Studiowania nadszedł czas, już wkrótce nowy semestr połączy nas! :)

[krtek_]

a ja się pakuję i jutro wybywam z TŻetem

[alevE]

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;3523997 6]Sam napis to kilka minut.
To co pokazałam robiłam jakieś 40 minut, bo ma więcej kolorów i drobne elementy więc trzeba było częściej nitki zmieniać.[/QUOTE]

A ile bierzesz za taki haft? Jak nie chcesz tu pisać, to możesz wysłać mi PW

Fajne są takie rzeczy. Moja siostra zajmuje się ''produktami'' handmade, takie ozdobne księgi za prezent, czy pudełka. Niestety ja takich zdolności nie mam

[eternitka]

Napisane przez krtek_

a ja się pakuję i jutro wybywam z TŻetem

doookąd?

Napisane przez alevE

A ile bierzesz za taki haft? Jak nie chcesz tu pisać, to możesz wysłać mi PW

Fajne są takie rzeczy. Moja siostra zajmuje się ''produktami'' handmade, takie ozdobne księgi za prezent, czy pudełka. Niestety ja takich zdolności nie mam

nie masz takich zdolności czy nie wiesz, że masz?

[krtek_]

Napisane przez eternitka

doookąd?



nie masz takich zdolności czy nie wiesz, że masz?

nasze marzenie, czyli Warszawa

[Lusja]

Napisane przez eternitka

tak, wtedy to już idzie po kolei w zależności od punktów skoro miejsc było np 120 a chętnych np 300 osób to tak czy siak po trzecim naborze na liście będzie 120 osób. Ktoś kto nie złożył dokumentów w terminie zwalnia miejsce dla tych którzy byli poza listą

Kurde, czyli tak czy siak idzie to punktowo? Myślałam, że wtedy tak jak się złożyło dokumenty. Dobra, ale chociaż ktoś zrozumiał o co mi chodziło! Dziękuję bardzo!

Mogę sobie zrobić w domu ksera świadectw i poprosić na jakimś wydziale rekrutacyjnym, żeby mi potwierdzili np. 5 kopii? Bo chcę złożyć już w razie czego prywatnie

[alevE]

Eter, nie mam Moje prace zawsze były nieestetyczne, jak pamiętam, no i brak mi do tego cierpliwości

[201606242139]

Napisane przez eternitka

Panda Bear witaj. ale z Ciebie ładna dziewczyna kolor włosów

Dziękuję właśnie siedzę z farbą na głowie i zmieniam kolor



Dzięęęękuję Wam za miłe przyjęcie

[eternitka]

Napisane przez krtek_

nasze marzenie, czyli Warszawa

ooo nigdy nie byłam w stolicy żeby ot tak sobie pochodzić echhh muszę kiedyś nadrobić

Napisane przez Lusja

Kurde, czyli tak czy siak idzie to punktowo? Myślałam, że wtedy tak jak się złożyło dokumenty. Dobra, ale chociaż ktoś zrozumiał o co mi chodziło! Dziękuję bardzo!

Mogę sobie zrobić w domu ksera świadectw i poprosić na jakimś wydziale rekrutacyjnym, żeby mi potwierdzili np. 5 kopii? Bo chcę złożyć już w razie czego prywatnie

tak, to idzie punktowo za pierwszym razem myślałam że o to Ci chodzi, ale potem uznałam że może o coś innego i odpisałam inaczej grunt, że zrozumiałam w końcu. Co do tych potwierdzeń to u mnie ksero potwierdzało się w liceum, w sekretariacie

Napisane przez alevE

Eter, nie mam Moje prace zawsze były nieestetyczne, jak pamiętam, no i brak mi do tego cierpliwości

ale za to do blogowania masz talent

Napisane przez PandaBear

Dziękuję właśnie siedzę z farbą na głowie i zmieniam kolor



Dzięęęękuję Wam za miłe przyjęcie

ooo, na jaki?

[aszin]

Dziewczyny, jak wspominacie pierwszą sesję? Dużo stresu, nauki, poprawek?

[lilavati007]

Napisane przez Karolllka7

Ale Wy jesteście zołzy..

