Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[rzyrafka]

Napisane przez Organzza

kurczę, szkoda mi Ciebie, tyle szukasz i nic

Pewnie coś źle robię. Że nie znajdę póki co w żadnym lab to się już pogodziłam. Ale Nie za bardzo wiem co mogłabym robić innego- telemarketing odpada, bo to już przechodziłam i to zupełnie nie jest dla mnie. Ostatnio nad tymi korporacjami myślę, ale nie wiem to są dziedziny zupełnie mi obce... Dobrze, że na tę podyplomówkę mnie przyjęli to przynajmniej jakaś nadzieja w dalszej perspektywie jest. Tylko wypadałoby na nią zarobić przez wakacje

Napisane przez isa666

rzyrafko masz 14 000 postów

Już nie

Napisane przez iceflower

W ogóle to niedawno byłam po długiej przerwie w M1 i się bardzo zdziwiłam jaka tam cywilizacja zakupowa dotarła.

Ja tam byłam jakoś zaraz jak otworzyli tę nową część, jakoś fajniej rzeczywiście.

Napisane przez Hosenka*

Teoretycznie powinno być widać, ale jak sie dziecko zasłania, to nic się nie da zrobić.

Moi znajomi do samych narodzin nie wiedzieli, ja też bym tak chciała
Jedna koleżanka moja urodziła z 2 tyg temu, ale jeszcze nie miałam z nią kontaktu, następna dalsza też już na dniach będzie i bliższa przyjaciółka jakoś za 1,5 miesiąca. A ja nawet kandydata na ojca nie znam. Depresja nastroju momentami u mnie spora...

[fuksjaa]

Napisane przez rzyrafka

Pewnie coś źle robię. Że nie znajdę póki co w żadnym lab to się już pogodziłam. Ale Nie za bardzo wiem co mogłabym robić innego- telemarketing odpada, bo to już przechodziłam i to zupełnie nie jest dla mnie. Ostatnio nad tymi korporacjami myślę, ale nie wiem to są dziedziny zupełnie mi obce... Dobrze, że na tę podyplomówkę mnie przyjęli to przynajmniej jakaś nadzieja w dalszej perspektywie jest. Tylko wypadałoby na nią zarobić przez wakacje

Ja mimo wszystko wierzę, że wkrótce coś znajdziesz. Będę się z Tobą łączyć w bólu, bo sama zmieniam pracę, zostaję tu do końca lipca.
Jaką podyplomówkę zaczynasz?

Napisane przez rzyrafka

A ja nawet kandydata na ojca nie znam. Depresja nastroju momentami u mnie spora...

Łączę się. Rozstałam się z TŻem, a mieliśmy tyle planów... Wiem, że tak będzie lepiej, i dla niego i dla mnie. Wyprowadzam się.

Poza tym mam w weekend 3 egzaminy i 5 zaliczeń. Zupełnie nie potrafię się zmobilizować.. W dodatku ciągle czekam na wyniki jednego koła, a jedyny termin poprawy jest w niedzielę, że też nie mogą się sprężyć.

[Hosenka*]

Napisane przez fuksjaa

Łączę się. Rozstałam się z TŻem, a mieliśmy tyle planów... Wiem, że tak będzie lepiej, i dla niego i dla mnie. Wyprowadzam się.

[isa666]

Napisane przez Hosenka*

Teoretycznie powinno być widać, ale jak sie dziecko zasłania, to nic się nie da zrobić.

Jak mały/mała sprytny/a to się będzie dobrze ukrywać
Swoją drogą zawsze mnie rozwalają te przesądy, że np. jak kobieta brzydnie w ciąży to na pewno będzie dziewczynka, bo zabiera matce urodę. Albo, że jak brzuch wypukły to wtedy ma być bodajże chłopak.
Moja koleżanka ma 2 synów. Przy pierwszym miała brzuch jak piłka - prawie w ogole nie przytyła tylko miała taki "bęben" z przodu. Przy drugim dziecku brzuch miała zupełnie inny, taki bardziej płaski i "rozlany" a też wyszedł chłopak, choć wszyscy jej przewidywali dziewczynkę

