Panny piszą tu w amoku, bo ślubują w przyszłym roku!:D PM2013 cz. 18

[melleczka]

Mi się mega podobają te różowe... Ale boję się, że ze złotem wyjdzie za mdło i nie będzie takiego efektu

[Iemand]

Napisane przez myszka 1234567

Dobrze, ze wracasz A czas szybko zleci zobaczysz

Z Wami na pewno zleci szybciej

[dziubdziubek88]

Witam się z rana! dopiero udało mi się usiąść za kompa a wstałam o 5:30....

[zytka26]

Napisane przez Iemand

Byłam w domu A tak serio to musiałam na jakiś czas zapomnieć o przygotowaniach ślubnych bo mnie to za bardzo bolało. Przez ojca. Już Wam kiedyś troszkę pisałam. Ale to nie ważne. Jest w miarę. Część problemu zniknęła. Mamy prawie zaklepaną godzinę w kościele. Ksiądz zapisał sobie w komórce bo jeszcze nie mają ksiąg na najlbliższy rok Ale mówił, że tam mało ślubów jest (to kościół rektoralny) więc nie będzie problemu. Kupiliśmy sobie parę mebli do naszego przyszłego domku i ostatnio to miałam z tym urwanie głowy i do tego sesja. A dziś właśnie pożegnałam swojego tżta na 3 miesiące. Wyjechał do Holandii do pracy. A mi jest smutno

Dobrze, że część problemów zniknęła. Na pewno te 3 miesiace szybko minął a Ty na wakacje gdzie się wybierasz?

[melleczka]

Jej dziewczyny ja już nie wiem co z tymi kolorami Chyba poczekam do tego wesela i zobaczę co moja kuzynka wymyśli. Boję się żeby nie było za mdło, albo za ostro jak dam jakiś kolor. Mnie się w ogóle róż bardzo podoba i chcę na pewno bukiet z różowymi kwiatami, ale wszystko w różu to chyba nie

[zytka26]

Napisane przez dziubdziubek88

Witam się z rana! dopiero udało mi się usiąść za kompa a wstałam o 5:30....

a koleżanka już dwa razy wymigała się od udzielenia odpowiedzi na pytanie "co macie już załatwione" bo ślub przecież za pół roku

[Iemand]

Napisane przez zytka26

Dobrze, że część problemów zniknęła. Na pewno te 3 miesiace szybko minął a Ty na wakacje gdzie się wybierasz?

No właśnie... Nigdzie. Siedzę w domu. Może do teściów na wieś podjadę. A w domu mam tak, że tatuś by chciał gdzieś pojechać a mamusia nie bo woli zbierać na wesele. Zawsze spędzaliśmy wakacje rodzinnie. W sumie mogłabym gdzieś jechać, ale nie mam z kim. Normalnie to bym się wybrała gdzieś z ukochanym a tak to nie da rady. Może ze znajomymi nad jezioro jak się nade mną zlitują i mnie wezmą ze sobą.

[Viollet87]

Napisane przez Iemand

Witajcie.
Mogę do Was wrócić? Wiem, że długo mnie nie było. Miałam trochę problemów. Ale już jest lepiej. To jak? Przyjmiecie mnie?

A my się jeszcze nie znamy Cześć

[zytka26]

Napisane przez Iemand

No właśnie... Nigdzie. Siedzę w domu. Może do teściów na wieś podjadę. A w domu mam tak, że tatuś by chciał gdzieś pojechać a mamusia nie bo woli zbierać na wesele. Zawsze spędzaliśmy wakacje rodzinnie. W sumie mogłabym gdzieś jechać, ale nie mam z kim. Normalnie to bym się wybrała gdzieś z ukochanym a tak to nie da rady. Może ze znajomymi nad jezioro jak się nade mną zlitują i mnie wezmą ze sobą.

na pewno coś wymyślisz nad jeziorko na pewno Cie wezmą
a Twój TZ to co będzie robił w Holandii ?

