Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XII

[Linka25]

Napisane przez Paulaaa23

no oczywiście, masz rację, tyle że ja mam nawet w karcie ciąży kilka badań zapisanych, m.in. na obciążenie glukozą, gdzie większość rubryk mam pustych, bo jedyne badania jakie miałam/mam, to morfologia i mocz. No i miałam na oznaczenie grupy krwi jeszcze. Nic więcej. A sugeruję się tu wszystkimi dziewczynami, a każda miała jednak więcej badań, nawet na fotelu, o których nie miałam zielonego pojęcia...

A badania na hiv, Hbs, Hcv, Wr, toksoplazmozę, cytomegalię i tym podobne? Nic nie miałaś?

[asia665]

Napisane przez hanjah

Mnie też to działa na nerwy
Poza tym mam skrzywienie zawodowe Skończyłam filologię polską i denerwują mnie wszystkie kwiatki językowe Ludzie czasem nie wiedzą że mówią/piszą coś z błędem, a ja takie błędy na kilometr wyczuwam

Haniu teraz będę patrzyła uważniej na to jak piszę-czuję presje

Napisane przez ooolllccciiiaaa

hej!!
witam się wyjątkowo późno bo od rana latałam po mieście a na 16.45 miałam ostatnią wizytę u gin i dopiero weszłam do domu.

No więc szyjkę mam całkowicie skróconą ale jeszcze zamkniętą, a niunio ma już główkę bardzo nisko (jak ona to sprawdziła paluchem?!?!?!-nie rozumiem,ma tak nisko że to już czuć dopochwowo?), mam wyznaczony termin cc na 6 lipca bo dopiero szóstego moja gin wraca z urlopu.

Lecę nadrabiać ostatnie 5 stron

Napisane przez Maciejka__

Wybaczcie, ale nie zdołam teraz wszystkiego nadrobić. Pewnie pojawię się wieczorem.


Z badania na fotelu: szyjka skrócona i chyba już jest tam bardzo miękko, rozwarcia brak, ale gin stwierdził, że jak trafię na porodówkę, to raczej długo tam nie zostanę. Oby miał rację.


I zrobił mi USG : stwierdził, że takie tętno i coś jeszcze świadczą o dobrostanie dzidzi. Serduszko bije miarowo, wód już raczej mało, łożysko pomiędzy II, a III stopniem dojrzałości, czyli na tym etapie w normie. Córcia leżała sobie z główką przy łożysku, czyli pomiędzy normalnym położeniem wyrostka, a szyjką. Po pomiarach brzuszka stwierdził, że 2500 kg ma już na pewno, a po uwzgldnieniu innych wyszła waga pomiędzy 2800, a 3250 g. Spytałam, jakie ciuszki mam zabrać - na pewno nie na 60 cm, tylko ok. 50-54. Terminu porodu z fusów nie wywróżył, ale już ostatnio mówił, że w położnictwe nigdy nic nie wiadomo, więc nie pytałam.


Powiedział, że jak nie urodzę (a może jednak wróżył pod biurkiem ), to mam przyjść ok. 29 czerwca, ale poprzednie zwolnienie wypisał do 2 lipca, więc pójdę w przyszły poniedziałek. Wszelkie moje bóle przy chodzeniu i problemy ze wstawaniem nawet do łazienki są dopuszczalne, więc jak jest bardzo źle, to po prostu należy leżeć. Gdyby coś mnie niepokoiło, to mam przyjść do niego, albo jechać na IP - może mnie zatrzymają, a może wypuszczą.


Wynik moczu po leczeniu jest dobry, tylko pH równe 8, więc mam jeść więcej witaminy C. Wydaje mi się, że pochłaniam jej bardzo dużo, ale najwyżej zmuszę się do wypicia większej ilości soku z czarnej porzeczki.


No i znów zamiast do mięsnego poszłam do warzywniaka po morele, brzoskwinie, truskawki i czereśnie... w końcu muszę dostarczyć dzidzi witaminki.

