Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. VI

[Dojotka1987]

Napisane przez magdaef

Mam propozycję pracy po ciąży kompletnie nie związaną z tym, co planowałam robić. Miałabym się zająć prowadzeniem dokumentacji firmy, ciężko mi określić stanowisko, ale chyba sekretarka, kadrowa i księgowa w jednym. Żeby choć cokolwiek się na tym znać, musiałabym olać tę filologię, iść na ekonomię, albo chociaż technika administracji, ale obawiam się, że bez matmy i fizyki, to "se mogę"

no takie sytuacje sa ciezkie bo nigdy nie wiadomo co zrobic...

Napisane przez madzius90

ja znam kilka małżeństw, które się posypały po narodzinach dziecka, nie ważne czy pierwszego, czy piątego

Mam nadzieję, że jednak u Was będzie wszystko dobrze i wyjdziecie zwycięsko, nawet jeśli pojawią się jakies kryzysy

A dlaczego z góry myślisz, że będzie ciężko?

bo sie naslucham od znajomych ze jak przychdozi dziecko to ma sie dosc drugiej polowki;p a ja mam ciezki charakter a moj TZ nie zawsze mi ulega;p to moga byc konflikty;/

[nielegalnaa]

Ale byłam zalatana przez ostatnie dni. To musiałam jechać po akt chrztu, to po odpis aktu urodzenia, potem z nim zaś do urzędu...Z narzeczonym też jeździliśmy po sklepach za meblami. Popołudniami towarzyszyłam jeszcze TŻowi i tacie na naszym mieszkaniu. Wczoraj skończyli kłaść panele
Jestem taka szczęśliwa, że odbiór mieszkania już za niedługo i nareszcie będę tam mogła co nieco powywozić Zamieszkać jeszcze nie, bo kuchnia nie jest zrobiona, ale noc poślubną już na pewno na swoim mieszkanku spędzimy
Z formalności przedślubnych też już właściwie wszystko pozałatwiane, pozostaną mi jedynie dwie kartki do spowiedzi - i jak zwykle będę się tym bardzo stresować, choć pewnie okaże się, że nie mam czym

A Wam dziś życzę udanych wizyt i uśmiechniętych maluszków w brzuszkach

[Dojotka1987]

Napisane przez kaaamila1

Wiecie co ostatnio non stop oglądam- TVN 24- starzeję się

ale jak mam byc szczera to w tych godzinach to to jest najciekawszy program;]

[kaaamila1]

Napisane przez emylka86

wyślę mojego na lekcje do twojego tż : )

Hehe..zapraszam

Napisane przez madzius90

Przynajmniej jesteś na bieżąco

Dokładnie Mąż wraca z pracy a ja przy obiedzie mowię mu co się dzieje w Polsce i na świecie Śmieje się, że nigdy nie był tak rewelacyjnie poinformowany

[musso4]

Napisane przez Dojotka1987

ehh... wlasnie tego sie boje... ze jak przyjdzie dziecko to miedzy mna a mezem sie rozwali wszystko( kocham Go, On jest naprawde cudownym czlowiekiem, ale juz teraz wiem ze to beda ciezkie chwile dla naszego malzenstwa...

ale kryzys nie musi oznaczać końca my nadal jesteśmy razem

[madzius90]

Napisane przez nielegalnaa

Ale byłam zalatana przez ostatnie dni. To musiałam jechać po akt chrztu, to po odpis aktu urodzenia, potem z nim zaś do urzędu...Z narzeczonym też jeździliśmy po sklepach za meblami. Popołudniami towarzyszyłam jeszcze TŻowi i tacie na naszym mieszkaniu. Wczoraj skończyli kłaść panele
Jestem taka szczęśliwa, że odbiór mieszkania już za niedługo i nareszcie będę tam mogła co nieco powywozić Zamieszkać jeszcze nie, bo kuchnia nie jest zrobiona, ale noc poślubną już na pewno na swoim mieszkanku spędzimy
Z formalności przedślubnych też już właściwie wszystko pozałatwiane, pozostaną mi jedynie dwie kartki do spowiedzi - i jak zwykle będę się tym bardzo stresować, choć pewnie okaże się, że nie mam czym