Napisane przez rzyrafka

Pewnie coś źle robię. Że nie znajdę póki co w żadnym lab to się już pogodziłam. Ale Nie za bardzo wiem co mogłabym robić innego- telemarketing odpada, bo to już przechodziłam i to zupełnie nie jest dla mnie. Ostatnio nad tymi korporacjami myślę, ale nie wiem to są dziedziny zupełnie mi obce... Dobrze, że na tę podyplomówkę mnie przyjęli to przynajmniej jakaś nadzieja w dalszej perspektywie jest. Tylko wypadałoby na nią zarobić przez wakacje

U mnie też cisza. Wysyłam CV na różne oferty pracy biurowej, ale tutaj też trzeba być uważnym żeby przypadkiem nie trafić na jakiegoś zboka szukającego osobistej asystentki Dlatego nie wysyłam nigdy CV na ofertę gdzie nie ma podanej nazwy firmy. Wcześniej zawsze sprawdzam w necie co to za firma i gdzie się znajduje.

Do tej pory miałam odzew z jednej firmy szkoleniowej. Szukali osoby do projektu na 2 lata, praca polegać miała na rekrutacji i promocji projektu, więc coś na czym się znam i mam doświadczenie (co było jednym z wymogów na to stanowisko). Napisali mi maila, że mam im podać ile bym chciała zarabiać (to miała być um. zlecenie i tylko 1/2 etatu, ale zawsze byłoby to dla mnie coś). Po podaniu kwoty odpisali, że w kolejnym tygodniu będą dzwonili w sprawie rozmowy, ale nie zadzwonili Już bym wolała zeby napisali, że np. podałam za wysoką kwotę (ale napisałam, że jest do negocjacji i według mnie i mojej obecnej szefowej nie podałam zbyt wysokiej). Zresztą trudno podać kwotę gdy się wcześniej nie bardzo wie co się będzie dokładnie robiło, takie rzeczy wg. mnie omawia się właśnie na rozmowie kwal.


EDIT: fuksjaa, ojej! Nie spodziewałam się, że tak się sprawy potoczyły

[Hosenka*]

Isa:
mówi się tez, że jak ciągnie na słodkie to dziewczynka a jak na słone/ostre to chłopiec. TŻ strasznie się kurczowo tego trzyma - ciągnie mnie własnie na słone/ostre a on strasznie chce syna

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Pewnie coś źle robię. Że nie znajdę póki co w żadnym lab to się już pogodziłam. Ale Nie za bardzo wiem co mogłabym robić innego- telemarketing odpada, bo to już przechodziłam i to zupełnie nie jest dla mnie. Ostatnio nad tymi korporacjami myślę, ale nie wiem to są dziedziny zupełnie mi obce... Dobrze, że na tę podyplomówkę mnie przyjęli to przynajmniej jakaś nadzieja w dalszej perspektywie jest. Tylko wypadałoby na nią zarobić przez wakacje

A jaką podyplomówkę zaczynasz?
Z tymi outsorcingami to różnie bywa jak się nie ma wykształcenia, jedna moja przyjaciółka jest po administracji i pracuje w takiej właśnie księgowości i mówi że masakra, w ogóle nie rozumie co robi i krzywo na nią patrzą w teamie.

Napisane przez rzyrafka

A ja nawet kandydata na ojca nie znam. Depresja nastroju momentami u mnie spora...

Ojej, kandydat na ojca się znajdzie prędzej czy później. To nie wyścigi w rodzeniu, tu trzeba na tego właściwego chłopa jednak czasem poczekać.

Napisane przez fuksjaa

Łączę się. Rozstałam się z TŻem, a mieliśmy tyle planów... Wiem, że tak będzie lepiej, i dla niego i dla mnie. Wyprowadzam się.

Kurcze, współczuję

Napisane przez isa666

Swoją drogą zawsze mnie rozwalają te przesądy, że np. jak kobieta brzydnie w ciąży to na pewno będzie dziewczynka, bo zabiera matce urodę. Albo, że jak brzuch wypukły to wtedy ma być bodajże chłopak.
Moja koleżanka ma 2 synów. Przy pierwszym miała brzuch jak piłka - prawie w ogole nie przytyła tylko miała taki "bęben" z przodu. Przy drugim dziecku brzuch miała zupełnie inny, taki bardziej płaski i "rozlany" a też wyszedł chłopak, choć wszyscy jej przewidywali dziewczynkę

W życiu nie słyszałam tych absurdalnych przesądów. Słyszałam tylko ten o jedzeniu.