[Iemand]

Napisane przez Viollet87

A my się jeszcze nie znamy Cześć

A no nie znamy się. Za długo mnie nie było. Witaj Miło Cię poznać

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Napisane przez zytka26

na pewno coś wymyślisz nad jeziorko na pewno Cie wezmą
a Twój TZ to co będzie robił w Holandii ?

Zbierał z maszyny kartonowe pudełka na warzywa i owoce i układał na paletach. Od czasu do czasu załaduje jakiegoś tira Czyli fizyczna praca ok. 10 godzin dziennie, w zależności od zamówień. I najgorsze, że dla mnie tam nie ma pracy bo to malutka firma i to w jakimś malutkim miasteczku. Nawet w pobliżu jago firmy nic się dla mnie nie znajdzie. Więc siedzę tu sama. I wpadam w wir przygotowan do ślubu

[zytka26]

Napisane przez Iemand

Zbierał z maszyny kartonowe pudełka na warzywa i owoce i układał na paletach. Od czasu do czasu załaduje jakiegoś tira Czyli fizyczna praca ok. 10 godzin dziennie, w zależności od zamówień. I najgorsze, że dla mnie tam nie ma pracy bo to malutka firma i to w jakimś malutkim miasteczku. Nawet w pobliżu jago firmy nic się dla mnie nie znajdzie. Więc siedzę tu sama. I wpadam w wir przygotowan do ślubu

No to raczej nie ma szans, żebyś wyjechała do niego tez pracować.
ale za to jak piszesz możesz wybrac zaproszenia i inne rzeczy do ślubu

[Iemand]

Napisane przez zytka26

No to raczej nie ma szans, żebyś wyjechała do niego tez pracować.
ale za to jak piszesz możesz wybrac zaproszenia i inne rzeczy do ślubu

No bo jednak facet to facet. Dla niego kolory, zaproszenia itp to takie pierdółki i i tak by się tym nie zajmował. A gdybym ja też wyjechała na wakacje to miałabym ograniczone możliwości tych przygotowań. Zajmę się szukaniem sukni i czas zleci niewiadomo kiedy

[melleczka]

myszka mam coś dla Ciebie
http://moda.allegro.pl/papier-bigowa...442009387.html

[myszka 1234567]

Napisane przez melleczka

myszka mam coś dla Ciebie
http://moda.allegro.pl/papier-bigowa...442009387.html

A dziękuję Zaraz poszukam , tylko inaczej skałdanych


Iemand Na pewno uda Ci się podskoczyć nad jakieś jeziorko ze znajomymi A w przyszłym roku pocieszaj sie wizją podroży poślubnej

[dahna1990]

Dzień dobry
Dzisiaj mi się śniło, że siedziałam z TŻtem pod biurkiem bo nie chciałam żeby ktoś nas słyszał

[myszka 1234567]

Mell tak myślę co by Ci tu poradzić.....ale złoty i róż to chyba nie najlepsze połączenie. Lepsze, już ecri i złoto a bukiet swoja drogą, przecież będą w nim kremowe róze

[Iemand]

Napisane przez myszka 1234567

A dziękuję Zaraz poszukam , tylko inaczej skałdanych


Iemand Na pewno uda Ci się podskoczyć nad jakieś jeziorko ze znajomymi A w przyszłym roku pocieszaj sie wizją podroży poślubnej

O to to... Już nawet przekonałam tżta. Bo on na początku nie bardzo chciał. Ale się udało. Wybraliśmy sobie Italię

[myszka 1234567]

Napisane przez Iemand

O to to... Już nawet przekonałam tżta. Bo on na początku nie bardzo chciał. Ale się udało. Wybraliśmy sobie Italię

O to super Zwiedzanie czy leżenie? Czy oba

[melleczka]

Napisane przez myszka 1234567

A dziękuję Zaraz poszukam , tylko inaczej skałdanych

A ten pomysł co mia podrzuciła tez dobry A czym będziesz ciąć papier

Napisane przez dahna1990

Dzień dobry
Dzisiaj mi się śniło, że siedziałam z TŻtem pod biurkiem bo nie chciałam żeby ktoś nas słyszał

