Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż - rurki z Biedry jemy wciąż!

[ButterBear]

Napisane przez Emilia211

trochę tak i ciepło...hmmm... ciężko powiedzieć bo wiesz miałam akurat wodę z prysznica
a to leci z pęcherza tak jak siuku ?
nie nie

Nie no, jak z pęcherza...z pipki leci, jak @

[mona_ja]

Cześć!

Ja też po wizycie i jestem zawiedziona .... 25tyd+4 dni a ja nadal nie znam płci maluszka gin powiedziała że nie może dojrzeć między nóżki ale jak dzidzia nimi macha to nic tam nie widać czyli możliwe że dziewczynka ale mam się nie nastawiać i rodzinie mam nie mówić bo to tylko przypuszczenia. No i jest mi smutno bo tak bym już chciała znać płeć, chyba umówię się gdzieś na usg 3d, bo moja sis też do niej chodziła i tez miała być dziewczynka a na 3d okazało się że jest chłopak pozatym dzidzia zdrowa, ma 904g, główka już na dole

Emilka trzymam kciuki! oby poszło szybko i w miarę bezboleśnie!

[Emilia211]

Napisane przez ButterBear

Nie no, jak z pęcherza...z pipki leci, jak @

ok, to nie było to

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

Nie no, jak z pęcherza...z pipki leci, jak @

Napisane przez mona_ja

Cześć!

Ja też po wizycie i jestem zawiedziona .... 25tyd+4 dni a ja nadal nie znam płci maluszka gin powiedziała że nie może dojrzeć między nóżki ale jak dzidzia nimi macha to nic tam nie widać czyli możliwe że dziewczynka ale mam się nie nastawiać i rodzinie mam nie mówić bo to tylko przypuszczenia. No i jest mi smutno bo tak bym już chciała znać płeć, chyba umówię się gdzieś na usg 3d, bo moja sis też do niej chodziła i tez miała być dziewczynka a na 3d okazało się że jest chłopak pozatym dzidzia zdrowa, ma 904g, główka już na dole

Emilka trzymam kciuki! oby poszło szybko i w miarę bezboleśnie!

Najwazniejsze ze malenstwo zdrowo rosnie

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Malensstfo

Moja rzeczniczka już Ci odpowiedziała Madziu
Od 9 proszę trzymać kciuki!

będę, będę

Mona kurcze a może ma slaby sprzęt??

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika dzięki za info

A nie myślicie aby zrobić tak jak ja napisałam?? My coraz bardziej o tym myślimy.

Nie, bo nie mamy działki a mieszkania też nie chcemy sprzedawać.

[Emilia211]

Blonde co się śmiejesz

[Malensstfo]

Napisane przez mona_ja

Cześć!

Ja też po wizycie i jestem zawiedziona .... 25tyd+4 dni a ja nadal nie znam płci maluszka gin powiedziała że nie może dojrzeć między nóżki ale jak dzidzia nimi macha to nic tam nie widać czyli możliwe że dziewczynka ale mam się nie nastawiać i rodzinie mam nie mówić bo to tylko przypuszczenia. No i jest mi smutno bo tak bym już chciała znać płeć, chyba umówię się gdzieś na usg 3d, bo moja sis też do niej chodziła i tez miała być dziewczynka a na 3d okazało się że jest chłopak pozatym dzidzia zdrowa, ma 904g, główka już na dole

No qrde, bo ja mam lukę na liście!!

Ale oczywiście najważniejsze, że maluszek zdrowy i wszystko jest ok!

[ButterBear]

Napisane przez Emilia211

ok, to nie było to

Hehehe...no to przynajmniej mamy jasność

[Madzialenka12344321]

Bika ale tak w ogóle nie chcecie go sprzedawać??

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bika ale tak w ogóle nie chcecie go sprzedawać??

No raczej nie, wolelibyśmy ewentualnie wynajmować, a mieszkanie trzymać na bardzo czarną godzinę.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Bika83

No raczej nie, wolelibyśmy ewentualnie wynajmować, a mieszkanie trzymać na bardzo czarną godzinę.

Rozumiem.

[Bika83]

Madzia a jak Twoja figura po ciąży???

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Bika83

Madzia a jak Twoja figura po ciąży???

Wiesz.. ostatnio słyszę, ze wyglądam lepiej niż przed ciążą Brzucha nie mam już wcale, nawet jest mniejszy niż jak odstawiłam tabsy hehe. Ważę już 56 kg. I w sumie to już chyba nie chcę chudnąć więcej. Nawet nie sądziłam, ze to tak szybko zejdzie.

