Pierwszy usmiech juz za nami,a teraz na zabki czekamy!Mamy Wiosenne 2012 _________

[gosia261282]

Dzien dobry!
U nas noc znow do d... Nie wiem czemu on tak czesto sie budzi

Napisane przez gucia6

przede wszystkim idź do innego lekarza, skoro ten ignoruje to co mówisz ...

i koniecznie ćwicz z Erykiem - pokazuj zabawki i przesuwaj nimi w jego prawą stronę, tak, żeby podążał za nimi wzrokiem... możliwe, że będziesz musiała iść do jakiegoś fizjoterapeuty, ale zrób to jak najszybciej, bo im później, tym trudniej i dłużej zajmie przywracanie poprawnej symetrii ciała

Wiesz to nie takie proste tu.Jak ze soba bylam u jednego i stwierdzil,ze wszystko OK,ale mi nie pasowalo i innemu sie pytalam,to tylko spojrzal w komputer i powiedzial,ze skoro tamten napisal,ze OK to jest dobrze i nie obejrzal mnie... Sprobuje raz jeszcze,a jak nie to zostaje mi polska klinika,ale jest ona bardzo daleko i wizyty bardzo drogie.No ale dla dziecka wszystko.

Napisane przez desia888

Ja nadal nie opanowalam wielocytowania

Musisz to okienko posrodku zaznaczyc,zeby wielocytowalo.

Napisane przez Jolkaaa

Na dodatek jechać gdzieś z Michałkiem to tragedia !! Do teściów mamy ok 30km i albo całą droge płacze i trzeba go uspokajać albo przez pół drogi jest ok a po chwili ryk i aż do końca dopóki nie dojedziemy szok ja nie widziałam nigdy takiego dziecka co by autem nie lubiało jeździć.
Zawsze dzieci w aucie się uspakajają, a ten nie i tyle. Więc sama myśl, że mam gdzieś jechać z dzieckiem jest koszmarem.

Do tego Michałek nie lubi leżeć w wózku więc spacery to również tragedia


I mamy problem - spłaszczona główka probuje go non stop kłaść na boku i podkładać coś, ale on i tak się obróci i tak

Wspolczuje!Moj uwielbia i jazde samochodem i spacery.
Widze,ze i wy macie ten problem co u mojego Eryczka...

Napisane przez rybka13

Gosia i gkatarzynka moja corcia tez miala upodobania do jednej strony, ale z czasem jej to przeszlo, nawet nie wiem kiedy. Mysle ze wasze dzieciaczki jeszcze maja na to czas

Ale Rybka on wcale nie obraca na druga strone!Jak mu przekrece to po chwili znow ma na tej swojej ulubionej.

Napisane przez cziqua

my mamy butelki TT i w sumie mam ich :
2x 260 antykolkowe
1x 150 antykolkowa
2x150 zwykłe
2x 260 zwykłe
1x kubeczek z dziubkiem
plus do tego 1x dr.Browns antykolkowa
i 1x Lovi aktywne ssanie
to by było na tyle nie wiem skąd tyle uzbierałam ale jest

Ale zestaw Fajnie to wyglada!

Napisane przez ona10101

W nocy malego zapinam po bokach tylko rożkiem(z dlugosci jest za maly oczywiscie) zeby sie nie wiercil i nie skopywal kocyka. W dzien jak go klade w lozeczku to potrafi sie odwrocic o 180 stopni w kilka minut!! Zdjecie w zalaczniku

O ja ale wedrowki robi

[nowaken]

Napisane przez ona10101

To ciesz się Masz więcej czasu dla siebie Mój własnie drzemke sobie zrobił. Pewnie jak zwykle 20-minutowa a potem szykujemy sie i idziemy do mnie do pracy zaniesc wniosek o dodatkowy urlop macierzynski bo niedlugo mi sie konczy Kiedy to zlecialo. I od wrzesnia wracam do tej glupiej roboty

Cieszę się o kurcze już Ci się kończy macierzyński to rzeczywiście ten czas leci jak oszalały

[Nikii89]

Napisane przez sweet_papaya

Nikii89, a możesz mi jeszcze wytłumaczyć jak zacytować tylko fragment posta? jeśli chodzi o usypianie w dzień to działam wg schematu karmienie-aktyność-drzemka. Robię jak Gucia, po ok1,2-2godz zabawy No pierwsze oznaki zmęczenia biorę go do łóżeczko, daje pieluszke, smoczek i po krótszym lub dłuższym marudzeniu śpi. Czasem zasypia na leżaczku i tam idzie zdecydowanie szybciej niz w łóżeczku. Jak wezmę go na ręce to nie ma opcji że da się odłożyć, muszę wtedy uśpić na rękach. Tak robie przed południem i ok 16-17.to są krótkie drzemki ok 40 minut. Środkowa jest na spacerze i trwa ok 1.5 godziny. Chciałabym, żeby spał dłużej ale tyle mu wystarcza. Dopasowałam się do niego i tyle. Moja teściowa za każdym razem jak przyjdzie do nas na górę pyta:śpi?

Widzę że Zia odpowiedziała już na to pytanie
U mnie jeżeli chodzi o zasypianie w domu to wózek, leżaczek odpada z jednej strony i dobrze bo nie będę musiała potem oduczać zasypiania w wózku itp.
Moja teściowa opowiadała mi że jej syn (brat TŻ) nauczył się zasypiania w wózku a szczególnie z podniesioną budą kiedyś byli u znajomych i on był śpiący a że byli bez wózka to postanowili położyć go na kanapę u znajomych a on w ryk bo nie zaśnie. A że znajomi mieli córeczkę która miała wózek dla lalek to odczepili budę i dali mu nad głowę i dziecko w 2min zasnęło

Napisane przez Zia_

Ja od poczatku staralam sie klasc mala jak wysylala sygnaly zmeczenia ale dopiero jak wpadlam na 'to zeby 'uwiezic' raczki to sie zaczelo latwe zasypianie. Gucia, czy pamietasz to ktorego tygodnia/miesiaca otulalas Sandrze raczki do snu? Bo niedlugo czuje ze trzeba bedzie przestac tylko nie wiem keidy jest najlepszy moment...


