Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

[iceflower]

Jagodowe mogłoby być fajne, no i oczywiście orzech pachnie cudownie ale nie wiem czy bym go chciała. Jejku rozmarzam się nad tym TBSem niepotrzebnie chyba.

No i lunęło u nas, oczywiście w najgorszym momencie, bo jestem na rowerze w pracy i chciałam żeby padało jak będę w pracy albo jak dotrę do domu. To sie doczekałam.

[emememsik]

Wreszcie pada. Mam jednak nadzieję, że wszystko zdąży wyschnąć do wieczora, bo chcę iść na rolki.

[snowqueen]

Napisane przez kochanie

Snow, a przecierasz paznokcie tuż przed pomalowaniem zmywaczem? Ja odkąd tak robię wszystkie lakiery się lepiej trzymają, wcześniej nawet z bazą odpryskiwały ekspresowo...
Ja używam bazy Orly, która jest w porządku, ale następnym razem kupią coś innego, a na wierzch wysuszaczo-utwardzacz Seche Vite, który jest fantastyczny - maluję lakierem paznokcie warstwa po warstwie, nakładam SV na jeszcze mokry lakier i po kilku minutach lakier jest twardy Wczoraj malowałam paznokcie tuż przed snem i też nic się nie stało. Podobno czasem skraca lakier na paznokciach, mi się to nie zdarzyło...

Kiedyś tak robiłam, ale obecnie przestałam, bo zmywacz z Sephory, który mam w tej chwili, natłuszcza paznokcie i to daje odwrotny skutek. Jak już pisałam z pozostałymi lakierami (Rimmel, L'Oreal) nie miałam problemu, trzymały się dłużej niż aktualnie Essie. L'Oreal spokojnie wytrzymywał 4-5 dni a Rimmele nawet 7 dni bez uszczerbku.

Nie znałam Seche Vite, ale skoro polecasz, na KWC ma dobre oceny i jest na Allegro w całkiem przyjaznej cenie, to chyba się skuszę

Napisane przez kochanie

Wczoraj w końcu dotarłam do TBS, wyszłam z żelem dyniowym (nie wiem, po co mi piąty żel) i masłem z orzechem brazylijskim, kusiły mnie inne, ale jednak to jest najlepsze, ostatnio otworzyłam ostatnie z zapasów, to musiałam zrobić znowu zapas - przydałaby mi się tu ikonka z wiewiórką

Też mnie kusi żel dyniowy i brzoskwiniowy, ale chyba się oprę - mam 4 żele w zapasach, a w drodze 3 żele Dove wygrane w konkursie

[Organzza]

Napisane przez snowqueen

DJa pokochałam Watermelona od pierwszego użycia, ale widzę, że będzie to trudna miłość - malowałam paznokcie w sobotę rano i już dziś mam odpryski! Rimmel się dłużej trzyma i tylko ściera, a Esiak po prostu mi odpryskuje Zobaczymy, jak się sprawdzi za kolejnym razem, oby lepiej...

mi niektóre Essie (w tym Watermelon) ścierają się czasem jeszcze tego samego dnia, którego malowałam paznokcie.. w moim przypadku nie służy im zmywanie i długie pisanie na klawiaturze
teraz mam Raspberry i też już pierwszego dnia lekko się starł na kciuku
natomiast odprysków nie miałam nigdy

Napisane przez kochanie

Nina, gratulacje!

dziękuję

Napisane przez kochanie

Ja używam bazy Orly, która jest w porządku, ale następnym razem kupią coś innego, a na wierzch wysuszaczo-utwardzacz Seche Vite, który jest fantastyczny - maluję lakierem paznokcie warstwa po warstwie, nakładam SV na jeszcze mokry lakier i po kilku minutach lakier jest twardy Wczoraj malowałam paznokcie tuż przed snem i też nic się nie stało. Podobno czasem skraca lakier na paznokciach, mi się to nie zdarzyło...

o tak, z Seche Vite manicure trzyma się prawie tydzień bez uszczerbku czy ścierania się choć rzeczywiście parę razy zdarzyło się, że trochę skurczył lakier przy macierzy i świeżo pomalowane paznokcie wyglądały jak z odrostem

Napisane przez kochanie

Wczoraj w końcu dotarłam do TBS, wyszłam z żelem dyniowym (nie wiem, po co mi piąty żel) i masłem z orzechem brazylijskim, kusiły mnie inne, ale jednak to jest najlepsze, ostatnio otworzyłam ostatnie z zapasów, to musiałam zrobić znowu zapas - przydałaby mi się tu ikonka z wiewiórką

ja nie dotarłam do żadnej galerii miałam ambitny plan pójść wczoraj, ale przełożyłam bo myślałam że dziś będzie minimalnie lepiej, a tu klops dziś już kilka metrów od bloku żałowałam, że wyszłam niech w końcu lunie

a żel dyniowy jest boski, uwielbiam go choć jest mniej wydajny od żeli ze standardowej oferty

[snowqueen]

Napisane przez Organzza

mi niektóre Essie (w tym Watermelon) ścierają się czasem jeszcze tego samego dnia, którego malowałam paznokcie.. w moim przypadku nie służy im zmywanie i długie pisanie na klawiaturze
teraz mam Raspberry i też już pierwszego dnia lekko się starł na kciuku
natomiast odprysków nie miałam nigdy

Może to przypadek - jak już pisałam, jeden odprysk na pewno zrobiłam nożem przy krojeniu, mogłam gdzieś uderzyć dłonią czy coś - to nie jest wykluczone Będę testować Ponad połowę paznokci mam w stanie absolutnie nienaruszonym, nie starły się nawet o pół milimetra, więc mogłam sama uszkodzić pozostałe. Na klawiaturze piszę dość sporo, kto wie, może tu też tkwi przyczyna.

U mnie ciągle leje, na balkonie mam już mini jezioro i jest tak szaro, że na nic nie mam ochoty.

[kochanie]

Napisane przez iceflower

Jagodowe mogłoby być fajne, no i oczywiście orzech pachnie cudownie ale nie wiem czy bym go chciała. Jejku rozmarzam się nad tym TBSem niepotrzebnie chyba.