Nawet nie wiedzialam, ze istnieje taki wątek. Przypadkowo zupelnie na niego trafilam :P Złośnice no! To, ze mam ograniczony dostep do neta nie znaczy, ze nie istnieje

Wita się studentka od października II roku (jak to pieknie brzmi) pedagogiki wczesnoszkolnej z przedszkolna na UwB

O, Karolka. Miło Cię tu widzieć.

Napisane przez NieidealnaJa

Boże jak ja się stresuje .

Będzie dobrze, zobaczysz.

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;3523913 8]Tak, zajmuje się haftem komputerowym.
Moje dzisiejsze dzieło.
Zdjęcie brzydkie bo na szybcika robione, bez usunięcia foli jeszcze.[/QUOTE]
O jakie ładne.

Napisane przez krtek_

a ja się pakuję i jutro wybywam z TŻetem

O to miłej zabawy.

[eternitka]

dla mnie pierwsza sesja była dużo łatwiejsza od drugiej ale okazało się tak dopiero po drugiej stresu dużo, nauki hmm, 2 tygodnie wieczorami po jakieś 3-4h

[aszin]

Napisane przez eternitka

dla mnie pierwsza sesja była dużo łatwiejsza od drugiej ale okazało się tak dopiero po drugiej stresu dużo, nauki hmm, 2 tygodnie wieczorami po jakieś 3-4h

Ciekawi mnie jak to będzie u mnie. W ogóle to chciałam kiedyś studiować filologię angielską.

[201606242139]

Napisane przez eternitka

ooo nigdy nie byłam w stolicy żeby ot tak sobie pochodzić echhh muszę kiedyś nadrobić


tak, to idzie punktowo za pierwszym razem myślałam że o to Ci chodzi, ale potem uznałam że może o coś innego i odpisałam inaczej grunt, że zrozumiałam w końcu. Co do tych potwierdzeń to u mnie ksero potwierdzało się w liceum, w sekretariacie


ale za to do blogowania masz talent



ooo, na jaki?

ciemny czerwony brąz

[eternitka]

Napisane przez aszin

Ciekawi mnie jak to będzie u mnie. W ogóle to chciałam kiedyś studiować filologię angielską.

ooo po gimnazjum też myślałam, że skończę na angielskiej ale w liceum zaczęłam od podstaw niemiecki i łatwiej mi wchodzi do głowy

[aszin]

Napisane przez eternitka

ooo po gimnazjum też myślałam, że skończę na angielskiej ale w liceum zaczęłam od podstaw niemiecki i łatwiej mi wchodzi do głowy

Ja właśnie w gimnazjum chciałam iść na filologię, ale jak usłyszałam, że matura PR ang musi być dobrze zdana, to zrezygnowałam. A jak się potem okazało, poszła mi dobrze i bym się dostała.
Mi za to niemiecki nie wchodzi do głowy, a jak wchodzi to baaardzo opornie.

[lilavati007]

Napisane przez aszin

Dziewczyny, jak wspominacie pierwszą sesję? Dużo stresu, nauki, poprawek?

Oj nie taki diabeł straszny... Ja pierwszą sesję wspominam dość dobrze. Tzn. na politechnice najgorsza jest tzw. przedsesja kiedy to zazwyczaj w ostatni tydzień semestru są zaliczenia z wszystkich wykładów, które nie kończą się egzaminem i często są jeszcze jakieś kolokwia z ćwiczeń. Potem w sesji można odetchnąć, bo już nie ma zajęć, egzaminów dużo nie miałam, wiec w końcu był czas na porządną naukę. Ogólnie nie ma co popadać w panikę, wszystko jest do zdania, tak naprawdę nie zauważyłam jakieś intelektualnej przepaści między tym co uczyłam się w liceum, a tym czego uczą mnie na studiach. Miałam jedną poprawkę z jednego typowo pamięciowego przedmiotu, który nie ma co oszukiwać olałam sobie, liczyłam na szczęscie no i się nie udało. Ale poprawkę już zdałam na 4.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez eternitka

dla mnie pierwsza sesja była dużo łatwiejsza od drugiej ale okazało się tak dopiero po drugiej stresu dużo, nauki hmm, 2 tygodnie wieczorami po jakieś 3-4h

