U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2012-26

[Oriflame_Rybnik]

Napisane przez Anulka_p

Wróciłam ze ślubnego makijażu. Przeraziłam się na słowa zieleń i złoto, bo wyobraziłam sobie makijaż LadyStar- wybacz kochanie ale wyszło zupełnie inaczej. Zieleń jest bardzo mocna, połączona z czernią. Na poczcie więcej zdjęć. Makijażystka mówiła żebym nie przejmowała się, że jest mocny, bo się wchłonie i inaczej będzie wyglądał na sali i w kościele, ale sama nie wiem. Nie za mocne? Poniżej moje oczy

Kochana nie zbyt mi się podoba,nie wiem jak na innych zdjęciach ale na tym mi się nie widzi...Ale najważniejsze aby sie Tobie podobało

Ja już na dziś skończyłam sprzątanie,teraz idę się zrelaksować i wziąść kąpiel

[ladystar]

Madzia przepiekne zdjecia

Nena robie wyprawe do Twojego lumpka - musze przekonac TZta ze zwiedzanie miasta Zamosc jest mi niezbedne do zycia A wiesz ze ja jeszcze do tej hurtowni nie dotarlam? Ciagle nie mam czasu i zawsze mi tam nie po drodze. Ale moze po weselu sie uda

Napisane przez kindziulindzia

gdzie Ty masz tego swojego lumpka że takie cudeńka w nim znajdujesz aż włosy na krewecie stają dęba jak nie suknia ślubna za gorsze to buciki

Napisane przez kindziulindzia

dziewczyny tak szczerze to jestem znośna?? lubicie mnie?? jestem wredna?? bo właśnie się pożarłam z taką jedną lodzią lambadziarą i jakaś taka refleksja mnie naszła

ja CIE KOCHAM!!

Kawo - zaraz wrzuce zdjecia 4 U

Bejb200 - fotoksiazke zamowilam na colorland.pl

DobraDuszo - gratulacje - i przyznam, ze taka wizazanka u nas na watku to dla nas prawdziwy skarb

Kuku!!! Gratulacje!!!

Wiktu - oby babcia sie lepiej poczula, duzo zdrowka jej zycze

Melody - ciesze sie ze wszystko sie udalo mowilam, ze niepotrzebnie sie stresowalas?



U mnie dzisiaj wszystko zalatwione - a nawet wiecej

Piekne nowe rzeski sa zrobilam w innym miejscu - polecanym przez moja wizazystke - zrobilam te same (czyli 2:1) tylko w niektorych miejscach odrobinke dluzsze - sa super

Zrobilam woskiem brwi - w koncu wygladam jak czlowiek

Bylam na gieldzie kwiatowej - kupiam 2 ogromne bukiety bialych roz - ustawie je w wazonach u rodzicow w salonie, choc ledwo przezyly kilka godzin w bagazniku. Dodatkowo kupilam kilka bialych wiklinowych serduszek zawiesze je tez gdzies w domu.

Kupilam kwiat do wlosow

Kupilam kolejne buty tym razem takie zwyklaki - bezowe, skorzane na 8 cm obcasie, bo te zlote ze stradiego chyba nie beda sie nadawaly na cala noc imprezy, a do tych jak wlozylam stopy to sie zakochalam w ich wygodzie.

Nastepnie bylam u mojej nowej swiadkowej - niesamowite - wzruszyla sie ze ja poprosilam... A jako ze jest w ciazy to o wzruszenie nie trudno Teraz troche zaluje ze od razu nie zostala moja swiadkowa, bo radosc z tej nowiny sprawilam jej ogromna

Bylam u florystki - zawiozlam jej material z szarfy - zeby nim owinela uchwyt do bukietu

Pojechalismy tez zawiezc alkohol do chlodni na nasza sale. Jestem MACHO bo sama przenioslam wszystkie kartony wodki do samochodu. TZ (i ja tez) myslelismy ze mi tata pomoze, jak sie okazalo byl gdzies poza domem, a ja jako ze licze kazda minute wolalam wpakowac alko sama niz czekac na niego, albo jechac po TZ

