Czy w dwupaku, czy bez brzucha, wątek chętnie Cię wysłucha - Mamy maj-czerwiec,cz.IX

[begie13]

karmię co 2 godziny a jak mała marudzi pomiędzy karmieniami daję jej wodę, żeby spr czy chce pić, czasem pije, czasem nie...

[szerylka]

My dziś kończymy 6 tygodni jutro czeka nas szczepienie
myslałam że dziś będzie chłodniej a tu dupa 3 dzień upałów u nas w mieszkaniu prawie 30 stopni ocipieć idzie ,mały biedny wieczorami spać nie może przez tę pogodę jest strasznie marudny ,na noc uchylam mu okno w pokoju i od razu lepiej mu się śpi ,mam nadzieję że przyjdzie nam dziś leżaczek liczyłam że wczoraj dojdzie ale niestety a leżaczek sporo mi ułatwi np będę mogła na małego zerkać podczas prasowania jak spać nie będzie

[aga_bre]

Napisane przez ladybird_1987

Hej!

U nas schodzi średnio 1 paczka na tydzień. Na jedno przebieranie 1-3 husteczek. Czasami przemywam wacikiem dla dzieci zamoczonym w przegotowanej wodzie.

Mojej Hani po porodzie strasznie schodziła skóra z szyi, stóp i dłoni. Smarowałam Oilatum soft. Teraz kąpię w Oilatum, smaruję od czasu do czasu parafiną i jest ok.

Alfahelisa trzymam mocno kciuki żeby się rozkręciło.

Ja też staram się wprowadzić łatwy plan, ale nie idzie mi książkowo. Moja Hania po każdym karmieniu zasypia. Nawet przy karmieniu muszę ją pobudzać żeby ssała. I różnie to bywa, czasami po 10 min. się przebudzi i mamy czas aktywności a czasami śpi 3 godziny do następnego karmienia.

Z tym łatwym planem to wcele nie jest tak łatwo. Mikołaj woli sen po żarciu zamiast aktywności w większej ilości razy. U mnie w sumie wygląda to tak, że jest
1. cyc/butla
2. zmiana pieluchy
3 aktywność czasami sen
4 sen częściej aktywność
Taki plan mamy średnio co 3-3,5 godziny zaczynając od ok. 6-7 rano.

Napisane przez śliweńka

my w pon kończymy 3 miesiące

Masakra, ale zleciało.

Napisane przez begie13

witajcie


i co z pępuszkiem?
a dla męża

A okazało się, że przez radę jednej położnej żeby rozmaczać pępek zrobił się ziarniniak. Ale na szczęście niegroźny i można go wyleczyć tylko wysuszając spirytusem i nie trzeba antybiotyków.

Napisane przez śliweńka

a co do łuszczenia się skóry dzieci po porodzie to normalne

Ponoć większość łuszczy się z rąk i stóp. Natomiast takie calościowe łuszczenie skóry jest objawem przenoszenia ciaży, bo ta maź ciążowa wysycha albo tak jak u nad jest to objwem hipotrofii. TYlko u nas schodziła z całego ciała.

Napisane przez Gaabbi

Moja Hania też kicha i kaszle Dwa razy dziennie zakrapiam nosek solą fizjol. i odsysam fridą to co w środku zalega Czasami kozy z nosa idą, a czasami nic. Solą morską boję się zakrapiać, bo ten aerozol ma taki wypsik, że mnie nos urywa, a co dopiero malutki noseczek mojej Hani

My używamy przegotowanej wody i właśnie tych dużych wacików BabyDream. Są drogie, to fakt. Idzie ich sporo, ale mam poczucie, że to lepsze dla Hani pupci niż te chusteczki nasączone chemią
Wczoraj pierwszy raz myłam pupinę Hani pod kranem Nawet nieźle mi poszło.


naturalnie, że liśćmi do dołu

A nie boisz się, że przyzwyczaisz ją do wyjalowionej wody?? Ja gotowanej używam tylko do oczu lub twarzy.

Napisane przez blueelektron

JAK WYGLĄDAJĄ WASZE ŁATWE PLANY?

dziś zaczełam się nad tym poważnie zastanawiać i zrobiłam na razie taki szablon

6 KARMIENIE-SPANIE
8 KARMIENIE-AKTYWNOŚĆ
10 KARMIENIE-SPANIE
12 KARMIENIE-AKTYWNOŚĆ
14 KARMIENIE-SPANIE
16 KARMIENIE-SPANIE
18-KARMIENIE-AKTYWNOŚĆ - BUDZIMY KARMIMY I SIĘ Z DZIECKIEM BAWIMY
19-KĄPANIE-KARMIENIE
OKOŁO 20 SPADNIE
22 KARMIENIE NA ŻĄDANIE

Dla mnie baaardzo dużo spania i karmienia za mało aktywności ,ale to zleży od wieku dziecka no i od tego czy karmisz cycem czy mm. Przy mm okresy pomiędzy się wydłuzają no i Mikołaj rzadko zasypia przy butli.

Napisane przez Alfahelisa

oooo grzmi
tylko, że ja nadal nie rodzę
jak nic pełnia ostatnią deską ratunku

No u mnie na tarnogaju grzmi cały dzień, ale teraz się burza rozpętała więc może się szykuj.

Napisane przez begie13

kilka dni temu zauważyłam, że Antosia ma coś białego na dziąśle w miejscu gdzie wyrastają ząbki... myślałam, że to pleśniawka czy coś, dawałam aphtin ale nie schodziło, dotknęłam to i to jest twarde, czy możliwe, że to ząbek widać??? ciekawe czy miała to od urodzenia...?
poza tym zaczęła się ślinić...

