Nasza rozkrzyczana gromadka. Jak poskromić czterolatka? Mamusie maj-czerwiec 2008

[Caterin17]

Napisane przez alusia*

CATERIN fajna fryzurka

GOTHIKA badanie 3 migdala polega na wkladaniu kamerki przez nos do gardla.Moja chrzesnica (12 lat)miala w tamtym roku i plakala a moj synio dal rade

nie brzmi to zbyt przyjemnie takie badanie
on byl dzielny!

[ona1981]

Napisane przez nicko

Jak ja jestem z Alą to nie ma szans żeby sobie coś kupić. Aż tęsknie za czasami kiedy spała w wózku a ja mogłam po sklepach buszować Teraz to rzadko coś kupuję, nie mam prawie nic do ubrania.

U mnie podobnie:/ Ja z dziećmi to mogę do spozywczego na zakupy, ale ciuchy to nie ma szans. Latam po sklepach dosyć często, ale nigdy z dziećmi. Zresztą ja nawet nie lubię męża zabierać

Caterine ładnie

Asia lipa troche, nadal rozwolnienie i marud. Najgorsze, że na to wesele jedziemy i będę się stresowala, że takiego maruda zostawiłam. On teraz jak taki marudny to tylko mnie akceptuje, nawet do taty nie chce Nie wiem co to będzie


Dziś mierzyłam: http://allegro.pl/hm-sukienka-z-dzer...426640876.html ehh fajnie leżała, tylko ta cena 120 zł...

W Re promocje sie zaczeły. Dostałam parę groszy na urodziny dla Szymonka, kupiłam mu kurteczkę za 50zł , dwie bluzki i jedną dla Michała.

[gothika]

pierwszy raz pogoda na tvn wogóle się nie sprawdza, niby ma być upalnie, a napewno ciepło i słonecznie a u nas 16 stopni i brak słońca

dziś zebranie w przedszkolu, w piątek koniec roku, i myśle czy nie zapisac Ramony na 2 tygodnie w wakacje do przedszkola, bo nasze przedszkole ma dyżur w drugiej połowie lipca to może by pochodziła te 2 tygodnie

[ona1981]

Gothika to się ciesz bo u nas deszcz od rana i 17 stopni ma być. Najlepsze, że dzieci na wycieczkę pojechały do stadniny koni :/

Zauważyłam, że u was ladnie, upalnie a u nas blizej morza pogoda do kitu. U was upały, u nas nie było ani jednego upalnego dnia, mało tego, cały czas zapowiadają taką pogodę do niczego. Ciekawe czy w ogole pogoda w tym roku będzie, ja już nadzieję tracę. A jeszcze tym bardziej to dołujące, ze w całej Polsce ciepło, ładnie tylko u nas nie.

[..Asia..]

Napisane przez ona1981

Gothika to się ciesz bo u nas deszcz od rana i 17 stopni ma być. Najlepsze, że dzieci na wycieczkę pojechały do stadniny koni :/

Zauważyłam, że u was ladnie, upalnie a u nas blizej morza pogoda do kitu. U was upały, u nas nie było ani jednego upalnego dnia, mało tego, cały czas zapowiadają taką pogodę do niczego. Ciekawe czy w ogole pogoda w tym roku będzie, ja już nadzieję tracę. A jeszcze tym bardziej to dołujące, ze w całej Polsce ciepło, ładnie tylko u nas nie.

spoko .
U nas po 2 dniach gorączki spadł deszcz. Tez mamy ponuro i zimno
Ale w poniedziałek był upał niemiłosierny. Basen na ogrodzie był mocno uzytkowany!

Właśnie zauwazyłam, ze nad morzem trafic na pogodę to cud!!
Dlatego zawsze wybierałam wakacje za granicą.....
ale tym razem jedziemy do Sopotu, nastawiamy sie na brak pogody, na zwiedzanie, aquapark, oceanarium..ew. jak bedzie pogoda, to morze i plaża.


Niko jak samopoczucie??

