U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2012-26

[maly_czlowieczek]

wpadam na chwilę


wszystko idzie nie tak...

od dziś nie mam ciepłej wody.......

chcę umierać.....

[carmelova]

Napisane przez czarna_kawa80

dziewczyny (te ktore robia menu na stoly ) piszecie tez o przystawkach ??

Nie, piszę tylko dania gorące + godziny podawania.

Napisane przez a u d r e y

Gość mi odpisał że jutro wysyła do mnie poprawne zamówienie...
Zaskoczonam!

Super!

Stresik jest?

[Post_Blue]

Napisane przez Blacky

Ja tylko ciepłe dania wymieniam i zastanawiam się nad wymienieniem rodzajów win. Wydaj mi się to fajnym pomysłem, ale za każdym razem jak zaczynam to analizować wydaje się bez sensu.

A mi się wydaje, że to będzie ładnie i elegancko wyglądało Choć to zależy od gości, bo jak sie na winach nie znają, mogą poczuć się skołowani

Napisane przez Cierpliwosc

Zaprosiła cały blok czy pół wsi?

Całą wieś A serio - dziewczyna jest ortodoksyjną katoliczką, więc pewnie było dużo księży, znajomych z oaz, jakichś organizacji kościelnych itp

Napisane przez lolita25

A jakie podziękowania robisz?

Wrzucam Ci zdjęcia Migdały w wymarzonych 5 kolorach, na które czaiłam się 2 miesiące, bo były drogie. Do tego woreczki z Chin. I karteczki, które namiętnie wycinam.

Napisane przez __Paulinka__

Hello!

pamietacie mnie jeszcze?

Pewnie, że tak, wariacie Dobrze, że jesteś! Trzymam kciuki za Twój plan!

Napisane przez moniq_87

Wczoraj byłam na pierwszej, wyczekanej, wymarzonej przymiarce...
I jestem taka zała, wściekła i w ogóle szkoda gadać.

Kochana, pozostaje życzyć, żeby ta następna przymiarka wynagrodzila Ci pierwszą A jak masz za dużo cycka, wysyłaj do mnie priorytetem!

Napisane przez Madziuniusia

a w ogóle to chciałam pochwalić mojego TŻ. Mówię wczoraj do niego, że przecież nie będę specjalnie jechać się czesać do ślubu 30 km. A on: dlaczego nie? No to mówię, że jak ja tam pojadę i w ogóle... A on, że mnie zawiezie To mówię, że wolałabym już, żeby ten jego świadek mnie zawiózł, żeby TŻ fryza nie widział.

Kochany TŻcik, nie ma co

Napisane przez NightButterflyVIP

BROWNIES Z OREO smakowaly tak, ze pierwsze 10 min i juz z dwoch talerzy jeden byl pusty- niektorzy brali nawet po 3! DZIEKI RAZ JESZCZE ZA PRZEPIS!!!

To cudownie, nie masz za co dziękować!

[201705121336]

witam ja u teściów mąż w pracy
lady super relacja")
Paulinko śliczna suknienka
ten fioletotwy make up ja kiedys podawałam nawet na wizażu :P

[carmelova]

Napisane przez maly_czlowieczek

wpadam na chwilę


wszystko idzie nie tak...

od dziś nie mam ciepłej wody.......

chcę umierać.....

Co się dzieje? Ślub już za 2 dni! Don't worry

[Blacky]

Dzień dobry

Napisane przez a u d r e y

Zdecydowanie. w kuchni toczy się całe życie rodzinne domu
a moja jest idealna, dokładnie taka jaką chcieliśmy. jak będzie już gotowa to Wam pokażę foty

PS. Ja też uwielbiam twistery

Marzy mi się piękna kuchnia. Ale do własnego mieszkania czy domu, to nam jeszcze bardzo daleko...

Napisane przez chocolate muffin

Próbny makijaż się udał w końcu... był delikatny, ale dobrze się trzymał i w ogóle go nie czułam na sobie.
NIUT jesteś zadowolona z paznokci ? bo tez się tam zapisałam, bo nie chciało mi sie szukać gdzie indziej.

Gratulacje!

Napisane przez marcia45

A więc relacja z najcudowniejszego dnia marci45 i jej mężaJ

Wspaniale, że się wszystko udało!

Napisane przez __Paulinka__

2 dni do ślubu!!!!