Może tak być, bo ząbek najpier delikatnie przez dziąsło widać.

Napisane przez śliweńka

moja karola się śliniła nawet jak upałów nie było i pojedzona była

Mikołaj też tak miał i bańki puszczał.

Napisane przez sailormaary

a u mnie na czkawkę pomogło obrócenie na drugi bok... nie wiem czy to jakaś zależność ale już 2 razy tak było...

U mnie czasami pomaga położenie na brzuch, ale generalnie to ja się tą czkwaką nie przejmuję.

A co do kichania, bo któraś o to pytała Mikołaj kicha bardzo często i to zawsze serią 3x.

Wczoraj było oficjalne ważenie Pyśka i waży 3850 w 5 tygodni (od wypisu ze szpitala i od najniższej wagi) przytył 1300g. Cieszę się niezmiernie.

A i wiecie co poczytalam sobie o tej hipotrofii i troszkę się przeraziłam i jestem zla na mojego lekarza, dlatego, że nie robił mi od w sumie 34tc usg i wtedy maly waży 2350g i może by wyszlo, że zatrzymał się rozwój??

A no i zważyłam się u rodziców, bo u siebie nie mam wagi i mam 10kg z minusie, co daje 2 kg mniej niż przed ciażą. Jednak to dreptanie przy dziecku daje rezultaty.

[szerylka]

Napisane przez aga_bre

Z tym łatwym planem to wcele nie jest tak łatwo. Mikołaj woli sen po żarciu zamiast aktywności w większej ilości razy. U mnie w sumie wygląda to tak, że jest
1. cyc/butla
2. zmiana pieluchy
3 aktywność czasami sen
4 sen częściej aktywność
Taki plan mamy średnio co 3-3,5 godziny zaczynając od ok. 6-7 rano.




Masakra, ale zleciało.



A okazało się, że przez radę jednej położnej żeby rozmaczać pępek zrobił się ziarniniak. Ale na szczęście niegroźny i można go wyleczyć tylko wysuszając spirytusem i nie trzeba antybiotyków.



Ponoć większość łuszczy się z rąk i stóp. Natomiast takie calościowe łuszczenie skóry jest objawem przenoszenia ciaży, bo ta maź ciążowa wysycha albo tak jak u nad jest to objwem hipotrofii. TYlko u nas schodziła z całego ciała.



A nie boisz się, że przyzwyczaisz ją do wyjalowionej wody?? Ja gotowanej używam tylko do oczu lub twarzy.



Dla mnie baaardzo dużo spania i karmienia za mało aktywności ,ale to zleży od wieku dziecka no i od tego czy karmisz cycem czy mm. Przy mm okresy pomiędzy się wydłuzają no i Mikołaj rzadko zasypia przy butli.



No u mnie na tarnogaju grzmi cały dzień, ale teraz się burza rozpętała więc może się szykuj.



Może tak być, bo ząbek najpier delikatnie przez dziąsło widać.



Mikołaj też tak miał i bańki puszczał.



U mnie czasami pomaga położenie na brzuch, ale generalnie to ja się tą czkwaką nie przejmuję.

A co do kichania, bo któraś o to pytała Mikołaj kicha bardzo często i to zawsze serią 3x.

Wczoraj było oficjalne ważenie Pyśka i waży 3850 w 5 tygodni (od wypisu ze szpitala i od najniższej wagi) przytył 1300g. Cieszę się niezmiernie.

A i wiecie co poczytalam sobie o tej hipotrofii i troszkę się przeraziłam i jestem zla na mojego lekarza, dlatego, że nie robił mi od w sumie 34tc usg i wtedy maly waży 2350g i może by wyszlo, że zatrzymał się rozwój??

A no i zważyłam się u rodziców, bo u siebie nie mam wagi i mam 10kg z minusie, co daje 2 kg mniej niż przed ciażą. Jednak to dreptanie przy dziecku daje rezultaty.

Czy masz stwierdzoną hipotrofię ? ile mały ważył przy urodzeniu ?
ja miałam stwierdzoną przy pierwszym dziecku córka ważyła 2600 a teraz jest najwyższa w klasie ma 7lat a synka urodziłam z wagą 3100 i 56cm więc jak na mnie to gigant miałam duży brzuch aż sama się zdziwiłam poniewaz myślałam że historia się powtórzy ale niemi małego ważyli teraz co wizytę w pierwszej ciąży miałam podobnie jak ty ważyli bardzo rzadko a od około 34 tyg wcale ale wraz z przeprowadzką do innego miasta(aż 600km) zmieniłam lekarza i bardzo byłam zadowolona w tej ciąży z opieki (chodziłam prywatnie do wujka mojego męża)

[aga_bre]

Tak. Mikołaj urodził się 2750g a powinien minimum ważyć 2900g. Dlatego musieliśmy badać wzrok no i musimy go ważyć i musi być pod opieką neonatologiczną, a nie pediatryczną.

A powiedz mi czy były u Twojej corki tego jakieś konsekwencje, bo ja cały czas na Mikołaja patrzę i szukam czy nie ma jakiś współinstniejących wad czy hipotrofia nie uszkodziła czegoś.

[szerylka]

Napisane przez aga_bre

Tak. Mikołaj urodził się 2750g a powinien minimum ważyć 2900g. Dlatego musieliśmy badać wzrok no i musimy go ważyć i musi być pod opieką neonatologiczną, a nie pediatryczną.