A co wy robiliście, że nie chcieliście żeby ktoś Was słyszał

Napisane przez myszka 1234567

Mell tak myślę co by Ci tu poradzić.....ale złoty i róż to chyba nie najlepsze połączenie. Lepsze, już ecri i złoto a bukiet swoja drogą, przecież będą w nim kremowe róze

No ja myślałam żeby zaproszenia, winietki, menu weselne, rozkład stołów, organza na stołach było w kolorach złoty/beż/ecru/biel, a kwiaty chciałam białe/ecru/jasny róż/fuksja, może troszkę fioletu.
I już nie wiem

[myszka 1234567]

Napisane przez melleczka

A ten pomysł co mia podrzuciła tez dobry A czym będziesz ciąć papier


A co wy robiliście, że nie chcieliście żeby ktoś Was słyszał


No ja myślałam żeby zaproszenia, winietki, menu weselne, rozkład stołów, organza na stołach było w kolorach złoty/beż/ecru/biel, a kwiaty chciałam białe/ecru/jasny róż/fuksja, może troszkę fioletu.
I już nie wiem

Ciąć będę w drukarni w której będę drukować zaproszenia bo tam będzie za darmo Ale tej bigownicy oni nie mają, bo raczej się tym nie zajmują. Głownie reklamami itp


Ja uważam, ze to dobry pomysł Jasne zaproszenia itp, a w kwiatach mocniejszy akcent. Mell i tak nikt nie zwróci uwagi.

Idę teraz na ślub takiej dziewczyny i ona dała nam zaproszenia z pomarańczowa kokardką, więc myślałam ze brzoskwiniowy kolor będzie dominował. A ona będzie miała bukiet z różowych róż, a tort będzie w czerwonych różach ozdobiony. Na sali kwiaty będą robione przez nich i ona nawet nie wie jakie będą :P także my będziemy miały wszystkie idealnie skomponowane i udekorowane śluby

[dahna1990]

Napisane przez melleczka

A ten pomysł co mia podrzuciła tez dobry A czym będziesz ciąć papier


A co wy robiliście, że nie chcieliście żeby ktoś Was słyszał


No ja myślałam żeby zaproszenia, winietki, menu weselne, rozkład stołów, organza na stołach było w kolorach złoty/beż/ecru/biel, a kwiaty chciałam białe/ecru/jasny róż/fuksja, może troszkę fioletu.
I już nie wiem

Jak to co, rozmawialiśmy

Zmykam się uszykować bo do urzędu muszę iść do później

[Iemand]

Napisane przez myszka 1234567

O to super Zwiedzanie czy leżenie? Czy oba

Chętniej będziemy zwiedzać ale leniuchowanie też dobre Chcemy jechać sami, nie z biura podróży, ale zobaczymy jak to wyjdzie.

[myszka 1234567]

Napisane przez Iemand

Chętniej będziemy zwiedzać ale leniuchowanie też dobre Chcemy jechać sami, nie z biura podróży, ale zobaczymy jak to wyjdzie.

Po Europie, to chyba można sobie pozwolić żeby jeździć samemu
Z tym , ze z biura chyba wygodniej

[Iemand]

Napisane przez myszka 1234567

Po Europie, to chyba można sobie pozwolić żeby jeździć samemu
Z tym , ze z biura chyba wygodniej

Się zobaczy. Jeszcze mamy trochę czasu. Mojemu tżtowi marzy się po prostu taka "przygoda"

[mia8544]