Też mnie najbardziej kusiło jagodowe Orzech super nawilża, ostatnio dużo go używam, bo zaczęłam mi schodzić skóra z łydek - mimo że nie opaliłam się za mocno, wręcz przeciwnie... Na upały nie jest najlepszy, no ale nie mam innego wyjścia, bo po zwykłym balsamie odsatje mi mnóstwo skórek po kilku godzinach i wyglądam jak liniejący wąż Peelingi nie pomagają, ale myślę, że za kilka dni będę wyglądać jak człowiek

Napisane przez snowqueen

Kiedyś tak robiłam, ale obecnie przestałam, bo zmywacz z Sephory, który mam w tej chwili, natłuszcza paznokcie i to daje odwrotny skutek. Jak już pisałam z pozostałymi lakierami (Rimmel, L'Oreal) nie miałam problemu, trzymały się dłużej niż aktualnie Essie. L'Oreal spokojnie wytrzymywał 4-5 dni a Rimmele nawet 7 dni bez uszczerbku.

Nie znałam Seche Vite, ale skoro polecasz, na KWC ma dobre oceny i jest na Allegro w całkiem przyjaznej cenie, to chyba się skuszę



Też mnie kusi żel dyniowy i brzoskwiniowy, ale chyba się oprę - mam 4 żele w zapasach, a w drodze 3 żele Dove wygrane w konkursie

No przy takim zmywaczu byłoby tylko gorzej
Mi essie też nie trzyma się jakoś super, poza tym to u mnie zależy bardzo od koloru... Np. Aruba Blue mam od wczoraj i już widzę minimalne starcie na końcówkach pomimo SV... Lepiej trzymają mi się OPI, no ale z essie kolory są takie ładne...
Ale masz szczęście w tych konkursach! Bierzesz udział tylko na wizażu, czy gdzieś jeszcze?

Napisane przez Organzza

o tak, z Seche Vite manicure trzyma się prawie tydzień bez uszczerbku czy ścierania się choć rzeczywiście parę razy zdarzyło się, że trochę skurczył lakier przy macierzy i świeżo pomalowane paznokcie wyglądały jak z odrostem
ja nie dotarłam do żadnej galerii miałam ambitny plan pójść wczoraj, ale przełożyłam bo myślałam że dziś będzie minimalnie lepiej, a tu klops dziś już kilka metrów od bloku żałowałam, że wyszłam niech w końcu lunie

a żel dyniowy jest boski, uwielbiam go choć jest mniej wydajny od żeli ze standardowej oferty

Mi się to może nie zdarzyło, bo ja co jakiś czas dolewam z zapasu i mam ciągle "świeży"
Ja też codziennie żałuję, że wyszłam, ale do pracy jakoś trafić trzeba

O, to fajnie, że taki fajny

Napisane przez snowqueen

U mnie ciągle leje, na balkonie mam już mini jezioro i jest tak szaro, że na nic nie mam ochoty.

A u mnie padało jakieś 10 minut i koniec

Ech, zaraz idę na zajęcia na siłowni, wolałabym, żeby padało, to może by się trochę chłodniej zrobiło...


Tak piszecie o tych lakierach, że wczoraj w końcu pomalowałam paznokcie, zrobiłam porządek z nogami i mam teraz same niebieskości Essie: na stopach Borrowed&Blue a na dłoniach głównie Aruba Blue (uwielbiam ten kolor, jest trochę jak lakier samochodu, taki błyszczący!) i na na kilku paznokciach Smooth Sailing, żeby mi się żaden za szybko nie znudził Od razu lepiej się czuję

[isa666]

Jaki u mnie grad wczoraj leciał, fotka jakieś 30 minut po tym jak chmura przeszła, więc te kulki były jeszcze większe. Niektore wyglądały jak małe kurze jajka Myślałam, że dach i okna porozwala, bo zacinało pod kątem Normalnie odbijały się jak piłki, jeszcze takiego czegoś jak żyję nie widziałam.

[kochanie]

Napisane przez isa666

Jaki u mnie grad wczoraj leciał, fotka jakieś 30 minut po tym jak chmura przeszła, więc te kulki były jeszcze większe. Niektore wyglądały jak małe kurze jajka Myślałam, że dach i okna porozwala, bo zacinało pod kątem Normalnie odbijały się jak piłki, jeszcze takiego czegoś jak żyję nie widziałam.

Nieźle! U nas była tylko burza, poza tym w bloku to żadne przeżycie
Zapomniałam wczoraj napisać - super ta strona z deszczami w Czechach! Ja jestem trochę zboczona na tym punkcie, bardzo lubię mapy Jakbyś spotkała kiedyś coś takiego dla Polski, to daj znać, bo niestety naszych terenów ta strona nie obejmuje

[Organzza]

Napisane przez snowqueen

Może to przypadek - jak już pisałam, jeden odprysk na pewno zrobiłam nożem przy krojeniu, mogłam gdzieś uderzyć dłonią czy coś - to nie jest wykluczone Będę testować Ponad połowę paznokci mam w stanie absolutnie nienaruszonym, nie starły się nawet o pół milimetra, więc mogłam sama uszkodzić pozostałe. Na klawiaturze piszę dość sporo, kto wie, może tu też tkwi przyczyna.

dużo osób chwali też topcoat Essie (chyba jest w SP?)

jeszcze mogliby do nas wprowadzić Orly, co prawda mam tylko jeden lakier, ale jakość też jest bardzo dobra

Napisane przez kochanie

Też mnie najbardziej kusiło jagodowe Orzech super nawilża, ostatnio dużo go używam, bo zaczęłam mi schodzić skóra z łydek - mimo że nie opaliłam się za mocno, wręcz przeciwnie... Na upały nie jest najlepszy, no ale nie mam innego wyjścia, bo po zwykłym balsamie odsatje mi mnóstwo skórek po kilku godzinach i wyglądam jak liniejący wąż Peelingi nie pomagają, ale myślę, że za kilka dni będę wyglądać jak człowiek

biedna
ja się ostatnio niczym nie smaruję, bo mam wrażenie, że teraz mnie wszystko oblepia, niefajne uczucie
za to wczoraj widziałam reklamę jakiegoś kremu-żelu Garnier, który wchłania się 7 sekund może on by się dla mnie nadawał na te upały

