U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2012-26 - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-29, 15:18   #2191
melod_y
Zakorzenienie
 
Avatar melod_y
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 815
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Ile rodzajów ciast i ciastek zamawialiście na wesele?
My mamy wesele na ok 130 osob i nie wiem ile powinnismy zamowic?

tak samo z ilością ciast.. Nie chcemy tez za duzo nakupic...
__________________

melod_y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 15:29   #2192
olajakzam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 454
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
Ile rodzajów ciast i ciastek zamawialiście na wesele?
My mamy wesele na ok 130 osob i nie wiem ile powinnismy zamowic?

tak samo z ilością ciast.. Nie chcemy tez za duzo nakupic...
my mamy w lokalu w cenie i nie wiem ile oni zamawiaja, więc nie pomogę
__________________
czekamy <3
olajakzam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 15:37   #2193
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez czarna_kawa80 Pokaż wiadomość
a ja w ramach oszczednosci rozwalilam dzis 300 zl w 30 minut
to się nazywa oszczędność

Cytat:
Napisane przez (kicia) Pokaż wiadomość


Dziewczyny odkąd skończył się rok akademicki mam takiego lenia że to bajka. Od tygodnia idę do fryzjerki i dojść nie mogę żeby skrócić grzywkę. Dziś przełożyłam to na środę (jakby nie przeniosła zakładu to bym miała rzut beretem a tak pół miasta trzeba lecieć )

A dziś mamy 15 dni
jak ten czas leci


Cytat:
Napisane przez chocolate muffin Pokaż wiadomość
Wiem, ale te które mają miseczki duże mają też duży obwód pod biustem np. 80, a ja potrzebuję 70.. i to jest paranoja. Producenci myślą, że jak ktoś ma duży biust to musi mieć duży obwód I zawsze mam problem ze stanikiem i kostiumem.

Wprawdzie w internecie można znaleźć takie rozmiary, ale już ceny dużo wyższe no i jak nie pasuje to trzeba odsyłać, a to też kosztuje.
ja sobie czasem sama zwężam


Cytat:
Napisane przez klaudusk_a Pokaż wiadomość
wita się z wami licencjonowana matka polka

obrona minęła w mgnieniu oka, była ze mną moja druhna, która podtrzymywała mnie na duchu, byłam na przymiarce o ile można to nazwać przymiarką, bo pani nałożyć mi tylko halkę i ją dopasowywała, kupiłam buty ślubne i wczoraj było 50 ddś
licencjatu i ddś

Cytat:
Napisane przez a u d r e y Pokaż wiadomość

a ja dojechałam na uczelnie, wyczekałam się pod pokojem godzine...
i okazało się że pani dr ZAPOMNIAAAŁAAA SOBIE że wypisała dzisiaj dyżur i kazała przyjechać na 8 rano w poniedziałek. Czy ona sobie zdaję sprawę że ludzie mają inne zajęcia w życiu niż jeżdżenie po krakowie do niej? A to jest jej praca tak trocche jakby nie było
niektórzy myślą że mogą wszystko skoro są na wyższym stanowisku



Cytat:
Napisane przez Magdzia0108 Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki, tutaj MĘŻATKA Z 23.06.2012
Dzisiaj wieczorem zapowiadam relację ze ślubu plus może jakieś fotki, ale na razie tylko z organizacji, bo na prawdziwe weselne to trzeba poczekać
witaj żonko


Cytat:
Napisane przez Wiktusiaczek Pokaż wiadomość


Czekamy na kolejną relację

Jutro spotkanie z zespołem - chyba będę musieć jechać sama, bo TŻ będzie po nocce, więc na 14.30 nie wstanie

Idę dokończyć mycie łazienki, do babci na obiad i z powrotem do sprzątania (całe mieszkanie muszę ogarnąć)... Tak to jest być bezrobotną
kochana przynajmniej mieszkanie będzie błyszczało


Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Tzn. my też chcemy robić sami, ale nie umiem odpowiednio ustawić tych prostokątów w Wordzie czy Excelu, żeby równo wpisywać nazwiska. Sierota ze mnie
ja robię tabelkę

Cytat:
Napisane przez klaudusk_a Pokaż wiadomość
a ja od spacerów z moją córką na własnym slubie bedę wyglądać jak skwarek czasami źle jest mieć ciemną karnację

teściowa pod moją nieobecność tak wyczyściła dom (po swojemu of kors), że strach teraz pójść do kibla albo zrobić coś do jedzenia żeby nic nie zabrudził i czekam tylko aż Tż i szwagier wrócą z roboty i jej wybrudzą całą podłogę przy wejściu
już sobie wyobrażam jej minę
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 15:48   #2194
Blacky
Zadomowienie
 
Avatar Blacky
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez klaudusk_a Pokaż wiadomość
a ja od spacerów z moją córką na własnym slubie bedę wyglądać jak skwarek czasami źle jest mieć ciemną karnację
Też chciałam być raczej porcelanowo-brzoskwiniowa na ślubie, ale już zdążyłam sie opalić. I to w paski.

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
Ile rodzajów ciast i ciastek zamawialiście na wesele?
My mamy wesele na ok 130 osob i nie wiem ile powinnismy zamowic?

tak samo z ilością ciast.. Nie chcemy tez za duzo nakupic...
Ja biorę 60 mini pączków, 40 mini deserków malinowych, 40 mini deserków czekoladowych plus 2 rodzaje ciasta od sali (na ok. 40 osób). I to będzie cały słodki bufet. Trochę wiecej niż się zaleca, ale u mnie dużo ludzi lubi słodycze.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Powinnam sprostować. Też mam wesele na 130 osób. Ale od sali biorę ciast jak na 40 osób, bo dokupiłam słodki bufet z pracowni cukierniczej - mini deserki.

Zazwyczaj liczy się tak słodkości:

Tradycyjne ciasto: 10dag ciasta na osobę i ok. 4-5 rodzaje ciast
Bufet słodki: ok 70-80% gości czyli na 100 osób 70-80 deserków
Tort: o północy - 8dag na osobę +2 kg, jako deser o np. 22 - 10dag na osobę + 2kg
Owoce: 10-15kg na 100 osób
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;>
Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Pomyślna blog
Pani Mgr
22.09.2012

Edytowane przez Blacky
Czas edycji: 2012-06-29 o 15:49
Blacky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 15:55   #2195
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość
Też chciałam być raczej porcelanowo-brzoskwiniowa na ślubie, ale już zdążyłam sie opalić. I to w paski.



