U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2012-26

[Lily ofthe Valley]

o ludu przed chwilą u mnie tak rąbnęło, że zawału dostałam ! a słońce dalej świeci

jak będziecie mieć chwilkę to zapraszam na pocztę

[(kicia)]

dziewczyny może mi pomożecie

Mam modlitwę wiernych na nasz ślub i chcemy żeby była modlitwa za TŻ mamę. I kościelny kazał mam to wpleść w punkt o zmarłych brzmi to tak "Prosimy o miłosierdzie dla naszych bliskich zmarłych- niech doznają pełni Bożej miłości i życia wiecznego w chwale" i chciałam dodać to o jego mamie po "bliskich zmarłych" ale chyba głupio by brzmiało "a w szczególności św pamięci xxx" i sama nie wiem

[kasia_kuku]

Napisane przez (kicia)

dziewczyny może mi pomożecie

Mam modlitwę wiernych na nasz ślub i chcemy żeby była modlitwa za TŻ mamę. I kościelny kazał mam to wpleść w punkt o zmarłych brzmi to tak "Prosimy o miłosierdzie dla naszych bliskich zmarłych- niech doznają pełni Bożej miłości i życia wiecznego w chwale" i chciałam dodać to o jego mamie po "bliskich zmarłych" ale chyba głupio by brzmiało "a w szczególności św pamięci xxx" i sama nie wiem

Prosimy o miłosierdzie dla naszych bliskich zmarłych, a w szczególności za XXX YYY, niech... To wcale nie głupie. Ksiądz nie musi mówić, ze XXX jest mama tż ale wyróżnienie jest. Na ślubie są Wasi bliscy i widzą kto to

[(kicia)]

Napisane przez kasia_kuku

Prosimy o miłosierdzie dla naszych bliskich zmarłych, a w szczególności za XXX YYY, niech... To wcale nie głupie. Ksiądz nie musi mówić, ze XXX jest mama tż ale wyróżnienie jest. Na ślubie są Wasi bliscy i widzą kto to

A nie będzie głupio że w "szczególności" będzie tylko w odniesieniu do jednej osoby?

[kasia_kuku]

Napisane przez (kicia)

A nie będzie głupio że w "szczególności" będzie tylko w odniesieniu do jednej osoby?

Nie, bo to WASZ ślub i msza dla WAS i dla Waszej bajbliższej rodziny

[marylka80]

Napisane przez (kicia)

dziewczyny może mi pomożecie

Mam modlitwę wiernych na nasz ślub i chcemy żeby była modlitwa za TŻ mamę. I kościelny kazał mam to wpleść w punkt o zmarłych brzmi to tak "Prosimy o miłosierdzie dla naszych bliskich zmarłych- niech doznają pełni Bożej miłości i życia wiecznego w chwale" i chciałam dodać to o jego mamie po "bliskich zmarłych" ale chyba głupio by brzmiało "a w szczególności św pamięci xxx" i sama nie wiem

U nas jak jest wypominana jakas osoba zmarla przy modlitwie wiernych to jest to najczesciej w takiej formie:

"Prosimy o miłosierdzie dla naszych bliskich zmarłych- dla Anny Nowak, niech doznają pełni Bożej miłości i życia wiecznego w chwale"

Po prostu dodane nazwisko, bez zadnych sw pamieci, szczegolnosci itd.

Tak tez bylo u nas na slubie...

[(kicia)]

Napisane przez kasia_kuku

Nie, bo to WASZ ślub i msza dla WAS i dla Waszej bajbliższej rodziny

No w sumie tak

[201705121336]

a u nas nic takiego nie było

[kilianna]

Napisane przez evoonia86

kolejna porcja zdjęć weselnych ( od rodzinki)
na 1 fotce jest nasza sala
na 3 mój mąż i świadek
na 9 fotce jest moja kochana chrześniaczka
a na 10 fotce przewoziny

ach!!!! ale cudownie, Ewuniu, kochana, bosko bardzo mi się podoba nawiązanie do tradycji

Napisane przez moniq_87

A oto moje zdobycze:

wspaniale

[kasia_kuku]

Napisane przez kilianna

ach!!!!

A co tam u Twojej mojej ulubionej jajecznej sąsiadki?