Ale jestem zabiegana ostatnio

Suknie wczoraj odebralam, prawie sie rozplakalam jak ja mierzylam wieczorem jeszcze mama mnie zawiazala, nawet sprawnie jej to poszlo
Wczoraj dzwonil fotograf, zeby obgadac ostatnie sprawy
[...]

8:00 wstaję, wykąpię się, moze coś przełknę
10.30 fryzjer
12.00 makijaż
14.00 przyjezdza foto i kam
14.30 wskakuje w suknie
15.00 przyjezdza TZ z rodzinką na blogoslawienstwo;D
16.00 nasz Ślub
17.00 powitanie na sali i imprezka do bialego rana

jejku chce, zeby to juz bylo dzisiaj

Wszystko będzie pięknie na pewno.

Napisane przez kilianna

Muszę się Wam pożalić.
Coraz częściej dowiaduję się, że ktoś w rodzinie ma do mnie pretensje i żal o to, że nie został zaproszony. My robimy wesele na 100 osób, więcej nawet sala by nie pomieściła, a i nasze fundusze ograniczone.

U nas jest to samo - sala wypchana po brzegi, a wciąż jakieś osoby dochodzą.


Wpadałam tylko na chwilę, korzystam z kompa M., bo mój netbook złapał wirusa.

Wyskakuje mi napis, że komputer zablokowany za przechowywanie dziecięcej pornografii i żebym zapłaciła 500zł grzywny. Co za bzdura.

Chyba mało jest naiwniaków, którzy by się na to nabrali, ale usunięcie tego wirusa jest strasznie trudne. Będę chyba musiała oddać netbooka do informatyka. A dzisiaj spotykam się za florystka i miałam jej na kompie inspiracje pokazywać. No nic, wyślę jej meilem.

W każdym razie miłego dnia dziewczyny

[Madziuniusia]

Nie mam znowu pomysłu na obiad... Nie lubie gotować tylko dla siebie...

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez wensday21

witam ja u teściów mąż w pracy
lady super relacja")
Paulinko śliczna suknienka
ten fioletotwy make up ja kiedys podawałam nawet na wizażu :P

błagam o foto :pro si:

[Nattiv]

Napisane przez __Paulinka__

aa i kupilam kiece na poprawiny, łazilam za nią 2 tygodnie i nic! wkoncu kupilam tą:P wczoraj jest taka slubna dalam 260zł, ale przynajmniej mam:P jest z bardzo dobrego materialu, ma naszyte takie rożyczki z tiulu i usztywniany gorsecik wyglądam w niej miodzio

Śliczna

Napisane przez Czarnooka_Paula

śliczna


laski wiecie co, odp mi wizażystka z miasteczka obok ze ma mój teermin zajety ale dopiero na godzine popoludniowa, wiec do mnie wczesniej moze wpasc
tak na 10. Ja mam na 12 sesje wiec idealnie

ale sie ciesze, czytalam opinie o niej i jest podobno swietna

maluje nawet modelki na sesje rożne

teraz jej zapytalam czy w te sobote ma czas na probny zeby mi zrobic ( ide na wesele do mojej przyjaciolki to bym go przetestowala od razu )

O widzisz To portfel Tż się ucieszy

Ale dziś fajnie chłodno. Aż chce się pracować.

[jagata]

nie wiem czemu, ale mi się od razu kojarzy malwuś z makijażem. POszukaj wiadomości z kwietnia tego roku

[olajakzam]

Napisane przez Blacky

Dzień dobry



Marzy mi się piękna kuchnia. Ale do własnego mieszkania czy domu, to nam jeszcze bardzo daleko...



Gratulacje!



Wspaniale, że się wszystko udało!



Wszystko będzie pięknie na pewno.



U nas jest to samo - sala wypchana po brzegi, a wciąż jakieś osoby dochodzą.


Wpadałam tylko na chwilę, korzystam z kompa M., bo mój netbook złapał wirusa.

Wyskakuje mi napis, że komputer zablokowany za przechowywanie dziecięcej pornografii i żebym zapłaciła 500zł grzywny. Co za bzdura.

Chyba mało jest naiwniaków, którzy by się na to nabrali, ale usunięcie tego wirusa jest strasznie trudne. Będę chyba musiała oddać netbooka do informatyka. A dzisiaj spotykam się za florystka i miałam jej na kompie inspiracje pokazywać. No nic, wyślę jej meilem.

W każdym razie miłego dnia dziewczyny

Ty Pedofilku

[Blacky]

Napisane przez Post_Blue

To cudownie, nie masz za co dziękować!

a ja tez mogę prosić przepis?

