Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII

[nadalka]

Nie mam humoru na pisanie :/

[Soleilka]

Napisane przez wanilllka82

no i dostałam zastrzyki na zakrzepice do samego porodu dziś miałam pierwszy, maż został przeszkolony. pierwsze co się ginka zapytała to czy mały się rusza, dobrze że nic złego się do tej pory nie stało

ide poczytać co u Was

A czemu zrobili Ci to badanie z krwi tak w ogóle? Oni je chyba przed planowanym cc powinni robić

[buena]

Napisane przez wanilllka82

no i dostałam zastrzyki na zakrzepice do samego porodu dziś miałam pierwszy, maż został przeszkolony. pierwsze co się ginka zapytała to czy mały się rusza, dobrze że nic złego się do tej pory nie stało

ide poczytać co u Was

Napisz coś więcej.

[Linka25]

Napisane przez nadalka

Nie mam humoru na pisanie :/

dlaczego?

Nadalka, mam pytanie: czy to Ty znasz dokładną datę poczęcia bo miałaś monitorowany cykl? Czy to był ktoś inny...?

[izasz-b]

Norniczka musisz wierzyć, że bedzie dobrze - jakie masz poziomy cukrów? robiłaś hemoglobinę glikowaną Hba 1c? jaka Ci wyszła krzywa cukrowa?
Uważaj na cukry proste i zawsze komponuj posiłki z:
węglowodan (chleb ciemny lub IG, wasa, ryż brązowy pełnoziarnisty, kasza gruboziarnista), białko (ser biały, żółty, mięso, ryba), tłuszcz (masło, oliwa - chyba, że białko jest tłuste), zielenina (dużo sałaty, pomidora, ogórka - generalnie surowe warzywa, ale nie gotowana marchewka, nie kukurydza, nie fasolka, chyba że strączkowa).
Uważaj na sosy zagęszczane i keczup - też jest słodki...
Aha i czasem sery białe też podnoszą cukier - jeśli są np. przetworzone i mocno zmielone - almette, a taki w kostce jest w miarę bezpieczny. I mleko też jest "słodkie", więc myślę, że wszelkie zupy mleczne na razie odpadają - chyba, że cukier jest po nich ok - ja jem płatki owsiane na mleku i jest ok - 200-250ml mleka i 3 łyżki płatków.
Trzymamy za Ciebie kciuki

[Soleilka]

Mam dwa baniaki zamiast stóp, a nie chodzę tylko siedzę

[buena]

Napisane przez nadalka

Nie mam humoru na pisanie :/

A załatwiłaś tą sprawę z samochodem?

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

Mam dwa baniaki zamiast stóp, a nie chodzę tylko siedzę

a ja mam straszne bole krzyzowe az nie moge isc szlam do wc to zgieta w pol

[Linka25]

Napisane przez Soleilka

Mam dwa baniaki zamiast stóp, a nie chodzę tylko siedzę

ale siedzenie też jest niedobre na opuchliznę nóg

[karolka110]

Napisane przez depoison

a właśnie - jak w urzędzie? załatwiłaś? (czy pisałaś, a ja przeoczyłam?)


Wracając do domu wstąpiłam do Straussa i bardzo mnie za serce taka nocna koszulina chwyciła.
Nie jest babska (w sensie - pastelowa czy z koronką). A jak zobaczyłam, że przeceniona z 25 na 10€ - musiałam kupić
(to jest ceglasty brąz, bo chyba nie widać).

Głodna jestem. I zła, bo małż się teraz z prelegentami po restauracjach szlaja, a ja tu "taka mala", taka biedna i taka głodna samotnie siedzę

nie pisałam

dowiedziałam się, że muszę mieć:
Ausweis, Heiratsurkunde i Versicherungsnachweis....

dwa pierwsze mam, ale nie oddam im przecież tego aktu-bo mam do szpitala...ale mam jeszcze przetłumaczony, więc może wystarczy
do kasy już napisałam o ten Nachweis, wiec w sumie powinno łatwo pójśćmiła kobita była, to z takim Urzędnikiem można pogadać....

a czy koszula to do szpitala???
chyba się do Straussa przejdę

[Soleilka]

Napisane przez prince_polo

a ja mam straszne bole krzyzowe az nie moge isc szlam do wc to zgieta w pol

Też takie mam ostatnio... A brzuch nie boli przy tym?