Super

Napisane przez nel_a

Byłam dziś na ip.
Od 2 dni boli mnie krocze....spojenie łonowe czy coś.... generalnie kości a nie mięśnie czy skóra ale lekarzowi można gadać....ten mi o zapaleniu skóry
boli mnie jak wstaję, obracam się na łóżku, siadam, chodzę - zwłaszcza po długim odpoczynku.
Usg zrobił, wszystko ok. Maść kazał kupić i tyle.....

Ja nie mam takich bóli.

Napisane przez Soleilka

Za bajzel w tle przepraszamy, ale musimy to zaraz wszystko ogarnąć

Jutro zrobię lepsze fotki jak dam tam pościel, bo póki co założyłam tylko ochraniacz na szczebelki

Napisane przez Soleilka

Hej. Od 5 nie śpimy z TŻ
Przebudziło mnie coś dziwnego, miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. Otwieram oczy, patrzę... a tu mi kot nad głową siedzi Tak się wystraszyłam, że masakra. Mówię do TŻ: kot, kot, ten tak samo wstał i aż podskoczył. I z tego stresu baliśmy się złapać tego kota Okazało się, że przeszedł po parapecie od sąsiadów. Ale piękny biały, taki zadbany
No, adrenalinę nam tak podniósł, że spać teraz nie możemy

Karolina ,przepraszam wiem że to nie było śmieszne ale . . .

Napisane przez prince_polo

heeeeeeej.
Witam w 37 tygodniu

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty



Zaczęliśmy z Patrysiem 39 t.c.

[Paulaaa23]

Napisane przez Linka25

A badania na hiv, Hbs, Hcv, Wr, toksoplazmozę, cytomegalię i tym podobne? Nic nie miałaś?

nic kompletnie. Przy oznaczaniu grupy krwi mam tylko napisane dodatkowo "przeciwciała odpornościowe dla antygenów wzorcowych krwinek czerwonych NIE WYKRYTO" - nie wiem co to oznacza nawet.

[Linka25]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Jakaś straszna formalistka ta Twoja gin. Przecież do lekarza chodzi się jak jest potrzeba - tak mi się wydaje.
Ja bym nie poszła, w takiej przychodni to tylko się zarazić od kogoś można A ten czas lepiej przeznaczyć na spacer do parku lub czytanie na kanapie

[wvictoria]

Napisane przez Paulaaa23

no oczywiście, masz rację, tyle że ja mam nawet w karcie ciąży kilka badań zapisanych, m.in. na obciążenie glukozą, gdzie większość rubryk mam pustych, bo jedyne badania jakie miałam/mam, to morfologia i mocz. No i miałam na oznaczenie grupy krwi jeszcze. Nic więcej. A sugeruję się tu wszystkimi dziewczynami, a każda miała jednak więcej badań, nawet na fotelu, o których nie miałam zielonego pojęcia...

Ja też się z Tobą zgadzam. Oprócz tego, że miałam dużo badań, których nie ma karcie to jednak niektórych nie miałam (np. do glukozy podchodziłam 2 razy i za każdym razem po ok. 30 min od wypicia więc lekarz mi powiedział żebym sobie dała spokój. Nie wiem czy dobrze zrobił ale na samą myśl wypicia tego
Co do badań na fotelu - mam je robione podczas każdej wizyty + na każdej wizycie USG (a do lekarza chodzę na NFZ).
Nie martw się, będzie dobrze Jak nie nam to komu ma się udać?

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez asia665

Zaczęliśmy z Patrysiem 39 t.c.

na porodówkę marsz!

Pumas,przeczytałam początek Twojej wiadomości i serce mi stanęło, myślałam że zaczęłaś rodzić!

[Linka25]

Napisane przez Paulaaa23

nic kompletnie. Przy oznaczaniu grupy krwi mam tylko napisane dodatkowo "przeciwciała odpornościowe dla antygenów wzorcowych krwinek czerwonych NIE WYKRYTO" - nie wiem co to oznacza nawet.

jeśli nie wykryto, nie stwierdzono, to dobrze

chodzisz na nfz? Ja prywatnie i wszystkie te badania robiłam prywatnie, jak większość dziewczyn, ale jednak są tu takie które nawet na nfz je zrobiły

Ja mimo że miałam te badania zrobione w styczniu, to w szpitalu w maju część z nich powtórzono, bo minęło prawie pół roku i chcieli świeże wyniki. Dodatkowo zrobiono mi mnóstwo innych: np. próby wątrobowe, crp itd. Taki standard szpitala.