[sybillla]

no wiecie ale jaja z tą pogodą - u nas słoneczko i lekki wiaterek pewnie z 26-28 stopni jest

a ja sie powoli szykuje na wyjazd w piątek do wisły jedziemy na 3 dni z dzieciakami

powrót w niedziele i być może od poniedziałku remont łazienki

[ona1981]

Asia u nas basen głęboko w szafie, nie było takiego dnia by dzieci mogły się kąpać
Dziś ma padać, jutro też, kolejne dni nijakie po 20 stopni i przelotne deszcze. Ja lubię słońce, ciepło, upały też lubię, dobija mnie taka pogoda.
Jeszcze mi tych dzieciaków szkoda, na wycieczce w deszcz. Jedna jedyna wycieczka w roku i jeszcze taka pogoda się trafiła.

Szymon już dzisiaj lepiej, nawet tak nie marudzi.

[..Asia..]

ciekawe jak KJANE nad morzem...
kiedy ona wraca?

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

jak wasze dzieci śpią?
chodzi mi o to w jakiej piżamce, czy sa przykryte, czy się odkrywają, czy wstajecie je przykrywać, czy okno maja uchylone w sypialni?

u nas Kala spi w bawełnianej piżamce, często w podkoszulce pod piżamką. Zawsze sie odkrywa, nawet jak jest zimno..nie mam na to juz sposobu.
Ja spie w takiej samej temp, zawsze jestem przykryta (cieniutka kołdra)..zimno mi bez kołdry.
Jak dotykam jej stópek, łydek, policzka, klatki piersowej to ma chłodne. Ale kark ma ciepły...dziwne

[ona1981]

Michal sie odkrywa. Teraz śpi w krotkiej piżamce, uchylone okno zazwyczaj. Jak było chłodniej to spał w dlugiej piżamie. Szymon spi w boty na dlugi i spodnie od piżamy, ale on też wiecznie odkryty.

[gothika]

moja spala rok temu i w tym nadal w pizamie na długi, przykryta, teraz 2 dni spała na krótki bo było ciepło, okno zamknięte ale ona ma malutki pokoik, łózko blisko okna, otwieram w kuchni jak jest goraco, a to tez blisko
wogóle to mam szajbe na punkcie czy jej ciepło w nocy, zanim zasne to przychodze często i sprawdzam czy nie za ciepło/zimno jej, w nocy potrafie się obudzic i iść sprawdzić

i sie nawet nie odkrywa, ona ma łóżko przy scianie, ma wielką kołdrę która jej zwisa do podłogi od strony ściany i przez łóżko jest ściśnięta czyli z tej strony się nie odkryje, a z drugiej jej podnoszę róg wysoko i tak zbieram kołdrę nad kolana by jak opuści nogi to kołdra mimo wszystko by została na swoim miejscu. Wyższa szkoła jazdy

Ona - krótko będe się cieszyc bo i u nas ma popołudniu lać, ciekawe jak ja dojde i wróce z zebrania

[alusia*]

Moj brat cioteczny z rodzinka pojechal teraz nad morze i pogody nie maja a u nas upały.Oby pogoda byla w niedziele zeby urodzinki malemu zrobic na dworze (wiecej miejsca!).

Marcel spi przy uchylonym oknie od jakiegos czasu.W krokich spodenkach i bluzce z krotkim trekawkiem a w gorace noce czyli teraz w bluzce na ramiaczkach.Ode kilku dni jak tak goraco to spi pod poszwa złozona na pół.Nie ma zwyczaju rozkrywania sie .ja teraz chodze czesto siku w ocy to zajde do niego ale rzadko iedy musze nakrywac.

U nas taka pogoda ,ze smialo basen moglabym rozlorzyc ale dopiero zamowilam wczoraj na allegro.To prezent od chrzestnego Marcela.

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez gothika

pierwszy raz pogoda na tvn wogóle się nie sprawdza, niby ma być upalnie, a napewno ciepło i słonecznie a u nas 16 stopni i brak słońca

dziś zebranie w przedszkolu, w piątek koniec roku, i myśle czy nie zapisac Ramony na 2 tygodnie w wakacje do przedszkola, bo nasze przedszkole ma dyżur w drugiej połowie lipca to może by pochodziła te 2 tygodnie

w ten piatek juz koniec ?a nie moge dzieci chodzic do konca miesiaca?ja tez sie zastanwiam czy nie zapisac Marcela na dyzur w sierpniu.Caly lipiec zamkniete a w sierpniu otwarte.