Napisane przez melleczka

A ten pomysł co mia podrzuciła tez dobry A czym będziesz ciąć papier

A co wy robiliście, że nie chcieliście żeby ktoś Was słyszał

No ja myślałam żeby zaproszenia, winietki, menu weselne, rozkład stołów, organza na stołach było w kolorach złoty/beż/ecru/biel, a kwiaty chciałam białe/ecru/jasny róż/fuksja, może troszkę fioletu.
I już nie wiem

kochana myślę że jak jeden mocny element to będzie kilka kwiatów w bukiecie to będzie ok i nie będzie mdło jak być zamiast fuksji dała jeszcze pudrowy róż to tak

[marta1881]

Napisane przez Iemand

Byłam w domu A tak serio to musiałam na jakiś czas zapomnieć o przygotowaniach ślubnych bo mnie to za bardzo bolało. Przez ojca. Już Wam kiedyś troszkę pisałam. Ale to nie ważne. Jest w miarę. Część problemu zniknęła. Mamy prawie zaklepaną godzinę w kościele. Ksiądz zapisał sobie w komórce bo jeszcze nie mają ksiąg na najlbliższy rok Ale mówił, że tam mało ślubów jest (to kościół rektoralny) więc nie będzie problemu. Kupiliśmy sobie parę mebli do naszego przyszłego domku i ostatnio to miałam z tym urwanie głowy i do tego sesja. A dziś właśnie pożegnałam swojego tżta na 3 miesiące. Wyjechał do Holandii do pracy. A mi jest smutno

fajnie,że wróciłaś
Niestety też wiem,co znaczy długa rozłąka z TŻtem,ale mam nadzieję,że Tobie szybko zleci,bo mi ciągnęło się jak flaki z olejem..

[dziubdziubek88]

Napisane przez zytka26

a koleżanka już dwa razy wymigała się od udzielenia odpowiedzi na pytanie "co macie już załatwione" bo ślub przecież za pół roku

wymigiwałam się? kurcze pewnie jak na szybko nadrabiałam....to nie doczytałam...

poprawie się obiecuje

uzupełnie dziś post z tym co mamy załatwione

[Iemand]

Napisane przez marta1881

fajnie,że wróciłaś
Niestety też wiem,co znaczy długa rozłąka z TŻtem,ale mam nadzieję,że Tobie szybko zleci,bo mi ciągnęło się jak flaki z olejem..

To już takie piąte wakacje z rzędu, więc można to nazwać przyzwyczajeniem. Ale i tak jest ciężko. Najgorsze są dla mnie pierwsze dwa tygodnie a potem jakoś leci. Staram się o tym nie myśleć, ale cóż... Nie jest łatwo.

[dastin]

Napisane przez asia_28w

Kolejna część minęła jak strzelił z bicza, każda z nas dni do ślubu odlicza- taki mi tytuł wpadł do głowy

Napisane przez perfuzja

Hej dziewczyny.
czytałam Was sobie spokojnie, aż zadzwonił TŻ mowiac, że nie przedluzaja mu umowy Co prawda on i tak myslal o odejsciu, a szef zachował się bardzo w porzadku, bo do konca umowy jest jeszcze duzo czasu, ale i tak jakos beznadziejnie. I strasznie mi smutno, ze nie moge go nawet przytulic...

kurcze szkoda

Napisane przez zytka26

miałam to ustawione jako dzwonek telefonu

Dzień dobry
Bardzo źle spałam... Nie dość, że paluszek po użądleniu jest coraz bardziej spuchniety to jeszcze bardziej boli i sztywny się zrobił... spuchła mi też stopa
No i oczywiście zostałam znowu pogryziona przez coś

całą noc nie spałam tylko sie drapałam

wiesz, lepiej obserwuj te miejsce bo jak mojego teścia użądliły pszczoły to jak przyjechali na pogotowie to lekarz powiedział, że jakby przyjechał kilka godzin później to mógł już nie żyćDostał już jakiejś wysypki, która jest kolejnym etapem, podobno całe ciało go swędziało, spuchł, następny etap to puszczenie zwieraczy(masakra) i potem śmierć...Matko jak to zabrzmiał, nie chciałam Cię straszyćtylko tak uczulić na następny raz

Napisane przez melleczka

Jestem
Jadę w niedzielę rano wymienić sukienkę Tż się w to nie miesza już i "rób co chcesz"


Dziewczyny słyszałyście o tym, że podobno na drewnianej sali jest najlepsza akustyka?