Napisane przez kochanie

Tak piszecie o tych lakierach, że wczoraj w końcu pomalowałam paznokcie, zrobiłam porządek z nogami i mam teraz same niebieskości Essie: na stopach Borrowed&Blue a na dłoniach głównie Aruba Blue (uwielbiam ten kolor, jest trochę jak lakier samochodu, taki błyszczący!) i na na kilku paznokciach Smooth Sailing, żeby mi się żaden za szybko nie znudził Od razu lepiej się czuję

fajny ten Aruba Blue

Napisane przez isa666

Jaki u mnie grad wczoraj leciał, fotka jakieś 30 minut po tym jak chmura przeszła, więc te kulki były jeszcze większe. Niektore wyglądały jak małe kurze jajka Myślałam, że dach i okna porozwala, bo zacinało pod kątem Normalnie odbijały się jak piłki, jeszcze takiego czegoś jak żyję nie widziałam.

o rany! całe szczęście, że nic złego nie zrobił ten grad

u nas po 20 grzmiało i się błyskało ale zero deszczu, dopiero po 23 porządnie padało, chociaż w porównaniu do niedzieli to i tak była lekka burza

[isa666]

Napisane przez kochanie

Nieźle! U nas była tylko burza, poza tym w bloku to żadne przeżycie
Zapomniałam wczoraj napisać - super ta strona z deszczami w Czechach! Ja jestem trochę zboczona na tym punkcie, bardzo lubię mapy Jakbyś spotkała kiedyś coś takiego dla Polski, to daj znać, bo niestety naszych terenów ta strona nie obejmuje

To jeszcze tutaj są radary na Polskę i można powiększać do konkretnego miasta: http://www.pogodynka.pl/radary/gradary/
Ja mam takie małe zboczenie pogodowe, wczoraj obserwowałam jak rosła chmura, która poszła nad Kraków. Pięknie wyglądała, jak góra bitej śmietany

[kochanie]

Napisane przez Organzza

biedna
ja się ostatnio niczym nie smaruję, bo mam wrażenie, że teraz mnie wszystko oblepia, niefajne uczucie
za to wczoraj widziałam reklamę jakiegoś kremu-żelu Garnier, który wchłania się 7 sekund może on by się dla mnie nadawał na te upały
fajny ten Aruba Blue
o rany! całe szczęście, że nic złego nie zrobił ten grad

u nas po 20 grzmiało i się błyskało ale zero deszczu, dopiero po 23 porządnie padało, chociaż w porównaniu do niedzieli to i tak była lekka burza

Mnie też trochę oblepia, ale na łydkach tego nie czuję, w dodatku sama skóra wygląda super, bo nie jest matowa... Ale ud nie smaruję, bo bym zaraz musiała to zmywać

A, używam już tego różowego balsamu Kolastyny - kolorytu raczej mi nie poprawia, no ale jak na mnie jestem opalona, więc poprawić wyjątkowo nic nie ma Za to fajnie nawilża, delikatnie pachnie (nie wiem czym, ale przyjemnie, na pewnie nie za słodko). Podoba mi się, pewnie kupię jeszcze jakiś z tej serii

U mnie grzmi teraz Uwielbiam burze... jak jestem pod dachem i nie muszę nigdzie wychodzić

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez isa666

To jeszcze tutaj są radary na Polskę i można powiększać do konkretnego miasta: http://www.pogodynka.pl/radary/gradary/
Ja mam takie małe zboczenie pogodowe, wczoraj obserwowałam jak rosła chmura, która poszła nad Kraków. Pięknie wyglądała, jak góra bitej śmietany

O, dziękuję Też lubię obserwować pogodę i chmury, zajęcia w liceum, na studiach a nawet na kursie żeglarstwa dotyczące pogody podobały mi się najbardziej

[snowqueen]

Napisane przez kochanie

Też mnie najbardziej kusiło jagodowe Orzech super nawilża, ostatnio dużo go używam, bo zaczęłam mi schodzić skóra z łydek - mimo że nie opaliłam się za mocno, wręcz przeciwnie... Na upały nie jest najlepszy, no ale nie mam innego wyjścia, bo po zwykłym balsamie odsatje mi mnóstwo skórek po kilku godzinach i wyglądam jak liniejący wąż Peelingi nie pomagają, ale myślę, że za kilka dni będę wyglądać jak człowiek

Za to ja chyba już nie będę kupowała maseł do ciała, wolę balsamy, mleczka i musy - jednak masła są dla mnie za ciężkie.

Mam tendecję do baaardzo suchej skóry, kiedyś ciągle wyglądałam jak ten wspomniany przez Ciebie liniejący wąż , ale wzięłam się za siebie. Od jakiś 3 miesięcy balsamuję się codzienie rano i wieczorem - rano aktualnie mus Garniera, wieczorem balsam + kosmetyki antycellulitowe. Skórę mam w fantastycznym stanie, już dawno tak nie było.
Inna sprawa, że odkąd dwa miesiące temu przestałam pić herbatę (a jeszcze wcześniej kawę) i piję tylko i wyłącznie 1,5-2 litry wody mineralnej dziennie, to w ogóle przestałam mieć problemy z przesuszającą się skórą, zwłaszcza na łydkach. Czuć, że jest zdecydowanie lepiej nawilżona od wewnątrz

Napisane przez kochanie

No przy takim zmywaczu byłoby tylko gorzej
Mi essie też nie trzyma się jakoś super, poza tym to u mnie zależy bardzo od koloru... Np. Aruba Blue mam od wczoraj i już widzę minimalne starcie na końcówkach pomimo SV... Lepiej trzymają mi się OPI, no ale z essie kolory są takie ładne...
Ale masz szczęście w tych konkursach! Bierzesz udział tylko na wizażu, czy gdzieś jeszcze?