E tam, bedzie tlyko lepiej! Zazwyczaj jak dzieci sie czegos ucza to po paru dniach juz im dobrze idzie a potem znow maja jakby regresje jakby zapomnialy, ale trzeba byc wytrwalym i znow sie wraca na dobre tory. Powodzenia!


Ja cytuje calego tak jak Nikii opisala a potem juz w okienku odpowiedzi usuwam ten tekst z tego zrodlowego posta ktorego nie potrzebuje i zostawiam tlyko to na co chce odpowiedziec. Przydaje sie to szczegolnie jak sie dluuugasne posty cytuje

musiałabym z tym spróbować - chociaż kiedyś próbowałam i był większy ryk. A to jak widzicie oznaki spania to w rożek i do łóżeczka i sam/a zasypia??
Pożyczyłam wczoraj rożek koleżance na chrzciny i nie wiem kiedy mi go odda... myślicie że z kocykiem też się uda??

Gucia podłączam się pod pytanie Zia.

Napisane przez nowaken

Najważniejsze jest to żeby nie usunąć tego

bo jak to usuniesz to się nie zacytuje [/QUOTE]

No właśnie trzeba o tym pamiętać że nie wolno ani na początku cytatu ani na końcu

Oskar w łóżeczku zrobił sobie drzemke od 7.30 do 8.10 potem było jedzonko i zabawa o 9 wyszliśmy na spacer ale tylko na 40min bo strasznie wieje. Tak więc teraz śpi w wózku przy otwartym oknie.

[tikki85]

Ona jakie kręciołki urządza

Nikii ja więziłam Andrei rączki pieluchą tetrową, żeby jej za gorąco nie było I też ładnie przesypiała . Teraz już nie muszę, bo Andrea przestała nimi ruszać w nocy

Gosia, może kładź Eryczka jakiś czas całkiem na boku na tym co go nie lubi. Nie przekręci się sam w drugą stronę. Ja tak robiłam jak Andrea wcześniej spała na 1 stronie i mnie to denerwowało , bo bałam się, że sobie główkę popsuje.

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Wczoraj Wam pisałam, że Andrea śpi na lewej stronie...to od dziś chyba zaczyna spanie na prawej, bo tak spała całą noc i teraz na drzemce.

[Nikii89]

Tikki muszę wypróbować może to coś da

Ciągle myślę nad prezentem na rocznicę i nic nie przychodzi mi do głowy a przyszedł jeden pomysł bilety na KSW ale ono dopiero na jesień ma być podobno i jeszcze nie ma biletów więc muszę myśleć dalej. A mam mało czasu bo jutro lub pt zamierzam jechać i kupić....

[joanaros]

Napisane przez gosia261282

Dzien dobry!
U nas noc znow do d... Nie wiem czemu on tak czesto sie budzi

U mnie to samo
Na dodatek wierci się i przekręca po całym łóżeczku a ja się wybudzam bo spie obok O usypianiu nie wspomnę bo od 2 tygodni jest ryk

[koniakonia]

Hej Dziewczyny

U nas wszystko w porządku , Dziewczyny są nadal niemęczliwe , postanowilam trochę odpocząć od aktywnego życia wirtualnego ....straciłam wenę, nie ma więc obawy ,że będzie dużo nadrabiania bo za wiele pisać nie będę
Kajulek się kręci jak bączek, jest śmieszką malusią i ma takie poczciwe spojrzenie
Dzięki za pamięć Balbinka

Gucia święte słowa z tym odpoczynkiem, moja zawsze zaczyna smęcić jak jest zmęczona, jak została z moją Mamą to mi Mama dzwoni ,że dała Jej mleko po 2 godzinach , bo plakała , ale właśnie wtedy powinno być spanko, potem jedzonko ten rytm jest najlepszy , jedzenie, zabawa spanie, i taki plan obrabiamy w 3 godziny
Cześć Papaya długo się ukrywałaś , ale ważne ,że wylazlaś z tych krzaczorów milego plotkowania i wszystkiego dobrego dla Was

Pozdrawiam Was Dziewczyny i Wasze Dzieciątka dużo cierpliwości i zdrówka

[ona10101]

Napisane przez nowaken

Cieszę się o kurcze już Ci się kończy macierzyński to rzeczywiście ten czas leci jak oszalały

No podstawowy macierzynski mam do 13 lipca czyli jeszcze 2 tygodnie+dodatkowy 4 tygodnie+urlop 2 tygodnie, wiec wychodzi na to ze pod koniec sierpnia trzeba wrocic do pracy, ale pociagne moze urlopem zeby wrocic we wrzesniu.

Napisane przez Nikii89

Ciągle myślę nad prezentem na rocznicę i nic nie przychodzi mi do głowy a przyszedł jeden pomysł bilety na KSW ale ono dopiero na jesień ma być podobno i jeszcze nie ma biletów więc muszę myśleć dalej. A mam mało czasu bo jutro lub pt zamierzam jechać i kupić....

A co z tym pomyslem ostatnim co pokazywalas na allegro? Chodzi o to zdjecie. Jednak zrezygnowalas?