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez olajakzam

Ty Pedofilku

To ja - nałogowy rozpowszechniacz dziecięcej pornografii.

[paulinak18]

Napisane przez marcia45

A więc relacja z najcudowniejszego dnia marci45 i jej mężaJ

Gratuluję, że wszystko udało się tak jak zaplanowaliście

Napisane przez Magdzia0108

O, a dzisiaj mamy z kamerzysta kręcony plener, ale w normalnych ubraniach. Ciekawe jak to wyjdzie wszystko....oby pogoda się nie popsuła, trzymajcie kciuki

Napisane przez Czarnooka_Paula

wczoraj w inglocie dzielnie sie trzymał

i jeszcze pytał babke:

a czy te cienie mozna tak rozmazywac zeby był łagodny kontur oka?

: hahaha:

Napisane przez __Paulinka__

Hello!

pamietacie mnie jeszcze?

2 dni do ślubu!!!!

Ale jestem zabiegana ostatnio

Suknie wczoraj odebralam, prawie sie rozplakalam jak ja mierzylam wieczorem jeszcze mama mnie zawiazala, nawet sprawnie jej to poszlo
Wczoraj dzwonil fotograf, zeby obgadac ostatnie sprawy

Przed wczoraj moj TZ zgubil portfel caly dzien stracony na blokowaniu kart, kompletnie wszystkiego nam sie odechcialo, takze tancow nie chodzimy juz na kurs, bo to jednak duzo czasu nam zajmowalo, choc bylo bardzo fajnie.. wiec bedzie przytulaniec, ale przynajmniej mniej stresu wieczorem przyjechal facet, ktory znalazl portfel... niestety bez kasy, a bylo tam ok. 1000 zł ale jedno szczescie, ze chociaz dokumenty sie znalazly...

Wogole to od tygodnia jestem chora:/ a nie mam czasu na lezenie w lozku, bo sprawy trzeba zalatwiac.. dzisiaj jedziemy kupic soki i od razu zawozimy na sale, wodke tez trzeba zawiezc.

Madziuniusia jak chcesz moje bolerko (to tiulowe) to moge Ci je oddac, bo mi do sukni kompletnie nie pasuje. Ide bez tak jest najladniej
moge Ci przeslac zdjecia na maila jak chcesz

wczoraj zalatwilismy auto do ślubu (wiem, wiem, bardzo szybko) bedzie to BMW najnowsza piątka

pogade na sobote zapowiadają brzydką:/

Jutro paznokcie, wieczorem tluczenie i juz sobota

moj plan na sobote:

8:00 wstaję, wykąpię się, moze coś przełknę
10.30 fryzjer
12.00 makijaż
14.00 przyjezdza foto i kam
14.30 wskakuje w suknie
15.00 przyjezdza TZ z rodzinką na blogoslawienstwo;D
16.00 nasz Ślub
17.00 powitanie na sali i imprezka do bialego rana

jejku chce, zeby to juz bylo dzisiaj

Dobrze że chociaż dokumenty się znalazły
Mój TŻ też w tamtym tygodniu zgubił portfel, gdy się zorientowaliśmy to pojechaliśmy szukać bo był pewien że przez przypadek zostawił na dachu. Oczywiście zrezygnowali wracamy do domu, a tam znajomy mojego brata przyjechał bo znalazł portfel poznał mnie na zdjęciu, więc wiedział komu oddać Co on by beze mnie zrobił

Napisane przez Oriflame_Rybnik

2 dni

Idę dzisiaj z moim D.na maniciure,on jeszcze musi iść do spowiedzi.
A jutro jedziemy do kwiaciarni po kwiaty na grób taty D.i na cmentarz,z wódką na salę...

Zazdroszczę Wam tych 2 dni

[paulinak18]

Napisane przez moniq_87

Mojego TZ kuzynka robiła takie ogromniaste wesele, tylko, że my na nim nie byliśmy, bo było jednocześnie drugie u jego kuzyna, ale na tym wielgaśnyum byli jego rodzice. Opowiadali, że to bardzo ciężkie zadanie dla Pary Młodej. Praktycznie cały wieczór nie zatańczyli, nie zjedli. Zyczenia przyjmowali przez całe wesele, nie było wyzanczonego momentu, tylko jak ktoś widział, że PM są wolni, to podchodzili, zyczyli i dawali prezent. Jak już skończyły się życzenia, to była pora, że niektórzy się zmywali i trzeba było się żegnać, dawać gościńce itd... Także całe wesele to była ostra harówka, mało zabawy.....