Przewiezlismy tez winko

Pocwiczylismy pierwszy taniec na sali - ja zalozylam halke i VW <3 . TZ dumny - po tym jak nam sie 3 razy pod rzad udalo zatanczyc bez pomylki stwierdzil ze teraz juz moze sie zenic

Dzisiaj jeszcze farba na wlosy i moze okna jednak umyje u siebie bo juz malo widac przez nie
Dostalam na sali stojaczki na numery stolow i na menu - dzisiaj je wydrukuje. Wczoraj zrobilam zawieszki na alko - TZ musi tylko zamontowac wstazeczke. Wczoraj tez wybralam muzyke pod video

W ogole bylam wzruszona jak zobaczylam sale... i pomyslalam, ze to dla nas wszystko i ze to JUZ

Goscie z Niemiec przyjechali

Jutro sen do poludnia, nastepnie spowiedz, paznokcie i chill

[ladystar]

Ps. moj biedny chory brat bedzie dzisiaj dawal wywiad w TVP Katowice

niestety u mnie ta telewizja nie odbiera

[a u d r e y]

Dziewczyny plizzz plizzzz odpiszcie bo nie wiem co robić


Lady pieknie to wszystko brzmi...
u mnie to już niebawem...
idę do kibla

[Jamee]

Napisane przez ladystar

Ps. moj biedny chory brat bedzie dzisiaj dawal wywiad w TVP Katowice

niestety u mnie ta telewizja nie odbiera

o a w związku z czym? może uda mi się obejrzeć

Audrey ja Ci niestety nie pomogę

[lolita25]

Napisane przez MARGIDA

tylko to mi się kojarzy, ale słowa się nie zgadzają

Dziękuje właśnie o to mi chodziło

[ladystar]

Napisane przez Jamee

o a w związku z czym? może uda mi się obejrzeć

Audrey ja Ci niestety nie pomogę

w zwiazku z przeszczepem rogowki

ja licze na program online

Audrey ja tez nie pomoge

[a u d r e y]

Lady a jak wyglądały Wasze kartki do spowiedzi?

[Oriflame_Rybnik]

Napisane przez ladystar

Madzia przepiekne zdjecia

Nena robie wyprawe do Twojego lumpka - musze przekonac TZta ze zwiedzanie miasta Zamosc jest mi niezbedne do zycia A wiesz ze ja jeszcze do tej hurtowni nie dotarlam? Ciagle nie mam czasu i zawsze mi tam nie po drodze. Ale moze po weselu sie uda






ja CIE KOCHAM!!

Kawo - zaraz wrzuce zdjecia 4 U

Bejb200 - fotoksiazke zamowilam na colorland.pl

DobraDuszo - gratulacje - i przyznam, ze taka wizazanka u nas na watku to dla nas prawdziwy skarb

Kuku!!! Gratulacje!!!

Wiktu - oby babcia sie lepiej poczula, duzo zdrowka jej zycze

Melody - ciesze sie ze wszystko sie udalo mowilam, ze niepotrzebnie sie stresowalas?



U mnie dzisiaj wszystko zalatwione - a nawet wiecej

Piekne nowe rzeski sa zrobilam w innym miejscu - polecanym przez moja wizazystke - zrobilam te same (czyli 2:1) tylko w niektorych miejscach odrobinke dluzsze - sa super

Zrobilam woskiem brwi - w koncu wygladam jak czlowiek

Bylam na gieldzie kwiatowej - kupiam 2 ogromne bukiety bialych roz - ustawie je w wazonach u rodzicow w salonie, choc ledwo przezyly kilka godzin w bagazniku. Dodatkowo kupilam kilka bialych wiklinowych serduszek zawiesze je tez gdzies w domu.

Kupilam kwiat do wlosow

Kupilam kolejne buty tym razem takie zwyklaki - bezowe, skorzane na 8 cm obcasie, bo te zlote ze stradiego chyba nie beda sie nadawaly na cala noc imprezy, a do tych jak wlozylam stopy to sie zakochalam w ich wygodzie.