[Dancing_Lady]

Napisane przez evoonia86

kolejna porcja zdjęć weselnych ( od rodzinki)
na 1 fotce jest nasza sala
na 3 mój mąż i świadek
na 9 fotce jest moja kochana chrześniaczka
a na 10 fotce przewoziny

Ślicznie wyglądaliście

[carmelova]

Cześć, doszłam do siebie po panieńskim

evoonia super zdjęcia! Ślicznie wyglądaliście

A to moja długa relacja z wieczoru panieńskiego Carmi i Kawy

Wieczór Panieński Carmi i Kawy

Zaczęło się od warszawskiego zlotu. Wtedy w naszych pijanych głowach zrodził się pomysł, żeby zorganizować wspólny wieczór panieński Jak postanowiły, tak zrobiły

Dla mnie to była pełna konspira. Nie wiedziałam NIC! Miałam tylko przyjść w sukience na 19:00 do mieszkania świadkowej Brak poczucia kontroli mnie zabijał, ale jednocześnie sprawiał, że jeszcze bardziej ekscytowałam się tym wieczorem Dojechałam do Eli oczywiście przed czasem i zastałam tam kilkanaście dziewczyn! Była oczywiście też Kawa w swojej wisienkowej kiecce Wszystkie wyglądały bosko! Impreza miała motyw przewodni - Londyn Lasencje były obrane w jeansy i koszulki z motywami brytyjskimi, a na głowach miały boskie opaski Wszystkie wyglądały niesamowicie!

Dostałam pyszne mojito i zaczęła się zabawa Na pierwszy ogień poszły pytania i tzw. test zgodności. Świadkowa i mój Tż po prostu wyszli z siebie! Zrobili sesję zdjęciową i zamiast standardowych odpowiedzi wypisanych na kartce dostawałam zdjęcia Narzuta, który trzymał tablice z odpowiedziami. Do tego robił niesamowite miny i wszystko było świetnie zaaranżowane Oczywiście nie obyło się bez karniaków pitych z peniskowych kieliszków, więc pod koniec zabawy byłam już mocno ten teges

Następnie miała miejsce kolejna ogromna niespodzianka. świadkowa włączyła film, na którym mój Tż życzy mi dobrej zabawy i mówi o tym jak mocno mnie kocha To było baaaaardzo wzruszające A potem kolejne filmiki, tzw. bloopers Myślałam , że padnę ze śmiechu Byłam kompletnie zaskoczona i poruszona. Eluś po prostu przeszła samą siebie i wykazała się ogromną kreatywnością

Następnie dostałyśmy prezenty Ja otrzymałam prześliczną bransoletkę Lilou z napisem "hen night", podwiązkę i szarfę "Wieczór panieński" Pobawiłyśmy się jeszcze chwilę i tu kolejna niespodzianka - jedziemy do klubu!

Na miejscu miałyśmy zarezerwowaną boską loże Cały klub był super! Tam dostałam koszulkę z napisem "Keep calm and marry Bartek" na której musiałam zebrać 10 podpisów facetów - bułka z masłem Dzięki temu mogłam dostawać drinki Szalałyśmy z Kawuchą na parkiecie, a kiedy wróciłyśmy do loży wkroczyło dwóch miłych panów z różami. Do każdej róży była przywiązana koperta, a w niej zdjęcie (wspólne lub solo) uczestniczki imprezy (i tych, które nie mogły dojechać) wraz z życzeniami Po prostu byłam w szoku! Co jakiś czas przychodzili różni panowie z różami i kopertami! Coś niesamowitego! Dostałyśmy też albumy, żeby wszystko ładnie zachować na pamiątkę

W międzyczasie tańczyłyśmy, piłyśmy, próbowałyśmy zrozumieć Hiszpanów, którzy usilnie chcieli z nami rozmawiać, a znali tylko hiszpański i ani słowa po angielsku Zrobiłam Kawce lap dance i grałyśmy w pytanie lub żądanie, ale było grzecznie

Około 4:00-5:00 było już bardzo duszno i ciasno na parkiecie, więc postanowiłyśmy wracać do domu i tam dokończyć imprezę. Jednak po przybyciu na miejsce byłyśmy tak padnięte, że dogorywałyśmy na kanapach czekając na pierwsze poranne pociągi i autobusy

Kiedy się obudziłam ok. 9:00 w mieszkaniu zostały w sumie 4 osoby i spędziłyśmy fantastyczny poranek rozmawiając i wspominając szalony wieczór

Pewnie o czymś zapomniałam, ale miałyśmy tyle wrażeń i emocji, że nie jestem w stanie zapamiętać wszystkiego.

[kilianna]

Napisane przez kasia_kuku

A co tam u Twojej mojej ulubionej jajecznej sąsiadki?

