U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2012-26

[201705121336]

ja jutro na 10.00 ide na pazurki a na 19.00 strojenie sali
w piątek butelki ah tego to mi sie nie ce

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

własnie trzeba zrobić porządek

[Jamee]

[baskaeta]

Witajcie

Napisane przez kindziulindzia

pierwsza nareszcie

ooo kindzia za bejbika

a robiłaś sobie już wszystkie badania żeby mieć pewność że jest ok z Twoim zdrowiem? Najlepiej szczepić się jak coś 6 -3 m-c wcześniej przed planowaną ciążą. Zrobiłam sobie takie badania- nie należą do tanich ale moim zdaniem warto żeby mieć pewność i czas na ewentualne leczenie.

[malwus20]

Witam w nowym wątku

[(kicia)]

wieczorem zrobię listę tych które już się nie udzielają albo jutro zobaczymy jak bede stala z nauką

[MiciaKicia]

Napisane przez malwus20

Witam w nowym wątku

Napisane przez baskaeta

Witajcie

Napisane przez Jamee

Heloł heloł heloł

[baskaeta]

Napisane przez (kicia)

wieczorem zrobię listę tych które już się nie udzielają albo jutro zobaczymy jak bede stala z nauką

ja tak często nie piszę bo urlop - nie wykreślaj mnie

[kasia_kuku]

Chodzię jak zoombie. Wymiotuję krwią, nie jem, nie śpie. Nie mam wyników nadal a obronę mam ustaloną na poniedziałek o 14... Nie mam w nikim wsparcia, bo dla rodziców nie ma opcji zaocznych studiów i wesela, wiec jak nie zdałam tego pieprzonego egzaminu to raczej ślubu nie będzie bo mi nie pozwolą nie iść na studia mgr (lub zrobić rok przerwy). Jest tak do dupy jak nigdy nie było... ;(

[Cierpliwosc]

Witam się tylko w nowym wątku i zmykam dalej dzieci edukować, ech dziś nawet mi upał daje się we znaki

[malwus20]

Napisane przez (kicia)

wieczorem zrobię listę tych które już się nie udzielają albo jutro zobaczymy jak bede stala z nauką

Mnie tez kiciu nie wyrzucaj

[201705121336]

kuku zdasz taka zdolna dziewczyna ma nie zdac?
tulaski

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

mnie już dopadł stres chodze często na kibelek i nie moge spac

[kooocur]

Kindziu bolał mnie brzuch i nawet dzien wczesniej poleciała mi krewka..

Masz biały śluz?? Cycuszki bola??

[Dorka__00]

witam w nowym wątku

[MiciaKicia]

Napisane przez kasia_kuku

Chodzię jak zoombie. Wymiotuję krwią, nie jem, nie śpie. Nie mam wyników nadal a obronę mam ustaloną na poniedziałek o 14... Nie mam w nikim wsparcia, bo dla rodziców nie ma opcji zaocznych studiów i wesela, wiec jak nie zdałam tego pieprzonego egzaminu to raczej ślubu nie będzie bo mi nie pozwolą nie iść na studia mgr (lub zrobić rok przerwy). Jest tak do dupy jak nigdy nie było... ;(

yy... a to nie możesz sama decydować o studiach? Czemu niby na zaoczne nie możesz iść? bo gorsze? .

[klaudusk_a]

Napisane przez kasia_kuku

Chodzię jak zoombie. Wymiotuję krwią, nie jem, nie śpie. Nie mam wyników nadal a obronę mam ustaloną na poniedziałek o 14... Nie mam w nikim wsparcia, bo dla rodziców nie ma opcji zaocznych studiów i wesela, wiec jak nie zdałam tego pieprzonego egzaminu to raczej ślubu nie będzie bo mi nie pozwolą nie iść na studia mgr (lub zrobić rok przerwy). Jest tak do dupy jak nigdy nie było... ;(

żeby Ci się z tych zmartwień nic złego nie stało
będzie dobrze

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez kasia_kuku

Chodzię jak zoombie. Wymiotuję krwią, nie jem, nie śpie. Nie mam wyników nadal a obronę mam ustaloną na poniedziałek o 14... Nie mam w nikim wsparcia, bo dla rodziców nie ma opcji zaocznych studiów i wesela, wiec jak nie zdałam tego pieprzonego egzaminu to raczej ślubu nie będzie bo mi nie pozwolą nie iść na studia mgr (lub zrobić rok przerwy). Jest tak do dupy jak nigdy nie było... ;(

kasia spokojnie zdasz a to wy sami nie fundujecie sobie wesela?

