Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2012 - część XIV

[Balbinka1983]

Siemka Lalki

Soleilka - Fabiano dba o atmosferę w pokoju pierdziuszek

Nel_a - mam nadzieję, że to jednak nie świerzb tylko zwykłe swędzenie... A co Cię swędzi? Może skóra Ci się rozciąga i stąd swędzenie?

Hanjah - gratulacje z okazji 41 tygodnia hehe pewnie chciałabyś już jednak urodzić Przenoś jeszcze trochę to od razu dzieciaka do szkoły poślesz hehehe

Dziś mam wizytę u gina - co prawda dopiero o 17:30 ale już się stresuję. Ciekawe co mi powie... oby coś tam się już działo bo chciałabym już urodzić

[anna99302]

Hey!
Ale dobrze, że tak chłodno przez kolejny tydzień.... uff...

Napisane przez phdwao

[/COLOR]SMS od Irmusi: :" Dziękuję Wam bardzo Leo ma 54cm i waży 3130. Przed chwilą pierwszy raz ssał cyca. Osłonki na piersi to super sprawa pozdrawiamy was wszystkie"

Super! Gratulacje dla Irmusi! Aż nie chce mi się wierzyc, że już z końca lipca mamusie się rozpakowują

Napisane przez hanjah

Zaczęłam dziś 41. tydzień
Prawdę mówiąc nie sądziłam, że dotrwam w dwupaku do dzisiaj

W nocy nie mogłam spać i przez dwie godziny liczyłam skurcze, ale okazały się mało regularne (co 12 i 10 minut)... miałam nadzieję, że to JUŻ

No no kochana, trzymam kciuki, żeby się rozkręciło!

Napisane przez eninka84

Trzeba leżeć po znieczuleniu podpajeczynkowym, po zewnatrzoponowym nie. W trakcie podawania można chodzić, skakać na piłce. Generalnie nie polecają tego lekarze, tylko w Polsce, nie wiem dlaczego i nie interesuje mnie to nawet, bo i tak chce

Musi być ok! Trzymam kciuki!

O Ja, jak ja bym chciała znieczulenie...jednak szpital, w którym sie zdecydowałam rodzic nie dostarcza takich atrakcji...i będę rodzic jak w Afryce- na żywca

Poważnie, żeby w kraju rozwiniętym nie było możliwości ZZO w średniej wielkości mieście to jest śmiechu warte

[kasikkkkka]

witajcie
u mnie w końcu trochę chłodniej na dworze, więc może w końcu przestanę się pocić jak świnia
nie było mnie jakiś czas, bo nie bardzo miałam czas na wizaż
widzę, że przybyło nam mnóstwo dzieciaczków
gratuluję serdecznie wszystkim świeżo upieczonym mamusiom
a maleństwa witamy na świecie
wszystkie są cudne
ja właśnie wróciłam z laboratorium, robię badania bo jutro wizyta
wracając kupiłam sobie pączusia i zaraz zrobię kawkę

[nel_a]

Napisane przez Balbinka1983

Siemka Lalki

Soleilka - Fabiano dba o atmosferę w pokoju pierdziuszek

Nel_a - mam nadzieję, że to jednak nie świerzb tylko zwykłe swędzenie... A co Cię swędzi? Może skóra Ci się rozciąga i stąd swędzenie?

Hanjah - gratulacje z okazji 41 tygodnia hehe pewnie chciałabyś już jednak urodzić Przenoś jeszcze trochę to od razu dzieciaka do szkoły poślesz hehehe

Dziś mam wizytę u gina - co prawda dopiero o 17:30 ale już się stresuję. Ciekawe co mi powie... oby coś tam się już działo bo chciałabym już urodzić

stopy i dłonie - stopy bardziej. Od mniej więćej 3 tygodni. Zaczęło się od palców- między palcami teraz mam prawie całe stopy poza podeszwą chociaż i tam dziś zaczęło lekko swędzieć.