Mam nadzieję, że mimo wszystko jakoś opanuję tego arbuzika i ewentualnie kolejne kolory - przy 35 zł za lakier chciałabym, żeby trzymał się co najmniej tak samo długo jak Rimmel za 8 zł.

A co o konkursów, to faktycznie mam szczęście ostatnio we wszystkich biorę udział na facebooku na profilach różnych marek kosmetycznych itp. - właściwie tylko do tego mi facebook służy, bo nie kontaktuję się za bardzo tamtą drogą ze znajomymi, a mój profil jest właściwie pusty. Na Wizażu nigdy nic nie wygrałam, pomimo wielu prób.

Napisane przez kochanie

Mi się to może nie zdarzyło, bo ja co jakiś czas dolewam z zapasu i mam ciągle "świeży"

Z zapasu, tzn. przelewasz z tej buteleczki 14 ml do jakiejś mniejszej?

Napisane przez kochanie

Tak piszecie o tych lakierach, że wczoraj w końcu pomalowałam paznokcie, zrobiłam porządek z nogami i mam teraz same niebieskości Essie: na stopach Borrowed&Blue a na dłoniach głównie Aruba Blue (uwielbiam ten kolor, jest trochę jak lakier samochodu, taki błyszczący!) i na na kilku paznokciach Smooth Sailing, żeby mi się żaden za szybko nie znudził Od razu lepiej się czuję

Wygooglałam sobie te kolory, śliczne są Aruba Blue faktycznie piękny

Napisane przez isa666

Jaki u mnie grad wczoraj leciał, fotka jakieś 30 minut po tym jak chmura przeszła, więc te kulki były jeszcze większe. Niektore wyglądały jak małe kurze jajka Myślałam, że dach i okna porozwala, bo zacinało pod kątem Normalnie odbijały się jak piłki, jeszcze takiego czegoś jak żyję nie widziałam.

Jakie kulki Nie wiem, czy kiedykolwiek widziałam takie "na żywo"!

Napisane przez Organzza

dużo osób chwali też topcoat Essie (chyba jest w SP?)

A Ty jaki polecasz? I jaką bazę, o ile stosujesz?

Napisane przez Organzza

ja się ostatnio niczym nie smaruję, bo mam wrażenie, że teraz mnie wszystko oblepia, niefajne uczucie
za to wczoraj widziałam reklamę jakiegoś kremu-żelu Garnier, który wchłania się 7 sekund może on by się dla mnie nadawał na te upały

Ja na noc smaruję się mleczkiem z mango Garniera i wchłania się super, w ogóle go nie czuję i nie przeszkadza mi, a ja też nie cierpię poczucia lepkości na skórze (z tego względu masła jednak są nie dla mnie).

Jeśli chodzi Ci o ten krem-żel czy mus, który wystepuje w wersjach winogronowej i brzoskwiniowej, to moim zdaniem jest świetny, wchłania się faktycznie ekspresowo i nie czuć go, ale pod warunkiem, że nie nałoży się go zbyt wiele - wtedy nie czuć go na skórze, ale może się kleić np. do ubrania. Fajnie nawilża i odświeża, bardzo mi pasuje rano.


U nas całą noc i rano padało, moje włosy przez tą wilgoć wyglądają po prostu tragicznie Powietrze trochę się oczyściło, ale ja chcę z powrotem słońce!


Zrobiłam sobie częściową listę moich zapasów pielęgnacyjnych (w tym aktualne w użyciu do wykreślania na bieżąco) - wyszło mi 14 balsamów, 4 kosmetyki antycellulitowe, 4 peelingi, 6 kremów do rąk, 9 kosmetyków do stóp, 7 szamponów i 9 odżywek/masek
Fakt, liczyłam też np. masło z TBS 50 ml czy balsamy o pojemności 75 ml, ale mimo wszystko... Aż się boję spisać pielęgnację twarzy...

[iceflower]

Napisane przez kochanie

Też mnie najbardziej kusiło jagodowe Orzech super nawilża, ostatnio dużo go używam, bo zaczęłam mi schodzić skóra z łydek - mimo że nie opaliłam się za mocno, wręcz przeciwnie... Na upały nie jest najlepszy, no ale nie mam innego wyjścia, bo po zwykłym balsamie odsatje mi mnóstwo skórek po kilku godzinach i wyglądam jak liniejący wąż Peelingi nie pomagają, ale myślę, że za kilka dni będę wyglądać jak człowiek

Ja miałam masło orzechowe kiedyś i właśnie mnie drażniło chyba w nim to, że pachnie tak cudnie i jest takie treściwe a jednak nawilża gorzej niż masło kakaowe, które miałam wcześniej i nie mogę go tak samo bardzo polubić.

Napisane przez isa666

Jaki u mnie grad wczoraj leciał, fotka jakieś 30 minut po tym jak chmura przeszła, więc te kulki były jeszcze większe. Niektore wyglądały jak małe kurze jajka Myślałam, że dach i okna porozwala, bo zacinało pod kątem Normalnie odbijały się jak piłki, jeszcze takiego czegoś jak żyję nie widziałam.

Masakra, dobrze że u nas tak nie było. U nas padał nieduży, tak w porywach do 1,5 cm średnicy a przeważnie mniejszy.

Ja też uwielbiam burze ale bez gradu i wyłącznie jak jestem w domu. Wczoraj było okropnie, bo chciałam z pracy wrócić miedzy jedną burzą a drugą i wyszłam tak nieszczęśliwie że przejechałam na sucho może 100m i zaczęło lać. Zostałam miss mokrych spodenek bo miałam białe płócienne rybaczki. Nie mam nawet 3 km do domu, ale wczoraj w tej burzy miałam wrażenie że przejechałam z 10!

A poza tym zakochałam się wczoraj w dwóch setach lakierów Color Club, które widziałam w TK Maxxie i gdyby nie to że totalnie się spłukałam na zakupach (żeby nie było - spożywczych), to bym chyba wzięła oba. Wkurza mnie tylko to że do każdego pakują po bezbarwnym lakierze.

Ciekawe czy do wypłaty się te sety uchowają.