"A i dwa dni temu zapomniałam umyć się za uszami "

Ładne, choć nie w moim stylu

Mój też... Jakoś nam się udało sporo kasy kasy odłożyć i zrobić wesele w niecały rok, nawet za bardzo nie rezygnując z przyjemności (oczywiście z uwzględnieniem pomocy rodziców). Czasem mi się dostaje za to, że jestem rozrzutna, ale jak go pochwalę, że się ceszę, że mamy takie oszczędności to jest taki zadowolony i dumny

Super!
Jeszcze dotąd nie pogratulowałam najnowszym żonkom pięknych relacji - szczególnie Lady! Super!
Czy mogę się pożalić?

Wczoraj byłam na pierwszej, wyczekanej, wymarzonej przymiarce...
I jestem taka zała, wściekła i w ogóle szkoda gadać. Jak na razie to chciałabym, żeby ten cały ślub odbył się beze mnie...
Zacznijmy od tego, że byłam umówiona na 12. Namówiłam mamę, siostrę -świadkową, i BF - nieoficjalną druhnę, które się specjalnie zwolniły z pracy, żeby przyjśc. Akurat jakaś dziewczyna mierzyła suknie, bo jeszcze szukała (a ma mieć ślub tydzień po mnie!!!) W związku z tym, że to trochę trwało, to moja przymiarka zaczęła się ok. 12,30. Z początku myślałam, że czekamy na krawcową, ale jak pani zadzwoniła po nią, to ta przyszła w kilka minut, takż chyba była w salonie obok. Zaczęła się przymiarka. Cały czas powtarzały, żebym kupiła biustonosz - no t okupiłam. Ale biały, przez co suknia (ivory) już się biała nie wydaje, poza tym biustonosz mi biust unosi i w nim się nie dopinam /masakra/. Wobec tego go zdjęłam, nadal biust się ładnie nie układał zatem Pani stwierdziła, że suknię trzeba będzie poszerzyć o 2 cm. W tym momencie się ząłamałam. większość z Was pewnie nie ma takiego problemu, więc mnie nie zrozumiecie, ale ja niestety nie lubię mojego dużego biustu, chętnie bym oddała - za darmo, więc jeśli któraś jest chętna, zapraszam!!! Mam zawsze problemy z bluzkami, biustonoszami, sukienkami, ale jakoś to przeżywałam. Tertaz jednak złapałam doła na maksa. Całe cztery misiące od wyboru sukni odchudzałam się - może nie jakoś super rygorystycznie, starałam się rozsądnie jeśc. Zrezygnowałam z cukru, makaronów, ziemniaków, ryżu... Nie oczekiwałam jakiegoś spektakularnego efektu - dobra nieważne - ale humor już miałam zj***ny do końca dnia, a nawet do dzisiaj. To co się działo potem pamiętam jak przez mgłę, byłam już zupełnie obojętna co się dalej dzieje. Moja BF jeszcze próbowała mnie pocieszyć, zmusić do uśmiechu, ale niestety mój odwieczny problem dot. mojej tuszy sięgnął zenitu.Z tego co pamiętam suknia była trochę za długa po bokach, więc krawcowa ją obcięła. No i uparłam się, że mam mieć ramiączka, na co też jakoś niechętnie patrzyła. Ale się uparłam no więc mam mieć... Kolejna sprawa, która rozjuszyła mnie jak byka i obudziła drzemiąca we mnie bridezillę, o której istnieniu nic nie wiedziałam. Pani od razu ustaliła termin następnej i trzeciej ostatecznej przymiarki-odbioru. 8 sierpnia mam drugą przymiarkę, a 22 sierpnia mam odebrać suknię - ew. jakieś drobne poprawki jeśli bedą potrzebne. Zaprotestowałam. Przy zakupie pytałam kiedy odbiera się suknię i mówiły mi, że tydzień wcześniej. I tak się uparłam - cały czas byłam przygotowana, że suknię odbiorę w czwartek przed ślubem a nie dwa i pół tygodnia przed ślubem. Powiedziałam, że tak sobie to zaplanowałam, szczególnie, że jestem teraz mega zdesperowana i do ostatniej chwili, będę chciała schudnąć ile się da. A tu się okzauje, że krawcowa ma k**wa urlop od 27 sierpnia do 9 września. No ja p***lę!!! To po co mi dawały taka krawcową??? Nie mogły dać innej, która będzie wtedy wolna, która teraz ma urlop??? Usłyszałam: " To jak to? Krawcowa ma wcale nie mieć urlopu?" Brak mi słów dziewczyny. W końcu wymusiłam na nich, że będzie ta ostateczna przymiarka 22 sierpnia, ale jeśli coś mi nie będzie pasowało tuż przed ślubem, to będę mogła ostatnim tygodniu do nich przyjśc i to skorygować. Ja uważam, że będzie taka potrzeba, bo do ostatniej chwili bedę się odchudzać. WIem, że nie zrzucę mnóstwa tych kilogramów, ale zawsze może trochę... Na koniec mnie wkurzyłyu, bo jak kupowałam suknię to mama się pytała, czy ta suknia ma koło czy halki, to mówiły że jest koło w komplecie i na dole jest taki tunel wszysty i w niego można włożyć koło i wg potrzeby w każdej chwili zdjąc. A ona mnie się wczoraj pyta, czy będę chciała koło. Mówię, że oczywiście, że tak, bo przeciez jest w komplecie, a ona do mnie, ze tak, ale one musiały za nie dodatkowo płacić i w zwiazku z tym mam dopłacić 40 zł. To już mi śmierdzi takim wyłudzeniem, ze nastepnym razem jak d nich pójdę, to będę taką wredna i wybredną bridezillą, że pożałują, ze u nich suknię wybrałam. Mój nerw osiagnął najwyższy poziom w całym moim zyciu, więc pewnie większość mojego wpisu jest nieskładna. Dziękuję, ze mogę się tu wyżyć - nawet jeśli mało kto to przeczyta...