[kasikkkkka]

balbinka trzymam kciuki za wizytę
hanjah i chce_byc_mama oby wasze dziewuszki jak najszybciej zechciały opuścić brzuszki chyba za dobrze je karmicie

[nitka_88]

Napisane przez prince_polo

hej. mało pisze bo kontakt mam za daleko a mimo że wstaje to jest tragedia. wczoraj wieczorem kazali mi wstac to w spojeniu taki ból jak bym igle Miala. zatkalo mnie i musiałam usiąść by wydobyć z siebie słowo nie mówiąc że Bylam słaba bardzo. dali mi zastrzyk i spokój. dziś rano już mnie mecza. już Wstalam i to samo było. ale jakoś rozchodzilam i od razu dali zastrzyk. jak się zobaczyłam w lustrze UO masakra taka blada. pobrali mi krew więc zobaczymy.
miałam Isc się omyć ale mi słabo strasznie wiec się położyłam.
ból okropny niestety. dziś już mam mieć mała przy sobie częściej i dłużej i wkoncu ją umyja bo jeszcze jest brudna.

Jeszcze chwila i przestanie boleć...

Napisane przez modnisia86

Witam w 38 tygodniu Jesteśmy już donoszeni

Gratuluję

Napisane przez modnisia86

Donoszona ciąża jest jak jest skończone pełne 37 tygodni Wg wiedzy mojego lekarza i położnej

Napisane przez nel_a

Hej.

Ja już po śniadaniu, zaraz sie szykuję do przychodni.
Mam nadzieję że wyniki będą ok.

Napisane przez phdwao

[/COLOR]SMS od Irmusi: :" Dziękuję Wam bardzo Leo ma 54cm i waży 3130. Przed chwilą pierwszy raz ssał cyca. Osłonki na piersi to super sprawa pozdrawiamy was wszystkie"

Napisane przez hanjah

Zaczęłam dziś 41. tydzień
Prawdę mówiąc nie sądziłam, że dotrwam w dwupaku do dzisiaj

W nocy nie mogłam spać i przez dwie godziny liczyłam skurcze, ale okazały się mało regularne (co 12 i 10 minut)... miałam nadzieję, że to JUŻ

Napisane przez chce_byc_mama

hej hej ja tez juz na nogach szykuje sie i lece na zakupy.
Moze jak polatam troche po sklepach to mnie w koncu cos ruszy!

Są i Nasze niecierpliwe Życzę Wam, żeby TO już dziś

Napisane przez nel_a

Jestem.
Wyniki w normie - wszystkie łącznie z morfologią i moczem.
Cholestazy nie mam
Ale to może być świerzb
Dostałam maść i zobaczymy co dalej.
Tego świerzba to chyba mój kocur przyniósł bo łazi wszędzie po okolicy

dzięki za kciuki!!!!!

Witam Na wstępie gratuluję wszystkich rozpoczętych tygodni, bo dziś czwartkowy wysyp i mogę kogoś niechcący pominąć. Ale się dzisiaj wyspałam... Bez żadnej nocnej pobudki! Teraz idę farbować włosy i szykować się do brzuszkowej sesji z koleżanką. Zaglądnę później, miłego dnia

[Balbinka1983]

Napisane przez anna99302

O Ja, jak ja bym chciała znieczulenie...jednak szpital, w którym sie zdecydowałam rodzic nie dostarcza takich atrakcji...i będę rodzic jak w Afryce- na żywca

Poważnie, żeby w kraju rozwiniętym nie było możliwości ZZO w średniej wielkości mieście to jest śmiechu warte

U mnie w szpitalu owszem można mieć znieczulenie na życzenie ale... kosztuje 700 pln... więc plan jest taki, że mocno zaciskam zęby najwyżej powiem TŻ żeby mi wsadził jakiegoś kija między zęby

[anna99302]

Napisane przez agunia82

Chociaż powiem wam, że momentami to już chciałabym, żeby on wrócił do pracy bo zaczyna mi działać na nerwy. Chodzi jakiś taki marudny cały czas i co chwilę się o coś czepia. Ja też chodzę zmęczona i momentami tego wszystkiego nie wytrzymuje. Tym sposobem atmosferę w domu mamy dość napiętą

i

Ja nie wiem, jakby chłopy miały same rodzic dzieci a potem je karmic piersią..to chyba przyrost naturalny na świecie byłby żaden!

Napisane przez nel_a

Jestem.
Wyniki w normie - wszystkie łącznie z morfologią i moczem.
Cholestazy nie mam
Ale to może być świerzb
Dostałam maść i zobaczymy co dalej.
Tego świerzba to chyba mój kocur przyniósł bo łazi wszędzie po okolicy

dzięki za kciuki!!!!!