[rzyrafka]

dobę nie ma człowieka a wpisów jak kiedyś po tygodniu

Co do mazideł do ciała to ja tu akurat mam spokój, właśnie rozciełam tubę balsamu Dr Schellera (świetny był a nigdzie ich nie ma już ), na wannie stoi 2/3 maliny TBS z pompką i siostra otworzyła chłodzący z Avonu jakiś taki tani. W zapasach stoi mała tuba (100ml) NutrieXtra Vichy i to wsio Ale już planuję, ze następne kupię masło Alterry- bodajże kakaowiec i winigrno

Co do pazurków- mi po żadnej bazie nie przebarwia płytki, więc wychodzę z założenia, że cokolwiek będzie dobre Ale najbardziej mi pasują takie, które wysychają na taki półmat, bo wtedy nawet lakiery ze słabszą pigmentacją mają lepszą przyczepność i kolor jest mocniejszy. Obecnie mam Mollon Pro z targów z jesieni jeszcze i bardzo sobie chwalę, buteleczka 15 ml kosztowała coś 11 zł. Jedyny minus to jakby niedopasowany lekko gwint zakrętki? bo butelka zawsze jest uciapana. Ale Nie zasycha więc mu wybaczam. I chyba kupię go jeszcze raz, bo mi się nie chce szukać dalej. No a z wysuszaczem to Essie Good to Go był najlepszy jeśli chodzi o najszybsze utwardzanie (SV nie miałam) ale im dłużej go miałam tym bardziej skracał to co pod nim. Dlatego tez boję się próbować SV bo mój perfekcjonizm w tym szczególe mnie wykańcza psychicznie Z tych takich co to nie kurczą to podobno najlepszy INM (mam teraz) i Poshe (chyba będzie następny jak się go uda gdzies dorwać poza ebayem). Zmywaczem nie przecieram przed malowaniem, wystarczy mi woda z mydłem. A poleruję powierzchnię rzadko- z natury mam cienkie i giętkie paznokcie, więc tak raz na parę miesięczy sobie pozwalam jak już są dość wyraźne rowki.
Ne lubię Was, zrobiłyście mi amaka na tyle kolorków a na razie muszę się obejść. Jeszcze mi się spodobały małe lakiery Astor 60 sec.- takie wesołe kolorki dali

Co do pogody to jestem sadystką dla siebie- wczoraj w ten upał pojechałam do urzędu pracy. Na rowerze. Obklejona filtrem- jak dotarłam to lało się ze mnie non stop, a jeszcze dużo piłam więc przeż godzinę czekania wyciekło ze mnie pewnie z 2 razy tyle Wracałam tuż przed południem i jeszcze wpadłam na plac po borówki i poziomki Jak wzięłam prysznic po powrocie to padłam, nawet jeść nie miałam siły.

A z zakupów YR siostra jeszcze przyniosła gratisowe okularki ( świetne, idealnie dopasowane dla mnie ) torbę (z plastiku, ale takiej wielkości mi brakowało na śpiwór i koc zawsze ) i tyle pieczątek na karcie, ze brakuje mi jednej do 2 poziomu a dałam jej kartę z 2 po pierwszym poziomie Nie wiecie, czy z ate pieczątki można też brać produkty z zielonym punktem? Bo byłoby na drugą limitowaną edt

Parę dni temu pisałam o maziakach do ust- popsuł mi sie następny błyszczyk glam shine 6h złoty Wczoraj go wyjęłam do natychmiastowego zużycia, ale niestety za późno. Została 1/3.

Zbieram się do piekarni po jakieś fajne bułeczki, bo potem pewnie się nie da aż do wieczora przez upał

A potem mam ochotę obfocić całą kolorówkę- siostry z mamą wyjechały to mam spokój

[kochanie]

Napisane przez snowqueen

Inna sprawa, że odkąd dwa miesiące temu przestałam pić herbatę (a jeszcze wcześniej kawę) i piję tylko i wyłącznie 1,5-2 litry wody mineralnej dziennie, to w ogóle przestałam mieć problemy z przesuszającą się skórą, zwłaszcza na łydkach. Czuć, że jest zdecydowanie lepiej nawilżona od wewnątrz

Dla mnie masła są idealne zimą, no i teraz te kilka dni - ale muszę mieć w zapasie choć jedno masło odkąd kiedyś na jesieni zrobiła mi się tak sucha skóra, że swędziała i miałam z tym problem kilka miesięcy...

Też piję bardzo dużo wody, przez ostatnie dni dochodzę do 3 litrów dziennie, ale wtedy woda przestaje smakować, czuję się całkiem wypłukana... No ale pić się dalej chce, więc wieczorem robię sobie miętę/bratek i je chłodzę.

Napisane przez snowqueen

A co o konkursów, to faktycznie mam szczęście ostatnio we wszystkich biorę udział na facebooku na profilach różnych marek kosmetycznych itp. - właściwie tylko do tego mi facebook służy, bo nie kontaktuję się za bardzo tamtą drogą ze znajomymi, a mój profil jest właściwie pusty. Na Wizażu nigdy nic nie wygrałam, pomimo wielu prób.

Z zapasu, tzn. przelewasz z tej buteleczki 14 ml do jakiejś mniejszej?

Wygooglałam sobie te kolory, śliczne są Aruba Blue faktycznie piękny

To muszę polubić więcej firm
Zapas jest w buteleczce chyba 118ml - kupiłam na nailsupplies, ale czasem hurtownie kosmetyczne też go mają. Wychodzi sporo taniej, oczywiście warto go kupić, jak się juz lubi ten wysuszacz Mów zapas służy tez mojej Mamie

Aruba piękny, tylko właśnie wydaje mi się mniej trwały niż inne No ale to może ja mam takie szczęście... Chociaż póki co nic więcej się z nim nie dzieje, ale wolę mniej ścierające się lakiery i dzisiaj muszę go zmyć.