Kasieńko moja jajeczna sąsiadka rozpuściła plotkę, że jestem w ciązy i to nie ze swoim TŻ za bardzo się tym nie przejęliśmy, ale ludzie zaczęli moją mamę podgadywać no i jej jest trochę nie w smak, ale my z TŻ się z tego śmiejemy
poza tym w czerwcu byliśmy dać na zapowiedzi księdzu, no i ksiądz mówi, że jajeczna jeszcze na zapowiedzi nie dała, ale jak usłyszą, że nasze zostały już wyczytane, to zapewne przylecą no i tak też się stało. Tylko że nie wiedziała jajeczna, że najpierw powinna iść do USC po dokumenty, które następnie daje się księdzu, polazła od razu z marszu do księdza i ją pogonił. Hehe

Napisane przez carmelova

Cześć, doszłam do siebie po panieńskim

evoonia super zdjęcia! Ślicznie wyglądaliście

A to moja długa relacja z wieczoru panieńskiego Carmi i Kawy

Wieczór Panieński Carmi i Kawy

Zaczęło się od warszawskiego zlotu. Wtedy w naszych pijanych głowach zrodził się pomysł, żeby zorganizować wspólny wieczór panieński Jak postanowiły, tak zrobiły

Dla mnie to była pełna konspira. Nie wiedziałam NIC! Miałam tylko przyjść w sukience na 19:00 do mieszkania świadkowej Brak poczucia kontroli mnie zabijał, ale jednocześnie sprawiał, że jeszcze bardziej ekscytowałam się tym wieczorem Dojechałam do Eli oczywiście przed czasem i zastałam tam kilkanaście dziewczyn! Była oczywiście też Kawa w swojej wisienkowej kiecce Wszystkie wyglądały bosko! Impreza miała motyw przewodni - Londyn Lasencje były obrane w jeansy i koszulki z motywami brytyjskimi, a na głowach miały boskie opaski Wszystkie wyglądały niesamowicie!

Dostałam pyszne mojito i zaczęła się zabawa Na pierwszy ogień poszły pytania i tzw. test zgodności. Świadkowa i mój Tż po prostu wyszli z siebie! Zrobili sesję zdjęciową i zamiast standardowych odpowiedzi wypisanych na kartce dostawałam zdjęcia Narzuta, który trzymał tablice z odpowiedziami. Do tego robił niesamowite miny i wszystko było świetnie zaaranżowane Oczywiście nie obyło się bez karniaków pitych z peniskowych kieliszków, więc pod koniec zabawy byłam już mocno ten teges

Następnie miała miejsce kolejna ogromna niespodzianka. świadkowa włączyła film, na którym mój Tż życzy mi dobrej zabawy i mówi o tym jak mocno mnie kocha To było baaaaardzo wzruszające A potem kolejne filmiki, tzw. bloopers Myślałam , że padnę ze śmiechu Byłam kompletnie zaskoczona i poruszona. Eluś po prostu przeszła samą siebie i wykazała się ogromną kreatywnością

Następnie dostałyśmy prezenty Ja otrzymałam prześliczną bransoletkę Lilou z napisem "hen night", podwiązkę i szarfę "Wieczór panieński" Pobawiłyśmy się jeszcze chwilę i tu kolejna niespodzianka - jedziemy do klubu!

Na miejscu miałyśmy zarezerwowaną boską loże Cały klub był super! Tam dostałam koszulkę z napisem "Keep calm and marry Bartek" na której musiałam zebrać 10 podpisów facetów - bułka z masłem Dzięki temu mogłam dostawać drinki Szalałyśmy z Kawuchą na parkiecie, a kiedy wróciłyśmy do loży wkroczyło dwóch miłych panów z różami. Do każdej róży była przywiązana koperta, a w niej zdjęcie (wspólne lub solo) uczestniczki imprezy (i tych, które nie mogły dojechać) wraz z życzeniami Po prostu byłam w szoku! Co jakiś czas przychodzili różni panowie z różami i kopertami! Coś niesamowitego! Dostałyśmy też albumy, żeby wszystko ładnie zachować na pamiątkę

W międzyczasie tańczyłyśmy, piłyśmy, próbowałyśmy zrozumieć Hiszpanów, którzy usilnie chcieli z nami rozmawiać, a znali tylko hiszpański i ani słowa po angielsku Zrobiłam Kawce lap dance i grałyśmy w pytanie lub żądanie, ale było grzecznie

Około 4:00-5:00 było już bardzo duszno i ciasno na parkiecie, więc postanowiłyśmy wracać do domu i tam dokończyć imprezę. Jednak po przybyciu na miejsce byłyśmy tak padnięte, że dogorywałyśmy na kanapach czekając na pierwsze poranne pociągi i autobusy

Kiedy się obudziłam ok. 9:00 w mieszkaniu zostały w sumie 4 osoby i spędziłyśmy fantastyczny poranek rozmawiając i wspominając szalony wieczór

Pewnie o czymś zapomniałam, ale miałyśmy tyle wrażeń i emocji, że nie jestem w stanie zapamiętać wszystkiego.

dziękujemy za wspaniałą relację wieczór był wspanialy!!!