A powiedz mi czy były u Twojej corki tego jakieś konsekwencje, bo ja cały czas na Mikołaja patrzę i szukam czy nie ma jakiś współinstniejących wad czy hipotrofia nie uszkodziła czegoś.

Moja córka urodziła się z wadą serduszka i podejrzewam że stąd tak mało ważyła (jedząc lub przyjmując składniki odżywcze bardzo się męczyła) w wieku 5mies. miała operację ale dziś jest zdrową i pogodną dziewczynką ....ale prosze Cię nie doszukuj się niczego w swej dzidzi bo nie ma po co się denerwować jesteście pod opieką lekarzy a u mojej córki wadę wykryto w 4 dobie ,wadę którą ona mkiała czyli vsd ubytek międzykomorowy jest do zobaczenia na zwykłym usg i dlatego mam ogromny żal do lekarzy którzy prowadzili moją ciążę i cieszę się że się przeprowadziłam mieszkałam kiedyś w woj.zachodniopomorskim teraz w łodzkim więc daleko mnie wywiało z tamtej dziury ,nic się nie martw i głowa do góry

[aga_bre]

Napisane przez szerylka

Moja córka urodziła się z wadą serduszka i podejrzewam że stąd tak mało ważyła (jedząc lub przyjmując składniki odżywcze bardzo się męczyła) w wieku 5mies. miała operację ale dziś jest zdrową i pogodną dziewczynką ....ale prosze Cię nie doszukuj się niczego w swej dzidzi bo nie ma po co się denerwować jesteście pod opieką lekarzy a u mojej córki wadę wykryto w 4 dobie ,wadę którą ona mkiała czyli vsd ubytek międzykomorowy jest do zobaczenia na zwykłym usg i dlatego mam ogromny żal do lekarzy którzy prowadzili moją ciążę i cieszę się że się przeprowadziłam mieszkałam kiedyś w woj.zachodniopomorskim teraz w łodzkim więc daleko mnie wywiało z tamtej dziury ,nic się nie martw i głowa do góry

No Mikołaj miał robione usg jamy brzusznej, serca, mózgu. Nic nie stwierdzono. Wszystko prawidłowej budowy i rozwinięte, tylko ta waga urodzeniowa mała. A może to przeze mnie, że tak mało przytyłam?? Nie wiem. Nie paliłam w ciąży. Przestałam palić 6września, a w ciąże zaszłam 28.08 lub 1.09. Nie piłam alkoholu, dbałam o siebie, ale mówię od początku za każdym razem na usg wychodziło, że dzidziuś jest mniejszy niż powinien być.

Perse zapomniałam o Twoim poście. Kochana a czemu tak długo musisz czekać na wyniki badań genetycznych?? To aż tyle trwa??

[agatka661]

Jestem lekko poirytowana i zla. Wczoraj sie cieszylam, ze ten lekarz taki fajny, ale mowilam tez ze nie ma do niego zapisow. Myslalam, ze bedzie sie dalo jakos to zalatwic. Dzis tz pojechal z czkoladkami i nie ma szans na zapisanie sie do neigo juz od roku;/... spoko.... dzwonilam nawet do tego lekarza, niestety on nie ma na to wplywu, powiedzial zebym przychodzila jak cos w czwartki, by mi wypisywal recepty na mleko... No ale ja chcialabym sie do niego zapisac bo jest dobrym lekarzem, interesuje sie dzieckiem, moja pediatra nigdy malego nie ogladnela tak jak on! Spoko mamy polityke w tym kraju, mozna sobie wybrac lekarza rodzinnego, ale nie mozna... bo sa limity .... ;/

[Timii]

czesc dziewczyny. jak czytam o Waszych tztach to az mi sie wlos jezy... ja na swojego nie moge narzekac choc w sumie to niektore sprawy wyobrazalam sobie inaczej... no nic. najwazniejsze ze jakos sie jeszcze dogadujemy.

wspolczuje tych upalow... u nas zaledwie 17st i mżawka do tego ale wolę już takie coś niż takie tropiki. nie wiem jak Martusia zniesie tą pogode jak dotrzemy do PL.

aa no i nie wiem czy ja też nie pozabijam moich teściów. czytam o Waszych przygodach i już się zastanawiam co będzie u nas. narazie są na odległość a i tak przez skypa potrafią mnie zirytować...

kapukat - trzymam kciuki żebyś jakoś wytrzymała i do 9 żeby szybko czas zleciał

nierozpakowane mamuśki - powodzenia bo finał już tuż tuż. mam nadzieję że jakoś przetrwacie te upały...

Anulka, Kism dla dzieciaków za 7 tydzień

Anulka - ty to prawdziwa bohaterka jesteś z takim żywym syneczkiem tak dawać sobie radę!! cieszę się że Filip cały i zdrowy

aha - pisałyście o kremach z filtrem. ja mam mustele i też bardzo bieli...

jeśli chodzi o chusteczki nawilżane to ja używam tylko "na wychodnym". w domu woda i waciki. tak się już do tego przyzwyczaiłam że teraz jak używam chusteczek to wydaje mi się że pupcia Marci jest dodatkowo nasmarowana nie wiadomo czym całkiem niepotrzebnie...

na chrzest kupuję sobie sukienkę. byłam na zakupach z marcia i mam nadzieję że te 2 godz w sklepach jej nie zaszkodzą. ładnie spała... nic nie znalazłam więc muszę jeszcze raz iść...
ona będzie ubrana w białą sukieneczkę i białe buciki. pożyczam od siostry. ceny nowych to jakieś jaja. za komplecik 200zl??!! tutaj u nas też znalazłam ładne ale 50eur!! kupiłam jej ładną sukieneczkę na przebranie po mszy w nexcie za 10 eur. bawełniana, bez żadnych tiuli więc będzie jej wygodnie no i buciki też jej kupię nowe
mąż musi kupić garnitur chyba... Wasi też w gajerach będą??