Ja biorę 60 mini pączków, 40 mini deserków malinowych, 40 mini deserków czekoladowych plus 2 rodzaje ciasta od sali (na ok. 40 osób). I to będzie cały słodki bufet. Trochę wiecej niż się zaleca, ale u mnie dużo ludzi lubi słodycze.

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Powinnam sprostować. Też mam wesele na 130 osób. Ale od sali biorę ciast jak na 40 osób, bo dokupiłam słodki bufet z pracowni cukierniczej - mini deserki.

Zazwyczaj liczy się tak słodkości:

Tradycyjne ciasto: 10dag ciasta na osobę i ok. 4-5 rodzaje ciast
Bufet słodki: ok 70-80% gości czyli na 100 osób 70-80 deserków
Tort: o północy - 8dag na osobę +2 kg, jako deser o np. 22 - 10dag na osobę + 2kg
Owoce: 10-15kg na 100 osób
na wesele jednodniowe czy dwudniowe?
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 16:18   #2196
Blacky
Zadomowienie
 
Avatar Blacky
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Jednodniowe.

Chociaż marzy mi się poprawinowy piknik w parku. Niestety jest problem z piciem alkoholu w miejscu publicznym...
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;>
Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Pomyślna blog
Pani Mgr
22.09.2012
Blacky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 16:43   #2197
Oriflame_Rybnik
Zadomowienie
 
Avatar Oriflame_Rybnik
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 1 619
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

My mamy jak nrazie 56 osób,czekam na potwierdzenie jeszcze od jednego kumpla D.który ma dać znać do jutra rana,bo jutro jesteśmy na sali umówieni na godzinę 11.
__________________

14.07.2012

Oriflame_Rybnik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 17:08   #2198
Post_Blue
Rozeznanie
 
Avatar Post_Blue
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 581
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Moje kochane, dziękuję za kciuki, obronilam się na 5 Chociaż stres mnie zżarł Także jestem już prawie magistrem farmacji

Dziękuję za rady odnośnie butów. Jesteście nieocenione. Przeraża mnie tylko fakt, że do peep toe nie mogę mieć pończoch... Niestety mam od dziecka halluksy, praktycznie każde buty mnie obdzierają... A jak wygląda sytuacja z długością sukni? Jeżeli na sali będę miała niższe buty (7cm) suknia nie będzie mi się ciągnąć po podłodze?
Post_Blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 17:20   #2199
nena1984
Zakorzenienie
 
Avatar nena1984
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 11 806
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez olajakzam Pokaż wiadomość
my mamy w lokalu w cenie i nie wiem ile oni zamawiaja, więc nie pomogę
hej umknęło mi...w którym lokalu robicie wesele ?

Cytat:
Napisane przez Post_Blue Pokaż wiadomość
Moje kochane, dziękuję za kciuki, obronilam się na 5 Chociaż stres mnie zżarł Także jestem już prawie magistrem farmacji




a mój Tż pojechał na weekendowy wieczór kawalerski w postaci survivalu z kumplami w lesie, boję się
__________________


nena1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 17:23   #2200
MARGIDA
Wtajemniczenie
 
Avatar MARGIDA
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 595
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez Post_Blue Pokaż wiadomość
Moje kochane, dziękuję za kciuki, obronilam się na 5 Chociaż stres mnie zżarł Także jestem już prawie magistrem farmacji

to jakieś pigułki po znajomości
__________________


wiedźma w kolejnym pokoleniu
no i mam córkę
i męża - czarodzieja
MARGIDA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 17:31   #2201
Post_Blue
Rozeznanie
 
Avatar Post_Blue
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 581
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez MARGIDA Pokaż wiadomość

to jakieś pigułki po znajomości
Dogadamy się
Post_Blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 17:32   #2202
nena1984
Zakorzenienie
 
Avatar nena1984
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 11 806
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

w ogóle wkurzyłam się...wczoraj uderzyłam się błyszczykiem pod oko.Tak wiem...impossible is nothing problem w tym, że dziś rano w tym miejscu pękło mi naczynko i jest taki czerwony pajączek. czy sa jakiekolwiek szanse, że to zniknie??
__________________


nena1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 17:35   #2203
MARGIDA
Wtajemniczenie
 
Avatar MARGIDA
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 595
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez nena1984 Pokaż wiadomość
w ogóle wkurzyłam się...wczoraj uderzyłam się błyszczykiem pod oko.Tak wiem...impossible is nothing problem w tym, że dziś rano w tym miejscu pękło mi naczynko i jest taki czerwony pajączek. czy sa jakiekolwiek szanse, że to zniknie??
kochana, nawet jak nie zniknie, to odrobina zielonego korektora zdziała cuda
__________________


wiedźma w kolejnym pokoleniu
no i mam córkę
i męża - czarodzieja
MARGIDA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 17:44   #2204
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Ale dziś gorąco
Ja własnie z pracy wróciłam i czekam na Tż
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 17:48   #2205
Nattiv
Zakorzenienie
 
Avatar Nattiv
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 030
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Ale dziś gorąco
Ja własnie z pracy wróciłam i czekam na Tż
A ja właśnie wstałam po małej drzemce i też czekam na Tż. Z kolacyjką
__________________

Kallos Sthenos - Piękno i Siła
Nattiv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 17:54   #2206
nena1984
Zakorzenienie
 
Avatar nena1984
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 11 806
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez MARGIDA Pokaż wiadomość
kochana, nawet jak nie zniknie, to odrobina zielonego korektora zdziała cuda
ehh w ogóle jakas lewa jestem. chyba na najbliższy tydzień powinnam się poobklejać poduszkami
__________________


nena1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 18:00   #2207
marylka80
Zadomowienie
 
Avatar marylka80
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 740
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
Ile rodzajów ciast i ciastek zamawialiście na wesele?
My mamy wesele na ok 130 osob i nie wiem ile powinnismy zamowic?