[isa666]

ice tych przesądów jest masa, a na wsiach to już w ogóle
O tym co Hosenka napisała z jedzeniem też coś mi się obiło o uszy.


A wracając jeszcze do pracowych spraw to ja postanowiłam, że jak do jesieni nie znajdę nic to złożę papiery do firmy produkującej części samochodowe (wycieraczki wraz z całym mechanizmem i chłodnice). Jest w mojej okolicy wielki zakład, pracuje tam mnóstwo ludzi i ciągle są przyjęcia. Oczywiście są słuchy, że mobbing itp., ale z drugiej strony znam z 10 osób, ktore tam obecnie pracuja (w tym mój chrzestny) i nie narzekają. Praca jest na produkcji, ale nie na taśmie, co prawda na 3 zmiany, ale weekendy wolne.A zarobki nie są złe, do tego pełen socjal: m.in prywatna opieka medyczna, busy pracownicze dowożące ludzi do pracy, dodatki za pracę w nocy, premie na święta.
Oczywiście taka praca nie na dłuższą metę, ale parę miesięcy na pewno dałabym radę przeżyć

[Organzza]

Napisane przez isa666

Ale zaduch Czekam właśnie na SMS od szefowej czy mam jutro być w pracy czy nie. Jeśli nie, to może bym pojechała w końcu do BRW zobaczyć na tę moją upatrzoną wersalko-sofę. Dziś z kolei facet od szafy będzie robił pomiary.

u nas też.. najpierw padało i zrobiło się strasznie zimno (w okolicach 12 stopni) a teraz jest parno jak na burzę, nie do wytrzymania

Napisane przez Hosenka*

Organzza: dokładny dzień zapłodnienia jest trudny do uchwycenia, zatem liczy się 40 tygodni od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, albo 38 od 2 tygodni po pierwszym dniu (wtedy jajeczko jest gotowe do zapłodnienia, zatem przyjmuje się, że dochodzi do niego własnie 14 dni po pierwszym dniu miesiączki )

to już robi się jaśniejsze

Napisane przez Hosenka*

Myślę, że na następnym USG bedzie już widać (to będzie 12 tydzień).
Tż chce chłopca, ja - dziewczynkę

znajoma mojej mamy miała tak, ze lekarz przez większość ciąży utrzymywał, że będzie dziewczynka, szalenie się cieszyła że będzie miała Zuzię, a jest Mateusz

Napisane przez fuksjaa

Łączę się. Rozstałam się z TŻem, a mieliśmy tyle planów...Wiem, że tak będzie lepiej, i dla niego i dla mnie. Wyprowadzam się.

przykro mi, wydawało się że jesteście taką dobraną parą

Isa, dobrze, że tak działasz w sprawie pracy i że masz jakieś perspektywy na wypadek gdyby się nie udało - na trochę to na trochę, ale zawsze to lepsze niż nic

[isa666]

Napisane przez Organzza

Isa, dobrze, że tak działasz w sprawie pracy i że masz jakieś perspektywy na wypadek gdyby się nie udało - na trochę to na trochę, ale zawsze to lepsze niż nic

Muszę mieć wyjście awaryjne a ciężkiej pracy się nie boję Poza tym, wiem że np. do pracy z ludźmi w obsłudze klienta/sklepie się raczej nie nadaję. Praca na poczcie uświadomiła mi, że to ciężka robota i bardzo stresująca, w dodatku nigdy się nie wie na jakiego klienta się trafi i trzeba być odpornym na chamstwo.
Na produkcji przynajmniej się nie będę musiała z klientami użerać. Zdolności manualne mam, więc co to dla mnie wycieraczkę złożyć

[rzyrafka]

Napisane przez fuksjaa

Ja mimo wszystko wierzę, że wkrótce coś znajdziesz. Będę się z Tobą łączyć w bólu, bo sama zmieniam pracę, zostaję tu do końca lipca.
Jaką podyplomówkę zaczynasz?