Aha i jeszcze ! Przez to, że moja przymiarka zaczęła się z opóźnieniem to moja siostra zapłaciła mandat, bo zapłaciła za bilet na godzinę, a wyszłyśmy po półtorej, ale pół godziny spędziłyśmy na oglądaniu jakiejś dziewczyny...

Przykro mi z powodu sukienki Bardzo nieodpowiedzialna kobieta

Napisane przez kilianna

Muszę się Wam pożalić.
Coraz częściej dowiaduję się, że ktoś w rodzinie ma do mnie pretensje i żal o to, że nie został zaproszony. My robimy wesele na 100 osób, więcej nawet sala by nie pomieściła, a i nasze fundusze ograniczone. Także zapraszamy po 50 osób z mojej strony i 50 od TŻ. Moja rodzina jest dosyć liczna, toteż zaprosiłam wiadomo - ciotki, wujków no i bliskich kuzynów plus najbliższych, najserdeczniejszych przyjaciół, ktorych zabraknąć nie może. A teraz dowiaduję się od różnych osób, że ten, czy tamten poobrażany, bo go nie zaprosiłam. Obrazili się moi dalsi kuzyni, których widzę dosłownie 1 raz do roku, obrazili się moi znajomi z pracy, nie odzywają się do mnie. Jeszcze niedawno była taka sytuacja, że gadali jeden przez drugiego "ale sobie pojemy na twoim weselu", a ja się nie odzywałam, bo i tak ich nie zamierzałam zaprosić. A teraz, jak już widzą, że zaproszenia nie dostaną, to ciągle obrabiają mi tyłek.
Moja babcia co chwila do mnie przychodzi z rozżaloną miną, że nie zaprosiłam stryjenki Tereni i wujenki Heli i że one teraz obrażone i co to będzie.

Co za ludzie Jak można takie rzyczy robić

Napisane przez NightButterflyVIP

Hejka Przeczytalam wczoraj relacje Lady Piekny dzien Super, ze moze tak wyjsc, jak sie chcialo...

BROWNIES Z OREO smakowaly tak, ze pierwsze 10 min i juz z dwoch talerzy jeden byl pusty- niektorzy brali nawet po 3! DZIEKI RAZ JESZCZE ZA PRZEPIS!!!

Paulinko odpisze Ci jak tylko wroce do domu, poki co, siedze w pracy i pytam Was jak Wam sie podobaja te buciki?