Kusisz tym Garnierem, jak zużyję choć połowę Kolastyny, to go kupię - o ile jeszcze będzie ciepło

Napisane przez iceflower

Ja miałam masło orzechowe kiedyś i właśnie mnie drażniło chyba w nim to, że pachnie tak cudnie i jest takie treściwe a jednak nawilża gorzej niż masło kakaowe, które miałam wcześniej i nie mogę go tak samo bardzo polubić.

Ja też uwielbiam burze ale bez gradu i wyłącznie jak jestem w domu. Wczoraj było okropnie, bo chciałam z pracy wrócić miedzy jedną burzą a drugą i wyszłam tak nieszczęśliwie że przejechałam na sucho może 100m i zaczęło lać. Zostałam miss mokrych spodenek bo miałam białe płócienne rybaczki. Nie mam nawet 3 km do domu, ale wczoraj w tej burzy miałam wrażenie że przejechałam z 10!

A poza tym zakochałam się wczoraj w dwóch setach lakierów Color Club, które widziałam w TK Maxxie i gdyby nie to że totalnie się spłukałam na zakupach (żeby nie było - spożywczych), to bym chyba wzięła oba. Wkurza mnie tylko to że do każdego pakują po bezbarwnym lakierze.

No to może nie powinnam próbować kakaowego póki nie skończę orzechowych
Ja jak muszę iść gdzieś w burzę to się ciągle boję, że we mnie strzeli... Współczuję!

No bez sensu, że dodają, ale zawsze możesz go spróbować sprzedać na all

[rzyrafka]

A ja się staram tylko masła kupować nawet w lecie. Używam codziennie tylko na łydki a te mam również "wężowe" Do balsamowania całości ciężko mi się zmusić niestety.

I muszę pochwalić sztyft Rexony Linen Dry- przy tym co sobie wczoraj zafundowałam pachy były ledwo wilgotne o neutralnym zapachu Chyba dokupię spray z tej linii jeszcze.

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Ne lubię Was, zrobiłyście mi amaka na tyle kolorków a na razie muszę się obejść. Jeszcze mi się spodobały małe lakiery Astor 60 sec.- takie wesołe kolorki dali

Ja też mam smaka na tyle kolorów że aż wstyd mi się przyznać przed samą sobą, muszę coś na Allegro sprzedać, najlepiej suknie ślubną żeby duży dochód był.

Napisane przez rzyrafka

Co do pogody to jestem sadystką dla siebie- wczoraj w ten upał pojechałam do urzędu pracy. Na rowerze. Obklejona filtrem- jak dotarłam to lało się ze mnie non stop, a jeszcze dużo piłam więc przeż godzinę czekania wyciekło ze mnie pewnie z 2 razy tyle Wracałam tuż przed południem i jeszcze wpadłam na plac po borówki i poziomki Jak wzięłam prysznic po powrocie to padłam, nawet jeść nie miałam siły.

Łoł, podziwiam. Ja do pracy ledwo dojeżdżam rano, codziennie mam kryzys akurat pod Twoim blokiem. A TŻ dalej nie będzie chciał ze mną biegać wieczorem, co więcej wmawia mi że mam biegać sama i to w dodatku rano (na pewno się zmobilizuję do wcześniejszego wstawania ), bo wieczorem niebiezpiecznie.

Napisane przez rzyrafka

A potem mam ochotę obfocić całą kolorówkę- siostry z mamą wyjechały to mam spokój

Obfoć! Ja też mam taką ochotę od tygodnia gdzieś, ale nie bywam sama w domu. TŻ miał jechać w któryś wieczór z moim tata pokosić coś na działce, to może wtedy się uda.

Napisane przez kochanie

No bez sensu, że dodają, ale zawsze możesz go spróbować sprzedać na all

A ludzie w ogóle kupują bezbarwne lakiery? Toż to się mija z celem.

Napisane przez rzyrafka

A ja się staram tylko masła kupować nawet w lecie. Używam codziennie tylko na łydki a te mam również "wężowe" Do balsamowania całości ciężko mi się zmusić niestety.

Ja też nie mogę się zmusić do balsamowania całości - tylko nogi w miarę regularnie smaruję, ale też nie codziennie. Latem to w ogóle nie wyjeżdżam z balsamem wyżej niż do pół uda bo mi źle i to niezależnie od balsamu/masła którego używam.

[Organzza]

Napisane przez snowqueen

A Ty jaki polecasz? I jaką bazę, o ile stosujesz?

topcoat mam Seche Vite i to jak na razie mój pierwszy, więc nie mam porównania do innych
a bazy nigdy nie stosowałam, tylko przecieram zmywaczem tak jak radziła Iza natomiast czaję się na Essie, wiele blogerek chwali i bazę i topcoat - może tak być, że właśnie z nimi Essie będą najlepiej współpracować

Napisane przez snowqueen

Ja na noc smaruję się mleczkiem z mango Garniera i wchłania się super, w ogóle go nie czuję i nie przeszkadza mi, a ja też nie cierpię poczucia lepkości na skórze (z tego względu masła jednak są nie dla mnie).

Jeśli chodzi Ci o ten krem-żel czy mus, który wystepuje w wersjach winogronowej i brzoskwiniowej, to moim zdaniem jest świetny, wchłania się faktycznie ekspresowo i nie czuć go, ale pod warunkiem, że nie nałoży się go zbyt wiele - wtedy nie czuć go na skórze, ale może się kleić np. do ubrania. Fajnie nawilża i odświeża, bardzo mi pasuje rano.

w reklamie widziałam ten i zainteresowało mnie, że tak szybko ma się wchłaniać za to rozbroiło mnie to zdanie: Tak, jeśli szukasz żelu-kremu o lekkiej, szybko wchłaniającej się konsystencji musu. - to w końcu żel, krem czy mus

Napisane przez kochanie

Też piję bardzo dużo wody, przez ostatnie dni dochodzę do 3 litrów dziennie, ale wtedy woda przestaje smakować, czuję się całkiem wypłukana... No ale pić się dalej chce, więc wieczorem robię sobie miętę/bratek i je chłodzę.

super jest taka "żywa" mięta z wodą, bardzo lubię

Napisane przez kochanie

Zapas jest w buteleczce chyba 118ml - kupiłam na nailsupplies, ale czasem hurtownie kosmetyczne też go mają. Wychodzi sporo taniej, oczywiście warto go kupić, jak się juz lubi ten wysuszacz Mów zapas służy tez mojej Mamie

a nie gęstnieje Ci? czy masz ten rozcieńczacz?

co do TK Maxx podobno w niektórych miastach są zestawy Essie, Opi (Piraci z Karaibów) i właśnie Color Club klik

[snowqueen]

rzyrafko, dzięki za Twoje opinie bazowo-wysusaczowe Myślę, że zwłaszcza wysuszacz na pewno jakiś kupię.