Super, ze wszystko idzie po Waszej myśli

[emylka86]

aaaaa zapomniałam wam powiedzieć, że wczoraj byliśmy oglądać to mieszkanie... ładne zadbane... tylko kuchnia wymaga kompletnego wyposażenia, bo w niej nie ma nic... no i odświeżyć ściany bo jak oni zabiorą meble to będą różnice w kolorze. mam nadzieję, że facet spuści sporą kwotę i będzie nasze M2 : )

[kaaamila1]

Napisane przez Dojotka1987

ale jak mam byc szczera to w tych godzinach to to jest najciekawszy program;]

To fakt Przez wakacje to jest tragedia.. nic w telewizji nie ma..

Napisane przez nielegalnaa

Ale byłam zalatana przez ostatnie dni. To musiałam jechać po akt chrztu, to po odpis aktu urodzenia, potem z nim zaś do urzędu...Z narzeczonym też jeździliśmy po sklepach za meblami. Popołudniami towarzyszyłam jeszcze TŻowi i tacie na naszym mieszkaniu. Wczoraj skończyli kłaść panele
Jestem taka szczęśliwa, że odbiór mieszkania już za niedługo i nareszcie będę tam mogła co nieco powywozić Zamieszkać jeszcze nie, bo kuchnia nie jest zrobiona, ale noc poślubną już na pewno na swoim mieszkanku spędzimy
Z formalności przedślubnych też już właściwie wszystko pozałatwiane, pozostaną mi jedynie dwie kartki do spowiedzi - i jak zwykle będę się tym bardzo stresować, choć pewnie okaże się, że nie mam czym

A Wam dziś życzę udanych wizyt i uśmiechniętych maluszków w brzuszkach

To za załtwienie wielu spraw i powodzenia z wykończeniem mieszkanka !

Emylka- to zaciskam kciuki aby obniżył cenę !!!

[madzius90]

Napisane przez emylka86

aaaaa zapomniałam wam powiedzieć, że wczoraj byliśmy oglądać to mieszkanie... ładne zadbane... tylko kuchnia wymaga kompletnego wyposażenia, bo w niej nie ma nic... no i odświeżyć ściany bo jak oni zabiorą meble to będą różnice w kolorze. mam nadzieję, że facet spuści sporą kwotę i będzie nasze M2 : )

Super

[emylka86]

no mam nadzieję, że opuści zwłaszcza, że idąc oglądać myśleliśmy że jest o 10 tys tańsze, a facet mówi nam, że dał dwa ogłoszenia i w jednym się rąbnął... jak zejdzie chociaz o ok 7 tys. to bedzie na kuchnie i bedzie git.

[Sola1]

Napisane przez Dojotka1987

z jednej strony jak urodzisz w wieku 20 lat to ja masz 30 to teoretycznie dzieci odchowane, a jezeli pierwsze dziecko rodzisz w wieku 35 lat to jak bedziesz po 50-tce to on jeszcze nie bedzie mial 18-stu

Akurat ta kwestia wydaje mi się już mniejszym problemem , bo w moim otoczeniu raczej większość osób decyduje się na pierwsze dziecko koło 30-tki, wcześniej to raczej są nieplanowane. Więc to nie jest tak jak kiedyś, że jak ktoś był koło 50-tki i przychodził na zebranie to wszyscy myśleli, że to dziadek. Trzeba być odpowiedzialnym i umieć zapewnić dziecku byt - nieważne czy ma się 20 lat, czy 30 lat.

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez emylka86

aaaaa zapomniałam wam powiedzieć, że wczoraj byliśmy oglądać to mieszkanie... ładne zadbane... tylko kuchnia wymaga kompletnego wyposażenia, bo w niej nie ma nic... no i odświeżyć ściany bo jak oni zabiorą meble to będą różnice w kolorze. mam nadzieję, że facet spuści sporą kwotę i będzie nasze M2 : )

Powiem szczerze z własnego doświadczenia. Jak miałabym kiedyś jeszcze kupować dom czy mieszkanie to oczekiwałabym od właściciela, że zabierze wszystkie swoje meble - chyba, że mieszkanie byłoby świeżo po remoncie i meble w miarę nowe.
Ja zrobiłam ten błąd, że gościu zostawił swoje meble, za moją zgodą. Jak się zaczęło oglądać te meble, tak na spokojnie, to i tak okazało się, że są do wywalenia i było 2 razy więcej roboty.