Super wieści! A to weź kota na weta niech mu coś dadzą na zaś i go na razie nie wypuszczaj!

Napisane przez Balbinka1983

Dziś mam wizytę u gina - co prawda dopiero o 17:30 ale już się stresuję. Ciekawe co mi powie... oby coś tam się już działo bo chciałabym już urodzić

za wizytę!

[bebe1987]

Cześć dziewczyny,

Byłam dziś rano na pobraniu krwi na HBS (lekarz przeoczył to badanie) i na grupe krwi, bo okazało się, że ze szpitala nie dostane swojego wyniku, a miałam go tylko na wypisie ze szpitala... W poniedziałek mam odebrać wyniki, więc do poniedziałku nie mogę urodzić . Teraz wypoczywam z lapkiem na kolanach . Dziś może zabiorę się za pakowanie torby... Właściwie rzeczy już mam przygotowane, tylko trzeba je włożyć do torby, co stanowi dla mnie jakąś barierę - nie wiem dlaczego... Jutro kolejne ktg - Wy tez chodzicie co 2-3 dni na ktg? Ja mam tak chodzić do samego porodu.

Melduję, że dziś z Gosią zaczęłyśmy 37 tc! Trzymajcie kciuki, żebyśmy jeszcze pochodziły w dwupaku .

Napisane przez hanjah

Mój tż mówi że dawno to zgłaszał, ale mnie się wydaje że to było później niż 15 tygodni temu...
I właśnie w kadrach to załatwiał, a managerowi tylko zgłosił że w lipcu go nie będzie przez jakiś czas.

Wzięłam dość ciepłą kąpiel i dalej nic
Obawiam się, że urodzę w piątek 13-go (nie jestem przesądna, ale jakoś mi ta data nie pasuje )

Jak się urodzi w piątek trzynastego to polubisz ta datę .

Napisane przez Soleilka

Aaaa zapomniałam na śmierć Paulaaa23 pisała, że jutro na obchodzie dowie się czy wychodzi do domu

Napisane przez eninka84

czesc dziewczynki
ja juz po wizycie, nikt mnie nie zbadał, bo byla tylko pielegniarka która wzieła tylko wymaz na tego paciorkowca, wiec poszłam na szkole rodznia. To najlepsza decyzja jaka podjelam dzis ostatnie spotkanie i mówili o porodzie i znieczuleniu. Jestem zdecydowana na zewnątrzoponowe i w ogóle nie czuje strachu

Gratuluje decyzji !

Napisane przez prince_polo

hej. mało pisze bo kontakt mam za daleko a mimo że wstaje to jest tragedia. wczoraj wieczorem kazali mi wstac to w spojeniu taki ból jak bym igle Miala. zatkalo mnie i musiałam usiąść by wydobyć z siebie słowo nie mówiąc że Bylam słaba bardzo. dali mi zastrzyk i spokój. dziś rano już mnie mecza. już Wstalam i to samo było. ale jakoś rozchodzilam i od razu dali zastrzyk. jak się zobaczyłam w lustrze UO masakra taka blada. pobrali mi krew więc zobaczymy.
miałam Isc się omyć ale mi słabo strasznie wiec się położyłam.
ból okropny niestety. dziś już mam mieć mała przy sobie częściej i dłużej i wkoncu ją umyja bo jeszcze jest brudna.

cały czas mnie mdli masakra

biedactwo... Teraz będzie coraz lepiej, najgorsze już za Tobą kochana!

Napisane przez modnisia86

witamy
Witam w 38 tygodniu Jesteśmy już donoszeni

Gratuluje , zazdroszczę donoszenia

Napisane przez Malwina_a

Wczoraj skończyłam 36tc i kompletować wyprawkę czyli tak jak miałam w planach nawet torba do szpitala prawie spakowana
A dzisiaj zaczełam 37tcjeszcze 2 tyg mogłabym wytrzymać

Napisane przez nel_a

Hej.

Ja już po śniadaniu, zaraz sie szykuję do przychodni.
Mam nadzieję że wyniki będą ok.

za wyniki!