Nastepnie bylam u mojej nowej swiadkowej - niesamowite - wzruszyla sie ze ja poprosilam... A jako ze jest w ciazy to o wzruszenie nie trudno Teraz troche zaluje ze od razu nie zostala moja swiadkowa, bo radosc z tej nowiny sprawilam jej ogromna

Bylam u florystki - zawiozlam jej material z szarfy - zeby nim owinela uchwyt do bukietu

Pojechalismy tez zawiezc alkohol do chlodni na nasza sale. Jestem MACHO bo sama przenioslam wszystkie kartony wodki do samochodu. TZ (i ja tez) myslelismy ze mi tata pomoze, jak sie okazalo byl gdzies poza domem, a ja jako ze licze kazda minute wolalam wpakowac alko sama niz czekac na niego, albo jechac po TZ

Przewiezlismy tez winko

Pocwiczylismy pierwszy taniec na sali - ja zalozylam halke i VW <3 . TZ dumny - po tym jak nam sie 3 razy pod rzad udalo zatanczyc bez pomylki stwierdzil ze teraz juz moze sie zenic

Dzisiaj jeszcze farba na wlosy i moze okna jednak umyje u siebie bo juz malo widac przez nie
Dostalam na sali stojaczki na numery stolow i na menu - dzisiaj je wydrukuje. Wczoraj zrobilam zawieszki na alko - TZ musi tylko zamontowac wstazeczke. Wczoraj tez wybralam muzyke pod video

W ogole bylam wzruszona jak zobaczylam sale... i pomyslalam, ze to dla nas wszystko i ze to JUZ

Goscie z Niemiec przyjechali

Jutro sen do poludnia, nastepnie spowiedz, paznokcie i chill

I jak kochana?Stres jest?

[melod_y]

audrey- my mamy tak:
nr zapowiedzi : 13/2012

wiec to ksiadz dajac Wam kartki musial uzupelnic.. chyba chodzi o to którą para jestescie w tym roku ktora bedzie sie pobierac.
tak wnioskuje chociaz nam mowil ze jestesmy 12 albo 11... wiec skad ta 13??? nie powiem Ci...

[sloneczko740]

hej dziewczyny własnie wróciłam z nauk jedno spotkanie z głowy i będzie jeszcze tylko jedno 26 lipca o 18:00 i z głowy... ale teraz tak myślę że chyba sobie to przełożę na 19 lipca bo 26 to tż ma urodziny i troche lipa

[magdalennne]

Napisane przez a u d r e y

Dziewczyny potrzebuję info na szybkości!
Bo jedziemy do tej spowiedzi, na naukach dostaliśmy kartki i tam pisze:
Rzymsko Katolicka Parafia
......................... ....................

Nr. Zap.
......................... .....................


Która parafię wpisać? Moją? TŻta?
No i skąd mam wziąć nr zapowiedzi?

Wpisałabym tam parafię w której idziecie do spowiedzi. Ale z tym numerem to nie wiem.

[ladystar]

Napisane przez a u d r e y

Lady a jak wyglądały Wasze kartki do spowiedzi?

tam gdzie jest nr zapowiedzi jest przybita pieczatka parafii - ja tylko wezme podpis przy 2 spowiedzi i tyle

Napisane przez Oriflame_Rybnik

I jak kochana?Stres jest?

bardziej chyba podekscytowanie

Dostalam fale smsow od znajomych i rodziny ze śląska, ze widzieli mojego brata kurdeee... a w necie jest tylko zapowiedz

[melod_y]

audrey. wogole to nasze kartki sa inne mamy tak
nr zapowiedzi 13/2012
1 spowiedz
......................... ......................... ...........
2 spowiedz
......................... ......................... ...........

i chyba mamy miec tylko podpis ksiedza.