[Paula SHIN]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Moze po prostu chce zebys miala pieczatke. W 1 ciazy tez mi kazali isc.
Poszlam, internista spytal czy cos mi dolega, dal pieczatke do karty i pozegnal.

[red_scorpio]

Wrzucę przepis na drożdżowe, tylko przyszła właśnie moja mama. Proszę o chwilę cierpliwości.

[Paulaaa23]

Ja mam na każdej wizycie robione USG i mierzone ciśnienie. A i właśnie zobaczyłam w karcie wypełnioną rubryczkę na odczyn Wassermanna, że wynik ujemny. Ale na jakiej podstawie on to napisał, to nie mam pojęcia. Miałam tylko zwykłe pobieranie krwi.

[nadalka]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Hej. Dzięki , w miarę dobrze, poprzytulałam się wczoraj z mężem i czuję że tam w środku się coś dzieje bo tak mocno kłuje

no i czekam do 14 aż ta babka od auta się odezwie..

[Paulaaa23]

Napisane przez Linka25

jeśli nie wykryto, nie stwierdzono, to dobrze

chodzisz na nfz? Ja prywatnie i wszystkie te badania robiłam prywatnie, jak większość dziewczyn, ale jednak są tu takie które nawet na nfz je zrobiły

Ja mimo że miałam te badania zrobione w styczniu, to w szpitalu w maju część z nich powtórzono, bo minęło prawie pół roku i chcieli świeże wyniki. Dodatkowo zrobiono mi mnóstwo innych: np. próby wątrobowe, crp itd. Taki standard szpitala.

no to zrozumiałam, ale chodzi mi o to, co to te antygeny.... ??? I chodzę na NFZ.

[wanilllka82]

witam napisze to a co tam, ale mi NUDNO

Depoison - za Zosię
Pumcia, Norniczka, Kasik_12
red_scorpio
linzey biedna Zosia, oby szybko przeszło
Prince 37 tydz
asia665 39 t.c.

[Paulaaa23]

Napisane przez nadalka

Hej. Dzięki , w miarę dobrze, poprzytulałam się wczoraj z mężem i czuję że tam w środku się coś dzieje bo tak mocno kłuje

no i czekam do 14 aż ta babka od auta się odezwie..

no to lepiej, żeby się odezwała . A kłuje, bo może mała się próbuje wydostać na zewnątrz

[Linka25]

Napisane przez Paulaaa23

Ja mam na każdej wizycie robione USG i mierzone ciśnienie. A i właśnie zobaczyłam w karcie wypełnioną rubryczkę na odczyn Wassermanna, że wynik ujemny. Ale na jakiej podstawie on to napisał, to nie mam pojęcia. Miałam tylko zwykłe pobieranie krwi.

To badanie jest właśnie z krwi, moze je zrobili? Miałaś skierowanie?

Powiem Ci, ze jak dla mnie to masakra, co to za opieka Ja jestem zdania że usg na każdej wizycie to akurat najmniej potrzebne jest, ja miałam 4 razy podczas całej ciąży, w tym 3 wykonane na bdb sprzęcie, jeno pierwsze tylko dla potwierdzenia ciąży.
Wykonywałaś tzw. badanie genetyczne w 11-13 tc z dokładnymi pomiarami? Czy wszystkie robił ten sam gin na swoim sprzęcie? Nie wiem, może ma sprzęt bardzo dobry, ale coś wątpię...

[Paula SHIN]

Napisane przez Paulaaa23

Ja mam na każdej wizycie robione USG i mierzone ciśnienie. A i właśnie zobaczyłam w karcie wypełnioną rubryczkę na odczyn Wassermanna, że wynik ujemny. Ale na jakiej podstawie on to napisał, to nie mam pojęcia. Miałam tylko zwykłe pobieranie krwi.