Napisane przez phdwao

SMS od Irmusi: :" Dziękuję Wam bardzo Leo ma 54cm i waży 3130. Przed chwilą pierwszy raz ssał cyca. Osłonki na piersi to super sprawa pozdrawiamy was wszystkie"

Super! gratulacje dla dzielnej mamusi i synka!!!

Napisane przez hanjah

Zaczęłam dziś 41. tydzień
Prawdę mówiąc nie sądziłam, że dotrwam w dwupaku do dzisiaj

W nocy nie mogłam spać i przez dwie godziny liczyłam skurcze, ale okazały się mało regularne (co 12 i 10 minut)... miałam nadzieję, że to JUŻ

Życzę szybkiego rozpakowania!

Napisane przez nel_a

Jestem.
Wyniki w normie - wszystkie łącznie z morfologią i moczem.
Cholestazy nie mam
Ale to może być świerzb
Dostałam maść i zobaczymy co dalej.
Tego świerzba to chyba mój kocur przyniósł bo łazi wszędzie po okolicy
dzięki za kciuki!!!!!

Widzę, że spóźniłam się z kciukami... Dobrze, że nie jest to cholestaza, może ta maść pomoże .

[nel_a]

póki co muszę zrobić generalne sprzątanie i przede wszystkim wybrać się do dermatologa.

[osia86]

Witajcie, nowy dzień przed nami! Z tego, co czytam, może któraś dziś urodzi - trzeba dużo schodzić po schodach (i wjeżdżać na górę windą), bo asymetria chodzenia przyspiesza poród, a ponadto masować piersi i brzuch (na pewno pomaga, bo jak miałam rozmiękczoną szyjkę, to lekarz zabronił mi w ogóle dotykać brzucha). Co jeszcze? Seks! Stary, ludowy sposób, ale działa, bo mężczyzna ma w spermie proglandyny, które przyspieszają poród; są one podawane sztucznie kobiecie, jeśli akcja się ws3muje OK, tyle z porad

U nas pierwsza noc od kilku tygodni - przespana prawie cała, bo upał zelżał. Może teraz i woda będzie szła w mniejszych dawkach, niż zgrzewka na 2-3 dni, bo teściowa nie nadąża dostarczać

Zbieramy się z moim brzuchem i jedziemy do szpitala, zobaczymy, jak tam tata i czy jutro może go wypiszą. A po południu ploteczki z przyjaciółkami i wieczorem SR. Także może późną nocą tu zajrzę do Was, a jak nie - to jutro nadrobię zaległości. 3mam kciuki za "rodzące", oby szybko i bezboleśnie poszło!

PS Dzięki za linki do otulaczka

[eninka84]

Napisane przez wvictoria

Ja podobnie jak eninka jestem zdecydowana na zzo. Tylko nie wiem jak to będzie bo nam mówili, że podawane jest przy rozwarciu ok. 5-6 cm bo wcześniej może zwalniać akcję porodową. Poza tym od razu jak przyjmują do szpitala to trzeba powiedzieć, że będę chciała znieczulenie bo muszą zrobić badania (bez nich anestezjolog mi go nie poda nawet jeśli będę miała badania z dnia poprzedniego - muszą być zrobione drugie). Poza tym znieczulają o ok. 75-80% czyli nie całkowicie żeby kobieta mogła współpracować. Natomiast mój gin mówił żebym się nie bała korzystać z tego i jak mam możliwość - brać A co do gazy rozweselającego - on rozluźnia. Gin mi mówił, że próbował go ale tylko go rozśmieszył a nie przestało boleć ale to pewnie zależy od dawki bo rodząca sama sobie aplikuje ilość gazu

U nas wczoraj położna nawet powiedziala ze dla nich nawet lepiej zebynkazda brała zzo, dzieki temu dobrze współpracuje. Gaz tez mam do wyboru, ale nie chce, chyba ze w trakcie oczekiwania na rozwarcie, bo musi już być, nam mówiła ze 3-4 cm. Można łączyć i to i to więc ok.
W moim szpitalu jest anestezjolog w pełni dyspozycyjny na porodowce 24h. Wspomniala tez ze zdarza sie przy zzo ze muszą użyć kleszczy, ale to nie częsta sytuacja.

