Polecamy:

donka_bez_ogonka · 2012-06-20, 16:05

Ravik w okularkach wymiata

Ostrowczanka · 2012-06-20, 16:20

Dziewczyny, może Wy mi pomożecie. Kupiłam w zoologu karmę na wagę, 20 dag, aby spróbować Lunę na coś innego niż Nutricat przestawić. Pamiętam, że ja ją brałam myślałam że to taka z lepszych, nazwa zaczynała się na A... chyba i pisało coś o witaminach. Groszki są nieduże - żółtawe poduszki i rudobrązowe kółka. Pytam się bo Luna ją chętnie chrupie.
Oczywiście torebkę genialny TŻ wyrzucił zanim zapisałam nazwę. Jakby co to się wrócę do sklepu i znajdę ją, ale to daleko a chciałabym wiedzieć czy ta karma jest coś warta.

monika_sonia · 2012-06-20, 16:25

Applaws?

Zdjęcie wstaw

.

esfira · 2012-06-20, 16:47

Cytat:

Napisane przez Ostrowczanka

Dziewczyny, może Wy mi pomożecie. Kupiłam w zoologu karmę na wagę, 20 dag, aby spróbować Lunę na coś innego niż Nutricat przestawić. Pamiętam, że ja ją brałam myślałam że to taka z lepszych, nazwa zaczynała się na A... chyba i pisało coś o witaminach. Groszki są nieduże - żółtawe poduszki i rudobrązowe kółka. Pytam się bo Luna ją chętnie chrupie.
Oczywiście torebkę genialny TŻ wyrzucił zanim zapisałam nazwę. Jakby co to się wrócę do sklepu i znajdę ją, ale to daleko a chciałabym wiedzieć czy ta karma jest coś warta.

jeśli są dwa rodzaje w jednej karmie, to mi wygląda raczej na jakąś gorszą, ale nie wiem...
Monika, specjalnie dla Ciebie

monika_sonia · 2012-06-20, 16:47

Cytat:

Napisane przez Ostrowczanka

Groszki są nieduże - żółtawe poduszki i rudobrązowe kółka.

chciałabym wiedzieć czy ta karma jest coś warta.

Teraz doczytałam

.

Applaws nie, Acana nie, Almo Nature nie, Animonda nie, to nie wiem co pozostało jeszcze na A

, ale już nic na A premium chyba nie ma

.

A nie były to wymieszane dwie karmy?

laisla · 2012-06-20, 16:50

Kurcze, wkurzyłam się, powiedzcie czy jestem przewrażliwiona i czy słusznie powiedziałam wetowi parę słów..Byłam po tabletki dla Leosi, czekaliśmy wraz innym ludźmi w poczekalni pół godziny podczas gdy w gabinecie przesiadywała rodzinka z dwójką dzieci i psem owczarkiem na jakimś zabiegu. Podczas tego zabiegu dzieciaki darły się w niebogłosy, nie chcę nawet myśleć, co przeżywał ten ich pies, widziałam za to przerażenie zwierząt w poczekalni, stres i tak zawsze jak to u weta, dodatkowo te wrzaski jakby ojciec nie mógł ich po prostu wyprowadzić

Powiedziałam wetowi, że powinien ich wyprosić bo to jest miejsce dla zwierząt a nie plac zabaw ani pediatra i nie powinien narażać ich na dodatkowy stres, że zazdroszczę mu cierpliwości bo ja bym po prostu wyprosiła gościa z dziećmi, nie musieli siedzieć tam on, żona i te dzieciaki. Gabinecik malutki, poczekalnia także więc wiadomo jaki klimat..nie wiem, ja dziecko sama wychowuję ale zawsze organizowałam jakoś opiekę dla małej na czas wizyty u weta, nie wiem jak można być tak pozbawionym wyobraźni

A teraz czuję się jak jakaś awanturnica, która nie wiadomo czego chce..chociaż ludzie mnie poparli w sumie..