[ewelajna25]

Napisane przez koniakonia

Hej Dziewczyny

U nas wszystko w porządku , Dziewczyny są nadal niemęczliwe , postanowilam trochę odpocząć od aktywnego życia wirtualnego ....straciłam wenę, nie ma więc obawy ,że będzie dużo nadrabiania bo za wiele pisać nie będę
Kajulek się kręci jak bączek, jest śmieszką malusią i ma takie poczciwe spojrzenie
Dzięki za pamięć Balbinka

Gucia święte słowa z tym odpoczynkiem, moja zawsze zaczyna smęcić jak jest zmęczona, jak została z moją Mamą to mi Mama dzwoni ,że dała Jej mleko po 2 godzinach , bo plakała , ale właśnie wtedy powinno być spanko, potem jedzonko ten rytm jest najlepszy , jedzenie, zabawa spanie, i taki plan obrabiamy w 3 godziny
Cześć Papaya długo się ukrywałaś , ale ważne ,że wylazlaś z tych krzaczorów milego plotkowania i wszystkiego dobrego dla Was

Pozdrawiam Was Dziewczyny i Wasze Dzieciątka dużo cierpliwości i zdrówka

Konia, dobrze że się odezwałaś, niedobrze, że straciłaś wenę! Mam nadzieję, że to przejściowe i jeszcze do nas wrócisz No i cieszę się, że z dziewczynkami wszystko w porządku i Kajunia pięknie Ci rośnie i rozwija się

Popieram w 100% co napisałaś o planie: jedzenie, zabawa, sen! My stosujemy to z Matyldką z powodzeniem od chyba 2 mieś już, i zaowocowało to tym, że naprawdę łatwo(póki co), możemy wszystko ogarnąć,Matylda dobrze w tym planie funkcjonuje!


A z gatunku niesamowite ale prawdziwe: Matylda ZASNELA podczas zabawy na lozku...sama! pierwszy raz cos takiego sie zdarzylo, no ale mamy juz skonczone 16 tyg! Oczywiscie przenioslam ja do lozeczka i sobie tam spi a mama ma chwile wolnego

Idę wszamać śniadanko i nadrobić!

Witaj Papaya!

[DIDA22]

Napisane przez ona10101

W nocy malego zapinam po bokach tylko rożkiem(z dlugosci jest za maly oczywiscie) zeby sie nie wiercil i nie skopywal kocyka. W dzien jak go klade w lozeczku to potrafi sie odwrocic o 180 stopni w kilka minut!! Zdjecie w zalaczniku

Wow mały wędrowniczek

Dzięki dziewczyny za odp. w sprawie migracji w łóżeczku.

Cziqa -- ale arsenał butelek

A ja jestem lekko załamana, mój mąż za 3 lata chce wyjechać na stałe z Polski, mówi że ma dosyć tego kraju, chce zakończyć do tego czasu aktualnie rozpoczęte projekty. Kierunek Skandynawia-Norwegia. Jest menadżerem freelancerem i jest w tym bardzo, bardzo dobry, ale wie że jak będzie pracował na takich obrotach dłużej, może się to zdrowotnie źle skończyć. Nieznajomość języka norweskiego go nie martwi, wie że sobie poradzi. Gorzej ze mną, jestem prawnikiem i pracuję w korporacji, mój zawód za granicami Polski jest bezużyteczny też mam dosyć Polski. Nie wiem, mam mega mętlik w głowie

[gucia6]

Napisane przez cziqua

to by było na tyle nie wiem skąd tyle uzbierałam ale jest

ładna kolekcja

Napisane przez Nikii89

wiesz co większość to jak widzę ziewanie, przecieranie oczek to już reaguje, ale zdarzają się czasem momenty (nie to że przegapię) bardziej takie że ja go usypiam a przychodzi ktoś i do niego gada i jak mówię że jest senny to słyszę "ale on Ci spac nie będzie bo ma wielkie oczy" już kilka razy na ten temat pisałam.

heh... mnie dość długo nie było
ale na takich delikwentów, to bym młotek na ścianie zaczepiła... żeby był pod ręką

Napisane przez Zia_

Ja od poczatku staralam sie klasc mala jak wysylala sygnaly zmeczenia ale dopiero jak wpadlam na 'to zeby 'uwiezic' raczki to sie zaczelo latwe zasypianie. Gucia, czy pamietasz to ktorego tygodnia/miesiaca otulalas Sandrze raczki do snu?

do żadnego
Sandra musiała mieć wolne ręce inaczej był ryk... jedynie co, to albo dawaliśmy jej coś do potrzymania... zazwyczaj nasze dłonie i wtedy miała dość swobody a my tez mogliśmy kontrolować, żeby nie machała sobie łapkami przed oczami
a do kiedy tak robiliśmy, to nie pamiętam niestety... jakoś samow w praniu wyszło

Napisane przez gosia261282

Wiesz to nie takie proste tu.Jak ze soba bylam u jednego i stwierdzil,ze wszystko OK,ale mi nie pasowalo i innemu sie pytalam,to tylko spojrzal w komputer i powiedzial,ze skoro tamten napisal,ze OK to jest dobrze i nie obejrzal mnie... Sprobuje raz jeszcze,a jak nie to zostaje mi polska klinika,ale jest ona bardzo daleko i wizyty bardzo drogie.No ale dla dziecka wszystko.

ehh.. zapomniałam, że ty na wyspach zaklinaczy i znachorów mieszkasz

[Nikii89]

Napisane przez ona10101

A co z tym pomyslem ostatnim co pokazywalas na allegro? Chodzi o to zdjecie. Jednak zrezygnowalas?

Nie zrezygnowałam , ale widziałam na all że tam przeważnie są rysunki jednej osoby więc napisałam meila czy jest możliwość zrobienia rysunku gdzie są dwie osoby. I jak na razie zero odpowiedzi więc muszę mieć jakąś alternatywę w razie "W".

Napisane przez DIDA22

A ja jestem lekko załamana, mój mąż za 3 lata chce wyjechać na stałe z Polski, mówi że ma dosyć tego kraju, chce zakończyć do tego czasu aktualnie rozpoczęte projekty. Kierunek Skandynawia-Norwegia. Jest menadżerem freelancerem i jest w tym bardzo, bardzo dobry, ale wie że jak będzie pracował na takich obrotach dłużej, może się to zdrowotnie źle skończyć. Nieznajomość języka norweskiego go nie martwi, wie że sobie poradzi. Gorzej ze mną, jestem prawnikiem i pracuję w korporacji, mój zawód za granicami Polski jest bezużyteczny też mam dosyć Polski. Nie wiem, mam mega mętlik w głowie

Musicie usiąść i przedyskutować wszystkie za i przeciw. Pamietaj że to ma być Wasza wspólna decyzja i nic na siłę.