[ona1981]

U nas dzieci do końca miesiąca chodzą. Dyżur w naszym przedszkolu jest pierwsze dwa tyg lipca, ale ja nie zapisałam.

[gothika]

chodzą do końca miesiąca, tylko dziwnie zakończenie roku mają tydzień wcześniej, jakieś występy pewnie itp, Ramona juz śpiewa piosenke o wakacjach

[..Asia..]

u nas tez przedszkole do końca czerwca otwarte.

Gothika ja tez mam jazdy z odkrywaniem. A to spocona, a to zmarznięta....nie moge ucelować.
Moze faktycznie sama powłoczką przykrywać, bez kołdry...

[ona1981]

To ja chyba matka olewająca. odkryje się to śpi odkryty. Staram się tam ubrać by nie zmarzl nawet bez kołdry. Przeciez to już czterolatek, roczniaka to bym może bardziej starała się dopilnować. Szymona też nie wstaję w nocy i nie przykrywam, dlatego na długi rekaw nadal śpi.
Jak ja bym miała do dwojki teraz wstawać i przykrywać to bym codziennie zombie była.

[gothika]

tylko Michał to nie choruje, a Ramona i Kala tak (tzn Kala juz nie, zresztą Ramona też ma tylko katar nonstop ) i juz jestesmy pewnie przewrazliwione z Asią

[..Asia..]

Napisane przez gothika

tylko Michał to nie choruje, a Ramona i Kala tak (tzn Kala juz nie, zresztą Ramona też ma tylko katar nonstop ) i juz jestesmy pewnie przewrazliwione z Asią

no dokładnie.
Był czas, ze Kala cały czas chora. Bez przerwy.
Więc juz człowiek przewrażliwiony na punkcie zaziębienia.

U nas Kala tez aktualnie ma katar. I dlatego tak rozmyślam o tym spaniu w nocy, o tym przykrywaniu

Gothika, czy mi sie zdaje, czy ty mówiłas kiedyś, ze Ramonka jak zasypia to sie mocno poci....Kala tak ma, że podczas pierwszej godizny snu mokra jest cała..plecki, piersi, wlosy..dziwne to jest. Obojętnie czy w pokoju mielismy po 19 st, czy 28 to sie tak samo poci...

[83monia]

Napisane przez ona1981

Asia u nas basen głęboko w szafie, nie było takiego dnia by dzieci mogły się kąpać
Dziś ma padać, jutro też, kolejne dni nijakie po 20 stopni i przelotne deszcze. Ja lubię słońce, ciepło, upały też lubię, dobija mnie taka pogoda.
Jeszcze mi tych dzieciaków szkoda, na wycieczce w deszcz. Jedna jedyna wycieczka w roku i jeszcze taka pogoda się trafiła.

Szymon już dzisiaj lepiej, nawet tak nie marudzi.

u nas na kąpiele w baseniku tez jeszcze dnia nie było

Napisane przez ..Asia..

ciekawe jak KJANE nad morzem...
kiedy ona wraca?

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

jak wasze dzieci śpią?
chodzi mi o to w jakiej piżamce, czy sa przykryte, czy się odkrywają, czy wstajecie je przykrywać, czy okno maja uchylone w sypialni?

u nas Kala spi w bawełnianej piżamce, często w podkoszulce pod piżamką. Zawsze sie odkrywa, nawet jak jest zimno..nie mam na to juz sposobu.
Ja spie w takiej samej temp, zawsze jestem przykryta (cieniutka kołdra)..zimno mi bez kołdry.
Jak dotykam jej stópek, łydek, policzka, klatki piersowej to ma chłodne. Ale kark ma ciepły...dziwne

Napisane przez ..Asia..

no dokładnie.
Był czas, ze Kala cały czas chora. Bez przerwy.
Więc juz człowiek przewrażliwiony na punkcie zaziębienia.