Ja mialam tylko raz mierzone cisnienie na wizycie, a wazyl mnie ze 3 razy (na 1 i dwoch ostatnich wizytach). Ale USG juz na kazdej wizycie Do tego badania krwi i moczu co druga wizyte, jak bylo cos nie tak to czesciej. Badan na HIV itd. mi nie robil, tylko toxo, tarczyca i pare innych.
Jak widac co lekarz to inne podejscie Nie ma czym sie przejmowac.

[nitka_88]

Napisane przez Soleilka

Hej. Od 5 nie śpimy z TŻ
Przebudziło mnie coś dziwnego, miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. Otwieram oczy, patrzę... a tu mi kot nad głową siedzi Tak się wystraszyłam, że masakra. Mówię do TŻ: kot, kot, ten tak samo wstał i aż podskoczył. I z tego stresu baliśmy się złapać tego kota Okazało się, że przeszedł po parapecie od sąsiadów. Ale piękny biały, taki zadbany
No, adrenalinę nam tak podniósł, że spać teraz nie możemy

Niezłe przebudzenie

Napisane przez linzey

Czesc
Przyszlam tylko napisać że pewnie chwile mnie nie bedzie
Wczoraj z Zosia wylądowaliśmy na IP ma zapalenie płuc(w środe miała leciutkie szmery oskrzelowe- tak momentalnie sie pogorszyło)40 stopni gorączki
To co przeszliśmy jest nie do opisania
Na szczescie trafiliśmy na super doktorke i ze względu na dobry stan ogólny Zosi i moją ciąze nie zostawiła nas na oddziale.
Jeszcze ja z tych nerwów dostałam skurczy ale już sie wyciszyło
Odezwe sie jak już sie polepszy

Trzymam za szybkie wyzdrowienie Zosi

Napisane przez wvictoria

Hm... ja na pierwszej wizycie jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży, zapytałam gin czy komputer szkodzi kobietom w ciąży. Na co on mi powiedział, że tak jeśli jest podłączony do internetu Mówił, że czasem dziewczyny się naczytają i właśnie zaczynają panikować. A facet jest super lekarzem! Naprawdę pełna kultura i do tego niezła wiedza

Dzień dobry Dzisiaj znów od rana deszcz i szarówa, ale postanowiłam nie poddać się złemu nastrojowi i nie przeleżeć całego dnia w szlafroku, jak to zrobiłam wczoraj Chwilkę z Wami posiedzę i biorę się za prasowanie ubranek, które wyprałam w środę, a potem ogarnę domek przed weekendem (o ile starczy mi sił).

Widziałam, że dzisiaj sporo wizyt - trzymam

Gratuluję rozpoczętych tygodni

I życzę cierpliwości tym, które są już na finiszu i marzą o szybkim rozwiązaniu Jeszcze chwila i będziecie tulić swoje maleństwa

[Paulaaa23]

Napisane przez wanilllka82

witam napisze to a co tam, ale mi NUDNO

no właśnie, mogłoby się coś w końcu zacząć dziać, bo tak się tu cicho zrobiło jakoś . Tylko u mnie niech się jeszcze nic nie dzieje

[wanilllka82]

Napisane przez Paulaaa23

no właśnie, mogłoby się coś w końcu zacząć dziać, bo tak się tu cicho zrobiło jakoś . Tylko u mnie niech się jeszcze nic nie dzieje

no jest kilka w kolejce, ja trzymam kciuki za nadalkę oby szybko poszło

[Linka25]

Napisane przez Paulaaa23

no to zrozumiałam, ale chodzi mi o to, co to te antygeny.... ??? I chodzę na NFZ.

to oznacza że nie ma konfliktu serologicznego (mówię ogólnikami, bo specem nie jestem)

[wvictoria]

Napisane przez Paulaaa23

Ja mam na każdej wizycie robione USG i mierzone ciśnienie. A i właśnie zobaczyłam w karcie wypełnioną rubryczkę na odczyn Wassermanna, że wynik ujemny. Ale na jakiej podstawie on to napisał, to nie mam pojęcia. Miałam tylko zwykłe pobieranie krwi.