no i tak jak ladystar pisze mamy pieczątkę parafii z której te kartki dostalismy

[ladystar]

zmierzylam moje nowe buty... maja nie 8 a 9,3 cm obcas hmmm... to chyba nawet lepiej dla sukni

[a u d r e y]

My mamy na zapowiedziach napisane nr protokołu 10/2012
parafii nie wpisze, najwyżej zostanie przy księdzu wpisana.
A i tak zapowiedzi mamy źle wypisane, więc bez rożnicy.
Dzięki
ale okazało się że jednak pojedziemy do dupy.. Bo TŻt dopiero wraca z pracy :/

[melod_y]

Napisane przez ladystar

zmierzylam moje nowe buty... maja nie 8 a 9,3 cm obcas hmmm... to chyba nawet lepiej dla sukni

no jasne! Tym bardziej ze sa wygodne to zawsze mozesz pozniej założyć

A do czego bedziecie tanczyc 1 taniec?

Napisane przez a u d r e y

My mamy na zapowiedziach napisane nr protokołu 10/2012
parafii nie wpisze, najwyżej zostanie przy księdzu wpisana.
A i tak zapowiedzi mamy źle wypisane, więc bez rożnicy.
Dzięki
ale okazało się że jednak pojedziemy do dupy.. Bo TŻt dopiero wraca z pracy :/

praca... skad to znam...
tez czesto sobie "cos" planowałam a tu

[marylka80]

:Hi:

Jak dobrze ze juz czwartek Weekend czas zaczac

Madziu- fotki po prostu obledne!!! Zakochalam sie, normalnie nie moge sie napatrzec. Te kolorki, lawenda, doniczki, krzeselko, konewka...podusie...no po prostu wymieklam no i ty taka piekna, jezusicku...i te gory...jedna z piekniejszych sesji jakie w zyciu widzialam!!!

Nena-ty to sie normalnie dziewczyno w czepku chyba urodzilas! Takie buty za 28 zl????? Normalnie szczesciara z ciebie Na pewno sa oryginalne, pamietam ze kiedys przebuszowalam za podrobami caly internet bo one idelanie pasuja do Justina, no i nic nie znalazlam co by nawet kolo nich lezalo. Wiec spokojnie mozesz je po sesji opylic za jakas przyzwoita sumke na e-bayu na pewno znajdzie sie sporo chetnych a do twojej sukienki na sesje beda pasowac jak ulal

Kuku-no i po sie bylo tyle stresowac Gratulacje kochana!

Ja tez powoli obmyslam plan na sesje plenerowa, ale ciagle mi czasu braku. Na razie mam koncepcje, tylko jakos miejscowki nie moge znalesc...ehhh...

[madzia2306]

już dwa miesiące jesteśmy małżeństwem

[kooocur]

Dziewczynki czytam Was i co nadrobie to znowu napiszecie maaase stron


Ja miałam bardzo cięzki miesiac niestety...wiele sie działo

Dzis mielismy sesje w plenerze a za 13 dni mam swoja prywatna sesje taka erotyczna

[nena1984]

ufff. zmęczona jestem. pazurki już mam, ale cos mi w nich nie pasuje. chyba są za długie. Na stopach wyszły fajnie
DSCF0148.jpg

Napisane przez kasia_kuku

Obronionam

NENA ja te buty od Ciebie odkupie moje marzenie!

oklaski!!
heheh co do butów, to nie chciałabym z Ciebie zdzierać

Napisane przez olajakzam

chyba mi wczoraj mignęłaś właśnie na starówce;/ już nie pamiętam gdzie tylko... w każdym razie może koło verony ??

a możliwe, bo potem tamtędy wracaliśmy, a siedzieliśmy pod parasolkami dawnego zapiecka

[niusia_87]

Napisane przez Gorska_Kozica

Uuuuu, no to się musi nauczyć lubić marcheweczkę Albo przestaniesz mu gotować

Napisane przez Blacky

No problem. Niech sobie sam gotuje.