U nas Kala tez aktualnie ma katar. I dlatego tak rozmyślam o tym spaniu w nocy, o tym przykrywaniu

Gothika, czy mi sie zdaje, czy ty mówiłas kiedyś, ze Ramonka jak zasypia to sie mocno poci....Kala tak ma, że podczas pierwszej godizny snu mokra jest cała..plecki, piersi, wlosy..dziwne to jest. Obojętnie czy w pokoju mielismy po 19 st, czy 28 to sie tak samo poci...

artur ma lekkie bawełniane spodnie i koszulke z długim (ostatnio z krótkim bo sie pocił). odkrywa sie czesto w nocy wiec dlatego ma długie zeby nie zmarznac. ma pokoj na północ wiec troche zimniejszy. jak bylo duszno to ma rozszczelnione okno. caly czas tez otwarte w kuchni jest i wieje troche na cale mieszkanie. spi pod cienka kołdra. jak bedzi upał to bedzie pod sama poszewka czy kocem cienkim. kinga spi w pajacach czy spodnie i body z dlugim, tez sie odkrywa. no i artur potrafi sie mooooocno spocic.


bylam u psychologa i na tej terapi czy jak im tam
wiec - artur kiepsko rysuje. rysunek ma dla wieku 3 lat
prawdopodobnie kiepski manualnie
poza tym to ze cicho mowi raczej wyklucza niedosłuch, za to mozliwe ze jest zamkniety w sobie bo: cicho mowi i malo mowi, ma przytulanke
spowodowane to moze byc pojawieniem sie siostry i wczesnym zlobkiem oraz mala iloscia czasu z rodzicami
do dalszej terapii bo pani nie podoba sie to zamkniecie w sobie
podczas rehabilitacji artur skladal tangramy, ladnie mu idzie. ma problem z odbiiem lustrzanym - zeby po dwoch stronach tak samo uzlozyc elementy - za kazdym razem od nowa dopasowywal nie patrzac zze juz raz tak robil. to samo tyczy sie np. jak nie patrzy na obrazek zeby zlozyc puzzle
zwrocila uwage na to ze rpzeklada z reki do reki, prawdopodobnie jednak bedzie leworeczny
chwalila nas za konsekwencje i nieprzekladanie kredek do prawej. popracuje nad motoryka palców
w sumie - dobre to wszystko
z wykresow moze wynikac ze artur ma wode w uchu, to niebolesne ale wlasnie moze byc od kataru alergicznego najczesciej
wtedy albo sie to lekami zasusza albo zaklada takie roleczki grubosci ludzkiego wlosa zeby zrobic przewiew i wysuszyc. i to starcza
jutro mam dzwonic ws dalszych wizyt
troche mi z ty zle bo ta psycholog w sumie duzo o zamknieciu w sobie mowila i o tym, ze to wina zlobka, ze moze malo czasu arturowi zapeniwam... i juz sama nie wiem czy nie za malo...

[gothika]

tak, ona albo spocona, albo zimna, tez nie moge utrafić. Jak zobacze że zimna to troszke przykryje, przychodze a ona juz spocona.
Wiesz co Asia, chyba musimy wrzucic na luz, bo one się nigdy nie uodornią jak będziemy tak panikować, łatwo powiedzieć

[..Asia..]

o kurcze....kiedys większośc dzieci lądowała w żłobku.
Przynajmniej w moim mieście jakies 70% pracujących miało żłobkowe dzieci (mówie o czasach kiedy byłam mała)
A żłobki w tamtych czasach to dopiero była trauma!!!!