Mi się podobają mam bardzo podobne tylko szare i to profilowanie z tyłu jest bardzo wygodne

[paulinak18]

Napisane przez __Paulinka__

aa i kupilam kiece na poprawiny, łazilam za nią 2 tygodnie i nic! wkoncu kupilam tą:P wczoraj jest taka slubna dalam 260zł, ale przynajmniej mam:P jest z bardzo dobrego materialu, ma naszyte takie rożyczki z tiulu i usztywniany gorsecik wyglądam w niej miodzio

Śliczna

Napisane przez Czarnooka_Paula

śliczna


laski wiecie co, odp mi wizażystka z miasteczka obok ze ma mój teermin zajety ale dopiero na godzine popoludniowa, wiec do mnie wczesniej moze wpasc
tak na 10. Ja mam na 12 sesje wiec idealnie

ale sie ciesze, czytalam opinie o niej i jest podobno swietna

maluje nawet modelki na sesje rożne

teraz jej zapytalam czy w te sobote ma czas na probny zeby mi zrobic ( ide na wesele do mojej przyjaciolki to bym go przetestowala od razu )

Jak super że się udało znaleźć wizażystkę:ju pi:

[ona8686]

Napisane przez Czarnooka_Paula

dziewczyny która miała taki śliczny makijaż fioletowy na ślubie? na poczcie pokazywała foty... no kurcze nie moge go odnalesc

a bym chciala go pokazać dla makijażystki


HELP !!!!!

Wstawiam takie jakie ja mam, moze komus sie przydadza

[Nattiv]

Napisane przez Madziuniusia

Nie mam znowu pomysłu na obiad... Nie lubie gotować tylko dla siebie...

Schabowy, ziemniaczki i kapustka zasmażana Za mną ten zestaw chodzi od kilku dni.

[Post_Blue]

Napisane przez Blacky

a ja tez mogę prosić przepis?

Jasne Oreo cream cheese swirl brownies z http://ciasteczkowepotwory.blox.pl/t...2291/Oreo.html
(jeśli chodzi o serek, brałam mascarpone, wychodzi pysznie. A zamiast ekstraktu z wanilii parę kropli aromatu)
Kupię Oreo i biorę się za to z Nutellą

[__Paulinka__]

to chyba Madzia miala taki sliczny fioletowy makijaz

oki, spadam, bo lista spraw do zalatwienia sie wydluzyla aaaaaaaaaaaaaaaaaaa

[201705121336]

paulinko nie mam jak podać bo jestem u tesciow i korzystam z ich kompa bo nie brałam swojego lapka mam u siebie zapisane makijaże w fiolecie a ten co podała audrey ja kiedyś też podawałam

[Cierpliwosc]

Napisane przez marcia45

A więc relacja z najcudowniejszego dnia marci45 i jej mężaJ

czekam na zdjęcia, bo mam pewien niedosyt

Napisane przez kilianna

Muszę się Wam pożalić.
Coraz częściej dowiaduję się, że ktoś w rodzinie ma do mnie pretensje i żal o to, że nie został zaproszony. My robimy wesele na 100 osób, więcej nawet sala by nie pomieściła, a i nasze fundusze ograniczone. Także zapraszamy po 50 osób z mojej strony i 50 od TŻ. Moja rodzina jest dosyć liczna, toteż zaprosiłam wiadomo - ciotki, wujków no i bliskich kuzynów plus najbliższych, najserdeczniejszych przyjaciół, ktorych zabraknąć nie może. A teraz dowiaduję się od różnych osób, że ten, czy tamten poobrażany, bo go nie zaprosiłam. Obrazili się moi dalsi kuzyni, których widzę dosłownie 1 raz do roku, obrazili się moi znajomi z pracy, nie odzywają się do mnie. Jeszcze niedawno była taka sytuacja, że gadali jeden przez drugiego "ale sobie pojemy na twoim weselu", a ja się nie odzywałam, bo i tak ich nie zamierzałam zaprosić. A teraz, jak już widzą, że zaproszenia nie dostaną, to ciągle obrabiają mi tyłek.
Moja babcia co chwila do mnie przychodzi z rozżaloną miną, że nie zaprosiłam stryjenki Tereni i wujenki Heli i że one teraz obrażone i co to będzie.

Bo co? ciotunia lubi sobie podjeść a wujek popić, a w bliższej rodzinie wesela się już skończyły? W ogóle się tym nie przejmuj, na weselu macie się bawić z rodziną, przyjaciółmi, ludźmi których znacie i tymi, co im na Was i Waszym szczęściu zależy i takimi, co gdyby nie dostali zaproszenia, to przyszliby na sam ślub, żeby życzenia złożyć, a nie rozpowiadali na prawo i lewo jacy to są pokrzywdzeni.