aa i jeszcze pytanie - czym myjecie butelki ismoczki? płynem do naczyń? a potem wyparzacie??
jak będę karmić to doczytam resztę

[szerylka]

Napisane przez aga_bre

No Mikołaj miał robione usg jamy brzusznej, serca, mózgu. Nic nie stwierdzono. Wszystko prawidłowej budowy i rozwinięte, tylko ta waga urodzeniowa mała. A może to przeze mnie, że tak mało przytyłam?? Nie wiem. Nie paliłam w ciąży. Przestałam palić 6września, a w ciąże zaszłam 28.08 lub 1.09. Nie piłam alkoholu, dbałam o siebie, ale mówię od początku za każdym razem na usg wychodziło, że dzidziuś jest mniejszy niż powinien być.

Perse zapomniałam o Twoim poście. Kochana a czemu tak długo musisz czekać na wyniki badań genetycznych?? To aż tyle trwa??

mam kolezanke która calą ciaze wypalala paczke fajek i alkoholu tez sobie nie odmawiala i dziecko zdrowe waga prawie 4kg ,taka to sprawiedliwosc na tym swiecie ,ale nie przejmuj sie waga zobaczysz jak szybko nadgoni wazne ze zdrwy njest,sorka za pisownie ale karmie malego:P i jak kuriera nie bvylo tak nie ma

[szerylka]

Napisane przez Timii

czesc dziewczyny. jak czytam o Waszych tztach to az mi sie wlos jezy... ja na swojego nie moge narzekac choc w sumie to niektore sprawy wyobrazalam sobie inaczej... no nic. najwazniejsze ze jakos sie jeszcze dogadujemy.

wspolczuje tych upalow... u nas zaledwie 17st i mżawka do tego ale wolę już takie coś niż takie tropiki. nie wiem jak Martusia zniesie tą pogode jak dotrzemy do PL.

aa no i nie wiem czy ja też nie pozabijam moich teściów. czytam o Waszych przygodach i już się zastanawiam co będzie u nas. narazie są na odległość a i tak przez skypa potrafią mnie zirytować...

kapukat - trzymam kciuki żebyś jakoś wytrzymała i do 9 żeby szybko czas zleciał

nierozpakowane mamuśki - powodzenia bo finał już tuż tuż. mam nadzieję że jakoś przetrwacie te upały...

Anulka, Kism dla dzieciaków za 7 tydzień

Anulka - ty to prawdziwa bohaterka jesteś z takim żywym syneczkiem tak dawać sobie radę!! cieszę się że Filip cały i zdrowy

aha - pisałyście o kremach z filtrem. ja mam mustele i też bardzo bieli...

jeśli chodzi o chusteczki nawilżane to ja używam tylko "na wychodnym". w domu woda i waciki. tak się już do tego przyzwyczaiłam że teraz jak używam chusteczek to wydaje mi się że pupcia Marci jest dodatkowo nasmarowana nie wiadomo czym całkiem niepotrzebnie...

na chrzest kupuję sobie sukienkę. byłam na zakupach z marcia i mam nadzieję że te 2 godz w sklepach jej nie zaszkodzą. ładnie spała... nic nie znalazłam więc muszę jeszcze raz iść...
ona będzie ubrana w białą sukieneczkę i białe buciki. pożyczam od siostry. ceny nowych to jakieś jaja. za komplecik 200zl??!! tutaj u nas też znalazłam ładne ale 50eur!! kupiłam jej ładną sukieneczkę na przebranie po mszy w nexcie za 10 eur. bawełniana, bez żadnych tiuli więc będzie jej wygodnie no i buciki też jej kupię nowe
mąż musi kupić garnitur chyba... Wasi też w gajerach będą??

aa i jeszcze pytanie - czym myjecie butelki ismoczki? płynem do naczyń? a potem wyparzacie??
jak będę karmić to doczytam resztę

ja myje plynem ,potem wyparzam

[śliweńka]

Napisane przez szerylka

mam kolezanke która calą ciaze wypalala paczke fajek i alkoholu tez sobie nie odmawiala i dziecko zdrowe waga prawie 4kg ,taka to sprawiedliwosc na tym swiecie ,ale nie przejmuj sie waga zobaczysz jak szybko nadgoni wazne ze zdrwy njest,sorka za pisownie ale karmie malego:P i jak kuriera nie bvylo tak nie ma

i to jest najgorsze

[kism]

Hej!
Masakra z upałami...
Na szczęście Kaj dziś ma taki zwykły spokojny dzień, przespał się ładnie, więc porobiłam sobie w domu co nieco, a teraz leży na macie i pięknie macha łapkami do zabawek (my mamy Tiny Love Zoo, taką samą miałam dla Maksa i byliśmy zadowoleni, potem sprzedałam i teraz kupiłam używaną za 50 zł z 8 zabawkami ).
Nie chcę mówić głośno ale póki co nie ma u nas kolek Delicol pomaga!

Napisane przez Timii

aa i jeszcze pytanie - czym myjecie butelki ismoczki? płynem do naczyń? a potem wyparzacie??
jak będę karmić to doczytam resztę

Tak, płynem i osobną szczotką do butelek. Potem gotuję 5 min w garnku. Póki co wygotowuję za każdym razem, bo to i tak wypada u mnie raz na dwa dni przy tych upałach - Kaj dostaje zwykle raz dziennie wodę, a mam dwie butelki.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Ech, dopiero co z brzuszkami chodziłyśmy, a tu coraz większe dzieciaczki nam rosną Brawo dla wszystkich bobasów!