Napisane przez magdalennne

Co myślicie o takich spinkach? Mój TŻ nie lubi chodzić w garniturach, więc zapewne więcej ich nie założy. Nie głupie takie podpisywanie Pana Młodego? Mimo wszystko chciałabym coś nietypowego.

Jestem na etapie szukania pracy, wysłałam tyle cv, że głowa boli. Netu jak nie mamy tak nie mamy. Używam, w jego tel, ale mnie nerwuje ten net i to pisanie i wieczne ładowanie stron. Na wizaż nie umiem się w ogóle zalogować, nie wiem czemu...
Uważa, że mam pełno wolnego czasu, a on biedny zmęczony po pracy. Zamiast przyjść po pracy do mnie do kuchni pogadać, nalać zupę, to nie, on się kładzie na kanapę i czeka, aż mu naleje i zawołam, ale nie za szybko, by ostygło troszkę...
Nie dość, że sprzątam, gotuję, prasuję, zmywam, to on nie widzi mojej pracy i marudzi, że wszytko jest nie tak, że dziwnie wygląda ...
Po obiedzie śpi 2 godziny i mam siedzieć i się nie odzywać. Sztag mnie jasny trafia, siedzę sama po całych dniach

[lolita25]

Napisane przez niusia_87

Jestem na etapie szukania pracy, wysłałam tyle cv, że głowa boli. Netu jak nie mamy tak nie mamy. Używam, w jego tel, ale mnie nerwuje ten net i to pisanie i wieczne ładowanie stron. Na wizaż nie umiem się w ogóle zalogować, nie wiem czemu...
Uważa, że mam pełno wolnego czasu, a on biedny zmęczony po pracy. Zamiast przyjść po pracy do mnie do kuchni pogadać, nalać zupę, to nie, on się kładzie na kanapę i czeka, aż mu naleje i zawołam, ale nie za szybko, by ostygło troszkę...
Nie dość, że sprzątam, gotuję, prasuję, zmywam, to on nie widzi mojej pracy i marudzi, że wszytko jest nie tak, że dziwnie wygląda ...
Po obiedzie śpi 2 godziny i mam siedzieć i się nie odzywać. Sztag mnie jasny trafia, siedzę sama po całych dniach

Kochana ja to mam już bez ślubu
Zmęczony może być tylko mój kochany Tż,to że ja pracuje nie ma znaczenia,jego praca najważniejszaI jeszcze musze wkoło niego latać w weekend bo on wiecznie zmęczonyHeeehhh ciekawe jak będzie po ślubie....niech się przygotuje na

[niusia_87]

Napisane przez lolita25

Kochana ja to mam już bez ślubu
Zmęczony może być tylko mój kochany Tż,to że ja pracuje nie ma znaczenia,jego praca najważniejszaI jeszcze musze wkoło niego latać w weekend bo on wiecznie zmęczonyHeeehhh ciekawe jak będzie po ślubie....niech się przygotuje na

nie mieszkaliśmy razem przed ślubem
Jak miałam ostatni egr=zamin i napisałam mu SMS-em, że będę o 16:00 i by zrobił mi coś do jedzenia, to on nie zrobił, leżał i gadał jaki on jest wykończony sama musiałam ugotować
odkąd jesteśmy małżeństwem raz pozmywał, wow
jasna cholera mnie bierze

dzisiaj się wkurzyłam, poszłam, nawet nie posprzątałam, talerze nie pozmywałam. on mi na to, że najpierw obowiązki, a potem przyjemności (pojechałam do brata)
czy ja mam w obowiązki wpisane bycie kurą domowa?

kupiłam obrus, karnisz, firanki --> zaprosił siostry na obiad z mamą (jego) i dowiedziałam się od jego siostry...
fajnie, że ze mną rozmawia

[karolinka85]

Nena, super te Twoje pazurki

[(kicia)]