[gucia6]

Napisane przez DIDA22

A ja jestem lekko załamana, mój mąż za 3 lata chce wyjechać na stałe z Polski, mówi że ma dosyć tego kraju, chce zakończyć do tego czasu aktualnie rozpoczęte projekty. Kierunek Skandynawia-Norwegia. Jest menadżerem freelancerem i jest w tym bardzo, bardzo dobry, ale wie że jak będzie pracował na takich obrotach dłużej, może się to zdrowotnie źle skończyć. Nieznajomość języka norweskiego go nie martwi, wie że sobie poradzi. Gorzej ze mną, jestem prawnikiem i pracuję w korporacji, mój zawód za granicami Polski jest bezużyteczny też mam dosyć Polski. Nie wiem, mam mega mętlik w głowie

jeśli pracujesz w międzynarodowej firmie, to zawsze możesz się starać o transfer wewnąŧrz zakładu i ewentualnie trochę przeszkolić...
jednak 3 lata to jeszcze sporo czasu i jeszcze wiele może się zmienic

[Nikii89]

Napisane przez gucia6

heh... mnie dość długo nie było
ale na takich delikwentów, to bym młotek na ścianie zaczepiła... żeby był pod ręką

Dobry pomysł czasem stwierdzam że ludzie sa albo głupi albo głusi. Bo jak mówię że usypiam, oni na to że on spać nie będzie itp. a ja że będzie bo na rękach mi przysypia, a jak odłożę do łóżeczka to ma wielkie oczy bo jest w innym miejscu i potrzebuje tej chwili na zasypianie, albo ma te wielkie oczy bo ☠☠☠☠☠☠☠icie bez sensu. (sory ale wkurzam się gdy chodzi o usypianie - wolałabym mieszkać sama bo wtedy bym może szybciej go nauczyła) I w końcu to chyba ja wiem kiedy jest senny bo jestem z nim 24na h.

Wczoraj teściowa wiedziała że go usypiam.Oskar mi już ładnie śpi, ona była na dworze i bliżej do WC ma do Nas na dole niż u siebie na górę iść. A drzwi z WC i sypialni mamy obok. I ta przychodzi i trzaska.Wtedy Oskar oczy jak 5 zł i w płacz i na nowo musiałam usypiać. Na szczęście wystarczył smoczek i pogłaskanie po główce.
A potem opieprzyłam teściową że ma nie trzaskać drzwiami jak Oskar śpi.

[gosica502]

Napisane przez Jolkaaa

* dziewczyny macie dla dzieci termofor w razie w ?
* mamy karmiące mm ile macie butelek, o jakiej pojemności ? i czy któraś z Was ma TT
* co myślicie o takiej miseczce http://allegro.pl/miseczka-do-rozdra...427615571.html


Co do wagi na czczo miałam 66kg a waga z przed ciąży to 64kg a waga wymarzona to 60kg i niestety brzuch to jeden wielki flak i cellulit na nogach porażka o rozstępach nie wspomne

Co do pytań Jolka to termoforu nie mam, butelek mam w sumie 5, korzystam z 3 (dwóch 260ml na mleko i jednej 150ml na herbatkę). No i nie mam TT tylko Avent

Napisane przez nowaken

My już na nogach. Nocka minęła standardowo

Wczoraj się dowiedziałam, że zostanę ciocią moja siostra ma termin na styczeń ale tym samym jest mi bardzo źle bo dowiedziałam się o tym ostatnia tak jakoś wyszło.

Też by mi było przykro chyba No ale czasem się tak układa, że niewiadomo komu najpierw powiedzieć a komu później. Myślę że to nie ze złośliwości raczej..

Napisane przez ona10101

A moje dziecko zasypia samo wieczorem w swoim łóżeczku a w dzień na naszym łóżku. I wcale go jakoś specjalnie nie uczyłam.... Ma tak prawie od początku jak się urodził. I Chwała Bogu bo jak czytam jak Wy się męczycie z nauką zasypiania to Wam współczuję dziewczyny!

No też tak mam właśnie dlatego nigdy się nie wymądrzam bo nawet nei wiem jakie są sposoby na naukę spania. Po prostu miałyśmy szczęście

Napisane przez koniakonia

Hej Dziewczyny

U nas wszystko w porządku , Dziewczyny są nadal niemęczliwe , postanowilam trochę odpocząć od aktywnego życia wirtualnego ....straciłam wenę, nie ma więc obawy ,że będzie dużo nadrabiania bo za wiele pisać nie będę
Kajulek się kręci jak bączek, jest śmieszką malusią i ma takie poczciwe spojrzenie
Dzięki za pamięć Balbinka

Gucia święte słowa z tym odpoczynkiem, moja zawsze zaczyna smęcić jak jest zmęczona, jak została z moją Mamą to mi Mama dzwoni ,że dała Jej mleko po 2 godzinach , bo plakała , ale właśnie wtedy powinno być spanko, potem jedzonko ten rytm jest najlepszy , jedzenie, zabawa spanie, i taki plan obrabiamy w 3 godziny
Cześć Papaya długo się ukrywałaś , ale ważne ,że wylazlaś z tych krzaczorów milego plotkowania i wszystkiego dobrego dla Was

Pozdrawiam Was Dziewczyny i Wasze Dzieciątka dużo cierpliwości i zdrówka

No u nas też trzygodzinny łatwy plan super funkcjonuje Może dlatego że Gabi to taki typowy średniaczek, sama sobie tak poukładała wszystko, my jej tylko słuchamy i pomagamy
Konia szkoda że weny brak, pusto bez Ciebie bedzie Wracaj szybko z tą weną