Już niemało osób to napisało, ale mi też ciśnie się na usta - współczuję sytuacji z tż-ami i z teściowymi Z teściowymi nieraz nie ma lekko, jak nie da się im przegadać grzecznie, to przynajmniej życzę siły, żeby przetrwać bez nerwów ich tiutiania i inne takie, ale z tż-ami to trzeba się rozmówić i jakiś nowy ład zaprowadzić

kapukat, jeszcze ode mnie spóźnione wszystkiego NAJNAJNAJ... i żeby czas szybko zleciał do 9ego A może jeszcze rodzice zrozumieją i uda się osiągnąć jakieś porozumienie?

[Gaabbi]

Napisane przez onething

Dziewczyny karmiące cycem, czy w taką pogodę karmicie na żądanie czy dajecie cyca częściej, żeby maleństwo się napiło?

Daję cyca co min. 2h. Wyleczyłam się z dawaniem cyca na żądanie, bo później nie daję rady z cycuchami Mam nadprodukcję i mi pękają w szwach

Napisane przez aga_bre

Z tym łatwym planem to wcele nie jest tak łatwo. Mikołaj woli sen po żarciu zamiast aktywności w większej ilości razy. U mnie w sumie wygląda to tak, że jest
1. cyc/butla
2. zmiana pieluchy
3 aktywność czasami sen
4 sen częściej aktywność
Taki plan mamy średnio co 3-3,5 godziny zaczynając od ok. 6-7 rano.

A nie boisz się, że przyzwyczaisz ją do wyjalowionej wody?? Ja gotowanej używam tylko do oczu lub twarzy.

Ja nie zakłądam z góry planu co do godziny, tylko staram się robić wszystko po kolei i zapisywać czas, w którym się to działo. Aktywność może trwać kilka minut np. na przewijanie (to też aktywność) lub noszenie do odbicia. Moja Hania też czasami szybciutko zasypia po karmieniu.

Nie boję się, bo wieczorem kąpiemy kompleksowo w wodzie z kranu W sumie, to nie wiem dlaczego do przewijania mam wodę gotowaną. Może dlatego, że częściej używam tej wody w ciągu dnia Ktoś tak chyba kiedyś mi doradził i tak robię. A do przemywania twarzy używam wody mineralnej przegotowanej, żeby nie było wapnia

mam kolezanke która calą ciaze wypalala paczke fajek i alkoholu tez sobie nie odmawiala i dziecko zdrowe waga prawie 4kg ,taka to sprawiedliwosc na tym swiecie ,ale nie przejmuj sie waga zobaczysz jak szybko nadgoni wazne ze zdrwy njest,sorka za pisownie ale karmie malego:P i jak kuriera nie bvylo tak nie ma

Jest sprawiedliwość na świecie. Dziecko teraz wydaje się być zdrowe, ale będzie miało później problemy z rozwojem. Ale czy to jest sprawiedliwość....co dziecko jest winne, że ma głupią matkę

Moja Hania też się ślini. Poza tym pokazały się u Hani pierwsze łzy, ale tylko w lewym oczku Czy to normalne, że na początku łzawi tylko jedno oko???

Z okazji miesięcznicy wklejam kilka zdjęć z dzisiaj

[Gaabbi]

Napisane przez Timii

byłam na zakupach z marcia i mam nadzieję że te 2 godz w sklepach jej nie zaszkodzą. ładnie spała...

My byliśmy z Haneczką na zakupach jak miała 2 tygodnie Chodziliśmy po sklepach 4h, a Mała sobie smacznie spała Nic się Jej nie stało. Jest zdrowa jak ryba Trzeba hartować dziecko i przyzwyczajać do życia...szczególnie do zakupów

[kism]

Napisane przez 8ewus8

Byłam dziś w aptece i kupiłam delicol i bobotic.
Jak Wy to dajecie?
delicol przed każdym karmieniem?
A bobotic co 6 godzin?

Ja daję Delicol przed każdym karmieniem 8 kropli. Chyba, że chce pić co godzinę, to wtedy daję co drugie karmienie, czyli nie częściej niż co 2-3h, bo wydaje mi się, że częściej to by już za dużo było. Zresztą przy takich dawkach kolki zmniejszyły nam się do zera praktycznie.
Daję też Bobotic, bo jego wcześniej zaczęłam dawać i jeszcze nie odstawiam. Daję 10 kropli 4x dziennie, mniej więcej co 4-6h też przed karmieniem.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;35071382]Ja mam za tydzień badania genetyczne, wyniki będę miała, gdy Wy będziecie już pewnie dawno na Odchowalni, ale gdybym się dowiedziała czegoś konkretnego, to napiszę którejś z Was PW.