Napisane przez aleksandrettaa

Ja wczoraj zaliczyłam przymiarkę nr 2 i jestem zakochana w mojej sukni. Jest piękna i taka 'moja". I tylko tak obcisła na dupce, że w niej nie poszaleję. No i kupiłam nowy stanior do sukni w salonie i jest takim mega puszakiem, że mam rowek między cyckami
A jutro jadę do kielc i ślubny maraton spotkanie na sali, z księdzem, organistą, kurs w kościele, hotelu...

Przeczytałam rowerek i aż patrzę na swoje cyce jak tam można mieć rowerek? Może mi się poprzestawiało, bo tour de Pologne dziś koło nas jedzie

Napisane przez __Paulinka__

aa i kupilam kiece na poprawiny, łazilam za nią 2 tygodnie i nic! wkoncu kupilam tą:P wczoraj jest taka slubna dalam 260zł, ale przynajmniej mam:P jest z bardzo dobrego materialu, ma naszyte takie rożyczki z tiulu i usztywniany gorsecik wyglądam w niej miodzio

Śliczna

Napisane przez moniq_87

Mam nadzieję, że będzie ok, dziękuję za wsparcie i zauważenie
Mama i dziewczyny mnie zapewniają, że będzie dobrze bo krawcowa zna się na rzeczy...
Tylko mnie dziwi, że dzisiaj się ważyłam i mam 4 kg mniej niż przy zamawianiu sukni, więc dlaczego poszerzać? Może salon zamówił zły rozmiar?

Będzie, może Ci się tylko taki stresior włączył Jak uważają, że trzeba poszerzyć niech poszerzają, żeby Ci biust ładnie w sukni leżał.
A z odchudzaniem to tak już jest, wody Ci ubyło czy tam czegoś i waga to pokazuje a w centymetrach jeszcze nie widać. Tylko uważaj z dietami, żeby Ci się cera np. nie pogorszyła.

[klaudusk_a]

a ja nie mam pojęcia jaki chcę kolor makijażu fiolet jakoś mi się nie widzi

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez ona8686

Wstawiam takie jakie ja mam, moze komus sie przydadza

ooo dzieki


przyda sie kazda peopozycja, na sobote musze juz miec jakis konkret ;D

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

ja chce fiolet bo mam ciemne oczy i wloski, no i moj kolor przewodni to fiolet wiec bedzie pasował


szukam w necie jakis fot ale poki co tak srednio mi sie podobaja

[Wiktusiaczek]

Bry

Lady: pobeczałam się przy relacji

Jeszcze czyjąś relację przeczytałam -

Przygoda z przymiarką: współczuję i babę to bym ubiła za brak profesjonalizmu

Komary na krewecie: I złota myśl: Komary gryzą po krewecie, ale i tak będę najpiękniejszą PMką na świecie!

A ja załatwiłam sporo rzeczy:
- mam bieliznę na noc poślubną
- mam stanik na drugi dzień
- zamówiłam bukiet, butonierkę, dekorację auta, kompozycje z kwiatów na stoły
- moi rodzice kupili wino
- kupiłam prezent dla TŻa
- i pewnie coś jeszcze, ale nie pamiętam co

Właśnie biorę się za drukowanie winietek i liścików na paczuszki ciasteczek

[(kicia)]

Napisane przez __Paulinka__

samopoczucie nawet Ok, ale to dlatego, ze do mnie wciąz nie dociera, ze to juz ta sobota hehe 2 tygodnie temu bylo o wiele gorzej, bo rano biegalam na kibel z nerwow teraz moze sie juz uspokoilam, bo to co najwazniejsze mamy, dzisiaj zalatwimy reszte i wio do kosciola ale wiecie co.. moja suknia jest super nawet wczoraj z tata tanczylam na probe i tata przeniosl mnie przez prog pokoju, zeby sprawdzic czy TZ da rade mnie przeniesc w tej sukni

powodzenia w realizacji planu



hej
prawie oficjalnie jesteśmy mężem i żoną dokumenty kościelne i usc podpisane (ostatni panieński podpis )
daliśmy kaskę i 500zł poszło....

a za 20 minut jadę na pazurki a potem potem odbieram moje białe cudo

ah Ci faceci TŻ poranione oba nadgarstki a moj tata rozwalił sobie w pracy głowę

[Gorska_Kozica]

Napisane przez maly_czlowieczek

wpadam na chwilę


wszystko idzie nie tak...

od dziś nie mam ciepłej wody.......

chcę umierać.....