[Soleilka]

Napisane przez prince_polo

hej. mało pisze bo kontakt mam za daleko a mimo że wstaje to jest tragedia. wczoraj wieczorem kazali mi wstac to w spojeniu taki ból jak bym igle Miala. zatkalo mnie i musiałam usiąść by wydobyć z siebie słowo nie mówiąc że Bylam słaba bardzo. dali mi zastrzyk i spokój. dziś rano już mnie mecza. już Wstalam i to samo było. ale jakoś rozchodzilam i od razu dali zastrzyk. jak się zobaczyłam w lustrze UO masakra taka blada. pobrali mi krew więc zobaczymy.
miałam Isc się omyć ale mi słabo strasznie wiec się położyłam.
ból okropny niestety. dziś już mam mieć mała przy sobie częściej i dłużej i wkoncu ją umyja bo jeszcze jest brudna.


cały czas mnie mdli masakra

Jutro będzie tylko lepiej

Napisane przez phdwao

SMS od Irmusi: :" Dziękuję Wam bardzo Leo ma 54cm i waży 3130. Przed chwilą pierwszy raz ssał cyca. Osłonki na piersi to super sprawa pozdrawiamy was wszystkie"

Kruszynka

Napisane przez agunia82

słońce, ale po co Wy go tak często kąpiecie Przecież zmyjecie mu całą barierę ochronną ze skóry, tak częste mycie nie jest korzystne Takie maluchy ogólnie zaleca się kąpać co 2-3 dni (nawet w mojej "mądrej" książce tak napisali), dwa razy dziennie to moim zdaniem już przesada

Jak jest gorąco to mam go kąpać 2x dziennie, bo ma okropne potówki. Kąpię go w emolium i nie jest źle dziś go tylko na wieczór wykąpiemy bo jest chłodno, a i on lepiej później śpi.
W szpitalu też tak go kąpali, a ja tego zmieniać nie chcę

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez Balbinka1983

Soleilka - Fabiano dba o atmosferę w pokoju pierdziuszek

Dziś mam wizytę u gina - co prawda dopiero o 17:30 ale już się stresuję. Ciekawe co mi powie... oby coś tam się już działo bo chciałabym już urodzić

Tylko gdyby przy tym był spokojny

[Linka25]

Bebe - co do ktg to od 2 lekarzy słyszałam ze robi je się jesli sa wskazania. Albo w b. późnej ciąży, około tp. kiedy dziecko trzeba zacząc pilniej monitorować. Mój lekarz kazał mi zrobić raz w 38 tc. ale tylko dla mojego spokoju. Jego zdaniem nie ma wskazań.

Nel_a gratuluję dobrych wyników i mam nadzieję, że to jednak nie jest też świerzb...

phdwao ja cykle miałam 32 dniowe

Anna nie rodzisz w CZMP?


Co do znieczulenia, to ja go nie chcę. Raz ze chce rodzić jak najbardziej naturalnie, dwa że chce sprawdzić jak to jest na własnej skórze

[eninka84]

A i dodam ze nie płace za zzo, to jedyny szpital w Kielcach który ma je w ogóle i do tego bezpłatnie. To samo z gazem także odetchnelam z ulga
Dziś 35 tc skończony

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez Linka25

Bebe - co do ktg to od 2 lekarzy słyszałam ze robi je się jesli sa wskazania. Albo w b. późnej ciąży, około tp. kiedy dziecko trzeba zacząc pilniej monitorować. Mój lekarz kazał mi zrobić raz w 38 tc. ale tylko dla mojego spokoju. Jego zdaniem nie ma wskazań.

Nel_a gratuluję dobrych wyników i mam nadzieję, że to jednak nie jest też świerzb...

phdwao ja cykle miałam 32 dniowe

Anna nie rodzisz w CZMP?


Co do znieczulenia, to ja go nie chcę. Raz ze chce rodzić jak najbardziej naturalnie, dwa że chce sprawdzić jak to jest na własnej skórze

My tez go poczujemy 4 cm rozwarcia trzeba wytrzymać

[chce_byc_mama]

Napisane przez nel_a

Jestem.
Wyniki w normie - wszystkie łącznie z morfologią i moczem.
Cholestazy nie mam
Ale to może być świerzb
Dostałam maść i zobaczymy co dalej.
Tego świerzba to chyba mój kocur przyniósł bo łazi wszędzie po okolicy

dzięki za kciuki!!!!!

no a nie mowilam ze bedzie dobrze !

