Ludzkie zachowania i poglądy które dziwią cz.4

[201606210931]

apropo dziwnych poglądów, czy słyszałyście taki zabobon, że jak ma się okres i piecze ciasto, to wyjdzie zakalec? totalna bzdura

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Jest gdzieś wątek o przesądzach menstruacyjnych. Polecam.

Jest na fryzjerskim, bo pierwotnie dotyczył farbowania włosów podczas okresu

[201606210931]

to tych przesądów jest nawet więcej? [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;35134045]Jest gdzieś wątek o przesądzach menstruacyjnych. Polecam.

Jest na fryzjerskim, bo pierwotnie dotyczył farbowania włosów podczas okresu [/QUOTE]

[Andriejewna]

Napisane przez Hipokryzja

apropo dziwnych poglądów, czy słyszałyście taki zabobon, że jak ma się okres i piecze ciasto, to wyjdzie zakalec? totalna bzdura

Słyszałam i powiem więcej, oglądałam kiedyś w telewizorni, że to niby naukowcy potwierdzili
Ale było to wytłumaczenie w stylu "feromony kobiece zabijają biedne drożdże" tak że ten

[lizawietta]

akurat z tym farbowaniem podczas okresu to coś jest. z doświadczenia

[Chatul]

Napisane przez Andriejewna

Słyszałam i powiem więcej, oglądałam kiedyś w telewizorni, że to niby naukowcy potwierdzili
Ale było to wytłumaczenie w stylu "feromony kobiece zabijają biedne drożdże" tak że ten

Według Wikipedii istnienie feromonów u ludzi nie zostało nawet potwierdzone

Napisane przez lizawietta

akurat z tym farbowaniem podczas okresu to coś jest. z doświadczenia

U mnie dzień cyklu nie wpływa na efekt farbowania włosów.
Zresztą, nie za bardzo wiem jak miałby na to wpływać, skoro włos to martwy, zrogowaciały naskórek, który nie wie kiedy mam okres

[reverse]

Z tym pieczeniem ciast też z mamą nie wierzyłyśmy, dopóki kilka razy nie próbowałyśmy czegoś upiec w czasie okresu. Ani razu nam wtedy ciasto nie wyszło. Ale znalazłyśmy na to wytłumaczenie*: w czasie okresu kobieta jest na tyle rozkojarzona, że może o czymś zapomnieć itp, i dlatego ciasto nie wychodzi.

*według nas

[Andriejewna]

Napisane przez Chatul

Według Wikipedii istnienie feromonów u ludzi nie zostało nawet potwierdzone

(...)

akurat tutaj bym polemizowała ale nie naukowo, oczywiście, tylko na podstawie własnych obserwacji
A w tamtym programie nie pamiętam właśnie jak to tłumaczyli, wiem tylko, że równie dziwnymi zależnościami

[JeanHarlow]

Napisane przez Chatul

U mnie dzień cyklu nie wpływa na efekt farbowania włosów.
Zresztą, nie za bardzo wiem jak miałby na to wpływać, skoro włos to martwy, zrogowaciały naskórek, który nie wie kiedy mam okres

Niby tak, ale tak sie zastanawiam - skoro czasem podczas okresu wlosy sa matowe i oslabione i jakies takie ogolnie 'ble', to moze to jednak jakos wplywa. nie wiem nie znam sie, ale tez znam te historie, ze jak okres jest, to lepiej nie farbowac

[Lady in Blue]

Dziwią mnie te nieszczęsne składki przed obroną na jedzenie (głównie ciasta, owoce, napoje) plus kwiaty. Każdy ma dać po 20 lub 25 zł (w mojej grupie na 100% w pierwszym terminie broni się 20 osób na 22) ... 400-500 zł na "jedzonko" dla komisji to już przesada wg mnie Moim zdaniem posiłek dla komisji powinna organizować uczelnia, a nie studenci.