Gothika - łatwo powiedzieć, skoro dzieciak stale choruje...
No ale kiedys ta odpornośc się w końcu ustabilizuje!
Kuba mi tez strasznie chorował, w wieku ok.7lat praktycznie przestał. Więc jeszcze 3 lata i spokój

[gothika]

monia - myśle że jakby nasze dzieci poszły na taką terapię to tez cos by im znalazła, moja tez cicho mówi i rozgadana nie jest, przebojowa też, więc też jest zamknięta w sobie? nie twierdzę że nie, pewnie tak, po mamusi, pytanie tylko co zrobic by to sie nie pogłębiało tylko by kiedys normalnie w społeczeństwie funkcjonowała, także taka terapia to fajna rzecz

kurde, juz pada, a ja zaraz wychodze

[83monia]

wlasnie, ja tez kiedys bylam zamknieta w sobie, moze to dziedziczne

[nicko]

Napisane przez ..Asia..

spoko .
U nas po 2 dniach gorączki spadł deszcz. Tez mamy ponuro i zimno
Ale w poniedziałek był upał niemiłosierny. Basen na ogrodzie był mocno uzytkowany!

Właśnie zauwazyłam, ze nad morzem trafic na pogodę to cud!!
Dlatego zawsze wybierałam wakacje za granicą.....
ale tym razem jedziemy do Sopotu, nastawiamy sie na brak pogody, na zwiedzanie, aquapark, oceanarium..ew. jak bedzie pogoda, to morze i plaża.


Niko jak samopoczucie??

Dziękuje Asiu, dziś troszkę lepiej, chociaż gardło i uszy dalej bolą, tylko nie wiem czy to przypadkiem nie od tego zęba. Byłam u lekarza noi nic nie znalazł, nie dał mi żadnych leków tylko zwolnienie z pracy i tyle dobre.

Napisane przez ..Asia..

ciekawe jak KJANE nad morzem...
kiedy ona wraca?

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

jak wasze dzieci śpią?
chodzi mi o to w jakiej piżamce, czy sa przykryte, czy się odkrywają, czy wstajecie je przykrywać, czy okno maja uchylone w sypialni?

u nas Kala spi w bawełnianej piżamce, często w podkoszulce pod piżamką. Zawsze sie odkrywa, nawet jak jest zimno..nie mam na to juz sposobu.
Ja spie w takiej samej temp, zawsze jestem przykryta (cieniutka kołdra)..zimno mi bez kołdry.
Jak dotykam jej stópek, łydek, policzka, klatki piersowej to ma chłodne. Ale kark ma ciepły...dziwne

U nas chłodno jednak ciągle, Ala śpi w długiej piżamce, okno zamknięte. Ma dużą kołdrę, ale i tak się odkrywa. Jak idę spać to jeszcze ją przykryje, ale w nocy specjalnie po to nie wstaje.

[ona1981]

nicko zdrówka
monia Michał niby wygadany w miarę, ale zauwazyłam, ze w większej grupie nie może się odnalezc, jak jest jeden kolega ok, jest grupa to już taki bardziej zamknięty.

Ale teraz się rozpadało, masakra:/ Wycieczka na koniki i tak w miarę udana, Michal jechał na koniku ponoć (w szoku byłam), byly kiełbaski z ogniska. Po 13 wrócili.

Zapisałam się na makijaż na wesele Ciekawe jak wyjdzie, babaka ponoć profesjonalne makijaże robi na sesje.

[gothika]

a ja dopiero co gadałam o zdrowiu Ramony, a wróciła z przedszkola z temp. 37.4

[83monia]

ja bym sie za 6 kresek martwila, jak na razie to stan podgorączkowy np. osłabienia moze byc

[mala_stopka]

helllo laseczki

ja jeszcze sie wypowiem w temacie zabezpieczania się
jak kilka z was tez nie lubię gumek i mój męzul też nie przepada...
póki co lecę na tabletkach, ale myśle nad wkładką

co do pogody, to mnie dzisiaj obudziła mega burza przed 7
i w ogole cały dzien taki deszczowy i ponury...

Caterin ładnie Ci w tych włoskach

Asia Iga teraz śpi w krótkim rękawku i długich spodenkach, pod cienką kołdra, ale i tak zazwyczaj jest odkryta...
i też mam schizy zeby ja przykrywać
no ale my śpimy razem w pokoju i nie mam daleko...