Napisane przez Soleilka

Hej nie wyspałam się. Jeszcze od rana Małego chyba brzuszek boli, co chwilę pryka sobie i płacze. Pomasowałam go, TŻ go przytulił i śpi. Ale kurde od 7 leżał z otwartymi oczami i sobie kwękał pod nosem

widze macierzynstwo spedza Ci sen z powiek

Napisane przez Balbinka1983

Dziś mam wizytę u gina - co prawda dopiero o 17:30 ale już się stresuję. Ciekawe co mi powie... oby coś tam się już działo bo chciałabym już urodzić

no to kciuki za pomyslnie udana wizyte

Napisane przez Balbinka1983

U mnie w szpitalu owszem można mieć znieczulenie na życzenie ale... kosztuje 700 pln... więc plan jest taki, że mocno zaciskam zęby najwyżej powiem TŻ żeby mi wsadził jakiegoś kija między zęby

ileeeeeeeee ????????????!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez Soleilka

Jak jest gorąco to mam go kąpać 2x dziennie, bo ma okropne potówki. Kąpię go w emolium i nie jest źle dziś go tylko na wieczór wykąpiemy bo jest chłodno, a i on lepiej później śpi.
W szpitalu też tak go kąpali, a ja tego zmieniać nie chcę

Misia mi tez sie wydaje ze za duzo ale to Ty jestes mama i robisz jak uwazasz, najlepiej wypytaj dzis o wszystko polozna
usiadz sobie pomysl i pospisuj pytania na kartce co by nie zapomniec















ja juz siedze gotowa oszywiscie nawet zrobilam porzadny makijaz (swoja droga nie wiem czemu ostatnio jakos go unikam ) :P
a moj tz oczywiscie dopiero pod prysznicem!
ja go kiedys ubije!

[eninka84]

Kłuje mnie w pipce znowu....okropne uczucie.

[nel_a]

Napisane przez chce_byc_mama

no a nie mowilam ze bedzie dobrze !



widze macierzynstwo spedza Ci sen z powiek



no to kciuki za pomyslnie udana wizyte



ileeeeeeeee ????????????!!!!!!!!!!!!!



Misia mi tez sie wydaje ze za duzo ale to Ty jestes mama i robisz jak uwazasz, najlepiej wypytaj dzis o wszystko polozna
usiadz sobie pomysl i pospisuj pytania na kartce co by nie zapomniec















ja juz siedze gotowa oszywiscie nawet zrobilam porzadny makijaz (swoja droga nie wiem czemu ostatnio jakos go unikam ) :P
a moj tz oczywiscie dopiero pod prysznicem!
ja go kiedys ubije!

też mam takie problemy z moją księżniczką
ja już czekam przy drzwiach a on dopiero się ubiera, i jeszcze 3 razy się po coś wraca

[Linka25]

Napisane przez eninka84

A i dodam ze nie płace za zzo, to jedyny szpital w Kielcach który ma je w ogóle i do tego bezpłatnie. To samo z gazem także odetchnelam z ulga
Dziś 35 tc skończony

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------



My tez go poczujemy 4 cm rozwarcia trzeba wytrzymać

4 cm to nic

Ja tez nie płace za zzo ale dla mnie to totalna ostateczność, chociaż decyzję trzeba podjąć wcześniej, bo podane za wcześnie lub za późno to katastrofa
więc pewnie nie będzie już opcji dla mnie

[kasikkkkka]

Napisane przez chce_byc_mama

ja juz siedze gotowa oszywiscie nawet zrobilam porzadny makijaz (swoja droga nie wiem czemu ostatnio jakos go unikam ) :P
a moj tz oczywiscie dopiero pod prysznicem!
ja go kiedys ubije!

mój też tak ma, zawsze ma czas
zawsze go muszę poganiać, a on mi wtedy mówi, że przecież jest prawie gotowy, po czym okazuje się, że jeszcze z 10 min muszę na niego czekać

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez nel_a

też mam takie problemy z moją księżniczką
ja już czekam przy drzwiach a on dopiero się ubiera, i jeszcze 3 razy się po coś wraca

echhh te chłopy, wszystkie takie same

[bebe1987]

Napisane przez Balbinka1983

Dziś mam wizytę u gina - co prawda dopiero o 17:30 ale już się stresuję. Ciekawe co mi powie... oby coś tam się już działo bo chciałabym już urodzić

za wizytę!