monika_sonia · 2012-06-20, 16:55

Cytat:

Napisane przez esfira

Monika, specjalnie dla Ciebie

Dzięki

.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:

Napisane przez laisla

Kurcze, wkurzyłam się, powiedzcie czy jestem przewrażliwiona i czy słusznie powiedziałam wetowi parę słów..Byłam po tabletki dla Leosi, czekaliśmy wraz innym ludźmi w poczekalni pół godziny podczas gdy w gabinecie przesiadywała rodzinka z dwójką dzieci i psem owczarkiem na jakimś zabiegu. Podczas tego zabiegu dzieciaki darły się w niebogłosy, nie chcę nawet myśleć, co przeżywał ten ich pies, widziałam za to przerażenie zwierząt w poczekalni, stres i tak zawsze jak to u weta, dodatkowo te wrzaski jakby ojciec nie mógł ich po prostu wyprowadzić

Powiedziałam wetowi, że powinien ich wyprosić bo to jest miejsce dla zwierząt a nie plac zabaw ani pediatra i nie powinien narażać ich na dodatkowy stres, że zazdroszczę mu cierpliwości bo ja bym po prostu wyprosiła gościa z dziećmi, nie musieli siedzieć tam on, żona i te dzieciaki. Gabinecik malutki, poczekalnia także więc wiadomo jaki klimat..nie wiem, ja dziecko sama wychowuję ale zawsze organizowałam jakoś opiekę dla małej na czas wizyty u weta, nie wiem jak można być tak pozbawionym wyobraźni

Nie wiem co tacy rodzice myślą

, niektórzy lubią wszędzie całą rodziną gdzieś się pakować, ale wet też niczemu nie winny. Pewnie nie wypadało mu wyprosić z gabinetu

.

laisla · 2012-06-20, 16:59

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Nie wiem co tacy rodzice myślą

, niektórzy lubią wszędzie całą rodziną gdzieś się pakować, ale wet też niczemu nie winny. Pewnie nie wypadało mu wyprosić z gabinetu

.

Tłumaczył coś mętnie, że sam ma dwójkę dzieci i nie zawsze jest je z kim zostawić..podczas gdy siedział z nimi ojciec razem..

Ostrowczanka · 2012-06-20, 17:05

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Teraz doczytałam

.

Applaws nie, Acana nie, Almo Nature nie, Animonda nie, to nie wiem co pozostało jeszcze na A

, ale już nic na A premium chyba nie ma

.

A nie były to wymieszane dwie karmy?

No właśnie bylam przekonana, że Acana. Ale już sama nie wiem, muszę sprawdzić w sklepie bo chyba coś sobie stworzyłam...

monika_sonia · 2012-06-20, 17:09

Cytat:

Napisane przez laisla

Tłumaczył coś mętnie, że sam ma dwójkę dzieci i nie zawsze jest je z kim zostawić..podczas gdy siedział z nimi ojciec razem..

Uhm, myślałam, że może myślał, że zaraz wyjdą i będzie po sprawie czy coś

.

Nie wiem po co cała rodzina weszła na wizytę, po to są poczekalnie, żeby tam posiedzieć

.

Ja też czasem jechałam z ekipą do weta, ale do gabinetu wchodzę sama. Jak będę miała dzieci, to wolałabym, żeby ze mną nie wchodziły, bo na takiej wizycie się kota/psa/ trzyma i uspokaja a nie patrzy, czy dziecko już coś narozrabiało czy jeszcze nie

U weta Milki (u którego była też ostatnio Sonia, więc w sumie można powiedzieć, że to nasz wet, bo do Sonikowego już chyba nie wrócimy) jest bardzo duża poczekalnia, tak że nawet jakby się ktoś darł w gabinecie to jest się gdzie schować z transporterem w ciszy, uff

.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Cytat:

Napisane przez Ostrowczanka

No właśnie bylam przekonana, że Acana. Ale już sama nie wiem, muszę sprawdzić w sklepie bo chyba coś sobie stworzyłam...