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

Kotku, przepraszam, nie odbierz tego źle...ale jak to możliwe przeżyć za tyle na 3 osoby?? Nie potrafię sobie tego wyobrazić

no co ty nie masz za co przepraszac jak sie ma tyle (a nawet mniej bo byl miesiac jak mielismy 1700 zl a dzis Tz dostal 1800 wyplaty) to trzeba kombinowac dlatego tak bardzo zalezy mi na pracy

Dziewczyny, szooookkkk Cholera - mamy w domu mysz!!!!!! Nie widziałam jej, ale dziś po powrocie z pracy zobaczyłam na blacie w kuchni ponadgryzane orzeszki powyciągane z woreczka...i część łupinek pod szafkami w kuchni. Jasna cholera, z jednej strony nie chcę zakładać pułapek, nie chciałabym zabijać jej...ale z drugiej chyba inaczej się jej nie pozbędziemy Co robić?

przepraszam hahaha ale macie chyba kuszace orzeszki

Napisane przez Emilia211

a te bóle krzyżowe to skurcze?
co godzinę były ,ale teraz po 30 min mnie bierze

ojjjojjjj mialam krzyzowe....niezazdroszcz e kochana

Napisane przez ButterBear

Właśnie pisałam poprzedniego posta jak usłyszałam szuranie w kuchni - siedziała franca na stole i żarła orzeszki... TŻ chciał ją złapać wiadrem, ale uciekła, szybka jest jędza.
Zrobiliśmy pułapkę: orzeszki na ziemi, nad nimi wiadro na patyku, mop pod ręką, żeby tylko trącić, jak wejdzie po orzeszka... nie wiem czy wypali
Jezuuuuu...jeszcze tylko myszy mi brakowało....

hahahah matko Butter bo sie posikam

Napisane przez kaska87

Amani wiem, wiem
w usa np laptop 599$ gdzie tygodniówka tyle wynosi...
ok nas tez stać np kupić laptopa po wypłacie, ale to już za miesiąc pracy a nie tydzień
a kredyty mieszkaniowe żal. pl same wiecie jak jest, wiadomo wszędzie trzeba tyrać, ale sa miejsca gdzie chociaż ciężko pracujesz to stac Cię na więcej i tyle

dokladnie tak samo mielismy jak bylismy w UK.....co zrobic skoro miekkie dup.y jestesmy i zjechalismy

Napisane przez Natala84

ja się przyłącze do apelu Strong - Butter, nie zabijaj myszki a pomysł z orzeszkami w rządku aż do drzwi jest całkiem fajny może na zmianę z kosteczkami żółtego sera, co by się jej nie znudziło

hahahah taaaa jeszcze sie przyzwyczai i nie bedzie chciala odejsc

Napisane przez ButterBear

Kurde, mysz na razie ani myśli wyjść

hahahah bestia Was rozgryzla

Napisane przez Baobabek

więc rozumiesz jak im było ciężko....

niestety az za dobrze

Napisane przez Baobabek

jestem, po wizycie od razu zabrałam małego i wybyliśmy na spacer - upociłam sie jak szczur....byliśmyw dzieciowym i kupiłam mu 3 pary majtek, jedne z tygryskiem disney'a a dwie pary z carsami...że też takie małe majtki po 8,50 zł są a ile radości
z frontu sikaniowego: coraz częściej woła (oczywiście pipa, czyli kupa i siki - loteria), a dzisiaj zawołał kupę i zrobił na kibelku, na nocnik nie chciał jaki był szczęśliwy a ja jeszcze bardziej wreszcie mi nie śmierdziało nic pod nosem na dworze sikał 2 razy na trawce ubrań na zmianę już nie zabieram wczoraj na noc nie chciał sobie dać pieluchy założyć (zawsze jest sucha jak do tej pory), chyba pora na te podkłady jednak no ale pierw musi do swojego łóżka iść spać, bo za chiny ludowe nie chce na razie nie naciskam i nie zmuszam go bo za dużo przeżyć na raz: nowe mieszkanie, koniec pieluch to nie chcę go dodatkowo stresować tym spaniem w swoim dorosłym łóżku....ale w sierpniu na bank sie za to wezmę....
Wczoraj tż był u teściów i dostaliśmy (w tajemnicy przed teściem of course) 1tyś zł na wyprawkę dla małej kupię leżaczek bo sprzedałam, kombinezon na zimę i jakieś drobiazgi do szpitala dla mnie i dla niejresztę mam po Kubim
Z wizyty: cukier musze powtórzyć, bo badanie nie jest wiarygodne, nie było po bitych 2 godzinach, więc w środę powtorka przy tym wyniku co jest po 1,5 godz. (a pisze po 2) to byłoby ok, ale, jeśli by tyle miało być po 2 godz. to skierowanie do endokrynologa a, że mój ojciec ma cukrzycę to muszę to cholerstwo pić raz jeszcze
Szyjka zamknięta i nie skrócona to najważniejsze! serduszko biło pięknie 158/min - doplerem już badała, a na usg mała ma 30 -31 cm i waży 1014g wszystkie wymiary zgodne co do dnia z terminem z OM i główką już jest ułożona w dół i cipeczka też się w siurka nie zmieniła