tak samo z ilością ciast.. Nie chcemy tez za duzo nakupic...
U nas na 90 os bylo 6 rodzaji ciasta, tarta owocowa, nugat i muffinki. To stalo na stole ze slodkosciami. Do tego na stolach byly drobne ciasteczka i bylo ich w sumie 10 kg. Ale sadzac po ilosci ktora zostala to mysle ze spokojnie wystarczyloby to na 130 osob.
marylka80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 18:04   #2208
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

hej jesteśmy już po protokole faktycznie nie było się czym stresować
opłaciliśmy zapowiedzi- 50 PLN. Dostałam też nr telefonu do pary, która ma ślub po nas, żeby omówic dekorację kościoła.
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 18:05   #2209
a u d r e y
Wtajemniczenie
 
Avatar a u d r e y
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: neverland
Wiadomości: 2 897
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
Ile rodzajów ciast i ciastek zamawialiście na wesele?
My mamy wesele na ok 130 osob i nie wiem ile powinnismy zamowic?

tak samo z ilością ciast.. Nie chcemy tez za duzo nakupic...
Kucharz powiedział Nam że liczy się max 10 dag na osobę już w sumie i ciast i ciasteczek, więc wzięliśmy na 160 osób:
12 kg ciasta , mamy 8 rodzajów- 6 jest po 1.2kg, 2 są 2,4kg
i 400 sztuk ciasteczek: babeczki i ciasteczka różnego rodzaju.

am bak..
łeeb mi pęka.
własnie się dowiedzieliśmy że niedzielne zajęcia mamy na drugim końcu krk i to w sali komputerowej, więc będzieem mieć saune, bo w krk zapowiadają 34st,
__________________
a u d r e y jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-29, 18:44   #2210
Magdzia0108
Zadomowienie
 
Avatar Magdzia0108
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 411
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Poniedziałek 18.06.2012:
Początek urlopu, początek Wielkiego Tygodnia do Tego Dnia i przygotowania 
Na ten dzień miałam zaplanowaną fryzjerkę – farbowałam włosy i siedziałam tam 5 godzin !!!! Mój rekord życiowy…. Bo chciałam jaśniejsze i bardziej jednolite włosy, musiałam się poświęcić, ale efekt był zadowalający i tyle godzin męczarni były tego warte. Zaraz po fryzjerce jechałam z mamą na zagęszczanie rzęs metodą 1:1. Najpierw nie byłam do końca zadowolona tzn. miałam taką czarną poświatę przed oczami i za długie mi się one wydawały, ale im dłużej w nich byłam to się przyzwyczaiłam  Mama też sobie zrobiła rzęski i efekt miała naturalny, fajnie wyglądała. Zamówiłam w kwiaciarni dekoracje – kompozycje kwiatowe na stół przed nami – bo chciałam, żeby było po mojemu, a wiedziałam, że właścicielka Sali nie zrobi tak jak ja to widzę. Zamówiłam też kremowe gerbery i fioletowe eustomy do szklanych buteleczek, które miały wisieć za nami i tworzyć dekorację.

Wtorek 19.06.2012:

Tego dnia mieliśmy zaplanowane rozwożenie ciast tzw. Kołaczy po ludziach, którzy nie są zaproszeni na wesele, ale albo nam też oni dali wcześniej „kołacza” bo ktoś u nich w rodzinie Bral ślub, albo byli to dla nas ludzie, którzy cos dla nas znaczą. Najeździliśmy się, nasłuchaliśmy życzeń i po tym codziennie bywało tak, że ktoś przynosił nam prezenty. Dostaliśmy zestawy kawowe, filiżanki, ręczniki, pościele itp. rzeczy. Każdego dnia również albo kompletowałam nagrody do konkursów, albo prezenty dla solenizantów, albo dekoracje na salę itp. sprawy.
__________________
Ty jesteś mną i sobą, a tobą jestem ja i ty

Filcowo, biżutowo:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365901&p age=12


06.07.2004r razem
01.01.2010r zaręczyny
23.06.2012r Żonka
Magdzia0108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 18:45   #2211
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez Post_Blue Pokaż wiadomość
Moje kochane, dziękuję za kciuki, obronilam się na 5 Chociaż stres mnie zżarł Także jestem już prawie magistrem farmacji
Ogromne gratulacje!

Cytat:
Napisane przez nena1984 Pokaż wiadomość


a mój Tż pojechał na weekendowy wieczór kawalerski w postaci survivalu z kumplami w lesie, boję się
Mojemu też się taki survival marzy . Wyruszyć w dżunglę z nożem i niczym więcej. Ja się śmieję, że byłabym pierwszą osobą, która by siadła i zaczęła płakać jakby mnie w dżunglę wypuścili

Cytat:
Napisane przez nena1984 Pokaż wiadomość
ehh w ogóle jakas lewa jestem. chyba na najbliższy tydzień powinnam się poobklejać poduszkami
Ja mam jakąś obsesję, że przed ślubem przytrafi mi się opryszczka
Nie mam z tym jakiegoś specjalnego problemu ale zdarza mi się, że raz w roku mi wyskoczy.


Chwaliłam się wam, że zamówiłam grzebyk na ślub? Znalazłam śliczny na ebay, udało mi się go tanio wylicytować. Tylko wiecie do dałam? Wymiary były podane w calach a ja myślałam, że to cm . Nie chciałam dużego więc patrzę na wymiary i myślę sobie, że 4cm to będzie akurat. A to 4 cale jak się okazało, bagatela niewielka różnica.
A przecież na zdjęciu jak byk jest napisane inch
I zostałam teraz z grzebykiem, którego nie użyję, bo mimo, że jest prześliczny to dla mnie jednak sporo za duży.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg grzebyk 1.jpg (46,9 KB, 24 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg grzebyk 2.jpg (40,6 KB, 25 załadowań)
__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 18:47   #2212
Magdzia0108
Zadomowienie
 
Avatar Magdzia0108
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 411
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Środa 20.06.2012:

Potwierdziliśmy liczbę osób (79) właścicielce Sali i okazało się, że w piątek możemy przyjechać i dekorować salę sobie sami tak jak nam się to widzi  Dzięki temu byłam cała happy 
Tego dnia odebrałam suknię – była ona cudna i bardzo dobrze się w niej czułam  Kupiłyśmy jeszcze z mamą na ostatnią chwilę sukienkę do pierwszego tańca.
Wieczorem jak wróciliśmy do domu, to do godziny chyba 24:00 wiązałam pudełeczka z ciasteczkami na podziękowania dla gości weselnych.