Za mną za to pech się ciągnie i nie chce się odczepić. Niedawno Wam pisałam, że TŻ trafił na IP, a teraz ja ją znowu odwiedziłam... Miałam wypadek na rowerze, przednie koło mi się o coś zablokowało i przeleciałam przez kierownicę z całym rowerem. Mam bardzo potłuczoną rękę, biodro, spadłam też na pierś Na szczęście nic nie jest złamane, noszę tylko taką trójkątną chustę, bo strasznie mnie boli mięsień, chyba go naderwałam. Mam paskudną ranę na łokciu, mam nadzieję, że nie będzie ona przeszkodą w badaniach genetycznych.
I oczywiście prawa strona - jestem praworęczna. Pół biedy, że to było w parku.[/QUOTE]
Perse Kochana, ale przecież na odchowalni na pewno nas znajdziesz i też będziemy czekać, żebyś do nas pisała
Ileż ten pech może tak trzymać jedną osobę Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i wyników badań takich, jakich oczekujesz

Napisane przez _Maya_

1. jak zmieniacie pieluchę to używacie chusteczek do przemycia pupy?
na ile Wam wystarcza jedna paczka? bo ja jestem przerażona ilością jaka nam schodzi - na razie uczymy się pielęgnacji, ale ilość jest spooora

3. Małej schodzi skóra na szyjce, dłoniach i stopach. Na szyi zbija się w takie wałeczki bo jest ciepło, oliwkować ją czy pojechać po całości np linomagiem różowym A+E?

Dzisiaj kończymy tydzień a Ola opróżnia jednego cyca w 15minut i śpi po nim przez 3 godziny no i ciężko ją wybudzić na kolejne karmienie drugiego nie daję rady jej dać, bo na siłę paszczy nie będę otwierała

1. Tak, używam chusteczek. Nie zwracałam uwagi, na ile wystarcza mi opakowanie. Staram się w miarę oszczędnie nimi gospodarować Tzn. najpierw przecieram jedną stroną chusteczki i składam brudną stroną do śródka i tak ze 2-3 razy, oczywiście to przy siku. Jak jest duże kupsko, to idzie więcej, wiadomo
3. Smaruj czym Wam pasuje, raz dziennie wg mnie wystarczy. Dodatkowo w ciągu dnia, jeśli wydaje Ci się, że to małej przeszkadza, to np. można przemyć to wacikiem i wytrzeć do sucha oczywiście.

Bardzo ładnie Ola je Jeśli wystarcza jej jedna pierś, to ja nie widzę potrzeby dawania drugiej. Ja za każdym razem karmię z jednej piersi.

[szerylka]

Moje biedne dziecko jest całe mokre napił się rumianku,wypił mleczko i znowu śpi ,położyłam go na brzuszku rozpięłam body i ściągnęłam mu pieluszkę niech się wietrzy bo się mi dzieciak ugotuje

[kism]

Napisane przez onething

Dziewczyny karmiące cycem, czy w taką pogodę karmicie na żądanie czy dajecie cyca częściej, żeby maleństwo się napiło?

Przez ostatnie kilka dni w czasie tych upałów daję na żądanie, czyli częściej Zwykle wychodzi to tak, że w środku dnia jak nie śpi, to chce co godzinę ze 3-4 razy, zwykle possie kilka minut i się uspokaja, więc zakładam, że to picie

[inwytka]

Gaabbi ale słodki pulpecik Ci sie z córki zrobil moja tez już jak księżyc w pełni wyglada
Co do lzawienia, to Kali tez najpierw lewym oczkiem płakała, teraz oba lzawia, wiec to jest chyba ok. Przy każdym przemywaniu oczek pomasuj opuszkiem palca kaciki oczu. Położna mi to zalecila, żeby kanaliki sie nie zapychaly

[onething]

Napisane przez Timii

mąż musi kupić garnitur chyba... Wasi też w gajerach będą??

Mój pójdzie w ślubnym Bardziej się martwię w co małego ubrać, bo ceny w sklepach mnie przerażają, te rzeczy są droższe od moich, a materiału 1/3 Chyba pochodzę po lumpach i może coś znajdę, a jak nie to biały bodziak, białe spodenki i heja. Księdza najmniej powinno obchodzić jak dziecię ubrane, a zaraz po chrzcie i tak go przebiorę w coś wygodnego.

Czy są dni, gdy wasze pociechy w dzień śpią tylko po 2 godziny?
Szymon tak ma ostatnio i to mnie przeraża, bo wszędzie czytam, że taki maluch to powinien od 16-20 godzin na dobę spać, a jemu się zdarza spać ok. 10

[justys1358]

Napisane przez sailormaary

Moja mała często ma czkawkę po jedzeniu, przez to nie może zasnąć Wasze też tak mają??? coś możecie poradzić?

Moja ma dosc czesto czkawke, jak probuje ja do cyca przystawic to albo pociagnie albo i nie.

Napisane przez _millena

czy wasze bobasytez jeszcze kichają czesto??? bo juz sama nie wiem czy sie tym nie zaczac martwić, kilka razy dziennie kicha , leci seria apsików i to normalnie jedzie jak stary boje sie że moze mu coś dolega, nie wiem moze cos z uszami, bo dzisiaj cos marudził przy piersi, wkurzał sie i płakał pod koniec karmienia ( ale mleko tryskało na prawo i lewo wiec to nie dlatego ze oproznił cyca). mama poradzila mi zeby sprawdzić czy przy butli płacze, ale nie płakał, zjadł całą, wiec uznałysmy ze z uszami wszystko w porządku. No ale bobo wciąż kicha i kicha i kicha. Nos czysty, kataru brak.... takze juz sama nie wiem

Moja kicha Przewaznie po 2 razy. A jak probuje odciagnac frida to co w nosku to nic nie wychodzi

Napisane przez _Maya_

Dziewczyny ja jak zwykle z doskoku z kilkoma pytaniami:

1. jak zmieniacie pieluchę to używacie chusteczek do przemycia pupy?
na ile Wam wystarcza jedna paczka? bo ja jestem przerażona ilością jaka nam schodzi - na razie uczymy się pielęgnacji, ale ilość jest spooora
2. czym zastąpić te chusteczki? czy są mamy, które ich nie używają? ja mogę myć wodą tylko czym te kupki zmywać? wacików pójdzie tona
3. Małej schodzi skóra na szyjce, dłoniach i stopach. Na szyi zbija się w takie wałeczki bo jest ciepło, oliwkować ją czy pojechać po całości np linomagiem różowym A+E?