Napisane przez DIDA22

A ja jestem lekko załamana, mój mąż za 3 lata chce wyjechać na stałe z Polski, mówi że ma dosyć tego kraju, chce zakończyć do tego czasu aktualnie rozpoczęte projekty. Kierunek Skandynawia-Norwegia. Jest menadżerem freelancerem i jest w tym bardzo, bardzo dobry, ale wie że jak będzie pracował na takich obrotach dłużej, może się to zdrowotnie źle skończyć. Nieznajomość języka norweskiego go nie martwi, wie że sobie poradzi. Gorzej ze mną, jestem prawnikiem i pracuję w korporacji, mój zawód za granicami Polski jest bezużyteczny też mam dosyć Polski. Nie wiem, mam mega mętlik w głowie

Też nas wkurza mieszkanie tutaj pod względem finansowym, zwłaszcza że jesteśmy z podkarpacia i tu jest całkiem do dupy jeśli np chodzi o rynek pracy dla mnie :/ Rozważamy wyjazd w inny region Polski albo za granicę ale szkoda nam zostawiać przyjaciół i rodzinę. Ja jestem taki domatorem właśnie który się mocno przywiązuje i nie wiem czy tak gdzieś daleko bym sobie poradziła psychicznie, nawet gdybym miałą turbo pracę :/

[emigra]

Napisane przez gucia6

spokojnie, i Ty schudniesz... tylko niestety trzeba się zaprzeć

a powiedz mi, jak tam ma się twoja tarczyca?...

no, kiedys moze schudne, ale napewno nie jak na sniadanie jem dwa kawalki ciacha
nigdy nie mialam z tarczyca problemow a moje problemy z tusza to wynik zwyklego lakomstwa i lenistwa

Napisane przez Jolkaaa

I mamy problem - spłaszczona główka probuje go non stop kłaść na boku i podkładać coś, ale on i tak się obróci i tak

Splaszczona glowka sama sie odplaszczy prawdopodobnie jak maly bedzie siedzial, raczkowal - po prostu mniej lezal.Pisalam ostatnio z kolezanka bo jej synek tez mial plaska glowke i mowila ze probowali przekladac, podkladac cos zeby nie przekrecal a on i tak swoje - jak zaczal sie wiecej ruszac a mniej lezec to glowka sama nabrala odpowiedniego ksztaltu.


Jeszcze co do tego przekrecania glowki w jedna strone - Julia tez lubi miec glowke w prawa strone, ale ja z tym nic nie robie. Jak sie bawi to glowke przeklada sama, zaleznie gdzie jest cos interesujacego a do spania musi miec na prawo i koniec i ja moge jej co 5 sekund przekladac a jej tak wygodniej i kropka. Lekarz kazal sie nie martwic.

Napisane przez DIDA22

Dziewczyny czy wasze dzieci migrują w nocy po łóżeczku? Mały wczoraj spał od 20.30 do 6.30 - w sumie to go obudziłam, bo mleczko już samo wylatywało, podchodzę do niego, żeby go rozbudzić, bo słyszę że ciumka palca, patrzę a ten przyklejony buźką do krótszego boku łóżeczka, do szczebelków i wygięty w łuk. W sumie to się przesunął sam o dobre 40 cm. Nie wiem czy się tym martwić czy to norma???

Jula spi przy moim lozku w dostawce i musialam zablokowac ja poducha do karmienia bo w nocy kilka razy jak sie obudzilam to mala byla w poprzek i lezala juz praktycznie na moim lozku



Dzien dobry
My po wizycie u pediatry i pierwszym szczepieniu. Moje dziecko ma dzisiaj 15 tygodni i wazy zaledwie 5540 gram i mierzy 58,5 cm - lekarz uwaza ze to super wymiary, bo nie urodzila sie wielka i jest na mm. Ja liczylam na co najmniej 6 kg ... bo wychodzi ze przez 2,5 miesiaca przybrala 1470 gram, gdzie niektore z Waszych dzieci tyle w miesiac, poltora przybieraja ... Ale wszystko z Niunka w porzasiu, rozwija sie super, mam ja tylko klasc wiecej na brzuszku zeby cwiczyla.
Podczas szczepienia nie byla dzielna, rozplakala sie okrutnie po pierwszym wkluciu (podczas badania tez mocno plakala bo juz byla glodna, a od rana nic nie zjadla ) ze nie umialam jej uspokoic, az nie umiala oddychac normalnie przez ten placz. Nie umialam jej tez nakarmic wiec dzisiaj jest poki co o 30 ml mleka jak tylko wyszlam od lekarza to malutka zasnela i spi dalej. Mamy paracetamol w razie goraczki.

[gosia261282]

Napisane przez koniakonia

Hej Dziewczyny

U nas wszystko w porządku , Dziewczyny są nadal niemęczliwe , postanowilam trochę odpocząć od aktywnego życia wirtualnego ....straciłam wenę, nie ma więc obawy ,że będzie dużo nadrabiania bo za wiele pisać nie będę
Kajulek się kręci jak bączek, jest śmieszką malusią i ma takie poczciwe spojrzenie
Dzięki za pamięć Balbinka

Gucia święte słowa z tym odpoczynkiem, moja zawsze zaczyna smęcić jak jest zmęczona, jak została z moją Mamą to mi Mama dzwoni ,że dała Jej mleko po 2 godzinach , bo plakała , ale właśnie wtedy powinno być spanko, potem jedzonko ten rytm jest najlepszy , jedzenie, zabawa spanie, i taki plan obrabiamy w 3 godziny
Cześć Papaya długo się ukrywałaś , ale ważne ,że wylazlaś z tych krzaczorów milego plotkowania i wszystkiego dobrego dla Was

Pozdrawiam Was Dziewczyny i Wasze Dzieciątka dużo cierpliwości i zdrówka

Konia super,ze sie odezwalas,tez martwilam sie o ciebie!
Ja obiecuje sobie ograniczyc Wizaz,bo jednak to jest pochlaniacz czasu.Wkurza mnie,bo to troche juz uzaleznienie jest,czasem mam cos do zrobienia a siedze na forum
Chce tez wziac sie za angielski,bo pozostawia duzo do zyczenia,a w ostatniej pracy byli sami Polacy i niestety nie majac kontaktu z jezykiem duzo sie tez zapomina.A ja w tym kierunku nie robie nic

Napisane przez ewelajna25

Popieram w 100% co napisałaś o planie: jedzenie, zabawa, sen! My stosujemy to z Matyldką z powodzeniem od chyba 2 mieś już, i zaowocowało to tym, że naprawdę łatwo(póki co), możemy wszystko ogarnąć,Matylda dobrze w tym planie funkcjonuje!