No u mnie też 2 sesja była trudniejsza od pierwszej (egzamin z fizyki 2! ) Ale myślę, że 3 i 4 będą jeszcze gorsze. No i często nie ma się za dużo czasu na naukę jak wszystko jest w tym samym terminie prawie, dlatego w sesji preferuje naukę 24 na dobę, z przerwą na posiłki, sen i ciągłe wchodzenie na głupie strony na necie, oczywiście na chwilę.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez eternitka

dla mnie pierwsza sesja była dużo łatwiejsza od drugiej ale okazało się tak dopiero po drugiej stresu dużo, nauki hmm, 2 tygodnie wieczorami po jakieś 3-4h

No u mnie też 2 sesja była trudniejsza od pierwszej (egzamin z fizyki 2! ) Ale myślę, że 3 i 4 będą jeszcze gorsze. No i często nie ma się za dużo czasu na naukę jak wszystko jest w tym samym terminie prawie, dlatego w sesji preferuje naukę 24 na dobę, z przerwą na posiłki, sen i ciągłe wchodzenie na głupie strony na necie, oczywiście na chwilę.

[aszin]

Zdaję sobie sprawę, że wszystko jest do przejścia, po prostu mnie to wszystko ciekawi, na razie się nie stresuję.

[Karolllka7]

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;3523913 8]Tak, zajmuje się haftem komputerowym.
Moje dzisiejsze dzieło.
Zdjęcie brzydkie bo na szybcika robione, bez usunięcia foli jeszcze.[/QUOTE]
Aż mi szczęka opadła, przecież to jest piękne. tez ,am taki haftowany ręcznik w zestawie ze szlafrokiem dostałam ob byłego Tżta pod choinkę
Również cena mnie interesuje, wiec jakby co to PW,..
W ogóle świetnie Cię "widziec" bo przepadłaś nam na kilka miesięcy
[1=da0d8bfe13c8e7b1f0a4503 9ef3ea24cd6d05a3f_5e64359 42e329;35239897]
Witamy!
[/QUOTE]
Hej

Napisane przez aszin

Dziewczyny, jak wspominacie pierwszą sesję? Dużo stresu, nauki, poprawek?

Pierwszą sesje w porównaniu do drugiej wspominam lekko i bajecznie. Pamiętam, że za wiele się nie namęczyłam chociaż miałam 4-5 egzaminów w pierwszej w tym z psychologii i pedagogiki, wiodących kierunkow. Druga to jakiś hardkor... a najgorsze ma przyjść na II roku

Napisane przez lilavati007

O, Karolka. Miło Cię tu widzieć.

Cześc


Fajnie, że ttyle się dzieje na wątku, nasz powoli umiera śmiercią naturalną :P Brakowało mi chyba tego wizażowania

Przepraszam za te literowki ale korzystam z komputera mamy a tu jest taka mikroskopijna klawiatura, ze az zal pisac :/

[Lusja]

Napisane przez eternitka

tak, to idzie punktowo za pierwszym razem myślałam że o to Ci chodzi, ale potem uznałam że może o coś innego i odpisałam inaczej grunt, że zrozumiałam w końcu. Co do tych potwierdzeń to u mnie ksero potwierdzało się w liceum, w sekretariacie

Ale myślę, że na uczelni też mi potwierdzą Dziękuję za odpowiedź.

[Bziu]

Całkiem sporo znajomych duszyczek widzę

[eternitka]

Napisane przez Karolllka7

Fajnie, że ttyle się dzieje na wątku, nasz powoli umiera śmiercią naturalną :P Brakowało mi chyba tego wizażowania

Przepraszam za te literowki ale korzystam z komputera mamy a tu jest taka mikroskopijna klawiatura, ze az zal pisac :/

tu za to ruch codziennie jak ja lubię ten Twój podpis ...

[Karolllka7]

Napisane przez lilavati007

Oj nie taki diabeł straszny... Ja pierwszą sesję wspominam dość dobrze. Tzn. na politechnice najgorsza jest tzw. przedsesja kiedy to zazwyczaj w ostatni tydzień semestru są zaliczenia z wszystkich wykładów, które nie kończą się egzaminem i często są jeszcze jakieś kolokwia z ćwiczeń. Potem w sesji można odetchnąć, bo już nie ma zajęć, egzaminów dużo nie miałam, wiec w końcu był czas na porządną naukę. Ogólnie nie ma co popadać w panikę, wszystko jest do zdania, tak naprawdę nie zauważyłam jakieś intelektualnej przepaści między tym co uczyłam się w liceum, a tym czego uczą mnie na studiach. Miałam jedną poprawkę z jednego typowo pamięciowego przedmiotu, który nie ma co oszukiwać olałam sobie, liczyłam na szczęscie no i się nie udało. Ale poprawkę już zdałam na 4.