Napisane przez kasikkkkka

witajcie
u mnie w końcu trochę chłodniej na dworze, więc może w końcu przestanę się pocić jak świnia
nie było mnie jakiś czas, bo nie bardzo miałam czas na wizaż
widzę, że przybyło nam mnóstwo dzieciaczków
gratuluję serdecznie wszystkim świeżo upieczonym mamusiom
a maleństwa witamy na świecie
wszystkie są cudne
ja właśnie wróciłam z laboratorium, robię badania bo jutro wizyta
wracając kupiłam sobie pączusia i zaraz zrobię kawkę

za jutrzejszą wizytę!

Napisane przez Linka25

Bebe - co do ktg to od 2 lekarzy słyszałam ze robi je się jesli sa wskazania. Albo w b. późnej ciąży, około tp. kiedy dziecko trzeba zacząc pilniej monitorować. Mój lekarz kazał mi zrobić raz w 38 tc. ale tylko dla mojego spokoju. Jego zdaniem nie ma wskazań.

Może być tak, jak piszesz - u mnie poród może nastąpić "na dniach", pewnie dlatego tak często mam być na ktg...

Napisane przez eninka84

Dziś 35 tc skończony

Napisane przez nel_a

też mam takie problemy z moją księżniczką
ja już czekam przy drzwiach a on dopiero się ubiera, i jeszcze 3 razy się po coś wraca

Skąd ja to znam - mój też dłużej się "grzebie" niż ja .

[Paulaaa23]

Wróciłam
Nie wiem co tam Soleilka ode mnie przekazywała, zaraz zacznę nadrabiać, ale pewnie trochę mi to zajmie W każdym razie po pierwsze gratuluję mamusiom nowych dzieciaczków, czyli Maciejce, Blue, Cynamonkowi, Nicki, Prince i Irmusi klask i:
Po drugie jak wiecie lub nie, do szpitala trafiłam, bo spadłam ze schodów. Naprawdę nie wiem jak ja to zrobiłam, schodziłam i nagle się poślizgnęłam i wylądowałam na plecach i tyłku. Pierwsze co, to poczułam plecy, tak uderzyłam, że nie mogłam dłuższą chwilę oddechu złapać. Dobiegł do mnie tz i zaczął pytać czy mnie coś boli. Wydukałam coś, że plecy i że chce jechać do szpitala. Poszedł więc po auto do garażu, a ja po kilku minutach zorientowałam się, że boli mnie też tyłek. Zaczęłam stukać w brzuch, ale mały się nie ruszał. Jak jechaliśmy już do szpitala, to zobaczyłam, że pozdzierałam sobie cały łokieć i pod koniec drogi mały zaczął się w końcu ruszać. W szpitalu od razu mnie przyjęli, wypisali wszystkie papiery, a potem ktg i badanie na fotelu. Wszystko wyszło dobrze, ale musiałam zostać na obserwacji. Tak więc codziennie rano i wieczorem miałam ktg, ciśnienie, temperaturę, a we wtorek miałam jeszcze USG. Wszystko dokładnie sprawdzone, przepływy, łożysko ok, dziecko zdrowe, waga równo 3000g. Odetchnęłam Wczoraj natomiast rano na ktg wyszły mi dwa skurcze na 80, ale nieregularne. Wieczorem co chwile zapisywał się skurcz, ale wszsytkie na 40, 50 lub 60 i jeden na 80. Dziś rano jeden wyszedł na 60 i jeden na 80. I tak od wczoraj mam ciągle skurcze, które już czuję, boli trochę, ale cały czas nieregularne są Zaczyna mnie to szczerze mówiąc już wkurzać, bo wolałabym, żeby się sprecyzowało. Albo tak, albo tak. A tak to cały czas się zastanawiam, czy zrobią się regularne, czy może jeszcze nie.... To tyle

[eninka84]

Co do zzo to mnie dziś wystarcza zapewnienie ze mogę o nie poprosić a jak wyjdzie to sie okaże w praniu przynajmniej jestem spokojniejsza

[wvictoria]

Napisane przez anna99302

Ja nie wiem, jakby chłopy miały same rodzic dzieci a potem je karmic piersią..to chyba przyrost naturalny na świecie byłby żaden!