[Dojotka1987]

Napisane przez Sola1

Akurat ta kwestia wydaje mi się już mniejszym problemem , bo w moim otoczeniu raczej większość osób decyduje się na pierwsze dziecko koło 30-tki, wcześniej to raczej są nieplanowane. Więc to nie jest tak jak kiedyś, że jak ktoś był koło 50-tki i przychodził na zebranie to wszyscy myśleli, że to dziadek. Trzeba być odpowiedzialnym i umieć zapewnić dziecku byt - nieważne czy ma się 20 lat, czy 30 lat.

no dokladnie... mnie najbardziej przeraza jak wpadaja dziewczyny w wieku 15-16-17 lat z chlopakiem wcale nie duzo starszym od siebie...

[Ma_majka]

Napisane przez magdaef

Ale podyplomówkę, to chyba dopiero po mgr można?
Myślę, że skończę tę filologię dla świętego spokoju, żeby mieć papier, a później pójdę sobie na technika administracji i tyle. Przynajmniej na razie mam taki plan, bo miejsce na wydziale filologicznym miejsce dla mnie trzymają A co do tej pracy...no nie ukrywam, że to "po znajomości". Zwolniło się miejsce, więc dostałam propozycję bez kwalifikacji z tekstem, że przecież wszystkiego mnie nauczą. Także może na sam początek wystarczy im znajomość literatury.

Zawsze będziesz mogła wierszem pisać roczne sprawozdania z działalności firmy
Na pewno zostaniesz doceniona

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez kaaamila1

...............

Ciemne chmury się zrobiły..pewnie zaraz bedzie padac

..............

Wiecie co ostatnio non stop oglądam- TVN 24- starzeję się

Ja też, ale już zaczyna mnie wkurzać - cały czas to samo powtarzają

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez nielegalnaa

Ale byłam zalatana przez ostatnie dni. To musiałam jechać po akt chrztu, to po odpis aktu urodzenia, potem z nim zaś do urzędu...Z narzeczonym też jeździliśmy po sklepach za meblami. Popołudniami towarzyszyłam jeszcze TŻowi i tacie na naszym mieszkaniu. Wczoraj skończyli kłaść panele
Jestem taka szczęśliwa, że odbiór mieszkania już za niedługo i nareszcie będę tam mogła co nieco powywozić Zamieszkać jeszcze nie, bo kuchnia nie jest zrobiona, ale noc poślubną już na pewno na swoim mieszkanku spędzimy

Super

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez emylka86

aaaaa zapomniałam wam powiedzieć, że wczoraj byliśmy oglądać to mieszkanie... ładne zadbane... tylko kuchnia wymaga kompletnego wyposażenia, bo w niej nie ma nic... no i odświeżyć ściany bo jak oni zabiorą meble to będą różnice w kolorze. mam nadzieję, że facet spuści sporą kwotę i będzie nasze M2 : )

No to

[Dojotka1987]

Napisane przez Sola1

Powiem szczerze z własnego doświadczenia. Jak miałabym kiedyś jeszcze kupować dom czy mieszkanie to oczekiwałabym od właściciela, że zabierze wszystkie swoje meble - chyba, że mieszkanie byłoby świeżo po remoncie i meble w miarę nowe.
Ja zrobiłam ten błąd, że gościu zostawił swoje meble, za moją zgodą. Jak się zaczęło oglądać te meble, tak na spokojnie, to i tak okazało się, że są do wywalenia i było 2 razy więcej roboty.

no co do mebli to sie zgodze... ze i tak wiekszosc trzeba wyrzucic... zwlaszcza ze teraz naprawde nie sa az takie drogie te wszystkie mebloscianki... oczywiscie np meble kuchenne moga byc za 500zl a moga byc za 8tys...