Łączę się. Rozstałam się z TŻem, a mieliśmy tyle planów... Wiem, że tak będzie lepiej, i dla niego i dla mnie. Wyprowadzam się.

Poza tym mam w weekend 3 egzaminy i 5 zaliczeń. Zupełnie nie potrafię się zmobilizować.. W dodatku ciągle czekam na wyniki jednego koła, a jedyny termin poprawy jest w niedzielę, że też nie mogą się sprężyć.

Chcę bardzo.
Chemia analityczna w przemyśle i ochronie środowiska. Jest sporo ogłoszeń do kontroli jakości przy produkcji różnych rzeczy (kosmetyki, farmacja, betony, próbki wody itp.) więc myślę, ze znacząco mi to zwiększy szanse na rynku pracy. No i od razu jak je zacznę w październiku to wpiszę do CV już

Ojej, coś zmieniłas na fb widziałam, ale nie sugerowałam się tym bo różnie to z tymi statusami bywa. Kurczę, poważna sprawa. Ja ostatnio wpominałam mojego byłego, ale jednak cieszę się, ze nie mamy kontaktu (tzn. szkoda mi bo to jednak była 1/3 mojego życia ale trudno). Ale decyzji o rozstaniu nie żałuję absolutnie i tak jest lepiej.

Jeszcze nie tęsknię za egzaminami, trzymam kciuki

Napisane przez isa666

U mnie też cisza. Wysyłam CV na różne oferty pracy biurowej, ale tutaj też trzeba być uważnym żeby przypadkiem nie trafić na jakiegoś zboka szukającego osobistej asystentki Dlatego nie wysyłam nigdy CV na ofertę gdzie nie ma podanej nazwy firmy. Wcześniej zawsze sprawdzam w necie co to za firma i gdzie się znajduje.

Do tej pory miałam odzew z jednej firmy szkoleniowej. Szukali osoby do projektu na 2 lata, praca polegać miała na rekrutacji i promocji projektu, więc coś na czym się znam i mam doświadczenie (co było jednym z wymogów na to stanowisko). Napisali mi maila, że mam im podać ile bym chciała zarabiać (to miała być um. zlecenie i tylko 1/2 etatu, ale zawsze byłoby to dla mnie coś). Po podaniu kwoty odpisali, że w kolejnym tygodniu będą dzwonili w sprawie rozmowy, ale nie zadzwonili Już bym wolała zeby napisali, że np. podałam za wysoką kwotę (ale napisałam, że jest do negocjacji i według mnie i mojej obecnej szefowej nie podałam zbyt wysokiej). Zresztą trudno podać kwotę gdy się wcześniej nie bardzo wie co się będzie dokładnie robiło, takie rzeczy wg. mnie omawia się właśnie na rozmowie kwal.

Ja też uważam na takie ogłoszenia zwłaszcza na gumtree. Jak nie ma nazwy firmy to w ogóle nie wysyłam cv.

Brak odpowiedzi negatywnej też mnie denerwuje. Uważam, że to nie jest w porządku. Co za problem wysłać z automatu maila nawet i do 200 nie rokujących kandydatów na raz :/

Napisane przez iceflower

Z tymi outsorcingami to różnie bywa jak się nie ma wykształcenia, jedna moja przyjaciółka jest po administracji i pracuje w takiej właśnie księgowości i mówi że masakra, w ogóle nie rozumie co robi i krzywo na nią patrzą w teamie.

Ojej, kandydat na ojca się znajdzie prędzej czy później. To nie wyścigi w rodzeniu, tu trzeba na tego właściwego chłopa jednak czasem poczekać.

No właśnie, ja jestem z tych co to by chcieli żeby wszystko od razu się układało dobrze

No wiem wiem, chodziło mi ogólnie o partnera do życia Ale obiecałam sobie, że nie będę obniżać wymagań i godzić się kosztem siebie na związki tylko ze strachu przed samotnością i naciskami rodziny (któe niestety coraz gęstsze zwłaszcza ze strony taty)

Napisane przez isa666

A wracając jeszcze do pracowych spraw to ja postanowiłam, że jak do jesieni nie znajdę nic to złożę papiery do firmy produkującej części samochodowe (wycieraczki wraz z całym mechanizmem i chłodnice).