Ejjj... :prztul: Głowa do góry... Bedzie dobrze

Napisane przez Nattiv

Schabowy, ziemniaczki i kapustka zasmażana Za mną ten zestaw chodzi od kilku dni.

Ooooo, właśnie wiem, co za mną chodziło, a nie potrafiłam tego określić - kapustka. Po pracy lecę na jakiś stragan w poszukiwaniu kapustki i koperku

Napisane przez Wiktusiaczek

Bry

Lady: pobeczałam się przy relacji

Jeszcze czyjąś relację przeczytałam -

Przygoda z przymiarką: współczuję i babę to bym ubiła za brak profesjonalizmu

Komary na krewecie: I złota myśl: Komary gryzą po krewecie, ale i tak będę najpiękniejszą PMką na świecie!

Padłam na me mikro cycki i się już nie podniosę

[Nattiv]

Napisane przez Wiktusiaczek

Komary na krewecie: I złota myśl: Komary gryzą po krewecie, ale i tak będę najpiękniejszą PMką na świecie!

A ja załatwiłam sporo rzeczy:
- mam bieliznę na noc poślubną
- mam stanik na drugi dzień
- zamówiłam bukiet, butonierkę, dekorację auta, kompozycje z kwiatów na stoły
- moi rodzice kupili wino
- kupiłam prezent dla TŻa
- i pewnie coś jeszcze, ale nie pamiętam co

Właśnie biorę się za drukowanie winietek i liścików na paczuszki ciasteczek

Myśl na tytuł dobra
za załatwione sprawy.

Napisane przez (kicia)

powodzenia w realizacji planu



hej
prawie oficjalnie jesteśmy mężem i żoną dokumenty kościelne i usc podpisane (ostatni panieński podpis )
daliśmy kaskę i 500zł poszło....

a za 20 minut jadę na pazurki a potem potem odbieram moje białe cudo

ah Ci faceci TŻ poranione oba nadgarstki a moj tata rozwalił sobie w pracy głowę

No to w sumie już jesteś mężatka A facetów może zamknij w pokoju bez klamek żeby sobie nic więcej nie zrobili

[Blacky]

Napisane przez Post_Blue

A mi się wydaje, że to będzie ładnie i elegancko wyglądało Choć to zależy od gości, bo jak sie na winach nie znają, mogą poczuć się skołowani

No właśnie zastanawiałam się czy nie pomyślą, że chcę się na siłę pochwalić winami czy coś takiego Zastanowię się jeszcze. A może podobierać wina do dań? Wtedy to ma sens - propozycja wina do każdego dania.

Napisane przez maly_czlowieczek

wpadam na chwilę


wszystko idzie nie tak...

od dziś nie mam ciepłej wody.......

chcę umierać.....

Będzie dobrze

Napisane przez Post_Blue

Jasne Oreo cream cheese swirl brownies z http://ciasteczkowepotwory.blox.pl/t...2291/Oreo.html
(jeśli chodzi o serek, brałam mascarpone, wychodzi pysznie. A zamiast ekstraktu z wanilii parę kropli aromatu)
Kupię Oreo i biorę się za to z Nutellą

Dziękuję bardzo! Mam ekstrakt waniliowy, więc bez problemu. Jestem fanatyczka pieczenia i nie uznaję sztucznych aromatów.

Lecę do lekarza i załatwiać sprawki. Narazie

[201705121336]

kiciu jak to rozwalił?

[Jamee]

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;35231378]Ile płaciłyście księdzu za wypisanie aktu chrztu z adnotacją o bierzmowaniu?[/QUOTE]

Właśnie wracam od księdza z tym dokumentem i ja dałam w kopercie 50 zł. Nie pytałam ile za to po prostu powiedziałam, że to ofiara na Kościół

Napisane przez Madziuniusia

psze:P

za butki

Marcia piękna relacja
Moniq przykro mi, że tak Cię potraktowano. To jest po prostu skandal, zostawia się w salonie grube pieniądze a traktują człowieka jak intruza co najmniej. Szkoda słów.

Jedziemy dzisiaj z zaproszeniami, mam nadzieję, że uda się je rozdać

I zaczęłam chodzić w butkach ślubnych i mam problem bo cisną mnie wycięcia na palce i to strasznie. Cierpną mi palce i czuję, że krew nie dopływa. Nie wiem czy to się da rozchodzić