chyba ma ten skok + jeszcze upał mu doskiwera...dziś to już chyba 5 dzień..ile to może trwać..co najśmieszniejsze to nocki są super...po kąpieli śpi nawet 5 godzin...w nocy co 4 się budzi..te jazdy zaczynają się przed południem i kończą wieczorem...

Napisane przez Nikii89

Tak mnie wkurzył dziś TŻ że aż się popłakałam przy karmieniu a mój bąbelek kochany przerwał jedzenie popatrzał na mnie powiedział "agu" i taki uśmiech strzelił że od razu banan na mej twarzy
U Nas chyba rytuał już zostanie że kąpiel o 19 karmienie 19.30 lub 20 potem trochę zabawy, płaczu i 21 Oskar pada i śpi

dla Tż za wkurzanie Cię.. i jakie fajne pocieszenie od Oskarka miałaś...

Emigra to super, że zdecydowaliście się sami budować/kupić domek...własnie miałam Ci pisać że lepiej ze znajomymi w takie układy nie wchodzić...różnie to potem bywa..

Cytrynka udanego wypoczynku na działce..

Mama d witaj

Balbinka, Nikki i Gosia powodzenia na szczepieniu Oby dzieciaczki za bardzo ich nie odczuły...

Gosia brawa dla Eryczka za 2 miesiące
Mój też nie lubi na brzuszku...a jak już leży to tak nogami przebiera ze obkręca się wokoło..

Lenka a szczepieniami się nie martw...dla mnie to im później będzie to pierwsze tym lepiej....

[nowaken]

Napisane przez evvcia_

o kurna to Viki dostała jedzonko
może nienajgorzej tu u nas, ale zbyt dobrze też nie jest

No publiczna opieka medyczna to może trochę kuleje. Ale ja np bardzo sobie chwalę to co mamy z tż wykupione w pracy rodzinną opiekę medyczną na terenie całego kraju za 103 zł miesięcznie i korzystamy wszyscy z tego. I w ramach tego korzystam z prywatnych przychodni i w jednej klinice mam panią pediatrę dla dzieciaków do której jest tak ciężko się dostać że szok właśnie próbowałam Antka umówić na kontrolę i w tym miesiącu nic z tego bo wszystkie terminy ma zajęte

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Wczoraj wieczorem pokazałam mojemu tż moje dzieło czyli bloga najpierw nic nie mówił a potem pomógł zrobić mi na nim porządek pochwalił za zdjęcia i powiedział że fajny a myślałam raczej że będzie się śmiał