Czwartek 21.06.2012:

Od tego dnia wszystko nabrało tempa – rano oddaliśmy naszego pieska do opiekunki Gosi – był tak rozemocjonowany, że nawet nie zauważył, kiedy wyszliśmy, ale może to i lepiej. Codziennie pisaliśmy z opiekunką i podobno piesek był grzeczny i kochany jak pluszak (a rasa to amstaf ). Niestety dwa dni wcześniej tzn we wtorek zmarł wujek mojego TŻ i jeszcze przed naszym ślubem byliśmy na pogrzebie. Po pogrzebie część z naszych rodzin pojechała na salę gdzie miały być poprawiny i myli naczynia, sprzątali salę itp. a my i TŻ pojechaliśmy na mieszkanie mojej mamy, gdzie wieczorem miało być „trzaskanie” porcelany na „szczęście dla Państwa Młodych”. Przyszła rodzina, rodzice TŻ, potem nasi znajomi, sąsiadka i inne osoby. Tłukli szklanki, talerz itp., a my musieliśmy sprzątać i przyjmować gości – najedli się, napili i wrócili do domu.

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Piątek 22.06.2012:

Rano odebrałam kwiaty z kwiaciarni i migiem pojechaliśmy na salę. Czas pędził jak szalony, ale wyrobiłam się. Robiliśmy wszyscy kule papierowe z bibuły – fioletowe jasne i ciemne oraz ecru. Porozwieszaliśmy na lampach. Potem zrobiłam stolik z drzewkiem pamiątkowym. Potem dekorację za Państwem Młodych (nasze zdjęcie na płótnie, a po bokach zawieszone szklane wazoniki i włożone pojedyncze kwiaty kremowych gerber i fioletowych eustom). Wszyscy początkowo dziwacznie się patrzyli, co ja to nie wymyślam, ale potem jak był efekt końcowy to podsumowali to tak, mówiąc, że nadawałabym się na dekoratorkę sal weselnych i organizatorkę pod tym względem  Niestety czas tak leciał szybko, że musiałam pozostawić do rozłożenia właścicielce Sali: winietki, pudełeczka z ciasteczkami i rzeczy na stolik z kolorowymi alkoholami. Efekt był taki, że jak się mówi „co nie zrobisz sam, inny zrobi źle i inaczej” ale to potem o tym wam opiszę. Śmiesznie było, bo co ktoś mi pomagał lub coś robił na Sali z rodziny to się pytał wyłącznie mnie, czy dobrze zrobił, bo chcieli, żebym była zadowolona Na 16;00 byłam umówiona na manicure i pedicure. Tam się zrelaksowałam, potem przyszedł TŻ i miał manicure. Oddychnęliśmy i na 19:00 poszliśmy na spowiedź, bo umówiliśmy się z Księdzem. Tego dnia siostra moja zrobiła sobie też rzęs 1;1 i też super wyglądała
Wieczorem, po spowiedzi TŻ jeszcze nam trochę pomógł na mieszkaniu i pożegnaliśmy się buziaczkiem. Tak jak Wam pisałam, tego dnia nadal byłam nadzwyczaj spokojna. Myślę, że było tak dlatego, bo wszystko do tej pory było w miarę tak jak sobie to uwidziałam, zaplanowałam. Późnym wieczorem zrobiłam sobie relaksującą kąpiel i po 23;00 poszłam spać.
__________________
Ty jesteś mną i sobą, a tobą jestem ja i ty

Filcowo, biżutowo:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365901&p age=12


06.07.2004r razem
01.01.2010r zaręczyny
23.06.2012r Żonka
Magdzia0108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 18:50   #2213
Nattiv
Zakorzenienie
 
Avatar Nattiv
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 030
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Ogromne gratulacje!



Mojemu też się taki survival marzy . Wyruszyć w dżunglę z nożem i niczym więcej. Ja się śmieję, że byłabym pierwszą osobą, która by siadła i zaczęła płakać jakby mnie w dżunglę wypuścili



Ja mam jakąś obsesję, że przed ślubem przytrafi mi się opryszczka
Nie mam z tym jakiegoś specjalnego problemu ale zdarza mi się, że raz w roku mi wyskoczy.


Chwaliłam się wam, że zamówiłam grzebyk na ślub? Znalazłam śliczny na ebay, udało mi się go tanio wylicytować. Tylko wiecie do dałam? Wymiary były podane w calach a ja myślałam, że to cm . Nie chciałam dużego więc patrzę na wymiary i myślę sobie, że 4cm to będzie akurat. A to 4 cale jak się okazało, bagatela niewielka różnica.
A przecież na zdjęciu jak byk jest napisane inch
I zostałam teraz z grzebykiem, którego nie użyję, bo mimo, że jest prześliczny to dla mnie jednak sporo za duży.
Jaki piękny ten grzebyk
__________________

Kallos Sthenos - Piękno i Siła
Nattiv jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-06-29, 18:58   #2214
Magdzia0108
Zadomowienie
 
Avatar Magdzia0108
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 411
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Sobota 23.06.2012:

TEN dzień był jednym z najcudniejszych dni dotychczasowego mojego życia .Obudziłam się po 7:00. Pogoda była dziwaczna na początku, ale w sumie to potem się okazało, że idealna bo powietrze było świeże, nie padało, słońce wyszło kolo godziny 15:00 i było super do końca dnia. Rano już słyszałam jak się krzątają po mieszkaniu – robili dekorację klatki schodowej. Na 8;00 siostra i mama były umówione do fryzjerki, partner mamy zawiózł samochód do mycia oraz dekoracji i takim efektem zostałam sama. Początkowo się nudziłam, nie miałam za bardzo co robić, słuchałam muzyki, siedziałam na facebooku, czekałam, czekałam, czekałam…. Wrócili wszyscy i od godziny 10;30 zaczęło się, jednak ja robiłam nadal wrażenie, że jestem nadzwyczaj spokojna i każdy się dopytywał mamy mojej czy ja tak zawsze wyglądam w stresujących momentach hehe.
Pani Asia uczesała mnie. Fryzura była cudna, nawet lepsza niż na próbnej, bo zrobiłyśmy warkocz z drugiej strony, dodałyśmy kwiaty i wyglądałam jak świtezianka, greczynka itp. określenia padały 
W międzyczasie Panie, które robiły bukiety, butonierki i poduszeczkę na obrączki przywiozły do mnie wszystko oprócz bukietu dla mnie. Mój bukiet był zawieziony do TŻ. Wszystko wyglądało super i byłam ciekawa jak wyszedł mój bukiet  Pani Asia pomalowała mamę, siostrę i na końcu mnie. Do fioletowego koloru dodałyśmy akcent lazurowy i wyszło fajnie. Pani Asia pojechała. Za chwilę przyjechała rodzinka z daleka i zrobiło się lekkie zamieszanie i zaraz przyjechała fotograf Ania i kamerzysta Grześ. Nie wiedziałam jak się zachowywać do końca, ale dzięki nim prawie wcale nie zauważałam, że robione są mi zdjęcia i to było fajne. Ubrałam się z pomocą siostry, największe trudności miałam z kolczykami. Zarosły mi delikatnie dziurki w uszach i musiałam, że tak powiem „cisnąć”. Babcia powiedziała mi, że bardzo schudłam, ale to był efekt aerobiku, a nie, że się głodziłam czy coś…. Kolo godziny 14;00 przyjechał mój TŻ. Delikatnie się zestresowałam, ale nawet się nie trzęsłam z nerwów tylko czułam adrenalinę, taką pozytywną . U nas są tzw wykupiny panny Młodej, nie wiem czy wszędzie się to praktykuje. Polega to na tym, że rodzina Panny Młodej nie oddaje jej tak łatwo przyszłemu mężowi. Musi coś wartego jej, zaproponować. Standardowo były pieniądze, potem kluczyki do samochodu. W pewnym momencie siostra powiedziała, że ok., że przyprowadzi przyszłą żonę, a przyprowadzili mu dmuchaną lalkę przebraną w białą suknię i welon. Taki akcent humorystyczny to był  TŻ od pewnego czasu coś przede mną knuł przed ślubem i mówił, że jak dowiem się w dniu wesela jaką ma dla mnie niespodziankę to się bardzo ucieszę. I tak było…. Na koniec wykupin, TŻ zaczął mówić do mnie; „Czy znasz kochanie taki zespół jak Zakopower i wokalistę Sebastiana Karpiel-Bułeckę….” Mi momentalnie zrobiło się gorąco, łzy napłynęły do oczu i nie byłam już nic wstanie powiedzieć. To oczywiste, że znam bo to jeden z moich najbardziej ulubionych zespołów. Okazało się, że TŻ udało się zdobyć płytę z napisaną dla mnie specjalnie dedykacją od wokalisty i z autografami reszty zespołu. Wtedy już siostra jak mnie zobaczyła jak zareagowałam, puściła TŻ do mnie i mi wręczył prezent. Jedyne co zdołałam powiedzieć: „Ty gupolu…” hehe. Przywitaliśmy się. Otarłam łzy. Przywitałam się z wszystkimi i pozapinałam butonierki TŻ, świadkowi i tatom. Moment błogosławieństwa był najbardziej stresującym momentem całego dnia. Wszyscy się popłakali, ja za bardzo nie chciałam. Czasami się starałam zaśmiać, ale to był taki śmiech przez łzy. Wszyscy jakoś się wtedy zestresowali, ale potem już było ok.  Mieliśmy jeszcze spokojnie czas na wyjście i ogarnęliśmy się. Wyszliśmy z domu, z opowiadań wiem, że dużo ludzi wyglądało przez okna. 5 minutek i byliśmy już pod Kościołem. Chwilę czekaliśmy w aucie, goście kukali do auta  świadkowie poszli z dowodami do zakrystii. W momencie kiedy wszyscy już powchodzili do Kościoła, my się wypakowaliśmy i czekaliśmy na Księdza. Umówiliśmy się, że poczekamy na niego jak podejdzie do nas i wtedy wszyscy pójdziemy w stronę ołtarza. Udało się nam, że poduszeczkę niósł bratanek TŻ i razem z nim poszli mój chrześniak i jego brat. Wszyscy mieli takie same kamizelki i kolorowe muszki  Każdemu się podobno to bardzo podobało. W momencie kiedy szliśmy do ołtarza nie rozglądałam się, ciągle tylko miałam w głowie, żeby się uśmiechać . Co do mszy i ceremonii ślubnej – wyszło super. Ksiądz bardzo super wszystko poprowadził, rodzina czytała czytania, kuzynka śpiewała, kazanie było bardzo osobiste. Moment przysięgi powiedzieliśmy sami od siebie, bez podpowiadania – TŻ przez chwilę zabrało się na płacz, ale opanował się. Zakładając obrączki TŻ mnie zaskoczył – pocałował obrączkę  Ksiądz poprosił gości o brawa dla młodej pary  I wtedy jak już stanęliśmy tyłem do gości i kuzynka zaczęła śpiewać to się wzruszyliśmy, emocje opadły, a jednocześnie się uspokoiliśmy. Powiem wam dziewczyny, że ja całą mszą mało co się stresowałam, było fajnie, podobało mi się. Najgorsza to była wizja pierwszego tańca dla mnie. Po mszy, nadszedł czas na wyjście z Kościoła. Posypali nas płatkami róż, ryżem i grosikami. Dzieciaki pomogły zbierać. Potem co się okazało, puszczaliśmy gołąbki. Ja nie chciałam, ale podobno super wyszło. Ja to wszystko ocenie jak zobaczę na filmie  i zdjęciach. Goście wybrali się na salę, inni co przyszli do Kościoła złożyli nam życzenia. Pojechaliśmy s powrotem do mieszkania, żeby przyjąć błogosławieństwo już jako małżeństwo, pojechaliśmy na cmentarz do mojego taty i na salę. TŻ zapomniał mnie przenieść przez próg, ale wybaczam mu Zaśpiewano nam sto lat, wypiliśmy szampana, stłukliśmy kieliszki, posprzątaliśmy, przyjęliśmy życzenia – czyli standard  Wchodząc na salę gdzie jedliśmy okazało się, że to co nie zrobiłam ja sama, nie do końca było tak jak ja chciałam…. Pomieszane trochę winietki, poprzestawiany układ krzeseł i pudełeczka wymieszane, ale przetrzymałam to  Zjedliśmy obiad. I ta wizja pierwszego tańca, tragedia, hehe. Tak marudziłam TŻ, że zaraz dowiecie się co się stało Przebraliśmy się odpowiednio do naszego tanca Dirty Dancing. Wyszłam ja, były gwizdy i okrzyki  podszedł TŻ i zaczęliśmy tańczyć. Było ok. do momentu kiedy TŻ coś za wcześnie zrobił i się pomieszało, posypało. Ja TŻ zabijałam wzrokiem, wypadliśmy z rytmu i prawie stanęłam jak mała dziewczynka która tupie nogami i strzela fochem, hehe. TŻ udało się wyjść z całej sytuacji. Poprosil dj o mikrofon, powiedział, że to tak miało być taka pomyłka i że dj niech puszcza jeszcze raz muzykę. Od tego momentu wyszło już wszystko ok. Goście klaskali w rytm muzyki i się im podobało powiem wam, że tż ma szczęście, że tak wyszedł z tego wszystkiego bo by chyba „zginął marnie” Po pierwszym tańcu wszystko zleciało, ludzie się bawili, tańczyli, konkursy wyszły super, podziękowania nie były płaczliwie, wyszły wesołe jak chcieliśmy, goście tyle przyśpiewek nawymyślali, że się obcałowaliśmy z TŻ na różne pozycje Było wesoło. Koszyczki w wc zrobiły furorę. Każdy chwalił, że organizacja, dekoracje i pomysły były perfekcyjne i takie niespotykane  Wesele skończyło się po 6;00 rano. Kelnerzy już tylko stali i nie mogli się doczekać aż się wyniesiemy, hehe. Ale co dobre, szybko się kończy…. Goście się porozchodzili, rodzice zostali zbierać jedzenie, a nas wysłali na noc poślubną do Hotelu Monopol. Poczułam się jak w luksusach, ahhhh… jacuzzi, własne szlafroki, płatki róż na łożu, szampan, noc poślubna skonsumowana, a rano tzn po 11:00 przywieziono nam do pokoju śniadanko  Super wrażenia powiem wam. Takich chwil nie zapomnę nigdy do końca życia