Napisane przez Linka25

ale siedzenie też jest niedobre na opuchliznę nóg

ale one nie były spuchnięte, teraz siedziałam i dopiero takie baniaki się zrobiły. Wcześniej specjalnie leżałam i zeszło. A miałam tak spuchnięte, że przy ruszeniu stopą czułam jakby miała mi skóra popękać

[wanilllka82]

Napisane przez prince_polo

a czemu>???????? jakie mialas ob jawy????

Napisane przez Linka25

kochana napisz więcej o tym badaniu, coś mi się wydaje że mało kto je miał

Napisane przez Soleilka

A czemu zrobili Ci to badanie z krwi tak w ogóle? Oni je chyba przed planowanym cc powinni robić

Napisane przez depoison

oj, cholera, brzmi to kiepsko
Napisz coś więcej - coś się działo?

"Badanie stężenia D-dimerów jest pomocne w diagnozowaniu zatorowości płucnej oraz zakrzepicy żył głębokich. Dodatni wynik badania wskazuje, że doszło do powstania skrzepliny i jej rozpadu, ale nie daje informacji na temat jej miejsca i przyczyny powstania."


też się wystraszyłam bo zdążyłam wyczytać że zakrzepica jest najczęstsza przyczyna umieralności wśród ciężarnych i nawet dopakowałam torbę do szpitala bo myślałam, że może mnie zatrzymają w szpitalu, na necie wyczytałam że ciężarne dostawały zastrzyki już przy niższych stężeniach a u mnie taki kosmiczny wynik, mam nadzieje że już mi nic nie grozi w sobotę mam przyjść na ktg

zlecenie na to badanie maiłam przed ewentualnym zoo ale teraz to nie będę go miała bo przy tych zastrzykach nie wolno bo grozi to paraliżem zdołował mnie dzisiejszy dzień no to miałam ciaże bezproblemową, powiem Wam że wolałabym już tą CC bp boje się że coś się może stać małemu albo mi

nie miałam żylaków ani żadnych objawów innych niż te ciązowe - które zresztą są podobne

[prince_polo]

Napisane przez Soleilka

Też takie mam ostatnio... A brzuch nie boli przy tym?

ale one nie:

boli , tzn ciągnie doł od krzyza, a i kłuje na dole w szyjce chyba

[Linka25]

depoison
świetna ta koszula!

[Soleilka]

Napisane przez prince_polo

boli , tzn ciągnie doł od krzyza, a i kłuje na dole w szyjce chyba

Może tylko macica Ci się stawia?


Wanilko a jakbyś miała mieć cc to co, narkozę Ci normalnie dadzą? Bo skoro ZZO odpada...

[nadalka]

Napisane przez Linka25

dlaczego?

Nadalka, mam pytanie: czy to Ty znasz dokładną datę poczęcia bo miałaś monitorowany cykl? Czy to był ktoś inny...?

bo już mam dosyć tej ciąży
znam. Przypadkowo na kontrolnym usg.

Napisane przez buena

A załatwiłaś tą sprawę z samochodem?

nie. Wczoraj jej brat napisał mi że ona do mnie dzisiaj zadzwoni i żebym się nie martwiła. Ale nie zadwoniła. I ma wyłączony telefon. Napisałam jej godz temu smsa że jutro idę na policję. Przygotowałam wszystko co mam i z bratem który jest świadkiem idziemy jutro zglosic sprawę.

[Linka25]

Napisane przez wanilllka82

"Badanie stężenia D-dimerów jest pomocne w diagnozowaniu zatorowości płucnej oraz zakrzepicy żył głębokich. Dodatni wynik badania wskazuje, że doszło do powstania skrzepliny i jej rozpadu, ale nie daje informacji na temat jej miejsca i przyczyny powstania."