za super wiesci



mialyscie swietny plan na pozbycie sie myszki to teraz wymyslcie jak sie pozbyc moli mam cala spizarke w molach (dobrze ze wszystko mam w pojemnikach bo bym musiala wszyyyystko powywalac )



dla tych ktore jeszcze nie byly w k. wrzucilam fotki

[Madzialenka12344321]

uuu współczuję moli. Moja mama kupiła na nie takie plastry co sie do szafek przykleja. I już się ich pozbyła.

[blonde_hair]

Napisane przez kotekk81

dokladnie tak samo mielismy jak bylismy w UK.....co zrobic skoro miekkie dup.y jestesmy i zjechalismy

załujesz?

Madzia

Emilko rozbawiłyscie mnie

[mona_ja]

Napisane przez Malensstfo

No qrde, bo ja mam lukę na liście!!

Ale oczywiście najważniejsze, że maluszek zdrowy i wszystko jest ok!

a ja już chciałam zaszaleć na zakupach a tu nadal nic

Napisane przez Madzialenka12344321

będę, będę

Mona kurcze a może ma slaby sprzęt??

serduszko i inne cześci ciała dobrze widoczne, wszystko dokładnie mierzy i bada, no ale płci nie umie jakoś zobaczyć.

Napisane przez blonde_hair

Najwazniejsze ze malenstwo zdrowo rosnie

laski mam inwazje komarów, w pokoju mam ich chyba z tysiąc, masakraaaa...

[Madzialenka12344321]

Blonde Dziękuję

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Mona ważne , ze zdrowe, a pleć malo wazna, choć wiem, że korci aby wiedzieć

[katarzyniak]

Witam, mam pytanie..
4 dni temu zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny, (spojrzałam na niego parę razy , patrzyłam na niego ok 10 minut) po ok 5 godzinach chciałam go wyrzucić, ale patrzę - widzę bardzo słabą kreskę, ale zauważalną, mąż też potwierdził, że ją widzi...
Potem za dwa dni również wykonałam test (ale już innej firmy) i również na początku nic nie było widać, ale jakoś po 30 minutach pojawiła się ledwo zauważalna kreseczka... (widać ją nawet na zdjęciu, szkoda , że nie mogę wgrać Wam...).
Ogólnie, to mój 46 dzień cyklu (dodam, że mam bardzo długie cykle... ), mam podwyższoną temperaturę do 37 stopni, nie mam ochoty na jedzenie, nie mam w ogóle apetytu.

Chciałabym bardzo wierzyć w to, że jestem w ciąży, ponieważ o ostatnią ciąże staraliśmy się cały rok - niestety zakończyła się szybkim poronieniem w 6 tygodni - prawdopodobnie za słaby zarodek...
Dlatego wierzyć mi się nie chce, że teraz tak szybko udało by mi się nam... jednocześnie boję się ...

Do lekarza mam wizytę dopiero za tydzień.

Czy mogę mieć nadzieję?

[Madzialenka12344321]

Moja babci wczoraj zrobiła babkę ziemnaczaną - nie dałam rady się powstrzymać i musiałam zjeść. Zobaczymy jak mała to zniesie

aaa jutro idę do gina na kontrolę po połogu. Dalej nie wiem jaką chcę antykoncepcję.

W trakcie karmienia chyba nie chcę brać nic. A potem chyba do tabsów wrócę. Ile czasu jest wazna recpeta na tabsy?? Bo bym wzięła od niego teraz a wykupiła jak przestanę karmić. Aby potem nie iśc i za wizytę nie płacić.

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Wiesz.. ostatnio słyszę, ze wyglądam lepiej niż przed ciążą Brzucha nie mam już wcale, nawet jest mniejszy niż jak odstawiłam tabsy hehe. Ważę już 56 kg. I w sumie to już chyba nie chcę chudnąć więcej. Nawet nie sądziłam, ze to tak szybko zejdzie.

Wow, no to super chcę fotkę i dla porównania jedną z przed ciąży najlepiej obie w strojach kąpielowych

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Moja babci wczoraj zrobiła babkę ziemnaczaną - nie dałam rady się powstrzymać i musiałam zjeść. Zobaczymy jak mała to zniesie

aaa jutro idę do gina na kontrolę po połogu. Dalej nie wiem jaką chcę antykoncepcję.