Trafiłaś na gin minimalistę? Nie mam pojęcia co Ci napisać. Może konsultacje u innego lekarza?

[Paulaaa23]

Napisane przez Linka25

To badanie jest właśnie z krwi, moze je zrobili? Miałaś skierowanie?

Powiem Ci, ze jak dla mnie to masakra, co to za opieka Ja jestem zdania że usg na każdej wizycie to akurat najmniej potrzebne jest, ja miałam 4 razy podczas całej ciąży, w tym 3 wykonane na bdb sprzęcie, jeno pierwsze tylko dla potwierdzenia ciąży.
Wykonywałaś tzw. badanie genetyczne w 11-13 tc z dokładnymi pomiarami? Czy wszystkie robił ten sam gin na swoim sprzęcie? Nie wiem, może ma sprzęt bardzo dobry, ale coś wątpię...

z tego co pamiętam, to na skierowaniu miałam zaznaczone to co zwykle, czyli morfologia, mocz, no i wtedy tego dnia jeszcze glukoze. Co do badania genetycznego to nie wiem o co chodzi I wszystkie USG jakie miałam, robił ten sam gin na swoim sprzęcie...

[ooolllccciiiaaa]

To ja też,specjalnie dla Nadalki:


ALE NUUUUDY

[pumas]

Ja za to miałam chyba wszystkie możliwe badania ciążowe, usg na każdej wizycie, badanie na fotelu również. Ale czy to coś da? Posegregowałam sobie wszystkie wyniki badań w teczce z folijkami, każde podpisane z datą. W razie czego szybko będą do odnalezienia. To, co mam w karcie ciąży wg mnie jest nie do odczytania

Spadam na to usg. Ale pogoda się pokaszaniła.

[nadalka]

Napisane przez ooolllccciiiaaa

To ja też,specjalnie dla Nadalki:


ALE NUUUUDY

he he

[Paulaaa23]

Ja wyniki tych badań mam zapisane w karcie ciąży, wszystkie te papierki ma gin...

[nadalka]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

szyjka niby półtora tyg temu skrócona (nie wiem ile) i 2 cm rozwarcia, to by mogła dostać ultra przyspieszenia zwłaszcza kiedy chłodek na dworze

a babka do 14 się nie odezwie to jadę na giny

idę starego obudzić bo głodna jestem

[modnisia86]

Napisane przez nadalka

Hej. Dzięki , w miarę dobrze, poprzytulałam się wczoraj z mężem i czuję że tam w środku się coś dzieje bo tak mocno kłuje

no i czekam do 14 aż ta babka od auta się odezwie..

po 14 możesz rodzić

[phdwao]

Napisane przez pumas

Ja za to miałam chyba wszystkie możliwe badania ciążowe, usg na każdej wizycie, badanie na fotelu również. Ale czy to coś da? Posegregowałam sobie wszystkie wyniki badań w teczce z folijkami, każde podpisane z datą. W razie czego szybko będą do odnalezienia. To, co mam w karcie ciąży wg mnie jest nie do odczytania

Spadam na to usg. Ale pogoda się pokaszaniła.

Ja nie miałam wszytskich mozliwych badan krwi, ale te bardzo wazne tak. DO tego ginka zabierała mi moje wyniki i dopiero zaczęłam sobie kserowac w lutym, więc mam wyniki od lutego, a wszytsko popisane w karcie ciąży. Ostatnio pytałam jej o te wyniki powiedziała, że karta ciazy wystarczy mi-wiec nie mam zamiaru sie tym denerwowac na sam koniec. Gdyby coś wyniknęło w szpitalu, najwyzwj TŻ pojedzie to odebrac udanego usg i daj znac

[nadalka]

Napisane przez modnisia86

po 14 możesz rodzić

mogłabym ale żeby to było takie łatwe