A mnie się wydaje, że na świecie byłyby same jedynaki, macierzyński (tacierzyński) trwałby 4-5 lat, cc byłoby porodem naturalnym, L4 od dnia poczęcia standard Ot, taka moja wariacja na temat

[Linka25]

Paulaa to wspaniale, że wszystko dobrze
Co do skurczy, to może dlugo się rozkręcać - ja mam juz od 3 tyg bolesne skurcze, nieregularne a rozwarcia zero. Szyjka krótka ale to 39 tc. więc luzik.

[Soleilka]

Kurde ściągam ten pokarm i ściągam i dalej tyle samo jest ocipieć idzie. Mam dziś zły dzień

[bebe1987]

Napisane przez Paulaaa23

Wróciłam
Nie wiem co tam Soleilka ode mnie przekazywała, zaraz zacznę nadrabiać, ale pewnie trochę mi to zajmie W każdym razie po pierwsze gratuluję mamusiom nowych dzieciaczków, czyli Maciejce, Blue, Cynamonkowi, Nicki, Prince i Irmusi klask i:
Po drugie jak wiecie lub nie, do szpitala trafiłam, bo spadłam ze schodów. Naprawdę nie wiem jak ja to zrobiłam, schodziłam i nagle się poślizgnęłam i wylądowałam na plecach i tyłku. Pierwsze co, to poczułam plecy, tak uderzyłam, że nie mogłam dłuższą chwilę oddechu złapać. Dobiegł do mnie tz i zaczął pytać czy mnie coś boli. Wydukałam coś, że plecy i że chce jechać do szpitala. Poszedł więc po auto do garażu, a ja po kilku minutach zorientowałam się, że boli mnie też tyłek. Zaczęłam stukać w brzuch, ale mały się nie ruszał. Jak jechaliśmy już do szpitala, to zobaczyłam, że pozdzierałam sobie cały łokieć i pod koniec drogi mały zaczął się w końcu ruszać. W szpitalu od razu mnie przyjęli, wypisali wszystkie papiery, a potem ktg i badanie na fotelu. Wszystko wyszło dobrze, ale musiałam zostać na obserwacji. Tak więc codziennie rano i wieczorem miałam ktg, ciśnienie, temperaturę, a we wtorek miałam jeszcze USG. Wszystko dokładnie sprawdzone, przepływy, łożysko ok, dziecko zdrowe, waga równo 3000g. Odetchnęłam Wczoraj natomiast rano na ktg wyszły mi dwa skurcze na 80, ale nieregularne. Wieczorem co chwile zapisywał się skurcz, ale wszsytkie na 40, 50 lub 60 i jeden na 80. Dziś rano jeden wyszedł na 60 i jeden na 80. I tak od wczoraj mam ciągle skurcze, które już czuję, boli trochę, ale cały czas nieregularne są Zaczyna mnie to szczerze mówiąc już wkurzać, bo wolałabym, żeby się sprecyzowało. Albo tak, albo tak. A tak to cały czas się zastanawiam, czy zrobią się regularne, czy może jeszcze nie.... To tyle

Gratuluję trafnie i błyskawicznie podjętej decyzji o jeździe do szpitala! Dobrze, że nic Wam się nie stało (poza obtarciami i siniakami). Uważaj kochana na siebie!

[Soleilka]

Paulaaa przepraszam, że nie odpisałam na wszystko, ale czasu mi brakuje

[kasikkkkka]

paulaa super, że tak to się skończyło

soleilka, wierzę, że jest ci ciężko, ale jeszcze trochę i będzie lepiej, głowa do góry

[bebe1987]

Napisane przez Soleilka

Kurde ściągam ten pokarm i ściągam i dalej tyle samo jest ocipieć idzie. Mam dziś zły dzień

Nie denerwuj się . Zrób sobie małą przerwę i spróbuj jeszcze raz - nic na siłę!