Ja wysyłam na sprzedawców do sklepów teraz.

[iceflower]

Teraz jest w ogóle chyba kiepski okres na szukanie pracy, nie dość że ofert mniej niż jesienią, to jeszcze absolwenci trafiają niebawem na rynek pracy.

[rzyrafka]

dokładnie, niedługo minie mi 12 miesięcy od obrony.

[isa666]

Teraz większość ofert to właśnie prace sezonowe i dla absolwentów. I mnóstwo ofert praktyk i staży. No i też myślę, że okres wakacyjny nie sprzyja pojawianiu się nowych ofert.
Ja jeszcze jestem w dość dobrej sytuacji, bo powinnam mieć zasiłek z PUP. Mam przepracowane 3 lata non stop na umowach o pracę, więc chyba coś mi się należy z tego tytułu

[snowqueen]

Cześć dziewczyny...
Trochę mi głupio wchodzić w wątek po tak długiej przerwie, ale może ktoś mnie jeszcze pamięta i przyjmiecie mnie z powrotem?


Przejrzałam ostatnie posty i widzę, że u Hosenki i iceflower duże zmiany Gratulacje dziewczyny

[Organzza]

Napisane przez snowqueen

Cześć dziewczyny...
Trochę mi głupio wchodzić w wątek po tak długiej przerwie, ale może ktoś mnie jeszcze pamięta i przyjmiecie mnie z powrotem?


Przejrzałam ostatnie posty i widzę, że u Hosenki i iceflower duże zmiany Gratulacje dziewczyny

Snow! Heeej
Oczywiście, że pamiętamy i jasne że wracaj ja już Cię kiedyś namawiałam i wróciłaś na krótko, mam nadzieję, że teraz już na stałe

a co u Ciebie?

[Hosenka*]

Snow!!!

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Cześć dziewczyny...
Trochę mi głupio wchodzić w wątek po tak długiej przerwie, ale może ktoś mnie jeszcze pamięta i przyjmiecie mnie z powrotem?


Przejrzałam ostatnie posty i widzę, że u Hosenki i iceflower duże zmiany Gratulacje dziewczyny

Snow Ty zawsze jesteś tu mile widziana opowiadaj co u Ciebie!
I dzięki

[Hosenka*]

Kusi mnie paletka TheBalm Shady Lady vol 3

[snowqueen]

Napisane przez Organzza

Snow! Heeej
Oczywiście, że pamiętamy i jasne że wracaj ja już Cię kiedyś namawiałam i wróciłaś na krótko, mam nadzieję, że teraz już na stałe

a co u Ciebie?

Napisane przez Hosenka*

Snow!!!

Napisane przez iceflower

Snow Ty zawsze jesteś tu mile widziana opowiadaj co u Ciebie!
I dzięki

Jejku jak mi miło, jesteście kochane dziewczyny!

Organzza, myślę, że na stałe - strasznie zatęskniłam za Wami i mam nadzieję być już na bieżąco

U mnie.. śmiesznie to brzmi, ale właściwie bez zmian. TŻ wciąż ten sam (tylko od dłuższego czasu już mieszkamy razem), pracuję wciąż w tych samych firmach, nadal kupuję straszne ilości kosmetyków.

[isa666]

snow! Cieszę się, że wróciłaś do nas

[fuksjaa]

Cześć Snow

[rzyrafka]

Napisane przez isa666

Ja jeszcze jestem w dość dobrej sytuacji, bo powinnam mieć zasiłek z PUP. Mam przepracowane 3 lata non stop na umowach o pracę, więc chyba coś mi się należy z tego tytułu

No właśnie, chociaż tyle masz. Mi niestety z poprzednich prac nie uzbierało się godzin na prawo do zasiłku

Napisane przez snowqueen

Cześć dziewczyny...
Trochę mi głupio wchodzić w wątek po tak długiej przerwie, ale może ktoś mnie jeszcze pamięta i przyjmiecie mnie z powrotem?