I u nas to sie sprawdza.Tzn dziala od rana do poznego popoludnia.Bo wieczorami Eryk ma trudnosci z wyciszeniem sie i przewaznie mija mu pora spania,a potem jest juz tak zmeczony,ze usypiamy sie trzy godziny

[DIDA22]

Dzięki dziewczyny za pocieszenie

Napisane przez gosica502

Też nas wkurza mieszkanie tutaj pod względem finansowym, zwłaszcza że jesteśmy z podkarpacia i tu jest całkiem do dupy jeśli np chodzi o rynek pracy dla mnie :/ Rozważamy wyjazd w inny region Polski albo za granicę ale szkoda nam zostawiać przyjaciół i rodzinę. Ja jestem taki domatorem właśnie który się mocno przywiązuje i nie wiem czy tak gdzieś daleko bym sobie poradziła psychicznie, nawet gdybym miałą turbo pracę :/

Tym się nie przejmuję bo jestem domatorem sensu stricto i znajomi do szczęścia mi nie potrzebni, zbyt wiele razy się przejechałam na ludzkiej przyjaźni.O małego też się nie martwię, dzieci raczej szybko wsiąkają w nowe otoczenie. Martwię się o swoje życie zawodowe, a bycie gospodynią domową nie jest dla mnie. Mąż mi dziś powiedział, że wkórza go nawet ilość samochodów na drogach.Fakt Norwegia jest krajem natury i spokoju, tęsknię za pięknymi widokami, przyrodą i życzliwością ludzi, ale tak rzucić wszystko w cholerę i wyjechać? Mój mąż chyba ma kryzys wypalenia zawodowego, względy finansowe już go nie interesują, mówi że chce mieć spokój w głowie, czas dla syna i swoje zainteresowania, masakra przeraził mnie dziś swoimi tekstami

[emigra]

Jolka, ja termoforu tez nie mam - mam taka 'poduszke' z pestkami wisni w srodku i ja sie podgrzewa w mikrofalowce i mozna robic cieple oklady np na brzuszek dziecka. Butelek mam 4 - dwie do mleka, jedna do herbatki i jedna do wody wszystkie z firmy MAM.

A po co Ci ta miseczka?

[gucia6]

Napisane przez emigra

no, kiedys moze schudne, ale napewno nie jak na sniadanie jem dwa kawalki ciacha
nigdy nie mialam z tarczyca problemow a moje problemy z tusza to wynik zwyklego lakomstwa i lenistwa

a robiłaś badania?
ja tez wcześniej nie miałam problemów z tarczycą, dopiero po urodzeniu Sandry cos się mojej lekarce rodzinnej nie podobało i mi skontrolowała tarczycę... i niestety doszukała się niedoczynności

Napisane przez emigra

Dzien dobry
My po wizycie u pediatry i pierwszym szczepieniu. Moje dziecko ma dzisiaj 15 tygodni i wazy zaledwie 5540 gram i mierzy 58,5 cm - lekarz uwaza ze to super wymiary, bo nie urodzila sie wielka i jest na mm. Ja liczylam na co najmniej 6 kg ... bo wychodzi ze przez 2,5 miesiaca przybrala 1470 gram, gdzie niektore z Waszych dzieci tyle w miesiac, poltora przybieraja ...

Rita między U3 i U4 (2 miesiące różnicy) przybrała też ok 1,5kg, także ja bym sie nie martwiła...
zresztą zawsze możesz sprawdzić jak to wygląda na krzywej na końcu tej żółtej książeczki zdrowia

[Asika21]

Dziewczyny ja to mam pecha :/ Złapałam rotawirusa A Zuzia dopiero pierwszą szczepionkę miała Przez jakiś czas się źle czułam, mikałam biegunkę i mdliło mnie, a wczoraj dostałam wysypki na rękach no i pojechałam na pogotowie A pani doktor że to rotawirus i że wysypka charakterystyczna jest dla tego wirusa Miałam iść do dermatologa dzisiaj ale skoro już wczoraj byłam na pogotowiu to chyba nie ma sensu iść z tą wysypką :/ Jejku jak ja się teraz martwię o Zuziaka żebym jej nie zaraziła

[emigra]

Napisane przez gucia6

a robiłaś badania?
ja tez wcześniej nie miałam problemów z tarczycą, dopiero po urodzeniu Sandry cos się mojej lekarce rodzinnej nie podobało i mi skontrolowała tarczycę... i niestety doszukała się niedoczynności



Rita między U3 i U4 (2 miesiące różnicy) przybrała też ok 1,5kg, także ja bym sie nie martwiła...
zresztą zawsze możesz sprawdzić jak to wygląda na krzywej na końcu tej żółtej książeczki zdrowia

czyli nie jest tak zle lekarz mowil ze przybrala super wiec nie powinnam sie przejmowac

no ja bede musiala zbadac tarczyce, w poniedzialek mam wizyte u gina to spytam sie co mi tam badali ostatnio i jak cos pojde zrobic badania..

[karolca]

Napisane przez DIDA22

Dziewczyny czy wasze dzieci migrują w nocy po łóżeczku? Mały wczoraj spał od 20.30 do 6.30 - w sumie to go obudziłam, bo mleczko już samo wylatywało, podchodzę do niego, żeby go rozbudzić, bo słyszę że ciumka palca, patrzę a ten przyklejony buźką do krótszego boku łóżeczka, do szczebelków i wygięty w łuk. W sumie to się przesunął sam o dobre 40 cm. Nie wiem czy się tym martwić czy to norma???