[madzius90]

Napisane przez Ma_majka

Ja też, ale już zaczyna mnie wkurzać - cały czas to samo powtarzają

No niestety taki urok programów informacyjnych

[Ma_majka]

Napisane przez Sola1

Akurat ta kwestia wydaje mi się już mniejszym problemem , bo w moim otoczeniu raczej większość osób decyduje się na pierwsze dziecko koło 30-tki, wcześniej to raczej są nieplanowane. Więc to nie jest tak jak kiedyś, że jak ktoś był koło 50-tki i przychodził na zebranie to wszyscy myśleli, że to dziadek. Trzeba być odpowiedzialnym i umieć zapewnić dziecku byt - nieważne czy ma się 20 lat, czy 30 lat.

Święta prawda

[kaaamila1]

Napisane przez Sola1

Akurat ta kwestia wydaje mi się już mniejszym problemem , bo w moim otoczeniu raczej większość osób decyduje się na pierwsze dziecko koło 30-tki, wcześniej to raczej są nieplanowane. Więc to nie jest tak jak kiedyś, że jak ktoś był koło 50-tki i przychodził na zebranie to wszyscy myśleli, że to dziadek. Trzeba być odpowiedzialnym i umieć zapewnić dziecku byt - nieważne czy ma się 20 lat, czy 30 lat.

Dokładnie ! Czasy strasznie się zmieniły !

Chociaż przyznam szczerze, że moja koleżanka ma młodsza od siebie siostrę o 20 lat i mała chodzi do przedszkola..niestety dzieci są okrutne i śmieją się z niej, bo dziadek po nią przychodzi- a tak naprawdę to jej tata mający 50 lat. Mojego kuzyna córka jest z nią w grupie a kuzyn ma 25 lat..tak więc różnica między nimi jest dla dzieci widoczna..

[madzius90]

Napisane przez kaaamila1

Dokładnie ! Czasy strasznie się zmieniły !

Chociaż przyznam szczerze, że moja koleżanka ma młodsza od siebie siostrę o 20 lat i mała chodzi do przedszkola..niestety dzieci są okrutne i śmieją się z niej, bo dziadek po nią przychodzi- a tak naprawdę to jej tata mający 50 lat. Mojego kuzyna córka jest z nią w grupie a kuzyn ma 25 lat..tak więc różnica między nimi jest dla dzieci widoczna..

No dzieci potrafią być okrutne.

Mój TŻ urodził się jak jego tata miał 38 lat, a mama 34.
Stąd róznica między TŻtem a jego najstraszym bratem to 13 lat
Ale nigdy nie miał z tego tytułu nieprzyjemności wśród równieśników

[DeKajka]

Napisane przez MoOoNiA

Ale Ci zrobiła niespodziankę Ja Ci tylko powiem, że urodziłam Martę na 2 roku studiów, spokojnie obroniłam sie itd nawet miłam lepsze wyniki niż przed ciążą. A wiesz jak będzie chciała iść na uczelnię to zawsze będziesz mogła się dzieckiem zająć. jaką Ci róiżnice zrobi czy 1 czy 2 bawisz

No i jak ja urodze to ona bedzie dopiero w 5 miesiacu .. wiec bedzie mi pomagac , potem ja swoje odchowam i bede jej pomagac .. ciesze sie jak nie wiem

Napisane przez Dojotka1987

pol roku ale rok a jak myslisz jak zareaguja rodzice?

Beda sie cieszyc , wyboru nie maja ..

[kaaamila1]

Karolina- będzie pomiędzy Waszymi maluszkami rocznikowo rok różnicy Szkoda, bo tak jeszcze do jednej klasy by poszli Fajnie, bo Twój maluszek będzie miał się z kim bawic

[emylka86]

Napisane przez Dojotka1987

no co do mebli to sie zgodze... ze i tak wiekszosc trzeba wyrzucic... zwlaszcza ze teraz naprawde nie sa az takie drogie te wszystkie mebloscianki... oczywiscie np meble kuchenne moga byc za 500zl a moga byc za 8tys...

mi się marzy kuchnia w zabudownie, i gdyby taką facet miał to bym się cieszyła jakby została... a że nie ma w ogóle kuchni to niech spuszcza z ceny. innych mebli nie chcę. mieszkanie chcę urządzić po swojemu!
jedyne czego moze nie zabierać to szafy z przedpokoju, zreszytą, jej chyba i nie ma jak zabrać...