[NightButterflyVIP]

I ja też mam takie paluchy

Zastanawiam się skąd i jakie mam wytrzasnąć nóżki pod menu.... Tworzy może ktoś swoje menu na stoły????

[Karolina_83]

Wrzuciłam na pocztę kilka zdjęć

[Oriflame_Rybnik]

U nas wali mocno...masakra ;/

[magdalennne]

Napisane przez (kicia)

Czy głupio będzie jak włoże TŻ obrączkę tylko do 3/4 palca a on potem sobie poprawi? Bo przy tych upałach nie ma fizycznej możliwości żebym mu ją sama złożyła bo zatrzymuje się na kostce zbierają się fałdy skóry i dalej nie daje rady

Myślę, że jeśli on poprawi ją dyskretnie, to nic się złego nie stanie

Napisane przez (kicia)

Wróciliśmy uzgodniliśmy wszystko tylko organistka przestawiła wszystkie pieśni jak ja wybrałam i kręciła nosem na niektóre np "gdy się łączą ręce dwie" to jest przeciez pieśń ślubna ludzie a niech spada.

Nie znałam jej Właśnie posłuchałam i jej cudowna Też będę ją chciała

Napisane przez (kicia)

A nie będzie głupio że w "szczególności" będzie tylko w odniesieniu do jednej osoby?

U nas zazwyczaj się tak mówi na mszach, gdy jest intencja za kogoś.

Napisane przez carmelova

Cześć, doszłam do siebie po panieńskim

evoonia super zdjęcia! Ślicznie wyglądaliście

A to moja długa relacja z wieczoru panieńskiego Carmi i Kawy

Wieczór Panieński Carmi i Kawy

Zaczęło się od warszawskiego zlotu. Wtedy w naszych pijanych głowach zrodził się pomysł, żeby zorganizować wspólny wieczór panieński Jak postanowiły, tak zrobiły

Dla mnie to była pełna konspira. Nie wiedziałam NIC! Miałam tylko przyjść w sukience na 19:00 do mieszkania świadkowej Brak poczucia kontroli mnie zabijał, ale jednocześnie sprawiał, że jeszcze bardziej ekscytowałam się tym wieczorem Dojechałam do Eli oczywiście przed czasem i zastałam tam kilkanaście dziewczyn! Była oczywiście też Kawa w swojej wisienkowej kiecce Wszystkie wyglądały bosko! Impreza miała motyw przewodni - Londyn Lasencje były obrane w jeansy i koszulki z motywami brytyjskimi, a na głowach miały boskie opaski Wszystkie wyglądały niesamowicie!

Dostałam pyszne mojito i zaczęła się zabawa Na pierwszy ogień poszły pytania i tzw. test zgodności. Świadkowa i mój Tż po prostu wyszli z siebie! Zrobili sesję zdjęciową i zamiast standardowych odpowiedzi wypisanych na kartce dostawałam zdjęcia Narzuta, który trzymał tablice z odpowiedziami. Do tego robił niesamowite miny i wszystko było świetnie zaaranżowane Oczywiście nie obyło się bez karniaków pitych z peniskowych kieliszków, więc pod koniec zabawy byłam już mocno ten teges

Następnie miała miejsce kolejna ogromna niespodzianka. świadkowa włączyła film, na którym mój Tż życzy mi dobrej zabawy i mówi o tym jak mocno mnie kocha To było baaaaardzo wzruszające A potem kolejne filmiki, tzw. bloopers Myślałam , że padnę ze śmiechu Byłam kompletnie zaskoczona i poruszona. Eluś po prostu przeszła samą siebie i wykazała się ogromną kreatywnością

Następnie dostałyśmy prezenty Ja otrzymałam prześliczną bransoletkę Lilou z napisem "hen night", podwiązkę i szarfę "Wieczór panieński" Pobawiłyśmy się jeszcze chwilę i tu kolejna niespodzianka - jedziemy do klubu!

Na miejscu miałyśmy zarezerwowaną boską loże Cały klub był super! Tam dostałam koszulkę z napisem "Keep calm and marry Bartek" na której musiałam zebrać 10 podpisów facetów - bułka z masłem Dzięki temu mogłam dostawać drinki Szalałyśmy z Kawuchą na parkiecie, a kiedy wróciłyśmy do loży wkroczyło dwóch miłych panów z różami. Do każdej róży była przywiązana koperta, a w niej zdjęcie (wspólne lub solo) uczestniczki imprezy (i tych, które nie mogły dojechać) wraz z życzeniami Po prostu byłam w szoku! Co jakiś czas przychodzili różni panowie z różami i kopertami! Coś niesamowitego! Dostałyśmy też albumy, żeby wszystko ładnie zachować na pamiątkę