No ba, witaj

A mnie kusi złożenie paletki w Inglocie- a tyle lat się wzbraniałam Na pewno chcę prostokąty. Tylko szkoda, że jest dużo mniej kolorów niż kiedyś. I że nie ma ładnego złotego

Potwierdziłam, ze to koncentrat YR mnie zapchał (żel i tonik nic mi nie robią) więc poleciał na all. razem z zapasową butelką.

Odwiedzę dziś Avon i przybędą mi zapasy- kupię zestaw krem+ tonik+ żel do twarzy nawilżające, bo w następnych katalogach będzie sporo drożej, a składy się wydają nie najgorsze. I wezmę jeszcze scrub do stóp mięta& aloes- mam tylko taki co się na dłużej zostawia a nie chce mi się bawić co dzień z nim A jak mi się uda zarobić wystarczająco to sobie pozwolę na kredki do oczu Chromes- na pewno kameleonową i może granatową też. No i wpadnę do Natury po szampon Fructis.

Oby nie padało, bo temperatura jest idealna na rowerek

[snowqueen]

Napisane przez isa666

snow! Cieszę się, że wróciłaś do nas

Napisane przez fuksjaa

Cześć Snow

Napisane przez rzyrafka

No właśnie, chociaż tyle masz. Mi niestety z poprzednich prac nie uzbierało się godzin na prawo do zasiłku

No ba, witaj

(...)

No i wpadnę do Natury po szampon Fructis.

Heeeej

rzyrafko, pewnie o tym pisałaś, ale jeśli mogę dopytać, w jakiej branży szukasz pracy?
Faktem jest, że teraz jest bardzo ciężko chyba wszędzie We Wrocławiu rynek pracy też wygląda bardzo słabo...

Jakiego Fructisa kupujesz? Ja testuję linię Nutri-Odbudowa i jestem zaskoczona, bo póki co sprawuje się świetnie, a miałam kiepskie wspomnienia z używania tych kosmetyków.

[Organzza]

Napisane przez Hosenka*

Kusi mnie paletka TheBalm Shady Lady vol 3

to kup, kobieta w ciąży nie powinna sobie odmawiać

Napisane przez snowqueen

Jejku jak mi miło, jesteście kochane dziewczyny!

Organzza, myślę, że na stałe - strasznie zatęskniłam za Wami i mam nadzieję być już na bieżąco

U mnie.. śmiesznie to brzmi, ale właściwie bez zmian. TŻ wciąż ten sam (tylko od dłuższego czasu już mieszkamy razem), pracuję wciąż w tych samych firmach, nadal kupuję straszne ilości kosmetyków.

no to super, mam nadzieję, że już nam nie znikniesz

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

U mnie.. śmiesznie to brzmi, ale właściwie bez zmian. TŻ wciąż ten sam (tylko od dłuższego czasu już mieszkamy razem), pracuję wciąż w tych samych firmach, nadal kupuję straszne ilości kosmetyków.

Czyli wszystko w normie.

Napisane przez rzyrafka

Oby nie padało, bo temperatura jest idealna na rowerek

Jak jechałam do pracy to padało przelotnie, rano lało. Ja już drugi dzień autobusem w pracy.

Napisane przez Organzza

to kup, kobieta w ciąży nie powinna sobie odmawiać

Każdy argument dobry.


Byłam wczoraj w SP po jakiegoś esiaka - już trzeci raz w tym celu i drugi raz wyszłam bez niczego, bo nie mogłam się zdecydować na kolor.

[Hosenka*]

Napisane przez Organzza

to kup, kobieta w ciąży nie powinna sobie odmawiać
no to super, mam nadzieję, że już nam nie znikniesz

Odstrasza mnie cena - 111 zł (+ przesyłka)
Mam 3 palety The Balm (Meet Mett(e), Nude'Tude i Shady Lady vol. 2),a le kupowałam w Marionaud ze zniżką (a tam SL vol.3 nie mają)

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

A mnie kusi złożenie paletki w Inglocie- a tyle lat się wzbraniałam Na pewno chcę prostokąty. Tylko szkoda, że jest dużo mniej kolorów niż kiedyś. I że nie ma ładnego złotego

Zerknij na 407P i 420P, moje dwa ulubione cienie Inglot. http://kosmetyczny-kuferek-burn.blog...nad-moimi.html

snow, witaj!!