Większość chrupek ma tylko jeden kształt, to mogła być karma mieszana.

Laisla ja wiem! Matka musiała być w gabinecie, bo pies jest jej lub jest ciekawska i musi wszystko naocznie usłyszeć

a ojciec musiał być, bo on trzyma kasę! Tym sposobem nie było innego wyjścia

.

laisla · 2012-06-20, 17:11

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Laisla ja wiem! Matka musiała być w gabinecie, bo pies jest jej lub jest ciekawska i musi wszystko naocznie usłyszeć

a ojciec musiał być, bo on trzyma kasę! Tym sposobem nie było innego wyjścia

.

O tym nie pomyślałam..

Nimfa20 · 2012-06-20, 17:54

Cytat:

Napisane przez Alexandre

O zdrowiu nie pisałam bo to sprawa oczywista. Hodowla ma ładny staż i Pani jest porządną babeczką także podejrzewam że czego bym się nie dopatrzyła to by mi powiedziała

Ale o pupie nie myślałam. O co chodzi?

Żeby była sucha, nie posklejana sierść, bo to może świadczyć o biegunce czyli o problemach zdrowotnych.

Olivvek · 2012-06-20, 18:42

Cytat:

Napisane przez Malla

Czemu smutne? Jemu to wszystko jedno...

No jemu może i tak, skoro się mizia i dajmy na to, że uznał mnie za mamę, to potrzebę posiadania rodziny (

) ma zaspokojoną

gorzej ze mną, kiedy patrzę ach biedny kotek, ach taki samotny, ach nie miał dzieciństwa, sierotka, łoboziuboziu, tak mnie kocha, a taki wierny, ojejciujejciu

Niedawno zresztą był temat choroby sierocej i mówięłam łee, mój kocyka nie ssie, uchował się. A

tam. Dopiero dziś skojarzyłam, że to, że nie umie polować i trochę czasu zajęło mu skumanie, że kuwetka to jedyne w domu miejsce do sikania i kupczenia (i tak jeszcze nieraz znajdę gdzieś niespodziankę

- jak ostatnio w plecaku), może mieć związek z za szybkim odstawieniem od matki. W końcu to ona daje kociakom przykład. Z Tygrysem nie miałam żadnego problemu.

Cytat:

Napisane przez esfira

jeśli są dwa rodzaje w jednej karmie, to mi wygląda raczej na jakąś gorszą, ale nie wiem...
Monika, specjalnie dla Ciebie

Ło matko

boski jest!

gengsta na czilałcie

Cytat:

Napisane przez laisla

Kurcze, wkurzyłam się, powiedzcie czy jestem przewrażliwiona i czy słusznie powiedziałam wetowi parę słów..Byłam po tabletki dla Leosi, czekaliśmy wraz innym ludźmi w poczekalni pół godziny podczas gdy w gabinecie przesiadywała rodzinka z dwójką dzieci i psem owczarkiem na jakimś zabiegu. Podczas tego zabiegu dzieciaki darły się w niebogłosy, nie chcę nawet myśleć, co przeżywał ten ich pies, widziałam za to przerażenie zwierząt w poczekalni, stres i tak zawsze jak to u weta, dodatkowo te wrzaski jakby ojciec nie mógł ich po prostu wyprowadzić

Powiedziałam wetowi, że powinien ich wyprosić bo to jest miejsce dla zwierząt a nie plac zabaw ani pediatra i nie powinien narażać ich na dodatkowy stres, że zazdroszczę mu cierpliwości bo ja bym po prostu wyprosiła gościa z dziećmi, nie musieli siedzieć tam on, żona i te dzieciaki. Gabinecik malutki, poczekalnia także więc wiadomo jaki klimat..nie wiem, ja dziecko sama wychowuję ale zawsze organizowałam jakoś opiekę dla małej na czas wizyty u weta, nie wiem jak można być tak pozbawionym wyobraźni

A teraz czuję się jak jakaś awanturnica, która nie wiadomo czego chce..chociaż ludzie mnie poparli w sumie..