W międzyczasie tańczyłyśmy, piłyśmy, próbowałyśmy zrozumieć Hiszpanów, którzy usilnie chcieli z nami rozmawiać, a znali tylko hiszpański i ani słowa po angielsku Zrobiłam Kawce lap dance i grałyśmy w pytanie lub żądanie, ale było grzecznie

Około 4:00-5:00 było już bardzo duszno i ciasno na parkiecie, więc postanowiłyśmy wracać do domu i tam dokończyć imprezę. Jednak po przybyciu na miejsce byłyśmy tak padnięte, że dogorywałyśmy na kanapach czekając na pierwsze poranne pociągi i autobusy

Kiedy się obudziłam ok. 9:00 w mieszkaniu zostały w sumie 4 osoby i spędziłyśmy fantastyczny poranek rozmawiając i wspominając szalony wieczór

Pewnie o czymś zapomniałam, ale miałyśmy tyle wrażeń i emocji, że nie jestem w stanie zapamiętać wszystkiego.

Ale super Coś mi się wydaje, że moja sis nie bardzo się "przyłoży" do panieńskiego W ogóle nie ma jeszcze koncepcji, a do ślubu trochę ponad miesiąc został.

[NightButterflyVIP]

Napisane przez carmelova

Cześć, doszłam do siebie po panieńskim

evoonia super zdjęcia! Ślicznie wyglądaliście

A to moja długa relacja z wieczoru panieńskiego Carmi i Kawy

Wieczór Panieński Carmi i Kawy

Zaczęło się od warszawskiego zlotu. Wtedy w naszych pijanych głowach zrodził się pomysł, żeby zorganizować wspólny wieczór panieński Jak postanowiły, tak zrobiły

Dla mnie to była pełna konspira. Nie wiedziałam NIC! Miałam tylko przyjść w sukience na 19:00 do mieszkania świadkowej Brak poczucia kontroli mnie zabijał, ale jednocześnie sprawiał, że jeszcze bardziej ekscytowałam się tym wieczorem Dojechałam do Eli oczywiście przed czasem i zastałam tam kilkanaście dziewczyn! Była oczywiście też Kawa w swojej wisienkowej kiecce Wszystkie wyglądały bosko! Impreza miała motyw przewodni - Londyn Lasencje były obrane w jeansy i koszulki z motywami brytyjskimi, a na głowach miały boskie opaski Wszystkie wyglądały niesamowicie!

Dostałam pyszne mojito i zaczęła się zabawa Na pierwszy ogień poszły pytania i tzw. test zgodności. Świadkowa i mój Tż po prostu wyszli z siebie! Zrobili sesję zdjęciową i zamiast standardowych odpowiedzi wypisanych na kartce dostawałam zdjęcia Narzuta, który trzymał tablice z odpowiedziami. Do tego robił niesamowite miny i wszystko było świetnie zaaranżowane Oczywiście nie obyło się bez karniaków pitych z peniskowych kieliszków, więc pod koniec zabawy byłam już mocno ten teges

Następnie miała miejsce kolejna ogromna niespodzianka. świadkowa włączyła film, na którym mój Tż życzy mi dobrej zabawy i mówi o tym jak mocno mnie kocha To było baaaaardzo wzruszające A potem kolejne filmiki, tzw. bloopers Myślałam , że padnę ze śmiechu Byłam kompletnie zaskoczona i poruszona. Eluś po prostu przeszła samą siebie i wykazała się ogromną kreatywnością

Następnie dostałyśmy prezenty Ja otrzymałam prześliczną bransoletkę Lilou z napisem "hen night", podwiązkę i szarfę "Wieczór panieński" Pobawiłyśmy się jeszcze chwilę i tu kolejna niespodzianka - jedziemy do klubu!

Na miejscu miałyśmy zarezerwowaną boską loże Cały klub był super! Tam dostałam koszulkę z napisem "Keep calm and marry Bartek" na której musiałam zebrać 10 podpisów facetów - bułka z masłem Dzięki temu mogłam dostawać drinki Szalałyśmy z Kawuchą na parkiecie, a kiedy wróciłyśmy do loży wkroczyło dwóch miłych panów z różami. Do każdej róży była przywiązana koperta, a w niej zdjęcie (wspólne lub solo) uczestniczki imprezy (i tych, które nie mogły dojechać) wraz z życzeniami Po prostu byłam w szoku! Co jakiś czas przychodzili różni panowie z różami i kopertami! Coś niesamowitego! Dostałyśmy też albumy, żeby wszystko ładnie zachować na pamiątkę

W międzyczasie tańczyłyśmy, piłyśmy, próbowałyśmy zrozumieć Hiszpanów, którzy usilnie chcieli z nami rozmawiać, a znali tylko hiszpański i ani słowa po angielsku Zrobiłam Kawce lap dance i grałyśmy w pytanie lub żądanie, ale było grzecznie