W trakcie karmienia chyba nie chcę brać nic. A potem chyba do tabsów wrócę. Ile czasu jest wazna recpeta na tabsy?? Bo bym wzięła od niego teraz a wykupiła jak przestanę karmić. Aby potem nie iśc i za wizytę nie płacić.

mi sie cos kojarzy ze cos kolo miesiaca

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Bika83

Wow, no to super chcę fotkę i dla porównania jedną z przed ciąży najlepiej obie w strojach kąpielowych

Kochana dla ciebie to i bez stroju

Jak tylko zrobię to wrzucę.

Ja to się smieję, ze po 2 kg to moje mleko w cycach waży

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kochana dla ciebie to i bez stroju

Jak tylko zrobię to wrzucę.

Ja to się smieję, ze po 2 kg to moje mleko w cycach waży

Ok, zaczyna się......

a co do cyców i ich wagi to może być prawda

ale jesz normalnie czy jak to wygląda, że tak szybko wracacie do formy po ciąży????

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Bika83

Ok, zaczyna się......

a co do cyców i ich wagi to może być prawda

ale jesz normalnie czy jak to wygląda, że tak szybko wracacie do formy po ciąży????

jem normalnie, jak nie więcej Bo mi położna kazała aby mleka nie starcić. Podobno karmienie tak wyciąga kg.

[tomalinka]

Napisane przez kotekk81

mialyscie swietny plan na pozbycie sie myszki to teraz wymyslcie jak sie pozbyc moli mam cala spizarke w molach (dobrze ze wszystko mam w pojemnikach bo bym musiala wszyyyystko powywalac )

My też mamy problem z molami. Bo one się zagnieżdżają w szczelinach mebli i ciezko jest je wyplenic na stałe. Kup sobie takie naklejki, które się przylepia do półki/szafki. Na te lepy łapią się chybamole-kobitki i w ten sposób nie dochodzi do rozmnożenia ich. Wszystkie mąki/kasze itp. muszę być w szklanych pojemnikach bo do tego nie potrafią wejść. W szafce trzymam też otwarty olejek lawendowy bo one nie lubią tego zapachu. No i jak kupujemy jakieś kasze to wkladamy je na dobę do zamrażalki.. Bo niestety najprawdopodobniej po prostu przyniosłaś je ze sklepu...

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

jem normalnie, jak nie więcej Bo mi położna kazała aby mleka nie starcić. Podobno karmienie tak wyciąga kg.

Wiemy, że nie u wszystkich się sprawdziła ta teoria niestety

[blonde_hair]

Napisane przez Bika83

Wiemy, że nie u wszystkich się sprawdziła ta teoria niestety

[kotekk81]

Napisane przez Madzialenka12344321

uuu współczuję moli. Moja mama kupiła na nie takie plastry co sie do szafek przykleja. I już się ich pozbyła.

to jutro musze koniecznie leciec do sklepu

Napisane przez blonde_hair

załujesz?

czasami nawet bardzo

Napisane przez katarzyniak

Witam, mam pytanie..
4 dni temu zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny, (spojrzałam na niego parę razy , patrzyłam na niego ok 10 minut) po ok 5 godzinach chciałam go wyrzucić, ale patrzę - widzę bardzo słabą kreskę, ale zauważalną, mąż też potwierdził, że ją widzi...
Potem za dwa dni również wykonałam test (ale już innej firmy) i również na początku nic nie było widać, ale jakoś po 30 minutach pojawiła się ledwo zauważalna kreseczka... (widać ją nawet na zdjęciu, szkoda , że nie mogę wgrać Wam...).
Ogólnie, to mój 46 dzień cyklu (dodam, że mam bardzo długie cykle... ), mam podwyższoną temperaturę do 37 stopni, nie mam ochoty na jedzenie, nie mam w ogóle apetytu.

Chciałabym bardzo wierzyć w to, że jestem w ciąży, ponieważ o ostatnią ciąże staraliśmy się cały rok - niestety zakończyła się szybkim poronieniem w 6 tygodni - prawdopodobnie za słaby zarodek...
Dlatego wierzyć mi się nie chce, że teraz tak szybko udało by mi się nam... jednocześnie boję się ...

Do lekarza mam wizytę dopiero za tydzień.

Czy mogę mieć nadzieję?

w instrukcji obslugi pisze dokladnie po jakim czasie wynik testu jest niewazny....i na bank po 5 godzinach wynik jest zaklamany

Napisane przez Madzialenka12344321

W trakcie karmienia chyba nie chcę brać nic. A potem chyba do tabsów wrócę. Ile czasu jest wazna recpeta na tabsy?? Bo bym wzięła od niego teraz a wykupiła jak przestanę karmić. Aby potem nie iśc i za wizytę nie płacić.

ja w trakcie karmienia bralam Azalie.....a recepta jest wazna 30 dni....wiem doskonale bo moja wlasnie stracila waznosc i czeka mnie nieplanowana wizyta



ale sie objadlam arbuza.......chyba pekne i sie zasikam