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Niedziela 24.06.2012;

Po pobycie w hotelu przyjechano po nas i ogółem część ludzi, która została, zjadła obiad na Sali, posiedzieliśmy, potańczyliśmy i pojechało się do domu. Po 23:00 poszliśmy spać.

Kochane powiem wam, że takie dni, jak dzień ślubu są najpiękniejszymi dniami w życiu człowieka. Nie jest nawet to do opisania. Z jednej strony cieszę się, że jest to za nami, że to było, przeżyliśmy, a z drugiej chciałabym jeszcze raz
We wtorek ten pojechaliśmy do Szczawnicy na sesję plenerową, tzn odbyla się ona na drugi dzień, więc odpoczeliśmy chwilkę po tym całym pełnym emocji Wielkim Tygodniu. Nie mogę doczekać się zdjęć z wesela i sesji plenerowej…. Na urlop jedziemy do Zakopanego – prezent od rodziny i w tym będziemy mieli sesję w Tatrach a potem na tydzień lecimy na Kretę i w naszą miesięcznicę tzn 23.07.2012 planujemy zrobić sobie prezent i popłynąć na Santorini
Mam nadzieję, że was nie zanudziłam Jak będę miała więcej zdjęć, oczywiście wam pokarzę, a tym czasem kilka dekoracji w mieszkaniu, butonierki, bukiet, drzewko pamiątkowe (w pewnym momencie nikt nie pilnował dzieciaków i trochę pogreglali po nim, ale jest to do zniesienia), lalka na wykupiny i płyta z dedykacją od TŻ.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg stół.jpg (82,1 KB, 113 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kwiatuszki.jpg (39,3 KB, 83 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg dekoracja.jpg (30,9 KB, 87 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg butonierka.jpg (103,9 KB, 90 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg kwiaty w bukiecie.jpg (56,5 KB, 92 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg koszyczek.jpg (80,5 KB, 112 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg lala.jpg (33,2 KB, 136 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg płyta.jpg (73,9 KB, 118 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg suknia.jpg (30,2 KB, 188 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg drzewko.jpg (50,0 KB, 143 załadowań)
__________________
Ty jesteś mną i sobą, a tobą jestem ja i ty

Filcowo, biżutowo:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365901&p age=12


06.07.2004r razem
01.01.2010r zaręczyny
23.06.2012r Żonka

Edytowane przez Magdzia0108
Czas edycji: 2012-06-29 o 19:04
Magdzia0108 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 19:02   #2215
olajakzam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 454
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez nena1984 Pokaż wiadomość
hej umknęło mi...w którym lokalu robicie wesele ?






a mój Tż pojechał na weekendowy wieczór kawalerski w postaci survivalu z kumplami w lesie, boję się
Białowola

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Cytat:
Napisane przez fablous Pokaż wiadomość
Ogromne gratulacje!



Mojemu też się taki survival marzy . Wyruszyć w dżunglę z nożem i niczym więcej. Ja się śmieję, że byłabym pierwszą osobą, która by siadła i zaczęła płakać jakby mnie w dżunglę wypuścili



Ja mam jakąś obsesję, że przed ślubem przytrafi mi się opryszczka
Nie mam z tym jakiegoś specjalnego problemu ale zdarza mi się, że raz w roku mi wyskoczy.


Chwaliłam się wam, że zamówiłam grzebyk na ślub? Znalazłam śliczny na ebay, udało mi się go tanio wylicytować. Tylko wiecie do dałam? Wymiary były podane w calach a ja myślałam, że to cm . Nie chciałam dużego więc patrzę na wymiary i myślę sobie, że 4cm to będzie akurat. A to 4 cale jak się okazało, bagatela niewielka różnica.
A przecież na zdjęciu jak byk jest napisane inch
I zostałam teraz z grzebykiem, którego nie użyję, bo mimo, że jest prześliczny to dla mnie jednak sporo za duży.
a za ile go kupiłaś?? może odkupię;p
__________________
czekamy <3
olajakzam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 19:04   #2216
MARGIDA
Wtajemniczenie
 
Avatar MARGIDA
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 595
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez Magdzia0108 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że was nie zanudziłam
ale epopeja
jak ja takie lubię

cudnie się takie coś czyta, jeszcze raz dużo szczęścia dla Was
__________________


wiedźma w kolejnym pokoleniu
no i mam córkę
i męża - czarodzieja
MARGIDA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 19:10   #2217
olajakzam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 454
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez Magdzia0108 Pokaż wiadomość
Sobota 23.06.2012:

TEN dzień był jednym z najcudniejszych dni dotychczasowego mojego życia .Obudziłam się po 7:00. Pogoda była dziwaczna na początku, ale w sumie to potem się okazało, że idealna bo powietrze było świeże, nie padało, słońce wyszło kolo godziny 15:00 i było super do końca dnia. Rano już słyszałam jak się krzątają po mieszkaniu – robili dekorację klatki schodowej. Na 8;00 siostra i mama były umówione do fryzjerki, partner mamy zawiózł samochód do mycia oraz dekoracji i takim efektem zostałam sama. Początkowo się nudziłam, nie miałam za bardzo co robić, słuchałam muzyki, siedziałam na facebooku, czekałam, czekałam, czekałam…. Wrócili wszyscy i od godziny 10;30 zaczęło się, jednak ja robiłam nadal wrażenie, że jestem nadzwyczaj spokojna i każdy się dopytywał mamy mojej czy ja tak zawsze wyglądam w stresujących momentach hehe.
Pani Asia uczesała mnie. Fryzura była cudna, nawet lepsza niż na próbnej, bo zrobiłyśmy warkocz z drugiej strony, dodałyśmy kwiaty i wyglądałam jak świtezianka, greczynka itp. określenia padały 
W międzyczasie Panie, które robiły bukiety, butonierki i poduszeczkę na obrączki przywiozły do mnie wszystko oprócz bukietu dla mnie. Mój bukiet był zawieziony do TŻ. Wszystko wyglądało super i byłam ciekawa jak wyszedł mój bukiet  Pani Asia pomalowała mamę, siostrę i na końcu mnie. Do fioletowego koloru dodałyśmy akcent lazurowy i wyszło fajnie. Pani Asia pojechała. Za chwilę przyjechała rodzinka z daleka i zrobiło się lekkie zamieszanie i zaraz przyjechała fotograf Ania i kamerzysta Grześ. Nie wiedziałam jak się zachowywać do końca, ale dzięki nim prawie wcale nie zauważałam, że robione są mi zdjęcia i to było fajne. Ubrałam się z pomocą siostry, największe trudności miałam z kolczykami. Zarosły mi delikatnie dziurki w uszach i musiałam, że tak powiem „cisnąć”. Babcia powiedziała mi, że bardzo schudłam, ale to był efekt aerobiku, a nie, że się głodziłam czy coś…. Kolo godziny 14;00 przyjechał mój TŻ. Delikatnie się zestresowałam, ale nawet się nie trzęsłam z nerwów tylko czułam adrenalinę, taką pozytywną . U nas są tzw wykupiny panny Młodej, nie wiem czy wszędzie się to praktykuje. Polega to na tym, że rodzina Panny Młodej nie oddaje jej tak łatwo przyszłemu mężowi. Musi coś wartego jej, zaproponować. Standardowo były pieniądze, potem kluczyki do samochodu. W pewnym momencie siostra powiedziała, że ok., że przyprowadzi przyszłą żonę, a przyprowadzili mu dmuchaną lalkę przebraną w białą suknię i welon. Taki akcent humorystyczny to był  TŻ od pewnego czasu coś przede mną knuł przed ślubem i mówił, że jak dowiem się w dniu wesela jaką ma dla mnie niespodziankę to się bardzo ucieszę. I tak było…. Na koniec wykupin, TŻ zaczął mówić do mnie; „Czy znasz kochanie taki zespół jak Zakopower i wokalistę Sebastiana Karpiel-Bułeckę….” Mi momentalnie zrobiło się gorąco, łzy napłynęły do oczu i nie byłam już nic wstanie powiedzieć. To oczywiste, że znam bo to jeden z moich najbardziej ulubionych zespołów. Okazało się, że TŻ udało się zdobyć płytę z napisaną dla mnie specjalnie dedykacją od wokalisty i z autografami reszty zespołu. Wtedy już siostra jak mnie zobaczyła jak zareagowałam, puściła TŻ do mnie i mi wręczył prezent. Jedyne co zdołałam powiedzieć: „Ty gupolu…” hehe. Przywitaliśmy się. Otarłam łzy. Przywitałam się z wszystkimi i pozapinałam butonierki TŻ, świadkowi i tatom. Moment błogosławieństwa był najbardziej stresującym momentem całego dnia. Wszyscy się popłakali, ja za bardzo nie chciałam. Czasami się starałam zaśmiać, ale to był taki śmiech przez łzy. Wszyscy jakoś się wtedy zestresowali, ale potem już było ok.  Mieliśmy jeszcze spokojnie czas na wyjście i ogarnęliśmy się. Wyszliśmy z domu, z opowiadań wiem, że dużo ludzi wyglądało przez okna. 5 minutek i byliśmy już pod Kościołem. Chwilę czekaliśmy w aucie, goście kukali do auta  świadkowie poszli z dowodami do zakrystii. W momencie kiedy wszyscy już powchodzili do Kościoła, my się wypakowaliśmy i czekaliśmy na Księdza. Umówiliśmy się, że poczekamy na niego jak podejdzie do nas i wtedy wszyscy pójdziemy w stronę ołtarza. Udało się nam, że poduszeczkę niósł bratanek TŻ i razem z nim poszli mój chrześniak i jego brat. Wszyscy mieli takie same kamizelki i kolorowe muszki  Każdemu się podobno to bardzo podobało. W momencie kiedy szliśmy do ołtarza nie rozglądałam się, ciągle tylko miałam w głowie, żeby się uśmiechać . Co do mszy i ceremonii ślubnej – wyszło super. Ksiądz bardzo super wszystko poprowadził, rodzina czytała czytania, kuzynka śpiewała, kazanie było bardzo osobiste. Moment przysięgi powiedzieliśmy sami od siebie, bez podpowiadania – TŻ przez chwilę zabrało się na płacz, ale opanował się. Zakładając obrączki TŻ mnie zaskoczył – pocałował obrączkę  Ksiądz poprosił gości o brawa dla młodej pary  I wtedy jak już stanęliśmy tyłem do gości i kuzynka zaczęła śpiewać to się wzruszyliśmy, emocje opadły, a jednocześnie się uspokoiliśmy. Powiem wam dziewczyny, że ja całą mszą mało co się stresowałam, było fajnie, podobało mi się. Najgorsza to była wizja pierwszego tańca dla mnie. Po mszy, nadszedł czas na wyjście z Kościoła. Posypali nas płatkami róż, ryżem i grosikami. Dzieciaki pomogły zbierać. Potem co się okazało, puszczaliśmy gołąbki. Ja nie chciałam, ale podobno super wyszło. Ja to wszystko ocenie jak zobaczę na filmie  i zdjęciach. Goście wybrali się na salę, inni co przyszli do Kościoła złożyli nam życzenia. Pojechaliśmy s powrotem do mieszkania, żeby przyjąć błogosławieństwo już jako małżeństwo, pojechaliśmy na cmentarz do mojego taty i na salę. TŻ zapomniał mnie przenieść przez próg, ale wybaczam mu Zaśpiewano nam sto lat, wypiliśmy szampana, stłukliśmy kieliszki, posprzątaliśmy, przyjęliśmy życzenia – czyli standard  Wchodząc na salę gdzie jedliśmy okazało się, że to co nie zrobiłam ja sama, nie do końca było tak jak ja chciałam…. Pomieszane trochę winietki, poprzestawiany układ krzeseł i pudełeczka wymieszane, ale przetrzymałam to  Zjedliśmy obiad. I ta wizja pierwszego tańca, tragedia, hehe. Tak marudziłam TŻ, że zaraz dowiecie się co się stało Przebraliśmy się odpowiednio do naszego tanca Dirty Dancing. Wyszłam ja, były gwizdy i okrzyki  podszedł TŻ i zaczęliśmy tańczyć. Było ok. do momentu kiedy TŻ coś za wcześnie zrobił i się pomieszało, posypało. Ja TŻ zabijałam wzrokiem, wypadliśmy z rytmu i prawie stanęłam jak mała dziewczynka która tupie nogami i strzela fochem, hehe. TŻ udało się wyjść z całej sytuacji. Poprosil dj o mikrofon, powiedział, że to tak miało być taka pomyłka i że dj niech puszcza jeszcze raz muzykę. Od tego momentu wyszło już wszystko ok. Goście klaskali w rytm muzyki i się im podobało powiem wam, że tż ma szczęście, że tak wyszedł z tego wszystkiego bo by chyba „zginął marnie” Po pierwszym tańcu wszystko zleciało, ludzie się bawili, tańczyli, konkursy wyszły super, podziękowania nie były płaczliwie, wyszły wesołe jak chcieliśmy, goście tyle przyśpiewek nawymyślali, że się obcałowaliśmy z TŻ na różne pozycje Było wesoło. Koszyczki w wc zrobiły furorę. Każdy chwalił, że organizacja, dekoracje i pomysły były perfekcyjne i takie niespotykane  Wesele skończyło się po 6;00 rano. Kelnerzy już tylko stali i nie mogli się doczekać aż się wyniesiemy, hehe. Ale co dobre, szybko się kończy…. Goście się porozchodzili, rodzice zostali zbierać jedzenie, a nas wysłali na noc poślubną do Hotelu Monopol. Poczułam się jak w luksusach, ahhhh… jacuzzi, własne szlafroki, płatki róż na łożu, szampan, noc poślubna skonsumowana, a rano tzn po 11:00 przywieziono nam do pokoju śniadanko  Super wrażenia powiem wam. Takich chwil nie zapomnę nigdy do końca życia