też się wystraszyłam bo zdążyłam wyczytać że zakrzepica jest najczęstsza przyczyna umieralności wśród ciężarnych i nawet dopakowałam torbę do szpitala bo myślałam, że może mnie zatrzymają w szpitalu, na necie wyczytałam że ciężarne dostawały zastrzyki już przy niższych stężeniach a u mnie taki kosmiczny wynik, mam nadzieje że już mi nic nie grozi w sobotę mam przyjść na ktg

zlecenie na to badanie maiłam przed ewentualnym zoo ale teraz to nie będę go miała bo przy tych zastrzykach nie wolno bo grozi to paraliżem zdołował mnie dzisiejszy dzień no to miałam ciaże bezproblemową, powiem Wam że wolałabym już tą CC bp boje się że coś się może stać małemu albo mi

nie miałam żylaków ani żadnych objawów innych niż te ciązowe - które zresztą są podobne

no i zobaczcie jak to jest... wiele z nas pewnie będzie miało zoo a ile ma/miało/ będzie miało wykonane to badanie?
wanillka nie martw się, na pewno jesteś już całkowicie bezpieczna

[wanilllka82]

Napisane przez Soleilka

Może tylko macica Ci się stawia?


Wanilko a jakbyś miała mieć cc to co, narkozę Ci normalnie dadzą? Bo skoro ZZO odpada...

nie mam zielonego pojęcia co wtedy

[Soleilka]

Napisane przez nadalka

nie. Wczoraj jej brat napisał mi że ona do mnie dzisiaj zadzwoni i żebym się nie martwiła. Ale nie zadwoniła. I ma wyłączony telefon. Napisałam jej godz temu smsa że jutro idę na policję. Przygotowałam wszystko co mam i z bratem który jest świadkiem idziemy jutro zglosic sprawę.

To se w ciula poleciała Mam nadzieję, że policja rozwiąże sprawę na Twoją korzyść

[wanilllka82]

Napisane przez Linka25

no i zobaczcie jak to jest... wiele z nas pewnie będzie miało zoo a ile ma/miało/ będzie miało wykonane to badanie?
wanillka nie martw się, na pewno jesteś już całkowicie bezpieczna

myślę że w szpitalu robią to badanie rutynowo przed takim zabiegiem no ale mogę się mylić, moje wyniki były dość szybko - wnioskuje po szybkości telefonu z lab

[Soleilka]

Napisane przez wanilllka82

nie mam zielonego pojęcia co wtedy

Musisz koniecznie dopytać. Jak byłam w szpitalu to babka przyjechała ze skurczami, chwaliły że pięknie idzie, a dziecko nie chciało się w kanał wstawić. Lepiej wiedzieć wszystko na zaś

Mam nadzieję, że będzie ok u Was. Zresztą musi być!

[buena]

Napisane przez wanilllka82

"Badanie stężenia D-dimerów jest pomocne w diagnozowaniu zatorowości płucnej oraz zakrzepicy żył głębokich. Dodatni wynik badania wskazuje, że doszło do powstania skrzepliny i jej rozpadu, ale nie daje informacji na temat jej miejsca i przyczyny powstania."


też się wystraszyłam bo zdążyłam wyczytać że zakrzepica jest najczęstsza przyczyna umieralności wśród ciężarnych i nawet dopakowałam torbę do szpitala bo myślałam, że może mnie zatrzymają w szpitalu, na necie wyczytałam że ciężarne dostawały zastrzyki już przy niższych stężeniach a u mnie taki kosmiczny wynik, mam nadzieje że już mi nic nie grozi w sobotę mam przyjść na ktg

zlecenie na to badanie maiłam przed ewentualnym zoo ale teraz to nie będę go miała bo przy tych zastrzykach nie wolno bo grozi to paraliżem zdołował mnie dzisiejszy dzień no to miałam ciaże bezproblemową, powiem Wam że wolałabym już tą CC bp boje się że coś się może stać małemu albo mi

nie miałam żylaków ani żadnych objawów innych niż te ciązowe - które zresztą są podobne

Brzmi to bardzo poważnie. Ale dobrze, że wiadomo, że coś jest nie tak. Lekarze wtedy są przygotowani, nic ich nie zaskoczy, będą wiedzieć, co robić. Będzie dobrze, musi być.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez nadalka

nie. Wczoraj jej brat napisał mi że ona do mnie dzisiaj zadzwoni i żebym się nie martwiła. Ale nie zadwoniła. I ma wyłączony telefon. Napisałam jej godz temu smsa że jutro idę na policję. Przygotowałam wszystko co mam i z bratem który jest świadkiem idziemy jutro zglosic sprawę.

Mam nadzieję, że babie się nie upiecze.