[judkama]

Napisane przez emylka86

no mam nadzieję, że opuści zwłaszcza, że idąc oglądać myśleliśmy że jest o 10 tys tańsze, a facet mówi nam, że dał dwa ogłoszenia i w jednym się rąbnął... jak zejdzie chociaz o ok 7 tys. to bedzie na kuchnie i bedzie git.

oby Wam opuscil ale super ze i tak w miare szybko sie udalo Wam cos sensownego znalezc

Napisane przez DeKajka

No i jak ja urodze to ona bedzie dopiero w 5 miesiacu .. wiec bedzie mi pomagac , potem ja swoje odchowam i bede jej pomagac .. ciesze sie jak nie wiem



Beda sie cieszyc , wyboru nie maja ..

az Ci zazdroszcze zawsze chcialam miec siostre, a w Waszej sytuacji to naprawde sie fajnie ulozy

[emylka86]

Napisane przez judkama

oby Wam opuscil ale super ze i tak w miare szybko sie udalo Wam cos sensownego znalezc



az Ci zazdroszcze zawsze chcialam miec siostre, a w Waszej sytuacji to naprawde sie fajnie ulozy

no to nie jest tak w miare szybko bo od jesieni się rozgladamy za czyms swoim

[czarnamadonna1982]

Napisane przez madzius90

No niestety taki urok programów informacyjnych

ja z racji mojego zawodu to wszelkie informacje mam na bieząco obryte na studiach mailam praktyki w tvn24 ale mi sie nie podobalo..wolałam jednak prasowe lub radiówkę ..a od pol roku wogole tv nie oglądam wiec mam swiety spokoj, i tak ejstem na biezaco bo kupujemy gazety i czytam portale informacyjne a tv mnie denerwuje

emylka trzymam kciuki za mieszkanko

ja sie boje ze sie wszytsko rozwali jeszcze moja matka nei wkurzyla dzisiaj , ze ja jeszcze nie wiem co to znaczy i ze i tak nawet jak sie przeprowadzimy (ona krytykuje ten pomyl) to i tak bede sama, bo michal sobie bedzie jezdzil i bedzie mial mnie gdzies i bede neiszszczesliwa wiec wogoler wpadlam w dola ryczec mi sie chce ......................... ...................

ale mnie dziecię kopie moje chociaz ono mnie dzis nei denerwuje)))))

[judkama]

Napisane przez emylka86

no to nie jest tak w miare szybko bo od jesieni się rozgladamy za czyms swoim

uuu to nie wiedzialam

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez czarnamadonna1982

j

ja sie boje ze sie wszytsko rozwali jeszcze moja matka nei wkurzyla dzisiaj , ze ja jeszcze nie wiem co to znaczy i ze i tak nawet jak sie przeprowadzimy (ona krytykuje ten pomyl) to i tak bede sama, bo michal sobie bedzie jezdzil i bedzie mial mnie gdzies i bede neiszszczesliwa wiec wogoler wpadlam w dola ryczec mi sie chce ......................... ...................

ale mnie dziecię kopie moje chociaz ono mnie dzis nei denerwuje)))))

nie martw sie na zapas, my sobie dalismy rade bez babc
bedziesz miec mnie na miejscu
za pewno tez kogos poznasz
to Was tylko wzmocni, a Twoja mama ewnie tak gada, bo po postu nie chce zebys sie przepowadzala

[hania207]