[chwast]

Napisane przez ciri15

Ja nie rozumiem trzymania czekolad, cukierków czekoladowych, krówek i czego tam popadnie w lodówce. Nienawidzę twardej i zimnej czekolady.
Olej trzymam, ale nie uważam, żeby to była konieczność.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------


Również nie widzę w tym nic złego ani dziwnego.

Ja wolę te wszystkie wyroby czekoladowe z lodówki właśnie, mają dla mnie lepszy smak, tak samo np batony.

W takiej kwestii nie ma nic do rozumienia, jednym smakuje tak innym tak i nic w tym dziwnego czy zastanawiajacego

Sent from my SK17i using Tapatalk

[Sondrina]

Napisane przez Lady in Blue

Dziwią mnie te nieszczęsne składki przed obroną na jedzenie (głównie ciasta, owoce, napoje) plus kwiaty. Każdy ma dać po 20 lub 25 zł (w mojej grupie na 100% w pierwszym terminie broni się 20 osób na 22) ... 400-500 zł na "jedzonko" dla komisji to już przesada wg mnie Moim zdaniem posiłek dla komisji powinna organizować uczelnia, a nie studenci.

U mnie składaliśmy się po 3 zł Bez przesady, komisja nie zje 20 kilo sernika

[Andriejewna]

Napisane przez Lady in Blue

Dziwią mnie te nieszczęsne składki przed obroną na jedzenie (głównie ciasta, owoce, napoje) plus kwiaty. Każdy ma dać po 20 lub 25 zł (w mojej grupie na 100% w pierwszym terminie broni się 20 osób na 22) ... 400-500 zł na "jedzonko" dla komisji to już przesada wg mnie Moim zdaniem posiłek dla komisji powinna organizować uczelnia, a nie studenci.

W życiu bym nie pomyślała, że się takie coś praktykuje
Takiego wała by dostali

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Napisane przez Sondrina

U mnie składaliśmy się po 3 zł Bez przesady, komisja nie zje 20 kilo sernika

To już bardziej rozumiem no chyba, że jest was 150 osób
U mnie w szkole potem takie niedojedzone słodycze tłukły się wszędzie a my je radośnie cichaczem wynosiłyśmy na pożarcie

[Lady in Blue]

Napisane przez Andriejewna

W życiu bym nie pomyślała, że się takie coś praktykuje
Takiego wała by dostali

Składkę na same kwiaty dla komisji jestem w stanie zrozumieć, np. po 10 zł to ok, ale nie kurde 20-25 zł ... Najlepszy jest fakt, że całą składkę wymyśliły dwie panienki z mojej grupy seminaryjnej Na ostatnim spotkaniu z promotorką powiedziały, że każdy musi przynieść po 20-25 zł

[chwast]

Napisane przez Lady in Blue

Dziwią mnie te nieszczęsne składki przed obroną na jedzenie (głównie ciasta, owoce, napoje) plus kwiaty. Każdy ma dać po 20 lub 25 zł (w mojej grupie na 100% w pierwszym terminie broni się 20 osób na 22) ... 400-500 zł na "jedzonko" dla komisji to już przesada wg mnie Moim zdaniem posiłek dla komisji powinna organizować uczelnia, a nie studenci.

Ja mam uraz do takich podejrzanie wysokich skladek bo u mnie w liceum robily niektore osoby tak samo i np wydawaly z zebranej sumy max 30% i kupowaly sobie jakies tam torebki itd...


Sent from my SK17i using Tapatalk

[201604181004]

:[ jestem zła i dziwi mnie to. Szukam mieszkania na wynajem, dzisiaj rano pojawiło się ogłoszenie, dość tanie ale bez zdjęć. Zadzwoniłam pod podany numer z prośbą czy mógłby mi pan przesłać zdjęcia na maila. Taaaaaa oczywiście nie ma problemu. Wysłałam mu tego maila smsem o godzinie 12. Nie dostałam potwierdzenie (a uważam że to w dobrym tonie odpisać 'dziękuję za wiadomość, zdjęcia zostaną dzisiaj przesłane' ) czy coś takiego bo. No w kazdym razie czekam sobie dalej i zdjęć jak nie było tak nie ma, a w ofercie 'dostępne tutaj teraz najlepiej zaraz' no kuźwa