[hanjah]

Napisane przez nadalka

nie. Wczoraj jej brat napisał mi że ona do mnie dzisiaj zadzwoni i żebym się nie martwiła. Ale nie zadwoniła. I ma wyłączony telefon. Napisałam jej godz temu smsa że jutro idę na policję. Przygotowałam wszystko co mam i z bratem który jest świadkiem idziemy jutro zglosic sprawę.

Współczuję takiego kłopotu w końcówce ciąży


Tż dostał sms że jutro między 13 a 15 kurier przywiezie carrycot

[Linka25]

Napisane przez wanilllka82

myślę że w szpitalu robią to badanie rutynowo przed takim zabiegiem no ale mogę się mylić, moje wyniki były dość szybko - wnioskuje po szybkości telefonu z lab

no ok, ale z tego co zrozumiałam to sam ten fakt tej zakrzepicy jest niebezpieczny nawet jeśli znieczulenia nie będzie

Ty bierzesz zastrzyki, ja np. może mam tę zakrzepicę i nic o tym nie wiem i się nie dowiem, najwyzej dopiero przed porodem w szpitalu jeśli ktoś to sprawdza..

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Nadalka pewnie ze idź na policję! Dobra decyzja.

A twój tp. to właśnie z daty poczęcia jest wyliczony..? To jest bardzo dokładny..

[ajka89]

Ale się naczytałam przy nadrabianiu

Napisane przez anna99302

A swoją drogą-jak urodzić i nie zwariować jest w kinach!! Ale się cieszę Już zebrałam koleżanki mamcie i idziemy sobie

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------



My też!

Napisz później, czy warto iść, bo widziałam zapowiedzi, to wydaje się być fajny ten film

Napisane przez chce_byc_mama

u mnie brak czopa + rozwarcie niewiadome

kiedy poszedł Ci czop? coś mnie chyba ominęło

Napisane przez branzoletka

Nie wiem czy ci pomogę i nie chcę obrazić teraz nikogo ale pamiętajmy, że jesteśmy teraz pod wpływem hormonów takie rozczulone i to ma też wpływ na widzenie racjonalne minm.na imię.
Zadaj sobie pytanie jak ty byś się czuła gdybyś miała tak czy tak na imię? Wypowiedz je głośno z nazwiskiem i wyobraź sobie, że masz je wypowiedzieć przedstawiając się w konkretnych sytuacjach.

Mojego tż siostra miała na imię Krystyna i zmieniła sobie na Kasia i wcale się nie dziwię, bo imię Krystyna ani do niej nie pasuje(seksowna dupa z niej ) a i brzmi staroświecko.
Ja wiem, że to nasza sprawa jak damy dziecku na imię ale Polacy to jeszcze długo będą specyficznym nietolerancyjnym narodem i ja nie chcę dziecko narażać na wyśmianie z powodu imienia(sama byłam wyśmiewana i nieakceptowana z powodu noszenia okularów, płaskiego biustu, biedy i durnego nazwiska i wiem jak się to odbija na całym charakterze dziecka).
Klara w sumie nie jest brzydkim imieniem nawet coś w sobie oryginalnego ma ale jak ja bym miała mieć tak na imię to nie wiem...

Ja mam babcie Klarę i poznałam ostatnio dziewczynę 24 lata z tym imieniem. Rozmawiałam z nią i powiedziała, że nigdy nie miała problemu z tym imieniem ( w sensie, że się z niej ktoś śmiał czy coś) i że podoba się jej imię. Dla mnie też nie jest jakieś aż tak nietypowe i do nazwiska mojego pasuje.

Napisane przez Norniczka

Cześć mamusie.
Ja po wizycie. Generalnie nie za dobrze przez tą cukrzycę ciążową wykrytą dopiero teraz. Lekarz chciał mnie od razu wysłać do szpitala, ale zapytałam sie czy mogę zmierzyć glukometrem sobie sama cukier w domu i jak coś to dać mu znać. Pozwolił mi i kazał jutro rano zadzwonić jaki mam cukier. Ale ponieważ po kolacji którą zjadłam mam dalej za wysoki to jutro rano mam się stawic na oddziale. Czemu w pierd.....nej Irl nie robią badania na cukrzycę ciążową?? Wiedziałabym od dawna że mam cukrzycę, a nie dowieduje się o tym dopiero w 9 miesiącu. Przez brak odpowiedniej diety mogłam Amelce poważnie zaszkodzić

Wspołczuję ale nie am co się teraz martwić tylko zrobić co trzeba zrobić w tym wypadku, a czasu już nie cofniemy. Amelka jest na pewno zdrowa!