Napisane przez emylka86

aaaaa zapomniałam wam powiedzieć, że wczoraj byliśmy oglądać to mieszkanie... ładne zadbane... tylko kuchnia wymaga kompletnego wyposażenia, bo w niej nie ma nic... no i odświeżyć ściany bo jak oni zabiorą meble to będą różnice w kolorze. mam nadzieję, że facet spuści sporą kwotę i będzie nasze M2 : )

super

Napisane przez DeKajka

No i jak ja urodze to ona bedzie dopiero w 5 miesiacu .. wiec bedzie mi pomagac , potem ja swoje odchowam i bede jej pomagac .. ciesze sie jak nie wiem



Beda sie cieszyc , wyboru nie maja ..

gratuluje ciociu


co do studiów, od października musiałabym zacząć mgr
ale zrobie sobie przerwe, bo byłabym od rana do wieczora na uczelni, do tego praktyki w liceum, nie chce sie przemeczac i zarywać noce z brzuszkiem
ale zamierzam sobie zrobic jakiś bezpłatny roczny kurs np ostatnio widziałam na webmastera

poszłabym na zaoczne, ale nie mamy teraz tyle kasy



dzisiaj zaczynamy 17 tc

[DeKajka]

Napisane przez kaaamila1

Karolina- będzie pomiędzy Waszymi maluszkami rocznikowo rok różnicy Szkoda, bo tak jeszcze do jednej klasy by poszli Fajnie, bo Twój maluszek będzie miał się z kim bawic

No tak , Adas bedzie listopad 2012 a jej maluch marzec 2013 .. ale i tak fajnie ..

Moze ja namowie i sie zapisze na wizazu do marcowek ..

[Ma_majka]

Napisane przez hania207

dzisiaj zaczynamy 17 tc

Brawo

[madzius90]

Napisane przez czarnamadonna1982

ja sie boje ze sie wszytsko rozwali jeszcze moja matka nei wkurzyla dzisiaj , ze ja jeszcze nie wiem co to znaczy i ze i tak nawet jak sie przeprowadzimy (ona krytykuje ten pomyl) to i tak bede sama, bo michal sobie bedzie jezdzil i bedzie mial mnie gdzies i bede neiszszczesliwa wiec wogoler wpadlam w dola ryczec mi sie chce ......................... ...................

Jaka masakra
Współczuję Ci bardzo tej sytuacji Nie wiem jak Twoja mama mogła tak do Ciebie powiedzieć

Napisane przez hania207

dzisiaj zaczynamy 17 tc

Napisane przez DeKajka

No tak , Adas bedzie listopad 2012 a jej maluch marzec 2013 .. ale i tak fajnie ..

Moze ja namowie i sie zapisze na wizazu do marcowek ..

Fajnie będziecie miały
A będziecie blisko siebie mieszkać?

namawiaj, namawiaj na wizażu jest super

[kaaamila1]

Napisane przez czarnamadonna1982

ja z racji mojego zawodu to wszelkie informacje mam na bieząco obryte na studiach mailam praktyki w tvn24 ale mi sie nie podobalo..wolałam jednak prasowe lub radiówkę ..a od pol roku wogole tv nie oglądam wiec mam swiety spokoj, i tak ejstem na biezaco bo kupujemy gazety i czytam portale informacyjne a tv mnie denerwuje

emylka trzymam kciuki za mieszkanko

ja sie boje ze sie wszytsko rozwali jeszcze moja matka nei wkurzyla dzisiaj , ze ja jeszcze nie wiem co to znaczy i ze i tak nawet jak sie przeprowadzimy (ona krytykuje ten pomyl) to i tak bede sama, bo michal sobie bedzie jezdzil i bedzie mial mnie gdzies i bede neiszszczesliwa wiec wogoler wpadlam w dola ryczec mi sie chce ......................... ...................

ale mnie dziecię kopie moje chociaz ono mnie dzis nei denerwuje)))))

Dlatego nie denerwuj się dla maluszka ! On Ci pewnie daje znac abyś się nie stresowała ! Mama niech gada ! Wiadomo, ze woli abyś była na miejscu..

Napisane przez DeKajka

No tak , Adas bedzie listopad 2012 a jej maluch marzec 2013 .. ale i tak fajnie ..

Moze ja namowie i sie zapisze na wizazu do marcowek ..

A może lepiej nie, bo będzie Cię tutaj podczytywac