[Andriejewna]

Napisane przez Lady in Blue

Składkę na same kwiaty dla komisji jestem w stanie zrozumieć, np. po 10 zł to ok, ale nie kurde 20-25 zł ... Najlepszy jest fakt, że całą składkę wymyśliły dwie panienki z mojej grupy seminaryjnej Na ostatnim spotkaniu z promotorką powiedziały, że każdy musi przynieść po 20-25 zł

Jakieś stuknięte te laski jak na moje, w życiu bym tyle nie dała i pewnie bałabym się sytuacji, o jakiej pisze chwast, też znam takie przypadki

[Heroldin]

Napisane przez SamaraMorganx

moja współlokatorka trzymała w lodówce olej

Ja też oleje przechowuję w lodówce .

Napisane przez Chatul

A czekoladki do kawy trzymam w zamrażalniku Nie lubię ciepłej albo chociaż letniej czekolady

Może nie w zamrażalniku, ale też czekoladę i mogące się rozpłynąć słodycze trzymam w lodówce .

Napisane przez Niambie

Natchnal mnie nowy watek na plotkowym. Dziwi mnie, jak mozna wziac cos z polki w supermarkecie, zjesc/wypic i zaniesc papierek do kasy, zeby zaplacic.
Przeciez nie jestesmy zwierzetami, naprawde nie mozna sie powstrzymac te 10, 15 minut?

No może {} "zwierzęciem" nie jestem, ale często płacę za papierek czy też pustą butelkę . I to nie tylko z powodu pragnienia . Jak mam rzut ataku "mojego" choróbska, muszę natychmiast zjeść lub wypić coś słodkiego . I nie mogę czekać 10, 15 minut . Muszę to zrobić natychmiast . Wpadam więc do najbliższego sklepu i nie zważając na nic {na ochroniarzy też nie} żrę batony czekoladowe lub żłopię Pepsi { a to na bóle żołądka, spadek ciśnienia} .

Napisane przez Hipokryzja

apropo dziwnych poglądów, czy słyszałyście taki zabobon, że jak ma się okres i piecze ciasto, to wyjdzie zakalec? totalna bzdura

Nie jestem tak do końca przekonana czy to zabobon . Mam sąsiadkę . Mistrzynię w pieczeniu wszelkiego rodzaju ciast . Bazując na własnym doświdczeniu, nigdy nie bierze się za pieczenie w czasie menstruacji . A już najgorsze fiasko to, jak twierdzi, jest z biszkoptowymi .

Napisane przez lizawietta

akurat z tym farbowaniem podczas okresu to coś jest. z doświadczenia

To tak jak i u mnie : ani farba, ani czesanie . Nic się nie trzyma .

[Suvia]

Też nie rozumiem wysokich zrzutek na komisje/nauczycieli itd. Moja mama (nauczycielka) zawsze prosiła rodziców, żeby nie przeginali, że jak już muszą coś dawać, to kwiaty są symboliczne i wystarczające. Ale nie dało się. Więc dostawała jakieś ohydne obrazy, masywną biżuterię, kompletnie nie w stylu mamy, porcelanowe pierdółki pokaźnych rozmiarów itd. itd. Wszystko zostało puszczone dalej po rodzinie albo się kurzy w kartonowych pudłach

A absolutnym hiciorem był prezent w postaci serii książek (kryminałów) autorstwa dajmy na to - X. Mama (polonistka) nienawidzi kryminałów, a dodatkowo ten X ma styl 5-latka. Cała seria przypomina kryminalne harlequiny No i mieliśmy sobie serię książek, świetnie oprawioną i wydaną. I nikt jej nie tknął, więc wylądowała w bibliotece.

[Chatul]

Napisane przez JeanHarlow

Niby tak, ale tak sie zastanawiam - skoro czasem podczas okresu wlosy sa matowe i oslabione i jakies takie ogolnie 'ble' (...)