U mnie na uniwerku również przedsesja to czas najgorętszy. Czasem łącznie z sesją trwa to dobre 1,5 miesiąca. Dla mnie to jak kołowrtotek. Zasypiasz, budzisz sie, uczelnia- koła, wracasz, uczysz sie do kola, zasypiasz, budzisz sie, uczelnia- kolo, wracasz, uczysz sie do kola, zasypiasz itd. az nadejdzie sesja i wtedy juz tylko sie uczysz i malo spisz
U mnie poprawki zalicza sie tylko na 3

[Cada]

U mnie podobnie pierwsza sesja była bajkowa . Na drugiej już trochę stresu. Przed sesją zaliczania za 3 razem, ale poszło jakoś. Tak ten czas przed sesją jest zdecydowanie straszniejszy niż sama sesja . I myślę , że 3 i 4 semestr będą dużo gorsze

[Karolllka7]

Napisane przez eternitka

tu za to ruch codziennie jak ja lubię ten Twój podpis ...

Mój podpis? Własnie myślałam dzisiaj, ze czas go zmienic




Bziu

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez Cada

U mnie podobnie pierwsza sesja była bajkowa . Na drugiej już trochę stresu, zaliczania za 3 razem, ale poszło jakoś . I myślę , że 3 i 4 semestr będą dużo gorsze

Gdzieś Ty była?! Tłumacz się

[Bziu]

czyli pierwsze sesje są łatwiejsze, za to gorzej później

[aszin]

Napisane przez Cada

U mnie podobnie pierwsza sesja była bajkowa . Na drugiej już trochę stresu, zaliczania za 3 razem, ale poszło jakoś . I myślę , że 3 i 4 semestr będą dużo gorsze

U mnie podobno pierwsza sesja to też lajcik, bo przedmioty to raczej wprowadzenie do kierunku, dopiero w drugim semestrze zaczynają się bardziej specyficzne.
Z jednej strony nie mogę się doczekać studiowania, a z drugiej nie chcę, żeby wakacje się skończyły.

[Cada]

Napisane przez Karolllka7

Mój podpis? Własnie myślałam dzisiaj, ze czas go zmienic




Bziu

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------


Gdzieś Ty była?! Tłumacz się

To tu to tam Nie udzielałam się, w ogóle nawet nie wchodziłam na forum, ogólnie przeżywałam bardzo burzliwy okres, ale to już bez wchodzenia w szczegóły Ale nie bij mnie, wystarczy że mam już dużo siniaków po ostatnim spotkaniu ze znajomymi :lol2:

[Karolllka7]

Napisane przez Bziu

czyli pierwsze sesje są łatwiejsze, za to gorzej później

A II rok podobno najtrudniejszy? Mówi się, że 1 klasa gimnazjum i liceum najtrudniejsza i to samo mowia o studiach, mam nadzieje ze to nie prawda

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez Cada

To tu to tam Nie udzielałam się, w ogóle nawet nie wchodziłam na forum, ogólnie przeżywałam bardzo burzliwy okres, ale to już bez wchodzenia w szczegóły Ale nie bij mnie, wystarczy że mam już dużo siniaków po ostatnim spotkaniu ze znajomymi :lol2:

Na bunt nastolatki to chyba juz za pozno?

[aszin]

Napisane przez Karolllka7

A II rok podobno najtrudniejszy? Mówi się, że 1 klasa gimnazjum i liceum najtrudniejsza i to samo mowia o studiach, mam nadzieje ze to nie prawda

Ja słyszałam, że najtrudniejszy II i IV rok

[Cada]

Napisane przez Karolllka7

A II rok podobno najtrudniejszy? Mówi się, że 1 klasa gimnazjum i liceum najtrudniejsza i to samo mowia o studiach, mam nadzieje ze to nie prawda

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------


Na bunt nastolatki to chyba juz za pozno?

no jakby trochę Powiem tyle: taaaaaaaaaaaaaaaaaakie zmiany