Napisane przez nadalka

Nie mam humoru na pisanie :/

porzucaj trochę kapciem

Ja już mam dość ciąży czasem, a co dopiero na Twoim miejscu

[Norniczka]

Dzięki dziewczyny. Już sama nie wiem co mysleć.... Lekarz chce mnie zostawić na obserwacji, zrobią mi pewnie krzywą cukrową, sprawdzą mi też to moje ciśnienie, dzisiaj znowu miałam 150/90.
Ale lekarz mnie też nastraszył bo mówił że nie wie czy nie wyśle mnie do Rzeszowa żeby zrobili Amelce jakieś specjalne badanie czy ta cukrzyca na nią nie wpłynęła bo za późno się dowiedziałam o tej cukrzycy.
No i dotychczas niby była za mała a teraz wychodzi właśnie za duża . ale wiadomo jak z tą wagą.....
Generalnie jestem zła. A cukier po kolacji miałam 156 po 1,5 h i 161 po 2 h.
Dzięki Iza za wskazówki. Idę spać, mam kilka numerów zapisanych to odezwę się do kogoś.

[wanilllka82]

Napisane przez Linka25

Ty bierzesz zastrzyki, ja np. może mam tę zakrzepicę i nic o tym nie wiem i się nie dowiem, najwyzej dopiero przed porodem w szpitalu jeśli ktoś to sprawdza..

trafny argument, dziwne że tego się nie bada rutynowo

[prince_polo]

Ide spac bo mnie w krzyżu rwie

[ajka89]

Sas Gratulacje! Fajnie, że już z głowy
Alexsandra Matko, współczuję bardzo. Ale nie możesz się poddawać. Masz się trzymać dla maluszka! Dla niego będziesz całym światem. Co do alimentów i tych spraw, to nie bardzo się w tym orientuję i nie pomogę za bardzo
Wanilka trzymaj się

[red_scorpio]

Nie dam rady Was nadrobić... żle się czuję, nogi jak balony, cycki mi ciążą i są gorące, nogi zaraz odpadną... i mogłabym tak bez końca. Idę zalec przed TV z girami do góry.

Gratuluję udanych wizyt, obrony magisterki, ładnej fotki z małym brzusiem, kolejnych tygodni i dobrych wiadomości. Za wszystkie cierpiące przez dolegliwości ciążowe, pogodowe, psychiczne , nastrojowe i inne trzymam żeby było lepiej.

Alexandraaa88 - trzymaj się w tych trudnych chwilach i choć pewnie teraz nie wyobrażasz sobie jak to będzie - to będzie lepiej!!! Czas leczy rany i przedstawia wydarzenia w taki sposób, że dochodzimy do wniosku, że podjęłyśmy dobre decyzje. I może w tym wypadku ostatnie słowo nie należało do Ciebie, ale to Ty stwierdzić w przyszłości, że jest ok. A ojciec dziecka będzie żałował.
A to przykład z życia wzięty...:
Wpadka, szybki ślub, rodzice Młodej załatwiają zięciowi pracę, który jeszcze przed narodzinami dziecka ją rzuca. Dziecko rodzi się z początkiem stycznia a od grudnia poprzedniego roku matka dziecka (kobieta w zaawansowanej ciąży) jest systematycznie bita. Ale z "tatusia" jest spryciarz - bije po głowie, żeby nie było śladów. Efekt końcowy?? Rozstanie gdy dzidzia ma 6 mcy. Obecnie dziecię rzeczonych Państwa ma 21 lat i jest zaradne życiowo - spełnia swoje plany. Matka wyszła ponownie za mąż i jest git. Po 21 latach do dziecka odzywa się ojciec, który nigdy nie płacił alimentów i się nim nie interesował i zgadnijcie gdzie???
Tak, tak, na fb chce dołączyć do grona znajomych swojego dziecka

Takie scenariusze pisze życie. I nie życzę nikomu takich przejść, nie mniej jednak takie decyzje - jak rozejście się - kończą się zdecydowanie lepiej niż męczenie się ze sobą.

Trzmajta się Dziołszki, idę legnąć.