Około 4:00-5:00 było już bardzo duszno i ciasno na parkiecie, więc postanowiłyśmy wracać do domu i tam dokończyć imprezę. Jednak po przybyciu na miejsce byłyśmy tak padnięte, że dogorywałyśmy na kanapach czekając na pierwsze poranne pociągi i autobusy

Kiedy się obudziłam ok. 9:00 w mieszkaniu zostały w sumie 4 osoby i spędziłyśmy fantastyczny poranek rozmawiając i wspominając szalony wieczór

Pewnie o czymś zapomniałam, ale miałyśmy tyle wrażeń i emocji, że nie jestem w stanie zapamiętać wszystkiego.

Jeeee!!! Ale zaczepiasty panieński!!!!!!! Świetny! dla organizatorki/torek!! Ja też chcę!!!

[(kicia)]

Napisane przez carmelova

Cześć, doszłam do siebie po panieńskim

evoonia super zdjęcia! Ślicznie wyglądaliście

A to moja długa relacja z wieczoru panieńskiego Carmi i Kawy

Wieczór Panieński Carmi i Kawy

Zaczęło się od warszawskiego zlotu. Wtedy w naszych pijanych głowach zrodził się pomysł, żeby zorganizować wspólny wieczór panieński Jak postanowiły, tak zrobiły

Dla mnie to była pełna konspira. Nie wiedziałam NIC! Miałam tylko przyjść w sukience na 19:00 do mieszkania świadkowej Brak poczucia kontroli mnie zabijał, ale jednocześnie sprawiał, że jeszcze bardziej ekscytowałam się tym wieczorem Dojechałam do Eli oczywiście przed czasem i zastałam tam kilkanaście dziewczyn! Była oczywiście też Kawa w swojej wisienkowej kiecce Wszystkie wyglądały bosko! Impreza miała motyw przewodni - Londyn Lasencje były obrane w jeansy i koszulki z motywami brytyjskimi, a na głowach miały boskie opaski Wszystkie wyglądały niesamowicie!

Dostałam pyszne mojito i zaczęła się zabawa Na pierwszy ogień poszły pytania i tzw. test zgodności. Świadkowa i mój Tż po prostu wyszli z siebie! Zrobili sesję zdjęciową i zamiast standardowych odpowiedzi wypisanych na kartce dostawałam zdjęcia Narzuta, który trzymał tablice z odpowiedziami. Do tego robił niesamowite miny i wszystko było świetnie zaaranżowane Oczywiście nie obyło się bez karniaków pitych z peniskowych kieliszków, więc pod koniec zabawy byłam już mocno ten teges

Następnie miała miejsce kolejna ogromna niespodzianka. świadkowa włączyła film, na którym mój Tż życzy mi dobrej zabawy i mówi o tym jak mocno mnie kocha To było baaaaardzo wzruszające A potem kolejne filmiki, tzw. bloopers Myślałam , że padnę ze śmiechu Byłam kompletnie zaskoczona i poruszona. Eluś po prostu przeszła samą siebie i wykazała się ogromną kreatywnością

Następnie dostałyśmy prezenty Ja otrzymałam prześliczną bransoletkę Lilou z napisem "hen night", podwiązkę i szarfę "Wieczór panieński" Pobawiłyśmy się jeszcze chwilę i tu kolejna niespodzianka - jedziemy do klubu!

Na miejscu miałyśmy zarezerwowaną boską loże Cały klub był super! Tam dostałam koszulkę z napisem "Keep calm and marry Bartek" na której musiałam zebrać 10 podpisów facetów - bułka z masłem Dzięki temu mogłam dostawać drinki Szalałyśmy z Kawuchą na parkiecie, a kiedy wróciłyśmy do loży wkroczyło dwóch miłych panów z różami. Do każdej róży była przywiązana koperta, a w niej zdjęcie (wspólne lub solo) uczestniczki imprezy (i tych, które nie mogły dojechać) wraz z życzeniami Po prostu byłam w szoku! Co jakiś czas przychodzili różni panowie z różami i kopertami! Coś niesamowitego! Dostałyśmy też albumy, żeby wszystko ładnie zachować na pamiątkę

W międzyczasie tańczyłyśmy, piłyśmy, próbowałyśmy zrozumieć Hiszpanów, którzy usilnie chcieli z nami rozmawiać, a znali tylko hiszpański i ani słowa po angielsku Zrobiłam Kawce lap dance i grałyśmy w pytanie lub żądanie, ale było grzecznie

Około 4:00-5:00 było już bardzo duszno i ciasno na parkiecie, więc postanowiłyśmy wracać do domu i tam dokończyć imprezę. Jednak po przybyciu na miejsce byłyśmy tak padnięte, że dogorywałyśmy na kanapach czekając na pierwsze poranne pociągi i autobusy