[rzyrafka]

Napisane przez snowqueen

Heeeej

rzyrafko, pewnie o tym pisałaś, ale jeśli mogę dopytać, w jakiej branży szukasz pracy?
Faktem jest, że teraz jest bardzo ciężko chyba wszędzie We Wrocławiu rynek pracy też wygląda bardzo słabo...

Jakiego Fructisa kupujesz? Ja testuję linię Nutri-Odbudowa i jestem zaskoczona, bo póki co sprawuje się świetnie, a miałam kiepskie wspomnienia z używania tych kosmetyków.

skończyłam analitykę medyczną więc najlepiej w jakiejś pracowni gdzie analizuje się szeroko pojety materiał biologiczny. Szukam też w innych laboratoriach, ale tu jednak mam za małe kompetencje dlatego się na podyplomowe zdecydowałam i od października zaczynam A teraz szukam byle czego. Byle nie telemarketing
We Wrocku jest sporo ofert laboratoryjnych, wysyłam dzielnie (mam tam koleżankę już więc zawsze to łatwiej się wyprowadzić) ale telefon milczy.

Idę dziś na ostatni przed wakacjami film z cyklu oblesnych w ulubionym kinie- tym razem Alicja w wersji porno-musicalowej dobrze, że kumpel wczoraj czuwał i udało nam się dorwać jedne z ostatnich biletów przez internet.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez emememsik

Zerknij na 407P i 420P, moje dwa ulubione cienie Inglot. http://kosmetyczny-kuferek-burn.blog...nad-moimi.html

snow, witaj!!

407 mam i kocham nieustannie od liceum- pamiętam jak weszły jako tropikalna kolekcja, to były moje pierwsze ingloty i kupiłam wtedy też mocny róż, niebieski i fiolet który to wtedy miał numer 420 właśnie. Mają już 10 lat albo 11 i tylko ten fiolet wyrzuciłam ostatnio bo skamieniał na amen
Przyjrzę się temu nowemu 420 aczkolwiek z opisu i zdjęcia może być za chłodny. Dzięki

[snowqueen]

Napisane przez Organzza

to kup, kobieta w ciąży nie powinna sobie odmawiać

Dokładnie - teraz jest czas na spełnianie zachcianek

Napisane przez Organzza

no to super, mam nadzieję, że już nam nie znikniesz

Myślę, że nie

Napisane przez iceflower

Byłam wczoraj w SP po jakiegoś esiaka - już trzeci raz w tym celu i drugi raz wyszłam bez niczego, bo nie mogłam się zdecydować na kolor.

ice, pewnie wyjdę na totalnie niezorientowaną, ale co to jest esiak?

Napisane przez emememsik

snow, witaj!!

Hej em Od dłuższego czasu przeglądam Twojego bloga, więc z Twoim kosmetykoholizmem jestem bardziej na bieżąco

Napisane przez rzyrafka

skończyłam analitykę medyczną więc najlepiej w jakiejś pracowni gdzie analizuje się szeroko pojety materiał biologiczny. Szukam też w innych laboratoriach, ale tu jednak mam za małe kompetencje dlatego się na podyplomowe zdecydowałam i od października zaczynam A teraz szukam byle czego. Byle nie telemarketing
We Wrocku jest sporo ofert laboratoryjnych, wysyłam dzielnie (mam tam koleżankę już więc zawsze to łatwiej się wyprowadzić) ale telefon milczy.

Ja też coraz częściej myślę o studiach podyplomowych, ale nie wiem, co z tego wyjdzie. Póki co chyba brakowałoby mi na nie czasu, zwłaszcza, że we Wrocławiu nie znalazłam żadnych bardzo interesujących mnie kierunków.

Trzymam kciuki, żeby telefon jak najszybciej odezwał się z pozytywną wiadomością!

Mnie strasznie denerwuje, że czasami oferty pracy są fikcyjne, tzn. firmy chcą sobie po prostu sprawdzić, jak wygląda rynek pracy, profile ewentualnych kandydatów itp. Kilkakrotnie spotkałam się z taką sytuacją i zawsze wydaje mi się to nie w porządku...

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

ice, pewnie wyjdę na totalnie niezorientowaną, ale co to jest esiak?

SP wprowadziło lakiery Essie