Pozdrawiamy z Wrocka

Ewelinkę kładę na górze łóżeczka a budzi się czasem obrócona o 180 stopni w dole łóżeczka z głową pod nogami wielgachnego misia

Napisane przez koniakonia

Gucia święte słowa z tym odpoczynkiem, moja zawsze zaczyna smęcić jak jest zmęczona, jak została z moją Mamą to mi Mama dzwoni ,że dała Jej mleko po 2 godzinach , bo plakała , ale właśnie wtedy powinno być spanko, potem jedzonko ten rytm jest najlepszy , jedzenie, zabawa spanie, i taki plan obrabiamy w 3 godziny

U mnie też coś takiego funkcjonuje i świetnie się sprawdza. Czasem z tych 3 godzin są tylko dwie, ale ważne aby zachować rytm. Jedzenie, zabawa, spanie. A przed spaniem nocnym jest jedzenie, zabawa, rozbieranie i ćwiczenia na golasa w tym także masaż, kąpiel, jedzenie i spanie.


Właśnie. Wczoraj Ewelinka zasnęła o 22.15 - 15 minut zasypiała po odłożeniu do łóżeczka. Bez niczyjej pomocy. Jadła o 21.30. Na kolejne jedzenie obudziła się... po 6 godzinach a zjadła tylko jednego cycusia
Potem o 6.30 się zbudziła i spała do 10 pobawiłyśmy się 1,5 godziny i padła śpi już pół godizny.

[tynka88]

dzien dobry

u nas nocka ok , mały wczoraj usnał po szczepieniu o 17, przebudzil sie o 20 , po jedzeniu idrazu usnał, pobudka o 2-40, usnal znowu odrazu po jedzeniu i pozniej pobudka o 7, znowu zasnał praktycznie odrazu i spalismy do 9-30, chyab to szczepienie tak na niego sennie podziałało.

Gosia ja dzis spac nie moglam przez to co ta lekarka wczoraj powiedziala, caly czas go teraz obserwuje i faktycznie zdarza mu sie dosc czesto tak robic, wyczytalam ze to moze byc zwiazane z guzami mozgu, wodoglowiem i innymi strasznymi rzeczami.Wyczytalam tez ze dziecko nie potrafi wtedy spojrzec do góry, a MAteuszek patrzy, juz sama nie wiem co robic, czy czekac( w sumie nie wiem na co??) czy isc z nim do lekarza i na usg główki.
Mój TZ oczywiscie mówi ze on jest zdrowy i nic mu nie jest , ale on ma takie luźne podejscie do życia , ze nie dziwi mnie ze tak mówi, ja to bardziej panikara, ale lepiej chyba panikowac i zapobiegac , niz ignorowac. Mamy w rodzinie okuliste , zapytam jej co ona o tym sadzi.

Jolka ja mam 3 butelki, dotychczas uzywalam 2 125 ml z aventa,niedawno dokupilam 330 ml tez avent.

Co do mojej wagi to ja mam wage z przed ciazy 62 kg, ale chcialabym jeszcze ze 4 kg zrzucic.

Cziqa ,ale macie tych butli

Mateusz śpi w jednej pozycji czasem 4 godziny, raczej nie wędruje tak jak dzieci niektórych z was

[gosica502]

Uuuu Asika współczuję strasznie :/ Naprawdę masz pecha okropnego

[emigra]

w ogole to dzisiaj o malo bym sie spoznila do tego pediatry - spie sobie rano, maz mnie przebudza gadaniem do Julci, ze juz prawie 9:00 a mama spi, a ja sobie tak mysle wow juz sroda, mala konczy 15 tygodni, ale to zlecialo i za chwile zrywam sie na nogi bo mi sie przypomnialo ze o 9.30 mamy lekarza a mala nie nakarmiona, nieubrana dalam mezowi butle zeby ja nakarmil ale ona nie chciala jesc wiec butle spakowalam i pojechalysmy a tak mi bylo dobrze w lozku
Jula wczoraj zasneal po kapieli o 21 - polozylam ja do lozka, polezalam przy niej, trzymalam reke na klatce piersiowej i tak zasnela w kilka minutek. Spala do 4 prawie, o 4 jedzenie i dalej spala to tej prawie 9

[Asika21]

Napisane przez gosica502

Uuuu Asika współczuję strasznie :/ Naprawdę masz pecha okropnego

No najbardziej martwi mnie ta wysypka, bo nigdy się z czymś takim nie spotkałam, ale skoro lekarz tak stwierdził to nie będę się kłócić

[karo_z]

Hej
Nasza nocka całkiem całkiem mały zasnął trochę później niż zawsze bo jeszcze kupkę przed zaśnięciem zrobił i się rozbudził ale obudził się o 4 potem 6.30, także spoko.

Napisane przez gucia6

Nikii, Karo_z a powiedzcie mi, czy przypadkiem wasze maluszki nie są przemęczone?

Ja przy Sandrze też nieraz miałam akcje z usypianiem, bo nie zauważałam (nie zwracałam uwagi ) pierwszych objawów zmęczenia: tarcia oczek lub noska, takich jakby trochę zeszklonych i zwężonych oczek itp. Wtedy kończyło się to przemęczeniem i wielkim rykiem, noszeniem i usypianiem na rękach.