Kiedy się obudziłam ok. 9:00 w mieszkaniu zostały w sumie 4 osoby i spędziłyśmy fantastyczny poranek rozmawiając i wspominając szalony wieczór

Pewnie o czymś zapomniałam, ale miałyśmy tyle wrażeń i emocji, że nie jestem w stanie zapamiętać wszystkiego.

super wieczór zazdroszcze:brzy dal:


idę wcinać pierwszą tego lata gotowaną kukurydze

[Czarnooka_Paula]

Hej dziewczynki

Wrzuciłam na poczte foty z mojego panienskiego


Było superr

Pamietacie jakie mialam przeboje z moja swiadkowa? Nic nie robila i niczym sie nie interesowala... atak mnie zaskoczyla ze hej!!!

wszystko potajemnie zrobila z dziewczynami

zaczełysmy na stancji impreze w towarzystkie balonów peniskow itp gadżetów

było sporo konkursów - czy znam tz, wróżby, dokończ historie itp

dostałam tort z penisem, dyplom, szarfe i sexi bielizne

poszłysmy na starówke do kubu - po drodze laski spiewały : paula sie żeni na całe gardła - myslalam ze nas miejska straz zgarnie ;D

do klubu za darmo weszłysmy jako panienski ;D

czułam sie jak gwiazda! kazdy facet chcial ze mna tanczyc i robili sobie foty co chwila z nami

paparazzzzi
do domu dotarłysmy po 4

i dopiero teraz mnie opuszcza kac zabójca

wstawie tu 2 fotki:
1.jpg

6.jpg

uważam panieński za bardzo udana i najlepsza impreze w moim życiu

[201705121336]

NightButterflyVIP
musisz zawsze pisac w kolorze?zle sie to czyta.poza tym ważne rzeczy zaznaczamy kolorem.

carmelova super relacja wielkie brawa dla Eli zazdroszcze takiej świadkowej

[evoonia86]

dziękujemy za wszystkie komentarze

przewoziny to taka trochę impreza przebierańców jeszcze 10 lat temu nie dopuszczalne było, żeby zabrakło tej zabawy na weselu. później zaczęto od tego odchozić, bo to takie trochę staromodne. ale nam zawsze się to podobało i TŻ nie wyobrażał sobie, żeby u nas tego zabrakło.
no więc tak: w trakcie poprawin na salę wpada grupka przebranych gości ( zwykle jest to młodzież weselna), są jakieś przyśpiewki, wygłupy taneczne a później zabierają Młodych, Swiadków i czasem jeszce kogoś na przejażdżkę. my jechaiśmy luxusowym traktorem z przyczepą jeśli Młoda mieszka blisko sali to jedzie się do niej. tradycja nakazuje, żeby orać u niej podwórko, ale na szczęście rzadko się to praktykuje całym orszakiem jechaliśmy przez calutką wieś do mnie do domu. jak kogoś po drodze spotkaliśmy to częstowaliśmy weselną vódką z garnka i weselną kiełbasą.
u mnie przed domem pozostało na rozrzuceniu słomy przed domem, tańcach przed domem, jakichś wygłupach
teho się nie opisać- to trzeba zobaczyć

jak będę miała płytkę z wesela, to poproszę TŻ-ta, żeby zmontował dla Was jakiś filmik, bo kamerzysta nagrywał te wszystkie wygłupy

[magdalennne]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Hej dziewczynki

Wrzuciłam na poczte foty z mojego panienskiego


Było superr

Pamietacie jakie mialam przeboje z moja swiadkowa? Nic nie robila i niczym sie nie interesowala... atak mnie zaskoczyla ze hej!!!

wszystko potajemnie zrobila z dziewczynami

zaczełysmy na stancji impreze w towarzystkie balonów peniskow itp gadżetów

było sporo konkursów - czy znam tz, wróżby, dokończ historie itp

dostałam tort z penisem, dyplom, szarfe i sexi bielizne

poszłysmy na starówke do kubu - po drodze laski spiewały : paula sie żeni na całe gardła - myslalam ze nas miejska straz zgarnie ;D

do klubu za darmo weszłysmy jako panienski ;D

czułam sie jak gwiazda! kazdy facet chcial ze mna tanczyc i robili sobie foty co chwila z nami

paparazzzzi
do domu dotarłysmy po 4

i dopiero teraz mnie opuszcza kac zabójca

wstawie tu 2 fotki:
Załącznik 4769268

Załącznik 4769269

uważam panieński za bardzo udana i najlepsza impreze w moim życiu

Super Fajnie, że jednak pokazała się z dobrej strony

[evoonia86]