Z następnej wypłaty kupuję materiały na zaproszenia Dlatego dziś będę szukać inspiracji

Nasza sala jest drewniana. Był generalny remont ale i tak zrobili ją drewnianą właśnie dlatego, że jest lepsza akustyka. Jak jest wesele to zasłaniają te ściany materiałami

Napisane przez malinka9191

nie pisze się MAJ tylko MAJA
bo maj jest co roku i napewno nie 25 z kolei tylko troche wiecej mai było a to jest data i trzeba pisacać MAJA. I to samo dotyczy innych miesiecy i kazdej daty jaka sie podaje nie wazne o co chodzi.

Pamietam jak nam nasza polonistka to do glowy wbijala i mi wbila na amen i teraz mne razi po oczach jak ktos tak pisze

mnie też to razi

Napisane przez Iemand

Witajcie.
Mogę do Was wrócić? Wiem, że długo mnie nie było. Miałam trochę problemów. Ale już jest lepiej. To jak? Przyjmiecie mnie?

ooo kto wrócił dzień dobry

Napisane przez Iemand

Byłam w domu A tak serio to musiałam na jakiś czas zapomnieć o przygotowaniach ślubnych bo mnie to za bardzo bolało. Przez ojca. Już Wam kiedyś troszkę pisałam. Ale to nie ważne. Jest w miarę. Część problemu zniknęła. Mamy prawie zaklepaną godzinę w kościele. Ksiądz zapisał sobie w komórce bo jeszcze nie mają ksiąg na najlbliższy rok Ale mówił, że tam mało ślubów jest (to kościół rektoralny) więc nie będzie problemu. Kupiliśmy sobie parę mebli do naszego przyszłego domku i ostatnio to miałam z tym urwanie głowy i do tego sesja. A dziś właśnie pożegnałam swojego tżta na 3 miesiące. Wyjechał do Holandii do pracy. A mi jest smutno

Napisane przez zytka26

a koleżanka już dwa razy wymigała się od udzielenia odpowiedzi na pytanie "co macie już załatwione" bo ślub przecież za pół roku

no właśniei te pytania ja zadałam



Dzień dobryOczywiście od rana nauka a teraz jakieś śniadanie.

[Antilia]

Napisane przez Viollet87

Kawę też piję tylko z cukrem (1 łyżeczka) i dużą ilością mleka właściwie to jest mleko z kawą a nie kawa z mlekiem Plus jest taki, że odkąd sięgam pamięcią na kawę nachodzi mnie bardzo sporadycznie, piję może dwie w miesiącu.

A a'propos diet - jakieś 2 tygodnie temu wzięłam się za siebie porządnie z zamiarem zrzucenia kilku centymetrów z brzucha i ujędrnienia pupy / nóg. Już nie pamiętam kiedy ostatnio piłam coś poza wodą niegazowaną. Jem głównie warzywne posiłki i chude mięso (np. fasolka szparagowa bez bułki tartej, sałatka z dzikim ryżem i kurczakiem, kapusta pekińska zalana sosem czosnkowym na jogurcie + gotowany indyk, miks pochlastanych pomidorów, ogórków, cebuli, sałaty lodowej itp. + dwa jajka na twardo), przekąski to wyłącznie niezbyt słodkie owoce (dzisiaj mam borówki amerykańskie ). Pięć - sześć niewielkich posiłków dziennie, z czego jeden jest zawsze niedietetyczny (trzeba mieć coś z życia ), ale reszta już owszem. Oprócz tego wróciłam do codziennych treningów (od nowa robię 30 Day Shred). I chyba widzę pierwsze efekty

Ja dziś zaczęłam Ewe Chodakowską. Spiełam się w sobie i zrobiłam chociaż było ciężko