Z Ritą tego problemu nie ma (zdarzyło się może ze 2-3 razy), bo jak tylko widzę co się święci, to od razu biorę ją z pola zabaw, przewijam, wkładam do łóżeczka, zawijam w rożek (w tej chwili tak, żeby rączki też były "uwięzione"), daję smoczka, kładę rękę na klatce piersiowej i jeśli widzę, że maleńka jest wyciszona (patrzy wtedy na obrazek na ścianie), to wychodzę i ona sama zasypia.
Jeśli mała patrzy jeszcze na mnie, to stoję przy niej (z ręką na rożku) tak długo aż nie zacznie "odpływać".
Czasem jeśli trochę się zagapię i przegapię jakiś sygnał zmęczenia, to jest trochę trudniej i nieco wiecej płaczu i wtedy w tym rożku biorę ją na ręce (w pozycji jak do karmienia) i czekam az się uspokoi... czasem muszę trochę pochodzić, ale tez nie za dużo.
I ważne jest, żeby "uwięzić" rączki, bo one przeszkadzają i rozpraszają (drapią, zabierają smoczka, machają przed oczami )

Staram się nie przeoczyć pierwszyc sygnalów zmęczenia ale czasem...szczególnie jak mąż go zabawia to się to zdarza. Mężowi ciężko wytłumaczyć że oznaki zmęczenia to nie płacz i przymykanie oczu...bo to już przemęczenie, a pierwsze ziewnięcia i tarcie oczu itp...
Staram się żeby Piotruś jednak miał drzemki po każdym cyklu jedzenie-aktywność...także przemęczony nie jest.
Co do otulania to nie wiem czy jest sens teraz zaczynać? zawijałam go w rożek do miesiąca potem się ju z z niego wykopywał i wyciągał rączki.

Napisane przez Nikii89

Dzień dobry
Pierwsza nocka bez TŻ i dziwnie mi się spało.
Oskar zasnął o 20.30 i pobudka o 00.30 potem 3 i 6 - i rozmowa z lampą mam filmik ale nie mam zainstalowanego programu z komórki na kompie i muszę czekać na TŻ wtedy wrzucę
o 7.15 już patrzę a on ziewa więc biorę się do usypiania chwilę był na rękach i zaraz do łóżeczka po 2 min płacz więc na ręce jak się uspokoił to znów do łóżeczka i śpi od 7.30 Teściowa o 7.45 przyszła i tylko od progu popatrzyła na niego i mówi mi że już ma oczy otwarte. Ale ja nawet do niego nie szłam czekałam aż zapłacze a tu nic więc za ok.10 min do niego poszłam a on śpi Pierwsza drzemka zaliczona pomyślnie może i drzemać tylko 30min ale i tak jestem zadowolona że szybko poszło no ale nie krakam bo wykrakam i będzie next time gorzej

gratuluję i zazdroszczę że tak ładnie poszło zasypianie

Napisane przez sweet_papaya

Nikii89, a możesz mi jeszcze wytłumaczyć jak zacytować tylko fragment posta? jeśli chodzi o usypianie w dzień to działam wg schematu karmienie-aktyność-drzemka. Robię jak Gucia, po ok1,2-2godz zabawy No pierwsze oznaki zmęczenia biorę go do łóżeczko, daje pieluszke, smoczek i po krótszym lub dłuższym marudzeniu śpi. Czasem zasypia na leżaczku i tam idzie zdecydowanie szybciej niz w łóżeczku. Jak wezmę go na ręce to nie ma opcji że da się odłożyć, muszę wtedy uśpić na rękach. Tak robie przed południem i ok 16-17.to są krótkie drzemki ok 40 minut. Środkowa jest na spacerze i trwa ok 1.5 godziny. Chciałabym, żeby spał dłużej ale tyle mu wystarcza. Dopasowałam się do niego i tyle. Moja teściowa za każdym razem jak przyjdzie do nas na górę pyta:śpi?

u mnie jest ten problem, że smoczek jest bee. czasem się zdarzy że zassie ale bardzo żadko...w większości go to jeszcze bardziej rozzłości. a jak wezmę Piotrusia na ręce to też mu się to kojarzy z karmieniem i już ciężko go uspać bez cycka...ehh

Napisane przez Zia_

Ja od poczatku staralam sie klasc mala jak wysylala sygnaly zmeczenia ale dopiero jak wpadlam na 'to zeby 'uwiezic' raczki to sie zaczelo latwe zasypianie. Gucia, czy pamietasz to ktorego tygodnia/miesiaca otulalas Sandrze raczki do snu? Bo niedlugo czuje ze trzeba bedzie przestac tylko nie wiem keidy jest najlepszy moment...


E tam, bedzie tlyko lepiej! Zazwyczaj jak dzieci sie czegos ucza to po paru dniach juz im dobrze idzie a potem znow maja jakby regresje jakby zapomnialy, ale trzeba byc wytrwalym i znow sie wraca na dobre tory. Powodzenia!


Ja cytuje calego tak jak Nikii opisala a potem juz w okienku odpowiedzi usuwam ten tekst z tego zrodlowego posta ktorego nie potrzebuje i zostawiam tlyko to na co chce odpowiedziec. Przydaje sie to szczegolnie jak sie dluuugasne posty cytuje

hm...to może jednak spróbuję wiązać rączki

[Cytrynka_Wawa]

moje dziecko zaczelo przy piersi notorycznie usypiac i budzic sie w nocy co 2h wszystko sie poprzestawiało

[emigra]

Ja Julki wcale w rozku nie trzymalam, na jedna noc chyba sprobowalam i zrezygnowalam bo bylo mi tak nieporecznie wiec ona raczek nigdy nie miala skrepowanych. Ostatnio klade ja po kapieli lub jak widze ze jest spiaca do lozeczka, chwile poczekam zeby zobaczyc czy uda jej sie zasnac i zasypia naszczescie... jeszcze gdyby nocki przesypiala ale widac nie mozna miec wszystkiego od niedzieli chyba bedziemy znowu spac w salonie bo mezowi sie konczy urlop i byloby milo gdyby sie wysypial do pracy ... ech.


Dostalam wlasnie paczuszke z HIPPa z jakimis ulotkami, kalendarzem wprowadzania posilkow i calym sloiczkiem marchewki i lyzeczka

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez Cytrynka_Wawa

moje dziecko zaczelo przy piersi notorycznie usypiac i budzic sie w nocy co 2h wszystko sie poprzestawiało

skok?

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Mravka to Ty mi polecalas ubranka Barabas prawda? Bo w piatek jak moj brat przyjechal to mi przywiozl i odrazu w nocy rozpakowywalam i musze przyznac ze sa super choc rozmiary wypadaja mniejsze no i dostalam koszulki z Wojcika i sukienke - bosssssssskie