1. Ja zaczełam używać 3 paczke. Czyli wychodzi mniej wiecej paczka na tydzien.
3. Na dłoniach i stopach używałam oliwki nivea, wczesniej linomagu, ale nie pomogł.

Napisane przez onething

Dziewczyny karmiące cycem, czy w taką pogodę karmicie na żądanie czy dajecie cyca częściej, żeby maleństwo się napiło?

Na żądanie, raz probowałam dac na spiąco, nawet buzi nie otworzyła, a budzić ją mi szkoda.


U mnie dzis była położna, Majcia wazy 4130, tak mi pochwaliła dziecko, ze jak juz wychodziła to Mała zaczeła sie drzeć i było juz po pochwałach

A tak w ogole to mam problem by uspic Mała w dzien. Przez pierwsze 1,5 tyg. to przy cycu usypiała, a drugie 1,5 tyg. to jest płacz zanim usnie, albo juz mysle ze spi, otwiera oczy i znów porozglada sie, płacz i nie moze usnąc. Za duzo sie dzieje wokół czy wrecz przeciwnie znudzona jest? W efekcie zanim ją uspie to umeczy sie i ja tez, bo juz brakuje mi pomysłów na to by usneła

Dodam, ze w nocy i po kapieli nie ma problemy z usnieciem.

[8ewus8]

Gabi, śliczna Hania, pewnie nie doczytałaś, więc zapytam jeszcze tutaj, czym się pozbyłyście tych krostek z twarzy malutkiej?

My po wizycie pediatry, jutro dla spokoju pojedziemy zrobić jeszcze raz badanie krwi na obecność bilirubiny, bo żółtaczka jakoś długo się utrzymuje.
Na krostki przepisała nam neomycynę.
Najlepsze jest to, że pojechałam do apteki, farmaceuta się mnie pyta czy na oczy czy na skórę, więc mówię, że na skórę. Przyjechałam do domu, wysmarowałam małego po czym usiadłam i zaczęłam czytać ulotkę. No i w pewnym momencie czytam, żeby nie stosować u dzieci do 12 rż. Szybko zmyłam to Adasiowi.
Ta pediatra mówiła mi, że ta maść jest do oczu, ale myślałam, że może są jakieś 2 rodzaje, więc zgodnie z prawdą wzięłam tę do skóry.
No i tym sposobem musiałam kupić drugą, bo ta pierwsza została otworzona. Skąd ja mogłam wiedzieć, że maść do oczu mam stosować do skóry

kism, dziękuję za odpowiedź.

[onething]

Napisane przez kism

Przez ostatnie kilka dni w czasie tych upałów daję na żądanie, czyli częściej Zwykle wychodzi to tak, że w środku dnia jak nie śpi, to chce co godzinę ze 3-4 razy, zwykle possie kilka minut i się uspokaja, więc zakładam, że to picie

Po czym poznajesz, że chce cyca?

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez 8ewus8

My po wizycie pediatry, jutro dla spokoju pojedziemy zrobić jeszcze raz badanie krwi na obecność bilirubiny, bo żółtaczka jakoś długo się utrzymuje.
Na krostki przepisała nam neomycynę.
Najlepsze jest to, że pojechałam do apteki, farmaceuta się mnie pyta czy na oczy czy na skórę, więc mówię, że na skórę. Przyjechałam do domu, wysmarowałam małego po czym usiadłam i zaczęłam czytać ulotkę. No i w pewnym momencie czytam, żeby nie stosować u dzieci do 12 rż. Szybko zmyłam to Adasiowi.
Ta pediatra mówiła mi, że ta maść jest do oczu, ale myślałam, że może są jakieś 2 rodzaje, więc zgodnie z prawdą wzięłam tę do skóry.
No i tym sposobem musiałam kupić drugą, bo ta pierwsza została otworzona. Skąd ja mogłam wiedzieć, że maść do oczu mam stosować do skóry

Nam też na krostki przepisała maść do oczu, nasza maść to Oxykort A i krostki zniknęły po jednym dniu.

[kism]

Napisane przez onething

Czy są dni, gdy wasze pociechy w dzień śpią tylko po 2 godziny?
Szymon tak ma ostatnio i to mnie przeraża, bo wszędzie czytam, że taki maluch to powinien od 16-20 godzin na dobę spać, a jemu się zdarza spać ok. 10

Oj, zdarza się, zdarza... Nawet i mniej, choć śpi mi nieraz do 10-11 przed południem, więc możnaby uznać, że to już sen w ciągu dnia W każdym razie jak wspominałyście ostatnio o prowadzeniu notatnika/kalendarza, to uznałam to za dobry pomysł, bo mi się mieszało, ile tego spania było, kiedy ostatnia kupka, kiedy Bobotic i ile razy na dobę właściwie karmię... I od kilku dni sobie to zapisuję, więc mogę powiedzieć, że Kaj śpi między 13 a 15 h na dobę (ma teraz 7 tyg.).

agata, jeszcze mi się przypomniało, że pytałaś o obojczyk, a cytowanie mi gdzieś uciekło... Praktycznie po tej kontroli u neonatologa, jak Kaj miał 16 dni, to już zapomnieliśmy o sprawie Zaczęliśmy układać go na brzuszku i w ogóle "normalnie" się już z nim obchodzić tzn. bez specjalnego oszczędzania tej strony przy ubieraniu, itp. I teraz już nie ma po tym śladu macha super obywdoma łapkami, w miarę już polubił leżenie na brzuchu, podnosi mocno głowę, także wszystko w normie jest

Ok, mój czas minął bo już zaczyna się popłakiwanie. Ale i tak mi synek dużo go dał, 45 min poleżał na macie, zwykle go to interesuje tak 20, góra 30 min.