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Niedziela 24.06.2012;

Po pobycie w hotelu przyjechano po nas i ogółem część ludzi, która została, zjadła obiad na Sali, posiedzieliśmy, potańczyliśmy i pojechało się do domu. Po 23:00 poszliśmy spać.

Kochane powiem wam, że takie dni, jak dzień ślubu są najpiękniejszymi dniami w życiu człowieka. Nie jest nawet to do opisania. Z jednej strony cieszę się, że jest to za nami, że to było, przeżyliśmy, a z drugiej chciałabym jeszcze raz
We wtorek ten pojechaliśmy do Szczawnicy na sesję plenerową, tzn odbyla się ona na drugi dzień, więc odpoczeliśmy chwilkę po tym całym pełnym emocji Wielkim Tygodniu. Nie mogę doczekać się zdjęć z wesela i sesji plenerowej…. Na urlop jedziemy do Zakopanego – prezent od rodziny i w tym będziemy mieli sesję w Tatrach a potem na tydzień lecimy na Kretę i w naszą miesięcznicę tzn 23.07.2012 planujemy zrobić sobie prezent i popłynąć na Santorini
Mam nadzieję, że was nie zanudziłam Jak będę miała więcej zdjęć, oczywiście wam pokarzę, a tym czasem kilka dekoracji w mieszkaniu, butonierki, bukiet, drzewko pamiątkowe (w pewnym momencie nikt nie pilnował dzieciaków i trochę pogreglali po nim, ale jest to do zniesienia), lalka na wykupiny i płyta z dedykacją od TŻ.
Pięknie! już się nie mogę doczekac 11 sieprnia!! jak tak czytam....a o co chodzi z tymi koszyczkami w łazience???
__________________
czekamy <3
olajakzam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 19:17   #2218
fablous
Zakorzenienie
 
Avatar fablous
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Cytat:
Napisane przez Magdzia0108 Pokaż wiadomość
Środa 20.06.2012:
Piękna relacja!!
Uwielbiam czytać jak opisujecie emocje związane z przygotowaniami i TYM dniem .
Super, że wszystko udało Ci się tak jak chciałaś. Czekamy na więcej zdjęć

Cytat:
Napisane przez olajakzam Pokaż wiadomość



a za ile go kupiłaś?? może odkupię;p
Grzebyk łącznie z przesyłką wyniósł mnie ok. 14$
__________________

fablous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 19:23   #2219
Post_Blue
Rozeznanie
 
Avatar Post_Blue
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 581
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Fab, dziękuję bardzo
Magdzia, wspaniała relacja, piękne dekoracje! A suknia...
Post_Blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-29, 19:26   #2220
Nattiv
Zakorzenienie
 
Avatar Nattiv
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 030
Dot.: U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2

Magdzia0108 Świetna relacja dekoracje piękne
__________________

Kallos Sthenos - Piękno i Siła
Nattiv jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.