Ja tam popieram w 100%. Szkoda, że jeszcze 5 toreb z zakupami nie mieli

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

(...)
Laisla ja wiem! Matka musiała być w gabinecie, bo pies jest jej lub jest ciekawska i musi wszystko naocznie usłyszeć

a ojciec musiał być, bo on trzyma kasę! Tym sposobem nie było innego wyjścia

.

Bingo

Dodatkowo kobita ta jest przykładną matroną, która swoich mysiów- pysiów dzieciulątek nigdy nie zostawia na pastwę złych ludzi i ich jeszcze gorszych zwierząt

Keelie · 2012-06-20, 19:26

Happy Birthday dla Talara

Szanowny jubilat kończy dziś roczek

Keelie · 2012-06-20, 19:31

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Teraz doczytałam

.

Applaws nie, Acana nie, Almo Nature nie, Animonda nie, to nie wiem co pozostało jeszcze na A

, ale już nic na A premium chyba nie ma

.

A nie były to wymieszane dwie karmy?

Na A znam jeszcze Arion i ANF, ale nie mam pojęcia, jaka jest ich jakość.

monika_sonia · 2012-06-20, 19:33

Cytat:

Napisane przez Keelie

Na A znam jeszcze Arion i ANF, ale nie mam pojęcia, jaka jest ich jakość.

Premium to nie bardzo

.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Cytat:

Napisane przez Keelie

Happy Birthday dla Talara

Szanowny jubilat kończy dziś roczek

Sto kocich lat!

On jest niebieski czy liliowy jak moja Sonia?

iwona1110 · 2012-06-20, 19:35

Cytat:

Napisane przez Keelie

Happy Birthday dla Talara

Szanowny jubilat kończy dziś roczek

No to ja i Horus składamy szanownemu jubilatowi życzenia

Talarku wielu myszek z kocimiętką, dobrego jedzonka, żeby Pańcia miziała na zawołanie i żebyś dostał dzis duży tort z ulubionych chrupek lub puszek - do wyboru

Malla · 2012-06-20, 19:38

Talarze - sto lat mięsnych talarków dla Ciebie!

Cytat:

Napisane przez laisla

Tłumaczył coś mętnie, że sam ma dwójkę dzieci i nie zawsze jest je z kim zostawić..podczas gdy siedział z nimi ojciec razem..

Właśnie, jeden rodzic powinien wyjść...

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Skąd wiesz

?

Bo za jajkami też nie tęsknił...

anty_lopka · 2012-06-20, 19:39

Cytat:

Napisane przez Keelie

Happy Birthday dla Talara

Szanowny jubilat kończy dziś roczek

to i my się dorzucamy do urodzinowych życzonek

a to dla Talarka - nie podjadaj, Pańcia!

Anitast · 2012-06-20, 19:52

Cytat:

Napisane przez Keelie

Happy Birthday dla Talara

Szanowny jubilat kończy dziś roczek

To 100 latek dla jubilata

zeby jak najdluzej cieszyl Swoich wlascicieli swoja obecnoscia

drapki i glaski

Keelie · 2012-06-20, 19:54

Dziękujemy za życzenia

Talaros jest błękitny. Ale jak na moje oko koło niebieskiego to on nie stał i jest srebrny

morenica · 2012-06-20, 19:54

Cytat:

Napisane przez Keelie

Happy Birthday dla Talara

Szanowny jubilat kończy dziś roczek

Stooo lat

I głaski dla Kici od Nas...