Napisane przez kilianna

Kasieńko moja jajeczna sąsiadka rozpuściła plotkę, że jestem w ciązy i to nie ze swoim TŻ za bardzo się tym nie przejęliśmy, ale ludzie zaczęli moją mamę podgadywać no i jej jest trochę nie w smak, ale my z TŻ się z tego śmiejemy
poza tym w czerwcu byliśmy dać na zapowiedzi księdzu, no i ksiądz mówi, że jajeczna jeszcze na zapowiedzi nie dała, ale jak usłyszą, że nasze zostały już wyczytane, to zapewne przylecą no i tak też się stało. Tylko że nie wiedziała jajeczna, że najpierw powinna iść do USC po dokumenty, które następnie daje się księdzu, polazła od razu z marszu do księdza i ją pogonił. Hehe

jajeczna sąsiadka jest the best już chyba każdy się na niej poznał


Czarnooka_Paula carmelova ależ Wam zazdroszczę tych wieczorków widziałam też na fb kilka fotek z wieczoru Chatki

[moniq_87]

Napisane przez NightButterflyVIP

Hejka Piękności!!!! Czy któraś z Was sama zajmuje się menu na stoły???


A jakie będą menu? jedna strona, czy składane? Ja do tej pory nie widziałam, żeby składane menu było jakoś specjalnie ustawione...
[COLOR="DarkOrchid"]

Mmmm to bransoletka, tak? Bardzo subtelne buciki Jaki to obcas? A właśnie mam jakieś wybierać teraz.... Piękna piosenka na pierwszy taniec choć w tej wersji jej nie znałam...

Nie pamiętam, ale chyba 8,5 cm. Są bardzo wygodne, mają profilowaną wkładkę. Całe (poza podeszwą) są ze skóry cielęcej, bodajże. Marki La Boda. U mnie w sklepie jt tak, że trzeba je było zamówić i czekałam ok miesiąca. Ale jestem bardzo zadowolona

Piosenkę do tej pory znałam z wykonania Hetha Ledgera z Zakochanej Złośnicy... Ale TZ koniecznie chciał szybką, szybką, szybką!!! To tempo już go zadowala

Napisane przez Oriflame_Rybnik

[B]Dziewczyny jaki polecacie utrwalacz do makijażu?taki żeby był dobry,ale nie za drogi...

A czemu Ty kupujesz? Nie będziesz miała wizażystki? Ona chyba powinna takie rzeczy mieć...

Napisane przez (kicia)

dziewczyny może mi pomożecie

Mam modlitwę wiernych na nasz ślub i chcemy żeby była modlitwa za TŻ mamę. I kościelny kazał mam to wpleść w punkt o zmarłych brzmi to tak "Prosimy o miłosierdzie dla naszych bliskich zmarłych- niech doznają pełni Bożej miłości i życia wiecznego w chwale" i chciałam dodać to o jego mamie po "bliskich zmarłych" ale chyba głupio by brzmiało "a w szczególności św pamięci xxx" i sama nie wiem

Moim zdaniem dobrze to brzmi, tak jak kasia napisała - to będą Wasi bliscy i będą wiedzieli, że to mam TZ, czyli bliska osoba

Napisane przez carmelova

Cześć, doszłam do siebie po panieńskim

super, że Wasze świadkowe tak się postarały. Ja Wam chyba nie mówiłam, że mój panieński się już dzieje. Poprosiłam moją siostrę-świadkową i bardzo bliską kumpelę, żeby przygotowały imprezę. Ale one nie będą mogły po 15 sierpnia bo urlopy i mój panieński będzie sporo wcześniej - przynajmniej mam pewnośc, że kaca wyleczę

[201705121336]

evoonia ja musze to zobaczyc jeszcze nigdy o tym nie słyszałam niezła heca musi z tego byc

[carmelova]

Dziewczyny dziękuję za pochlebne komentarze A mojej świadkowej należą się wielkie brawa
Były też tematyczne babeczki od "so sweet project"

[Dorka__00]

dziewczyny za udane wieczory , swietnie ze jesteście zadowolone !!
tylko pozazdrościć

[lolita25]

Ja chyba oszaleje zarazMiałam szukać biżuterii a szukam piosenki na pierwszy taniec znalazłam fajną stronke http://www.planowaniewesela.pl/warto...taniec-weselny i już znowu mi się nowe piosenki spodobały

[NightButterflyVIP]

Napisane przez wensday21

NightButterflyVIP
musisz zawsze pisac w kolorze?zle sie to czyta.poza tym ważne rzeczy zaznaczamy kolorem.

Tak, musze w kolorze Ale to, ze zle sie to czyta to dobry znak! Znaczy, ze ktos czyta to, co pisze!