[Lilith890502]

witajcie dziewczyny,
dawno mnie nie było bo nie mam za dużo czasu na udzielanie, a i z przygotowaniami do ślubu nie było za dużego rozruchu, więc odpuściłam. Postanowiłam powrócić do Was jeżeli pozwolicie , oczywiście nie chce deklarować, że bede sie udzielać codziennie, ale tak często jak będzie to możliwe

[gosiulka22]

Napisane przez kasia_kuku

Chodzię jak zoombie. Wymiotuję krwią, nie jem, nie śpie. Nie mam wyników nadal a obronę mam ustaloną na poniedziałek o 14... Nie mam w nikim wsparcia, bo dla rodziców nie ma opcji zaocznych studiów i wesela, wiec jak nie zdałam tego pieprzonego egzaminu to raczej ślubu nie będzie bo mi nie pozwolą nie iść na studia mgr (lub zrobić rok przerwy). Jest tak do dupy jak nigdy nie było... ;(

Ja też nie rozumiem dlaczego nie możesz iśc na zaoczne studia? Jesteś dorosła więc chyba sama decydujesz o sobie. A przecież gdybyś była na zaocznych studiach to jeszcze lepiej bo będziesz miałą więcej czasu na przygotowania do ślubu a potem dla męża.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez Lilith890502

witajcie dziewczyny,
dawno mnie nie było bo nie mam za dużo czasu na udzielanie, a i z przygotowaniami do ślubu nie było za dużego rozruchu, więc odpuściłam. Postanowiłam powrócić do Was jeżeli pozwolicie , oczywiście nie chce deklarować, że bede sie udzielać codziennie, ale tak często jak będzie to możliwe

pewnie Ja tez miałam kilka miesięcy przerwy bo jakos nie miałam weny do przygotowań i wywadało mi się za wczesnie na wszystko a teraz jestem spowrotem

[__Paulinka__]

Hejka lachoniki

nawet za duzo stron dzisiaj sie nastukalyscie

co do paszporu i dowodu.. teraz dalyscie mi do myslenia, bo ja po slubie jestem w Polsce jeszcze przez 3 tygodnie, ale i tak nie zdaza mi tego wyrobic... a potem pewnie w grudniu dopiero... no ale jak ja cholera wroce do Polski na starym dowodzie i paszporcie?? kiszka..

Napisane przez kasia_kuku

Chodzię jak zoombie. Wymiotuję krwią, nie jem, nie śpie. Nie mam wyników nadal a obronę mam ustaloną na poniedziałek o 14... Nie mam w nikim wsparcia, bo dla rodziców nie ma opcji zaocznych studiów i wesela, wiec jak nie zdałam tego pieprzonego egzaminu to raczej ślubu nie będzie bo mi nie pozwolą nie iść na studia mgr (lub zrobić rok przerwy). Jest tak do dupy jak nigdy nie było... ;(

kasieńku spokojnie wdech wydech i wszystko sie uda wiem to!

[chocolate muffin]

Melduję się.


I idę ryć dalej

[kasia_kuku]

Napisane przez MiciaKicia

yy... a to nie możesz sama decydować o studiach? Czemu niby na zaoczne nie możesz iść? bo gorsze? .

Nie gorsze ale sie nie zapłacą same.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez klaudusk_a

żeby Ci się z tych zmartwień nic złego nie stało
będzie dobrze

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;34822917]kasia spokojnie zdasz a to wy sami nie fundujecie sobie wesela?[/QUOTE]

Napisane przez gosiulka22

Ja też nie rozumiem dlaczego nie możesz iśc na zaoczne studia? Jesteś dorosła więc chyba sama decydujesz o sobie. A przecież gdybyś była na zaocznych studiach to jeszcze lepiej bo będziesz miałą więcej czasu na przygotowania do ślubu a potem dla męża

Miałam iść do pracy(1/2 etatu) i na studia dzienne, żeby coś odłożyć na ślub ale rodzice mi finansują i tak całe wesele. Jak pójdę na zaoczne to mi nie zapłacą za studia 2900 za semestr co daje 4x2900 = 11600 plus 20000 na wesele.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez __Paulinka__

kasieńku spokojnie wdech wydech i wszystko sie uda wiem to!

Dziękuję za wsparcie...

Najgorsze jest to właśnie, że dla rodziców to koniec świata. Nie mam nic w nich oparcia, ma być już zdane i nic nie rozumieja...

[aleksandrettaa]

Napisane przez kasia_kuku

Nie gorsze ale sie nie zapłacą same.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------








Miałam iść do pracy(1/2 etatu) i na studia dzienne, żeby coś odłożyć na ślub ale rodzice mi finansują i tak całe wesele. Jak pójdę na zaoczne to mi nie zapłacą za studia 2900 za semestr co daje 4x2900 = 11600 plus 20000 na wesele.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------



Dziękuję za wsparcie...

Najgorsze jest to właśnie, że dla rodziców to koniec świata. Nie mam nic w nich oparcia, ma być już zdane i nic nie rozumieja...

No ale przecież jak miałaś pracować na 1/2 etatu i studiować dziennie to przy zaocznych możesz pracować na cały etat i sama zapłacić czesne. A rodzice zapłacą za wesele.