Ona fajna kiecka
i dobrze ze wycieczka sie udała...


hmm no własnie Kjane chyba teraz jakoś miała wracać

Maja ostatnio nieźle daje mi popalic, jest mega maruder w ciągu dnia i jak tylko jej znikne z oczu to wrzeszczy :/
i nie chce pić mleka z butli, musze jej podawać łyżeczką, bo inaczej nic nie zje i jest jeszcze bardziej wściekła
obstawiam, ze to ten drugi ząb, którego juz widać od 2 tyg ale coś przebić się nie chce....

[Caterin17]

Asia moj spi w koszulce z krotkim rekawem i krotkich spodenkach lub majteczkach, jak bardziej cieplo to w koszulce na ramiaczkach.
Spi pod poszewka od koldry odkrywa sie troche ale w swoim lozku jak spi to nie tak bardzo bardziej jak w nocy przejdzie do naszego, jak sie obudze i widze ze odkryty to przykryje. Ale u nas to cieplo w domu 24-25 stopni w tym momencie.

Wczoraj mialam taki denerwujacy dzien, bylam zmeczona i pare spraw mnie rozdraznilo.
Pierwsze to wyslalam Sebastianka do szkoly bo to wlasciwie ostatni dzien, on kaszle dostal antybiotyk ale nie mial wogole goraczki i czul sie ok. Co prawda wiedzialam ze zaplanowali wyjscie do parku wodnego, ale bylo pochmurno i rano prowadzilam Sebastianka w kurtce wiec mysle w taka pogode nie ma szans by poszli do tego parku, bo chlodno pochmurno troche a tam leci zimna woda przeciez.
Wiec nie dalam mu kapielowek ani recznika i powiedzialam paniom ze on chory i kaszle.
I co przychodze po niego a sie okazalo ze poszli do tego parku, rozebraly go puscily go w majtkach i bawil sie w tej zimnej wodzie przy takiej pogodzie do tego i kaszlacy, a pani sie wytlumaczala a bo go trudno bylo trzymac z dala od wody. No ja sie domyslam no ale kto w taka pogode idzie dzieci moczyc w zimnej wodzie? Po za tym mogly zadzwonic mi lub wczesniej powiedziec to ja bym go odebrala wczesniej ze szkoly i nie byloby problemu.
Zdenerwowalo mnie to na maksa, glupie baby, jakby dzieci nie mogly na placu zabaw sie pobawic i by starczylo.
Potem Sebastian mnie zdenerwowal bo na placu zabaw popchnal takiego mlodszego chlopczyka i ten sie uderzyl niezle. Zrobilam mu niezla afere o to.
Potem wybralam sie do kolezanki i zapomnialam portfela, na szczescie ze wzielam drobne na autobus do kieszeni i w sumie nie potrzebowalam portfela.

Sebastian niezle kaszle tak ze juz mi dwa dni wymiotowal wieczorem od kaszlu, wczoraj to dlugo musialam go usypiac bo przez ten kaszel nie mogl spokojnie spac. Za to teraz sobie spi a juz prawie 9 rano.

[alusia*]

Moja kolezanka na synka w wieku naszych.Ma juz dawno swoj pokoj a ona z nim spi bo on sie rozkrywa.Zdziwiona byla ,ze nasz spi sam w swoim pokoju i ,ze ja jestem spokojna ,nie wstaje do niego przykrywac.Kurcze bez przesady.Po to dziecko ma swoj pokoj zeby w nim spac i chyba od rozkrycia nic sie nie stanie.

chyba zapisze malego na sierpien.trochge bedzie u dziadkow a troche pochodzi bo moze mi juz bedzie ciezko .

[nicko]

Caterin nieźle. Tydzień temu u Ali w przedszkolu też była wycieczka nad morze. Ja Ali nie puściłam, bo była przeziębiona, było mi jej szkoda, bo wszyscy jechali, ale potem oglądam zdjęcia a tam dzieci lody wsuwają, a pogoda była naprawdę paskudna. Ja się właśnie pochorowałam a nad samym morzem to jeszcze gorzej było. Niby panie wykształcone a czasem bez wyobraźni wogóle.