Do usłyszenia!

[justys1358]

U mnie krosteczki znikają. Troszke po bokach zostało. Przemywałam woda przegotowaną i niczym nie smarowałam. Pytałam sie dzis połoznej i powiedziała ze dobrze robiłam. Tutaj któras pisała własnie by nic z tym nie robic wiecej i sprawdziło się.

[Gaabbi]

Ewa, wiem że dobrze się mówi, jak już ma się to za sobą, ale myślę, że najlepiej na te krostki, to działa czas. Ja stosowałam tylko wodę mineralną przegotowaną z krochmalem, którą przemywałam twarz Hani kilka razy dziennie. Oprócz tego, raz na jakiś czas, a tak dokładnie to może z 4 razy, posmarowałam krostki sudokremem. On ładnie wysuszył Hani krostki, ale ciężko go było zmyć Ze dwa razy potraktowałam te większe wykwity octeniseptem.
Później, jak już większość krostek zniknęła, to zaczęłam walkę z wysuszoną na maxa skóra na buźce. Nawilżałam kilka razy dziennie i w końcu wyszliśmy na prostą. Chociaż do tej pory nawilżanie musi być przynajmniej dwa razy w ciągu dnia, bo skóra się robi jak na słoniu
U nas najgorzej było z oczkami i przede wszystkim o nie walczyłam. Hania miała strasznie obsypane powieki, ledwo oczy otwierała
W sumie ten trądzik utrzymywał się może z tydzień Później odpuszczał, a teraz to już prawie śladu nie ma
Życzę Wam przede wszystkim dużo cierpliwości, bo tak jak napisałam na początku, najlepszym lekarstwem na trądzik noworodkowy jest CZAS

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez inwytka

Gaabbi ale słodki pulpecik Ci sie z córki zrobil moja tez już jak księżyc w pełni wyglada
Co do lzawienia, to Kali tez najpierw lewym oczkiem płakała, teraz oba lzawia, wiec to jest chyba ok. Przy każdym przemywaniu oczek pomasuj opuszkiem palca kaciki oczu. Położna mi to zalecila, żeby kanaliki sie nie zapychaly

Ano pulpecik Tyje mi Dziewczyna w oczach Zresztą, Hania nigdy nie wyglądała na wychudzoną, bo urodziła się już z pełnymi polikami, które dawały wrażenie pączusia.

Dzięki za radę Teraz będę masowała Hani oczka

Napisane przez 8ewus8

Gabi, śliczna Hania

Dzięki

[begie13]

Napisane przez szerylka

My dziś kończymy 6 tygodni jutro czeka nas szczepienie

powodzenia na szczepieniu

Napisane przez aga_bre

A okazało się, że przez radę jednej położnej żeby rozmaczać pępek zrobił się ziarniniak. Ale na szczęście niegroźny i można go wyleczyć tylko wysuszając spirytusem i nie trzeba antybiotyków.

dobrze, że nic groźnego

Napisane przez Timii

mąż musi kupić garnitur chyba... Wasi też w gajerach będą??

mój w ślubnym będzie

Napisane przez Gaabbi

Z okazji miesięcznicy wklejam kilka zdjęć z dzisiaj

gratulacje wszystkiego dobrego dla Hani śliczna

Napisane przez onething

Czy są dni, gdy wasze pociechy w dzień śpią tylko po 2 godziny?
Szymon tak ma ostatnio i to mnie przeraża, bo wszędzie czytam, że taki maluch to powinien od 16-20 godzin na dobę spać, a jemu się zdarza spać ok. 10

są takie dni jak dziś, że moje dziecko nie śpi w ogóle w dzień....

[justys1358]

Moja wczoraj nie spała, dopiero jak o 16 usneła to o 20 wybudzała sie, kąpiel cyc i znów zasneła.

A dzis to juz ma za soba sen 3 godz. i teraz juz spi 2 godz. i ja tez chyba sie zdrzemnę. Skorzystam z okazji

[begie13]

jeszcze mnie tesciowa znów wkurzyła, bo dzwoni i mówi, że ona może iść z Antosią na spacer, żebym sobie odpoczęła nosz k.rwa ale ona dobrotliwa, akurat wieczorny spacer to jedyny moment kiedy możemy wyjść wszyscy na dwór i zawsze nie mogę się go doczekać i mówię, że my z P zawsze wieczorami chodzimy i jest fajnie, a ona na siłe mi wmawia, że sobie odpoczniemy itp itd!!! nie chciało mi się jej tłumaczyć tej upierdliwej i nadgorliwej babbie, niech idzie ! jeszcze mowie jej ze najwyzej ok 19 jak chce a ona zaczyna mi tłumaczyc ze teraz jest za goraco jakbym tępa była i nie wiedziała! bosh muszę zadzwonić do mojej mamy

[Gaabbi]

begie, za łatwo ulegasz teściowej. Jak to niech idzie????? Właśnie niech nie idzie i się nauczy, żeby się nie wtryniać jak jej nikt o pomoc nie prosi

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez begie13

gratulacje wszystkiego dobrego dla Hani śliczna

dziękuję