Madzik_2905 · 2012-06-20, 19:58

Sto lat głasków dla Talarka

monika_sonia · 2012-06-20, 20:02

Cytat:

Napisane przez Keelie

Dziękujemy za życzenia

Talaros jest błękitny. Ale jak na moje oko koło niebieskiego to on nie stał i jest srebrny

Na zdjęciach wychodzi jak liliowy

.

Keelie · 2012-06-20, 20:12

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Na zdjęciach wychodzi jak liliowy

.

Wychodzi różnie, zależy jakie światło. Na żywo jest siwy i się błyszczy

monika_sonia · 2012-06-20, 20:24

Cytat:

Napisane przez Keelie

Wychodzi różnie, zależy jakie światło. Na żywo jest siwy i się błyszczy

I ogon ma ciemniejszy niż reszta ciała

, Sonia też tak ma i z tego co widziałam Celinka też

.

Malla · 2012-06-20, 20:28

Konkurs ogonkowy na MP!

Byliśmy dziś na drugiej serii zastrzyków, bardzo się bał, głośno miauczał i oddychał szeroko otwartą buzią.

Teraz pozostaje obserwacja i badanie krwi i moczu, na które będę musiała wziąć urlop (który mam zablokowany w tym miesiącu z powodu ważnych testów w pracy), bo laboratoria czynne są rano.

Buras pije jak smok. Na raz pochłania pół miski wody i doprawia kranówką. Nie ma żadnych objawów odwodnienia.

Anitast · 2012-06-20, 20:35

Cytat:

Napisane przez esfira

jeśli są dwa rodzaje w jednej karmie, to mi wygląda raczej na jakąś gorszą, ale nie wiem...
Monika, specjalnie dla Ciebie

Ravik po prostu super w tych okularkach wyglada , widac ze sloneczko swiecilo po oczach

Olivvek · 2012-06-20, 21:13

Cytat:

Napisane przez Keelie

Happy Birthday dla Talara

Szanowny jubilat kończy dziś roczek

A się lansi

piękne oczy

od nas go wytarmoś pieszczotliwie

Cytat:

Napisane przez Malla

Konkurs ogonkowy na MP!

Byliśmy dziś na drugiej serii zastrzyków, bardzo się bał, głośno miauczał i oddychał szeroko otwartą buzią.

Teraz pozostaje obserwacja i badanie krwi i moczu, na które będę musiała wziąć urlop (który mam zablokowany w tym miesiącu z powodu ważnych testów w pracy), bo laboratoria czynne są rano.

Buras pije jak smok. Na raz pochłania pół miski wody i doprawia kranówką. Nie ma żadnych objawów odwodnienia.

Moje też nieraz żłopią jek oszalałe, ale jedzą tylko suche, to nie dziwi mnie to szczególnie

Wyobraziłam sobie takiego zestresowanego kocurka, biedak

A i pamiętam, jak pisałaś, jakie dźwięki wydaje Daniels na ptaki- dziś się dowiedziałam, o co Ci chodziło. Już leciałam na ratunek, myślałam że się młody czymś zakrztusił

esfira · 2012-06-20, 21:20

Cytat:

Napisane przez Olivvek

Bingo

Dodatkowo kobita ta jest przykładną matroną, która swoich mysiów- pysiów dzieciulątek nigdy nie zostawia na pastwę złych ludzi i ich jeszcze gorszych zwierząt

widziałam lepszy przypadek, gdy byłam na praktykach, to do lecznicy przychodziła kobitka z dziećmi w wieku przedszkolnym, w lecznicy był kot rezydent, więc dzieci czasem chciały przychodzić po prostu się z kotem pobawić, bez ich zwierzaka. Matka świeżo rozwiedzona, widać, że mocno zmęczona życiem i dziećmi, typ:"ja już nie wyrabiam

", kiedyś zostawiła dzieci w lecznicy i poleciała załatwiać sprawunki

całe szczęście akurat nie było ruchu. A dzieci zaczęły opowiadać, jak to się rodzice kłócili, zanim się tato wyprowadził