Napisane przez rzyrafka

Parę dni temu pisałam o maziakach do ust- popsuł mi sie następny błyszczyk glam shine 6h złoty Wczoraj go wyjęłam do natychmiastowego zużycia, ale niestety za późno. Została 1/3.

Ja wczoraj wyrzuciłam 3 Juicy Tubes i 1 małego Superbalma

Napisane przez kochanie

Zapas jest w buteleczce chyba 118ml - kupiłam na nailsupplies, ale czasem hurtownie kosmetyczne też go mają. Wychodzi sporo taniej, oczywiście warto go kupić, jak się juz lubi ten wysuszacz Mów zapas służy tez mojej Mamie

To chyba jednak za duże opakowanie jak dla mnie

Napisane przez kochanie

Kusisz tym Garnierem, jak zużyję choć połowę Kolastyny, to go kupię - o ile jeszcze będzie ciepło

A mnie kusi Kolastyna, ale akurat nie ta poprawiająca kolor, tylko pozostałe

Napisane przez kochanie

No to może nie powinnam próbować kakaowego póki nie skończę orzechowych

Ja też miałam kakaowe i też je bardzo lubiłam Pięknie pachnie i wchłaniało się chyba najlepiej ze wszystkich.

Napisane przez rzyrafka

I muszę pochwalić sztyft Rexony Linen Dry- przy tym co sobie wczoraj zafundowałam pachy były ledwo wilgotne o neutralnym zapachu Chyba dokupię spray z tej linii jeszcze.

O, super, bo właśnie miałam zamiar go kupić na próbę, ale w kulce i spray'u

Napisane przez iceflower

Ja też mam smaka na tyle kolorów że aż wstyd mi się przyznać przed samą sobą, muszę coś na Allegro sprzedać, najlepiej suknie ślubną żeby duży dochód był.

Też się zbieram do wystawienia kilku aukcji z perfumami, kolorówką i może jakąś pielęgnacją...

Napisane przez iceflower

A TŻ dalej nie będzie chciał ze mną biegać wieczorem, co więcej wmawia mi że mam biegać sama i to w dodatku rano (na pewno się zmobilizuję do wcześniejszego wstawania ), bo wieczorem niebiezpiecznie.

Ja wolałam biegać sama - sama nadawałam sobie tempo, w uszach słuchawki z muzyką, włączałam sobie aplikację mierzącą czas, tempo, trasę i inne parametry biegu i naprawdę było fajnie Mnie najlepiej biegało się popołudniu/wczesnym wieczorem, między 18 a 20. Rano nie ma opcji, nie będę wstawała o 4, a późnym wieczorem też bym się obawiała.

Organzza - ciężko określić, chyba bardziej krem - żel Dzięki za info o TK Maxx, chyba tam pójdę w poszukiwaniu Essie

[iceflower]

Napisane przez Organzza

co do TK Maxx podobno w niektórych miastach są zestawy Essie, Opi (Piraci z Karaibów) i właśnie Color Club klik

Ja u nas nie widziałam ani Essie ani OPI, ale patrzyłam tylko na jednej półce, bo się spieszyłam, mogły być gdzieś przemieszane.

[isa666]

Napisane przez rzyrafka

A potem mam ochotę obfocić całą kolorówkę- siostry z mamą wyjechały to mam spokój

O, będzie co oglądać
Przypomniałaś mi o borówkach, więc zaraz zobaczę czy moje w ogrodzie przetrwały gradobicie, ale aż sie boję tam iść i zobaczyć szkody

Ja też przy tych upałach nie mam siły się smarować. Jedynie nogi po goleniu smaruję i ręce, bo tutaj mi się skóra od słońca przesusza czasami.

EDIT: ice ja też nigdy nie widziałam w TK lakierów Essie i OPI. A prawie zawsze jak jestem w tym sklepie to idę na dzial w kosmetykami

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Ja wolałam biegać sama - sama nadawałam sobie tempo, w uszach słuchawki z muzyką, włączałam sobie aplikację mierzącą czas, tempo, trasę i inne parametry biegu i naprawdę było fajnie Mnie najlepiej biegało się popołudniu/wczesnym wieczorem, między 18 a 20. Rano nie ma opcji, nie będę wstawała o 4, a późnym wieczorem też bym się obawiała.

Ja na początek chciałabym z towarzyszem. I późno wieczorem najlepiej bo chłodniej, ale marudzi mi mąż że i tak za ciepło, a wczoraj burza była.

[Organzza]

Napisane przez iceflower

Ja u nas nie widziałam ani Essie ani OPI, ale patrzyłam tylko na jednej półce, bo się spieszyłam, mogły być gdzieś przemieszane.

za to w wątku OPI wyczytałam, że jakaś wizażanka widziała ok.50 ich lakierów w Rossmannie za 29 zł

[iceflower]

Napisane przez Organzza

za to w wątku OPI wyczytałam, że jakaś wizażanka widziała ok.50 ich lakierów w Rossmannie za 29 zł

ciekawostka...
Nie chcę być niegrzeczna ale może te wizażanki na zakupy chodzą po grubszych imprezach? Albo rzeczywiście cywilizacja wkracza do nas krokami większymi niż ktokolwiek by się spodziewał.

[snowqueen]

Napisane przez iceflower

ciekawostka...
Nie chcę być niegrzeczna ale może te wizażanki na zakupy chodzą po grubszych imprezach? Albo rzeczywiście cywilizacja wkracza do nas krokami większymi niż ktokolwiek by się spodziewał.