Ja u siebie tego nie zauważyłam

[JeanHarlow]

Napisane przez Chatul

Ja u siebie tego nie zauważyłam

o ja u siebie i owszem i nie tylko ja, zeby nie bylo. ale coz z tego prawdaz.

[natalkaa7522]

Napisane przez chwast

Ja mam uraz do takich podejrzanie wysokich skladek bo u mnie w liceum robily niektore osoby tak samo i np wydawaly z zebranej sumy max 30% i kupowaly sobie jakies tam torebki itd...

Masakra. Ja mam nadzieję, że mnie nic takiego nie spotka, chociaż często kłócę się o jakieś głupie składki. Bo nie rozumiem sensu dawania każdemu nauczycielowi w pierwszej klasie czekoladek/książek/kwiatków. Ktoś wymyślił sobie żeby dać wychowawcy książkę jakąś. Ciekawe za co mamy mu dać tę książkę, skoro on zawsze wszystko tylko przeciwko nam robił.

[Suvia]

nie rozumiem jak można świetnie tańcząca, dysponującą niesamowitą techniką 6-latkę tak skrzywdzić strojem i ruchami odpowiednimi dla striptizerki szlag mnie trafił, autentycznie, nie ma to jak przedszkolak dający sobie klapsa w tyłek i strzelający miny pod tytułem "i'm soooooo sexy":

http://www.youtube.com/watch?v=jWRuVIRShzk&feature=plcp

[natalkaa7522]

Masakra. To wygląda jak odpowiedni film dla pedofila

[Nimfa20]

Napisane przez Hipokryzja

apropo dziwnych poglądów, czy słyszałyście taki zabobon, że jak ma się okres i piecze ciasto, to wyjdzie zakalec? totalna bzdura

Słyszałam .

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Wytłumaczy mi ktoś coś takiego: kupiłam ostatnio gazetę o psach. Była tam prośba dotycząca ratowania konia. Koń trzymany był ileś m-cy w stajni, stał po kolana w gnoju. Był mega zaniedbany ogólnie.

Z jakiej racji trzeba właścicielowi zapłacić ok. 4000 za zabranie go !?

[megamag]

Napisane przez SamaraMorganx

też tego nie lubię. Często idąc ulicy, zamyślę się i znajomi którzy mnie mijają myslą, że jestem zła lub smutna. I powtarzaj tu po raz któryś, że wszystko jest ok

Ja w ogóle nie jestem nieśmiała, po prostu nie mam potrzeby zawierania nowych znajomości, ani gadani z kimś tylko dlatego, że znam go z widzenia. Jak kogoś lubię i mam o czym to z nim gadam, dla mnie to dość proste. Ale dla otoczenia chyba nie. Parę razy maiłam tak, że siedziałam z koleżanką na piwie czy na kawie, podszedł albo przysiadł się do nas jakiś jej znajomy i zaczyna do mnie nawalać. Zwykle staram się zbyć takiego kogoś półsłówkami. I wtedy słyszę "A co twoja koleżanka taka nieśmiała", no i mnie krew zalewa. I odpowiadam "Jak jeszcze nie zauważyłeś to nie mam ochoty z tobą gadać" i wychodzę na chama.


[1=4ac7eae5f92dfa622d89f02 4e559f952d8de277a_657b977 4600aa;35128102]Dzisiaj wkurzyła mnie sytuacja na takim małym targu z warzywami:
Stoję sobie w kolejce, upał niemiłosierny, za mną dość długa kolejka, głównie starszych pań. Nadchodzi moja kolej a tu nagle jakaś kobieta (ok. 60 lat) w te pędy z końca kolejki wpycha się przede mnie. Zamurowało mnie i mówię, ze teraz moja kolej, bo pani to chyba raczej na końcu stała...
Ona mi mówi, ze słodyczą w głosie oczywiscie, oj kochanieńka, pitu pitu, ty jesteś taka młoda to na słońcu mozesz stać cały dzień () i nic ci nie będzie. Zagotowało się we mnie,już miałam zripostować, dobrze że sprzedawczyni była w porzadku i powiedziała tamtej, że ja byłam pierwsza i to mnie teraz obsłuży a nie ją. ta sie zabrała ze złością na koniec kolejki.