[Oriflame_Rybnik]

Witam w nowym wątku

[baskaeta]

widziałam że pisałyście też o toksoplazmozie i nie wyrzucajcie swoich kotów przed zajściem w ciążę lub też w trakcie wystarczy jedno badanie kota u weta i będzie ok. Będziecie mieć pewność ze wasz zwierzak nie roznosi choroby po za tym nie tylko koty ją roznoszą

jeśli:

• nie myjesz owoców
• nie myjesz przed jedzeniem rąk
• nie zachowujesz należytej higieny osobistej
• masz też kontakt z muchami innymi owadami
• jeśli nie dosmażasz mięsa (lubisz niedopieczone krwiste)

TEŻ MOŻESZ SIĘ ZARAZIĆ



zachęcam co paru artykułów:


http://www.venco.com.pl/~zuzanka/koty/toksoplazmoza.htm


http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,70733.html


http://www.gronkowiec.pl/pasozyty_toksoplazmoza.html



http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=288

[__Paulinka__]

Napisane przez aleksandrettaa

No ale przecież jak miałaś pracować na 1/2 etatu i studiować dziennie to przy zaocznych możesz pracować na cały etat i sama zapłacić czesne. A rodzice zapłacą za wesele.

ja tez bym tak to rozumiala. bo niby co ma wspolenego wesele ze studiami?

[kasia_kuku]

Napisane przez aleksandrettaa

No ale przecież jak miałaś pracować na 1/2 etatu i studiować dziennie to przy zaocznych możesz pracować na cały etat i sama zapłacić czesne. A rodzice zapłacą za wesele.

Miałam zarabiać na swoje "wymysły" a na mieszkanie dostaję od rodziców. Jak pójdę na zaoczne to mnie nie będą wspierać na pewno więc na początku na cały etat dostanę ze 2tysiące przy dobrych wiatrach, 1000zł rachunki, życie, ślub i odłożyć w w 5 miesięcy z tego 2900? Raczej niewykonalne...

Naszych wspólnych pieniedzy nie chcę ruszać, bo to odkładamy na konczenie mieszkania, sprzęt itp.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez __Paulinka__

ja tez bym tak to rozumiala. bo niby co ma wspolenego wesele ze studiami?

Że mi ich nie będą finansować a sama nie dam rady na wszystko zarobić...

[Chatka]

ło, załapałam się na nowy wątek

A w ogóle to w ten weekend wymyśliliśmy, żeby nasi Tatusiowie założyli takie same krawaty Znaleźliśmy je już nawet, a ponieważ jakimś dziwnym cudem obie Mamy dostosowały się w miarę kolorystycznie (Moja Mama kupiła sobie szafirową sukienkę i buty, a Teściowa sukienkę srebrną i wypaśne niebieskie buty i pewnie do tego dobierze sobie niebieską torebkę), to będą na pewno te krawaty pięknie pasować Jak kupimy, to Wam je wkleję, bo są naprawdę śliczne, myśleliśmy, żeby TŻtowi taki kupić, ale niestety trochę przyciemne są na to, co chcieliśmy, a dla Tatów będą jak znalazł

Napisane przez Nattiv

Proszę o kciuki o 17:30 bo mam egzamin
Teraz zmykam na uczelnię.

się 3mią

[(kicia)]

Napisane przez kasia_kuku

Dziękuję za wsparcie...

Najgorsze jest to właśnie, że dla rodziców to koniec świata. Nie mam nic w nich oparcia, ma być już zdane i nic nie rozumieja...

ojej Kochana współczuję CI moi rodzice też czasem nie rozumieją jak to można czegoś nie zdać
żeby jakoś udało się rozwiązać ten problem


dziewczyny luuz przecież was nie pousuwam raczej będą to dziewczyny które baaaaaaaaaaardzo długo nie piasły

[ewuszkaaa]

Napisane przez __Paulinka__

co do paszporu i dowodu.. teraz dalyscie mi do myslenia, bo ja po slubie jestem w Polsce jeszcze przez 3 tygodnie, ale i tak nie zdaza mi tego wyrobic... a potem pewnie w grudniu dopiero... no ale jak ja cholera wroce do Polski na starym dowodzie i paszporcie?? kiszka..

Do samego otrzymania aktu małżeństwa minie 2 tygodnie. A bez tego dowodu nie wyrobisz... Ksiądz ma 5 dni, a UM 7 albo 14. No chyba, że cywilny

[__Paulinka__]

Napisane przez kasia_kuku

Miałam zarabiać na swoje "wymysły" a na mieszkanie dostaję od rodziców. Jak pójdę na zaoczne to mnie nie będą wspierać na pewno więc na początku na cały etat dostanę ze 2tysiące przy dobrych wiatrach, 1000zł rachunki, życie, ślub i odłożyć w w 5 miesięcy z tego 2900? Raczej niewykonalne...

Naszych wspólnych pieniedzy nie chcę ruszać, bo to odkładamy na konczenie mieszkania, sprzęt itp.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------



Że mi ich nie będą finansować a sama nie dam rady na wszystko zarobić...

tak, rozumiem, ale glupio ze strony Twoich rodzicow jest to, ze albo bedzie tak jak oni chcą i placą za wszystko, ale robisz co chcesz i nie masz od nich zadnej pomocy... oby do wesela za wiele sie nie mieszali.. bo wkoncu oni placą - oni mogą wszystko..