2012-06-20, 16:05	#4081
donka_bez_ogonka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie. Wiadomości: 2 270	Dot.: Koty część IV Ravik w okularkach wymiata __________________ *07.04.2012[]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM** http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc

2012-06-20, 16:20	#4082
Ostrowczanka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 5 500	Dot.: Koty część IV Dziewczyny, może Wy mi pomożecie. Kupiłam w zoologu karmę na wagę, 20 dag, aby spróbować Lunę na coś innego niż Nutricat przestawić. Pamiętam, że ja ją brałam myślałam że to taka z lepszych, nazwa zaczynała się na A... chyba i pisało coś o witaminach. Groszki są nieduże - żółtawe poduszki i rudobrązowe kółka. Pytam się bo Luna ją chętnie chrupie. Oczywiście torebkę genialny TŻ wyrzucił zanim zapisałam nazwę. Jakby co to się wrócę do sklepu i znajdę ją, ale to daleko a chciałabym wiedzieć czy ta karma jest coś warta. __________________ Męczymy się razem od.... Wszystko można, co nie można - byle z cicha, i z ostrożna.

2012-06-20, 16:25	#4083
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 344	Dot.: Koty część IV Applaws? Zdjęcie wstaw . __________________ Edytowane przez monika_sonia Czas edycji: 2012-06-20 o 16:26

2012-06-20, 16:50	#4086
laisla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 21 825	Dot.: Koty część IV Kurcze, wkurzyłam się, powiedzcie czy jestem przewrażliwiona i czy słusznie powiedziałam wetowi parę słów..Byłam po tabletki dla Leosi, czekaliśmy wraz innym ludźmi w poczekalni pół godziny podczas gdy w gabinecie przesiadywała rodzinka z dwójką dzieci i psem owczarkiem na jakimś zabiegu. Podczas tego zabiegu dzieciaki darły się w niebogłosy, nie chcę nawet myśleć, co przeżywał ten ich pies, widziałam za to przerażenie zwierząt w poczekalni, stres i tak zawsze jak to u weta, dodatkowo te wrzaski jakby ojciec nie mógł ich po prostu wyprowadzić Powiedziałam wetowi, że powinien ich wyprosić bo to jest miejsce dla zwierząt a nie plac zabaw ani pediatra i nie powinien narażać ich na dodatkowy stres, że zazdroszczę mu cierpliwości bo ja bym po prostu wyprosiła gościa z dziećmi, nie musieli siedzieć tam on, żona i te dzieciaki. Gabinecik malutki, poczekalnia także więc wiadomo jaki klimat..nie wiem, ja dziecko sama wychowuję ale zawsze organizowałam jakoś opiekę dla małej na czas wizyty u weta, nie wiem jak można być tak pozbawionym wyobraźni A teraz czuję się jak jakaś awanturnica, która nie wiadomo czego chce..chociaż ludzie mnie poparli w sumie.. Edytowane przez laisla Czas edycji: 2012-06-20 o 16:52

2012-06-20, 19:54	#4101
Keelie Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 213	Dot.: Koty część IV Dziękujemy za życzenia Talaros jest błękitny. Ale jak na moje oko koło niebieskiego to on nie stał i jest srebrny

2012-06-20, 19:58	#4103
Madzik_2905 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 458	Dot.: Koty część IV Sto lat głasków dla Talarka

2012-06-20, 20:28	#4107
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Koty część IV Konkurs ogonkowy na MP! Byliśmy dziś na drugiej serii zastrzyków, bardzo się bał, głośno miauczał i oddychał szeroko otwartą buzią. Teraz pozostaje obserwacja i badanie krwi i moczu, na które będę musiała wziąć urlop (który mam zablokowany w tym miesiącu z powodu ważnych testów w pracy), bo laboratoria czynne są rano. Buras pije jak smok. Na raz pochłania pół miski wody i doprawia kranówką. Nie ma żadnych objawów odwodnienia. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)