I wkurza mnie właśnie takie generalizowanie - młody to moze stać, nic mu nie jest, nie jest chory, a starszego trzeba zawsze i wszędzie przepuszczać. Jasne, gdyby ona do mnie podeszła i zapytała się (osób w kolejce także) czy może kupić pierwsza bo źle sie czuje itd. to nie byłoby problemu. Ale ona zrobiła to z taką przebiegłoscią, że pomyślałam, o bez przesady.[/QUOTE]

Też mnie to wkurza, jakby nie można było normalnie poprosić. A może mam raka i właśnie umieram? Żaden wiek ani stan zdrowia nie daje prawa do bycia bezczelnym.

Napisane przez Hipokryzja

apropo dziwnych poglądów, czy słyszałyście taki zabobon, że jak ma się okres i piecze ciasto, to wyjdzie zakalec? totalna bzdura

Napisane przez reverse

Z tym pieczeniem ciast też z mamą nie wierzyłyśmy, dopóki kilka razy nie próbowałyśmy czegoś upiec w czasie okresu. Ani razu nam wtedy ciasto nie wyszło. Ale znalazłyśmy na to wytłumaczenie*: w czasie okresu kobieta jest na tyle rozkojarzona, że może o czymś zapomnieć itp, i dlatego ciasto nie wychodzi.

*według nas

Napisane przez drabineczka

:[ jestem zła i dziwi mnie to. Szukam mieszkania na wynajem, dzisiaj rano pojawiło się ogłoszenie, dość tanie ale bez zdjęć. Zadzwoniłam pod podany numer z prośbą czy mógłby mi pan przesłać zdjęcia na maila. Taaaaaa oczywiście nie ma problemu. Wysłałam mu tego maila smsem o godzinie 12. Nie dostałam potwierdzenie (a uważam że to w dobrym tonie odpisać 'dziękuję za wiadomość, zdjęcia zostaną dzisiaj przesłane' ) czy coś takiego bo. No w kazdym razie czekam sobie dalej i zdjęć jak nie było tak nie ma, a w ofercie 'dostępne tutaj teraz najlepiej zaraz' no kuźwa

Polecam Księgę Powtórzonego Prawa w Biblii, tam było sporo ciekawych rzeczy o menstruacji.

Ja myślę, że to jak z placebo, myślisz że dostajesz lek, czujesz się lepiej. Słyszałaś gdzieś, że podczas okresu nie wychodzi ciasto i farba na włosach, psujesz ciasto i źle nakładasz farbę (podświadomie oczywiście).

[passion80]

Napisane przez megamag

Żaden wiek ani stan zdrowia nie daje prawa do bycia bezczelnym.

niektórzy wymagaja od młodszych szacunku, z tym, że jeśli starsza osoba mnie nie szanuje to niech tego ode mnie nei wymaga

[201604181004]

Napisane przez Nimfa20

Słyszałam .

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Wytłumaczy mi ktoś coś takiego: kupiłam ostatnio gazetę o psach. Była tam prośba dotycząca ratowania konia. Koń trzymany był ileś m-cy w stajni, stał po kolana w gnoju. Był mega zaniedbany ogólnie.

Z jakiej racji trzeba właścicielowi zapłacić ok. 4000 za zabranie go !?

naprawdę nie mogłabyś zmienić tej czcionki?
to jest to co mnie dziwi. kulfoniasta obrzydliwa czcionka w kolorze od której można dostać epilepsji i już chyba jestem piętnastą osobą która ci uwagę zwraca

[natalkaa7522]

Mnie też to dziwi. Tak jakby nie można było pisać postów kolorze czarnym, przyjemnym dla oka.

[truskawkowawiosna]

ja takie posty omijam i mysle, ze sporo uzytkownikow tez