Coż, sama byłam świadkiem, jak w Sephorze jakaś klientka zapytała o kosmetyki Kanebo i uzyskała odpowiedź, że to tylko w Douglasie, na co stwierdziła z zaskoczoną miną "a to gdzie ja jestem "

[iceflower]

Napisane przez snowqueen

Coż, sama byłam świadkiem, jak w Sephorze jakaś klientka zapytała o kosmetyki Kanebo i uzyskała odpowiedź, że to tylko w Douglasie, na co stwierdziła z zaskoczoną miną "a to gdzie ja jestem "

Można mieć bardziej zakręcony dzień, wiadomo, ale i tak...

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

Ja też mam smaka na tyle kolorów że aż wstyd mi się przyznać przed samą sobą, muszę coś na Allegro sprzedać, najlepiej suknie ślubną żeby duży dochód był.

Łoł, podziwiam. Ja do pracy ledwo dojeżdżam rano, codziennie mam kryzys akurat pod Twoim blokiem. A TŻ dalej nie będzie chciał ze mną biegać wieczorem, co więcej wmawia mi że mam biegać sama i to w dodatku rano (na pewno się zmobilizuję do wcześniejszego wstawania ), bo wieczorem niebiezpiecznie.

Obfoć! Ja też mam taką ochotę od tygodnia gdzieś, ale nie bywam sama w domu. TŻ miał jechać w któryś wieczór z moim tata pokosić coś na działce, to może wtedy się uda.

Ja też nie mogę się zmusić do balsamowania całości - tylko nogi w miarę regularnie smaruję, ale też nie codziennie. Latem to w ogóle nie wyjeżdżam z balsamem wyżej niż do pół uda bo mi źle i to niezależnie od balsamu/masła którego używam.

Obejrzałam właśnie pod Biprostalem te Rimmelki, spodobał mi się ciemny niebieski Blue eyed girl i ten koralowy pomarańcz Sun dower

A taka delikatna ta górka- takie są najgorsze
Ja kiedyś biegałam z eksem, ale on jest sporo wyższy a do tego ja małe kroczki robię więc się nie zgrywaliśmy za bardzo.

No dobra, może przy okazji coś jeszcze się okaże do wylotki.

A właśnieo kadłubek powinnam zadbać szczególnie- sam się nie ujędrni

Napisane przez Organzza

w reklamie widziałam ten i zainteresowało mnie, że tak szybko ma się wchłaniać za to rozbroiło mnie to zdanie: Tak, jeśli szukasz żelu-kremu o lekkiej, szybko wchłaniającej się konsystencji musu. - to w końcu żel, krem czy mus

No namieszali z tą nazwą nieźle. Jeszcze nie miałam nic z tej serii, ale jakoś nie lubię lekkich smarowideł bo zwykle nie działały o ile akurat nie wysuszały

Napisane przez snowqueen

rzyrafko, dzięki za Twoje opinie bazowo-wysusaczowe Myślę, że zwłaszcza wysuszacz na pewno jakiś kupię.

Ja wczoraj wyrzuciłam 3 Juicy Tubes i 1 małego Superbalma

O, super, bo właśnie miałam zamiar go kupić na próbę, ale w kulce i spray'u

Warto, potem nie będziesz w stanie się bez niego obejść

Takie zakończenia żywotu skutecznie mnie zniechęcają do impulsowych zakupów kolorówki.

I przytargałam spray oraz olejek pod prysznic Nivea- też był w promo w rossie a to mój ulubieniec i zawsze ma honorowe miejsce wśród zapasów

Napisane przez iceflower

Ja u nas nie widziałam ani Essie ani OPI, ale patrzyłam tylko na jednej półce, bo się spieszyłam, mogły być gdzieś przemieszane.

Opi pirackie 2 zestawy widziałam w TK MAxx w M1 w zeszłym tygodniu Lubię tam patrzeć, był fajny zestaw Kings&Queens 5 miniaturek żeli pod prysznic za 19,90 i do tej pory żałuję, że nie wzięłam

Napisane przez isa666

Przypomniałaś mi o borówkach, więc zaraz zobaczę czy moje w ogrodzie przetrwały gradobicie, ale aż sie boję tam iść i zobaczyć szkody

Pożarliśmy je z lodami Manhattan Double Vanilla (ostatnio były w makro w promocji, może jeszcze jedno pudło się uda dokupić), jeszcze posypałam poziomkami i oprószyłam kakao

[iceflower]

Napisane przez rzyrafka

Obejrzałam właśnie pod Biprostalem te Rimmelki, spodobał mi się ciemny niebieski Blue eyed girl i ten koralowy pomarańcz Sun dower

Ten pomarańcz mam i jest bardzo go lubię. I to pierwszy lakier do paznokci, który kupiłam jak żona.

Napisane przez rzyrafka

A taka delikatna ta górka- takie są najgorsze

No niepozorna ale jest, a TŻ się ze mnie śmieje jak mu mówię, że mam pod górę do pracy.

Napisane przez rzyrafka

Opi pirackie 2 zestawy widziałam w TK MAxx w M1 w zeszłym tygodniu Lubię tam patrzeć, był fajny zestaw Kings&Queens 5 miniaturek żeli pod prysznic za 19,90 i do tej pory żałuję, że nie wzięłam

A po ile? I ile tam lakierów? Kiedyś mi OPI nie podeszły, ale może miałam jakieś nieudane kolory?

[Hosenka*]

Napisane przez snowqueen

Coż, sama byłam świadkiem, jak w Sephorze jakaś klientka zapytała o kosmetyki Kanebo i uzyskała odpowiedź, że to tylko w Douglasie, na co stwierdziła z zaskoczoną miną "a to gdzie ja jestem "

Gdy kiedyś "stałam na promocji" w Sephorze babka zapytała o kosmetyki Avonu

[rzyrafka]

4 lakiery chyba za 99 zł. Na szczęście nie spodobały mi się

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez Hosenka*

Gdy kiedyś "stałam na promocji" w Sephorze babka zapytała o kosmetyki Avonu