Napisane przez nena1984

ufff. zmęczona jestem. pazurki już mam, ale cos mi w nich nie pasuje. chyba są za długie. Na stopach wyszły fajnie
Załącznik 4764600

hm bardzo łądne choć tak z tego ujęcia z kształtem serdecznego i środkowego tak jakby było coś nie tak albo ja mam ze zmęczenia skrzywione odczucia


wreszcie skróciłam grzywę

padam... jutro jedziemy zapłacić za noclegi, spotkać się z facetem na sali (tu mile widziane kciuki żeby kazał nam zapłacić za to ile osób będzie a nie za 100) i spróbujemy dorwać kościelnego


a dzisiaj kupiliśmy z TZ takiego pięknego fioletowego storczyka do naszego mieszkanka

[Madziuniusia]

hej czytam was cały czas ale jakoś nie mam weny, żeby się odezwać...

[maruda80]

Napisane przez niusia_87

nie mieszkaliśmy razem przed ślubem
Jak miałam ostatni egr=zamin i napisałam mu SMS-em, że będę o 16:00 i by zrobił mi coś do jedzenia, to on nie zrobił, leżał i gadał jaki on jest wykończony sama musiałam ugotować
odkąd jesteśmy małżeństwem raz pozmywał, wow
jasna cholera mnie bierze

dzisiaj się wkurzyłam, poszłam, nawet nie posprzątałam, talerze nie pozmywałam. on mi na to, że najpierw obowiązki, a potem przyjemności (pojechałam do brata)
czy ja mam w obowiązki wpisane bycie kurą domowa?

kupiłam obrus, karnisz, firanki --> zaprosił siostry na obiad z mamą (jego) i dowiedziałam się od jego siostry...
fajnie, że ze mną rozmawia

Niefajnie to wygląda, spróbuj na spokojnie z nim porozmawiać- postawa to rozmowa.

Przedstaw swój punkt widzenia - określ ile masz obowiązków, najlepiej zrób listę np. uwzględniając wpis ile czasu każda czynność ci zajmuje.

Najgorsze jest to że często facet nie zdaje sobie sprawy ile pracy trzeba włożyć w utrzymanie domu- często stereotypy biorą z rodzinnego domu.

U mnie na szczęście mój mąż pomaga mi w obowiązkach (mimo iż spędzamy ze sobą tylko weekendy) mimo iż wraca zmęczony z pracy.
W domu z tego co zaobserwowałam w narzeczeństwie też pomagał rodzicom - dla niego to nie problem - tak został wychowany.

Nie chce zapeszać, może gdy zamieszkamy już razem tak na co dzień ta sytuacja się zmieni - liczę się z tym i o ile jeszcze większy wpływ mam teraz to staram się jasno określać zasady.



powodzenia!

[Czarnooka_Paula]

hejka

dzisiaj pierwsza rocznica moich i tz zareczyn

ale było fajnie, narobiliśmy super jedzonka i winko poszło

az tak smiesznie, bo za rok juz bedziemy obchodzic te rocznice jako maz i zonka

a za 38 dni ślub nasz : jupi:

[lolita25]

Napisane przez niusia_87

nie mieszkaliśmy razem przed ślubem
Jak miałam ostatni egr=zamin i napisałam mu SMS-em, że będę o 16:00 i by zrobił mi coś do jedzenia, to on nie zrobił, leżał i gadał jaki on jest wykończony sama musiałam ugotować
odkąd jesteśmy małżeństwem raz pozmywał, wow
jasna cholera mnie bierze

dzisiaj się wkurzyłam, poszłam, nawet nie posprzątałam, talerze nie pozmywałam. on mi na to, że najpierw obowiązki, a potem przyjemności (pojechałam do brata)
czy ja mam w obowiązki wpisane bycie kurą domowa?

kupiłam obrus, karnisz, firanki --> zaprosił siostry na obiad z mamą (jego) i dowiedziałam się od jego siostry...
fajnie, że ze mną rozmawia

Oj no to nie ciekawie to wygląda,kochana musisz z nim porozmawiać,powiedz mu że jest Ci teraz żle,że musi Ci pomagać i Cię wspierać......o i niech to on ugotuje obiad dla swojej mamusi